Maria Magdalena i Jezus. Czy teorie spiskowe mają biblijne źródła?
Vložit
- čas přidán 14. 07. 2024
- Doceń naszą pracę i postaw nam kawę! buycoffee.to/podcasthistorykow
We współczesnej popkulturze Maria Magdalena stała się chyba najbardziej sensacyjną postacią wczesnego chrześcijaństwa, a rozbudowana otoczka legendarna tworzyła się wokół niej już w okresie średniowiecza. Obecnie raz po raz promuje się jej postać jako najważniejszej uczennicy Jezusa, swoistej prekursorki feminizmu w Kościele, czy nawróconej kobiety lekkich obyczajów, która pewnie nadal kusiła Jezusa swoim powabem - ba! - może nawet miała z nim dziecko. Większość z tych sensacji nie ma oczywiście żadnych podstaw historycznych. A jednak choć Maria z Magdali pojawia się na kartach ewangelii kanonicznych stosunkowo rzadko, w niektórych tekstach wydaje się być rzeczywiście intrygującą postacią. Co więc w rzeczywistości pisma Nowego Testamentu mówią nam o tej osobie?
Co znajdziesz w odcinku?
00:00 Wstęp. Maria Magdalena we współczesnej kulturze masowej
02:14 Czy sensacyjne wątki dotyczące Marii Magdaleny pojawiły się współcześnie?
05:50 Która Maria namaściła Jezusa olejkiem?
12:59 Perykopa o kobiecie cudzołożnej
16:51 Kiedy doszło do pomieszania tradycji?
18:43 Maria Magdalena w relacjach synoptyków
22:23 Kobieta niezależna, bogata z wyższych sfer?
26:30 Magdala - miasto pochodzenia Marii
33:50 Maria Magdalena w kontekście relacji o śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa
40:36 Kto był pierwszym świadkiem zmartwychwstania według synoptyków?
46:41 Maria Magdalena i zmartwychwstanie w Ewangelii Jana - przyczyna teorii o jej związku z Jezusem?
56:00 Zakończenie
Autorzy Podcastu:
Sławomir Poloczek, historyk starożytności (doktorat na Wydziale Historii UW), specjalizujący się w badaniach nad dziejami religii hebrajskiej, wczesnym chrześcijaństwem i relacjami obu wobec "pogańskich" kultur ościennych. Publikacje naukowe: uw.academia.edu/S%C5%82awomir...
Piotr Łapiński, historyk niepraktykujący, pasjonat historii i dobrych opowieści.
Podstawowa literatura w języku polskim (wybór):
J.D. Crossan, Historyczny Jezus. Kim był i czego nauczał, tłum. M. Stopa, Warszawa 1997
W. Bösen, Ostatni dzień Jezusa z Nazaretu, tłum. W. Moniak, Wrocław 2002
G. Vermes, Kto był kim w czasach Jezusa, tłum. K. Bażyńska-Chojnacka, P. Chojnacki, Warszawa 2006
J. Gnilka, Jezus z Nazaretu, tłum. J. Zychowicz, Kraków 2009
B.D. Ehrman, Naśladowcy Jezusa. Prawda i fałsz. Piotr, Paweł i Maria Magdalena, tłum. P. Hejmej, Warszawa 2010, s. 227-326
E. Piotrowski, Początki wiary w zmartwychwstanie Jezusa. Od Reimarusa do Ratzingera/Benedykta XVI, Zielona Góra 2022
Podstawowa literatura zagraniczna (wybór):
W.L. Craig, „The Historicity of the Empty Tomb of Jesus”, New Testament Studies 31 (1985), s. 39-67 [dostęp online: Reasonable Faith]
G. Lüdemann, The Resurrection of Jesus. History, Experience, Theology, London 1994
P.G. Bolt, Jesus' Defeat of Death: Persuading Mark's Early Readers, Cambridge-New York 2003
A.G. Bock, Mary Magdalene. The First Apostle. The Struggle for Authority, Cambridge MA 2003
G. Vermes, The Resurrection, London 2008
R.E. Brown, The Death of Messiah. From Gethsemane to Grave, Yale Univeristy Press 2008
J.J. Lowder, „Historical Evidence and the Empty Tomb Story A Reply to William Lane Craig”, Journal of the Higher Criticism 8.2 (2001), s. 251-93 [dostęp online: The Secular Web]
Ph. C. Almond, „Mary Magdalene. A Cultural History”, Cambridge 2023
