Drugi pies... czego nikt Ci nie powie | Czy Snickers będzie miał braciszka?

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 27. 02. 2024
  • Wszystko co musisz wiedzieć jeśli planujesz drugiego psa.
    🐶 Kursy Online dla SZCZENIAKÓW i PSIAKÓW: projektpies.pl...
    🦮 Terminy Kursów Grupowych w KATOWICACH: projektpies.pl...
    📙 eBooki OD SZCZENIAKA DO PSIAKA: projektpies.pl...
    =============================
    Zobacz film o Wychowaniu Szczeniaka: • Wychowaj grzecznego SZ...
    =============================
    =============================
    Poznaj nas lepiej na stronie internetowej i w social mediach
    =============================
    Strona Internetowa: projektpies.pl
    Instagram: / projektpies
    Projekt Pies. Wychowujemy szczęśliwe psiaki! 🐾🐾
    #projektpies #psieporady #pies #szczeniak #szkoleniepsow #drugipies
    O filmie:
    W tym filmie mówimy jak to jest z tym drugim psem i o rzeczach, o których nikt Wam do tej pory nie powiedział.
    Music: Motion Array License

Komentáře • 47

  • @monikas-ka8296
    @monikas-ka8296 Před 5 měsíci +10

    Jak tylko słyszę, że ktoś znajomy planuje drugiego psa, to zazwyczaj stanowczo mu to odradzam. Sama mam dwa, oba są kochane, ALE ilość czasu, jaką muszę im codziennie poświęcać na spacery, szkolenie i pielęgnacje jest zatrważająca.
    Wychowanie szczeniaka, mając już jednego psa, nawet jeżeli ten pierwszy jest dobrze ułożony, jest trudniejsze. Kiedy mamy jednego psa, to on jest oczkiem w głowie, poświęcamy mu czas i szkolimy go. Kiedy pojawia się drugi pies, czas na jego szkolenie musimy wygenerować z czasu, który nam pozostał po zaspokojeniu potrzeb pierwszego psa. Nagle może okazać się, że czasu wolnego dla nas samych, nie zostaje ani trochę, co potrafi być męczące i frustrujące, zwłaszcza jeżeli wszystko nie idzie tak gładko, jak z pierwszym psem.
    Nasz pierwszy pies miał dwa lata, kiedy wzięliśmy drugiego i teoretycznie lubi inne psy, ma wielu psich kumpli i dobrze się z nimi dogaduje. Co więcej, to towarzyszka rasa - cavalier. W praktyce okazało się jednak, że owszem on lubi inne psy, ale nie u siebie w domu, gdzie są konkurencją o uwagę właścicieli. Pierwsze dwa tygodnie, mimo że zrobiliśmy zapoznanie w parku i stosowaliśmy się do dostępnych w internecie rad były prawdziwym horrorem. Mój pierwszy pies był tak bardzo przejęty i zestresowany tą sytuacją, że gdyby został sam na sam z nowym pewnie by ją (bo to suczka) zagryzł, był jakby w amoku. Przez dwa tygodnie oglądały się głównie przez barierkę oddzielająca salon od sypialni. Poważnie myślałam nawet o zwróceniu nowego szczeniaka do hodowli. Na szczęście wspólne spacery i stopniowe oswajanie w końcu poskutkowało. Pomijając te pierwsze koszmarne dni teraz dogadują się świetnie. Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek się o coś "posprzeczały". Mam jednak wrażenie, że o ile dla młodszej suczki ten starszy pies jest numerem jeden, najlepszym kumplem, wzorem i niemal świętym obrazkiem. To dla niego ona zawsze bedzie tylko akceptowalnym dodatkiem do fajnego życia, które już miał : )

    • @Anatemka
      @Anatemka Před měsícem

      Ja właśnie do trzyletniego cavaliera będę brać szczeniaka innej rasy. Też się trochę obawiam reakcji na towarzysza w domu. Koty są ok,były pierwsze,więc są towarzyszami.

