Igor o Słowianach... #8 Bogowie: Weles 1. Etymologie, zaświaty, węże i święci.
Vložit
- čas přidán 27. 05. 2020
- Kolejna z serii mitologiczno-religijnych pogadanek o postaci Trzygłowa-Welesa, na podstawie artykułu Igora Górewicza:
"Trzygłów-Weles. Chtoniczna siła Chaosu, płodności i śmierci. Tajemny Bóg wołchwów" (m.in. Wędrowiec Zachodniopomorski, nr 15 (2005)
Dzisiaj pierwsza z kilku części o Welesie, ale kto nie widział wcześniejszych o Trzygłowie, zachęcam do nadrobienia:
Trzygłów 1. Inspiracje, kult w Szczecinie.
• Igor o Słowianach... #...
Trzygłów 2. Wolin, Połabie, legendy. Weles?
• Igor o Słowianach... #...
Zamiast wypisywać bibliografię, odsyłam Was do książek z Wydawnictwa Triglav:
- Pawła Szczepanika "Słowiańskie zaświaty"
triglav.com.pl/oferta/tematyc...
Wspomniany artykuł:
Włodzimierz Szafrański, ŚLADY KULTU BOŻKA WELESA U PLEMION POLSKICH, W: "ARCHEOLOGIA POLSKI" T. III [1959], Z. 1., SS. 159-164.
Link do figurki "Światowida ze Zbrucza":
triglav.com.pl/oferta/figurki...
Strona osobista
igorgorewicz.pl/
Czołówkę serii wykonał Dariusz Szermanowicz, Grupa 13.
Użyto zdjęć:
Marka Kalisińskiego
Arkadiusza Rutkowskiego
Bartka Janiczka (Rekografia)
Jana Monkiewicza
#słowianie #bogowiesłowian #mitologia #igorgórewicz #wierzenia #triglav #trzygłów #weles #religia #rodzimawiara #trygław #wczesneśredniowiecze #wolin #ruś
Zwlekałem z obejrzeniem choćby jednego odcinka, ale teraz widzę, że muszę zacząć od początku - takie to wszystko fascynujące!
Chylę czoła przed ogromną wiedzą w tym temacie. 👍
No to się cieszę i bardzo dziękuję za dobre słowo.
W Tatrach istnieje legenda o smoku (żmiju) , gdzie ma swoją siedzibę albo zakończył tam żywot pokonany przez młodego junaka.Miejscem tym jest grzbiet skalny zwany Wołoszynem już sama nazwa nawiązuje do ww postaci.Wołoszyn wiąże się z tajemniczą postacią z legend zwanym Królem Węży( chtoniczny charakter tej postaci jest ewidentny) który po pokonaniu dał początek rzece Dunajec( tu kalka mitów które nawiązują do opowieści ze starożytnego eposu Ariów Rygweda- "motyw uwolnienia wód") . Legendy wspominają też o skarbach ukrytych w masywie góry( jeden z przydomków Welesa to bogacz)Z pewnością wszystkie te opowieści mają bardzo archaiczny charakter i nawiązują do ww postaci.Temat jest jak morze wielowątkowy - pozdrowienia i szacunek dla prowadzącego.
Świetny komentarz! Bardzo dziękuję za podzielenie się legendą. Oczywiście, w którymś odcinku mówię o tym, że to wielowątkowy, bardzo rozbudowany zespół zagadnień, dlatego tak fascynujący. Serdeczne pozdrowienia i dziękuję za dobre słowo.
No to oglądam 📺
Miłego odbioru.
Jak już stanowi tradycja, odcinek niezwykle zajmujący. Dziękuję za uzupełniającą bibliografię.
:) A więc tradycyjnie jest mi niezwykle miło. Dziękuję.
Jak zwykle materiał wspaniały
Ogromnie się cieszę.
Religia to określenie współczesne wolę jednak określenie Kult Słowian. Ale temat zacny i warto zasięgnąć wiedzy w tym temacie.
dziękuje za kolejną świetną pogadankę,l Szkoda że nie może pan wrzucać filmów wcześniej bo bardzo się czas dłuży pomiędzy pogadankami.