Tagi: Maria Magdalena, Jezus, apostołowie, Piotr, Nowy Testament, Biblia, biblistyka, ewangelie synoptyczne, Ewangelia Janowa, apokryfy, kult świętych, starożytność, średniowiecze, archeologia, Magdala, Izrael, Palestyna, wczesne chrześcijaństwo, judaizm, ukrzyżowanie, pusty grób, zmartwychwstanie, motyw zmartwychwstania, Józef z Arymatei, Maria, Nikodem, Piotr, Jan, Jakub de Voragine, Złota legenda, Legenda aurea, cykl arturiański, Święty Graal, bibliści, Bart D. Ehrman, William L. Craig, Geza Vermes, Raymond E. Brown, popkultura, Mel Gibson, Pasja, Nikos Kazantzakis, Ostatnie kuszenie Chrystusa, Jesus Christ Superstar, Dan Brown, Kod Leonarda da Vinci, pseudonauka, teorie spiskowe, audiobook
Panowie, wspaniale, że chce się Wam poświęcać czas na przekazywanie wiedzy dla wszystkich i za darmo. Robicie to świetnie. Dziękuję 👍👏😘
Pan Slawek mowi zrozumiale a prowadzacy zna swojw miejsce. Cudowne
... Chociaż chyba oczywistym jest że wcześniej przed edycją odcinka trochę ustalają momenty w których pan Sławek się zatrzyma a pan Piotr zada mu takie a nie inne pytanie. Tak mniej więcej buduje się strukturę podcastu.
Całość jednak na wysokim poziomie.
Nie będę ukrywał, że przed każdym nagraniem przygotowuję mniej lub bardziej szczegółowy konspekt merytoryczny, z wypisanymi cytatami źródłowymi i odniesieniami do literatury przedmiotu a także zestawem problemów do poruszenia, i że rzeczywiście wcześniej omawiamy to, jak poprowadzimy dyskusję. Takie podejście bardzo ułatwia zachowanie pewnej spójności wywodu i chroni przed popadaniem w niepotrzebne dygresje :) SP
@@podcasthistorykow jak najbardziej tak powinno bć. My słuchacze odbieramy to jako spójny wówczas dyskurs. Tak trzymać.
Struktura narracji - wspaniała.
Gratuluję👍
Jeżeli chodzi o tematykę i merytorykę - nie będę co odcinek pisał tego samego😉
Dzień / dobry wieczór P,anom jakże się cieszę że taki temat będzie podjęty. Choć podejrzewam że w ramach odpowiedzi na pytanie w tytule usłyszę krótkie: NIE😊 tym bardziej czekam z niecierpliwością. Pozdrowienia.
Tradycyjnie pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów 👍
Dziekuje❤
Bardzo fajny podcast polecany tez przez Wojciecha Szewko w najnowszym odcinku- 264 jego podcastu na wschód od bliskiego Wschodu
Kolejny, profesjonalny odcinek, "tłusty" wiedzą.
Dziękuję!
U Jana coś bardzo spokojnie reaguje Maria na widok "aniołów". Nie ma żadnego "przelękła się", jakby spotykała aniołów na każdym rogu miasta. Albo wyglądali zupełnie zwyczajnie. Jak młodzieńcy.
Bogate wdowy, bogaty Józef Arymatejczyk, szata tkana z jednego kawałka- widać dużo bogatych opiekunów wokół grupy Jezusa, więc chyba dużo możliwości przekupienia rzymskich strażników. Tylko jeśli ktoś z nich to zrobił, to najwidoczniej w tajemnicy przed pozostałymi. Nie działali jak jeden oddział.
Ale nie słuchałam odcinka o losach ciała Jezusa, więc musze go poszukać.
To zapraszam do posłuchania i tych odcinków - w nich bardziej koncentrujemy się na samym motywie pustego grobu i na pierwszych polemikach dotyczących chrześcijańskiej wiary w fizyczne zmartwychwstanie ("Pusty grób" i "Los ciała Jezusa"). Tam bardziej skupiamy się właśnie na takich aspektach.
Oj Kaienko, Kasienko w punkt, brawo Ty bowiem mnie rowniez ten aspekt zawsze interesowal - a ktoz onegdaj umial czytac i pisac ??? Bardzo ciekawym jest kwestia Jezusa w tym kontekscie, albowiem podkresla sie jego biegla znajmosc pisma zatem czemu sam po sobie nie zostawil slowa pisanego tak jak to zrobil np. Apoloniusz z Tyany ?
