Volkswagen Transporter T4 - Test króla każdej budowy - MotoBieda
Vložit
- čas přidán 26. 08. 2024
- W tym odcinku jeżdżę legendarnym Volkswagenem T4 i szukam odpowiedzi na pytanie - czemu ludzie uważają go za tak dobrego. Jaki naprawdę jest Transporter?
Wlepy:
allegro.pl/uzy...
Fanpej:
/ motobieda
Masz części do 125p? Chcesz nawiązać współpracę? Pisz: motobieda@gmail.com
Złomnik już wsiada w kei-cara i jedzie Cie wyjaśniać :D
Samnita16
z hulajnoga elektryczna w bagażniku :-)
*yugo florida
Podoba mi się, że Motobieda dwa razy uprzedzał, że coś popierdoli przy opisie modeli i popierdolił już w pierwszym zdaniu.
Właśnie za taką rzetelność szanuję ten kanał.
Można go nie lubić, ale należy go szanować.
Daniel Lisek zdecydowanie 😂
kocham go
Pamiętam jak raz jechaliśmy naszą T4 do roboty ok. 1t na pace z 1,5t na haku. Pękło jedno z mocowań silnika silnik prawe na asfalcie leżał. Wierzcie lub nie ale zawiesiliśmy silnik na pasie transportowym (taki z grzechotką) dojechał na robotę i jeszcze do domu wróciliśmy, dobre 100km. Skurczybyk nie do zajebania.
Mój wujek jak leciał samolotem to się cały samolot rozpadł na kawałki. Nie wiem jakim cudem, ale powiązali go w locie pasami i dolecieli nim do Ameryki.
A jak wywaliło kule od wybieraka, to na trytytki i też szło dojechać.
xFlashU Nie, to Ty ściemniasz, a ja piszę prawdę.
@@xflashu7982 mój dziadek jak był mały, to jeździł 3x dziennie 50km w jedną stronę po wodę rowerem bez kół i siodełka. Jak strzelił mu łańcuch to chwytał go trawą i smarkami. Aż dziwne, że dawał radę w ten sposób uciągnąć dziesięciotonową cysternę.
@@szpiderman haha, ja pierdole xD
znam jednego fana kejwanów z benzynowym t4 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
6:35
oraz automatu
Tak jest okularnik w okularze
Ułomnik
@Tomasz Wojciechowski tu masz racje
Najlepsze, że sam mam firmę i ten pierdolnik nadal jeździ XD
Nie ma kariery bez T4 😁
Tylko go broń borze nie sprzedawaj! Wybuduj mu postument i postaw go jako pomnik niezawodności i nieprzeciętnej przeciętności.
@@daniellisek5926 borze? Boże widzisz i nie grzmisz...
Daniel Lisek
To od boru czy BOR - u ? Jesli to drugie , to teraz SOP.
A Lublina masz
Wyjęte z internetów
Jak założyć w Polsce firmę budowlaną w 2-óch krokach?
1. Kupić T4
2. Założyć firmę
Motobieda zajebisty i tyle w temacie
Gdzie diabeł nie może tam T4 pośle.
Hehe
Dobre sobie heheheh rzem się usmial 😂😂👍
Po obejrzeniu tego materiału w 2022 roku zakupiłem to auto rocznik 96 i nie żałuję ,ma swoje wady i zalety ale jak dla mnie auto wygodne jadąc w 2 osoby bo 3 na przodzie to już tłum , mechanicznie nie miałem awari przez którą do domu bym nie wrucił
Zapierdalałem takim w 1998r. Jako kierowca w cukierńi I na zakręcie się wiebaliśmy z kolegą do rowu.To był maj🤣😂🤣Było grubo to była dostawa ciasta wraz z tortem na wesele.Torta nie było a my z kolegą, stwierdziliśmy ze chyba trzeba poszukać innej pracy.Minął tydzień, a ja znalazłem nową prace w cukierni oczywiście jako kierowca.Dostałem pięknego Warburga kombi,szczęśliwy i zadowolony przepracowałem całe pięć dni.Aż do nieszczęsnej soboty, dowiozłem ćiasta ale wychodząc ze sklepu, żauważyłem że nie mam Warburga.Pierwsza moja myśl była taka, zajebali Warburga.Ale spoglądam w prawo i co widzę ,Warburg zapierdala z górki prosto na przystanek autobusowy,a tam stoi kobieta odwrócona do pędzącego Warburga.Więc ja biegnę i krzyczę pani spierdala,halo spierdalaj.Na szczęście pani odskoczyła a Warburg zmiótł przystanek i zatrzymał się na płocie cały rozjebany.Zostawiłem Warbutga na 1-szym biegu, nie zaćiągając ręcznego z górki po tej przygodzie zająłem się poszukiwaniem kolejnej pracy.
