W końcu wejdzie wyczekiwana zmiana dla kierowców! Likwidują bubel prawny z tablicami komisowymi
Vložit
- čas přidán 1. 06. 2024
- Użyj kodu MOTODORADCA aby otrzymać zniżkę 20% na raport CarVertical:
www.carvertical.com/pl/landin...
Zapisz się na szkolenie do Akademii Moto Doradcy :
- WWW : motodoradca.tv/szkolenia/
Wszelkie pytania związane z poradami, zakupem auta i eksploatacją proszę kierować w komentarzach pod filmem, lub bezpośrednio do mnie : motodoradca.tv/zakupauta/
Komercyjne działania : wspolpraca@motodoradca.tv - Auta a dopravní prostředky
Tu się zaczyna 4:05
dzięki
dzieki xd
Dzięki
Yo are a good man, thank you
nie każdy super bohater nowi pelerynę, dzięki mordeczko
Rozwiązanie prostych spraw, urzędasom zajmuje lata świetlne.
Bo wiadomo...ułatw życie Polakowi to on zaraz wymyśli jak zrobić z tego patent na wyroochanie systemu😁
Zwłaszcza że lata świetlne to miara odległości 😁
lata swietlne to odleglosc..ale fakt urzedniki do ludzi najlepiej jak najdalej
Przecież o to chodzi... Większość bubli prawnych w miesiąc się da rozwiązać. Tylko wtedy nie będziesz musiał za tym wszystkim chodzić, a jak człowiek ma za dużo wolnego czasu to jeszcze zacznie myśleć czy ta władza na pewno dobra...
I jeszcze kolejne lata zajmie napisanie przepisów i ich przeprocesowanie przez parlament.
Waldek ciekaw mnie jedna rzecz. Bierzesz czynny udział w komisjach sejmowych i senackich. Mógłbyś nagrać materiał albo jakoś porównać jak wyglądała praca w tych komisjach przy poprzednich rządach, a jak wygląda to obecnie? Podejście członków komisji, poziom i jakość dyskusji, podejście do uczestników "niepolitycznych", itd.
A po co Ci tu polityczna gówno burza? Przecież co by nie powiedział to zaraz i tak któraś ze stron się uruchomi. To kanał o motoryzacji, a nie polityce.
@@norbertjaworowski6314 Nie da się dyskutować o zmianach w prawie bez polityki... Chodzi o to czy jest realna możliwość wpływania na prace komisji i kształt ustaw przez osoby reprezentujące, w tym przypadku, kierowców.
Jeśli samochód był po wypadku czy kolizji ale właściciel naprawił go na własny koszt bez udziału ubezpieczyciela to w raporcie tego nie będzie.
Oczywiście dlatego trzeba mieć łeb na karku jak coś się sprawdza. Kupując raport możesz sobie skrócić drogę jeśli chodzi o sprawdzanie pojazdu. Jeśli nie ma żadnych informacji to musisz je po prostu dokładniej sprawdzić.
@@TheThomasGG Ja to wiem, napisałem dla innych bo tu się o tym nie mówi.
Walduś, ja Tobie powiem, jakie lobby zadziałało. Łapy do tego przyłożyła firma/ grupa firm, która zajmowała się sprzedażą żółtych tablic, wypożyczaniem włoskich, słowackich, węgierskich, litewskich i innych. Na dodatek w/w posiadają/li setki maszyn do tłoczenia tablic na terenie kraju (patrz tylko znany portal aukcyjny), więc zagrożenie było wielkie, nie da się sprzedać tablicy wywozowej, nie będzie $$$ za dorabiane tablice z briefu... Tu nie chodziło, o wciskanie nowych auta, tu chodziło o zablokowanie przyzwoitej ustawy, żeby ktoś dalej mógł "szaleć"
Jak rejestruję zestaw latający: loguję się, wybieram zakładkę dodaj nowy bezpilotnik, wprowadzam jego dane, gotowe. Muszę jeszcze umieścić na nim mój numer operatora, ale nie ma na to jakiegoś ścisłego wymagania technicznego. Ma być i tyle. Nie jakieś homologowane oznaczenie rejestracyjne z urzędową pieczątką, tylko czytelny numer. Operatorzy dronów nie są tak wdzięczną krową do dojenia, trudniej ich mandatować, więc przepisy są proste, szkolenie na pierwsze uprawnienia z egzaminem trwa do godziny i kosztuje gratis.