O proszę, nigdy nie słyszałem wcześniej, że to "Magdalena" było ksywką od miasta. [2] Czyli Jezus powiedział do Marii coś w stylu: "puść mnie". Takie tłumaczenie najbardziej wydaje się sensowne, przekładając na potoczny język, jeśli ktoś tam kogoś łapie za rękę czy nogi i chce przytrzymać, żeby nie odchodził.
Bardziej sensowne wydaje sie "nie dotykanie" mezczyzny przez kobiete (i na odwrot) ze wzgledow rytualnych (czystosc i nie czystosc, szczegolnie w czasie miesiaczki u kobiet).
Hieronim w Wulgacie przetłumaczył na Noli me tangere (Nie dotykaj mnie) to zaciążyło na egzegezie tekstu
Zaciekawił mnie aspekt ekonomiczny okresu w którym nauczał Jezus i potem Apostołowie. Czy jakieś dokumenty, przesłanki historyczne, mówią o tym czym zajmowali się, jak utrzymywali się Jezus i Apostołowie? Czy tylko na garnuszku gmin i bogatych wyznawców?
Pewnikiem , głosikiem , Jezus po Cudzie w Kanie Galilejskiej Często był zapraszany na wesela . Calafiornia
O tym planujemy zrobić osobny odcinek. Ale już na wstępie muszę przyznać, że kwestia utrzymywania się pierwszych wyznawców Jezusa i ekonomii gmin wczesnochrześcijańskich nie jest wcale tak prosta z powodu deficytu źródeł. SP
W każdym razie dotarcie do rzymskich portów w Prowansji z Palestyny nie było logistycznie większym kłopotem w tamtym czasie, jedynie kwestią finansów. Najbardziej prawdopodobny jest dzisiejszy Toulon, ze względu na miejsce związane z tradycją Marii Magdaleny w Prowansji, ale możliwy byłby też już nie istniejący port w dzisiejszym Fréjus, kiedyś bardzo ważny dla floty Augusta, ale w zasadzie każdy port łącznie z Marsylią byłby możliwy.
1. Wątki, w których apostołowie są przedstawiani w niekorzystnym świetle jako ci, którzy stchórzyli w chwili próby, według mnie działają na rzecz wiarygodności ewangelii. W końcu wypłynęła ona ze środowiska okołoapostolskiego.
2. Kobiety mogły zachowywać się śmielej w obecności wojsk rzymskich, bo wiedziały, że nie będą postrzegane jako zagrożenie buntem z mieczami w ręku.
Zamierzamy wejść w to głębiej w kolejnym materiale, w którym poruszymy też kontekst gnostyckiej percepcji Marii, w której antagonizm między nią a pozostałymi apostołami (a szczególnie Piotrem) jest bardzo mocno wyeksponowany.
Dlaczego stchórzyli, powstanie się nie udało, Jezus z Nazaretu nie porwał tłumów, musieli ewakuować się ze starówki . Nie ma tu żadnych cudów, miał być przewrót a zostały przewrócone tylko stoliki , nikt nie słyszał o triumfalnym wjeździe do Jeruzalem . Tales z Mielca
Jest historycznie nieprawdopodobne, zeby kobiety móglby stac pod krzyzem w czasie egzekucji
@@jankowalczyk5346 Dlaczego? Ukrzyżowanie miało być z założenia widowiskowe i tak przerażać mężczyzn, kobiety i dzieci, żeby nie śmieli podnieść głowy wyżej niż cesarz pozwalał
"Zwróćmy uwagę, że Jezus na kartach Ewangelii nie zwraca się do żadnej z kobiet po imieniu" - to nie jest prawda.
Łukasza 10,41-42:
A Pan jej odpowiedział: «Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona».
W punkt. Przyznaję rację i dziękuję za zwrócenie uwagi na to przeoczenie. SP
@@podcasthistorykow Polecam się na przyszłość:)
POZDROWIENIA Z LEGNICY
❤
Ehrman twierdzi, ale to zapewne Autorzy wiedzą, że pierwsza widzi Zmartwychwstałego Maria Magdalena -- to jest "skandal", bo widzi kobieta, czyli z definicji świadek niewiarygodny, w dodatku być może z historią problemów psychicznych. Stąd teza, że taka historia może przetrwać, tylko jako prawdziwa i ważna dla autorów wzmianka.
