Nissan LEAF 40 kWh 2018 Tekna (w trasie z Krakowa do Gdańska) MEGA TEST PL
Vložit
- čas přidán 30. 09. 2019
- 🆕▶️Obejrzyj mój test Nissana Leafa e+ z większa baterią 62kWh🔋 na jeszcze dalsze podróże⬇️⬇️⬇️
• Nissan LEAF e+ 62kWh 2...
**W filmie mogą występować problemy z dźwiękiem. Ze względu na roszczenie dotyczące praw autorskich musiałem usunąć z filmu muzykę z podkładu pozostawiając tylko głos lektora**
Milion aut elektrycznych w ciągu najbliższych 6 lat. Takie zapowiedzi snuje nasz premier, ale czy jako kraj jesteśmy gotowi na elektryczną rewolucję? Dzięki uprzejmości polskiego oddziału NISSANA postanowiłem sprawdzić to na własnej skórze (sprawdzając nowego elektrycznego LEAFA w mieście, jak i w trasie z Krakowa do Gdańska). Czy w Polsce takie wyprawy elektrycznym samochodem są możliwie? Sprawdźmy to razem?
My social media / moje media społecznościowe:
█ Blog → www.misiekisamochody.blogspot.com
█ Facebook → misiekisamochody
█ Twitter → misiek_samochod
█ Instagram → misiek_samochod - Auta a dopravní prostředky
Dobra robota
Dobra, sensowna i pouczająca robota. Realia są chwilami zniechęcające, dlatego trzeba naciskać decydentów by usprawniali system ładowarek. Nie można pozostawiać kierowców na łasce losu. Elektryki to przyszłość.
W niedługim czasie pojawi się na kanale test nowego Leafa e+ 62kWh, do którego obejrzenia zachęcam już dziś 👍
Jeśli tak ma wyglądać przyszłość to ja dziękuję. Moim dieslem robię Kraków-Gdańsk-Kraków na jednym baku...
Bardzo realny i dobry test! GreenWay dał ciała po całości.
@na prad po Polsce - użytkownik nie powinien "kombinować" - tylko używać, a infrastruktura za którą się płaci (mając abonament prepaid) ma działać.
oj tak infrastruktura powinna być pod stałym nadzorem technicznym i sprawna, a wspomnianego pana musiałem wyłączyć z subskrypcji jak zaczęli (on i jego fani w komentarzach) gadać o sposobach na zaparowane od wewnątrz szyby, wyłączaniu ogrzewania w zimie dla zwiększenia zasięgu i różnych niedorzecznych pomysłach związanych z "oszczędzaniem"...
@@tinybartini Bardzo słusznie z tą blokadą - zwłaszcza jeśli byli to opłaceni trend-setterzy - na innym forum (laptopy) też z nimi walczyliśmy wycinając dostęp. Trzeba myśleć o rozwoju ale nie być za swoje pieniądze królikiem doświadczalnym/beta testerem dla firm.
@@michalwiktorow2188 coś w tym jest... choć w tym przypadku to byli ci co za darmowe frytki sprzedadzą duszę, ci co wydrukują u sąsiada kupony zniżkowe na hotdogi na stacji pod Krakowem mimo tego że mieszkają w np. na dolnym Śląsku (ale ich następna trasa będzie na pewno uwzględniała tą stację 😉). Tam chodziło o jakieś niedorzeczne metody walki z zaparowanym wnętrzem i nie włączaniem klimatyzacji oraz ogrzewania, żeby zaoszczędzić kilka km zasięgu.
