Człowiek, który kosi zboże zgodnie z tradycją
Vložit
- čas přidán 18. 08. 2023
- Od ziarna do chleba - taką tradycję kultywuje pan Franciszek Sikoń z Jastrzębia w gminie Łukowica. Kosić nauczył się jako dziecko i do dziś podchodzi z ogromnym szacunkiem do tego rzemiosła. W dzisiejszym zabieganym świecie swoją pracą chce pokazywać, że korzenie i wartości są równie ważne, co postęp.
wzielonymgaju.com.pl - Věda a technologie
Polacy to Wspaniały Pracowity Naród , bez 500 i inne ++++++==, każdy skrawek ziemi Polskiej był zagospodarowany, obsiany, wykoszony, wyskubany przez krowy, owce . Zwierzęta karmione były koniczyną, lucerną, trawą sianem, burakami cukrowymi, pastewnymi w których był także mak, ziemniakami z własnego gospodarstwa. Kto,bo... zakazał rolnikom siania i pozbawił dochodów z maku? Pysznych makowców na świeta???? Nie było narkomanów ani narkotyków (skąd)?. Nikt nie pakował do foliowych worków. Nie było ślimactwa jak obecnie zjadającego wszystko. Ziemia była wynawożona obornikiem a nie sztucznym nawozem.. W stajniach były Konie, krowy , trzoda,koty ,jaskówki i .......a teraz ? Urzędnik (.......)decyduje ....jak żyć???? Wiedza,tradycja była przekazywana z pokolenia na pokolenie.
zachowajmy boga, i nasze dzieci bedą trzymać wartości
@@OnionShowChannelniestety ale to nie możliwe, dopóki w kościele będą ped0£ile nie będę żył i uczył dzieci w zgodzie z kościołem
Polacy to Wspaniały Pracowity Naród .... tylko ludzie k.... :D
Oczywiście za dawniejszych czasów było lepiej ludzie biegali z dzidami było zdrowiej.
Obsiewanie pola przy drodzę szybkiego ruchu?
a może pod kominem elektrowni węglowej.
i do tego najtańsze pestycydy z białorusi
maszyny i BHP gdzie pare osób zabiło
taka kosa ma sens jak chcesz nakarmić króliki.
2000 hektarów na którym pracuje 5 ludzi tak się robi a ekologia przez standard.
To o czym ty mówisz to rekonstrukcja historyczna z przełomu 18-20 wieku.
A przypominam że rolnicy kiedyś też się buntowali przed stosowaniem kos.
Jak ci się nudzi owszem możesz obsiać hektar pola pod blokiem.
Jasne że powinien dcydować.
Np jak wsadzisz rękę w urządzenie rolnicze i się skrzywdzisz to będą wszyscy płacili
a w głowach niektórych BHP to pomodlić się by nic się nie stało.
I ile obsadzisz i zbierzesz n głowe 10 hektarów 3?
@@krystiannona7141 dokładnie - jak słyszałem w usa jak to amisze tradycyjnymi metodami cos tam .... nie zarobiliby na te swoje koszule i wozy
Klepanie kosy to trudna sztuka a skosić i ułożyć ładny pokos i związać snopy to ciężka praca. Szacunek dla Państwa.
😂
dobrze prawisz :)
❤🗝
Klepie sie od 1.5 do 2 godż zależy od stali młotek musi sie poddawac.leko zagniatając babka musi być dobrze chartowana.kosa musi dzwonić ja sie ją uderzy w powietrzu .wybrać dawniej kosę w sklepie żelaznym to też była sztuka🙃😵💫
@@bolek410 przy pomocy dwóch zapałem można sprawdzić jakość kosy
Zobaczycie, że przyjdą czasy kiedy my zwykli ludzie przyjedziemy do tego wspaniałego gospodarza po chleb. Prawdziwy najsmaczniejszy chleb. Nie będziemy wstanie jeść juz dłużej tej trucizny ze sklepów, będziemy chodzić glodni i wtedy sami przybiegniemy do tego Pana. Modlę się o to aby to co Pan tu pokazuje przetrwalo . Bez pradu, bez unii, bez maszyn, bez dopłat i dotacji, tylko sila ludzkich rąk. Boże zachowaj to na wieki ❤
Mam 24 lata i Powiem powiem tak, dobrze że są takie osóby, co dbają o to by stare narzędzia, techniki i zawody nie wymarły w zapomnieniu. Sam jak mam do wyboru kosić kosa czy kosiarka wolę kose tradycyjną (jeśli jest na to czas) Kosę spalinowa używam wtedy jak potrzeba. Aczkolwiek wiem że to jest ciężka praca i żaden dzisiejszy człowiek nie dorówna ludziom żyjącym 100 lat temu. Nawet ci co pokazują teraz i opowiadają nie mają świadomości jak wyglądała codzienna praca od świtu do zmierzchu. Dziś można dostać wszytko np z socialu czy dotacji. Kiedyś ile ludzie zrobili tyle mieli, by przeżyć cały rok. Pozostaje nam tylko pamiętać o dawnym życiu dziadów i pradziadów i starszych przodkach.