Po dwóch tygodniach zacząłem pracować w innej cukierni dostałem Forda escorta curier.
Od czerwca do września bez wypadkowo,aż nadeszła wiekopomna chwila czwartek.Zapierdalając polnymi drogami na pusto Ford nie dał rady i w pewnym momencie usłyszałem pisk i kurz za sobą.Wysiadam i patrzę z profila,Ford na wybojach przełamał się na pół.Myślę sobie ja pierdole , przyjechała laweta Ford pojechał na złom.
Mój szef dał mi jeszcze szanse dostałem Lublina II .Ale 31 grudnia 1998r.
Muśiałem wycofać z parkingu patrzę w lusterka pusto więc ,wsteczny i cała pizda.Nagle jak coś pierdolnęło ,jebnęło.wychodzę i patrzę,zajebałem w malucha kontem lublina,ale to tak zajebałem ze silnik w maluchu wpadł na tylne siedzenie.
To był moj ostani kurs....
I cale szczescie
Haha
Skopiowana pasta z: www.wykop.pl/wpis/52017177/t4-pasta-heheszki-zapierdalalem-takim-w-1998r-jako/
Jeśli doszło do awarii, ale da się jechać dalej, to nie doszło do awarii. Piękne
VW T4 2,4 AAB w wersji MIXT (do połowy przeszklony), zrobiłem nim bardzo dużo kilometrów i z sentymentem wspominam to auto, między innymi dlatego, że jeździł takim autem także mój już niestety ś.p. tata. Auto było naprawdę wdzięczne i nigdy się nie zepsuło, jak wyjechało, to zawsze wróciło o własnych siłach, żeby było ciekawiej zostało wyprodukowane w fabryce w Poznaniu (rocznik 1996). Jeżeli na trasie jechało się spokojnie, to bez problemu można było uzyskać spalanie ok. 6l. Najpoważniejsze odnotowane usterki, to pęknięta obudowa skrzyni biegów, kilka razy wymiana pompy podciśnienia, padnięty akumulator. Reszta, to faktycznie były wymiany eksploatacyjne. Olej był wymieniany systematycznie co 10 tyś km i do przebiegu ok. 500 tyś km był zalewany olej syntetyczny 0W40 lub 5W50. Dopiero po przekroczeniu 500 tyś km silnik zaczął podbierać olej i nastąpiła wymiana na 10W40. Autem do przebiegu ok. 730 tyś km (gdzieś nawet mam zdjęcie licznika) jeździł wujek, silnik dalej był zalewany 10W40 i od wymiany do wymiany co 10 tyś km poziom spadał z max do min. Silnik był dość mułowaty, ale jak już się rozpędził, to całkiem przyjemnie się nim jeździło. Deska była dobrze spasowana i było dość cicho w środku. Komfort jazdy był naprawdę na dość wysokim poziomie. Auto z przebiegiem tych nieco ponad 730 tyś km zostało sprzedane i po jakimś czasie wypłynęło w jakimś komisie z przebiegiem ok. 300 tyś km na liczniku. W chwili obecnej mam VW T5 Caravelle 2,0 BiTDI 180 KM i to już nie jest tak samo wytrzymałe auto. Oczywiście komfort jazdy jest inny, ale IMHO fotele w T4 były znacznie lepsze i wygodniejsze. T5 ma silnik ponad 2 razy mocniejszy i przyśpiesza jak osobówka, ale także o wiele więcej pali, zejście ze spalaniem na trasie, nawet przy spokojnej jeździe poniżej 9l jest bardzo trudne. Gorsze jest jednak co innego, po przebiegu niecałych 250 tyś km silnik potrzebuje dolewki oleju ok. 1,5-2l na 100 tyś km. Silnik tak naprawdę nadaje się do remontu, po jego rozebraniu, okazało się, że dwa cylindry są wytarte na lusterko, a kolejne dwa spełniają normy fabryczne. Niestety nowsze auto okazało się mniej trwałe, warto o tym wiedzieć.