Co jednak ciekawe Ehrman zmienił swoją opinię ta temat kobiet przy grobie (ehrmanblog.org/women-at-the-tomb/), skłaniając się ku tezie, że mógł to być po prostu Markowy zabieg fabularny. SP
No tak , w Kanie Galilejskiej Maria matka Jezusa widzi w swoim synu kogoś boskiego, po jakimś czasie widzi w nim kogoś obłąkanego by na koniec ponownie uwierzyć w jego misję i przyłączyć się do jego oddziału. Dlaczego Paweł z Tarasu mówiąc - spotkałem się z Piotrem , Janem i Jakubem , milczy o Mari ? Armin z Armenii
Jest tylko jedna wzmianka Pawla z Tarsu w Liscie do Galatów bez podania imienia matki Jezusa , ... zeslal Bóg syna swego zrodzonego z niewiasty...
Chyba idea powracającego Jezusa była dwa Pawła ważniejsza , niż Maria, Łazarz,Cuda , przypowieści itd itp.
To prawda. Sw. Pawel nawet nie znal Matki Jezusa z imienia. Chyba ostatnie co mu przyszlo do glowy to nazwac ja "theotokos". To dopiero Sobor Nicejski w 325 r nadal jej taki tytul.
Jestem właśnie po odsłuchaniu całego podcastu i już na tym etapie do niektórych fragmentów wracałem trzykrotnie. Trudno nawet zrozumieć jak mija ta godzina. Ale Panowie..., ja zmienię trochę percepcję tego tematu. Otóż parafrazując lekko tekst pewnej piosenki nieżyjącego już barda Leonarda Cohena; "kim jest ten który woła...", postawię takie pytanie (choć mogę podejrzewać, że nie jest to właściwe miejsce dla Was z zadaniem takiego pytania)... Kim jest ten który wie, kim jest ten który widzi? Z tym pytaniem zawsze sam miałem kłopot i nikt do tej pory nie jest mi w stanie wyjaśnić. Skąd bowiem autorzy Ewangelii mają swoją wiedzę, pisząc tak precyzyjne opisy pewnych wydarzeń które nie miały przecież świadków, jak chociażby ten z Marią Magdaleną przy i w grobie Jezusa? Skąd autor Ewangelii wiedział że Jezus modląc się w Ogrójcu doznał krwawego potu, skąd wiedział jakie padły słowa o tym aby Bóg odebrał i odsunął od Jezusa ten kielich a zaraz potem padające od Jezusa słowa aby nie jego ale ojca stała się Wola..., kto podsłuchiwał? Chyba że był to sam Marek który napisał o sobie że jakaś postać przesuwała się między drzewami w ogrodzie? A przecież Jezus był tam sam w odosobnieniu? Czy autor Ewangelii bądź pseudoautor był jednym z czuwających w domu gdy Jezus przeszedł przez zamknięte drzwi? Kto zdawał tą relację? Skąd biorą się opisy wszystkich wydarzeń które nie miały świadków? Chociażby w tym odcinku, bardzo dokładnie wczuwając się w rozterki Marii Magdaleny musimy przyjąć że jednak ktoś jej wysłuchał, że jednak podzieliła się dokładnie opisem tego co miało miejsce pod grobem i niezależnie od tego czy była tam sama czy w towarzystwie innych kobiet. Niejednokrotnie zastanawiałem się kto zdawał relacje w ewangelii z wydarzeń tak zwanego sądu nad Jezusem w domu Piłata? Skąd wiemy o przebiegu tego wydarzenia? bo przecież nie wpuszczono tam apostołów. A nawet jeśli byli obecni jacyś faryzeusze to wątpliwe - a prawie niemożliwe - aby opisali to potem tym którymi gardzieli czyli apostołom. A przecież mamy dokładny opis tego co zrobił Piłat: umywa ręce na znak nie brania na siebie winy. Mamy relacje tego jakie zadawał pytania, skąd są te wszystkie opisy historii bez naocznych świadków?? Tylko proszę nie odpowiadajcie mi że autorzy byli natchnieni przez ducha Świętego.... I mógłbym tak ciągnąć w tym komentarzu jeszcze bardzo długo ale myślę że łapiecie panowie jakie jest meritum tych moich wątpliwości. Poza tym czekam z niecierpliwością na część drugą i mała sugestia z mojej strony, jeśli nie będzie to zbyt nachalne: podziwiając olbrzymią wiedzę pana Sławomira sugerowałbym aby całość wypowiedzi a więc również prędkość narracyjna całego odcinka była odrobinę wolniejsza. Pan Sławomir strzela wiadomościami i informacjami prawie jak z karabinu😅 więc umykają pewne ważne aspekty i trzeba na przewijaniu ponownie je odsłuchiwać. Sugerowałbym zatem spokojniejszy, bardziej wyważony sposób w prowadzeniu dyskusji. Całość bezapelacyjnie premium!
A czy istnienie tego „naocznego swiadka” jest konieczne?
