146. Bieda, cukier i kukurydza, czyli epidemia otyłości w Stanach Zjednoczonych
Vložit
- čas přidán 28. 06. 2024
- Aż dwóch na trzech dorosłych Amerykanów ma dziś nadwagę, a otyłych jest ponad 40 procent - szacuje się, że tylko do końca dekady odsetek ten dojdzie do 50 procent, zaś jedna czwarta będzie dotknięta najpoważniejszą otyłością, trzeciego stopnia, przyczyną wielu chorób układu sercowo-naczyniowego, pokarmowego, cukrzycy itd. Problemy z cukrzycą czy sercem miewają już nastolatkowie.
Nie jest to rozłożone równomierne i dysproporcje są ogromne: najlepiej jest na Hawajach, najgorzej na Południu. Zamożniejsi i lepiej wykształceni Amerykanie rzadziej są otyli, niż biedni; Latynosi częściej niż biali; najgorzej wygląda sytuacja u Afroamerykanów, zwłaszcza u czarnych kobiet.
Jeszcze pół wieku temu otyłość była w Stanach marginalnym problemem - tymczasem w 2001 roku naczelny lekarz kraju ogłosił, że „nadwaga i otyłość osiągnęły w USA skalę epidemii” i wezwał do działania. Co się takiego stało, że wskaźniki zaczęły gwałtownie rosnąć? Czy rzeczywiście chodzi o to, że ludzie mniej się ruszają, niż kiedyś? Dlaczego bieda łączy się teraz z otyłością?
Opowiemy Wam o McDonaldzie i innowacyjnych strategiach marketingowych firm fastfoodowych; o rewolucji w amerykańskim rolnictwie i „wielkiej kradzieży zboża” przez Związek Radziecki. O kukurydzy, syropie glukozowo-fruktozowym i wojnie Coca-Coli z Pepsi. O tym, czym w szkołach karmi się dzieci i jak uczy je wychowania fizycznego; o ogródku warzywnym Michelle Obamy i ciasteczkach Sary Palin.
#podkastamerykanski #obesity #otyłość #corn #fastfood #barackobama
00:00 Intro
01:25 Garść danych
08:55 Co się stało?
14:40 McDonald's i inne fastfoody
20:20 New Coke
25:00 Rewolucja kukurydziana
36:50 Dzielnica decyduje o wszystkim
42:40 Szkoła i praca
48:07 Regulacje
53:53 Co fundować?
Jeśli chcecie nas wesprzeć, zapraszamy na: ➡︎ patronite.pl/podkastamerykanski
Możecie nas słuchać także na:
➡︎ Spotify: bit.ly/3G39TYr
➡︎ Apple Podcasts: bit.ly/3ZxQXbe
➡︎ Google Podcasts: bit.ly/3G6XvXA
W mediach społecznościowych szukajcie nas na:
➡︎ Facebooku: / podkastamerykanski
➡︎ Instagramie: / podkastamerykanski - Zábava
To jest najlepszy odcinek, jaki widziałam na tym kanale. 🎉🎉🎉 Cieszę się, że wątek otyłości został omówiony tak szczegółowo z uwzględnieniem różnorodnych przyczyn. Filmik o wojnie między Pepsi a Colą też byłby niezwykle interesujący. Nie myślałam, że płaszczyzną wojen kulturowych mogłyby się stać preferencje dotyczące wątpliwej jakości napojów.
Ciekawy odcinek i dużo trafnych wniosków. Ale jako że mieszkam w Stanach to chciałbym dać swoje spostrzeżenia. Co to tego, że w biednych dzielnicach nie ma sklepów z warzywami to trzeba sobie zadać pytanie co jest przyczyną a co skutkiem? Być może po prostu przedsiębiorcy działający w tych dzielnicach widzą, że to się nie opłaca? Druga sprawa, że w dzielnicach gdzie nie ma problemu z dostępem do warzyw problem otyłości jest niewiele mniejszy.
