DZIĘKUJCIE NAM ZA GRY - NAWET TE ZŁE! Developer Starfielda kompletnie odleciał
Vložit
- čas přidán 20. 12. 2023
- Developer odpowiedzialny po części za Starfield - Emil Pagliarulo - wystosował na Twitterze długi wpis o tym, jak to niesprawiedliwe jest krytykowanie gier... bo nie wiemy jak powstają.
Odklejka - poziom EPIC. No to czas odpowiedzieć :-)
----------
Zapraszam na nasz społecznościowy Discord: / discord
Twitter:
/ arkadikusspl
Twitch:
/ arkadikuss
Facebook:
/ arkadikuss
Instagram:
/ arkadikuss
Zostań Patronem: patronite.pl/arkadikuss
Wsparcie jednorazowe: www.paypal.me/arkadikuss
----------
Music by: - Hry
W dużym skrócie można pogrzebać nadzieję nad TES6. Przynajmniej nie będzie się trzeba martwić czekaniem do 2026+. A co do Emila, to większość fandomu jedzie po nim od wielu lat. Chłop zrobił JEDNĄ dobrą linię fabularną jaką było Mroczne Bractwo w Oblivionie, przez pochwały został wyniesiony na ołtarze Bethesdy i teraz jesteśmy skazani na jego scenariusze. Mam nadzieję, że Microsoft im homonto założy, zrobi porządki w drużynie i trochę to ruszy do przodu. Na razie to bardziej się jaram nową grą od Obsidianu w klimacie fantasy niż nowym TESem.
Oj tak, moje nadzieje że TES 6 będzie chociaż na poziomie Skyrima są bardzo niskie, szczególnie po tym jak zobaczyliśmy co się stało z Starfieldem albo nawet i z tym nieszczęsnym Falloutem 76
Ja po F76 pogrzebałem całe swoje zainteresowanie Bethsedą
@@bezly8867 Dlatego liczę, że dożyjemy Skywinda, Skybliviona i remaku Obliviona. We współczesną Bethesdę nie ma co liczyć. I co to za TES bez muzyki Soula? Inon Zur miał kilka dobrych utworów, ale od kilku lat same nudy mu wychodzą.
Odpowiadając na recenzje fanów pracownicy Bethesdy starają się zachwalać Starfielda pisząc np., że w grze można "latać, strzelać, kopać surowce czy zbierać przedmioty"😂
TES6 będzie innym gatunkiem z lokalizacją na ziemi jak każda konsola zrobi się na PRO już może być szansa na dobrze działających i wyglądających NPCtów. Nazwisko można też odsunąć od pracy !! 2026+ jest czasem GTA i Wiedźmina a może będzie już DARK PERFEKT
Mam taką bardzo prostą zasadę: Jeśli ktoś mi próbuje wcisnąć gówno w cenie gry AAA, to oceniam ją w tej samej skali, co każdą inną grę AAA.
Mnie jako potencjalnego konsumenta absolutnie nie obchodzi, że dla kogoś okres produkcji był ciężki. Interesuje mnie jedynie jakość produktu i adekwatna tej jakości cena. 350 zł za Starfielda to nie jest po prostu żart, tylko naplucie w twarz okraszone bezczelnym śmiechem. Świetnie pasuje do tego scena ciastkiem w filmie Zielona Mila.
Kolejny materiał od wielkiego Arkabigdikussa. Zgadzam się w 100% wielce oświecony pan deweloper zraniony, że konsumenci nie chcą dostawać gówna za grube pieniądze.
stwierdzenie że za grube pieniądze jest nie na miejscu, bo za darmochę dają w gaypassie
Gamepass nie jest darmowy@@DepresjaToFikcja
W Polandzie to są grube pieniądze. Dlatego u nas Outrage jest zawsze duży. Bo nas ten hajs boli.
w Polsce większosć na xboxie jedzie ze względu na gaypassa, a jak im przychodzi wywalać 300 złotych na gre to płacz haha
>NPC schedules and homes GONE
>Trespassing mechanic GONE
>NPC reactions to aggression or player collision GONE
>Investing in merchants GONE
>Pickpocketing unique/useful items GONE
>Swimming and underwater environments GONE
>Viable melee combat GONE
>Stealth executions GONE
>Visible damage on robots GONE
>Location damage (shooting legs to cripple etc) GONE
>Dismemberment GONE
>Healing/stimpak animation GONE
>Boss enemies GONE
>Basic enemy variety/behaviours GONE
>Prison breakouts GONE
Starfield to arcydzieło ponad światowe. Niesamowita produkcja. Tzn ja wyrzuciłem ją z dysku po 6h, ale fajnie, że chociaż dewowie są zadowoleni. "Kongratulations" !!!!
To tak dlugo przy tym gównie wytrzymałes
@@dariuszb1972 zdecydowanie o 6h za długo
Graczy puściło copium i zauważyli jakim tworem jest Starfield. Niestety, copium zaczęli wdychać twórcy i "recenzenci" zaraz po nich.
@@fiox8170 Copium to było całą strategią na ten produkt jak widać
Fajnie sie to oglądało, świetny materiał :D Wesołych Świąt!