Mam 24 lata i sam kolekcjonuje stare narzędzia i przedmioty z przedwojennej epoki. To jest moje hobby i pasja i uważam, że kiedyś wszystko było doskonalsze dlatego, że było wykonywane przez mistrzów starego rzemiosła. Dziś może i precyzyjnie wszystko się zrobi i szybciej, ale to tylko kwestia elektroniki i maszyn. Zabraknie prądu i paliwa, ludzie spoworotem wrócą do koni i ręcznych maszyn.
nie z moim fejsem jak ja pujdę raz na burżujski pysk spojżą i nie dadzą XD
Mam ogromny szacunek dla takich ludzi. Jakbym swoich dziadków widział. Tylko nigdy nie widziałem pieczenia chleba, ale jako,że jestem dociekliwy,upiekłem własnoręcznie chleb. Kolega dał mi zakwas i przepis. Upiekłem w dwóch pasztetówkach i w kuchence elektrycznej,bo pieca chlebowego nie mam, ale chleb wyszedł cudowny. Wyjąłem go z piekarnika i cały włomotałem z masłem,na gorąco plus herbata. Boże! Co to był za rarytas!!!! Gdybym cokolwiek więcej dodał do tej kanapki,to bym sprofanował chleb. Tam nic nie było trzeba,żadnych wędlin,serów,miodu itp. A co za zapach! Na klatcr pachniało cudownie. Teraz nie mam czasu żeby zrobić i dopilnować zakwasu jak rośnie,bo mam pracę,która mi nie pozwala na to, ale jak będzie to możliwe,to innego chleba u mnie w domu nie będzie. Jeszcze mi pszczoły chodzą po głowie,bo chciałbym doczekać się wnuków i żeby dziadek i mój dom kojarzyły im się z pachnącym chlebem i miodem zamiast cukierków ze sklepu. 😂😂
świetny pomysł, dawniej w każdym domu był ul, polecam literaturę pszczelarską Państwowych Wydawnictw Rolniczych i Leśnych (PWRiL) i starą literaturę, nie jest droga a to bogata składnica wiedzy przedstawiona w ciekawy i przejrzysty sposób, czyta się super. polecam
No i to jest problem...ja też piekę chleby od dawna i zawsze trzeba z łakomstwem męża walczyć żeby całego nie wyżarł😅
Tylko trzeba pamiętać, że miód to nadal cukier i takie cukierki nie są jakieś lepsze od sklepowych, chyba że użyjesz jakiegoś dietetycznego słodzika, który nie psuje zębów.
Szczęść Boże Gospodarzu! Za kilka dni będę miał 55 lat a bardzo dobrze pamiętam, jak chodziłem kosić zboże kosą z ojcem. Mama podbierała choć u nas w centralnej Polsce mówiło się "zbierała" za kosiarzem. Pamiętam stawianie kopek lecz u nas trochę inaczej bo bez "chochoła". Pamiętam cepy choć ojciec już nimi nie młócił, wialnię (młynek) do przesiewania ziarna i jego charakterystyczny klekot w stodole. Żarna nie mieliśmy ale mama chleb piekła w piecu. Chałupa jeszcze stoi, kuchnia kaflowa z piecem do chleba jest, nawet słomiane kosze do robienia bochnów chleba w domu są! Mam robiła też masło w domu, twaróg oczywiście też. Ech, to były czasy...W domu są też grabie, które robił mój dziadek - takie same jak ma gospodyni w polu oraz takie wielkie do grabienia ścierniska (u nas mówimy rżysko) po żniwach, żeby żaden kłos się nie zmarnował.
tak,bylo,pamietam,,,tata wyklepal kose,,rano w pole,,, w koszu jedzenie chleb maslo kielbasa,a w bance 5lit kompot,,,,i zniwa,,,i podbieralo sie zboze,wiazalo snopki,,, a poten w kopy zestawiac,,,,,ciezka praca,fakt,,ale ludzie mieli wiecej serdecznosci i pomagali sobie wzajemnie,,,pamietam pierwsze kosiarki konne,,,ze nie nadazalismy wiazac snopow,,,ale to byly czasy,,,,piekne,i ziemia pachniala,chlebem,,i szacunek byl ,do zniw boto byl chleb nasz,bez opryskow i chemi,a teraz,,, zboze modyfikowane,kukurydza,itp a chemi,,,,,,,
Świadomej uwadze polecam pojąć treści i rozpropagować temat świetny materiał edukacyjny bezwarunkowo rozdawany Autorowi szacunek i serdeczności ślemy za pracę oraz wiedzę bezwarunkowo rozdawaną.