  • @sylwia4745
    @sylwia4745 Před 5 měsíci +7

    🙋 Obecna! Pańcia dwóch piesełków😅 Na wstępie zaznaczę, że jestem typową psiarą 🙈Nie wyobrażam sobie życia bez psiego przyjaciela. Jestem zafiksowana na ich punkcie😅 więc może było mi łatwiej zdecydować się na drugiego... Liczyłam się z trudnościami (chroby, problemy behawioralne, koszta ) bo takie owszem też były i czasem są..Ze wszystkim się zgadzam co Pani powiedziała. Bardzo dobrze, że powstał ten materiał, aby uświadamiać ludzi, którzy się wahają, czy adoptować drugiego pieska oraz z czym to się wiąże. W moim przypadku to są dwa małej rasy (3 Kg). Do 5 letniego wykastrowanego rezydenta dołączyła mała 3 miesięczna wariatka. On typowy kanapowiec, Ona caly czas by rozrabiala i zaczepiała. Początki nie były łatwe, bo zdażyło się, że On kąsnął sunię jak ta przekraczała granice😢ale w końcu się "dotarli"😅
    Nawet czasem we dwójkę ganiają🥰 Wspólne spacery, ale również osobne.
    Niestety zdarza się, że któryś zaczyna szczekać czy atakować "intruza", to drugi dołącza i wtedy trzeba dwa ogarniać, co już nie jest takie proste jak z jednym😅
    Jelitówką również się od siebie zarażają... 😂
    Poprostu trzeba sie z tym liczyć i to kochać, poświęcać im dużo czasu, zaspokajać ich potrzeby, wtedy wcale nie musi być aż tak ciężko... Pozdrawiam❤

  • @Monick2022
    @Monick2022 Před 14 dny

    Fantastyczny kanał, materiał bardzo ważny ale i z humorem, i ludzie oglądający też za super komentarze! Wniosek nasuwa się jeden, że nie ma reguły i że jednak dwa małe psy to nie to samo co dwa duże. Sama jestem na etapie przygotowawczym na drugiego małego pieska, rezerwacja w hodowli już jest ale i są wątpliwości.. wielkie dzięki! 😊

  • @izaliw1678
    @izaliw1678 Před 5 měsíci +1

    Bardzo byłam przeciwna, żeby córka po przygarnięciu pierwszego pieska po niespełna kilku miesiącach sprowadziła drugiego pieska. Ale stało się - i po małym szczekliwym piesku rasy pomeranian stała się właścicielką suczki chihuahua. Wszyscy w rodzinie pokochaliśmy te pieski co tu dużo gadać. Świetnie się dogadują, chihuahua rządzi😂, każdy ma swoje osobne spacerki i zabawy a nawet wyjazdy z różnymi członkami rodziny ( trochę przypadkowo z powodu cieczki suni) i obydwoje super się uzupełniają. Wspólne mają poranne spacery, w południe osobne, potem różnie, a na końcu znowu razem. Do weterynarza nawet na przegląd albo pazurki osobno. Czasem nawet na kilka dni są rozdzielane. Wyglądają na szczęśliwe i my też😊

  • @soczek212121
    @soczek212121 Před 5 měsíci +1

    Mam dwie siostry z jednego miotu (owczarki niemieckie). Obecnie 11 miesięcy. Potwierdzam, że obie suczki mają zupełnie inne charaktery. Jedna zdominowała drugą. I zgadzam się, że jest 3 razy więcej pracy. Osobne spacery, osobne szkolenie. Jedzenie dawane również osobno, żeby nie było wyścigu typu, która pierwsza zje to leci do drugiej miski bo wtedy wojna gotowa. Ale mam nadzieję, że najgorsze za mną 😁 Poprzednio miałem również suczkę owczarka niemieckiego i z doświadczenia już wiem, że dużo łatwiej z jednym psiakiem. Nie sądziłem, że trzeba tyle książek przeczytać i obejrzeć aż tyle poradników 😉. Ale dzięki moim psiakom zaczął kiełkować mi pomysł zrobienia porządnego kursu psiego trenera i
    behawiorysty. I tu wielką prośba czy znacie może jakieś stacjonarne dóbr kursy ? Z góry dzięki za odpowiedzi 😀

  • @ewaitrych1752
    @ewaitrych1752 Před 5 měsíci +1

    Rok temu straciłam moją 16 letnią sunię i został mi jeden pies w domu - jej 11 letnia córka. Nie zdecyduję się na drugiego psa, dopóki ten obecny żyje. Moja sunia nie lubi innych psów, nie szuka z nimi kontaktu, omija na spacerach obojętnie, ale gdy inny pies narusza jej przestrzeń, potrafi pokazać, kto rządzi 😉 psy zawsze miałam dobrze wychowane, kładłam na to duży nacisk. I tu się zgadzam, starszy, ogarnięty pies jest świetnym wzorem dla szczeniaka, dlatego było mi łatwo, korzystałam z tego. Ale psy, które miałam wcześniej, lubiły towarzystwo innych. Ta obecna suka nie toleruje innych. Żadnych. Młodych, starych, wszystko jej jedno. Nie zrobię jej takiego prezentu, wprowadzając nowego psa do domu. To jest pies sporych gabarytów, ma już prawie 12 lat, pewnie wiele czasu jej nie zostało, dam jej na starość spokój... Jest bardzo ułożona i grzeczna i byłaby świetnym wzorem do naśladowania, ale kocham ją bardzo i nie zrobię jej tego. Byłby to mój egoizm...