60 minut? To w tym czasie normalnym wozem mogę być 100 km dalej .Dramat
Ggybym tak jeżdził od stacjił do ładowania do ładowania to bym już ważył z 300kg w oczekiwaniu na następne 150 km
Fajnie byłoby jak można byłoby płacić bezdotykowo. Jak na stacjach benzynowych
Jestem tego samego zdania co ty, ale właściciele stacji ładowania są innego. Każda stacja potrzebuje innej aplikacji albo innej karty RFID🤦♂️ MASAKRA 😔
@@Misiekisamochody Ja właśnie odkryłem, że Aplikacja Shell Charge pokrywa całą Europę. Także jedna aplikacja na prawie wszystkie ładowarki . Polecam
Sprawdzę to, ale zazwyczaj w takim wypadku operator takiej aplikacjii pobiera dodatkową opłatę za roaming itp. i wychodzi trochę drożej, ale jest to jakiś pomysł 👍
I taniej i modnie eko
Ciekawy filmik ale za dużo samej jazdy
Robiąc 12tyś. km rocznie, co uwzględniając małą użyteczność tego auta w dłuższych trasach jest pewnie przesadzoną wartością, i biorąc pod uwagę że jego cena jest wyższa o jakieś 60tyś. zł. od podobnego auta spalinowego wychodzi że nawet gdybyś ładował się zawsze za darmo, to różnicę w cenie zakupu odrobisz za jakieś 15lat.😉
Cóż za pomysł robiąc 12tys rocznie analizować zakup elektrycznego samochodu. Z drugiej strony używany z 2019 można kupić za ok 110 tys. To w sumie nie wiem czy 60tys, więcej niż podobny samochód nieelektryczny.
@@piotrzuch4592Auta elektryczne o małym zasięgu z natury przeznaczone są do krótkich przejazdów, najlepiej w mieście, więc 12tyś. rocznego przebiegu to jest bardzo realna średnia. A skoro sam twierdzisz że przy takich małych przebiegach nie mają sensu, z czym się zgadzam, wniosek jest prosty, zakup takiego auta nie ma ekonomicznego uzasadnienia. Akurat Leaf nie ma swojego spalinowego odpowiednika ale inne marki oferują oba rodzaje napędu w tym samym modelu, gdzie różnica ceny wynosi właśnie 50-60tyś. Nie interesuje mnie cena aut używanych, gdyż z jednej strony każde auto najpierw musi być opłacalne jako nowe żeby znaleźć się na rynku wtórnym, a z drugiej można kupić 1.9tdi za 5tyś. i Twój leaf będzie droższy o 100tyś. Zagłębianie się w używki nie ma sensu.
@@pracakosaipilarka4301 Napisałeś "Auta elektryczne o małym zasięgu z natury przeznaczone są do krótkich przejazdów, najlepiej w mieście, więc 12tyś. " uważam że poczynione w ten sposób założenie jest mocno chybione. Dlatego pewnie te nasze dywagacje. To może i fakt że 60% polaków robi rocznie 12tys, ale 12tys rocznie to jest raptem 32 km dziennie. Jak wliczyć do tego jakieś "dłuższe" wyjazdy 2 razy w roku to może i nazbiera się z 20km dziennie. To może ogólnie lepiej zastanowić się czy warto mieć samochód, może alternatywą jest po prostu taksówka?
@@piotrzuch4592 Według statystyk ADAC, check24.de, i nawet sam nissan publikował takie dane, średnio europejczyk autem prywatnym robi około 12tyś. rocznie, a dla aut miejskich jest jeszcze mniej, więc moje założenie nie jest błędne. Zakup auta w wielu przypadkach to konieczność, nie podlega dyskusji, rozważamy to, za jaką kwotę auto kupić i które bardziej się opłaca. Elektryki w niektórych przypadkach są opłacalnym zakupem, jednak nie dla przeciętnego użytkownika, nie przy takiej różnicy w cenie.
PS pojeździj miesiąc do pracy taksówką to się okaże że taniej auto kupić.
@@pracakosaipilarka4301 Całe życie uczy się człowiek, dla mnie te informacje są szokujące, ktoś kupuje samochód za ponad 25 tys euro żeby po 5 latach sprzedać go za 40tys i przejechać nim 55tys. Naprawdę jakby to tak dobrze policzyć to taksówka nie wyjdzie taniej, z kartą stałego klienta. Jak policzymy - ubezpieczenie, przeglądy, naprawy, paliwo. Znalazłem jakieś statystyki to w Hiszpanii nawet średnio mają 8 tys