Jeszcze nie dawno bo z pół roku temu przywróciłem taką Nyskę 522 do życia w wojsku :D Cudowny sprzęt a jeździ się wspaniale :D Nie było osoby co by do nas nie machała albo się nie uśmiechnęła :)
@@1Miro2345 - Dokładnie jest jak piszesz. Gdyby nie Balcerowicz dalej tkwili byśmy w epoce kamienia łupanego. Ale większości komentujących tutaj tego nie rozumie. Im sie wydaje że PRL był przecudowny .
Miałem dwie Nysy, w zimę zimne jak diabli.Zderzak przedni przymocowany do wyprofilowanego paska blachy kiedy blacha skorodowała zderzak lądował na jezdni.
Mój ojciec w latach 90. pokusił się ze swoim znajomym o zrobienie z Nysy kampera :D Podnieśli dach, tak że w środku można było stać. Po prawej i z tyłu (wyjście) była rozkładana kanapa (kształt litery L) po lewej szafki i blat, pod którego częścią ukryta była kuchenka i zlewozmywak z zimną wodą (zbiornik był gdzieś zamontowany ale nie pamiętam gdzie) i wejście z boku. Nad kabiną był schowek. Siedzenie pasażera było wymienione na większe i rozkładane (do spania). Za fotelem kierowcy zamontowany był mały stolik. Było dodatkowe oświetlenie i ogrzewanie. Ech, co to był za pojazd :D Jeździło się nim na wycieczki. Nysokapmer skończył jako przydrożny bar a teraz pewnie już zezłomowany. Patrząc z perspektywy czasu, źle się stało iż go sprzedaliśmy, był by to niezły rodzynek :( Nawet chyba nie mam zdjęcia wnętrza tego cudaka, jedynie z zewnątrz :/
Tak wlasnie patrzylem w 5.08 ze po lewej stoi w plaszczu aktor grajacy Ksiecia Roztockiego w Karierze Nikodema Dyzmy, a za chwile mowia o przekazaniu Nyski dla Domu Aktora:)
Nostalgia do tego auta prawdopodobnie jest największa u tych, którzy w tej fabryce kiedyś pracowali (tak jak ja) i mnie nie dziwi. Wielu pracowników fabryki całą swoją młodość tam spędziło i miało też zagwarantowane miejsce pracy więc przywiązanie do tego produktu siłą rzeczy jest dość naturalne. Sam produkt wykonywany był z użyciem podstawowego narzędzia o nazwie...młotek więc w którymś momencie musiał nastąpić koniec. Ale czy historia zakładu w Nysie tak musiała się zakończyć?
Pozdrawiam z Nysy ! Tez zaczynałem swoja prace w FSD. Najpierw jako uczen szkoły przyzakładowej, a potem pracownik na monażu PR1. PR3 to była blachownia. Potem los rzucił mnie do ,,kontroli jakosci,, i ,,objerzdżałem,, Nyski ...... fajne czasy ! Pozdrawiam wszystkich z FSD (lata 1980 - 1985)
Polska motoryzacja od lat siedemdziesiątych rozwijała się bardzo dobrze.Trwało to do powstania "Solidarności" i fali strajków które zdruzgotały finansowo Polskę.Tak to było.
NecrosDeus Nie posiadałem owej legitymacji.Trochę z powodu wieku a reszta to moja sprawa. A rozwijała się motoryzacja.Licencja była koniecznością to chyba zrozumiałe.Zakup licencji na Fiata 125,jego ciągła modernizacja(dobra sprzedaż na rynkach zachodnich plus ogromne sukcesy w motosporcie).Po kilku latach produkcji PF125 wprowadzenie do produkcji Poloneza.Równolegle zakup licencji na Fiata 126 który zmotoryzował Polskę(świetne wyniki sprzedaży na rynkach zachodnich.Fiat 126 wygrywał kilkukrotnie ranking najlepszego auta miejskiego)Wszystkie te auta do 80 roku niczym nie ustępowały zachodnim konkurentom klasowym.Po roku 1981 nastąpił marazm i zaniechanie wprowadzenia modernizacji i nowych modeli spowodowany ogromem strajków.To fakty.Czy jesteś czarny czerwony czy też zielony tak było.