  • @marysiamk1796
    @marysiamk1796 Před 5 měsíci

    Świetny filmik i bardzo życiowy. Obecnie mamy trzy psy na pokładzie - west 13 lat, kundelek ale z duża domieszka terriera 5 lat i nowy członek rodziny west - 5 miesięcy. Wszystkie sunie. Jednocześnie wspaniała sprawa i bardzo dużo pracy. Gdy brałyśmy 2 pieska starsza wyraźnie się ożywiła i odmłodniała. Ale pracy przy tym było co niemiara. Obecnie trwa wdrażanie w nasza rodzinkę 3 piesełka i naprawdę potrafią dać nam w kość:) Ale ile radości i miłości w zamian:)

  • @katarinka8757
    @katarinka8757 Před 5 měsíci +5

    Mam seniorkę z demencją i wieloma chorobami a także reaktywną młodą sunie. Nie polecam. Zwłaszcza w mieście. Spacer z dwiema, jedna ciągnie się z tyłu, druga ciągnie do przodu. Zostawisz jedną w domu, pójdziesz z drugą na spacer to obraza i "śpiewy". Jedna drugiej nie przeszkadza, omijają się nawzajem. Ale dla mnie spacery odkąd mam dwa psy to już nie przyjemność niestety. No i wiadomo koszta, ale tego byłam świadoma. Dwa psy szczepić, odrobaczyć, zabezpieczać , karmić wg potrzeb,leczyć. Nie chce więcej dwóch psów 😅. Pozdrawiam ❤

    • @angelikas.
      @angelikas. Před 5 měsíci +1

      Zgadzam się .Mam tak samo. 17 lat i maluch 4,5 mes.

  • @agnieszkaczerwinska6640
    @agnieszkaczerwinska6640 Před 5 měsíci

    Od miesiąca mam dwa pieski, wszystko o czym mówisz miałam przemyślane i behawioralnie wszystko przebiegło poprawnie, ALE w ciagu tego pierwszego miesiąca bylismy u weterynarza 4 razy i wymienilismy dziesiątki smsow bo co chwila ktoraś była chora (lekkie gastro, i brak apetytu, kichanko, powiekszone wezly chlonne, ostra krwista biegunka) - u rezydentki myślę, że było to spowodowane w pewnym stopniu stresem, a u nowej zmianą klimatu (inny kraj) i też stresem. Do tego spotkała nas przykra sytuacja, kiedy ktos za nami rzucił petarde (nie wiedziałam, że psy mogą tak się drzeć i panikować i całe szczęście, ze ja miałam jedną, a mąż drugą, bo sama bym
    ich obu nie utrzymała, a to pieski 4.5kg!). Na szczęście szczeniak duzo umie z hodowli - chodzic na smyczy i zostawac sama w domu, wiec taka zwykła codziennosc jest do ogarnięcia, ale nauka czegokolwiek przez nas przychodzi nam z ogromnym trudem (a teoretycznie rasa chętna do nauki itd).

  • @__N_e_R_o__0
    @__N_e_R_o__0 Před 5 měsíci

    Mam dwa psiaki, wbardzo podobnym wieku ale jedwn został wzięty bardzo późno z hodowli i dobrze bo był juz nauczony wszytskiego pięknie
    Oba psiaki na poczatku rywalizowały o mnie miały konflikt, ale byłam na to gotowa i przepracowaliśmy to
    Jest to ogrom pracy i wysiłku, zwłaszcza gdy bierze się dwiw róznw rasy (mam cavalierke i staffika) jednocześnie dużo siw od siebie uczą, nke zawsze tego czego od nich chcę