@@MicMic-fy7wg chyba nie rozumiem pytania. Konieczna jest kwestia weryfikacji pewnych zagadnień. Ale dla niektórych jak widać wystarczy sama wiara....Też fajnie.
@@ArturArthurus bynajmniej. Ewangelie to bardziej dzieła teologiczno-literackie pierwszych gmin chrześcijańskich. Naiwnym byłoby oczekiwać w nich relacji świadków. Pewne fragmenty służą fabule lub wyartykułowaniu pewnych koncepcji. Powyższe nie wyklucza, że jakieś historie i wydarzenia mogą byc prawdą. Jednak specjaliści poddając ewangelie krytyce tekstualnej widzą to wyraźniej niż my, słuchając tylko wykładu. Pamiętajmy o funkcjach i celach, dla których zostały spisane ewangelie. Wiara to zupełnie inny temat i nikt go tu nie porusza. Pozdrawiam.
@@MicMic-fy7wg ...bynajmniej. Nie zgadzam się z tym twierdzeniem. Ale dyskusji prowadzić tutaj nie mam zamiaru.
Może przenoszę wnioski z mów, ale generalnie, ówcześni autorzy nie dysponowali dzisiejszymi szkołami pisania literatury faktu. (Zresztą, jak zerknąć do "Fakty muszą zatańczyć" Szczygła, to i dzisiaj nie jest to jasne -- ja bym się wcale nie zdziwił z podobnym sposobem domniemywania we współczesnym reportażu.) Tym bardziej dociekania historycznego. Innymi słowy: nie było dla nich niczym złym, by uzupełnić znane fakty przez opowieść: "wyobrażam sobie, że tak to się odbyło". Tu wyobrażenie ma sens teologiczny.
Bo mnie zawsze intrygowalo chrzescijanstwo ale od kuchni, np. w jaki sposob tzw. sw. Piotr zamordowal malzenstwo; Ananiasza i jego zone !!! itp...
Wychowani w wierze chrześcijańskiej jesteśmy obarczeni teologiczną wersją Nowego Testamentu przekazywaną jako prawdę historyczną. Bardzo liczę na wykład o historyczności (bądź nie) ewangelii. Dziękuję za wszystkie wykłady.
Ewangelia historyczna ? To nie jest poziom, na którym ma znaczenie....
Jedna z ewangelii na początku zaznacza że nie jest dziełem historycznym a propagandowym. Nikt nie zakłada historyczności ewangelii nawet ich autorzy - nie ten gatunek literacki. To podstawy biblistyki.
Ewangelie to kerygmat a nie reportaż dokumentalny.
@@jolantatokarz5994 Dokładnie tak. Dlatego nie wolno podchodzić dosłownie do tego "słowa Bożego".
Rzymski katolicyzm nie jest wiarą chrześcijańską. To podróbka, imitacja
Maria była siostrą Łazarza i Marty. Wzięła swój zapis testamentowy, gdzie miała majątek w Magdali. Nie była prostytutką, a zabawiającą się celebrytką, jak byśmy dziś powiedzieli. Po spotkaniu z Jezusem nawróciła się i poszła za Jezusem, Wówczas też pogodziła się z bratem i siostrą, którzy mieli za złe jej dotychczasowe życie. Polecam "Poemat Boga-Człowieka, którą także polecają papieże Pius XII i Jan Paweł II.
No i teraz czekaj człowieku tydzień do twojego upragnionego tematu - styku tradycji z gnostycyzmem czyli Ew.Jana...
Każdy rodzaj wiedzy, ....przejawia się w życiu.
❤❤
Polecam tą historię w interpretacji Nikisa Kazanthskisa Ostatnie kuszenie Chrystusa oraz Chrystus ukrzyżowany po raz wtóry.Bardzo ciekawe, że tematy tu poruszane sa zawarte w tej pierwszej.Maria z Magdali była narzeczoną Jezusa i on ją opuścił z powodu swojej choroby boskiej . Faktycznie ona go utrzymywała z swej prostytucji.Na pewno w czasach rzymskich i tym kręgu kultury były one akceptowane.
Tak właśnie zapamiętałem ten fragment z książki że zarówno Jezus jak i Magdalena mieli się ku sobie ale gdy ten chciał się jej oświadczyć dostał ataku padaczki ?! I więcej nie kontynuowali romantycznej znajomości przez co Magdalena stoczyła się w prostytucję jemu nazłość( ?)
