Wywiad z Dżoaną po jej pierwszym ratowaniu.
Vložit
- čas přidán 5. 04. 2021
- Emocje, reakcje skoczków, jej refleksje i jak zawsze trochę mojego ględzenia.
#kursaff #kursspadochronowy #aff #kurs #skokiwhiszpanii #skydiveaff #skokizsamolotu #5000m
#skydive #skydiving #skydiveatmosfera #skydiveandalucía #skokiwhiszpanii #skydivespain #skydiver #skydivegirl #skydivewoman #skydiveatmosfera #bazaatmosfera #atmosferahiszpania #filmyspadochonowe #youtubeatmosfera
#makingpeoplehappy #qualityskydiving
🪂🌴🇪🇸 😎 🪂 ❤️ 😃✈️🌍🚀✨ 😄✈️🪂
#licence #licenceprogression #skydivinglicence #licenseprogression #skydiveatmosfera #bazaatmosfera #atmosferahiszpania #filmyspadochonowe #youtubeatmosfera - Sport
Każdy do ratowania podchodzi indywidualnie. To kwestia tego jak zbudowana jest nasza psychika. Trening na ziemi na pewno bardzo pomaga ale... jak zachowamy się w prawdziwej sytuacji awaryjnej nie wiemy do czasu aż grawitacja zawistuje "sprawdzam" a gówno wpadnie w wentylator. Rozmawiałem z paroma skoczkami o naszych ratowaniach: ogólne zasady są takie same ale różnimy się szczegółami. Np u mnie czas zwalnia. Spokojna kalkulacja, wysokość, ocena sytuacji, próba rozwiązania problemu, walka ze sprzętem, wysokość, decyzja, zamki, zapas... polowanie na czaszę, dzieje się. A po wszystkim okazuje się że to wszystko trwało max 10 sekund. W głowie - ze 3x dłużej. Stres przychodzi wieczorem - jak wszystko odpuszcza. Pamiętam jak po "moim" osobistym pierwszym ratowaniu jako samodzielny skoczek zszedłem z lotniska, pogadałem z innymi o awarii ( pętla samozaciskowa ), skoczyłem jeszcze 2 razy ( swoją drogą ktoś mi powiedział żeby szczególnie po pierwszej awarii skoczyć jak najszybciej jeszcze raz, żeby się nie zblokować - wg mnie bardzo dobra rada ), wieczorem grill, otworzyłem piwo... i mało sobie tym piwem zębów nie wybiłem - tak mi się zaczęły ręce trząść.
Z drugiej znów strony zapytałem kiedyś bardzo doświadczonego skoczka jak to jest z tymi awariami? Stres? Nerwy? Jak się zachować? Zadumał się na chwilę ( serdecznie pozdrawiam Cię Wąsiu jeżeli to kiedyś przeczytasz) i odparł że najgorsze jest pierwsze 20 - potem jest już luzik. Ale On jest unikatowy. Kto zna ten wie.
A słyszałem i o takich którzy po awarii i ratowaniu znikali ze sportu.
Także - nie ma zasad.
Z mojej osobistej perspektywy jak awaria zmieniła mnie jako skoczka? To płynne przejście od:
- czy to jest awaria? Czy dam sobie z tym rade? Czy naprawdę muszę przesiąść się na zapas? Czy to już, teraz? itd.
do:
- Noż, kurwa! Znowu?...
No cóż, nigdy nie wiemy jak zachowamy się podczas awarii, ale trening to jest moim zdaniem najważniejsza droga przygotowania się do jak najlepszego zareagowania.
Super 👍👍
Też jestem zdania,że w takich przypadkach nie ma na co czekać.
Pozdrawiam 👍
Brawo Brawo Brawo
Dla normalnego Skoczka i Instruktora
Super wywiad
Pozdrawiam
Bardzo dobrze, że się ratowała. Widać, że miała problem ze strachem przed ratowaniem i pewnie podświadomie dążyła do tego, a skoro to zrobiła, to jest szansa, że jej trwale ten strach przejdzie. Spadochron szkolny 220 raczej nie nurkował i pewnie linetwist był do odrkęcenia, ale to nie w tym rzecz - miała problem ze strachem przed ratowaniem i jedyną drogą żeby to przejść jest ratowanie się. Tak jak Iwan powiedział, dobrze że zrobiła to teraz na początku skakania. Ja miałem podobnie, w 37 skoku ratowałem się z line twista i choć nie miałem aż tak dużego strachu przed ratowaniem, to dało mi to bardzo dużo pewności siebie i to było nalepsze co mogło mi się przydarzyć.