Niby mułowaty ale mocny dół to ma, 164 Nm już od 1800 obr
Posiadam takiego z silnikiem 2.5 TDI 102 KM, kupiony pod Siedlcami, strasznie podrutowany. Na liczniku ZALEDWIE 714 tysięcy kilometrów. Silnik podobno drugi. Powoli go oddrutowuje i dzielnie służy mi w mojej firmie OGRODNICZEJ. A no i pali niecałe 8 litrów/100. To naprawdę dobry samochód, kurtyna.
Absolutnie zajebiste pudło. Miałem 1,9 bez doładowania i bez wspomagania kiery. Pudło było z niemieckiej poczty i miało super wyposażenie typu ścianka za siedzeniami przednimi do wysokości ramienia i kupę demontowalnych siedzeń z tyłu. Pudło było mocno przeszklone. Jedyna dziwna rzecz to była jednoczęściowa tylna klapa podnoszona do góry zamiast pary drzwi jak w tym tutaj
Czy wersja dla poczty miała większy bak?
@@johnnyenglish4695 Tego nie kojarzę. Ale w ogóle nie korodowała. Porządna produkcja niemieckiej firmy dla niemieckiej instytucji.
Słyszałem, że wersja pocztowa miała bak 160 litrów i była poszukiwana do wyjazdów za wschodnią granicę.
Nie lubię vagow, ale ojciec ma t4 i naprawdę doceniam ten wóz. 1.9 td 450k przebiegu, zajebiste hamulce, 1,7 tony na pace i pre do przodu. Wiozę się nim ma studia ze wszystkimi rzeczami i motocyklem na pace 550km i da się spokojnie wytrzymać. Auto nie do zajebania
Najlepszy samochód na świecie-kto nie użytkowal, nie zrozumie.
Ja mam
Ja nie miałem ale mam lepszego busa niż t4. Stary dobry transit z 1997
Przewiózł mi kosiarkę, glebogryzarkę, rodzinę i wszystko co się dało
Z tą "Przerwą na westchnienie wagowiczów" to mi rozje*ało ryj :D
Szkoda że te t4 gniją jak każde t4
ktoś potrafi zaciekawić zielonego w temacie pojazdów na 4 kółkach i to jeszcze takie złomy kozacki ziomek jesteś pozdrawiam to już mój 20 odcinek moto biedy haha
Mam ten cud AAB. Ten miał jakiś mały przebieg bo na gałce można oczytać rozmieszczenie biegów w moim nawet nie mogę dopatrzeć się śladu grawerki a na szafie skromne 400tys :) . Aleś trafił z recenzją !!!
Najlepsze wspomnienia z T4 mam ze swojej służby w Policji (2001-2020). Były nie do zajeb... Szkoda, że o policyjnych tu nie wspomniałeś. To był przeskok technologiczny w latach 90tych w naszej Firmie. Choć ja, służyłem w resorcie już po 2000 roku, ale w mojej jednostce były na stanie jako przekazane z Oddziałów Prewencji. Dobrze wspominam te legendarne T4. Były dzieje. Dobre fury na swoje czasy 😎
Był dobrze piłowany na pościgach co nie
@@dawidpusa2126 - po zabezpieczeniach imprez masowych, nie raz jechaliśmy w nich nielegalnie w 15-18 osób w środku spowrotem do komendy... była patologia 🤣
Wszyscy moi znajomi budowlańco -wykończeniowcy taki mieli, mają lub zamierzają mieć.