Ale Kazantakis zawarł wiele ciekawych mitów na temat wczesnego chrześcijaństwa.Chodz moim zdaniem on pochodził z rodziny bogatych faryzeuszy.Albo byla to dychotomia dwóch dróg mesjaństwa.Barabasz znaczy syn Ojca.Na studiach miałem dużo gnozy . Choć ja wolę eskapizm pogańskich wierzeń pomiędzy stepem i lasem koło jezior.
Ta jego epilepsja była właśnie nawiedzeniem, albo efektem palca Adonai.Ona zaś jako jego narzeczona i następnie odrzucona była passe dla Żymian.
Z analizy zarówno apokryfów, jak i ewangelii kanonicznych, wniosek jest taki, że istnieje wspólny duchowy wzorzec poszukiwania, nauczania i ostatecznego odkrycia prawdy i mądrości w tradycji chrześcijańskiej. Oto główne wnioski:
### 1. Rola Poszukującego:
- **Symbolika Marii:** Maria Magdalena reprezentuje duszę poszukującą prawdy i głębszego duchowego zrozumienia. Jej poszukiwania są metaforą dla każdego wierzącego, który dąży do zrozumienia duchowej rzeczywistości i prawd wiary.
### 2. Wiedza i Objawienie:
- **Chrystus jako Źródło Wiedzy:** Chrystus jest centralnym punktem objawienia i źródłem duchowej wiedzy. Zarówno w apokryfach, jak i ewangeliach kanonicznych, poznanie Chrystusa jest kluczowe dla zrozumienia duchowej prawdy i zbawienia.
### 3. Proces Nauczania:
- **Jezus jako Nauczyciel:** Jezus pełni rolę nauczyciela, który prowadzi swoich uczniów ku głębszemu zrozumieniu duchowych prawd. Poprzez swoje nauki, przypowieści i osobiste objawienia, Jezus przekazuje kluczowe aspekty wiary, które prowadzą do duchowego wzrostu i oświecenia.
### 4. Ostateczne Zrozumienie:
- **Mądrość Boga:** Ostatecznym celem poszukiwań jest odkrycie mądrości Boga. Zarówno w apokryfach, jak i ewangeliach kanonicznych, mądrość ta jest objawiona poprzez zrozumienie zmartwychwstania, nauk Jezusa oraz Bożego planu zbawienia. To głębokie duchowe zrozumienie prowadzi do pełni wiary i zjednoczenia z Bogiem.
### 5. Uniwersalność Wzoru:
- **Wzorzec Poszukiwania i Odkrycia:** Wzorzec ten jest uniwersalny w literaturze chrześcijańskiej, pokazując, że duchowe poszukiwanie, nauczanie przez Chrystusa i ostateczne odkrycie Bożej mądrości są kluczowymi elementami doświadczenia religijnego. Jest to motyw przewodni, który łączy różne teksty i tradycje w ramach chrześcijaństwa.
### Podsumowanie:
Wzorzec: (Maria) szuka wiedzy (Chrystus) poprzez nauczyciela (Jezusa) i ostatecznie znajduje mądrość (Boga), odzwierciedla fundamentalne aspekty chrześcijańskiego doświadczenia duchowego. Poszukiwanie duchowej prawdy, nauczanie przez Chrystusa i odkrycie Bożej mądrości są nieodłącznymi elementami zarówno w apokryfach, jak i ewangeliach kanonicznych. Ten wzorzec podkreśla, że droga do duchowego oświecenia i zbawienia jest procesem, który obejmuje poszukiwanie, naukę i ostateczne objawienie Bożej mądrości.
Poproszę o nagranie następnego odcinka o historii Kościoła Św. Marii Magdaleny z wioski Rennes-le-Château na południu Francji i proboszcza tegoż kościoła, kapłana Bérengera Saunière. To arcyciekawa historia wiążąca się być może właśnie z bohaterką powyższego odcinka czyli Marią Magdaleną. Jest dużo przesłanek aby wnioskować, że odnalazł on skarb lub dokumenty, które stawiały instytucję KK w bardzo kłopotliwej sytuacji.
Patrz pozycja: Swiety Garaal swieta Krew. Dzis juz prawie zapomniana.
54:50 nie do konca prawda, ze Jezus do zadnej innej kobiety nie zwracal sie po iminiu "Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona." Łk 10,41-42
Zgadza się, sprostowałem omyłkę w komentarzach. SP
52:40 "noli me tangere" moglo wynikac z rytualow czystosci i nieczystosci. Kobieta czesto "nieczysta" (np z powodu krwawienia miesiaczkowego) nie powinna dotykac Jezusa (mezczyzny) ktory jeszcze nie wstapil do "Ojca".