Panie Franciszku z cala Rodzina, szczerze i z glebi serca zycze Wam niesmiertelnosci, abyscie mogli to piekno prostego zycia przekazywac innym bez konca. Wierze, ze ludzkosc w koncu zrozumie, ze tylko tak mozna powstrzymac zaglade natury oraz ludzkich wartosci i wroci do prostego zycia, a wznioslego myslenia. Pieknie. ❤❤❤
Piękne czasy były piękne yyyy pole i praca zespołową cieszę się że chodź jestem z młodszego pokolenia to miałem przyjemność pracować w polu z rodziną i mam piękne wspomnienia
Stare pokolenie wymarło ale ja razem z ojcem do dziś kosimy pół hektara żyta i przenicy na wlasny chleb, mamy stare maszyny, kolcówke do młocenia , ręczną wialnię i i młynek elektryczny do mąki z lat 60 z betonowymi pionowo ustawionymi żarnami :) Cały proces to taki zamiennik siłowni, ale mamy satysfakcje mimo że to robota głupiego w tych czasach :)
Też mam młynek dorobilem silnik od pralki i nowe sita śmiga jak szatan.
Nagrywajcie na CZcams
ale zdrowo
Przynajmniej unikniecie zboża technicznego zza Bugu.
Może i mało wydajnie, ale przynajmniej mało zrobicie i dużo czasu zmarnujecie.
Łezka się w oku zakręciła... pamietam te klimaty z dziecinstwa u dziadków... Odgłos ostrzenia kosy, klepania, szszszu... i jeden pokos, szszszu, nastepny... Powrósła ułożone, na nie sierpem garść i za chwile snopek gotowy... Żar sie z nieba lał a my, dzieci siedzieliśmy pod drzewami w sadzie... 🥲🥰
Dziekuję za porcje zachwytu ❤😍
Szanować rolników! Szanować. Oni nas żywią. Jak ich zabraknie to juz koncerny będa nas futrować chemią wzdłuż i wszerz. Boże broń.
Pracuj mądrze, nieciężko.
@@merkhava...
Ta oni nas żywią, a kto im produkuje sprzęt żeby mieli czym obrabiać pole? Samowystarczalni są? Żywność mój Panie to się kupuje, jak nie od tego to od innego.
@@pawelwis7215 ależ ty jesteś głupi. Gdyby nie rolnik bys nie miał co jesc. A i są rolnicy samowystarczalni choć jest ich mało
@@pawelwis7215 a zapomniałem. Przecież ty myślisz,że mleko z biedronki jest😂
Wielki szacunek i ukłon w stronę prawdziwego gospodarza i zachowanie wiedzy przodków - Prawedy - jak i jej przekazywanie. Wiedzo trwaj bo gdy nie wiemy jak będzie to warto wiedzieć i czerpać z tego jak było bo jak tego zabraknie to co zostanie niewiedzącym - tylko NIEWIEDZA. Pamiętajcie gospodarz na zagrodzie równy wojewodzie i nie czeka zaszczytów ale wiedze ma i nikt mu jej nie zabierze. Zdrowia i wszelkiego dobrodziejstwa życzę.
Szacunek ogromny... Dziękuję za to że jesteście ☺
udaje zwykłego wieśniaka z pogranicza kultur, a to zwykły biznesss
Bardzo podobał mi się film, ten i podobne tematy powinny być poruszane w szkołach. Wielki szacunek dla pana tak bardzo kultywującego tradycje. "Chłop w domu w czapce nie chodzi" - takich zasad powinni przestrzegać faceci (m.in.) w tv 😊
A jak myślisz ,? Dlaczego pokazują ci w tv inny obraz ?
@@piotrdubnims3846 Dlaczego?