Masz zajefajny głos. Bardzo przyjemnie się słucha :) Wesołych Świąt
ah no i to mi się wreszcie podoba. Najpierw film o unity, teraz o innych deweloperach
O ile pamiętam to Mount Blade stworzyło małżeństwo i stało się hitem i dobrą marką. A u Bethesty to ja przestałem wierzyć w TESa 6 i inne przyszłe projekty tej firmy.
12:00 "pies zjadł im kod na nowy silnik" xD
15:30 kiedys pracowalem fizycznie, po calym dniu ciezkiej pracy (10h) mialem jeszcze ochote cos porobic, mialem energie. A teraz jako programista po wyczerpujacym dniu w pracy jestem jak zombie. Zmeczenie po intensywnym wielogodzinnym móżdżeniu jest w moim przypadku dużo bardziej wyczerpujące niż zmęczenie fizyczne.
Ha ha ha, poprzeżucaj sobie 500 ton przez 7,5 to wtedy możesz pisać komentarze ciuraku zmęczony.
Na nockach 😮
@@jacugawlik6959 rozwiąż sobie kilka bugów gdzie musisz się zachowywać jak saper żeby nic się nie wysypało to wtedy możesz pisać komentarze ciuraku zmęczony.
Już widzę jak przerzucałeś ręcznie ponad 60 ton na godzinę.
Kwestia wieku? :0
@@MatiHardcore wątpię, pracowałem fizycznie do 23 lat, potem w wieku 26 zostałem programistą i raczej to nie wiek sprawiał że byłem zmęczony po wielogodzinnym móżdżeniu. Wiadomo że nie zawsze jest tyle mozdzenia ale jeśli się zdarzy tak że się spędza 8h albo więcej na intensywnym myśleniu to jest to bardziej męczące niż dajmy na to kucie ścian, kopanie w ziemi po 8-10h, noszenie worków z cementem, noszenie okien po 100+kg cały dzień(ofc nie bez przerwy, dziennie się 40-60 takich niosło w moim przypadku)
Po tamtych czynnościach po pracy miałem energię żeby coś porobić, a po wielogodzinnym móżdżeniu ma się problemy z myśleniem bo mózg jest zmęczony więc nie ma się już ochoty na nic bo mimo że fizycznie organizm jest wypoczęty to mózg domaga się odpoczynku.
Doskonale się tego słuchało, wesołych tobie również
Sytuacja deweloperów Starfielda w ogóle jest jakaś kuriozalna. Poza takimi tweetami mamy przecież jeszcze odpowiadanie na negatywne recenzje na Steam, które często (te odpowiedzi), są pisane na zasadzie "nie podoba Ci się, bo źle grasz". Trzeba mieć na prawdę tupet, żeby swoim klientom tak wrzucać i się później żalić, że "Wy nie wiecie jak to ciężko zrobić grę". W zasadzie o tej sytuacji już wiele było mówione i chyba najrozsądniejsze zdanie jest takie, że klienta proces produkcyjny nie obchodzi, klienta obchodzi jakoś zakupionego towaru. Żadne żale deweloperów nie powinny nas ruszać.
Proste: oni po prostu mają przerośnięte ego wszyscy. Myślą że wiedzą lepiej niż wszyscy i że to graczy wina że im się nie podoba ich gra. Nie potrafią się przyznać, że kompletnie zjebali sprawę. Zawsze kogoś innego wina: jeśli nie kogoś z kim pracują, to graczy. Same ich też przeświadczenie, że ich praca jest jakimś cudem jakoś niesamowicie trudna i ciężka też pokazuje, że ich mniemanie o sobie jest przerośnięte. Twój przeciętny developer indie jest bardziej utalentowani i ma cięższą robotę niż oni, praca w korpo jako programista nie jest niczym specjalnym i jest jedną z łatwiejszych form tej pracy. Już nie wspominam o innych zawodach w których by oni nigdy nie przetrwali nawet jednego miesiąca.
Miód na moje uszy:) Wesołych Świąt!
Dobrze powiedziane. Molochy takie jak Bethesda, Blizzard czy EA traktują swoich konsumentów jak bankomaty do wyciągania pieniędzy, sami tworzą własne problemy w swoich firmach którzy chcą pózniej przerzucić na zwykłych graczy obrażając się za ich krytykę.
A dzień dobry! W końcu jakieś "Wiadomości" :D
jasne nic się nie stało swoją drogą ładny masz golf :)
Gość totalnie odleciał z w swoim zatraceniu, zapomniał że każda krytyka która jest uzasadniona jest dobra bo dzięki niej można coś zrobić lepiej inaczej.
Gdyby nie krytyka nie dostalibyśmy nigdy Cyberpunka2077 2.0 to dzięki krytyce (zasadnej) developerzy poprawili tytuł i dzisiaj mamy Cyberpunk 2077 który dla Behthesdy może być nieosiągalny i za 10 lat jeżeli dalej będą tak podchodzić do tworzenia gier.
Jaka jest zasadna różnica między Cyberpunkiem a Starfieldem odchodząc od technikaliów
W Starfield (jak i w innych grach Beth) masz wrażenie że to cały świat kręci się wokół gracza ! TO gracz jest najważniejszy.
Tymczasem w Cyberpunku2077 ( i w Baldurze swoją drogą też) gracz jest tylko małym trybybikiem a bez niego życie toczy się dalej jak to w życiu bywa.
