Ekwipunek na szlak długodystansowy
Vložit
- čas přidán 9. 10. 2021
- Przed Wami film o ekwipunku, który niosłem na sobie na Głównym Szlaku Sudeckim.
Waga plecaka bez jedzenia i wody wyniosła 8,2 kg, natomiast z prowiantem dla mnie i psa wyniosła ponad 11 kg.
www.labtrekking.com
#ekwipunek #ultralight #szlakdługodystansowy
Odcinek bardzo przydatny.
Ułatwi wybór niektórych gadżetów.
Kiedyś śmiałem się z kijków. Przypadek sprawił, że szedłem podpierając się kijem z brzozy i od tego czasu zmieniłem zdanie. Ulga dla nóg i kręgosłupa.
🌲🌲🌲🌳🌳🌲🌲🌳🌲🌲🌳🌲🌳🌳
U mnie kije dopiero od początku tego roku stały się absolutną podstawą. Kilka upadków mniej, dużo więcej stabilności + odciążenie stawów. Nabrały przydomek - "święte kije". :)
Dzięki za film. Materiał o sprzęcie ktory się wzięło i który się sprawdził to turbo przydatna rzecz. Człowiek z każdego kanału i każdego filmu czerpie niezbędną wiedzę.
Dzięki i powodzenia.
Platypus prog- rock kapela jak pamiętam , dziękujemy za materiał i cenie za mapę papierową jak Szybkie podróże i Orlando Krzyżanowski
Tak pamiętam było obiecane ale wiele filmów to nie to samo co Paweł z labtreking😁
Dobry, przydatny film. Udanych wędrówek 💚
Uwielbiam tego typu filmy ponieważ można wiele rzeczy typu sprzęt, patent, ubranie podpatrzeć, posłuchać opinii, a tym bardziej od gościa z którego zdaniem mocno się liczę to już w ogóle 👍😉 No i coś czego brakuje u tych naszych znanych szanowanych kozaków typu Szybki, Supergan, a mianowicie ekwipunek dla pieska 👌Dzięki Paweł za poświęcony czas! Pozdrawiam!
Dzięki za opinię. Pozdrawiam. :)
Lepiej się uczyć na kogoś błędach.
Outside fest yeah!👍🙂😆
Nikt nie prosił a każdy chciał zwłaszcza jeśli chodzi o podróż z pieskiem :)
Cześć! Z tą "etyką wegetariańską" to nie przesadzaj...Puch pozyskiwało się (bynajmniej kiedyś) skubiąc gęsi lub kaczki nie zabijając ich...Po oskubaniu po prostu trochę dziwnie wyglądały😁.
Bynajmniej i przynajmniej to nie to samo
Filmy o sprzęcie zawsze się klikają ;).
Również nie widzę sensu amortyzowanych kijków. Używam zwykłych, nigdy nie czułem żadnej uciążliwości z tego powodu, a myślę, że na zejściach nieźle by mnie irytowało, jak kijek na którym się opieram zaczyna się uginać.
Z kuchenką sam miałem zagwozdkę - brać czy nie brać, bo to jednak z gazem i jakimś garem do gotowania dobre pół kilo. Ale ostatecznie wziąłem, bo sobie nie wyobrażam poranka bez kawy, a zamierzałem dość sporo używać namiotu. Ostatecznie nie żałowałem, bo 7-8 razy na szlaku spałem pod namiotem, bez kawy bym tego nie przeżył ;). Ale w sumie tylko do tego używałem kuchenki, więc jak ktoś nie pije kawy to spokojnie może oszczędzić na wadze. Suchy prowiant plus knajpy i schroniska po drodze dadzą radę.
Altry myślę że sporo więcej niż 800km wytrzymają. Moja para ma już więcej, i oprócz lekko zdartej podeszwy i trochę wytartej pięty od wewnątrz nie ma innych uszkodzeń. Sam jestem ciekaw ile te buty zniosą.
Na nóż polecam Opinela, waży tylko 48g, a jest całkowicie funkcjonalny. W buszkraftach można sobie nosić ciężki nóż, ale w trekkingu nie całkiem o to chodzi, prawdę mówiąc to nie pamiętam czy w ogóle noża użyłem przez całe przejście. No i Mugga była niepotrzebna, jak sam zauważyłeś. Ja nie zabrałem, bo nienawidzę tego zapachu, i na szczęście się okazało, że trochę komarów było tylko na początkowym płaskim odcinku, ale też nie były to jakieś roje.
Ciekawy filmik, oglądając relację zastanawiałem się ile szpeju specjalnie dla psa dźwigałeś.