Gratulacje Dżoana swietna robota. Fajny pomysl z zakupieniem pokrowca do cwiczenia sytuacji awaryjnych. Sam probuje teraz taki gdzies znalezc.
Dziekuje :) zgadzam sie treningowy pokrowiec to fajna sprawa na cwiczenia ratowania i ukladek! Pozdrawiam
Bardzo dobrze. Ja "swoje" pierwsze ratowanie miałem przy pierwszym skoku w życiu. Był to tandem i nie będę pokazywał palcem z kim, ale jest na tym filmie... Z perspektywy czasu - jeżeli podejmiesz decyzje o zmianie czaszy w trakcie lotu to nie kombinujesz tylko walisz w zamki jak Murzyński Szaman w bęben. I tyle w temacie.
czy to ten podgolony, otyły tygrys po prawej stronie kadru?
@@SkydiveAtmosfera skroń ciut siwa, ale umysł wciąż ostry jak brzytwa golibrody... On to tenże był/jest. Niepotrzebne skreślić.
Dobry briefing, dobre przygotowanie jest niezastąpione niezależnie od grubości książki skoków.
Wiszenie w uprzęży i trening odruchów dały o sobie znać, co widać na filmie.
@9:11
W briefingroom'ie w bazie lotniczej RAFu w Mildenhall wisiała kiedyś tabliczka z następującym napisem:
"Jeżeli wychodząc z tego pomieszczenia masz nadal pytania bez odpowiedzi, to nie jesteś przygotowany do lotu."
Myślę, że w spadochrioniarni też miałaby zastosowanie 🙂
Cieszę się że wszyscy nadal w komplecie, pozdrawiam!
Szacun. Gratuluję i tak trzymać. Bardzo klarownie i pouczająco. Super!
Pozdrawiam serdecznie 👍
Gratki Dżoana:):) jestem pod wrażeniem:)
no a kiedy będziemy mogli się do siebie pouśmiechać w realu, mój drogi?
Dziekuje... Dziekuje wytrenowal mnie master Iwan! Resultant wspanialej szkoly
@@SkydiveAtmosfera Jak najszybciej:) myśle, że koniec kwietnia jest realny lub maj:)
Super Joasia,gratulacje!
Dzieki ....Dziana! Mnie tez skreslono...ok obecnie nie i nawet slysze, ze wszystko jest super!
To jest to, nad czym niejednokrotnie ubolewałem. Instruktorzy nie maja czasu, nie mają chęci lub nie mają doświadczenia, aby pracować z ludźmi, którym nie idzie "jak po maśle". Ale większość tych "trudniejszych" studentów to bardzo odpowiedzialni skoczkowie, którzy pozostają aktywni dłużej niż ci uzdolnieni psychomotoryczne.
Cześć Iwan, gdzie można zakupić Twoje książki? Planuję w tym roku zabrać się za AFF i chciałbym najpierw zgłębić temat.
Pozdrawiam
Dobry pomysł. Proponuję zacząć od tego
www.skydiveatmosfera.com/produkt/kurs-spadochronowy-na-dobry-poczatek-szkolenie-podstawowe/
A za Sytuacje awaryjne w spadochroniarstwie zostaw sobie na czas, gdy skończysz kurs ;))) Tu, opisane jest wszystko tak, aby się uporządkowało w głowie do pierwszych skoków. Pozdrawiam serdecznie
Brawo dziewczyno! Kiedy ja skalałem też była podobna sytuacja. Dziewczyna mająca może 50 skoków też się ratowała co było trochę szokiem na lotnisku:)
4 min 18 sek......pynis spadochronowy ....??? ooo nie słyszałem..... Ivan popełnij odcinek z takim tytułem rezolutnie rozwijając sentencję......Ze spadochroniarskim pozdrowieniem. Feniks
Gratulacje Asia👍👍👍 dobra robota 😎Mam tez pytanie techniczne. czy udało się odzyskać czasze i kto jest obciążony finansowo w przypadku utraty czaszy (mowa o studencie oczywiście) jeżeli rig jest z wypożyczalni ?? Pozdrawiam serdecznie
Udało się wszystko. Jeśli ktoś z Atmosfery jest na strefie to zawsze obserwujemy otwarcia i jedziemy od razu po sprzęt, tutaj znajomy skoczek wylądował blisko i przechwycił czaszę. Z ponoszeniem kosztów za czaszę to trudne pytanie, zależne moim zdaniem od wielu czynników. Jeśli sprzęt jest układany przez układacza a awaria wskazuje na wadę sprzętową, lub układacza to uczciwe będzie poniesienie kosztów przez wypożyczalnię. Jeśli ratowanie będzie wynikiem układania lub zabawy w powietrzu (np. gwałtowne skręty prowadzące do linetwist ) to uczciwsze będzie obciążenie kosztem zakupu sprzętu użytkownika. Np za zgubione uchwyty skoczka obciążam kosztami, ale mam zapasowe, więc tylko cena towaru bez kosztów przesyłki. Jeśli ratowanie było faktycznie tak karkołomne, że wyrzucenie uchwytów byłoby uzasadnione to wtedy z oddechem ulgi wziąłbym to na siebie, ciesząc się że nie doszło do tragedii.