Druga rzecz, to obecnie pracuje z wieloma latynosami, w poprzedniej pracy pracowałem z afroamerykanami i co do zamożności tych grup to jedno. Ale jest coś też kulturowego jeśli chodzi o otyłość w tych grupach. Ja jako koleś o normalnej wadze, 24bmi często słyszałem i słyszę jakieś komentarze, że muszę przytyć bo nie wyglądam jak facet, że za chudy i żadna dziewczyna mnie nie będzie chciała. 3/4 Latynosów z którymi robię ma cukrzycę, wiedzą z czego ta choroba się bierze, a i tak codziennie rano zamawiają donutsy i kawa z 5 łyżeczkami cukru. Jeden już oślepł, drugiemu amputowali nogę, a reszta sobie nic z tego nie robi. Nie są może bogaczami, ale ja zarabiam tyle samo a potrafię zdrowo się odżywiać. Wiedzą też że jest to nie zdrowe a mimo wszystko kontynuują taką dietę. Dla mnie to absurdalne, ale gdy tylko próbuje coś podpowiedzieć, że może warto coś zmienić to tylko są komentarze, że "on nie jest baba, żeby jakąś sałatę jeść, a poza tym to taka jest moja tradycyjna kuchnia i nie będę jadł jak jakiś gringo". Serio tak to wygląda.
I dodam jeszcze, że w pracy mam też polaków. Na nas 7 polaków, jeden ma nadwagę. Na 20 Latynosów (w sumie to sami meksykanie), wszyscy mają mniejszą lub większą nadwagę. Ta sama praca, te same zarobki i mieszkamy w promieniu 20 mil wszyscy.
Ale w tym odcinku to poruszyli: nawyki żywieniowe kształtują się od dzieciństwa - w dorosłości bardzo, bardzo trudno je zmienić.
Jedzą w ten sposób, bo tak ich nauczono i tak kółko się zamyka. Tutaj jest (była) kultura wciskania dzieciakom warzyw, a surówka to nieodzowna część pospolitego dania.
@@GandalfOfRivia ale ja absolutnie nie przeczę temu co mówią prowadzący programu, tylko daje moje spostrzeżenie z pierwszej ręki. A jeśli popatrzysz na statystyki to meksykanie w Meksyku są równie otyli co w USA, więc podtrzymuje, że to bardziej moim zdaniem korelacja, że Latynosi są otyli i biedniejsi, niż że jedno wynika z drugiego.
Fajny odcinek, pracuje w sklepie spozywczym w usa 🇺🇸
Jem bardzo zdrowo, cwicze dbam o siebie tak, ze ludzie mysla ze mam 25 lat a nie 42 no i nie mam siwych wlosow.
Świetny odcinek! Niby wszystko wiadomo, a jednak soooo eye-opening/jaw-dropping and whatnot
Ale te frytki wyglądają smakowicie ;)
W tym sezonie jest to dotychczas najfajniejszy odcinek!
O, świetny odcinek na sobotni poranek 😊
Chyba właśnie awansowaliście na moich ulubionych podcasterów.
Super odcinek. Ciekawe bo o bieżących problemach w stanach. Czekam na odcinek o QAnon
Dziękuję. 😇🙏
To bardzo ważny materiał.
Słucham tego robiąc bułki do burgerów sama w domu, sama usmażę mięso i mam kupione warzywa. Myślałam, że kupując składniki w biedronce, a nie w jakiś sklepach mięsnym czy warzywa na targu to tak średnio zdrowo i tak, ale jak słyszę co mówicie, to cieszę się, że mieszkam w Polsce i chociaż na to mnie stać. Ale no u nas ceny w fast foodach typu Burger King są podobne do burgerowni gdzieś na obrzeżach miasta, gdzie zje się dużo pożywniejsze i mniej syfskie jedzenie, dlatego staram się wybierać właśnie takie miejsca kiedy jem na mieście. Dziękuję za omówienie tematu ❤
Polska slodzi praktycznie tylko tym syfem.
Absolutnie jeden z najlepszych odcinków na kanale
Mnie po przeprowadzce do USA najbardziej zszokowalo jak potwornie drogie jest tutaj jedzenie, nie tylko zdrowe. Przykladowo, w sklepie kolo mnie serek Philadelphia 8 oz (~237 ml) kosztuje w sklepie 7.99 USD, podczas gdy podobny, a nawet nieco wiekszy (280 ml) serek Philadephia w najdrozszym supermarkecie w UK, Waitrose, kosztuje 3.30 funta. Przyklad ten nie jest odosobniony, zdecydowana wiekszosc (wszystkie?) produkty spozywcze sa - przynajmniej w Kalifornii - 2-3 krotnie drozsze w USA niz w UK. Celowo porownuje z UK a nie z Polska ze wzgledu na roznice gospodarcze.