Bardzo lubie do dzisiaj kosic, ojciec mnie nauczyl jak mialem 9 lat, to byl najlepszy Fitness od dziecinstwa, niesamowicie rozwija miesnie od pasa w gore
ja podobnie :)
Super! Kosa z grabkami . Ja też taką kosiłem w młodości, ale kosy klepał ojciec, bo mnie nie udawało się tego zrobić bez tzw. "diabłów". Życzę długiego życia w dobrym zdrowiu.
Ja też potrafiłem porybić kosę.😊
Bardzo pięknie bardzo co powinno powrócić już dawno na polskie ziemie a nie traktory to jest życie zdrowe Adam z Chicago powodzenia dużo zdrowia panu życzę z panem Bogiem Adam z Chicago ❤
Ale to były piękne czasy do ktorych tak jak stoję chciałabym powrócić.Kosa, ostrzenie, klepanie,koszenie,powrósła,snopy...
Pamietam biała koszula,z długim rękawem zeby kłóska nie wbijały się w ciało.Piło sie z konewki zaparzoną kawę zbożową.Ależ ona byla pyszna, pachnąca.Cieżka to była praca.Zupełnie inne to były czasy.
Koszula obowiązkowo i to taka grubsza naturalna czesto z domieszkom lnu.pozdrowienia.
Ja nie jasne pokazywać bo to tradycja opowiadać ale wracać nigdy bo to była męczarnia . Jak to mój kolega mówi teraz robota przy zbożu ma jedno pole reszta dzierżawa i gada teraz to chwila i gotowe maszyny i koniec
Miałem to szczęście że brałem udział w takich zbiorach z snopkami i mendelkami.Pierwszy zakos sierpem musiał być a potem kosą.
Musiałbyć sierpem? Bo co? Bo kosą to nie po bożemu?
@@pawelwis7215 Zapewne tak ale już nie zapytam dziadka bo nie żyje.
Takich ludzi trzeba
To cudowne, że tacy wspaniali ludzie istnieją ❤
wyjasnij mi prosze , co w tym jet wspaniałego ? Merytorycznie
@@fallenursus465pojedź na północ europy
@@fallenursus465to nie warszawka
Co wspaniałego? Historia żywa ciągle jeszcze..i to że można ją zobaczyć w wykonaniu ludzi,którzy pamiętają taką pracę swoich rodziców... A może i to, że potrafią od a do zet wyprodukować jedzenie bez skomplikowanych maszyn. Wiele nie trzeba by nam urządzili wojnę i taki światowy reset, że nie będzie mąki w biedrze.. Przeżyją zapewne tylko ci prepersi, którzy nie zapomną dawnych prostych technik przeżycia.
Wzruszyłam się oglądając tego szlachetnego Polaka rolnika. Przypomniałam sobie mojego Tatusia i Mamusię, kiedy wychodzili kosić żyto. Odgłosy przy koszeniu, dźwięk kosy i zapach zboża. Pozdrawiam.
Szacunek dla rodziców dla pracy i historii kto teraz tak robi szacunek wielki niech mlodzi się uczą 😊
Czego mają młodych uczyć? Nisko wydajnej męczącej pracy?
uczyc sie mozna determinacji do takiej ciezkiej pracy ale nic innego. po to istnieje technologia i coraz to nowsze wynalazki zeby ludziom bylo latwiej, jak chcesz to mozesz ostrym kamyczkiem cale pole kosic, moze sie czegos stary nauczy :)
Szacunek panie Franciszku, bo nie wszyscy pamiętają jak ciężko pracowało sie na chleb. Jedna sugestia, młynek lepiej czyści jak się nim w drugą stronę kręci.
Piękny odcinek! Dziękuję autorowi za nagranie!
Jak dobrze że ktoś umie grabkami kosić i ładnie na ścianę układać ! Pozdr5awiam z Pisarzowej !!!
Pisarzowa to chyba Nowo sadeckie Pleśna siw klania
Dziękuję za tą Mądrość. Szacunek dla Boga i Chleba. Moi Przodkowie pracowali podobnie. I nigdy nie narzekali. Wiele czytali, byli weseli, uśmiechnięci. To Praca na Pańskiej Winnicy. Niech Państwu Bóg obficie Błogosławi. ❤🙏PL
Wielki Szacunek za Waszą pracę i przekazywanie tradycji. No i jesteście takimi trochę preppersami :) Pozdrowienia z Amsterdamu.
Pamiętam do dziś smak tego chleba, jest nie powtarzalny
Fantastyczny pomysł z takim gospodarstwem.