Waldziu na tych komisjach wspomnij o tablicach indywidualnych. Niech dadza możliwość przeniesienia na kolejne auto.. Moze byc za oplata oczywiście ale zeby sie wgl dało.
W Norwegii są takie tymczasowe tablice aby dojechać do domu zanim przyjdą właściwe. Można też wykupić na konkretny dzień i region.
Tylko jednego nie wiesz. Jest tak bo nie możesz jeździć na cudzych tablicach … a w Polsce możesz i dlatego w Polsce są niepotrzebne.
Tak wytłumaczył, że nie wiadomo, co jest źle i co trzeba poprawić, żeby było dobrze 😂
Ok. Ale pod warunkiem, że wypis dowodu nie będzie tylko długopisem na blankiecie, ale będzie jakiś system, do którego trzeba będzie to auto wprowadzić i ten system będzie sprawdzał, czy auto nie jest już zarejestrowane w Polsce i uniemożliwiał rejestrację na dany VIN, gdy jest. W przeciwnym przypadku brzmi to jak niezły sposób na ukrycie kradzionego auta.
Edit: Albo zamiast całej zabawy w przerejestrowywanie zrobić tak, że nr rejestracyjny jest przypisywany do auta na stałe przy pierwszej rejestracji w Polsce, a przerejestrowanie polegałoby na zmianie właściciela w dowodzie. Duża część problemów rozwiązałaby się sama.
We Włoszech takie istnieją, są w takiej torebeczce z przezroczystym bokiem , otwiera się klapę bagażnika przytrzaskuje pasek od torebki i sobie tak wisi na cas jazdy do celowej.
Oni się wtedy zawsze spieszyli, a często w nocy ustanawiali prawo bez konsultacji społecznych. 😅
Cześć, czy wiadomo coś o retrofitach? Czy nasi politykierzy znowu są zbyt zajęci by działać w tym temacie i będzie to trwać tak długo aż każdy kto przyjedzie do nas z zachodu, wschodu czy afrykańskiego kontynentu będzie nas pokazywać palcami?
Niby coś się dzieje... ale nie tyle co w Niemczech..
Dobry temat. Nie wiem u kogo oglądałem/czytałem na ten temat, ale dało się to legalnie klepnąć z tym że trzeba jechać na jakieś komisje gdzieś w kraju… nie wiem jak to dokładnie brzmiało. A przydało by się.
@@motodoradca dlaczego amerykańce mogą jeździć na ledach bez sprysków , a ja nie mogę sobie wrzucić leda w moją soczewkę H7 ? Dramat
@@klaudiuszkrysinski2464 te spryskiwacze to taki gadżet jedynie, rozwalonego i zaschniętego owada nie zmyje czy zaschniętego syfu i tak musisz zatrzymać auto i ręcznie umyć
@@klaudiuszkrysinski2464 I bardzo dobrze, nie będziesz oślepiał innych
Zrób coś o zielonych strefach bo od 1 lipca rusza już zakaz wjazdu w Warszawie i teraz jak się od tego odwoływać czy są jakieś opcje czy jesteśmy skazani na naklejki i mandaty? To ważny temat proszę porusz to dokładnie pozdrawiam 😊
Kup sobie do jazdy po Warszawie 20 letniego zajechanego benzynowego rzęcha, który spała więcej oleju niż benzyny i masz problemami z głowy. W imię ekologii 👍👍
Sympatyczny Waldku warto podjąć temat obowiązkowego OC w odniesieniu do pojazdów, ktore z świadomego założenia nie wyjadą przez jakiś czas na szosę lub w ogóle nie takie będzie ich przeznaczenie. Np samochody w naprawie, przyczepy kempingowe, ktore zakladamy użytkować przez np miesiąc w roku, pojazdy kolekcjonerskie itd ...
Dziwny ten kraj w którym zysk opiera się na nielogicznych działaniach.
Waldku a nie prościej by było troszkę rozwiązań z zachodu tzn, tablicę na komis lub mechanika, podmiot opłaca odpowiednik naszego OC z numerem tablic i na jazdę np testową w trakcie naprawy pojazdu mechanik zakłada tablice garażowe i w przypadku np mandatu z radaru mandat przychodzi na zakład naprawczy wykonujący jazdę w trakcie naprawy pojazdu, druga kwestia to wykorzystać liczną sieć placówek poczty do rejestracji pojazdów, kupujesz pojazd idziesz na pocztę gdzie kupujesz nowe OC tablice pozostają bez zmian i jedziesz do domu bez obaw i na legalu. Jeszcze do tego gdy wprowadzić dowody rejestracyjne w postaci karty kredytowe gdzie są właśnie zapisane dane dotyczące właściciela i ubezpieczenia to już by była bajka, takich kilka rozwiązań funkcjonalnych w innych krajach z których miałem przyjemność korzystać i nikt nie musi kombinować.