Kiedy pytam Amerykanow z czego to wynika to probuja mi wmowic ze "to dopiero teraz tak jest z powodu inflacji" - co oczywiscie nie trzyma sie kupy, bo porownuje ceny TERAZ w UK z cenami TERAZ w USA, a inflacja w UK jest obecnie znaczaco wyzsza. Mieszkajac w UK wydawalam srednio 180 funtow na jedzenie miesiecznie, w USA - 500 dolarow to malo (mimo ze nie zmienilam stylu zycia/diety).
Swoja droga, niezdrowe produkty sa tez drogie: 5-6 dolarow za duza paczke chipsow? Serio, nie rozumiem jak tutaj funkcjonuja ludzie nisko zarabiajacy i posiadajacy dzieci.
Zgoda, miałem podobnie - krótko po wizycie w USA pojechałem do Szkocji i chciałem pół sklepu wykupić jak zobaczyłem jak niskie są ceny.
Dzięki!
Świetny odcinek, bardzo dla mnie interesujący temat. Chętnie bym więcej na ten temat poczytała/posłuchała, może ktoś ma coś do polecenia, może jakaś bibliografia do tego odcinka?
At the 1974 World Food Conference in Rome, Butz made fun of Pope Paul VI's opposition to "population control" by quipping, in a mock Italian accent: "He no playa the game, he no maka the rules"
Moje dzisiejsze odkrycie:)
👍👍👍👍
Szanowni panowie, mieszkam w USA od 10 lat I zgadzam się z tym że jest to wielki kraj. Mam dwójkę dzieci które jedno skończyło szkołę średnią, drugie kończy wkrótce. Odcinek ciekawy, ale z przykrością muszę stwierdzić że w kilku sprawach się mylicie. Szczególnie jeśli chodzi o szkołę średnią i dostępne jedzenie. To wygląda zupełnie inaczej. Jeśli chodzi o wysiłek fizyczny podczas wakacji, też nie prawda. Jeśli chodzi o etykiety na produktach, to jest dokładnie odwrotnie. Etykiety są dużo dokładniejsze niż np. w Polsce. jeśli chodzi o sklepy tzw. osiedlowe. Np. Walmart neighborhood, to naprawdę dział warzyw i owoców jest bardzo duży. Sklep Amish głównie z warzywami i owocami zawsze jest mnóstwo klientów. Itd. opowiadacie panowie bardzo ciekawie, ale mam wrażenie że USA to tak duży kraj że nasze doświadczenia mogą się diametralnie różne. Dodam tylko że mieszkam na Florydzie. Pozdrawiam
Tak tylko amerykanie ich nie czytaja a nutrition facts to co innego niz ingredients. Ingridients amerykanie pomijaja.
👏👏👏👏
Czy ja już pisałam, że jesteście najlepszym podkastem ever?.. Ale dzisiaj? ;)
Everett Ross z MCU gotuje zdrowe jedzenie dla Anastasii Steele i jej partnera Doctora Strange'a z MCU i ich córki Amelii Steele-Strange oraz Wonga z MCU i Atomic Blonde czyli Lorraine Broughton oraz przyzwoitki Anastasii Christine Palmer z MCU oraz dla swojej platonicznej partnerki i towarzyszki Mariny Hernarndez
Niestety problem nie dotyczy tylko USA. W Polsce przeciez tez powoli zaczyna sie robic nieciekawie. Otyłość zalewa i młode i starsze osoby i co gorsza jest akceptowana :( a tu własnie chodzi o świadomość. Bo otyłość jest chorobą, która powoduje inne. Wiec powinno sie z nią zawczasu walczyc. A metod nie brakuje chocby w spzitalu medicover. Potrzebne sa jednak chęci
Spam alert
Everett Ross z MCU gotuje najlepsze jedzenie w całym MCU
Podobno w stanach pojawiły sie sztuczne jakby silikonowe owoce i warzywa?