+LW65PL internet to świetny wynalazek - mozna wypisywać ewidentne idiotyzmy i nic, nawet niebo nie grzmi. Fiat 125 sprzedawany na rynki zachodnie?!? Masz na myśli Kubę? Co za głupek!
+LW65PL Rozumiem ze masz 7 lat i wlasnie uczysz sie czytać. Sięgnij do jakichś poważniejszych źródeł zamiast ślęczeć przed internetem i kompromitować sie infantylnymi wpisami. W szczególności sprawdź jakie to ilości Polska wyeksportowala i jaki był koniec tych prób.
pawelpap9 Jesteś czy tylko udajesz idiotę?Jak to się skończyło?Nie nadążali z produkcją.Wiedzę czerpiesz z??????Poczytaj o próbie sprzedaży do USA wersji Pick-up..Przeszedł pomyślnie testy.Jedna z dwóch sztuk istnieje do dzisiaj!!!!
pawelpap9 W internecie jest Wikipedia.Dane nie zawsze super ścisłe ale pogląd możesz mieć.Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę.Jak masz problem pytaj.Tutaj cytat z Wikipedii: " Polski Fiat 125p/FSO 125p eksportowany był do 80 krajów na całym świecie. Początkowo model sprzedawano w Czechosłowacji, NRD i na Węgrzech. W późniejszym czasie do odbiorców dołączyły kraje takie jak: Australia, Holandia, Finlandia, Liban, Francja, Szwajcaria, RFN, Islandia, Irak, Kolumbia, Indonezja czy Wielka Brytania. Na eksport przeznaczono łącznie 874 966 egzemplarzy (wliczając eksport wewnętrzny), za granicę trafiło 586 376 sztuk modelu. Najwięcej samochodów trafiło do Jugosławii, Czechosłowacji i Węgier."
40 lat to produkowali ten wózek a technologicznie siedziało to w latach przedwojennych. Taka to była nasza cudowna motoryzacja razem z Warszawą, Żukiem, Polonezem, 125p... wszystko to od momentu uruchomienia produkcji było już przestarzałe. Ale w zamkniętym kraju, w którym wszystko trzeba było jakoś zdobyć sprzedawało się wszystko i nikt nie narzekał bo co to by dało. Ludzie kupowali te zabytki bo byli na nie skazani i tyle. Gdyby mieli wtedy łatwy i swobodny dostęp do cywilizowanych technicznie pojazdów zachodnich to nasze taśmy produkcyjne musieliby zamykać pewnie w parę miesięcy po uruchomieniu.
@LW65PL - napisał cytat: "Zakup licencji na Fiata 125,jego ciągła modernizacja(dobra sprzedaż na rynkach zachodnich plus ogromne sukcesy w motosporcie).Po kilku latach produkcji PF125 wprowadzenie do produkcji Poloneza.Równolegle zakup licencji na Fiata 126 który zmotoryzował Polskę(świetne wyniki sprzedaży na rynkach zachodnich.Fiat 126 wygrywał kilkukrotnie ranking najlepszego auta miejskiego)Wszystkie te auta do 80 roku niczym nie ustępowały zachodnim konkurentom klasowym." BUHAHAHAHA - sorry ale musiałem, poniosła gościa fantazja nie wiem czego się najarał ale mu zdecydowanie szkodzi, Polonez oparty na konstrukcji z lat 50-tych z silnikiem od Fiata z tych samych lat i podłogą / zawieszeniem miał "konkurować" ? Z czym ? Chyba z kosiarkami do strzyżenia trawy .... Taka jest brutalna prawda i nie możemy się tego faktu ciągle wypierać bo aż wstyd się przyznać że produkowaliśmy a raczej klepaliśmy te technologiczne (nie wiem jak to właściwie nazwać) dinozaury / mamuty do początku lat 90-tych a niektóre (mam tu na myśli Caro +USY i Atu) do roku 2000 ... Z czym to miało konkurować z ówczesnymi Mercedesami / Audi czy Passatami które byłby w stanie objechać go z pięć razy wokół własnej osi nim kierowca w tym przełożył wajchę dźwigni zmiany biegów z pierwszego na trzeci bieg ?
Kulfon Rudobrody tu się z tobą zgadzam masz rację to było przestarzałe już w czasie produkcji no ale sentyment jakiś jest szczególnie jak to były czasy dziecinstwa które sie pamięta
No i chuj z tego że było przestarzałe jak kosztowało 1/3 lub mniej co te gówna z zachodu. Naprawy były wybitnie tanie a konstrukcja prosta jak budowa cepa.