Dziekuje :)
Iwan a jak to wygląda u Ciebie na przestrzeni tych wszystkich lat ? Pamiętasz swoje pierwsze ratowanie ? Ile ich w ogóle miałeś, czy były takie które bardzo utkwiły w pamięci ?
jest trochę tego 'towaru', fajny pomysł na film
Ma babka "jaja".., cholera nie dla mnie takie extremy 😂🪂no chyba że miałbym dwa zapasy, bo co jeśli zapas się także popląta? ...ale oglądnąć lubię - świetne odcinki.
to jak wojskowym kawale o szkoleniu spadochronowych: kapitanie a co będzie jak główny się nie otworzy? Żołnierzu, wtedy otworzysz zapas! Ale kapitanie, a co będzie jeśli zapasowy się nie otworzy? Żołnierzu, a na chuj żyć z takim pechem.
@@SkydiveAtmosfera 🤣jasna sprawa...gdyby ludzie nie ryzykowali, to w zasadzie świat także by nie istniał...ryzyko i podejmowanie nowych wyzwań poniekąd wpisane jest w naszą naturę👍
@@savageaxis7721 trafione i zatopione ;) Ci, z przebojowymi genami mogą zdążyć je przekazać, zanim im powinie się noga. Stado wychowa. Jeden z mechanizmów wartych zrozumienia i akceptacji - w pewnym zakresie
Cześć ludzie !
Witaj Wiesławie ;)
😈👍
Nagra pan odcinek o wypadku awionetki na lotnisku w Gliwicach?
Oczywiście, ale muszę mieć jakieś źródła informacji, jakiś raport?
Hej Radek, poczytałem o tym zdarzeniu i nie za bardzo mam do czego tam się spadochronowo przyczepić, bo to było lądowanie przy silnym wietrze bocznym, awionetka nie była używana do skoków spadochronowych i nie widzę tam jakiegoś dłuższego splotu przyczyn. Ale bardzo dziękuję za takie informacje, bo pośród nich mogą być perełki dotyczące bezpieczeństwa
Jak wygladaly treningi naziemne Dzoany?
poza standardowym (moim standardem) szkoleniem, zanabyła drogą kupna pokrowiec z czaszą do treningowego układania i uchwytami do procedury. W zapasie jakiś szlafrok i zapas zamknięty tak, aby można sobie do woli wyrywać uchwyty. No i tak sobie wyrywała, wyrywała, bo się ratowania bała, i wyrywała...Aż gdy przyszło ratowanie, to jej wyszło bardzo zgrabnie
@@SkydiveAtmosfera czy ja moge tez zanabyc/wypozyczyc taki pokrowiec?
@@kubenst na razie wszystko, co miałem to poszło. Jak tylko będę mógł coś poskładać to dam znać.
@@SkydiveAtmosfera Pomyslalem rowniez moze ma pan jakis nieuzywany wysokosciomierz. Albo moze moglbym kupic nowy. Chcialbym miec jakis prawdziwy token ze swiata spadochroniarstwa, ktory bedzie mnie przyciagal w strone marzen, denerwowal wrecz przypominajac by nie odpuszczac, by nie zapomniac czemu wlasciwie chce robic to co chce robic. Jak pan sadzi?
@@kubenst to pachnie masochizmem ;)