Video není dostupné.
Omlouváme se.
Praktyka u Praktyka - Pieczeń Huzarska
Vložit
- čas přidán 11. 05. 2017
- Pieczeń Huzarska - przepis który ma już swoje lata. Dawniej pieczeń ta stanowiła ozdobę stołów, a jej obecność na stole świadczyła, że gospodarze wysoce cenią swojego gościa. Warto spróbować. Prosta w wykonaniu i moim skromnym zdaniem - pyszna.
Składniki
Wołowina zrazowa w kawałku - około 2 kg
2 łyżki smalcu
2 łyżeczki soli
1 łyżeczka pieprzu czarnego mielonego
6 ziaren ziela angielskiego
Do pasty
2-3 cebule
1 łyżka masła
sól (najlepiej ziołowa) i pieprz czarny mielony - do wyrazistego smaku.
tarty chleb (lub bułka) do zagęszczenia pasty
Wykonanie
Pieczeń należy zbić za pomocą tłuczka z każdej strony, ale nie powodując rozpadu lub zbytniego zdeformowania mięsa.
Rozgrzać w garze smalec i obsmażyć pieczeń z każdej strony, a następnie lekko podpiec. Teraz podlewamy około szklanką wody i dusimy na wolnym ogniu około 2 godzin. (Na filmie wykonałem duszenie w garnku z akumulacyjnym dnem co trwało znacznie dłużej, ale było zdecydowanie mniej absorbujące). Pieczeń winna być prawie "gotowa" po zakończeniu duszenia. Prawie - ponieważ należy pamiętać, że czeka ją jeszcze pieczenie.
Po zakończeniu duszenia czas na wykonanie pasty z cebuli.
W tym celu cebule kroimy na kilka części i podpiekamy na gorącej blasze lub patelni grillowej, a następnie bardziej rozdrabniamy, dodajemy masło oraz sól i pieprz do smaku. Rozdrabniamy do konsystencji gęstej papki za pomocą blendera. Zagęszczamy za pomocą tartego chleba (bułki).
Lekko przestudzoną pieczeń nacinamy niemal do końca tworząc plastry o grubości 1-2 cm. Do co drugiego nacięcia obficie nakładamy wykonaną pastę cebulową.
Na koniec pieczeń związujemy sznurkiem wędliniarskim, aby zachowała formę i zapiekamy w piekarniku (termoobieg) lub kombiwarze przez okres około 1-1,5 h. Temperatura pieczenia - około 150 st C. Co 10-15 minut polewamy pieczeń sosem pozostałym z duszenia. resztę sosu zaprawiamy śmietaną i zagęszczamy mąką.
Po zakończeniu pieczenia wylewamy na talerz przygotowany sos i rozkrajmy pieczeń poprzez dokończenie nacięć w których nie było pasty. Plastry pieczeni układamy na sosie i podajemy z dodatkami wedle uznania.
Smacznego.
ZAPRASZAM!
SKLEPY STACJONARNE TRÓJMIASTO - nomart.pl/lokal/
SKLEP INTERNETOWY - nomart.pl/
T-SHIRT, KOSZULKI - nomart.redcart.pl/c/554/koszul...
FACEBOOK - Nomart-Artur...
FORUM - nomart.pl/Forum/
INSTAGRAM - / nomart.pl
Przyjemnie się słucha. Twój spokój się udziela.
Na Chrystusa Pana naszego zbawiciela nieba i ziemi przecież PAN powinien prowadzić program kulinarny w TV.Co za smakołyki i pomysły.Wesołych Świat dla Pana i RODZINY.Spacznego.
Na Chrystusa Pana naszego zbawiciela nieba i ziemi - co za debilny tekst
Tym razem oglądałem najedzony, polecam ten sposób, nie dłuzy się
;-)
My Vision of Art Hahaha prawda :)
Zawsze się dłuży bo koleś gada pierdoły zamiast konkrety. Ale,że się zna to trzeba zacisnąć zęby i wytrzymać te jego słowne fetysze
Dlaczego nie widzimy Pana w TV? Jest Pan inspiracją dla wielu i dla mnie odkryłem niezliczone możliwości tworzenia pysznego jedzenia i nie tylko. Pozdrawiam po sąsiedzku.
super kanał i super przepisy dziękuje za zaangażowanie ;)
Każdy Piątek kojarzy mi się teraz z Pana filmikami. Pozdrawiam serdecznie i gratuluję kanału. Jest Pan super pozytywnym i utalentowanym kulinarnie człowiekiem. Nawet moje dzieci Pana lubią oglądać. Dużo zdrowia!!!:-)
Dziękuję :-)
Jak zawsze rewelacja !!!
