The Getaway (Playstation 2) - To bylo grane CE
Vložit
- čas přidán 7. 12. 2021
- sub: bit.ly/2staazF
wesprzyj mnie na: patronite.pl/nrgeek
The Gateway to gra z którą nie miałem dobrych wspomnień, po latach nadal moje doświadczenie nie było dobre, jednak dając ostania szansę grze, udało mi się ją ukończyć i uznaję że gra jest bardzo w porządku, co mi się nie podobało? Zapraszam!
Tytuł: The Getaway
Developer: Team Soho
Rok: 2002
Platforma: PlayStation 2
#getaway #playstation2 #ps2
Obrażanie mnie lub bezpodstawne oskarżenia o jakiejkolwiek treści = ban
Podobało się? Daj łapiszona w górę, motywuje mnie to do dalszej pracy. Dzięki!
Zapraszam także do oglądania moich innych filmów.
Ponadto znajdziecie mnie na facebooku gdzie będzie trochę więcej nowych informacji, także śmiało możecie "lajkować" albo i nie :) Wybór należy do Was
Napisz do mnie: nrgeek00@gmail.com
Fejsbuczek: bit.ly/2kPiLdZ
Instagram: bit.ly/2lUZIz8
Twitter: bit.ly/2lZpYbO
Płyta Kamikaze - Ostatni Raz: bit.ly/2mma2Ar
Geekowskie koszulki: bit.ly/2moeHlt
Twitch: bit.ly/2m00dYA
Oficjalna grupa NRGeekowcy: bit.ly/2lUra00
Witajcie na kanale NRGeek, znajdziecie tutaj recenzje, opisy sprzętu, pogadanki o latach przeszłych. Mój kontent jest nacelowany głównie na gry: retro, 2D, 3D, strzelanki, horror, przygodówki, fps. W zasadzie gram we wszystko co mi się podoba jak i co mi się nie podoba o czym możecie się dowiedzieć z serii w której omawiam najgorsze, najsłabsze i najgłupsze gry. Poza tym jestem ukierunkowany na fajne gry, nie tylko najnowsze, ale też stare gry które uwielbiam. Czego nie znajdziecie na kanale? Raczej nie ma co liczyć na minecraft, fortnite, league of legends, csgo czy dota, również gameplay nie jest moim ulubionym formatem, Zapraszam do subskrypcji i komentowania filmów które Wam się podobają lub nie - NRGeek
Co by nie mówić, otoczenie w budynkach i animacje są naprawdę imponujące. 2002 rok, wow.
Pamiętam jak w to grałem na PS2 jakby to było wczoraj. Byłem oczarowany grafiką, dojrzałą fabułą, gęstym klimatem, systemem zniszczeń i licencjonowanymi samochodami. Ta toporność w sterowaniu była dla mnie zaletą. Druga część też była świetna. Wielka szkoda że nie wyszło The Geatway 3 bo wczesne prezentacje na nowej generacji PS3 były postrzegane jako zaawansowany fotorealizm.
Ale zajevista gra wyglada jak rzeczywistość moim zdaniem wyprzedziła swoje czasy o 15 lat przynajmniej, super a nigdy o niej nie słyszałem, duży potencjał
Uwazam ze zamysl jest swietny. Tak jak sam powiedziales. Gra ma sprawic ze czujesz sie jak w filmie. Bez mapy, brak celownika, zycia, ilosci amunicji. Wszystko tu sie zgadza. Wcale nie uwazam ze powinny sie tu pojawic. Sprawia to ze gra jest inna niz pozostale gry i jest to ciekawe. Owszem gra nie jest latwa, ale fabularnie wymiata. Polecam kazdemu!!!
Jak chodzi o serię The Getaway, to poza Black Monday wyszedł jeszcze Gangs of London. Spinoff na PSP, gdzie wybierasz sobie jeden z kilku wątków organizacji przestępczych, gdzie każda ma jakiś background. Z powodu ograniczeń sprzętowych cutscenki są tam przedstawione w formie komiksu, tak jak w NFSU2/Max Payne.