Kilka kilo więcej - karma i woda najbardziej odczuwalne. Zapomniałem jeszcze dodać do całej tej listy - Octenisept. To na trasie dowiózł mi kumpel i przydało się na dezynfekcję opuszek przed smarowaniem Sudocremem. Pozdrawiam.
Jako mydelniczka używam małe pladtikowe pudełko po kremie typu nivea, albo większe pudełko po robakach dla wędkarzy 😆
O, i to jest rozwiązanie. :) Dzięki!
Mydełko w płynie BCB polecam jest wydajne w buteleczce
Chętnie spróbowałbym, ale widzę straszne braki tego w necie. Dzięki za polecenie, będę na to polował. :)
@@LabTrekking no jeszcze masz w decathlonie tez taki plyn on jest do wszystkiego do mycia i ciala garów i prania
Sudekrem na psie łapki, przetestuję !
Mysle ze przycięcie widelca zrobiło robotę haha 😂
Patent na mydło - jest w płatkach niewielka waga w małym płaskim pojemniczki bodajże 30 sztuk w środku ale pewnie są różne
Widziałem ten patent, już chyba wolę normalne mydło... :)
LabTrekking to zwykle mydło w małym worku strunowym ja tak noszę i nie widzę lepiej.
@@apopoedc pełna zgoda. :-)
jak sprawdził Ci się śpiwór? Jest wystarczająco ciepły czy po czasie zainwestował byś w więcej wypełnienia?
Na wędrówkę w maju/czerwcu jest jak najbardziej odpowiedni. Mój chyba najlepszy zakup ubiegłego roku. Spałem już w nim w -2 stopniach i było komfortowo.
No fajnie a gdzie piwko kraftowe i jakie
Hehe, piwka ultralightowe to tylko w puszce. ;)
Jak należy dobrać rozmiar butów? Agnieszka „Zebra” Dziadek sugeruje zakup dużo większego rozmiaru buta względem rozmiaru stopy. Jakie jest Twoje doświadczenie, sugestia? Przymierzam się do zakupu takich butów. Pozdrawiam.
Ja wybrałem buty o numer za duże niż zazwyczaj noszę. U mnie skończyło się to tzw. zjawiskiem "czarnego paznokcia", bo na zejściach palce obijały o czubek buta. Ale jak już stopa do takich butów się przyzwyczai, to nie zamieniłbym ich na żadne inne. Także upieram się, że u mnie ten wybór o jeden rozmiar większy był dobry.
czyli plecak - stulejka
Nie ma dźwięku a był
Tak chwalony i polecany plecak OMW Triple Crown nie wytrzymał JEDNEGO ciurania przez Błędne Skały? Takie sytuacje w górach to nic nadzwyczajnego. Porażka absolutna. Szkoda, sam się do niego przymierzałem :(
Raz odesłałem go do OMW, załatali dziury. Drugim i trzecim razem skorzystałem w usług szewca, bo potrzebowałem na szybko poprawienia mocowania jednego ucha (trzymało się na coraz mniejszej liczbie nici; mówię o tym na jednym z filmów) i wzmocnień na wysokości bioder, gdzie zazwyczaj mam biodrowy pas maszera, do którego dopinam psy, a plecak niebezpiecznie przecierał się w tym miejscu. Trwałość na pewno nie jest rewelacyjna, ale to chyba też trochę cena wagi, która w tym plecaku jest kluczowa. Dla mnie to wciąż plecak, który lubię, ale wciąż jestem zaafektowany jego niska wagą, prostotą i pakownością.
@@LabTrekking Dawno, dawno temu... przeciskałem się przez labirynt Błędnych Skał z plecakiem sprzedawanym w Składnicy Harcerskiej, potem jakimś no name. Nie oszczędzałem ich. Musiały dać radę i dawały. Nie pamiętam, żeby to ciuranie zostawiło na nich jakieś większe ślady zużycia. A teraz niby takie fantastyczne materiały a tu mamy przykład ile w praktyce wytrzymują mega lekkie plecaki. Szkoda.
Panie skąd tu wziąść tyle kasy na ten sprzęt. Nie dla biednego trekingi. :-(
Zawsze można poszukać opcji budżetowych - np. rzeczy używanych albo z Decathlonu. Albo łazić w tym, co się ma i stopniowo poprawiać ekwipunek.
To w Polsce pies musi miec kaganiec w pociagu i autobusie ??????????? Nie do pomyslenia w Norwegii !!!!!!!!!
Prawnie tak. :( Jeszcze trochę musi chyba minąć, abyśmy stali się drugą Norwegią. ;) Choćby w tym temacie.
@@LabTrekking Byliśmy już Japonią i Irlandią...może pora byśmy byli Polską?