  • @VerdenAvGlass
    @VerdenAvGlass Před 5 měsíci

    Ja mam w tej chwili cztery psy. Przy dwóch nawet nie zauważyłam żeby jakoś więcej roboty z nimi było, ale ten drugi to był już dorosły pies, nie szczeniak. Suka adoptowana rok temu była absorbująca, bo była wychowawczo szalenie zaniedbana, ale ogarnęliśmy i już jest spoko. Też bez szału. Teraz mam do tego jeszcze szczenię i z tym szczeniakiem to wszystko jest momentami ciężkie logistycznie, ale ja nie czuję żebym miała z tego powodu 4x więcej pracy, mniej czasu dla siebie itd. A 3 z 4 są psami w treningu sportowym. Jak stado jest dobrze ogarnięte, to część wychowawcza robi się częściowo sama - odpadają te wszystkie przedszkola, wybiegi psie i inne durnoty, bo relacje z innymi psami, komunikacja, zabawa realizują się same, a ja jestem odpowiedzialna za relację pies-człowiek. Szczeniak jeździ ze mną do pracy żeby uczył się przebywać też sam, a nie tylko z innymi psami. W tej pracy ogarnia że są inni ludzie, że wychodzę i on musi zostać sam na jakiś czas. Treningi robię czasem osobne, a czasem towarzystwo po prostu czeka w klatkach w samochodzie na swoją kolej, osobne spacery są zawsze te krótsze, długi jest wspólny. Oczywiście to wymaga dużego zarządzania środowiskiem i znajomości zachowań, takiego świadomego przewodnictwa żeby psy nie czuły że panuje bezkrólewie i można np. rywalizować o zasoby. Mnie się to sprawdza, ale ja też nie robię tego bo mam kaprys mieć pieska, tylko to jest po prostu moje życie, pasja, ja pracą z psami żyję. Wszystkie 4 to są duże psy - między 25 a 40kg, więc nie da się w razie konfliktu wziąć któregoś pod pachę i po sprawie i o tym ludzie często nie myślą - co będzie jak dwa duże psy zaczną walczyć i trzeba będzie je rozdzielić będąc samemu w domu. Nie zawsze takie spięcia wymagają interwencji, bo są w stadzie rzeczą naturalną i zrównoważone psy same zaczną, to i za parę sekund same skończą, ale jak naprawdę by poszło "na noże" to trzeba być świadomym, że to nie jest takie proste.

  • @januszewskiarkadiusz9716
    @januszewskiarkadiusz9716 Před 5 měsíci +2

    Ja mam charcika włoskiego. I ostatnio daje nam popalić i właśnie chodził pomysł aby wziąć drugiego bo….. matko, dziękuję że mnie ustrzegłaś 🙏 pierw jednego dobrze wychować a potem się zobaczy.

  • @matikis5347
    @matikis5347 Před 5 měsíci

    Gdy pojawia się drugi pies, jasne że przybywa obowiązków i ten pierwszy przestaje być aż takim oczkiem w głowie. Jasne, że czasem pojawia się frustracja i złość sięga zenitu, że masz ochotę je podusić. Ale są też mega fajne chwile. Ja akurat mam reaktywniaka i lękowca. Oboje się uzupełniają. Dwa reaktywne by się pozabijały. Obowiązków jest dużo ale ja akurat lubię spędzać czas z psami. Żeby mieć czas dla siebie trzeba czasem odpuścić mega długi spacer lub naukę komend. Zależy też czy ktoś chcę mieć maszynki do wykonywania komend czy dwa szczęśliwe psy nauczone podstawowych komend.

  • @katarzyna972
    @katarzyna972 Před 5 měsíci +1

    bardzo wartościowy film! my bardzo chcielibyśmy siostrę dla psiaka, ale czekamy, aż wszystko przepracujemy, aż będziemy gotowi finansowo i czasowo na drugiego, zwłaszcza że nasz jeden potworek potrafi nam wejść trochę na głowę😂

  • @Kaja40822
    @Kaja40822 Před 5 měsíci

    Mam dwa psy - dwie dziewczynki, springer spaniel angielski :) Pierwsza ma skończone 3 lata, druga właśnie kończy 8 miesięcy. I powiem tak było cholernie ciężko, na początku kiedy młodsza była szczeniakiem w domu była istna masakra i to pod każdym względem. Starsza kocha zabawy, więc jak w domu pojawił się szczeniak to ciągle chciały się bawić. Młodsza nie chciała w ogóle odpoczywać, bo ciągle zaczepiała starszą, a starsza chętnie się bawiła. Musiałam wyznaczać im godziny na odpoczynek i oczywiście je rozdzielać, bo inaczej chyba w ogóle by nie odpoczywały. Młodsza jako trzymiesięczny szczeniak, który ciągle był w ruchu sikała po kilkanaście razy na dobę, serio nie nadążałam ze sprzątaniem i często jak młodsza siknęła to starsza w to wlazła i pół podłogi w domu było do mycia. Czuliśmy się z mężem jakbyśmy mieli w domu małe dziecko, a nie psa, wszystko trzeba było pod nie ustawiać i generalnie przemyśleć jak ma wyglądać nasz rytm dnia i skupić się na wprowadzeniu go w życie. Spacery we dwójkę na początku to był dramat ! Nie było opcji chodzić z nimi na raz, koniecznie trzeba je było rozdzielać. Idąc razem miały w sobie tyle emocji, że myślałam, że z nimi oszaleję. Starsza ze stabilnego psa przy młodej totalnie się uwsteczniała. Natomiast szczeniak wszystkie komendy złapał od razu, przywołanie robione ze starszą dało taki efekt, że szczeniak od pierwszych dni nauczył się komendy "do mnie", to samo z komendą "nie", wprowadzenie samokontroli to też był pikuś. Najgorsze do pojęcia było to, że zarówno młoda, jak i starsza po zastanowieniu były super psami, ale w duecie miały taką energię, że człowiek nie raz opadał z sił i myślał po co mu to było. Teraz zaczyna być naprawdę super, młodsza ma obecnie cieczkę, widać, że się niejako osadza, dorośleje, umie wypoczywać (tego najbardziej nauczyło ją starsza, bo po prostu ją olewa i śpi i niejako wróciła do rytmu przed szczeniakiem), na spacerach już nie biega jak opętana, ładnie wchodzi w węszenie, tym samym pięknie się wycisza. Teraz jest naprawdę ok, chociaż ostatnie 6 m-cy były bardzo trudnym czasem najbardziej pod kątem organizacyjnym i czasowym. Mimo wszystko polecam drugiego psa, ale najlepiej od razu się nastawić, że będzie ciężko, czasem nawet okropnie ciężko, szczególnie na początku i szczególnie wtedy gdy zdecydujemy się na szczeniaka.