Czyli Jezus po zmartwychwstaniu nadal przestrzega Tora by nie urazić Boga Jahwe ? Ament Ament
Jednak w narracji Janowej nie ma żadnej sugestii, że chodziło o jakiś kontekst rytualnej nieczystości Marii (spowodowanej np. miesiączkowaniem). Autor Ewangelii Jana wydaje się być raczej niezainteresowany kwestią rytualnej czystości/nieczystości, i to do tego stopnia, że część badaczy stawiała nawet tezę, iż zakładał nieaktualność przepisów Tory w tej materii (z tym poglądem badawczym ciekawie polemizuje jednak W. Rogan w książce "Purity in the Gospel of John. Early Jewish Tradition, Christology, and Ethics", 2023). SP
"Kobiety nikomu nic nie powiedziały" aby uzasadnić dotychczasowe milczenie o pustym grobie....
Kurcze, takie to proste i logiczne a weź na to sam wpadnij🙄
Uczciwie muszę przyznać, że to nie jest jakiś mój pomysł, tylko propozycja interpretacyjna wysunięta m. in. przez J.J. Lowdera i sugerowana także przez G. Lüdemanna, która jednak wydaje mi się w jakimś stopniu przekonująca. Ale pamiętajmy, że nadal ma ona charakter spekulatywny :) SP
@@podcasthistorykow Oczywiście. Nie siedzimy w głowie Marka Ewangelisty😊
Myślę że na temat samych kanonicznych Ewangelii zrobiłby Pan szereg interesujących wykładów. Taki historyczny rys jest szalenie ciekawy. Bo spoglądanie na nie zza pleców autora to zupełnie inna perspektywa.
Mam takie odczucie, że brak kobiet, jako ważnych postaci wedłyg św. Pawła, nie jest miarodajnym powodem do stwierdzenia, że tych kobiet w historii zmartwychwstania nie było. Generalnie teksty związanie z Pawłem traktują kobiety, jeśli już o nich w ogóle wspominają, jak zlo konieczne.
Czasem, gdy czytam Pawła, mam wrażenie, że miał on jakiś osobisty problem z kobietami, choć nie mam pojęcia, jakuej natury ów problem mógł vy być.
Może wynika to z tego, że był on w gruncie rzeczy mocno wrośnięty w żydowską tradycję, był "uczony w Piśmie" i to właśnie sprawiało, że kobiety były dla niego co najwyżej powodem grzeszności mężczyzny.
Z kolei idąc tropem publikacji takich "Kod da Vinci", czy "Święty Graal, święta krew", w których pojawia się watek świetego Jana jako młodej kobiety, można dojść do wniosku, że dlatego właśnie w jefo Ewangelii kobiety odgrywają większą rolę. Ale oczywiście jest to tylko taka dygresja w odniesieniu do popkulturowych sensacji dotyczących tego tematu.
A mnie zastanawiają te kobiety w otoczeniu Jezusa. Jezus i reszta nie chcieli zakładać rodziny bo nie ma sensu bo zaraz przyjdzie królestwo JHWH ale to nie wykluczało seksu zapewne
Zapewne nie, ale nie mamy żadnej pozytywnej przesłanki, że mogło chodzić o jakiś seks. SP
Wg Dennis MacDonald Maria Magdalena to postać fikcyjna.
Szczerze mówiąc, my też warunkowo przyjmujemy założenie o pełnej historyczności MM (którego, wbrew MacDonaldowi, nie kwestionujemy z miejsca na bazie analogii homeryckich i prawdopodobnej intertekstualności z tradycją klasyczną), wychodząc z takiego punktu wyjścia, że analizujemy postać literacką i stawiając pytanie, czy dałoby się ją jakoś wpisać w pewien kontekst kulturowy epoki. Swoją drogą, "The Homeric Epics and the Gospel of Mark" MacDonalda to jedna z tych pozycji, do których lubię wracać i uważam za dosyć błyskotliwą, nawet jeśli niekoniecznie ze wszystkim w jego argumentacji się zgadzam. SP
@@podcasthistorykow Może jakiś odcinek o książce MacDonalda.