No jak przez 40 lat klepało się wóz bez praktycznie żadnych zmian zmian to nic dziwnego że te fabryki padły. Wyobrazicie sobie gdyby dzisiaj, dajmy na to VW, produkował Transportera T2 (jako JEDYNY dostawczak w ofercie) to jak by to wyglądało? A TAK to wyglądało w stosunku do Nysy w latach 90-tych. Pośmiewisko, technicznie niedoskonałe z silnikiem pamiętającym okres PRZED wojenny z blachami doginanymi młotkiem i drewnianą podłogą.... Pamiętam jak ojciec miał NOWĄ Nysę na przełomie lat 80/90, owszem w stosunku do Żuka (też posiadał) była... bardziej ucywilizowana (mikrobus) ale po przemianie ustrojowej ojczulek z DE przytargał starego Merca Kaczkę 207 z pewnie milionowym przebiegiem to to była przepaść, Nysę pogonił trzy dni później ze słowami "niech spier...la". Naturalnie doceniam jej wartość historyczną a nawet użyteczną w pewnym okresie kraju ale na Boga... 40 lat produkcji bez modernizacji czy choćby wstawienie obiecanego diesla...
lucuti8111 w latach 80-tych to podajże mercedes zaczął montować automatyczne skrzynie,to była przepaść,gdzie myśmy do końca lat 90-tych produkowali taki gruz jak polonez,gdzie w tym samym czasie taki merc robił AMG po 400 koni z full wyposażeniem,nawet nie mieliśmy polotu do koreańskich marek typu kia czy Hyundai z drugiej strony co mogliśmy zrobić,będąc przez tyle lat pod butem capów?
@@Mr.MuscleMan Zapomniałeś o wagonach złota, dzieł sztuki zrabowanych w Okupowanej Europie. Zapomniałeś o pomocy z USA... Gdyby nie to, RFN tłukła by, jeszcze w latach osiemdziesiątych Busa T2 !!
Bo żyliśmy w dwóch różnych systemach przez prawie 50lat? Bo naszego kraju nie było 100 lat na mapie? Bo obce mocarstwa nie chciały silnej Polski? Bo niemcy i Ruscy wymordowały cała intelignecje, cywilów, zniszczyli przemysł i wszystko wywozili w wagonach? To kupuj dalej zagraniczne i potem płacz, że bieda w kraju.... Porównaj to co produkował DDR a nie RFN. Chociaż DDRowi Ruscy trochę popuszczali, bo to było 1 państwo satelickie bloku wschodniego(taka wizytówka komunizmu) więc tam sytuacja gospodarczą była lepsza niż w PL. Ale fak faktem te kochane przez polakow niemraszki robiły o wiele gorsze samochody niż my. DDR-PRL Porownywnaie RFN do PRL, to jak Porównywanie Korei Północnej do południowej. Kompletnie bez sensu.
Nysy to są dobre do muzeum i na lekcję historii.W praktyce to było jedno wielkie dziadostwo.Przestarzała konstrukcja.Cuda się działy zawory szły podłoga z drewna ale jakoś jeździło.
Wyglada na to ze Nyska z lat 50 byla mala rewelacja w Europie ,nawet w stosunku do Niemiec ,potem powoli jej "rozwoj " zniszczyl ustroj komunistyczny a ostatecznie kapitalistyczny .Taka jest kolej rzeczy rozwoju polskiej motoryzacji z ktorej nic juz nie zostalo.
+BlaugranaFAN Ćpałeś coś? Nysa to tylko karoseria, jak to nawet w tym propagandowym filmie naznaczono składająca się z 3 tys wytłoczek! Reszta to...Pabieda, made in ZSRR!!!
NecrosDeus Eh. A Ty piłeś? Prototyp - czy jak wolisz, karoseria, choć u nas prototypami była w 95 % sama karoseria - stąd skrót myślowy. A co do produkcji - Polonez był oparty na Fiacie 125p, a konkretniej na Fiacie 1300/1500 (włoskim) - a i tak na zachodzie początkowo sprzedawał się dobrze, właśnie przez ładne jak na tamten czas nadwozie.