Cale wnetrze z golfa 2 w sensie kratki pokrętla itp
6:35 chodzi o zlomnika tak na marginesie
No raczej, nikt nie wiedział co to te Kenwany wcześniej, jedynie z Barbie się kojarzyły, dopiero Zbigniew rozjaśnił temat.
@@oksycontin80mg95 tylko ze zlomnik nie ma na imię Zbigniew
Wiem, Tymon czy jakoś tak ma na imię, przyjęło się Zbigniew więc tak piszę :)
Tymon Grabowski jak ja to zobaczylem na tym wywiadzie to sie przerazilem ze nie wiedziałem gdzie ja jestem
Po lificie to w zasadzie wnętrze Passata/Golfa 4, a przynajmniej zegary i kierownica te same
Miałem T4 TDI, z przeszczepionym silnikiem z Audi 100, bądź wczesne A6, czyli 2,5 AEL. Niby prawie to samo co 102 konny ACV, ale ten generował ponad 140 koni, a na skrzyni od ACV-ki pierwsze trzy biegi oznaczały konkretne zapierdalanie- ci z osobówek myślacy że pan Waldek wraca z truskawek i ustawiający się na prawym pasie, który za światłami się kończył, mieli lekkie zdziwko. A, i ten samochód był kupiony nie na budowę, a na potrzeby dojazdu zespołu muzycznego na koncerty. Przejechaliśmy nim od Londynu, przez Włochy po Rumunię. Raz, w Austrii nas zważyli, ważył wraz z przyczepą jedynie 5 ton, co wytłumaczyło spalanie w trasie rzędu 17 litrów. Auto muszę powiedzieć- NIE DO ZAJEBANIA, ale, toporność masakryczna, brak wyposażenia prócz wspomy i poduch, głośny, deska twardsza od tej do krojenia chleba. Jednak trzeba przyznać, trwałość T4 to nie mit.
Nie ma kariery bez t4😁 motto większości Polskich budowlańców 💪💪💪
Będzie Autosan H9?😂
o ile jakiś pks Będzie chciał udostępnić
czcams.com/video/Vnq9EhPHK70/video.html :)
@@dondraken4846 nie musi PKS
U złomnika
Lublin stawiał budynki a T4 je wykańczał
Mnie T4 po za wozami budowniczych kojarzą się z wozami Policji.
A dlaczego "Policja" z dużej? To jest nazwa własna? Sory, może się czepiam ale to tak jakby pisać Taksówka. Pozdro
@@obywatelcane6775 Dokładnie. Policja to instytucja i piszemy wielką literą. Taksówka także, jeżeli mamy na myśli Przedsiębiorstwo Taksówkowe, Taxi, a taksówka jako samochód służący do przewozów osób - małą literą.
@@mateuszkowalski9229 Ale gość zmiażdżony :D
@@obywatelcane6775 po h*j się czepiasz
@@kotdroid7950 Masz jakiś problem? A może tatuś w PO-licji albo emerytowany ORMOwiec ;-)))
Czemu praktycznie nigdy nie ma dźwięku podczas jazdy testowej? Tych zrypanych silników itd...?
Silniki w T4 przeżywają nadwozie.
Znam osobę posiadającą zgnitego, dobitego i w miejscach gdzie nie ma rdzy - są pozostałości farby na rdze.
Ale silnik prima sort, chodzi wręcz idealnie.
To tak samo jak silnik 1,9d w Polonezach.
Wiem data ale taki tekst wymyśliłem:
Śpieszmy się kochać T4, bo tak szybko kończą na budowie.
O jego ekscelencji, magistrze, inzynierze, Volkswagenie transporterze.
Przez firmę budowlaną mojego taty przewinęło się wiele T4 różnego typu. Samochód idealny do tego typu zadań. Aktualnie w tej firmie jeżdżą nowe Mastery, ale wciąż jest jedna te czwórka, (która aktualnie przechodzi kapitalny remont). Dobrze wspominam, nie przez to że były mocne, czy super ładowne, ani wygodne. Po prostu traktowales to auto jak gówno, a ono może się psuło, ale nie tak żeby stanąć w trasie.