  • @justynanowak1562
    @justynanowak1562 Před 5 měsíci

    Mam 3 psiaki: Rudi kundelek 16 lat 7kg, i dwa owczarki szkockie Lui 4 lata i Teddi 2 lata (po 28kg). Kundelek to "Mości Hrabia Emeryt" śpi, jje i w nosie ma wszystko, nasz król domu. Colliesy to dwie narwane, szalone wyścigówki. "Ogrywam" to tak, że albo dzielę drużynę, rano krótki spacer dla wszystkich razem (zazwyczaj odprowadzenie dziecka do szkoły), wracamy do domu, staruszek zostaje, a ja zabieram Colliesy na długi spacer, albo opcja nr 2 : zabieram wszystkich na długi spacer (zazwyczaj w weekend) i chustę do noszenia dzieci, jak Rudi się zmęczy to może w niej odpocząć (uwielbia to ). Mam ten +, że mamy ogród, więc odpadają 15 minutowe spacery na siku. Zostają tylko długie, eksploracyjne, treningowe. Samochód "na dłuższe trasy" na 3 psy, dziecko i dwoje dorosłych to minimum powiększony SUV, najlepiej 7 osobowy - żeby wcisnąć w bagażnik dwie klatki i walizki, córka z małym psem na tylnej kanapie (+ mamy drugie auto, combi, żeby pomieścić psy i dziecko bez "bagaży" na krótkie 😂). W domu podstawa to bramki, bramki i jeszcze raz bramki (ew klatki kennelowe, choć to nie opcja dla nas). Do pokoju dziecka, żeby psy nie zeżarły zabawek (no i 3 królików córki🙃) do kuchni, sypialni na parterze, przed drzwiami wejściowymi... tak żeby każdy mógł zjeść swoją michę czy gryzaka w spokoju (i żebym nie musiała pilnować czy ktoś komuś ryjka nie wtyka) bo mam 2 żarłoki i 1 niejadka... Koszt "wyżywienia" trójki to ok 800-900 zł + smycze, akcesoria itd... choć nikt i nic tak nie trzepie kieszeni jak weterynarz. Nawet nie chce liczyć ile... Co do sportu, robimy amatorsko frisbee, dogtrekking, Colliesy ciągną sanki, ew mnie 😂, kochają ciągnąć, zaczynamy pasienie i rower, choć boję się czy nie stracę zębów (dwa spore psy i dwie smycze z amortyzatorem + rower + szybkość... jeszcze się zastanawiam jak to ugryźć). Pracuje na pół etatu z psami spędzam "w ruchu" około 3-3,5 godziny dziennie + w domu +w ogrodzie +na kanapie na mizianie, pewnie w sumie pół dnia... U nas taki system się sprawdza, myślę, że nie dałabym rady gdybym pracowała ba cały etat, w centrum miasta też mogłoby być ciężko, tu gdzie mieszkam, 3 minuty od domu mając pola i las, psy są "ogarnięte", mogą biegać luzem więc odpadają linki (nie wyobrażam sobie 3 psów i 10m linek...). Na smyczy 2-3m, każdy ma swoją "stronę" + stałą miejscówkę (prawa, lewa) kiedy idą przy nodze, to ułatwia ogarnianie 3 smyczy, nikt się nie pląta, nie przebiega dookoła mnie itd.... Dziecko może pomóc, ale nigdy nie jest "głównym" przewodnikiem psa, choć znam swoje psy i im ufam, nie ufam otoczeniu i innym psom/ludziom czy czegoś nie odwalą. Bywa rozgardiasz, bywa zabawnie, jest może futra i "babie lato" na podłodze, choć odkurzam codziennie. Ale jak dla mnie, naprawdę WARTO❤

  • @fotociemnia
    @fotociemnia Před 5 měsíci

    4 dni przed filmem powiększyliśmy rodzinkę, o drugiego Westa. Więc te rady, psu na budę. ☹ Oj nie jest lekko, ale nastawienie pozytywne, myślę, że damy radę. Z pierwszym 8 letnim Westem popełniliśmy sporo błędów na początku, więc teraz jest korekta młodego od początku i wydaje się, że słuch ma dobry, w odróżnieniu do starszego brata.