Mój dziadek opowiadał, że podczas wyprawy kijowskiej, prości piłsudczycy nieśli "kaganek oświaty" miejscowym, w postaci cepów - ich produkcji i użytkowania. Ponoć furorę robili po wsiach, tą rolniczą nowinką.
To czym wcześniej młócili?
@@maciejnajlepszy no wlaśnie?
Ten chochoł, to jak z Wesela Wyspiańskiego 🙂
Ta maszyna do oddzielania ziarna od plew nazywana była wialnia.
Słyszałem takie dawne powiedzenie, że "Jeżeli kosiarz nie klepie kosy, to kosa klepie kosiarza."
Oby jakieś muzeum zarejestrowało opowiadania gospodarza.
Kurcze, chciałbym spędzić weekend u Pana i tak popracować. Kocham takie klimaty
Dzieci będą wiedziały jak powstaje chleb... Dziękuję.
Jeszcze żyją ludzie, mówią, pokazują i umieją szkolić chłonnych małych "ludzików" (będzie jak znalazł). Życzę zdrowia.
Ale czego oni mają szkolić? Przeciez nikt juz tak nie bedzie pracowal
Bardzo pozytywny człowiek.Pochodzę ze wsi (68l). Lata 60-te. musiałem umieć kosić, wiązać i wszystko pozostałe - młockarnia. B. ciężka praca, chociaż wówczas traktowało się to jako coś zupełnie normalnego. Wyrwałem się na studia i nigdy nie pozwoliłem, aby ktoś - ojciec, czy teść, zapisali na mnie swoje gospodarstwo. Chociaż, pomagałem - bo umiałem wszystko w polu.
Szkoda ze ludzie w dzisiejszych czasach nie zwracają uwagi na takie detale które ich tak cieszą. Życie w naturze które cieszy. Zazdroszczę i pozdrawiam
Ech, to były PIĘKNE CZASY!!!!!!!!!!!!!!!!
Bez GMO i innych CHORYCH NOWOCZESNOŚCI!!!!!!!!!!!
Łezka kręci się w oku, bo pamiętam jak dziadek i ojciec też kazali mi trzymać kosę podczas klepania a następnie uczyli kosić zwracając szczególną uwagę na płynności ruchów podczas koszenia aby KOSIĆ a nie SZARPAĆ!!!!!!!!!!!!!
"TO SE NE WRATI" !!!!!!!!!!
taka kosa ma sens na skoszenie zielonki dla królików.
rolnictwo to 2000 hektarów przez 5 ludzi obrabiane.
Rolnik potrafi też dać najtańsze środki ochrony rośli pestycydy a następnie skosić to kosą.
Tak naprawdę to zboża zawsze ewoluowały.
Najlepszym przykładem są stare sady.
To nawet nie jest kwestia pestycydów przy mono kulturze i mrówek.
Stare odmiany są niespecjalne.
Za starych dobrych czasów to się nawet kosy nie używało poszukaj na wiki.
Młócenie zboża gołymi rękami
Gdyby ktoś się zastanawiał jaki sposób na nude był w czasach bez telefonów i internetu.
Świetnie ujęte! Wtedy ludzie się nie nudzili. Robili pożyteczne rzeczy - tkali na krosnach, darli pierze, czesali wełnę, konopie, len, mężczyźni robili sprzęt przydatny w gospodarstwie np. miotły, grabie i nie tracili czasu na głupoty jak my.
@@sawekilas9770 wyglada to pięknie ogląda się świetnie ale za nic bym nie chciał teraz się przenieś do tam tych czasów wolę się położyć poczytac ksiązkę oglądnąć serial
Kocham takie filmy. Noatalgia i podziw.
Dawno byl wielki szacunek do chleba i tak bylem wychowany Kiedy poszedlem do szkoly ze wsi do miasta i zobaczylem ze chlopcy kopali bylke jak pilke niemoglem tego zrozumiec Bylem bardzo zniesmaczony Na wsi byloby to postrzegane jak ubliżanie Panu Bogu Duzo zdrowia zycze Panu
Lachy to górole niskopienni. Jak zboże leżało /z powodu gradobicia lub innej biedy/to wówczas leżące partie rzęło się sierpem.
Pięknie pan Opowiada i pokazuje tradycje , u mnie do tej pory wisi cep w stodole a obsługiwałem i wialnie i młynek kamienny ręczny i snopki pamiętam jak stawiane były tak jak kopki siana , moja babcia piekła chleb tradycyjnie w piecu pamiętam smak tego chlebka podpłomyków , dużo zdrówka dla pana pozdrawiam.
Wspaniale się to ogląda, oby tylko znalazły się następne pokolenia które zechcą żeby ta wiedza została im przekazana.