Upier....łeś T4 do cna a i tak się nie poddaje
Znam takiego co rozjebał uszczelkę pod głowicą bo napierda właśnie 50tys. km na jednym oleju i nie schodzi poniżej 3000 obrotów.
właśnie przed chwila widziałem ten konkretny egzemplarz ;)
hahaha, magister inżynier VW T4, król :-). Genialne porównanie :-)
Filmik akurat po tym jak się umówiłem u mechanika na naprawę wycieku oleju i instalacji gazowej w swoim T4.
Cała rozprawka o niezależnych hipisach i podróżnikach zasługuje na Nobla
To jest samochód który nie chce umrzeć
Jezdziło się tym gruzem po budowach. I to życiowa prawda... " Bez T4 nie ma kariery" Hreee...
I to piękne nawiązanie do złomnika xD
Mój tata ma vw t4 multivan z 1993 roku od siedmiu lat. Złom totalny. Co roku gdy jedziemy 570 kilometrów nad morze to człowiek się modli żeby tylko to dojechało i wróciło. Jest cały zgnity, uszczelki szyb nie trzymają więc gdy pada to w środku jest mokro, spaliny przez dziure w tłumiku i podłodze wpadały do środka, ale przynajmniej to jest już zrobione. Auto w okresie zimowym praktycznie cały czas stoi pod domem, bo nie odpala. Wycieraczki nie zbierają wody z szyby wcale. Silnik bierze mnóstwo oleju, a tata mówi że gdy widzi naszego busa, to jego marzeniem jest pojechać nim na złom i go zezłomować😂
Kompletnie nie znam się na motoryzacji, ale robisz cholernie zabawne filmy, tak trzymaj :).
Machnąłeś się. W multivanie za dopłatą można było zamówić drzwi skrzydłowe. A topowa wersja jest Caravelle buisness. Pozdrawiam cieplutko.
To ja jechałem T4 2.4 Synchro z wysoką budą ale dawał radę z lawetą i armatką śnieżną 😀 I posiadał ogrzewanie postojowe typu Webasto
Niektórzy kurierzy też tym jeżdzą, o zgrozo nawet były foty gdzie chłopak jeździł T3 :D Najlepsza alternatywa dla Ducato, Master już jest droższy.
Ducato i Master to samochody porównywalne wielkością do LT. T4 można porównywać z Vito i Traficem.
Ostatnio odnawiałem takią cudowna furmankę paķą . Piękne trwałe i nie zawodna.
Ja jezdze 8 lat w t4 raz mial na sobie 2 tony a jak sie jedzie to trzeba trzymac trzwi boczne bo inaczej moglyby wypierdolic pozdrawiam
Mój ulubiony T4 to transporter w longu z całym wnętrzem i tyłem z Multivana
1:36 takie bluźnierstwo że aż bagietowóz przyjechał
jechałem karawela która miała zrobione prawie 4 miliony kilometrow i kończył się 3 silnik ale przebieg zacny
Mój transit z 1997 to tyle na raz zrobi. Już ma 2830000 km.
mam t4 long najwyższy- karetke. 2,4D wolnossący. To jest majestat :D
2.4 D to dobry silnik
Takim czymś podwożono mnie do szkoły jakieś 7-8 lat temu.
mam takie 3 po liftowe w domu, wywrotke, blaszaka i caravelle, a jezdzilem chyba wszystkimi wersjami i najlepszy silnik to 2.5 TDI reszta za słaba do takiej budy. Nic sie tam nie psuje praktycznie, a kazdy ma przynajmniej od 320-500tysi km.
T4 to nic przy Transici. Ilość odmian nadwozia , napędy na przód tył , na 4 koła chyba tylko nie było na boczne. Wersja z bliźniakami i ramą . Transit to dopiero jazz.
Nie do zajebiania nawet jak masz na pace wiecej niz wazy całe auto to i tak rusza na kwadratowych kołach xD
Zapomniąłeś dodać że w kadym inaczej wżucało się biegi w zależności od rodzaju silnija ale T4:są git.
Prowadziłem z ojcem firmę dekarską i mieliśmy T4 z klekotem 2,4. Kurwa on był niedozajebania lałeś i jechałeś. Silnik był pancerny jak niemieckie czołgi.