Jak to możliwe, że polskie fabryki w PRL-u, w tym rzeczony zakład w Nysie, były tak mało innowacyjne? Skoro zdawano sobie sprawę, że model jest przestarzały i nie znajduje nabywców na rynkach światowych, dlaczego nie starano się go ulepszyć, poprawić, podnieść jakość?
bo gospodarka socjalistyczna nie działała na zasadach konkurencji rynkowej więc rozwój był sprawą drugorzędna. Liczył się plan - wyprodukować X sztuk a to czy to będzie nowoczesne czy nie to już inna sprawa. Po drugie PRL była krajem biednym. Ludzie zapominają o tym jaka przepaść dzieli Polskę w szczytowym okresie poprzedniego ustroju a dzisiejszą. Na rozwój potrzebne były pieniądze, a tych brakowało.
Nie wiem czym się podniecać, co z tego ze polska skoro to był złom i dziadostwo. Nysa była przestarzała juz w momencie rozpoczęcia produkcji. To wszystko musiało upaść tak jak wiele innych zakładów.
Jeszcze nie dawno bo z pół roku temu przywróciłem taką Nyskę 522 do życia w wojsku :D Cudowny sprzęt a jeździ się wspaniale :D Nie było osoby co by do nas nie machała albo się nie uśmiechnęła :)
czcams.com/video/cBVDvx2OoPU/video.html
@@polskileming9960 Motobieda to debil.
@@SkladakoManiak i zajeżdża mi resortowym dzieciakiem.
Cudowne auta przy których się pracowało oraz się nimi jeździło ❤❤❤
Szkoda że nie powstał nowoczesny samochód Nysa wtedy by Polacy mieli potęgę bo to zniszczył Balcerowicz
Gdyby nie Balcerowicz w Polsce nadal budowało by się samochody młotkiem.
@@1Miro2345 teraz mamy chuja swojego zagraniczne gówno i Polacy jebiący na 3 zmiany za damski chuj 😂
@@1Miro2345 - Dokładnie jest jak piszesz. Gdyby nie Balcerowicz dalej tkwili byśmy w epoce kamienia łupanego. Ale większości komentujących tutaj tego nie rozumie. Im sie wydaje że PRL był przecudowny .
Miałem dwie Nysy, w zimę zimne jak diabli.Zderzak przedni przymocowany do wyprofilowanego paska blachy kiedy blacha skorodowała zderzak lądował na jezdni.
Nie. Miles. Nagrzewnicy. No. Na. Dwa. Motory.do.glowicy.weze.podlacz.i.jest.gorac.pozdr.z.wiednia..mechanik.stw..kolbuszowa.
Jeździłem Nysa do szkoły po roku 2000. A trakiem sąsiad robił kuligi.
Fajne samochody, niezwykle proste w konstrukcji przez co szybkie do wykonania, łatwe w naprawach i do modyfikacji do potrzeb.
LOL
Nysy to były samochody które nadawały się niemal do przewozu co tylko popadło. Tylko w cholerę dużo paliły.
Kurwa co?
@Lechu Lecho chyba twoja stara
Mój ojciec w latach 90. pokusił się ze swoim znajomym o zrobienie z Nysy kampera :D Podnieśli dach, tak że w środku można było stać. Po prawej i z tyłu (wyjście) była rozkładana kanapa (kształt litery L) po lewej szafki i blat, pod którego częścią ukryta była kuchenka i zlewozmywak z zimną wodą (zbiornik był gdzieś zamontowany ale nie pamiętam gdzie) i wejście z boku. Nad kabiną był schowek. Siedzenie pasażera było wymienione na większe i rozkładane (do spania). Za fotelem kierowcy zamontowany był mały stolik. Było dodatkowe oświetlenie i ogrzewanie. Ech, co to był za pojazd :D Jeździło się nim na wycieczki. Nysokapmer skończył jako przydrożny bar a teraz pewnie już zezłomowany. Patrząc z perspektywy czasu, źle się stało iż go sprzedaliśmy, był by to niezły rodzynek :( Nawet chyba nie mam zdjęcia wnętrza tego cudaka, jedynie z zewnątrz :/
Przepraszam, a czy dałoby rade zobaczyć to zdjęcie? Jestem strasznie ciekaw :D Pozdrawiam.