Ja bym chciała takiego brata. O mężu nie wspomnę.Skarb. filmik jak zawsze bomba.
Panie Arturze nie masz może córki na wydaniu bo taki teść to skarb:))))
Mam :-) - chociaż za ten wpis chyba będę miał kłopoty :-)
eheheh :) tez bym chcial kurcze ja uwielbiam jesc a takie smakołyki boooze :)
NOMART Witam☺pieczen wykonano na 5 super,dziękuję za propozycję. Czy mogłby Pan zrobić czosnek lub cebulkę marynowana?Bardzo dziękuję i pozdrawiam ☺
robiłam kiedyś taką pieczeń tylko do nadzienia dodawałam tarty razowy chleb, a przepis pochodził z książki kucharskiej z 1909r.
Znów po Twoim materiale muszę iść do kuchni :)
Dzięki!
Dzień dobry, Panie Arturze dzięki za fantastyczne przepisy-- śledzę Pana kanał i wielki szaucun za fantastyczną robotę jaką Pan wykonuje. Za krzewienie polskiej myśli i tradycji kucharskiej, wędliniarskiej ,alkoholowei itd.---6 z plusem. Ale jedno ale, po co kombinacje z 1 garnkiem, drugim, kombiwar itd.
Zaczął Pan rano mieso do gara, w południe wrzucił do kombiwaru, wieczorem na kolacje mięcho było dopiero gotowe .(noc za oknem).przerost formy nad treścią -- 3kg wołowiny max powinien Pan zrobić w piekarniku z 1 obróbką, i pieczeniem max w 3-góra w 4h (4h z pozmywaniem i posprzątaniem kuchni, przygotowaniem rosołu i surówki) to każdy kucharz potwierdzi. Pozdrawiam i przepraszam za taką uwagę, ale szkoda by taki wspaniały gość jak Pan, z takim doświadczeniem, pokazywał takie kombinacje.
I żeby nie być marudą, powiem że zrobiłem to miesiwo 2,4 kg w 2,5 godziny( z posprzątaniem hehheheh) w piekarniku. Myślałem, że rodzina mnie zabije bo każdy chciał dokładkę. I ju z wiem że kazde w święta bedzie Huzar musiał na stole być . Pozdrawiam
To nie moje kombinacje , tylko przedwojenny przepis, w którym ówczesny piekarnik zastąpiłem garnkiem i kombiwarem. Czasowo trwał tyle samo albo i dłużej.
dziękuję za szybką odpowiedź i pozdrawiam serdecznie
świetny materiał :)
Ciekawy sprzęt kuchenny. No i przepis jak zawsze rewelacyjny.
Pieczen od rana do wieczora....
Za oknem ciemno, a obiadu dalej nie ma :)
Potrafi pan zachęcić do działania. Smakowicie wygląda to mięsiwo.
Żeby się nie zesrał jak bawół
Świetne!
No nie - dostałem ślinotoku ..... będę sprawdzał przepis w sobotę , a odchudzanie od poniedziałku :-) .
pozdrawiam
oglądanie na głodniaka to był błąd język uciekł i nie mogę znaleźć ale napewno zrobię dzięki
Kazdy metalowy garniek czy patelnia jest indukcyjny i nie ma zadnych cudownych garnkow. Tak cie lubie ale to fizyka...
Super pyha taka pozdrawiam goroco
Panie Arturze tak to smacznie wyglada ze chaba odwiedze lodowke i znowu naraze sie mojej zonie ale co mi tam.
Strasznie dużo roboty, ja biorę taki kawał wołowiny, doprawiam, zostawiam do następnego dnia w lodówce, robię dziury wąskim nożem, napycham słoniną, obsmażam i piekę bardzo długo w piekarniku, 150 stopni, góra dół, na koniec można trochę więcej. Podlewanie sosem wskazane.
Podpiekanie pod pokrywka,ciekawe🤣🤣🤣
Za oknem już ciemno:)
git majonez!! pozdro
Jaka pyszna musi być ta pieczeń!
Zapraszam do mnie ! PS. Normat jak zawsze super przepis.
super
Przepis slinka leci, napewno go wyprobuje.