Zgodnie z tradycyją to akurat zboże żęło się sierpem. Kosa to symbol śmierci, a zboże to chleb czyli symbol życia, więc nie używało się kosy do zboża, jedynie do siana (stąd słowo "sianokosy").
O, ciekawe spostrzeżenie :)
No właśnie. Kto oglądał Konopielkę ten pamięta sytuację jak Kaziuk zaczął kosić kosą zboże a jego brat stanął mu na drodze.
Dokładnie tak, tatko Kaziuka mówił, że "koso śmierć żniwuje".
Kosą się się siekło a sierpem podbierało
Pamiętam jak mój śp. wujek rolnik z krwi i kości każdego roku gdy zaczynały się żniwa, to mimo że miał kombajn, to pierwsze kilka łanów żyta zawsze kosił kosą a ciocia kilka snopków wiązała i stawiała na polu. Co roku byłam tam na wsi na wakacjach i bardzo utkwił mi w pamięci ten rytuał.
Kolejna perelka ,dziekuje i pozdrawiam z Floridy US❤
Nic dodać nic ująć 😄
Szacunek za przekazywanie wiedzy, jak to onegdaj bywało :)
Pięknie wyglądały i pachniały te pola usłane snopkami i kopkami
Dokładnie tak 2 tygodnie ostrej roboty a potam młoczka maszyną .
Serdecznie pozdrawiam z Warmii
Zdrowia
Oj było ciężko z kosą, podziwiam tych co przy tym zostali (tych co chcieli zostać przy tym)
Szacuneeczek🫡 dużo zdrówka
Co roku pomagałem dziadkom przy żniwach za kosą.
Miło wspominam te czasy :)
Człowiek jest jak zwierzę też do przeżycia potrzebujemy jedzenia a im ciężej zdobyte tym lepiej smakuje i większa satysfakcja. Ktoś powie że prości, biedni ludzie ale oni znają cenę prawdziwego chleba i ciężkiej pracy. Moim zdaniem ludzie co zarabiają bardzo dobrze i wszystko mają za pieniądze bez większego wysiłku częściej popadają w uzależnienia i depresję od takich zwykłych ludzi na wsiach bo tracą właśnie smak tego włożonego trudu w codzienne życie i czegoś im brakuje. Ktoś kto nigdy tego nie zaznał nie zrozumie ale ludzie jak nawet za młodu robili takie rzeczy a na koniec zmęczeni fizycznie jedli owoce swojej pracy to byli szczęśliwi, lepiej się spało i w ogóle inne postrzeganie świata.
Super gospodarz-gazda.Pozdrawiam z Chicago.
z nostalgia patrze na ten film,
Dziękuję za film ,tak było ale teraz rzadko kiedy, inne czasy , inna wieś bez kosy
I gospodatstw.
Uwielbiam słuchać takiej godki; dla mnie to jest właśnie prawdziwa polszczyzna. Mowa, która nigdy nie uległa takim przeobrażeniom, jak słownikowy język polski.
@JeanPierreRheinault - miło czytać taki komentarz. Jo jes ze Ślonska i noszo godka do tej od tego chopa z filmiku jes fest podobno. Choć niewyuczeni Ślonzaków nazywajom niemcami heeee. A to dla nos obraza!
To prawda, mile dla ucha. Zadne tam dyskonty, gratisy, fitnessy, fokusowanie sie i inne wyrazy obce
@@janusikowaco wy za bzdury opowiadacie, ci ludzie używają gwary na czuja, brak konsekwencji w końcówkach wyrazów oraz w zmiękczanie spółgłosek. To takie polskie ,,tańce zulusow" dla turystow
Nie jestem rolnikiem, ale zawsze wydawało mi się, że tradycyjnym narzędziem do koszenia zboża (szczególnie tych "szlachetnych" odmian jak żyto czy pszenica) używano sierpa a nie kosy, która miała "barłożyć" plony i stosowano ją do sianokosów a nie żniw. Ale ciekawy program.
Dziękuję miłego dnia życzę i powodzenia
Mam 30 lat i dawno temu widziałem cepy u babci ale niestety nigdy w akcji. Jednak mimo wszystko kombajn to cudowny wynalazek.