Tak wlasnie patrzylem w 5.08 ze po lewej stoi w plaszczu aktor grajacy Ksiecia Roztockiego w Karierze Nikodema Dyzmy, a za chwile mowia o przekazaniu Nyski dla Domu Aktora:)
Beautiful car 🌹🌺
Wspaniale się jeździło bo nic innego nie znaliśmy. Ogólnie to była padaka, ciągle byłem umazany w smarach.
Nostalgia do tego auta prawdopodobnie jest największa u tych, którzy w tej fabryce kiedyś pracowali (tak jak ja) i mnie nie dziwi. Wielu pracowników fabryki całą swoją młodość tam spędziło i miało też zagwarantowane miejsce pracy więc przywiązanie do tego produktu siłą rzeczy jest dość naturalne. Sam produkt wykonywany był z użyciem podstawowego narzędzia o nazwie...młotek więc w którymś momencie musiał nastąpić koniec. Ale czy historia zakładu w Nysie tak musiała się zakończyć?
Musiała!
Pozdrawiam z Nysy ! Tez zaczynałem swoja prace w FSD. Najpierw jako uczen szkoły przyzakładowej, a potem pracownik na monażu PR1. PR3 to była blachownia. Potem los rzucił mnie do ,,kontroli jakosci,, i ,,objerzdżałem,, Nyski ...... fajne czasy ! Pozdrawiam wszystkich z FSD (lata 1980 - 1985)
Mój dziadek miał nyske. Wycieczkę do Kielc zapamientam do końca zycia
Wtedy Nie bylo Kielc
Nie znajduje nabywcy wśród klientów... Świetne zdanie.
Polska motoryzacja od lat siedemdziesiątych rozwijała się bardzo dobrze.Trwało to do powstania "Solidarności" i fali strajków które zdruzgotały finansowo Polskę.Tak to było.
NecrosDeus Nie posiadałem owej legitymacji.Trochę z powodu wieku a reszta to moja sprawa. A rozwijała się motoryzacja.Licencja była koniecznością to chyba zrozumiałe.Zakup licencji na Fiata 125,jego ciągła modernizacja(dobra sprzedaż na rynkach zachodnich plus ogromne sukcesy w motosporcie).Po kilku latach produkcji PF125 wprowadzenie do produkcji Poloneza.Równolegle zakup licencji na Fiata 126 który zmotoryzował Polskę(świetne wyniki sprzedaży na rynkach zachodnich.Fiat 126 wygrywał kilkukrotnie ranking najlepszego auta miejskiego)Wszystkie te auta do 80 roku niczym nie ustępowały zachodnim konkurentom klasowym.Po roku 1981 nastąpił marazm i zaniechanie wprowadzenia modernizacji i nowych modeli spowodowany ogromem strajków.To fakty.Czy jesteś czarny czerwony czy też zielony tak było.
+LW65PL internet to świetny wynalazek - mozna wypisywać ewidentne idiotyzmy i nic, nawet niebo nie grzmi. Fiat 125 sprzedawany na rynki zachodnie?!? Masz na myśli Kubę? Co za głupek!
+LW65PL Rozumiem ze masz 7 lat i wlasnie uczysz sie czytać. Sięgnij do jakichś poważniejszych źródeł zamiast ślęczeć przed internetem i kompromitować sie infantylnymi wpisami. W szczególności sprawdź jakie to ilości Polska wyeksportowala i jaki był koniec tych prób.
pawelpap9 Jesteś czy tylko udajesz idiotę?Jak to się skończyło?Nie nadążali z produkcją.Wiedzę czerpiesz z??????Poczytaj o próbie sprzedaży do USA wersji Pick-up..Przeszedł pomyślnie testy.Jedna z dwóch sztuk istnieje do dzisiaj!!!!
pawelpap9 W internecie jest Wikipedia.Dane nie zawsze super ścisłe ale pogląd możesz mieć.Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę.Jak masz problem pytaj.Tutaj cytat z Wikipedii: " Polski Fiat 125p/FSO 125p eksportowany był do 80 krajów na całym świecie. Początkowo model sprzedawano w Czechosłowacji, NRD i na Węgrzech. W późniejszym czasie do odbiorców dołączyły kraje takie jak: Australia, Holandia, Finlandia, Liban, Francja, Szwajcaria, RFN, Islandia, Irak, Kolumbia, Indonezja czy Wielka Brytania. Na eksport przeznaczono łącznie 874 966 egzemplarzy (wliczając eksport wewnętrzny), za granicę trafiło 586 376 sztuk modelu. Najwięcej samochodów trafiło do Jugosławii, Czechosłowacji i Węgier."