Dzięki Tobie zaczynam sam działać w tym temacie zbieram pieniążki na sprzęt który mi usprawni nabijanie mielenie i tak dalej fajna sprawa te Twoje filmiki na prawdę mieszkam w niemczech i nie ma tu tak dobrych rarytasów :( POLECAM WSZYSTKIM WSZYSTKIE DANIA PANA PATRYKA! JA JUŻ POŁOWĘ MNIEJ WIĘCEJ SPRÓBOWAŁEM A WY ?
ps. jestem Ciekaw jakim motorem jeździsz i jakiej kapeli słuchasz :D Pozdrowienia
aż ślinka leci :-)
Każdy twój film a mi ślinka leci ahh
witam co to za sprzety masz w swojej kuchni widac ze wszystko wiekowe ale dziala........
Są super.
Dodatkowa kamera robi robotę, ale polecam poeksperymentować jeszcze z ustawieniem ;)
Kurde to jest aż nieprzyzwoite.. takie miecho sobie zajadac :)
fajne, czy mógłbys więcej starych dobrych naszych przepisów, polskich, bo niestety zapominamy że mamy bardzo dobra kuchnie a niestety obecnie curry, kebaby i inne zagraniczne jedzenie niestety, brawo i pozdrawiam
elvrro To prawda. Czasem buszuję po Polona.pl można znaleźć świetne stare książki kucharskie.
P. Arturze a może jakieś ozorki z szynkowaru lub jakaś inna wędlinka z ozorków. pozdrawiam
kurcze slinka leci :)))))
widzę ten kanał pierwszy raz ale podoba mi się za oryginalność potraw i oryginalność prowadzącego
Hello Nomart, your video look very interesting and very done well... I've been looking for a recipe called Hussar steak that was on the menu of long closed German restaurant in my town. It was one of my favorites, after searching for it the on the internet I found out it was a Polish recipe called Pieczeń Huzarska. The chef (Zack) at the restaurant made it differently, he cut a pocket in the thick slice of beef roast and stuffed it. I barely remember what he used as stuffing: onions, garlic, bell peppers and??? It was served in a sizzling hot iron skillet topped with a red wine mushroom gravy, with string beans and baby potatoes in the same skillet... Was this a variation of Pieczeń Huzarska? The reason I ask is, I'm going to shoot a video of making it and like to include recipe origins and history in my videos... Thanks, JB
From your description, I conclude that this is its variant.
The recipe you see on my YT dates from the beginning of the 19th century. The recipe is even older. The interesting thing is that in all cookbooks from that time - it's the same.
Thank You!
Witam super przepis..... ciekawe jakby wyszła w garnku rzymskim?
Wyszłaby. Myślę, że można było by od początku (po obsmażeniu) dusić w garnku, a potem piec w nim:-) Jeszcze nie próbowałem tak - ale spróbuję.
moja babcia do farszu do takiej pieczeni dodawała chleb razowy (oczywiście suchy i tarty)
100 zika za 1kg wołowiny :D Smacznego !!!
Zrazowej ? - to chyba za 3 kg
nie słyszałem jeszcze o takim przepisie. Mam też pytani: pomimo takiej obróbki termicznej, pieczeń pozostała nadal soczysta?
Tak bo mieso nie bylo pieczone per se tylko po obsmazeniu bylo duszone. Na koncu byla opiekana :)
"Per se" mięso było obsmażane, nie pieczone. Później było było duszone. "Per se".
dziekuje za zwrocenie uwagi na blad myslowy juz poprawilem :)
Polecam się na przyszłość. ;)
Coś czuję, że domowej roboty chrzan by pasował jako dodatek :)
Trochę szkoda zagłuszać tak zacne mięsiwo ostrym smakiem chrzanu. Ja bym dodał odrobinę do sosu. No ale o gustach się nie dyskutuje. :)
Panie Arturze, robiłam pieczeń z 2,5kg udźca wołowego. 2 godziny sie dusilo, potem 20 minut pieklo się w zakrytym naczyniu żaroodpornym w rozgrzewającym się piekarniku nastawionym na 150stopni i następnie godzinę i 10minut piekło się w odkrytym naczyniu. Mięso wyszlo smaczne, lecz suche, twarde i gumowate. Co poszło nie tak? Czy następnym razem piec te mięso w zakrytym naczyniu żaroodpornym?
Po tylu godzinach obróbki cieplnej soczysta nie będzie, ale trochę wilgotności zachować powinna. Ważne jest początkowe obsmażenie oraz naprawdę powolne duszenie.
@@NomartPl obsmazylam ją z kazdej strony i dusila sie leciutko "bulgocząc" moze powinnam ją krócej piec w zamkniętym naczyniu?