1:50 tyle dotrwałem. Podziwiam każdego, kto wytrzymał sekundę dłużej.
Wspaniale. Najpierw coś spieprzyć a potem bohatersko w glorii chwały naprawiać swoje błędy. Ot prawdziwa twarz socjalizmu.
Znając nasze realia, to będzie nadużywane.
Prowadzać jakąkolwiek działalność dokładam handel pojazdami , biorę tablice , wyrejestrowane auto z Niemiec albo USA i jeżdżę aż się ktoś nie połapie.
Proceder znany w Niemczech powszechnie od lat, nawet tam nikt nie weryfikuje księgi wpisów pojazdów do której trzeba każdy wpisany pojazd odnotować.
Sam pomysł jak najbardziej korzystny. Pozdrawiam Autora i dziękuję za zaangażowanie.
Profesjonalne podejście do tematu, brawo🚗
Cześć Waldku.
Mam propozycję aby poruszyć temat tablic dla cudzoziemców (mieszkający w Polsce ale nie mającymi stałego meldunku). Teraz cudzoziemiec kupuje i jeździ na tablicach poprzedniego właściciela. Moja propozycja jest taka aby cudzoziemcy mieli tablice które by od razu odróżniały ich. Np. czerwona tablica z czarnymi napisami.
Dzięki Waldek za interesujący i przydatny odcinek, fajnie , że przekazujesz takie informacje🙂🤔🙄👍👍👏👏💚💛
Cześć czy mogłbym prosić o zainteresowanie sie:
Interpelacja nr 1791
do ministra infrastruktury
w sprawie uprawnień do kierowania motocyklem.
Ułatwiłoby to życie osobOM posiadającym zabytkowe motocykle o pojemnisci 175cm3
"Ułatwiłoby to życie osobĄ posiadającym zabytkowe motocykle" - Absolwent Collegium Tumanum?
@@sambrown5640 dziękuję za konstruktywną uwagę. Mam nadzieję, że poprawiło Ci to humor na cały dzień!
(Przez takich gamoni mamy to co mamy.)
@@sambrown5640jak nie umiesz normalnie napisać bez drwin to lepiej sobie odłącz internet i daj ludziom spokój!
@@MichalNowakFrDokładnie tacy ludzie zatruwają każde środowisko, w internecie najbardziej!
@@MichalNowakFr Jeśli Ciebie nie razi, że internet został opanowany przez nieuków i półanalfabetów, to świadczy głównie o Tobie.
Bublem jest wprowadzenie obowiązko rejestracji pojazdu zamiast obowiązku zgłoszenia nabycia.
Waldek, ja w styczniu mialem doświadczenie z komisiem w Radomiu i maja inny patent. Węgierskie tablice wywozowe, moze jako głos polskiego autohandlu przybliżył bys tą metodę, która narazie jest jedyną alternatywą. Tablice są na rok z ubezpiwczeniem, do nich jest książka w którą się wpisuje jakie auto i kiedy jeździ
Dziękuję 😉
Cześć.
Dzięki za materiał.
Chyba nie widziałem jeszcze takich tablic.
Pozdrawiam.
Może Waldek pogadaj o SAMach. Niech tego typu rejestracje pojazdow przywrocą.
A to nie jest teraz tak że każdy handlarz musi zarejestrować auto sprowadzone w ciągu 30dni to teraz te tablice nie mają większego znaczenia
Przed ostatnio kupowanym jeździliśmy po terenie komisu, ale ostatnio kupowanym w komisie miał normalne tablice sprzedającego, które potem sobie przygarnęliśmy i nie było problemów.
W przypadku nowych samochodów to przed jego odebraniem trzeba samochód zarejestrować po zamontowaniu tablic można wyjeżdżać z salonu.
W UK miałem takie tablice i jako handlarzowi żyło mi sie o wiele lepiej:)
Jutro powiesz że zmiany nie będzie! Facet ogarnij się.
Z komisami prosta sprawa. Właściciel komisu wykupuje rejestracje na posiadane samochody w komisie i płaci przykładowo za 20 aut zapisanych w swojej książce rejestrów i tylko montuje rejestrację do samochodu jazdy próbnej. Nie stała rejestracja tylko do jazdy próbnej przykładowo kolu ,,łososiowego". Wtedy ta opłata jest nieduża chociaż na 20 aut po jeździ tylko jedno auto wpisuje tylko do książki jakie to auto i czas trwania jazdy wtedy jest ubezpieczone tylko auto wykonujące jazdę próbną
W komisie auto stoi na numerach właściciela !