Świetny film! Gdzie Ty to znalazłeś??
40 lat a jak z bicza strzelil :-) 40 lat temu technicznie to juz byl zabytek... silnik, zawieszenie, naped przedwojenny .. ale takie to byly realia .
40 lat to produkowali ten wózek a technologicznie siedziało to w latach przedwojennych. Taka to była nasza cudowna motoryzacja razem z Warszawą, Żukiem, Polonezem, 125p... wszystko to od momentu uruchomienia produkcji było już przestarzałe. Ale w zamkniętym kraju, w którym wszystko trzeba było jakoś zdobyć sprzedawało się wszystko i nikt nie narzekał bo co to by dało. Ludzie kupowali te zabytki bo byli na nie skazani i tyle. Gdyby mieli wtedy łatwy i swobodny dostęp do cywilizowanych technicznie pojazdów zachodnich to nasze taśmy produkcyjne musieliby zamykać pewnie w parę miesięcy po uruchomieniu.
@LW65PL - napisał cytat: "Zakup licencji na Fiata 125,jego ciągła modernizacja(dobra sprzedaż na rynkach zachodnich plus ogromne sukcesy w motosporcie).Po kilku latach produkcji PF125 wprowadzenie do produkcji Poloneza.Równolegle zakup licencji na Fiata 126 który zmotoryzował Polskę(świetne wyniki sprzedaży na rynkach zachodnich.Fiat 126 wygrywał kilkukrotnie ranking najlepszego auta miejskiego)Wszystkie te auta do 80 roku niczym nie ustępowały zachodnim konkurentom klasowym."
BUHAHAHAHA - sorry ale musiałem, poniosła gościa fantazja nie wiem czego się najarał ale mu zdecydowanie szkodzi, Polonez oparty na konstrukcji z lat 50-tych z silnikiem od Fiata z tych samych lat i podłogą / zawieszeniem miał "konkurować" ? Z czym ? Chyba z kosiarkami do strzyżenia trawy .... Taka jest brutalna prawda i nie możemy się tego faktu ciągle wypierać bo aż wstyd się przyznać że produkowaliśmy a raczej klepaliśmy te technologiczne (nie wiem jak to właściwie nazwać) dinozaury / mamuty do początku lat 90-tych a niektóre (mam tu na myśli Caro +USY i Atu) do roku 2000 ... Z czym to miało konkurować z ówczesnymi Mercedesami / Audi czy Passatami które byłby w stanie objechać go z pięć razy wokół własnej osi nim kierowca w tym przełożył wajchę dźwigni zmiany biegów z pierwszego na trzeci bieg ?
Kulfon Rudobrody tu się z tobą zgadzam masz rację to było przestarzałe już w czasie produkcji no ale sentyment jakiś jest szczególnie jak to były czasy dziecinstwa które sie pamięta
No i chuj z tego że było przestarzałe jak kosztowało 1/3 lub mniej co te gówna z zachodu. Naprawy były wybitnie tanie a konstrukcja prosta jak budowa cepa.
Widzę w większości pierdolonych Polaczków komentatorów
Łezka 😪 w oku się pojawiła nasz narodowy samochód to już tylko wspomnienie
No jak przez 40 lat klepało się wóz bez praktycznie żadnych zmian zmian to nic dziwnego że te fabryki padły. Wyobrazicie sobie gdyby dzisiaj, dajmy na to VW, produkował Transportera T2 (jako JEDYNY dostawczak w ofercie) to jak by to wyglądało? A TAK to wyglądało w stosunku do Nysy w latach 90-tych. Pośmiewisko, technicznie niedoskonałe z silnikiem pamiętającym okres PRZED wojenny z blachami doginanymi młotkiem i drewnianą podłogą.... Pamiętam jak ojciec miał NOWĄ Nysę na przełomie lat 80/90, owszem w stosunku do Żuka (też posiadał) była... bardziej ucywilizowana (mikrobus) ale po przemianie ustrojowej ojczulek z DE przytargał starego Merca Kaczkę 207 z pewnie milionowym przebiegiem to to była przepaść, Nysę pogonił trzy dni później ze słowami "niech spier...la". Naturalnie doceniam jej wartość historyczną a nawet użyteczną w pewnym okresie kraju ale na Boga... 40 lat produkcji bez modernizacji czy choćby wstawienie obiecanego diesla...
lucuti8111 w latach 80-tych to podajże mercedes zaczął montować automatyczne skrzynie,to była przepaść,gdzie myśmy do końca lat 90-tych produkowali taki gruz jak polonez,gdzie w tym samym czasie taki merc robił AMG po 400 koni z full wyposażeniem,nawet nie mieliśmy polotu do koreańskich marek typu kia czy Hyundai z drugiej strony co mogliśmy zrobić,będąc przez tyle lat pod butem capów?