Haha, w sumie to bardzo miło to słyszeć. Dajmy poszczególnym filmikom wybrzmieć, a za jakiś czas będzie ich na tyle dużo, że będzie sobie można wracać do wybranych, w przerwach między kolejnymi premierami. Pozdrowienia
Świetna seria :)
SŁAWA SŁAWIANOM... MĄDROŚCI PANOM... DZIĘKI ... Vedamir
Pozdrowienia
Witam. Nie wiem czy ktoś jeszcze przeczyta ten komentarz, zwłaszcza autor pogadanki (któremu dziękuję za treści na kanale a także poza nim :) ale powróciłem po kilku latach do prezentowanego filmu z ciekawostką, która dotyczy moich rodzimych terenów. Wpadła mi ostatnio w ręce, trochę przypadkiem książka księdza Władysława Siarkowskiego - który spisywał w drugiej połowie XIX wieku (czyli nie tak dawno) materiały etnograficzne z mojego regionu - świętokrzyskiego - pt. "Materiały do etnografii ludu polskiego z okolic Kielc". Nawiązując do Wschodniej Słowiańszczyzny z jej kultu Świętego Mikołaja jako bezpośredniego spadkobiercy Welesa w części II na stronie 78 czytamy: "59. W kieleckiem lud uważa świętego Mikołaja jako szczególniejszego patrona bydła, koni, owiec. W dzień jego uroczystości zaprasza kapłanów do kaplic dla odprawienia nabożeństwa na część tego świętego. W tenże dzień święci się wodę zniesioną w cebrach przed kaplicę, potem rozbierają ją do domów i kropią w oborach, stajniach bydło i konie.
Szczególniejszą ważność przywiązują do modlitwy wymienionej niżej, uważając ją jako zabezpieczający środek przeciw wilkom. Modlitwa ta zawiera wiele sprzeczności z dogmatami wiary(...)".
Tu pojawia się ta modlitwa dość długa więc nie będę jej cytował, ale chciałbym zwrócić uwagę na kolejny szczegół jak mi się wydaję spadku po Welesie czyli tych wilkach i ochronie przed nimi. Na Ponidziu jest kilka figur Świętego Mikołaja - niektóre z nich postawione są "za wsiami" dla ochrony tychże właśnie przeciwko wilkom. To jest rzecz o której słyszałem całkiem niedawno. Oczywiście dziś w tą narrację nikt nie wierzy ale pamięć jest jeszcze przechowywana.
Więc nie tylko Wschodnia Słowiańszczyzna ale także świętokrzyskie i pewnie też małopolska praktykowała "kult Świętego Mikołaja"...
Podejrzewam, że w tej książce znajdzie się jeszcze wiele innych nawiązań do pogańskich wierzeń ale ja jako laik nie podejmuje się ich interpretacji pozostawiając to specjalistom takim jak Igor Górewicz, któremu jeszcze raz dziękuję za pracę.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Paweł - świętokrzyskie.
Dziękuję za naukę :)
Również bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Velež Mostar, klub w Bośni którego nazwa jest od góry o tej nazwie górującej nad Mostarem, nazwa jest od Welesa, co potwierdza nawet bośniacka Wiki, ciekawostka taka że klub tradycyjnie jest internacjonalistyczny, więc mogą mu kibicować Serbowie i Chorwaci, więc łączy lokalnych Słowian.
Dziękuje za kolejny odcinek, naprawdę fajnie się ogląda i miło jest zgłębiać rodzimą mitologie. Po obejrzeniu tego odcinka przypomniała mi się historia mojej babci, która to opowiadała jakim szacunkiem darzył jej ojciec właśnie węża, który mieszkał sobie u nich w domu i twierdził, że jego obecność jest czymś pozytywnym. Nie wiem czy ma to coś wspólnego z słowiańską mitologią, może nieświadomie tkwił w nim element starej wiary. Wiem, że gdzieś kiedyś czytałem, że właśnie u Słowian zachodnich wąż był postacią pozytywną.
Również dziękuję. Myślę, że bez świadomości archaiczności wiele elementów pozostało w tradycji, a także w takim naturalnym odbiorze otaczającego nas świata. Być może właśnie te czynniki przemawiały przez szanownego pradziadka. To świetna historia, myślę, że w niejednej rozmowie pozwolę sobie używać tej opowieści. A w jakim regionie to było, jeśli można spytać?
@@Igor_Triglav Oczywiście, że można spytać, jest to małopolska. Okolice Nowego Sącza. Mam to szczęście, że moja babcia wciąż ma się dobrze, więc myślę że przy następnej okazji postaram się ponownie ją wypytać o tą historie i usłyszeć ją na nowo. Być może dowiem się czegoś nowego, jak na przykład dlaczego to miało być pozytywne dla domowników. Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki, ponieważ ma Pan niesamowitą wiedzę i mam nadzieje, że świadomość o własnej przedchrześcijańskiej tożsamości wśród rodaków będzie się zwiększać.