@Meejek 123 ojciec miał T4 2.5 TDI R5, miała przejechane ponad milion 400 tysięcy i jedynie co padło to pompa wtryskowa, zabrała nas z Zachodniopomorskiego do Pragi bez żadnej usterki
Przy wymienianiu modeli, zapomniałeś wspomnieć o kampigowej wersji Wesfalia.
Pozdro!
Lepszego busa niż T4 już nigdy nie będzie.
Ale jest teraz. Transit z lat 1994-2000. Silnik 2.5d niezniszczalny mój ma ponad 2 banki przejechane i jezdzi. Nigdy mnie nie zawiodl
To ten Transit jest W124 wśród busów że 2 mln przeżył
Wlepy kupione, Nowa BDB Recenzja od serca obejrzana, więc nic tylko czekać na kolejny odcinek Polskiego Polskiego Fiata :)
Mój dziadek ma T4 i używa go głownie na wyjazdy na ryby :D
12:36 - przyjebał w krawężnik xD
Za wąsko wziął zakręt :D To prawie normalne przy pierwszej jezdzie, a co dopiero w wersji long.
2.4 najlepszy .. 2.5. Już trzeba było zmieniać olej na czas 💪
2.4 najlepszy i najpopularniejszy- największa dostępność części
Cała prawda o t4👍 mój 2.4D ma dzisiaj 730000 tyś i jest w dobrej kondycji, co prawda co chwilę coś się jebie ale serwis jest w miarę tani i jak narazie niemam zamiaru go zmianiać. I teraz uważajcie...ma sprawną klime😁
Czekam na MotoBiedę o Escorcie
nie tylko ty
moge udostepnic rasowe kombi w gazie :]
@@klucznik zdecydowanie coś rasowego powinno wpaść na tą recenzję m.in. kombi also styrany życiem 5 drzwiowy hatch i mówię to jako świeży posiadacz tego mobilu tylko że w cabrio bo ciężko w tym zaznać sparty
@@consigliere4392 Motobieda ma wieksze szanse na zrobienie recenzji escorta dobrze. U Złomnika z gory wiadomo ze to nie jego klimaty ani marka samochodu.
@@klucznik zgadzam się, do Złomnika ten wóz nie pasuje ani też nie każdy lubi sposób jego przedstawiania ponieważ on tylko mówi i zdarza mu się to czasami tak drętwo że idzie przysnąć a Motobieda podchodzi do mówienia o wozie w całkowicie inny sposób o Kicksterze nie wspominam bo robi to teraz bardziej pod młodszych odbiorców i pod dużą kasę.
moj tata miał takiego przez chyba 15 lat. Jeździł, troche rdzewiał i jeździł dalej. Bardzo porządny wóz ale w porównaniu z T5 archaiczny pod względem prowadzenia i kultury pracy
Ja tą bestia z silnikiem 2.4D 78km przeywiozlem 2 tony kafelek. Na raz :D dał radę bez większego problemu.
Dopiero na podwórku się męczył, bo się ziemia zapadła
i jeszcze moment obrotowy 164 Nm od 1800 obr/min robi robotę
My T4 jeździmy na codzień a firmy budowlanej nie mamy, ale trzeba dużo rzeczy wozić cały czas bo hotel prowadzimy
1:42 oo moi drodzy przyjaciele jadą
W następnym odcinku proszę o test tego niebieskiego 😂
Test z tylnej kanapy 😂
Jak dla mnie, to z tyłu całkiem wygodnie. Kierowca nawet nienalegał, aby zapiąć pasy. Zreszta szofer całkiem wporządku.