Jakąś weselszą muzykę mogliście dać, może i archaiczny sposób w tych czasach, ale widać że sprawia mu to radość
Szczęść Boże
Dobra robota
Wszystko się zmienia i my powinniśmy iść z duchem czasu bo kto nie nie idzie z postępem stoi w miejscu czyli stoi w miejscu czyli cofa się😮ale te czasy dawno minęły i nie powrócą co nie znaczy że tego nie przeżyłem😅
Ja pamientam te czasy 😂😍
"Zgodnie z tradycją"... czyli jak...? I tu poczułem się w obowiązku przedstawić kilka sprostowań: Pierwszym narzędziem do żęcia zboża był sierp. Był on najdłużej stosowany do tego celu bo aż kilka tysięcy lat. Najpierw był kamienny, potem z brązu i na koniec z żelaza. W polsce pierwsze wzmianki o kosie (półkosku) są z XIII w. i była stosowana do ścinania trawy na siano. Do żęcia zboża kosa była stosowana niechętnie i co ciekawe chłopi uważali, że kosą zboże żąć to grzech... gdyż kosę kojarzono ze śmiercią ale głównie chodziło o to, że w praktyce straty kłosów były większe niż podczas zbioru sierpami. Ponadto w tradycji wielowiekowej żęciem zboża zajmowały się kobiety a rolą mężczyzn było jego znoszenie/zwożenie i młócenie, oczywiście cepami. Kosa do żęcia zboża w Plsce była powszechnie używana stosunkowo krótko (XVIII - początek XX w) po czym wchodziły kolejno do użytku kosiarki pokosowe, snopowiązałki i kombajny. Pozdrawiam!
Zgodnie z tradycją zboże koszone było sierpem, kosa służyła do koszenia trawy na siano. Temat poruszany w filmie pt Konopielka
Były różne kosy,tak w budowie łuku jak i szer.i długości.do różnych zastosowań. Zdarzało się kosić co nieco jako nastolatka 😊
Chodzi też o czas nie o zabobony
proszę zrobić film o wykonywaniu takich wygiętych lasek ...
Warunki dobrego wyklejania to,babka ostra,młotek (dobrze zachartowany)uderza w kosę stroną płaską.Jakiekolwiek ząbki, rąbki dyskwalifikują kosę, ostrze musi być idealnie równe jak żyleta, to co ten facet robi, to tragedia !
Zjedź lepiej snikersa, doceń, nie krytykuj ciulu
Czy zjadłeś już tego snicersa??
Sielanka, piękne
są dwa powody klepania kosy: - ostrze robi się cieńsze, więc łatwiej go zaostrzyć i łatwiej ciąć trawe czy zboże. A drugie, to to, że uderzenia punktowe to szybkie i krótkie: raz rozgrzanie, dwa schłodzenie ostrza, zatem jest to punktowe hartowanie czyli utwardzanie ostrza, przedłużające mu żywot
jak bylem dzieckiem,babcia piekla chleb i to byl najlepszy chleb jaki jadlem
Fajne kosisko, czy ta dziewczyna to z Tulii?
Ile to wspomnień przywołało. Klepanie kosy na babce ( ten metalowy trzpień ) i ostrzenie az iskry szły od osełki. Chochołów nie stawiałem, ale grykę i trawe na siano się kosiło, po 40 arów. Ech nie jest łatwa robota ale jak się spało po tym, jedzenie inaczej smakuje i czlowiek zdrowszy. Tyle tylko że nijak nie opłacalne.
Powiecie że hejt ale trudno 2:03 mamy piękne zbliżenie na ostrze kosy. W wyklepywaniu nie chodzi żeby ostrze było płaskie tylko o to żeby jego krawędź była równa czyli nie miała zadziorów czy ząbków.
Druga rzecz która mnie ukuła to tytuł, już tłumaczę dlaczego
Tradycyjnie to w Polsce kosiło się zborze sierpem bo kosa to narzędzie śmierci i zborze skoszone kosą nie nadaje się na chleb. Wiem że to zabobon ale taka już Polska była. Długo czasu zeszło zanim zborze zaczęto kosić kosami choć kosy były powszechnie używane w innych krajach ot nasza tradycja.
Fajnie by było dodać info o tych pazurach z drewna na kosie bo to dzięki nim zboże nie leżało przewrócone w prawo po ścięciu tylko układało się w łan łatwy do chwytania w ręce i robieniu snopków. Trawę na siano kosiło się bez tego żeby kosa była lżejsza.
Ogólnie cieszę się mimo wszystko że takie materiały są promowane
Sam tak kosiłem, wiem co to znaczy, kosa jak była dobra to, nawet szło! Ale ogulnie jak, sięwykosiło pół hektara, to odczuwało się zmęczenie, szczególnie, po 1 razie były zakwasy w mięśniach.
ogulnie... to na pewno
Prosze pokazac jak robi sie powroslo wprawdzie dziadziu mnie uczyl jak bylam dziewczynka czy pamietam
Odwiedziłem ostatnio skansen i to coś co cieszy oczy.