2 kg zrazówki:)), teraz wiem czemu zapomniana:))
Idę zmyć podłogę bo trochę śliny nalecialo :) nie wiem czy obejrzałem uważnie, jaka to była część wołowiny? Zawsze mam z tym problem w sklepie. Pozdrawiam
to tak jakby dupka ;)
Hehe :) ale sklepie nie powiem ze poproszę dupke :) jak mam to nazwać?
udziec?
mysle ,ze Artur nam podpowie ;)
Udziec wołowy. Powodzenia w zakupie. ;)
@5:00 smażył. pieczenie to inny proces
Panie Arturze, czy w szybkowarze wyjdzie mi tak samo pyszna pieczeń?
Nie próbowałem, ale wydaje mi się, że to jednak musi trwać. Można pierwszy etap (duszenie) przyśpieszyć :-)
a jakies kabanisiki z wedzarni ? :) witam
Są 2 przepisy na kabanosy, proszę przeszukać kanał :-)
Na antrykocie przetestuję.
Witam można na koniec dać do garnka rzymskiego..
8:41 - ta kuchenka pokazuje czy naczynie jest odpowiednie?
Jak jest nieodpowiednie to się nie włączy :-)
Za czasow huzarow nie było kombiwarów i cudownych wielowarstwowych garnkow. Doceniam kreatywnosc...
Kawał dobrej wołowiny zmarnowałeś tymi nacięciami
E tam, znowu nie "sous vide". Zaraz przylezą i będą burczeć. ;) Tak na serio, nie masz takiej podstawki podwyższającej do kombiwaru? W MPM była z blaszki, o wysokości powiedzmy paczki fajek. Bez tego nie używałem praktycznie wcale.
W moim mam 2 podstawki do środka... jedna około 5 mm i tej użyłem a druga tak na 3/4 wysokości. Kołnierza podwyższającego nie mam.
Oczywiście chodziło mi jak to dobrze ująłeś o kołnierz podwyższający. Wstawiany między misę a pokrywę. Fajna sprawa, bardziej równomiernie się piekło.
Wyskoczył napis "Subskrybuj - kliknij tutaj
Strzałki powinny wskazywać ikonkę na bladozielonym tle. Po najechaniu na nią myszką pojawia się napis "Subskrybuj" w który należy kliknąć. Przy napisie pojawi się znaczek V co oznacza że subskrybujesz. Można też subskrybować za pomocą podobnego mechanizmu umieszczonego pod filmem.
Nomart, subskrybuję cię już od dawna, na żartach się nie znasz :D Pieczeń pewnie pyszna, ale ja bym to przyśpieszył. Żeby takie coś zrobić bym musiał urlop wziąć :D Pozdrawiam
Strzałka nie wskazuje ikony bo youtube wycofał adnotację :)
NOMART .
Adalbertus?
Witam
A ten sos ze śmietaną to ten który pozostał z opiekania?
Tak - ten na którym surowe mięso było obsmażane (zagęszczony śmietaną i mąką).
wyłączam, wrrrr
Czemu wbijacie cząsteczki plastiku z foliii do jedzenia?!
Tylko nikt nie powiedział co to wołowina zrazowa ;-)
mięso z marketu czy raczej zaprzyjaźniony rzeźnik
W marketach ciężko znaleźć większe kawałki. Rzeźnik lub miejsca gdzie zaopatruje się kulinarny biznes - np Makro
Oczywiście komputer napisał głupoty w komentarzach. Nie zapanowalam.
Czy trochę nie za mocno podpórka się. Więcej soków i sodu powinna mieć?????
za długo...
Panie Arturze!
Bardzo cenię sobie Pana przepisy, więc tym bardziej proszę nie szerzyć "miejskich legend" w gotowaniu; "obsmażyć, żeby zamknąć pory" (3:15) nie ma sensu. Żadnych porów się nie zamyka, mięso i tak w czasie pieczenia / duszenia puści sok. Im dłużej będzie duszone, lub w wyższej temperaturze pieczone, tym więcej tego soku puści. Obsmaża się dla smaku smażonego mięsa i ładnej skórki, a nie po to żeby "zamknąć pory". Dlatego "obsmażenie ze wszystkich stron" ma tylko takie znaczenie, że będzie w ten sposób więcej smaku, niż przy obsmażeniu częściowym. Proszę sobie zerknąć w wolnej chwili na hasło "reakcje Maillarda" - to dlatego obsmażamy
Pozdrawiam.