Jeździłem w 2004 roku takim w wersji towos z silnikiem 2,5 tdi z podniesioną mocą do 180 KM i wzmocnionym zawiasem. Auto było wtedy 4-letnie z legitnym przebiegiem Polska Norma 175 kkm. Można było władować 2 tony żelastwa, na autostradzie w Rajchu rozpędzić się do 150 kmh, a T4 nawet nie poczuł. Zrobiliśmy 200.000 km w 9 miesięcy, ale firma klękła i wóz poszedł dalej. 2 lata temu widziałem ten wóz w biegu. Kolejny właściciel (właściciele) byli na tyle leniwi, że przez 13 lat nie ściągnęli reklam nieistniejącej firmy... No, ale skoro wóz miał 400.000 przebiegu po 5 latach, to teraz pewnie dobija do 3 miliona - i dalej się kręci. To pokazuje, jak zajebiście niezniszczalne są T-Czwórki.
Kiedy jakaś ruska terenówka np: GAZ 69, UAZ 469 albo Łada Niva? Albo coś większego kalibru (czyli samochody ciężarowe) np KRaz, Kamaz, Star albo inny Jelcz? Niech nikt się nie czepia, że Star i Jelcz nie jest rosyjski, bo w przypadku ciężarówek napisałem uogólniając bez względu na "narodowość" danego auta
Był Robur, a z terenówek piękny filmik o Honkerze :D no i Żuk z Nysą ale ...
@@oksycontin80mg95 Małe karaluchy w porównaniu do Stara 266.
@mikołaj ryniak popraw Model UAZa na 469. Co do Stara 266, to się zgadza. Kawał ciężarówki i to bez ogranicznika prędkości, ponad 90km/h na oponach jodełkach. Przy URALu 375b, to była rakieta.
@@piotrwarszynski797 dzięki za zgloszenie błedu.
nam podczas jazdy na budowę silnik wyskoczył na jezdnie koło pośredniaka to chyba jakiś znak był
"Biedahipusi biją Niemca po kasku" :-) zajebista konstatacja
właśnie zakupiłem takiego gruza i uratuje mu życie bedzię czym jeżdzic na wakacje :)
Jeździłem takim przez rok w wersji Ambulans. Cholernie wygodne, dużo miejsca... to była wersja z autmatem, więc całkiem przyjemnie to jeździło. Głośno w środku w kabinie, ale na pace cichutko. Jedyne co się ciągle rozlatywało to hamulce. No średnio co 3 miesiące trzeba było je robić. Poza tym nie do zabicia. Aha i licznik stanu paliwa to była jakaś porażka. Rezerwa zapalała się w losowych momentach niezależnych od wskazań paliwomierza. I na tej rezerwie można było zrobić jeszcze 100km, albo 2km (również niezależnie od stanu wskazań paliwomierza). Także trzeba było uważać. Paliło to też różnie, bo raz paliwa wystarczyło na 200km, raz na ponad 300, a czasem zatrzymywał się już po niecałych 100km. Nie wiem od czego to zależało, ale fakt faktem, że mocno eksploatowane auto... jak to karetka.
Wspaniała recenzja :D jeśli kiedyś będziesz miał dobry dzień nie zapomnij że zrobiłeś z nami zdjęcie przed Golfem 3 SDI :D
Boshh
I pojazd po Zlomniku bezcenny #zawszegratem
Gdyby we wnętrzu T4 zamotować licznik wszystkich robotniczo wypowiedzianych "kur.a mać", to szedłby w górę na równo z licznikiem przebiegu w takim samym tempie.
Świetny odcinek :) Wszystko co musisz wiedzieć o T4 przed zakupem - jest w tym filmiku :D Brawo MotoBieda! Pozdro! Wierny widz.
Idealnie na urodzinki akurat jutro mam 👍
Mam transportera T4 z 98 roku z silnikiem 1,9 wolnossącym. Pali 6,5/100 przy spokojnej jeździe. Czasem się coś spsuje. Na szczęście koszta niezbyt duże.
Mam firmę budowlaną, woziłem płyty GK, zaprawy, cement oraz panele PV. Również w wolnym czasie wpycham materac do środka, trochę żarcia i kuchenkę gazową i ruszamy na kilka dni w Polskę.
Polecam ten samochód każdemu, kto chce tanio i dobrze. Ale wiadomo, luksusów nima.
I to zajebiste ujęcie z policyjną kią :D :D skradają się, jakby chcieli Ci mandat wlepić za złe parkowania :D
Raczej zabrać dowód rejestracyjny za zły stan techniczny.