@@Mr.MuscleMan
Zapomniałeś o wagonach złota, dzieł sztuki zrabowanych w Okupowanej Europie.
Zapomniałeś o pomocy z USA...
Gdyby nie to, RFN tłukła by, jeszcze w latach osiemdziesiątych Busa T2 !!
@@Mr.MuscleMan A co teraz możesz zrobić, polski cwaniaczku?
Bo żyliśmy w dwóch różnych systemach przez prawie 50lat? Bo naszego kraju nie było 100 lat na mapie? Bo obce mocarstwa nie chciały silnej Polski? Bo niemcy i Ruscy wymordowały cała intelignecje, cywilów, zniszczyli przemysł i wszystko wywozili w wagonach? To kupuj dalej zagraniczne i potem płacz, że bieda w kraju....
Porównaj to co produkował DDR a nie RFN. Chociaż DDRowi Ruscy trochę popuszczali, bo to było 1 państwo satelickie bloku wschodniego(taka wizytówka komunizmu) więc tam sytuacja gospodarczą była lepsza niż w PL. Ale fak faktem te kochane przez polakow niemraszki robiły o wiele gorsze samochody niż my. DDR-PRL
Porownywnaie RFN do PRL, to jak Porównywanie Korei Północnej do południowej. Kompletnie bez sensu.
@@halimirowskiej NIE KOMPROMITUJ SIE, POLSKI ZULU!
Wiadomo coś o późniejszych losach ostatniej Nysy, która trafiła do Domu Aktora w Skolimowie?
Przetrwała do dziś czy już na żyletki?
Хороший фильм. Мне понравился.
Babcia Józia.czołowa pisdeuszka
były podstawy do rozwoju. teraz wszystko upadło i jest lepsze z zachodu ;(. siąść i załamać ręce..
Czas ... Najgorszym wrogiem człowieka
Nie ma czego zalowac...najgorsze badziewie
@@eugenduda8067 nieprawda. Gdy upada zakład produkcyjny, w kłopoty popadają kooperanci, oraz cała okolica specjalistów, rzemieślników itd.
"sprzedawano w systemie nakazowo - rozdzielczym" :)
Kiedyś były wszędzie teraz rzadko jom widać 🙁
Jom?
złom jak cholera.....ciągle się coś psuło... były 3 biegi.....paliwożerne.....cud techniki :D :D :D
Byly. 4.sk.biegowa.pozdr.z.stw.kolbuszowa.byly.mechanik..Richard. Z wiednia. Polak
Wszystkie numery rejestracyjne w filmie na X.. :-)
Tak rząd zniszczył polską motoryzację i tak samo zniszczono fabrykę FSO if i zakłady samochodów dostawczych w Nysie bo rząd o to nie zaniedbał
interesting vehicle
Its brother Żuk, also van. And I think the most interesting Tarpan
5:03 Babcia Józia!!!
I ks. Kazimierz Orzechowski ze Złotopolskich...5:45
Nysy to są dobre do muzeum i na lekcję historii.W praktyce to było jedno wielkie dziadostwo.Przestarzała konstrukcja.Cuda się działy zawory szły podłoga z drewna ale jakoś jeździło.
Wyglada na to ze Nyska z lat 50 byla mala rewelacja w Europie ,nawet w stosunku do Niemiec ,potem powoli jej "rozwoj " zniszczyl ustroj komunistyczny a ostatecznie kapitalistyczny .Taka jest kolej rzeczy rozwoju polskiej motoryzacji z ktorej nic juz nie zostalo.
3:18 prototyp Nysy wyprzedzał wtedy też Europę, ale nikt niestety nie podjął się produkcji...