Zakup auta przez handlarza wiarze się przerejstowanie go.
Zakup auta w DE to inaczej wygląda nic w Polsce. Tam z marszu idzie się gdzie sprzedający odrejestowuje a kupujący zarejestrowane. Nie można tam jeździć na cudzych tablicach.
Jeśli chodzi o tablice to najlepsza politykę ever mają Niemcy.tablice na tydzień, na miesiąc, sezon lub stałe które wystarczy wymeldować i oddać a auto postawić do garażu.kolejna rzeczą z którą się spotkałem to międzynarodowe prawo jazdy które otrzymałem w 10minut. Spróbujcie takie coś w Polsce 😁
Zastanawiam się dlaczego nie ma dotacji do samochodów spalinowych. Chodźby tylko nowych z salonu.
Bubel to obowiązek ubezpieczania pojazdów, które nie jeżdżą cały rok jak kampery, motocykle itp.
Wszystko fajnie, tylko po co teraz te tablice skoro jest obowiązek rejestracji auta sprowadzonego do 30 dni od sprowadzenia? Musieliby znieść ten obowiązek żeby tablice komisowe miały sens. Bo po co mam kupować tablice, skoro i tak auto muszę zarejestrować. Są jeszcze inne ciekawe aspekty - np. czy będzie można na takich tablicach przywieźć auto z zagranicy.
Najwazniejsze dla Polakow jest zeby nam uchwalili ubezpieczenie na kierowce tak jak jest w innych krajach w unii a nie ubezpieczenie na samochod tak jak jest teraz w chorej Polsce
Na to nie ma szans w przewidywanej przyszłości. Nie przy takim lobbby ubezpieczycieli, którzy co roku podobno prawie bankrutuja więc podnoszą ceny, a potem ogłaszają rekordowe zyski...
W których krajach tak jest? Podpowiem ,że w Niemczech Holandii tak nie jest...
@@witwroosw4408 np w Szwajcarii
UK
W czym ma to pomóc bo nie rozumie??? chyba temu żeby twoja żona nie mogła jeździć twoim autem i na wzajem🤔
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Nie bubel prawny, tylko lobby dealerów, a dlaczego niby się tak spieszyli. Takie jest życie, każdy chce ugrać jak najwięcej, a zasady wolnego rynku i uczciwej konkurencji to nadają się do nauczania w szkole na lekcjach filozofii.
Spoko Waldek że się interesujesz tą kwestią. Już naście lat temu powinno to być rozwiązane. Pozdrawiam
Mogliby jeszcze wprowadzić tablice rejestracyjne, które nie wskazują na miejscowość rejestracji, by skończył się chory hejt na drogach. Nawet Słowacja z tego ostatnio zrezygnowała.
Fajny odcinek pozdrawiam serdecznie
W Anglii normalnie mają komisowe rejestracje i jadą na jednej rejestracji każdym autem. W pełni ubezpieczone i bez problemów.
Waldeku, ale są tablice tymczasowe dla zwykłego Kowalskiego, oczywiście płatne i do zwrotu i trzeba po nie jechać do urzędu, ale jak mus to mus. Pozdrawiam
Witam,
Kupiłem w tym miesiącu Skodę Octavię 3. Sprzedający poinformował mnie o uszkodzeniu auta na samym początku. Niestety, po przejechaniu 150-200 km okazało się, że pasek klinowy jest do wymiany, reflektor z lewej strony przestał działać oraz głośniki zaczęły szwankować. Auto ma też wadę w zakresie świateł mijania oraz do jazdy dziennej, ponieważ raz się palą razem, a raz w ogóle nie mogą się zsynchronizować. Co mogę zrobić w tej sprawie, skoro sprzedający o takich rzeczach mnie wcześniej nie poinformował?
Pozdrawiam
Skoro kupiłes uszkodzony to czego wymagasz od sprzedającego?
@@darekxy8006 Wymaga się tego że naprawa powinna być wykonana rzetelnie a nie na trytytkę, gumkę i sznurek.
@@darekxy8006 nie ma znaczenia, to klauzula niedozwolona, slyszales o czyms takim?