Jak co tydzień pozdrawiam. Niesamowicie uderza mnie to ile chrześcijaństwo przejęło od religii Słowian. Chociażby procesje i obchodzenie kościoła 3 razy dookoła. Odcinki o mitologii są niezmiernie ciekawe. Czy możemy się spodziewać jednego odcinku Mokoszy?
Dziękuję za uwagi. Na razie przez kilka jeszcze tygodni będzie o tym kompleksie Trzygłów-Weles, a potem zmieniamy tematy na inne, żeby dla każdego coś miłego. O Mokoszy pewnie też będzie, ale dokładniejszych planów kiedy nie mam.
Chrześcijaństwo przejęło praktycznie wszystko od pozostałych starych religii ;) począwszy od biblii hebrajskiej (stary testament), po adaptację wierzeń starego Egiptu w nowym testamencie. Tak tak, nie postradałem zmysłów ;) Polecam zainteresować się religią znad nilu. Ikona matki boskiej z dzieciątkiem to nic innego jak izis z małym horusem, zmartwychwstanie boga w wielu mitach (syryjskiego i greckiego Adonisa, egipskiego Ozyrysa, czy chociażby frygijskiego Attisa, który przy okazji narodził się z dziewicy ;) przypadek?).Czy inny bóg - indyjski Mitra, dziwnym zbiegiem okoliczności urodził się 25 grudnia, na dodatek wychodząc z łona dziewicy :D. Ot taka to nasza religia chrześcijańska zbiór opowieści i mitów. A jak wspominał w filmie Igor, jak to ktoś pięknie ujął, starych bogów strącono do roli diabłów nadając im ich imiona, ale już ich role przejęli "święci". Chrześcijaństwo to naprawdę bardzo ekspansywna religia... i skuteczna.
👌👍
👍
Super opowiadasz. Dobrze by byłow ięcej ilustracji bo to bardziej do wyobrażni młodych przemwia.
Pozdrawiam
Dziękuję. No to była by inna forma, musiałbym czynić jeszcze większe skróty i ograniczyć się do 10 minut. W tej serii założenie jest jednak nieco inne. Minimum techniki, a treść dla zainteresowanych, nie by kogoś ściągnąć.
👌
W poprzednim życiu byłem szlachcicem reprezentującym sarmatyzm i szczerze mówiąc... Parę wieków temu obraz słowian był inny niż teraz. My, ludzie nobilis, przedstawialiśmy słowian niczym bogów. Idealni, mężni wojownicy którzy rozgramiali wszystko na swej drodze i panowali nad niemal całą europą... Dzięki tobie wiem, że było to w sporej części zakłamane.
,,W poprzednim życiu byłem szlachcicem".....Czy na pewno??? :)
W poprzednim zyciu bylem rycerzem jedi. "Dobry" kuglarz , chciejstwoi nieposkromione ego to niestety 99% takich doświadczeń. Gdybys jednak chcial polemizowac to mam pol ściany w dyplomach z tematyki regresingu.
Co stoi na przeszkodzie by po prostu dodrukować te wszystkie wyprzedane książki?...
Wykład oczywiście klasa.
Dziękuję bardzo. No wszystkiego się nie da z różnych względów niestety, ale powoli będziemy robić co możemy. Pozdrowienia
Sława Bogom! Ze względu na ograniczenie związane z pandemią mam ograniczony kontakt z żercą, na szczęście z przyjemnością mogę wysłuchać Pana czwartkowych pogadanek. Mam pytanie czy zbieżność z Obiadami Czwartkowymi króla Stanisława jest przypadkowa czy zamierzona? Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia!
Dzień dobry. No to dobrze, że cykl się przydaje. Cóż, gdzieś w komentarzach pod tym filmikiem padło pytanie o czwartki, i tam wyjaśniałem sprawę, a to dniem Peruna, a to właśnie obiadami króla Stasia.
Proszę pana mam jeszcze jedno pytanie niedawno kupiłem sobie pana książkę "O wojownikach Słowian" w której bardzo często wspomina pan o książce "o broni Słowian" a więc chciałbym się tylko zapytać czy książka ta już wyszła czy jest jeszcze w produkcji?
I jeszcze raz dziękuje za te wszystkie mądre pogadanki
Niestety spowolnienie spowolniło i proces wydawniczy. Tym razem na prawdę jesteśmy na finiszu i lada dzień powinna wejść do drukarni.
Świetny film!
Mam jeszcze pytanie czy przewidywany jest dodruk książki ,,Borek i Bogowie Słowian" ?
Dziękuję. Tak, z pewnością znów się pojawi, bo cały czas jest zapotrzebowanie. Ale najpierw musimy wydać "Borek u legendarnych początków Polski", która powinna być na przełomie czerwca/lipca.