Ja ten wóz szanuję, bo widziałem sam, jakie ciężary woził i jak był katowany. Większość konkurencji by się zwyczajnie złamała.
DOKA to skrót od "Doppel Kabine", czyli podwójna kabina. Pojedyncza kabina to była "Prycza"
Główną zaletą T4 jest tak na prawdę brak konkurencji w tym segmencie. Vito? Traffic? Scudo? Dupa, a nie auto. A jak szukacz czegoś ze skrzynią ładunkową, to chyba tylko Lublin.
Miałem między innymi 2.4 w doce i ten silnik jest na serio genialny - wkręca się na obroty tak wolno, że nie ma różnicy, czy jedzie na pusto, czy z 1,5t na dupie. No i można szpanować, że masz pick-upa za 3000zł
Miałem w longu z benzyną 2,5 i syncro + klima i elektryczne lusterka rocznik 94. 10 lat wiernej służby... i jak osiągnął lat 20 poszedł do pacy na wieś.
140km/h na autostradzie łapałem 2-ma sztukami 2.4D wrażenia nieziemskie haha
Ja miałem t4 na warsztacie budowlańców i zamiast rury wydechowej miał 1metr rury pcv. Najlepsze że przyjechali na klocki i pojechali dalej z tą rurą
Dobry żart, może papierową jeszcze miał?
@@Patryk-wv4fd podaj maila wyślę ci zdjecie.... Mieli to między ostatnim a środkowym także huj nie temperatura.... I uwiez mi , że po 16 latach w branży powiem Tobie tyle ta rura to pikuś. Ludzie mają pomysły...
Ostatnio u mnie w Szczecinie widziałem t4 synchro i w dodatku multivan 🙆♂️ większy prestiż niż b5 fl
pokarz jakąś carawrle albo multivana one potrafią być teraz bardziej pożądane niż t5 a nawet t6
Jak będziesz opowiadał o współczesnym Sprinterze, czy Crafterze (mnogość wariantów) to się dopiero zagotujesz. Długości L3, L4, L5. Wysokości H2, H3, H4 (wysoki plastikowy dach). Napęd przód. Tył. 4x4. Bliźniaki. Supersingle. Czekam na odcinek;)
nie ma ani L5 ani H4 znafco L1H1-L4H3 tylko tyle i az tyle
Ten uczuć kiedy masz multivana z drzwiami skrzydlowymi XD
Czekałem i się doczekałem
Co prawda to prawda. T4 1.9d przywiózł do mojego domu kartongipsy hehe😁
mmmmm, akurat idealnie w urodzinki
100 lat naczelniku! 😂
„Lepiej nie słuchać silnika, bo można postradać zmysły”😂😂😂
T4 to kompromitacja i chanba geraman
Fajnie brzmią te diesle z t4.
Najlepszy kanał o motoryzacji na świecie
Najlepsze wlepki już wyprzedane muszę poczekać :D
Jeździłem T4 2.5 TDi 88KM 2003 rok w najbiedniejszej wersji, w której nawet immobilizera nie było. Wcześniej służył w niemieckiej poczcie, jak zacząłem nim jeździć miał przejechane ponad milion kilometrów i wszystko zużyte, ale muszę przyznać, że oprócz tego, że zgubiłem kiedyś koło zapasowe nigdy nie miałem przygody na trasie. Największa wada to brak resorów piórowych z tyłu przez co ma niską ładowność i słabe wyposażenie
W sumie prawdę mówisz. Jeździłem tym gównem na budowie... Przyspieszenie totalnie 0, ale trzeba przyznać udźwig kolosalny... 2.4 TDI 0 mocy a 2 tony na pace i też pojedzie :O Co do samego prowadzenia faktycznie nie ma dramatu. Głośnik w środku jest jak zbawienie... faktycznie klekot silnika mniej przeszkadza niż skrzypiące elementy "tapicerki" o ile jakąś posiada :D
Pojemne i rodzinne auto idealne dla dużej rodziny
No, to mój bus jest najbardziej rasowy z rasowych. Wszystko się zgadza z Twojm opisem 😂