Już od dawna powinno u nas być tak że tablice są przypisane do kierowcy i kupując nowe auto tablice idą razem z Tobą do nowego auta i ubezpieczenie masz na tablicach a nie na aucie...
Słyszałem już kilka razy, żeby unikać Radomia jeżeli chodzi o zakup samochodu. Może ktoś napisać o co konkretnie chodzi? Wałki kręcą?
Radom to kraj Romski... resztę już wiesz
A jazda na światłach w słoneczny dzień w mieście, w korku to nie jest bubel? Gdzie ekologia zużywania alternatorów, emitowania dużej ilości spalin do atmosfery, a przecież jest cały czas walka ze smogiem i zanieczyszczeniami? Szkoda gadać o tym państwie prawa!
Prosta odpowiedź - bezpieczeństwo a jak ktoś chce być "eco" to niech sobie klimę wyłączy.
@@squakee5100 Tak, kiedy stoję w korku z włączonymi światłami mijania czuję szczególnie bezpieczeństwo, dziękuję ta odpowiedź wystarczy, żeby zrozumieć polskie myślenie. Polak sam się zaorze. Amen!
@@notfilister5347 właśnie Pan pokazał to "polskie myślenie". Z takim podejściem bezpieczniej było by gdyby tacy "kierowcy" pozostali na chodnikach.
@@squakee5100 Dziękuję za rozmowę, tacy "mądrzy" ludzie nadal nami rządzą, więc nadal jeździmy na światłach mijania w dzień, w korkach, walcząc, aby mniej zanieczyszczeń dostawało się do atmosfery. Nadal jesteśmy zaściankiem europy, ale nie dziwię się już. Lubię polskie myślenie, zawsze jest inaczej niż normalnie, dlatego wiem, że w tym kraju dzięki takim inteligentnym inaczej już lepiej nie będzie. Rozumiem, że w słoneczny dzień idąc na plażę ma pan włączoną latarkę, aby być bardziej bezpiecznym, aby nikt na pana nie wpadł. Amen
Jak przepis wejdzie w życie to usłyszymy od handlarza jedno kłamstwo mniej.
Najwyraźniej wszyscy politycy z ostatnich 20 lat podchodzą do każdego projektu w identyczny sposób, byle szybciej, byle przeszło. Np. nowelizacja ustawy o broni i amunicji z 2011 roku albo uchwalanie ustawy o obronie ojczyzny.
ciekawe co zrobią z obowiązkową rejestracją samochodów sprowadzonych, może być tak że wejdą tablice komisowe i dalej nie będą używane bo trzebabędzie i tak zarejestrować przed sprzedażą, to jest chory kraj i chore przepisy.
Gdyby nasze społeczeństwo miało zarobki jak ludzie na zachodzie to czemu nie chromolić stare auta, a byłoby nas stać na nowe. Ale niestety tylko przy korycie mają taką możliwość.
Dlatego jeździmy tym na co nas stać.
Cześć Waldek, pozdrawiam serdecznie
Cześć Mirku, dobrej niedzieli!
No to po co tam jezdzisz
Wątpię że wejdzie bo to nie Polacy ustawiają prawo !
A wystarczy przejść na system angielski - samochód ma nadawaną tablice na całe swoje życie. Koniec problemu
wtedy niema pieniedzy do budzetu panstwa 🤣
Hej Waldek i widzowie smacznej kawusi życzę miłego dnia
Hola hola. "Tablice Komisowe" wzorem UK powinny być tylko dla PT (profesjonal trader(sprzedawców). Nie do zjazdu z komisu do domu po zakupie auta osobowego !!!!!!!!! Max jazdę próbną może na nich "klient" zrobić pod okiem pracownika komisu ale to najpierw prawko daje do sprawdzenia i sprzedawca wklepuje do systemu ubezpieczalni delikwenta który przez następne 3 godziny jest dopisany do ubezpieczenia PT. Jak sama nazwa wskazuje profesjonalny handlowiec jest ubezpieczony na wszystkie pojazdy które zakupi/przemieszcza i jego roczne ubezpieczenie nie zależy od koloru, rocznika, marki czy przebiegu pojazdu. To nie pojazdy powodują wypadki a ludzie !!!! Wycena ubezpieczenia jest na kierowcę, wiek, lata za kółkiem a przede wszystkim historia kierowcy i punkty. Profesjonalny sprzedawca może przemieszczać auta po drogach publicznych które nie mają ubezpieczenia, MOT(przeglądu) czy podatku drogowego ale takim autem może kierować tylko jego pracownik lub on jeśli posiadają odpowiedni "poziom wiedzy". Chyba level 4 jest na do 3,5 tony wymagany i można jechać bez przeglądu, ale to tylko ta osoba dopisana do ubezpieczenia komisu i posiadająca wiedzę i praktykę z zakresu diagnostyki pojazdów ( np. absolwent samochodówki (szkoły zawodowej) ze specjalnością ................) Jest na to kurs państwowy z egzaminem. Level 1 to pełno prawny diagnosta który może robić przeglądy. PS. Ta "komisowa" tablica w UK jest dodatkiem auto ma lub nie ma swojej tablice i dowieszamy komisową. Nie robimy żadnej ściemy z wypisywaniem jakiś blankietów dowodów rejestracyjnych. Przyjeżdżam do portu na terminal Stena Line w biurze losuje kluczyk z pudełka co trafię to moje. Jeszcze mi się amerykański truck z długim przodem nie trafił. To losowanie kluczy to mistyfikacja, zawsze trafiam na autobus elektryczny 🤥, albo takie pudełka podstawiają bo na wojskowe amerykańce może trzeba jeszcze jakiś dodatkowy kurs techniczny zrobić 🤔.