Nie wszystko dzieje się tylko i wyłącznie wokół gracza.
Zajebiście opowiedziane lubię ciebie słuchać z taką satyrą na ustach ! Może znajdziesz jeszcze dowolny temat do zaczepienia ... Mam fazę ostatnio na podcasty kryminalne SOLIERA taka wskazówka możecie spróbować wspólnie porozmawiać o kryminalnym motywie w grach ich nie brakuje.
No Wesołych Świąt! :)
Nic dodać, nic ująć. Świetny materiał. Kij w oko takim cymbalom jak ten Emilio.
Zajebisty materiał :D
A ja tak z innej bajki bo dzisiaj mi syn puścił kilka filmów z kanału "jasna strona" - i tak słucham tego i po minucie uświadamiam sobie, że skądś znam głos tego lektora :D - i powiem szczerze, że bardzo fajnie się tego słuchało. Pozdrowienia Arku!
Zgadzam się z Tobą Arkadikuss 👹🤘💪👍 lepiej się tego opisać nie dało. Jebać gówniane studia, korporacje i ich gówniane gry. A jakiś developer płacze to niech zmieni studio branże.
Charakterystyczne płakanie, tak bardzo kojarzone z wokistami - disneyem i tak dalej.
15:35 ciężko jest w usługach, w znaczeniu kontak z klientem/handel też.
Szacun chłopie, życiowo i w sedno.
Już od jakiegoś czasu, staram się skupić na indie developerach, bo większość AAA to albo scam albo średniaki. Wiadomo, że jeszcze pare firm potrafi zrobić porządne gry
Nie trzeba rezygnować z gier AAA wystarczy nie kupować na premiere. Nigdy nie kupiłem gry na premiere nie ważne jaki hype by twórcy starali się budować. Większość gier kupuje na przecenach lata po premierze gdy w internecie jest pełno analiz i recenzji a i całą gre można już obejrzeć więc można sprawdzić czy chcesz w dana gre grać czy nie. Napisałem większość bo w 2018 kupiłem red dead 2 jakieś 2 miesiące po premierze bo gra była tak dobra że ciężko mi było czekać. Podobnie bym miał z the last of us 2 gdyby jakość fabuły o której sie dowiedziałem szybko czy z cyberpunkiem o którym info też szybko się rozniosło. Dla mnie na premiere to miesiąc w którym gra wyszła a nie dzień czy jakieś preoredery. To bezsensowny wymysł korporacji by maksymalizować zyski.
@@kapixniecapix3869 Wiadomo, jak już za pare dych jest gra to może się skusze
Trafnie w punkt!
Powiem tak: Duma kroczy przed upadkiem.
Pycha kroczy przed upadkiem. Tak brzmi prawidłowo to powiedzenie. Pozdrawiam.
@@EwaiTomek oba są właściwe. Chodziło mi o spolszczenie Pride comes before the fall.
Jednak w naszym języku pycha brzmi tu bardziej sensownie od dumy, tak mi się wydaje.
Dobrze określiłeś w poprzednim filmie graczy. Jesteśmy takimi frajerami, że głowa mała - kupujemy wielokrotnie niedoróbki a nie pełnoprawne produkty.
Sparzyłem się na No Man's Sky, potem na Cyberpunku 2077 - fakt po czasie to są dobre gry, ale na premierę zapłaciłem kilkukrotnie więcej (za złą produkcję) niż po czasie gdy gra była w pełni grywalna.
A Starfield? Śmieszne - bo oni myślą że jak będą szli w zaparte że to dobra gra to nagle się nią stanie. Dla nich "wypuściliśmy dobrą grę" = "zarobiliśmy na niej krocie" - oznacza to, że jak nie zarobią to moze pomyślą co wydają...
Panie Areczku, bardzo dobrze powiedziane!
Twój sarkazm to mistrzostwo :D
Tobie również
arkadicuss więcej filmów człowieku!
co to jest tłink?
ludologiczny, kuchenny argument
mi się podoba, pozdrawiam!
Samo się ciśnie na usta "Słychać wycie? Znakomicie.". 😂
Ja jako mega fan Falloutów i TES (każda gra po 4-5 przejść) nie mam w ogóle ochoty grać w Starfielda. Kompletnie mnie nie ciągnie do tego świata.
jest pan mistrzem szczery do bólu kanał 10 na 10
no powiem ci, z tą wodą na herbatę to serio przejebana sprawa...
Raczej ich nie boli bo zarobili na tym sporo, a to ich najbardziej interesuje.
Może drogi pan Emil powinien mieć pretensje do zespołu odpowiedzialnego za marketing. Oczekiwania graczy kształtowały się na podstawie tego co obiecywali sami twórcy. Reklamowano, że ta gra będzie przełomowym sci-fi open-worldem, etc.
Szkoda że guru marketingu w Bethesdzie to Todd Howard i jego małe kłamstewka
Essa materiał
Oj doskonale Cię rozumiem, jestem programistą. Ale zanim zaczołem ten zawód, popracowalem jako młody szczeniak czy to w tartaku czy na linii produkcyjnej, czy w budowlance i jak słyszę od kolegów po fachu jaką on to ma ciężką pracę, to mnie szlak trafia. Jasne nie jest łatwo być programista ale to nie znaczy, że to ciężka praca! Albo gówniana jak to inni mówią, prawdziwie gównianą robotę to mają rolnicy przy oborniku(przy tym kiedyś też robiłem, i tam tak nie śmierdzi jak się ludziom wydaje) i analitycy laboratorium, którzy oglądają twoja kupe pod mikroskopem. IT czy to systemy korpo czy to gry to fajna praca, ale fakt nie dla każdego.