  • @bozenaskubek2265
    @bozenaskubek2265 Před 5 měsíci

    Witam. Też miałam dwa pieski. Jeden był kupiony a drugi przygarnięty. Różnica wieku między nimi była mała bo tylko dwa lata. Bardzo dobrze się dogadywały i bardzo się lubiły. Niestety obydwa na starość były chore. Każdy musiał jeść inną karmę inne leki. Częste wizyty u weterynarza. To są bardzo duże koszty. Ale najgorsze jest to kiedy jeden odchodzi. A ten drugi chodzi i go szuka. Były że sobą 15 lat. A jeszcze gorsze jest to jak musisz podjąć decyzję o skróceniu im cierpienia. Już nigdy nie będę miała dwóch psów

  • @darkstonee
    @darkstonee Před 5 měsíci

    Oj tych obowiązków przy dwójce jest mnóstwo - trzeba mieć mnóstwo cierpliwości i samozaparcia. Trochę się nie spodziewałam jaki armagedon sprowadzam sobie na głowę ;) alleluja że panny się dogadują - trenują też razem. Moja pierwsza dziewczynka miała 10 m-cy gdy sprowadziłam do domu 14 miesięczną druga panienkę, o dziwo moja szczeniorka była lepiej wychowana w kwestiach domowych niż druga, choć pod względem zaprzegów to druga była już wyuczona i uczyła młodszą. Spacery mnie wykańczają, kilometrów robię bez liku. Dogadały się niemal od razu, ta sama energia i chęc do wygłupów. Doszły nam treningi handlingowe , agility, wystawy, szkolenia, groomer uffff. Żywienie to najmniejsza kosztowo opcja. No i ta radość bywania u weta, patrzę jak topnieje mi konto w tempie ekspresowym. Auto za małe, miejsca w domu za mało (klatki kenelowe), przekopany ogród, wieczne sprzatanie ;) Mogłabym mnożyć i koszty i niedogodności, ale nie wyobrażam sobie że mogłoby ich nie być w moim życiu, rożsmieszają mnie, i nic nie zastąpi mi ich "usmiechniętych" pyszczków :D
    Poza tym trzeba brać pod uwagę zachowania stadne, a o tym chyba w filmiku nie wspomniałaś. Każda oddzielnie jest super świetnym prawie ułożonym psiakiem, razem to dwa nieopanowane harpagony ;) Duzo mnie kosztowało żeby panny mimo swej niezależności uznały mnie za przewodnika i potrafiły odpuścić pewne zachowania, ale i tak jeszcze zdarza się im pokazać jakimi są diabełkami :)
    I jak każda/y czasem mam dosyć, mam gorszy dzień, najnormalniej jestem zmęczona, chora - i przy jednej sztuce pewnie byłoby mi łatwiej, ale mam to na co się zdecydowałam - i bez względu na wszystko po raz 17 zakładam cokolwiek na pizamę, jakies buty i lecę na spacer bo paniennki o 2:30 w nocy bo panny przypomniały sobie, że nie powąchały krzaczka po prawej od wejścia. Jak wstaje jedna to od razu wstaje i druga - i nie ma przebacz, musisz wyjśc z dwoma ..
    Pozdrawiam serdecznie z moimi dwoma haszczankami :D

  • @goplaneczka666
    @goplaneczka666 Před 5 měsíci

    Ja mam 4 psy i 6 kotów 😂 ogólnie stado nie było bardzo problematyczne, 2 pieski są już starsze i demencyjne, trzeci to adopcja mojej mamy, ale pies wybrał mnie i się przeprowadził. Pieski są grzeczne, dogadują się. Jazda bez trzymanki zaczęła się przy 4 - szczeniak zaadoptowany z fundacji, po odebraniu z pseudohodowli. Już start był ciężki, bo zaczął się od parwowirozy i walki o życie, potem zqichnęła łapkę. Minęły 4 miesiące i dla odmiany babeszjoza, na szczęście przebieg jest łagodny... do tego wychowanie też nie jest lajtowe, bo pies w typie rasy upartej, samodzielnej i pierwotnej. Do szkoły chodzimy w kratkę, ze względu na wymienione wyżej problemy ze zdrowiem, ze szkoleniem w domu to samo. Socjalizacja dalej kuleje, pies jest lękowy i reaktywny(pracujemy nad tym z behawiorystą). Także pojawienie się kolejnego pieska może być przyjemne, a może to też być droga przez mękę XD

  • @KarolinaKira
    @KarolinaKira Před 2 měsíci

    Ja mam obecnie Suczke ze schroniska Sznaucer mini 10letnia i planujemy wziął teraz z hodowli Akite Amerykańska i sie zastanawiamy wlasnie.