Szacunek dla tych ludzi
Super
Z tego co mi wiadomo, zgodnie z Tradycją kosi się Sierpem,
''Tatowy Sierp'' przekazać trzeba, bo postęp uważany był za coś szatańskiego,
Człowiek ma rypać w pocie czoła, od tego ma rozum, Prawda ???
Pięknie
Czy można przyjechać lekcję takego koszenia, młócenia i mielenia?:)
Szacunek dla takich ludzi
Dawniej ludzie po robocie, to szli tańcować jeszcze, byli silni, i jedli zdrowe jedzenie, świeżo ugotowane, a nie z lodówek, miesa za dużo nie mieli jak na co dzień było okraszone, to już było całkiem nieźle, nikt sie nie idchudzał, bo musieli mieć siłe do pracy w polu i obrządku w gospodarstwie, mieli czas też na inne rzeczy, rano wstawali koło 22 to już po wsiach wszystko spało, zazwyczaj, nafta do lampki też kosztowała..ludzie byli radośni i rozumni, pomimo ciężkiej pracy..
Kiedy to było? W XIX w. kiedy już ich szczepili na choroby zakaźne i kazali sie myć mydłem? Bo jakbyś wziął ludność wiejską z wieków wcześniejszych to są zachowane zapiski jak wyglądał stan tej ludności. Nieprzypadkowo dopiero w XIX w nastąpiła eksplozja demograficzna a przez, wcześniejsze wieki prawie nie przybywało ludności
Piękna tradycja 😃
Mój śp. dziadek nauczył mnie kosić kosą nie zdążył mi tylko pokazać jak właśnie wyklepać kosę bo to też jest sztuka.
Fach w rękach👍🏼
Pozdrawiam❤
Ja do dzisiaj jezdzie konno i strzelam z luku do zajecy, jeleni, borsukow i je oporzadzam na mieso ktore potem sole i chowam w skorach gdzies pod ziemia.
jakby robil to zgodnie z tradycja to używałby sierpa ^^. polecam fajny polski film Konopielka, właśnie o zacofaniu (i nie tylko) na wsi : )
Nowosądeckie:)...oj było, było.
Bardzo dobry odcinek.
Kosa to nie taka tradycja, dłużej u nas kosi się kombajnem niż kosiło zboże kosą :)
mój Boże ..gdyby to było nagranie ,żeby odtworzyć historię jak było kiedyś to rozumiem ale pochwała takiej ciężkiej pracy w dzisiejszych czasach kiedy są maszyny ( również do wypożyczenia ) to cofanie nas do średniowiecza ..
Ludzie..!! czym się zachwycacie,z opowiadań mojej babci pamiętam, że żniwa pokazane jak na tym filmiku to była męka,co innego oglądać kilka minut koszenia a co innego machać tą kosą od świtu do zmierzchu w słońcu
oczywiście ,że męka ...maszyny dały ludziom możliwości i lżejsza pracę niż taka "orka" , jakby pokazali orkę kiedy kobieta w zaprzęgu a chłop za pługiem to też by pewnie zachwyt był...swoją drogą , jeszcze ok.5 lat temu pod Piasecznem taką scenę widziałam , może nadal tak uprawiają ziemię .... jak UE zabroni maszy rolniczych w imię ochrony klimatu to trzeba będzie wrócić do średniowiecza ...
@@mathewblacksmith4797 człowiek ma 70 lat i pracuje bo emerytura mała..lepiej nie wypowiadać się jak się nie wie ..
@@mathewblacksmith4797 nie pracuję ani w Amazonie ani w Biedronce ani na innej kasie ..mając 70lat mam emeryturę ale tak niską ,że nadal muszę pracować ..takie były pensje na państwowych posadach ,że teraz nie wystarcza na opłaty
@@mathewblacksmith4797 ja pier......jeśli intendent w przychodni to rządowa posadka to tak, jestem wypoczęta po 50latach pracy ... polecam ,poszukaj takiego stanowiska też będziesz zadowolony
@@alojzabak5797kiedyś na pewno tak się nie kosili. Tylko plug ciągly konie lub woly. Takie historie to nieprawdziwe
No nie wykluczone że Polacy wrócą do koszenia kosą i starych narzędzi rolniczych, i lamp naftowych, bo "ciekawe" czasy przed nami..