Ja też pracowałem w tartaku, jest to chu.. praca, ale nie jest to trudniejsza praca tylko mniej komfortowa. Skoro można robić w tartaku czy w fabryce bez żadnego wcześniejszego przygotowania - to samo przez się mówi, że robota jest łatwiejsza, jedynie wymaga większego użycia mięśni, ale w dzisiejszych czasach niekoniecznie. Proponuje zrobić eksperyment, czy koledzy z tartaku więcej normy wykonają jako programiści C++, czy koledzy oderwani od kodu więcej desek przytną.
Obiektywnie rzecz ujmując masz rację. Gra to produkt i jeżeli jest popsuty to się wkur... 😊
Zamknij sie, i kupuj produkt dzifko!
Ja tego nie ogarniam, przecież ludzie i recenzenci nie krytykują ludzi tworzących gier, tylko grę jako całość, ewentualnie twarz tej gry(hello TODD). Jeszcze nie widziałem recenzji czy komentarza typu pan pracownik 234,245,243,241,231 itd. Zjebali robotę nad projektem walki, tylko " w tej grze jest słaba walka bo..." Ale może tylko ja jestem nie normalny i gdy widzę gówniane modele postaci, to mówię: "gówniane modele postaci", a nie wchodzę napisy żeby powiedzieć "tutaj ci panowie zjebali modele postaci". Przywiązanie tego developera do studia-korporacji jest zbyt mocne, gościu powinien nabrać dystansu.
Jaki xbox - taki Starfield
Jakies randomowe moje uwagi:
- Emil prawdopodobnie nie ma prawdziwie stresujacej pracy. Tak, stresuje sie jak musza z czegos zrezygnowac albo musi na spotkaniu zdac raport, ale to co przechodzi cranchujacy programista... :D
- Komentowanie tego typu wpisow nie ma sensu, bo Emil jako profesjonalny tworca gier ma bardzo waskie mozliwosci odnosnie tego co w ogole moze powiedziec. Wyglada to tak ze moze powiedziec co mysli, jezeli akurat jest to cos pozytywnego, oraz nie moze powiedziec co mysli jezeli jest to niewygodne dla jego studia czy kogokolwiek w branzy (brak profesjonalizmu).
- Nikt nie wydaje zlej gry specjalnie, ale 1. oddajac swoja sprawczosc w rece innych doprowadza do sytuacji kiedy np wydawca ucina budzety 2. nagminnie stosowana jest praktyka, zeby "nie wydac zbyt dobrej gry" - mowa tu np o serii AC. Jezeli taka sama gra ma wyjsc za rok i za dwa lata, to wydanie jednego mega dobrego tytulu pogorszylo by sprzedaz kolejnych czesci. Dlatego jezeli nie ma narzedzi zeby cos po taniosci wprowadzac do kazdej kolejnej gry, to "za duzo nie zmieniamy". Kolejny przyklad to bijatyki z serii naruto.. oesu.
- Do gamedevu ciagnie pasjonatow bo jest to cos co czlowiek jest w stanie robic za pol darmo i byc szczesliwym, jednakze jeszcze wiecej ludzi nie ma pasji i cisna sie zwyczajnie dla pieniedzy. Powstaja duze firmy, bo to w koncu zachecajacy biznes, firmy pozyskuja inwestorow, ktorym kasa musi sie zwrocic, tworzone sa kolchozy pracy gdzie sa mega slabe warunki. W polsce to wyglada praktycznie tylko tak xD Na mase ludzi jaka poznalem, wsrod polakow pasje do GD ma moze ze 3 solo devow, reszta ma fhoyu swoja prace. No i takie tez gry pozniej mamy, w najlepszym wypadku poprawne i przy odrobinie szczescia nie az tak zabuggowane na premiere z nadzieja ze w ciagu kolejnych 6 msc sie poprawi.
- Ludzie cisna dla kasy... ale pod butem CEO i bandy inwestorow nie ma kasy, a juz na pewno nie w tym kraju i na pewno nie dla sredniakow. Praca w webdevie/apkach jest lepiej platna, mniej stresujaca. Jedyne co przewaza na korzysc GD to "robienie giereczek" ale nie przeszkadza to masie ludzi dokonywac zlych decyzji :D
- Gry produkowane sa poniekad masowo. "Programista Unity" zapytany jak zaprogramowalby ruch platformowy do gry typu mario, ktory odpowiedzialby "Noo podpinam komponent rigid body 2D" powinien miec nacharane za to w morde. Plakac mi sie chce ile gowna musze przekopac na steam, widzac assety i wrecz komponenty z roznych silnikow, bo developerom nie chcialo sie nawet spedzic 2 tyg zeby chociaz je skonfigurowac, aby feeling byl unikalny. No doslownie odpalasz gre i po 3sek w menu wiesz juz ze to unity, a gra kosztuje 20$ "bo development jest trudny i drogi".