Zamyka, zamyka. Nigdy idealnie szczelnie, bo to jest zwyczajnie niemożliwe. Ale wpływa znacząco na ilość "soków" pozostałych w mięsie. Wyciek zawsze będzie, ale mniejszy. Przy takim olbrzymim kawale mięcha Pan piszesz, że się obsmaża dla smaku smażonego? A co tu się usmażyło procentowo? Ładnej "skórki"? Ładną skórkę to Pan zrobisz w kombiwarze...
Panie Owidiuszu!
Niestety nie ma Pan racji i tkwi w mylnym błędzie, jak mawiała p. Zosia z "Czterdziestolatka".
Nie namawiam Pana do uznania mojego zdania, ale może warto zapoznać się ze zdaniem innych kucharzy:
www.wykop.pl/ramka/1942734/przegryzanie-obsmazanie-miesa-zamyka-w-nim-pory-prawda-czy-falsz/
www.wykop.pl/link/2844297/smazenie-miesa-nie-zamyka-porow-i-nie-powoduje-ze-mieso-jest-bardziej-soczyste/
A odpowiadając na Pańskie wątpliwości:
1. " Wyciek zawsze będzie, ale mniejszy. "
Przy "zamykaniu porów" wyciek z mięsa będzie zawsze większy niż przy potraktowaniu go niską temperaturą na początku. Lubi Pan to miłe skwierczenie po rzuceniu mięsa na gorącą patelnię? Ja też, ale wiem, że to skwierczenie to właśnie soki wydobywające się z mięsa i gwałtownie gotujące się na patelni. Wyciek zaczyna się natychmiast i trwa dalej...
2. "A co tu się usmażyło procentowo?
Procentowo, to się usmażyło 100% powierzchni możliwej do obsmażenia - jeżeli obsmażamy "dokładnie ze wszystkich stron". I proszę mi wierzyć, nawet obsmażenie "niedokładnie" wystarcza do nadania smaku "smażonego mięsa" nie tylko sosowi ale całemu mięsu.
3. " Ładną skórkę to Pan zrobisz w kombiwarze..."
I tu ma Pan rację; ładną skórkę można zrobić również w kombiwarze, co więcej właśnie tak się robi w tym przepisie, bo po paru godzinach gotowania, z tej "pierwszej" skórki to już nic nie zostało. Dlatego trzeba zrobić drugą...
Obsmażenie służy w tym przepisie nadaniu smaku wywarowi na sos.
Panie Owidiuszu!
Widząc tak szlachetne imię odpowiadającego na mój post spodziewałem się jakiejś poezji kulinarnej wysokiego lotu, a nie powtarzania nieaktualnych prawd obiegowych. Niestety NIE wszystko, co nam Matki prawiły o kuchni jest prawdziwe. Gdyby było inaczej, to trzeba by skarcić p. Artura za solenie wołowiny na początku - przecież wołowinę wolno solić dopiero PO pieczeniu/smażeniu/duszeniu.
Inaczej stwardnieje, nieprawdaż..?
Pozdrawiam z kuchni.
Szanowny Panie, byłem w 100% przekonany, że cała pańska wiedza opiera się na wykopie. Nie ma Pan pojęcia o czym pisze. Nie mam zamiaru z Panem dyskutować o oczywistej oczywistości. Proszę przyrządzić taką potrawę pomijając etap obsmażania i możemy pogadać. Jednocześnie chciałbym Panu powiedzieć, że ja swojego imienia nie wybierałem. A czy imię może być szlachetne? Znowu Pan mylisz pojęcia.
1. To sok, który chce się wydostać i w jakiejś części się oczywiście wydostaje. Co jeszcze mądrego? Że mięso to woda, białko i tłuszcz?
2. Czyli ile procentowo z tego co zostało obsmażone jest obsmażone? Wagowo, objętościowo?
3. No tak. Znowu ma Pan rację. U Pana coś obsmażone znika po duszeniu.
Jakie solenie na początku? Panie, Pan wiesz co to początek? Pan chcesz wygrywać ze starymi, sprawdzonymi przepisami. Tylko jedno pytanie się nasuwa. Co Pan proponujesz prócz negowania?
czyli te wszystkie Okrasy, Pascale czy Kwasiory nie wiedza co czynią ? :)
Ni majo pojęcia. Tyraz Panie wiedza ino w internecie. ;)
Wyłączam , a nie wyłanczam. Ot taka , mała dygresja językowa.
I weź się tu człowieku odchudzaj ...:)
Więcej warzyw bo broda coraz szersza😉