Nie wiem co za kanal i jaka madrosc ,prawda ,zwrucmy uwage ,ze od 7;zlych duchow J zus uwolnij i poslal do wieprzy ,Marii Magdalenie tylko rzekl nie grzesz wiecej ,nic nie musial wyganiac jacys rozmowcy sa w bledzie ,panowie Jezus wygonil 7 zlych duchow z opetanego
Elżbieto , Elżbieto, po utonięciu wieprzowiny co stało się z demonami ? California
Ja bym tu Kazandzakisa nie mieszał. Nie sądzę by on to wymyślił, no i Kazandzakis pisze bardzo wyraźnie, że ubiera w kostium ewangeliczny swoje własne rozterki natury religijnej. Nie jest więc Maria Magdalena istotą tematu -- ewentualnie można zapytać, dlaczego akurat ona została wybrana jako ta kobieta, którą ilustruje się napięcie między dążeniem religijnym, a potrzebą związku erotycznego w życiu (w formie rodziny, a nie romansu, zresztą).
To prawda, nam bardziej chodzi o to, że "Ostatnie kuszenie" (zwłaszcza filmowa adaptacja) w pewien sposób przyczyniło się do ukształtowania określonego wizerunku Marii Magdaleny w kulturze masowej. SP
@@podcasthistorykow A nie "Jesus Christ Superstar" bardziej? (Właśnie odtwarzam "I don't know how to love him") Tam to jest jednostronne, co prawda -- Maria Magdalena nie wie, czy kocha Jezusa jako mężczyznę, czy jakoś inaczej. Ale film wcześniejszy i chyba zasięg większy, choć niekoniecznie w Polsce, odległej od kultury musicalowej.
Ah te nierządnice !
ówczesne działaczki organizacji pozarządowych
Jezus do Marii Magdaleny powiedział "Nie dotykaj mnie", a nie "Nie zatrzymuj mnie" jak mówicie. To potwierdza też Marcin Majewski w jednym z odcinków.
A dlaczego Jezus tak powiedział?
Bo po zmartwychwstaniu Jezus ukazuje się ludziom na dwa sposoby; przychodzi osobiście, jak do uczniów przez zamknięte drzwi, albo "wciela się" w ludzi.
W ludziach ukazuje się częściej, stąd przykazanie o miłości do bliźniego.
W drodze do Emaus, przy jeziorze, kiedy rozpalił ognisko ( ew. Jana) czy właśnie jako ogrodnik Jezus BYŁ W INNYM CZLOWIEKU. Dlatego nie można było od razu go rozpoznać.
Uczniowie rozpoznali Jezusa po geście łamania chleba, Jan nad jeziorem po sylwetce, a Maria Magdalena dopiero wtedy, kiedy ten ogrodnik wymówił jej imię. Maria Magdalena chciała przytulić się do Jezusa czy go objąć, ale fizycznie objęła by obcego człowieka.
Dlatego Jezus powiedział do niej: Nie dotykaj mnie.
W końcu jakaś relacja bezpośredniego świadka 👍
@@DonVitoz88Mówiłem, że wrócę i wróciłem 😅
Jezus Chrystus.😘
@@magdaolas9375 😂 Tak poważnie to wiesz, mogło być jak piszesz albo też zupełnie inaczej ;)
@@DonVitoz88 a jak inaczej moglo byc?
Masz jakas wersje?
Jezus objawial sie wtedy i caly czas sie objawia poprzez drugiego czlowieka.
Mam to dowody.
@@magdaolas9375 Ok :) Nie myl przekonania o słuszności swojej interpretacji kilku poszlak z prawdą. Tak, mogło być inaczej.
Reasumując: Jezus i apostołowie żyli jak teraz Rydzyk - utrzymywani przez wdowy :)
Czerpie z najlepszego wzoru
Dołączali do nich celnicy (czyli poborcy podatków tłumacząc na dzisiejsze połączenie komornika ze złodziejem) oraz prostytutki. Jezus nazywał to "nawracaniem grzeszników". A my dziwimy się bezczelności współczesnego kleru.
Oczywiście Maria Magdalena nie była ladacznicą była kochanką Chrystusa albo żoną
Ciekawe czemuvnie zlapano faceta meza rozwodnika wdowca kaplana innego dymajacego sie z kobieta mezatka rozwodka zaslubiona ale nie znajaca meza inna
Odpowiedz na to pytanie jest w książce Nowaka o niemoralnym chrześcijaństwie
@most1846 Takie były obyczaje: patriarchat. Od czasów biblijnej opowieści o grzechu pierworodnym to kobiety były obwiniane o to, że kusiły mężczyzn do seksu nie dozwolonego w Biblii i tylko one były karane.
A cóż to za spisek? Małżeństwo kobiety i mężczyzny???
Teoretycznie nie byłoby w tym nic oburzającego, ale materiał źródłowy po prostu nie pozwala na przyjęcie takiej spekulacji za dobrą monetę. SP
Te złe duchy , przywędrowaly od zarartuszty . Polecam książkę Awesta Wielka .
❤❤