- Pierdolic ze trudna praca to na produkcji a taki programista to siedzi przed komputerkiem moze tylko ktos kto nigdy nie wszedl w prawdziwe pieklo developmentu xD Pracowalem w MCD - bylem bardziej "wyrobiony" fizycznie bo musialem zapierniczac, a po pracy chetnie ogladalem serial czy gralem w gierki. Pracowalem na produkcji - typowe nie wyrabianie chorych norm :D Jakies inwentaryzacji sklepowe... ze wszystkich prac definitywnie game development jest najtrudniejszy.
- Ludzie sa odklejeni w tej branzy jezeli chodzi o zarobki xD juniorki dostaja po 4-5k, jak popracuje rok-dwa to juz chce 7-8k. Chlop nie potrafilby od zera stworzyc solidnego prototypu gry, ale pracowal na stanowisku X wiec jemu sie nalezy. Nie wiem, ja bym sie bal zatrudnic kogos do pomocy. Szczegolnie ze wartosc w tej branzy wnosi dopiero pasja, etyka pracy, to jakim jest sie czlowiekiem, jakie ma sie pomysly itp. Suche klepanie godzin jest gowno warte. Lubie sobie poogladac materialy jakichs takich majstrow co zajmuja sie wykonczeniowka i opowiadaja o swoich przygodach z zatrudnianiem ludzi, bardzo rozwijajace i dajace do myslenia historie :D
- Wiekszosc ludzi sie po prostu do tego nie nadaje, a mimo to pracuje w tej branzy. Tak samo jak wiekszosc ludzi pracujacych w tej branzy to nawet nie game developerzy. Podzial budzetu marketing-development to w przypadku AAA zwykle 50-50 lub nawet 60-40 :)
Sarkazm na topie.
😂 Bethesda z tego co mówili też nie potrzebowała dokumentacji do tworzenia Starfielda 😂
I wyszło jak wyszło.
Mi się nie chciało strafilda nawet piracić
A jak już tak mówisz o tych audiobook'ach to podrzuć jakiś fajny tytuł który ostatnio czytałeś 🙂 wesołych świąt 🤜🤛
16:00 Co do krytyki Starfielda to oczywiście racja, ale jeśli chodzi o to, że lepiej jest pracować przy komputerze niż fizycznie... to zależy. Jeśli potrafisz pracować przy komputerze to lepiej, ale nie każdy potrafi. Ja kiedyś posadziłem kogoś z rodziny aby przez 2h w excelu coś robił. To stwierdził, że nigdy więcej. Woli po 16h orać fizycznie. Inny znajomy się odbił również od komputerów gdy chciał prowadzić handel na allegro. Stwierdził, że nie da rady siedzieć całymi dniami przy komputerze. Obecnie gość pracuje w fabryce, po 12h dziennie i mówi, że spoko.
Można sobie zadać pytanie, dlaczego znaczna większość społeczeństwa wybierze prace fizyczną niż przeczytanie ze zrozumieniem książki? Jednak przeciętny człowiek preferuje prace fizyczną, praca umysłowa go bardziej męczy. Może praca przy komputerze nie jest trudniejsza fizycznie (chodź mocno nadwyręża wzrok, kręgosłup i serce), ale wszystko na to wskazuje, że jest trudniejsza ogólnie - ponieważ koszt psychiczny jaki trzeba ponieść sprawia, że mało kto się do tego nadaje. Spróbuj się nauczyć programowania, a spróbuj nauczyć się układać cegły. W fabryce po tygodniu już jesteś niemal pełnoprawnym pracownikiem. Aby zostać programistą to kilka lat orania kodu aby załapać się na staż.
Bo tu trzeba rozróżnić: trudniejsza praca programisty i jednocześnie bardziej komfortowa niż praca budowlańca, która jest oczywiście łatwiejsza ponieważ każdy kto ma zdrowe ręce i nogi może ją wykonywać, ale jest mniej komfortowa bo trzeb pracować pod gołym niebem. To że się bardziej spocisz to nie znaczy, że jest trudniejsze, wręcz przeciwnie.
@@ThunderLegPl W punkt
Ile jeszcze trzeba w końcu by fanboye bethesty przejrzeli na oczy że tes 6 będzie (Ale nie musi) tragiczna jak zostaną na starym silniku.
Branża gier AAA to rak. Kiedyś zastanawiałbym się nad tym, teraz nie mam wątpliwości. Nawet znane marki zostały niemal wszystkie sprowadzone do roli cashraba.
A mnie się podoba i gram
w D2R 😆😆😆 potężny Arkadikuss w formie 💪
No cóż... nowy silnik graficzny nie jest taki priorytetowy. Ważniejszy jest fakt, że sama się nie zrobi kolejna podróż biznesowa na Malediwy albo inny Dubaj. Kolejna najnowsza Tesla na firmę też sama się nie kupi 😂 I jeszcze inwestycje, gdy jest się przedsiębiorczy! Najlepiej w nieruchomości. Zarząd, CEO, koledzy i rodzina na pewno będzie zadowolona z nowych willi.
Nowy silnik do gier może poczekać jeszcze parę lat.