+BlaugranaFAN Ćpałeś coś? Nysa to tylko karoseria, jak to nawet w tym propagandowym filmie naznaczono składająca się z 3 tys wytłoczek! Reszta to...Pabieda, made in ZSRR!!!
NecrosDeus
Eh. A Ty piłeś? Prototyp - czy jak wolisz, karoseria, choć u nas prototypami była w 95 % sama karoseria - stąd skrót myślowy. A co do produkcji - Polonez był oparty na Fiacie 125p, a konkretniej na Fiacie 1300/1500 (włoskim) - a i tak na zachodzie początkowo sprzedawał się dobrze, właśnie przez ładne jak na tamten czas nadwozie.
Helmut Kool
A Polska to w Europie leży? Może w Ameryce Płd czy Azji?
So, CZcams, where is the translate text option for this one?
Sukcesu? Osoba co tak twierdzi ma chyba mózg w 4 literach... Nic dziwnego że to upadło zaraz po zmianach ustrojowych...
full hd a pisza ze dopiero teraz wchodzimy w ere hd xd
4k hehe
Szkoda.Dzięki na bank przeczytam w wolnej chwili .
Ta ostatnia nyska jest jeszcze zachowana ?
😢
3:43 ale drifta zajebal
lata 60 70 to rozumiem ale żeby robić ten złom w latach 90 to przesada
Nie zapominaj że komuna była do lat 90. Nowych technologii z dnia na dzień nie wprowadzisz.
W Ekwadorze do dziś nas przeklinaja
W Ekwadorze, nawet zaklęcia szamanów nie pomagały na usterki Nys...
Jak od nas kierowcy jeździli po nowa Nysę to już blacha bomblowala
A dzisiejsze zachodnie auta biodegradable to co?
@@amonra4046 WRACAJ WASACZU DO NORY
2:04 co to za maszyna pojechała
Peterbilt
Raczej milicyjny a nie policyjny
Polski Przemysł motoryzacyjny został rozjebany Polska rzeczywistość Wstyd Polski Rządzie
BUBAHAHAHAAA
Nyssan
Kto w 2020?
Gruz i tyle.
Im
Jak to możliwe, że polskie fabryki w PRL-u, w tym rzeczony zakład w Nysie, były tak mało innowacyjne? Skoro zdawano sobie sprawę, że model jest przestarzały i nie znajduje nabywców na rynkach światowych, dlaczego nie starano się go ulepszyć, poprawić, podnieść jakość?
bo gospodarka socjalistyczna nie działała na zasadach konkurencji rynkowej więc rozwój był sprawą drugorzędna. Liczył się plan - wyprodukować X sztuk a to czy to będzie nowoczesne czy nie to już inna sprawa. Po drugie PRL była krajem biednym. Ludzie zapominają o tym jaka przepaść dzieli Polskę w szczytowym okresie poprzedniego ustroju a dzisiejszą. Na rozwój potrzebne były pieniądze, a tych brakowało.
@@conradsz Dzisiaj za to jesteśmy bogatym krajem i nie mam nic 😂😂
@@amonra4046 KTOS CI BRONI MIEC/:)
Nie wiem czym się podniecać, co z tego ze polska skoro to był złom i dziadostwo. Nysa była przestarzała juz w momencie rozpoczęcia produkcji. To wszystko musiało upaść tak jak wiele innych zakładów.
Musiało upaść byśmy dziś mogli tanio produkować dla europejskich koncernów.
Chyba twój 4c90 palił 10l bo mój pali w żuku 31l pali 6l a 10l jak zapakuje na niego 1tone :)
Swego czasu po Mragowie jeździł ulep z przodem od żuka a dupą od Nysy!
Mechanicznie to samo, zresztą auto na Ramie więc można było założyć budę od c z sgokolwiek, zaletą aut
Baaardzo taktowny dar! Rupieć dla rupieci?
Kurwa jaka policja. Była milicja
STALEK na policji tez jeździły znawco
"Kochani" polytycy.......za wyprzedaż naszego przemysłu i wpędzenie braci moich w nędzę,niech was piekło pochłonie,sprzedawczyki pier........
Jaki kraj, taki sukces ... Czyli "Miś" na calego. :-)))
To był złom
Kupa złomu
Wstyd
Najgorszy syf
To wyjedź z tego syfu do Niemiec na szparagi i nie wracaj
u mnie program TVn turbo o zuku i nysie