Ok 240zl ale przeglądy powinne być robione co 2lata
W Belgii są takie blachy. Używane przez mechaników, handlarzy aby wykonać jazdę testową lub pojechać zrobić przegląd etc.
W DE. również....
Na zachodzie są ,ale w komunie już NIE MA , boauto jest luxusem a kierowca krową dojną
Odcinek z rana jak śmietana😁
hehehhee
Cześć Waldek. Rozumiem, że na tych tablicach nie ściągnę samochodu z zachodu w taki sposób jak na niemieckich tablicach zjazdowych i/lub węgierskich ? Ostatnio ściągałem e-trona na wypożyczonych tablicach węgierskich, ale w sumie, to nie wiem jak by to wyglądało gdyby Polizei mnie ściągnęli 😅
👍👍👍
Panie a kiedy wniosek o legalizacje żarówek LED
15lat, toż to młode auto jest
A ja uważam, że to dobra praktyka, że komisy rejestrują na siebie pojazdy.
w Belgii są takie zielone tablice i maja je właściciele komisów i handlarze aut
W UK białe z czerwonymi napisami w NL turkusowe z czarnymi napisami
Prawo obowiązuje wszystkich, chociaż i tak handlarze mają "fory"w czasie ale muszą się starać by sprzedawany pojazd był "sprawny" technicznie i zarejestrowany ( mieć sprawdzone pochodzenie pojazdu). Odstąpienie od tych przepisów i wprowadzenie "zabawkowych, bezużytecznych tablic" spowoduje sprzyjanie oszustwom i nadużyciom z którymi po zakupie również z karami zostanie tylko kupujący. Może o to chodzi lobbystom?
Wreszcie
Cześć Waldek
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Wzajemnie dobrego dnia!
Pozdrawiam motomętora
A warsztaty? Trzeba autem sprowadzonym na przegląd pojechać, może jazda próbna po naprawie.???
Nie wiem jak to wygląda od strony prawnej, ale w Holandii można dostać takie tablice " jednorazowego użytku" koloru zielonego tylko po to by się autem przejechać a na jazdę do domu dostaje się " jednorazowe tablice" koloru białego.
Aj Waldek pisane palcem po wodzie. Nic pewnego
Ale ja jestem podróznym a nie kierowcom! uzywaz tylko samochodu do podrózowania. Kierowca to ten kto jezdzi np. taksówką .
W cenie nowego samochodu wolał bym kupić tego 20sto latka w super stanie. I cieszyć się nim dłużej niż tym nowym :p
Wszystko fajnie tylko, że osoba sprowadzająca samochód z za granicy ma OBOWIĄZEK rejestracji samochodu, więc tablice profesjonalne jeszcze bardziej mogą rozpowszechnić umowy "na Niemca" i późniejszy brak możliwości zwrotu samochodu do komisu.
No ale nikt nie zmusza do zakupu na Niemca. Jeśli ktoś jest tak głupi to jego sprawa.
GoodJob!
Wpadaj na giełdę do Chwaszczyna i spróbuj jedynego w swoim rodzaju burgera z karkówka szarpana od Pana co z rodziną co tydzień serwują tam pyszne jedzenie;)
Jak to w Polsce powiedział bym: "poczekamy zobaczymy".
Ciekawy temat, ale czy nie na ryzyka że to ułatwi działalność złodziei samochodów?