Czekam na cześć druga w to było grane, black monday. Moim zdaniem o wiele lepsza i bardzo niedoceniana. Chętnie bym usłyszą twoja opinie na jej temat ;)
The Getaway to jak dla mnie jedna z najlepszych gier na PS2, świetna, często ciężka i bardzo realistyczna, i w klimatach brytyjskich kryminałów. Pamiętam jak ta gra wychodziła 20 lat temu, robiła wrażenie (developerzy przenieśli ok 20 mil Londynu do gry), po zakończeniu obu scenariuszy, można swobodnie zwiedzać miasto, a jeśli dotrzesz do parku i wsiądziesz do czołgu, możesz zrobić małą rozrubę :)
To była/nadal jest najlepsza gra z otwartym świat w historii pod względem oferowanego wyboru pojazdów. Pomijam fakt jak dobrze auta były dopasowane do brytyjskich realiów lat 00, po prostu były to najfajniejsze licencjonowane pojazdy jakie z łatwością można spotkać na ulicach nawet (jeszcze) do dziś.
Miłe wspomnienia z jedynką jak i black monday. Ograłem wielokrotnie .
Lubiłem model zniszczeń oraz Londyn. Dużo w to grałem.
Z rok czasu szukałem tej gierki na YT 🤣 ale nie zapomnę tego jak w wieku 8/9 lat przechodziłem tą gierkę 🥹
To była gierka
Cudowna gra! Nadal czasami odpalam, śliczna, wymagająca, nie prowadziła w ogóle za rączkę. Co chwila się stało obok ściany a postać sama się opierała i leczyła więc wystarczyła chwila dedukcji dlaczego tak robi. Super mechaniki między innymi strzelania zza ściany, chowania się, turlania, wyznaczanie trasy kierunkowskazami było coś super świeżym i mi się osobiście strasznie podobało, raz miałem problem pamiętam by trafić do celu. Po prostu cudowna.
Na temat kontynuacji w którą się zagrywałem na PS2 jest dużo lepiej założenia gameplayowe nie zmieniły się prawie wcale ale zostały usprawnione: szczerbinki działają jak powinny, pościgi są bardziej oskryptowane więc mniej irytujące, gra dostała menu z mapą, jak się nie wie dokąd jechać punk docelowy oznaczony jest okręgiem po podjechaniu w jego okolice uruchamia się skrypt z cutscenką nie trzeba szukać na oślep gra sama nakieruje na cel, misje skradankowe nadal są denerwujące w tej kwestii się nic nie zmieniło. Gra ma system checkpointów nie ma konieczności powtarzania całej misji w razie niepowodzenia. Bardzo cieszą pewne szczegóły np postać antyterrorysty którym gra się na początku ma kamizelkę kuloodporną przez co wytrzymuję więcej strzałów od drugiego bohatera który jej nie ma. Samochody nadal są kartonowe a co gorsze gra potrafiła zgubić czasami klatki w trakcie jazdy przynajmniej na mojej konsoli (uroki ps2) też widoczna jest poprawa grafiki gra nadal posiada swój brudny klimat ciemnej strony Londynu podkręcany przez sugestywny i momentami psychodeliczny soundtrack Jonathana Williamsa w ogólnym rozrachunku polecam zagrać w Black Monday według mnie jedna z zapomnianych a całkiem niezłych gier od Sony
12:06
A propos manuali: możecie się śmiać ale dla mnie to zawsze była idealna lektura na posiedzenie. Ubolewam, że współcześnie nie ma praktycznie nic poza sterowaniem. Ile można czytać etykietę od szamponu żony? :D
Czekałem na The Getaway od Ciebie<3
Kiedyś ta gra ryła beret. Ciekawy patent z kierunkowskazami, które podpowiadały gdzie mamy jechać.
O chłopie! Kawał dzieciństwa mi przypomniałeś :D
Jak oglądam materiały z tej perspektywy to czuje się jak twój kubek z kawą. :D