Lubie Twoja krytyke i logike, ale audiobook to chyba sie same czytaja;) Wesolych Swiat dla Ciebie i Twojej rodziny 🎄 🍻 👍🏻
Nie, JA miałem ciężki dzień bo JA nagrywałem audiobooka :)
@@ArkadikussFakt, czytales w sensie, ze nagrywales 👍🏻 Co do tego krytyka od Bethesda to pewnie kupiony koles od PRu na pozycji pod przykrywka. Prawda jest taka, ze jak gra dobra to sama sie obroni i my gracze docenimy 👍🏻
Jedyny cud w starfieldzie to cud, ze gra w ogole działa... Czasami...
kij mu w oko ja ich gier już nie kupię
Bethesda robiła srakfielda w jaskini tej ze skyrima i nie ogarnęli jak rynek się zmienił
Od takiej normalnoludzkiej to mogę się z nim zgodzić. Na pewno to musi być smutne jak się nie uda zabawić fanów. Zwykle nie mam zwyczaju surowo oceniać gier, filmów, czy książek. Ale z drugiej strony twórca musi mieć twardą skórę na krytykę i powinien ją (Oczywiście tą merytoryczną) traktować raczej jako podpowiedź co zrobić lepiej.
Starfield to dobra gra... gdy grany w nią za darmo z torrenta czekając na mody.
Gdybym w ten sposób tworzył oprogramowanie dla klientów jak np ten programista to nikt by mi za nic nie zapłacił... Masakra!!!
Zadziwia mnie poziom myślenia tego programisty. Tytuł ma przypięty tak poważny ale nie wykazuje ...
Obronie programistów (jestem jednym z nich), my naprawdę chcemy dobrze i staramy się. Robimy co możemy. Ale tak często "góra" zmienia zadania, okraja czasy zadań aby się wyrobić w terminach inwestorów. Niestety w 90% przypadków my tylko dostajemy info, że mamy zrobić coś w 2h a analiza wycenia na 20h ...
Mam pomysł może zmień branże jeśli jesteś tak wielce pokrzywdzony. Konsumentów to pierdoli, wydajemy kupe pieniedzy na gry AAA wiec ma to byc gra AAA, a nie gówno w ładnym papierku
@@ratonku2879 Nie jestem pokrzywdzony. Pracuje ponad 12 lat w branży i nie narzekam na swoją pracę.
W mojej wypowiedzi nie chodziło o to, że bronię nie dorobionych produktów, tylko programistów i masę innych osób stających po drugiej stronie. Bo to nie nasza wina, że wychodzi taki syf tylko wina inwestorów, akcjonariuszy, managementu w firmach itd. To ich powinno się podawać a nie nas ;)
Przykład, dostajemy projekt który jest wyceniony na poł roku. A dostejemy inforację, że za 6 tyg ma gotowa wersja produkcyjna :P Myślenie osób u góry zmieniło się diametralnie i to oni powinni zbierać w 90% po dupe :)
W Obsidian napisali sto razy lepsze The Outer World's i dużo ciekawsze ma zadania niż niesamowite Starfield Bethesdy. Ich dupa boli do teraz że Bethesda nie potrafi albo nie chce przeskoczyć dobrej jakości jaką zrobili Twórcy Fallout New Vegas. Twój film to kolejny dowód że Bethesdę pokurwiło już w czerepach i chwała mi za to że nigdy na premierę nie kupiłem ani razu ich tytułu.
Szczerze oni powinni dziękować graczom że ktokolwiek to kupił biorąc pod uwage opinie w internecie i fakt że gra jest w gamepassie a na playstation nie wyszła więc nie ma żadnego realnego powodu by za to płacić 300zł. To tylko ślepy konsumcjonizm i wykorzystywanie ludzkiej głupoty i naiwności.
Mi sie nie chciało w passie w to grać ostatnio w zamian wybrałem lies of p. Może następnym razem a może nie. Zobaczy się co będzie nowego jak następnym razem zakupie usługe - starfield jest od bethesdy więc nie zniknie dlatego nie mam parcia by w to grać i sprawdzać od razu.
ArkaBIGDIKUS powrócił
Ja wiem jak się tworzy gry i problem Starfielda leży w trudności tworzenia gry na przestarzałym silniku, aktualizacje silnika wiele nie wniosą. Podobnie jest w przypadku gier WWE od 2k gdzie od lat mają problem ze zwiększeniem limitu stworzonych wrestlerów który wynosi 100 zapaśników co jest śmieszną liczbą bo konkurencja robi grę gdzie można ich mieć 1000. Gdyby Bethesda przerzuciła się np: na Unreal Engine nie mieli by takich problemów jak limity wielkości planet czy latanie z planety na planetę statkiem.
Ja wciąż twierdzę, że starfield nie jest zły ale nie jest też dobry
Jest niezłym średniakiem który oferuje kilka ciekawych rzeczy
Dla mnie najlepszą produkcją roku 2023 jest darmowy mod do fallout 4 sim settlements 2. AMEN
Ciekawe kto ma większy stres ten developer starfielda podczas procesu tworzenia gry czy chirurg podczas operacji na otwartym sercu... Ta gra nie jest warta wydawania na nią pieniędzy jedyna opcja żebym w nią zagrał to kupno game pass za 40 zl na miesiąc i w takim wypadku zagrać przejść i zapomnieć.
Takie pierdzielenie jest tym bardziej bezczelne że miesiąc wcześniej wyszedł Baldur.