A w jaki niby sposób miałoby ułatwić?
@@QaroleQ. Nie moja branża, stąd pytanie ;) Ale tablice postrzegam jak 'dokument tożsamości' pojazdu, oddelegowanie takiego uprawnienia (w pewnym zakresie) tysiącom przedsiębiorców jakoś nie zabrzmiało najlepiej. Oczywiście na myśli miałem średnio uczciwy komis (np. na słupa) i możliwość przerzucania bez podejrzeń kradzionych aut. Bo jak inaczej takim autem jechać? Nie znam się, ale z kamer monitoringu wychwycić można tylko tablice+marka+kolor. Takie skradzione auto może jechać wg mnie na: 1 oryg. tablicach, 2 jakichś skradzionych tablicach lub 3 całkiem lewych tablicach. We wszystkich scenariuszach umiem sobie wyobrazić algorytm który z dużym prawdopodobieństwem zakwalifikuje taki pojazd jako potencjalne skradziony (bez konieczności zatrzymania i żmudnej weryfikacji VIN). Natomiast takie tymczasowe tablice uniemożliwiają powyższą analizę, więc coraz bardziej dochodzę do wniosku że to fajny pomysł w 'idealnym' świecie, ale jeszcze w takim nie żyjemy. Natomiast na rozwiązanie rzeczonego problemu komisów raczej szukałabym rozwiązań ogólno-unijnych, ot choćby zachowanie starych tablic zza granicy do czasu sprzedaży, coś na wzór tego co mamy teraz w PL gdzie nie musimy zmieniać tablic, tyle że czasowo (mnóstwo problemów, jednak taki bym obrał kierunek).
Dzień dobry 🫡
Dzień dobry z rana :)
Dzień dobry mam pytanie. Mianowicie dokonałem zakupu samochodu marki Citroen Cactus i sprzedający NIE poinformował mnie o fakcie iż samochód ten NIE posiada klimatyzacji. Dowiedziałem się o tym odbierając samochód z Salonu. Salon nie chce się zgodzić na zwrot samochodu( nie zarejestrowałem jeszcze na mnie). Zaproponowałem że dopłacę do innego samochodu z klimatyzacją na co oni odmówili. Pytałem czy znają kogoś kto założy mi klimatyzacje w samochodzie to mnie zwodzą. AUTORYZOWANY DEALER MAZDA MIRAI MOTORS oddział w Tychach nie chce współpracować a pieniądze za samochód zainkasował.Czy możecie mi pomóc? Czy znacie kogoś kto założy mi klimatyzację w samochodzie? Myślę o oddaniu sprawy w ręce kancelarii adwokackiej.
Pierwsze podstawowe pytanie czy w ogłoszeniu była gdziekolwiek informacja o tym że auto posiada klimatyzację? Bo jeżeli tak i masz na to jakieś potwierdzenie to sprawa jest prosta... jednak jeśli nie było takiego info to trudny temat, bo sprzedający w rozmowie by musiał (jesli na odległość) wymieniać nie to co auto ma tylko czego nie ma..
Jeżeli dostał Pan specyfikację pojazdu przed zakupem a odpowiednia informacja była w ogłoszeniu, to marne szanse na zerwanie umowy bo jest to pana niedopatrzenie. Jeśli ma Pan na piśmie specyfikację i jest tam wymieniona klimatyzacja, to towar jest niezgodny z umową i muszą dostarczyć co było uzgodnione. Jeśli to nowe auto, to może Pan się zwrócić o pomoc do samego Citroena.
Co do montażu to wypadałoby zdobyć komplet części i wiązek z jakiegoś auta uderzonego w bok lub tył a i tak nie byłoby wiadomo czy wszystko będzie działać bez ingerencji w komputer pokładowy. To jest gruba modyfikacja i czasem wersja z klimatyzacją ma nawet mocniejszy alternator niż ta bez.
Napisz, że żartujesz. Odebrałeś samochód bez podstawowych oględzin? A gdyby była ta klina ale niesprawna?
Takie rzeczy można sobie odpuścić kupując nowe auto, a i to ryzykowne.
Czekak czekaj, wyslali ci kurierem auto, nie wiem, do paczkomatu? Nie sprawdziles? Na podstawie czego twierdzisz, ze klima POWINNA tam byc? Btw nie ma potrzeby informowania czego nie ma...bo nie ma pewnie pierdyliarda rzeczy i ciezko by bylo wszystkie wymienic
Moim zdaniem brak klimy to nie aż taka straszna rzecz, napewno auto będzie zdrowsze, bez grzybów i kolonii bakterii po poprzednich właścicielach. Ponadto łatwiejszy serwis bo mniej osprzętu. W naszym klimacie to klima raczej przydaje się podczas jazdy w deszczu , jeśli występuje problem z parowaniem szyb, ale to już zależy od konkretnego samochodu.