  • @julekcholewinski6702
    @julekcholewinski6702 Před 2 měsíci

    Materiał bardzo dobry merytorycznie. A co jak sie ma 2 psy po 1.80kg dorosłe? 🙂Żaden problem z zabawą, spacerami, karmieniem i teresurą. Pierszwy był na szkoleniu i oczywiscie tresura w domu. Drugiego sama wyszkoliłam. Nie ma też problemu z wyjazdami. Napewno nie zdecydowałabym sie na 2 duże psy! Pozdrawiam miłośników chihuahua.

    • @ProjektPies
      @ProjektPies  Před 2 měsíci

      No wtedy na pewno jest dużo łatwiej to fakt😉 Wygłaskaj od nas swoje psiaki😁

  • @bloomiesms5773
    @bloomiesms5773 Před 5 měsíci

    Mam 4 i to jest dramat. Najgorsza decyzja w moim życiu. Co prawda dwa trafiły przez przypadek, bo zostały dorzucone w "prezencie" do domu który kupiliśmy, ale dwa szczeniaki trafiły do nas niby tylko jako do domu tymczasowego (jeszcze z dwójką rodzeństwa, ale szybko zostali adoptowani) i jakoś tak zostały na stałe.. To nie są pierwsze psy w naszym domu i przed adopcją mieliśmy kilku miesięczny okres gdzie nie mieliśmy psa, ale do każdego napotkanego tak sie buzie cieszyły i brakowało takiej mordki, że zdecydowaliśmy sie na dwa potworki. Niestety nie wzięliśmy pod uwagę, że poprzednie szczeniaki mieliśmy jak byliśmy młodzi, było więcej energii, czasu, cierpliwości i mniej marzeń.. Nie możemy nigdzie wyjechać i praktycznie wyjść, oba psy są bardzo wymagające, oboje wpadliśmy w depresje i jesteśmy bardzo przemęczeni a nie widać nawet żadnego światełka w tunelu jeśli chodzi o poprawę..

  • @zosiaregulska9899
    @zosiaregulska9899 Před 5 měsíci

    I trudność w spacerach. Każdy chce iść gdzie indziej. Ciągle poplątane smycze. Serio. Trudno się spaceruje z dwójką. Kocham moje cavisie, ale nigdy więcej nie zdecyduję się na dwa psy. ❤

  • @annaforys8004
    @annaforys8004 Před 5 měsíci

    Mam 10-letniego buldoga francuskiego i 5-letniego maltańczyka, masakra - buldog nauczył się szczekać, maltańczyk stał się domowym terrorystą, buldog potrzebuje spokoju a maltańczyka roznosi energia, oba chorują, koszty leczenia i specjalnych karm dochodzą do 16tys. w roku. Nie polecam choć kocham ponad wszystko.

  • @dagmarawisniewska7176
    @dagmarawisniewska7176 Před 2 měsíci

    Mam prośbę. Mam 1.3 miesięczna dziewczyna shitsu i teraz doszedł do nas drugi pies maltipoo 6mieisecy chłopak. Ogólnie ja traktować w tym momencie żeby nie było zazdrości u obu. Czy teraz jest ważniejszy troszkę ten nowy i jego adaptacja czy rezydent? Bo młody chcę byc trochę nr 1 chociaż nie pozwalam na to a moja kobietka troszkę czasem traci głowę zrozpaczona chociaż jest bardzo gościnna.

  • @emiliatomaszewska294
    @emiliatomaszewska294 Před 5 měsíci +1

    Jak dobrać drugą rasę pieska?

  • @patrycjakoper-gawron1141
    @patrycjakoper-gawron1141 Před 5 měsíci +4

    Puściliście ten film o dwa miesiące za późno 😂😂😂

  • @doruszka6
    @doruszka6 Před 5 měsíci

    Kiedyś miałam dwa duże psy i powiem tylko tyle … nigdy więcej 🙈wszystko co tu jest powiedziane w filmie to święta prawda … generalnie odradzam