Igorze, tak z ciekawości mam takie pytanie : Czemu materiały dodajesz akurat w czwartek, czy ma to jakieś symboliczne znaczenie ? :))
A ma, kilka różnych. Mitologiczne, historyczne, zwyczajowe. Bo dzień Peruna, bo obiady czwartkowe a przez to jakoś ten dzień utknął w naszej kulturze, jako poświęcony kulturze właśnie, a to już bliżej końca tygodnia, ale jeszcze nie piątek, gdy wielu czeka, by wyskoczyć z pracy... :)
@@Igor_Triglav Takiej wybornej odpowiedzi się spodziewałem :) Serdecznie pozdrawiam z Górnego Śląska ! Sława !
troche to dziwne ale jest wiele rzeczy w słowiańskich wierzeniach (i nie tylko) bardzo podobnych do egipskich.
np. w starożytnym Egipcie były takie same zwyczaje odnośnie smierci tzn. horyzont czyli akhet odnosi się bezpośrednio do zachodu słońca i zaświatów (co jest zrozumiałe i logiczne) dlatego też egipskie grobowce , piramidy i cmentarze były na zachodnim brzegu Nilu.
Większość wierzeń naturalnych, nietkniętych przez abrahamizm jest do siebie podobna. Na pęczki można wybierać motywy na przykład z mitologii japońskiej i wiele zwyczajnie przekazuje tę samą prawdę o świecie w charaktetystyczny dla danego ludu sposób. Choćby były właśnie takie odległe. Egipt odległy nie jest i zachowały się zapisy o powtarzających się rajdach arian na tereny bliskiego Wschodu, a rudowłose mumie czy też tutekhamon z haplogrupą R1b pokazuje że stworzyli i własne dynastie :) więc zaszczepienia tam pokrewnych naszym motywów religijnych nie można wykluczyć.
Nyja to inna nazwa Welesa? (jak Trzygłów na pomorzu zachodnim). To osobne bóstwo z 3 kręgu opiekujące się zmarłymi (z tego co pamiętam to Nyja mieszka w Nawi) czy może partnerka Welesa? Słyszałem różne hipotezy. Według Ciebie kim jest i jak się ma do Welesa - Nyja?
W przypadku Nyi nawet rodzaj nie jest pewny. Długosz pisze o bogu podziemi i tym imieniu, choć wiele wskazuje, że to refleks pierwotnej bogini. Na tym etapie proponuję sięgnąć po książkę Pawła Szczepanika, "Słowiańskie zaświaty", gdzie o Nyi poświęcony jest podrozdział. triglav.com.pl/oferta/tematyczne/pawe%C5%82-szczepanik-s%C5%82owia%C5%84skie-za%C5%9Bwiaty-wierzenia,-wizje-i-mity-szczegoly.html
@@Igor_Triglav Dzięki, już ją mam ale jakoś odbiłem się od niej po wstępie. Niestety nie jest napisana dla zwykłego kowalskiego. Skoro autor podejmuje ten wątek to jednak wrócę do niej.
@@hugoulbrea Spokojnie, proszę wierzyć, wstęp jest taki, by wyłożyć metodę, dalej jest już zupełnie przystępnie.
Gdzie dokładnie znajduje się to cmentarzysko w Lutomiersku? Mieszkam niedaleko i chętnie bym się tam wybrał zobaczyć to miejsce.
Czy w miejscu tego stanowiska archeologicznego znajduje się jakaś tablica informacyjna dotyczącą tego zagadnienia?
Ksiażka aktualnie niestety niedostępna w żadnej księgarni internetowej, nawet u wydawcy. :(
Jeśli chodzi o Szyjewskiego, to niestety tak jest od dawna.
Był ostatnio wrzucony pdf. "Chyba" na fejsbukowym profilu Mitologia Słowiańska.
Wspomniałeś o praindoeuropejskim rdzeniu *wel-.
Zasiadując na Łotwie muszę przytoczyć tutejsze słowo pokrewne: veļi - dusze zmarłych, Dziady nazywane są veļu laiks - czas dusz.
Och, obejrzałem do końca. Litewskie słowo się pojawiło.
Droga książka i trudna do zdobycia ta książka z 1975
Uważajcie na tego Igora raz coś dziwnie powiedział do mnie na YT od tyłu jakby i miałem zwidy później przez dwa dni chyba byłem opętany
Panie Igorze, jak to jest ze Słowiańskimi Bogami, czy sa oni smiertelni? Rozumiem ze Jarylo czy Marzanna schodza do zaswiatow zeby sie odrodzic. Ale czy Perun lub Weles czy Swarog sa wieczni i nie czeka ich zaden ragnarok?