Zgadzam się, że wyniki pracy powinny świadczyć o tym w czym jesteśmy dobrzy oraz, że to powinno.podlegać ocenie klientów i takie gadanie to jest niezbyt wyrachowane i sensowne to co napisał w tych kilkunastu postach. Jednakże, nie zgadzam się, z porównywaniem programistów do klepijących excela i że łatwiej być programistą niż kopać rowy. Rozumiem, że wynika to z twoich doświadczeń w przeszłości ale jednakże moim zdaniem nie powinno się porównywać zawodów.Pracuje w tym czym się szkole pragnę być dobry i niestety to nie jest wcale takie kolorowe życie jak mogło by się wydawać. Jeśli jesteś w poważniejszej firmie to wymaga sporo pracy indywidualnej, nauki i zgłębiania niektórych rzeczy latami. Jeszcze raz podkreślam to jako osobną kwestię bo to nie powinno być tarczą na własne błędy i niekompetencje, feedback powiem zostać zebrany a żale na terenie teamu i powinny zostać wyciągnięcie wnioski. Pozdrawiam i życzę udanych Świąt.
Ach... ta Bethesda
Za każdym razem to samo
Podobne do bólu gry
Ten sam przestarzały silnik Creation
Te same kłamstwa Todda Howarda
Te same rozczarowania graczy (nie licząc TES Skyrim oraz Fallout New Vegas- choć nad tym drugim głównie pracowało Obsidian studio)
Te same bugi, glicze
Te same systemy zadań w grach
Ta sama nudą w ich grach
Jednak można zauważyć że gry Bethesdy mają wierne grono graczy którzy po prostu kochają ich gry za to że takie są.
Nie mogę tych ludzi zrozumieć ale szanuję ich
Jeśli Microsoft szczyci się tym exclusivem to oznacza że chyba w tą grę nie e grali lub nie mają pojęcia o twórczości Bethesdy😂
Aż dałem tego suba z litości, skoro Arkadiusz czyta audiobooki przed 12h zamiast słuchać to naprawdę musi być ciężko...😂
On to zdaje się, że robi abyś Ty, ja i inni mogli audiobooka właśnie słuchać.
Ciekawe ile premii przyjął za ten wysryw postów 😂
Dzięki ci panie za gry wydanie, iIle kosztuje mnie nie interesuje. Zawsze gry kupuje nawet gdy wydawcy to... i tu mi rymu brakło. Pozdrawiam.
To sobie kupię dopracowanego Elden Ringa zamiast Starfielda
jako fan gier bethesdy po okolo 40 godzinach dalem sobie ze starfieldem spokoj
Kupiłeś?
To i tak długo wytrzymałeś
a co ty nie masz nic porządnego do grania ?
Starfield super gra 😂 przeszedłem a zakończenie tragedia 😂😅 męczyłem sie około 40h
Jebac tych wszystkich anty developerow... wszystkie te gry rozjebane, gdzie na 10 gier 8 powinna miec dopisek (BETA) a 1 (ALFA). Łataja miesiacami psełdo aktualizacjami.. wielkie moloch trj branży to przekształciła sie w START_UP z asystentem AI 🤐 zarabiaja potężne pieniądze na przedpremierowe PREORDER wersje + SKÓRKI na pistolety/pojazdy z siłą rażenia wody pod ciśnieniem 🤑 jak dochodzi do oddawania pieniędzy to sie okazuje ze max do 1 miesiąca. Zaś do powazniejszych problemow jakim jest zaskarżenie grupowe graczy to KABAŁA ma skonstruowaną umowe miedzy odbiorca a nim tam ze nie wygrasz w batali sądowej gdyż "stan grywalny gry" odpowiada większość gdyz ratuja to statystykami i iloscia serwerow 😅 czyste oszustwo na masowa skale 🤫🤌
A co kurierem jesteś że przed świętami tyle pracy?
Lektorem, więc patrząc na reklamy - też mają pracę xD
@@Embrod no głos ma dobry ale nie sądziłem że jest lektorem w reklamach.
Aarcady daje rady
To kwestia jakości do ceny ... Starfield jest po prostu za drogi do tego co oferuje .
Bo herbata jest chujowa. Arkadikus na odpalce. 😂😂😂
Spaniały myśliciel arkadikus znów nieomylny.
ArkaBIGDickuss w golfie wygląda jak ludologiczny giga chad
Wpadam szybko żeby kiszak nie zdążył "ukraść" materiału. Pozdrówka
Chyba gadasz jako lektor na CDA. Ale chyba
Bethesda (Softworks / Game Studios) nie zrobili żadnej dobrej gry, choć koncepcje były ciekawe. Za to wydali kilka fajnych stworzonych przez zewnętrzne studia.
"Ojej, On nie jest fanem modów do Skyrima" ;) Dobra, niech będzie - Morrowind mi się podobał, ale tylko dlatego, bo to jedna z pierwszych gier na moim własnym pececie w 2003, więc mogłem robić sobie nocki w swoim pokoju, dużo grałem w różne gry...
Może on mieszka na Ukrainie i się tego roszczeniowstwa obżarł😅?