  • @MadBugsxxx
    @MadBugsxxx Před 5 měsíci +1

    W skrócie,dla zastanawiających sie nad drugim psiakiem. Jedyny minus to finanse,faktycznie wszystko wychodzi x2, co nie powinno dziwić zdrowych ludzi. Reszta pozostaje bez zmian,ba, będziecie mieć dużo weselej bo szczeniak potrafi tchnąć w ,, pierwszego" psa drugie życie. Oczywiście jeśli macie zwierzaka, który nie toleruje innych zwierząt, odpuście.. natomiast jeśli macie fundusze i wiecie że wasz pupil zaakceptuje drugiego domownika, śmiało! Czas spacerowy jest ten sam,pory jedzenia są te same,a jeśli młody weźmie przykład ze starszego to i szkolenie sprawniej wam pójdzie 😌 wyprowadzanie dwóch psów bez problemów behawioralnych to jak wyprowadzanie jednego psa, należy wspomnieć jednak o transporcie,bo tutaj już zdecydowanie przydałby się większy samochód 😂 (chyba że masz Yorki) pozdrawiam 🤘🏼

  • @KlaudiaLis-zv3uu
    @KlaudiaLis-zv3uu Před 4 měsíci

    mam staruszkę i szczeniaka - o zgrozo! chyba najgorsza konfiguracja niestety...

  • @KarolinaKira
    @KarolinaKira Před 2 měsíci

    Czy to jest problem jesli ten starszy pies jest o wiele mniejszy niż ten ktory ma byc dużym psem ?

  • @Leaf_and_stitch
    @Leaf_and_stitch Před 5 měsíci +1

    Powstanie może film jak przygotować psiaka na żałobę i odejście kompana? da się to w ogóle zrobić? Mam dwie stauszki w domu, 12 i 9 lat, mam nadziej,ę że przed nimi jeszcze dłuugie życie, ale dałaś mi teraz bardzo do myślenia. Co będzie jak jedna odejdzie, czy ta druga to udźwignie

    • @ProjektPies
      @ProjektPies  Před 5 měsíci +1

      Wiesz co to są tak indywidualne i ciężkie sprawy, że tutaj chyba nie wymyślimy żadnej uniwersalnej rady niestety :( Na pewno długie życie przed nimi i życzymy dużo zdrówka!😁 P.S. 12 i 9 to nie staruszki a co najwyżej dojrzałe psiaki😉😁

    • @Leaf_and_stitch
      @Leaf_and_stitch Před 5 měsíci

      @@ProjektPies rozumiem, myślisz, że możemy się jakoś na to przygotować np z behawiorysta czy to jest temat na "jak już się zadzieje"? Nooo umysłem dalej szczeniaki :D ale już niestety starsza nam zaczyna zdrowotnie podupadać z serduszkiem. dlatego równolegle z jazda po kardiologach, oczywiście zakładając, że to jeszcze kilka lat, to staram się już przygotowywać siebie i może powinnam też młodsza sunie,
      * 13 i 10 lat, zapomniałam że mamy już 2024 🙈

    • @ProjektPies
      @ProjektPies  Před 5 měsíci +1

      Chyba takie "przygotowanie" za wiele nie da, poza wspomnianą w filmie nauką samotności psiaka żeby potrafił być sam. No i ewentualnie my człowieki możemy przygotować się z jakimś psychologiem... ale jak mówimy tak indywidualne kwestie to są, że naprawdę cięzko coś mądrego tu doradzić... Może poza tym, żeby za dużo nie myśleć, cieszyć się każdym wspólnym dniem i pięlegnować te szczenięce umysły😉😁

    • @Leaf_and_stitch
      @Leaf_and_stitch Před 5 měsíci

      @@ProjektPies dziękuję bardzo ❤️

  • @edytaflegner8430
    @edytaflegner8430 Před 5 měsíci

    Super odcinek Ja mam pieska z lękiem separacyjnym i jest bardzo przywiązana do mnie

  • @karolinas.7204
    @karolinas.7204 Před 5 měsíci

    Strzał w dziesiątkę 😂, mamy dwóch nastolatków z jednego miotu, całkowicie różne temperamenty, różne potrzeby, codzienne spacery osobno z każdym, start szkolenia zdecydowanie wymagający, nawet więcej sierści do wyczesania 😂 koniecznie dobrze trzeba wydzielić im czas, bo poza potrzebą bycia z nami, dochodzi jeszcze kłótnia i rywalizacja o nas... wymagają sporo poświęcenia od naszej czteroosobowej rodzinki, wszyscy uczestniczymy w ich wychowaniu i pielęgnacji. Potwierdzam, że za tym sielankowym obrazem, naszym wielkim przywiązaniem i miłością, kryje się sporo pracy ;)

  • @hanys1453
    @hanys1453 Před 5 měsíci

    Braciszek dla Snickersa? Czyżby Rhodesian, który był wspomniany w jednym z podcastów?:P

    • @ProjektPies
      @ProjektPies  Před 5 měsíci +1

      Nooo jestem w szoku :) dobra pamięć 😉👍

    • @hanys1453
      @hanys1453 Před 5 měsíci

      @@ProjektPies Szkoda, że takiej pamięci nie miałem w szkole, albo na kursach językowych! 🤣