Milej niedzieli życzę 😊😊
Wzajemnie Emil :)
Wolalem swoja insygmie A techncznie wyremontowac. Nisz sie nacioc na zlom u psudosprzedawcy.
Takie pudrowanie trupa.
I tak ma nie być transportu prywatnego.
Ja bym zrobił z tablicami rejestracyjnymi tak jak jest w Niemczech tablice przypisane do osoby a nie do auta
Zarejestrowanie samochodu w Polsce jest drogą przez mękę. Naszpikowane wieloma dziwnymi pomysłami osób odpowiedzialnych za tworzenie procedur. Typowo polskie. Skomplikować do granic możliwości i ubrać to w komentarze typu "profesjonalne", "bez furtki dla oszustów" itd. , itp. Szkoda tylko, że Kowalski, po kupnie auta, odbija się od ścian tego labiryntu. Najśmieszniejszy jest obowiązek rejestracji pojazdu, którego nie mogę zarejestrować. Ot taki paragraf 22. Ubezpieczenia to kolejny argument do nominacji na dzbana wszechczasów. Do dzisiaj pamiętam obowiązku ubezpieczenia pojazdów, które już nie były pojazdami a wystrojem lokalu. Tak to już jest. Człowiek inteligentny potrafi uprościć procedurę, zaprząc nowoczesną technologię i w efekcie skrócić proces do minimum. Do tego potrzebni są ludzie inteligentni.
E38 kupilem w komisie w 2015 i mam je do Dzis
Mowisz, jeszcze troszke do rozkladu gruza na czesci pierwsze zostalo?
Jak to można się spieszyć z czym z bublem prawnym? Od kiedy ? Przewodniczący jest od zebrania wszystkich opinii , a nie od jego widzimisię. Teraz powinien ponieść konsekwencje prawne.
Najinteligentniejszy w tym pokoju jest chyba laptop 😀
2 razy wracałem na tablicach kolekcjonerskich z duszą na ramieniu. Auto niedopuszczone do ruchu drogowego w świetle prawa..
Ja jeżdżę na kolekcjonerskich i miałem już trzy kontrolę drogówki i nic
@@Hans-ot3fr Nie bardzo nic bo teraz jest to przestępstwo a nie wykroczenie, jak dawniej.
Dlaczego Radom to trudny rynek? :D
NO BO TO RADOM.
@@edwardgnatek2358 Rozumiem, aksjomat :D :D
15 lat i się wydłuża
Dlaczego w Polsce wszystko musi być zawiłe i skomplikowane? Nawet dziecko w pierwszej klasie wie że się ściąga od prymusa. Mam autohandel w UK, słuchają tego co robi się w PL nie jestem w stanie tego zrozumieć.
bo gdy jest zawile można dowolnie oszukiwać obywatela.
Szybko nowy filmik został usunięty-12 minut 😮
Hejka hejka
Siemka siemka!
Nie "pani posłanka", tylko poślica.
Ja w 2014 kupiłem auto z komisu. Nie pozwolili mi go przetestować, dopiero gdy sprzedawca zawiózł samochód do zaprzyjaźnionego faceta od przeglądów i podbił, to mogłem wrócić bez tablic.
Miesiąc później coś stukało, okazało się, bo podjechałem na przegląd techniczny, że samochód nie nadaje się do jazdy, bo w pewnym momencie skręcając w lewo pojadę w prawo.
Zdobiłem naprawę wszystkiego co niezbędne do jazdy za 8000zl łącznie.
Zostałem oszukany, ale to już za późno na cokolwiek. Byłem młody, naiwny i zbyt napalony na swój pierwszy samochód.
Do tej pory mam z samochodem problemy i szczerze nie stać mnie na regularne naprawy, o gruntownych naprawach znów za kilka tysięcy nie ma mowy, poza tym wkrótce możliwe że samochód będzie się opłacało oddać na złom przy tych cenach i przepisach o zielonym ładzie.
nawet jak masz przegląd to bez tablic nie mogłeś poruszać się tym pojazdem
kupiłbyś inne to też będzie się psuć
Co mnie to obchodzi? To problem oszustów czyli wszystkich handlarzy, a nie mój...