Serio gość odklejony ciężko, przecież niemal wszystkie ich gry poprawiają zwykli moderzy żeby się w ogóle w to grać dało, a po drugie to tworzenie gier nie jest wcale takie trudne i niesamowite, jeszcze jak się dysponuje nieskończonym budżetem jak Bethesda to na serio wstyd takie niedojebaństwo wypuszczać.
W zdecydowanej większości zgadzam się z materiałem, Emil pieprzy głupoty, ale 2 rzeczy mnie uwierają
1. 8:30 ujmę to tak - nie życz drugiemu co tobie niemiłe
2. Ogólnie bardzo lubię Twoje materiały, bo są dosyć merytoryczne i ostre, ale odnoszę wrażenie, że ostatnio robi się z ciebie drugi AngeyJoe, czyli show na pierwszym miejscu (bluzgi, podnoszenie głosu, epatowanie wkurwieniem), a na drugie miejsce leci reszta. A szkoda, bo te bardziej wyważone materiały typu omówienie upadku Dziejów Khorinis ogląda mi się zdecydowanie lepiej
Trochę rozumiem twoją irytację tym postem, ale tak trochę odpowiadając na twoją krytykę deweloperów słuchających w pracy audiobooków, to myślę ze tacy w dużej mierze robili tego Starfielda. W każdej firmie, niezależnie od branży, masz ludzi bardziej zaangażowanych, którzy ciągną projekt w górę i zwykłych pracowników którzy chcą odbębnić 8h i wrócić do domu. Sęk w tym, ze jeśli chodzi o gry to ta pierwsza grupa jest kluczowa, to jest właśnie to crème de la creme, które swoim zapałem i zaangażowaniem ciągnie produkcję za uszy. Ich nie da się łatwo zastąpić. Tych drugich się da. Tych co słuchają w pracy audiobooków zastąpisz będąc dużą korpo w miesiąc. Tych, co dźwigają cały projekt na swoich barkach i dyktują tempo i kierunek rozwoju prac i przede wszystkim czują się osobiście odopowiedzialni za wynik swojej pracy będziesz szukał latami. Korpo to masa ludzi i pieniędzy, która nie ma często czasu pochylać się nad indywidualistami, to często zgrają ludzi bez pomysłu na siebie zrekrutowana przez HR z nadzieją ze może pośród nich znajdzie się ktoś ambitny, z pomysłem na produkt i na samego siebie. Ale czasem się przestrzeli i tworzy się zespół takich zwykłych biurowych excelowcow o których wspominałeś - przyjść, coś tam zrobić, dostać wypłatę i fajrant. Korporacje za słabo dbają o dobrych pracowników. Myślą wszystko załatwia liczba zatrudnionych pracowników i liczba wpompowanych w projekt pieniędzy. No niestety tak nie jest.
18:14 skończył pierdolić*
Myślisz, że tylko w deweloperce gier są takie wysrywy? Poczytaj sobie co wygadują showrunnerzy takich gówno produkcji jak wiedźmin netflixa czy pierścieni władzy amazona. Tam to jest dopiero odklejka :D
*taki żart
Deweloperzy pracowali przy grze 5 lat a ty pograłeś pare godzin i przeżywasz przez 3 miesiące
starfield byl za darmo dla użytkowników game passa
Deweloper dostaje pieniądze, a klient wydał. No i co? Kto ma tu mieć wymagania?
na tym polega praca, że ktoś zarabia pracując. @@karmazyn6042
mnie nie interesuje że coś jest grą roku, nie kupie póki nie będzie godnej przeceny, tak marketing nie działa.@@karmazyn6042
Ładują cię na ostro, a ty jeszcze krzyczysz "MOCNIEJ".
ale ci sie ujebalo na tego Starfielda Jeez
Pomijając rant na developera starfielda, z którym się zgadzam, to ewidentnie gówno pan wiesz o zawodzie programisty. Są inne rodzaje intensywnej, wycieńczające pracy niż proste fizyczne "jebanie". W innych zawodach jak np. lektor, możesz pan sobie być imb... gnorantem przez całą karierę, będąc programistą to nie przejdzie.
Widać że nie masz pojęcia o czym mówisz, nie pracowałeś w takiej korporacji, ten deweloper mimo że jest dyrektorem to nie może zrobić NIC, nie wspomina o tym we wpisie publicznym ponieważ jutro by już nie pracował. Z doświadczenia wiem że zrobił ze swoim zespołem wszystko aby dowieźć jak najwięcej w wyznaczonym czasie, rozplanował i dopracował tyle ile się dało ale fakt jest taki że krytyka developerów przez graczy jest bezpodstawna, ale jesteście tylko zakutymi głowami sprzed komputera, które nie mają pojęcia jak wygląda tworzenie takiej gry bo większość z was jedyną korporację w jakiej pracowało to jest to biedronka czy inna żabka 🙂
I nie piszę tego złośliwie, nie jestem żadnym fanem ich gier, chyba nawet w żadną nie grałem, odnoszę się tylko do samej pracy osób i krytykę którą na nich wylewacie.
Wszystkie zapowiedzi które były niezgodne z tym co dowieźli (chyba w jakimś filmie o tym mówiłeś) to również nie jest coś za co osoby na tym stanowisku odpowiadają, czasem taki dyrektor może dowiedzieć się co zapowiadają dopiero podczas oficjalnej premiery wraz z graczami.