To dopiero kapitalizm
Za długie. Nie ogladam
Gorsze jedzenie naładowane tłuszczami i cukrem jest tanie.Dużo sieci fastfoodów.Kultura jeżdzenia autem-mało ruchu.Biedni kupują tanie podróbki syropu klonowego,tanie keczupy,solone jedzenie,dużo cukrów.Napoje gazowane.Stołówki szkolne oferują śmieciowe jedzenie.Batoniki,chipsy.
W Polsce też już mamy piękną kulturę jeżdżenia autem,co niektórzy to w klatkę schodową wjechaliby :)
@@monikawashington1305 a niestety, a jak nie ma ruchu to waga leci w górę. Mieszkam w Szwajcarii, mieszkałam w Kanadzie i w Szwajcarii otyłych ludzi nie ma na ulicy, jest mało takich osób. Czemu? Ot kultura ruchu od małego. Ludzie z dziećmi w wózkach w pociąg i na szlak wędrówek górskich. Są szlaki dla rodzin z dziećmi, dla osób mniej sprawnych i każdy znajdzie szlak dla siebie. Nawet są szlaki dla osób na wózkach czy o kulach. Są szlaki w mieście, jak ktoś chce codziennej dawki ruchu to znajdzie. Znam ludzi co na lunch brali burgera z piwem a potem na szlak i spalil kalorie. Dzieci? W ruchu. Dorośli w ruchu? Starsi? W ruchu. Za dzieciaka ludzi otyłych było mało, ale i samochodów mniej.
Problem niestety rozrósł sie juz do tego stopnia, że i w Polsce choruje na otylosc z roku na rok coraz wiecej osób w różnym wieku. Nie bez przyczyny w szpitalu medicover rozwiane są regularnie kolejne metody leczenia, aby móc skutecznie leczyc pacjentów w róznym stadium otylosci
Spam alert
Everett Ross z MCU i jego platoniczna dziewczyna i towarzyszka Marina Hernarndez ugotowali kuchnię fusion meksykańską-brytyjską w kuchnii Sanctum Sanctorum dla Anastasii Steele i jej partnera Doctora Strange'a z MCU i ich córki Amelii Steele-Strange w moim fanfiction
A co z zasadą ŻM? Żreć mniej? Można być zarobionym, nie mieć dostępu do zerowej żywości, boiska itp, ale można też nie ładować pod korek 5x dziennie, dodatkowo w weekend grill z kartonem piwa. Obstaje jednak że w znacznej mierze to indywidualne wybory.
Nie wiem czemu tak pan "obstaje", skoro wyraźnie tłumaczymy, że indywidualne wybory niekoniecznie mają tu znaczenie, skoro człowiek zapierdala jak dziki osioł i choć je tylko to, co musi, żeby przeżyć, to i tak tyje, bo to, co je, jest po prostu nadmiernie tuczące i niezdrowe. Serio, to jest wszystko w odcinku, wystarczy posłuchać.
Ta ich “wolnosc” ich zabija. Straszne.
Aż mnie zdziwiło, że taki komentarz znalazł się na tym kanale. Zachęcam do posluchania podcastu Pogadajmy o otyłości Justyny Mazur.
@@weronikamizioek9442dzięki, trochę przesłuchałem, niemniej pojedyncze przypadki związane z różnymi przypadłościami nie tłumacza ^systemowej otyłości^. W zdecydowanej większości tyjemy gdyż bilans tego co jemy a co przepalamy jest dodatni. No chyba że wskażesz mi konkretny który odcinek posłuchać który by to inaczej tłumaczył.
@podkastamerykanski obstaje gdyż wasza argumentacja mnie mnie nie przekonała. ostateczna decyzję co i w jakiej ilości wkładamy do ust podejmujemy sami. Stany to nie Korea Północna, gdzie ten wybór jest ograniczony. Czynniki które wymieniliście mają na pewno wpływ jednakże, wg mojej oceny, nie są czynnikiem głównym.
Everett Ross z MCU gotuje wegetariańskie i wegańskie jedzenie dla Anastasii Steele i jej chłopaka Doctora Strange'a z MCU i ich córki Amelii Steele-Strange w moim fanfiction
Jak chłop może mieć męża co to za bzdury,
Kobiety chodzą w spodniach! Mężczyźni zajmują się dziećmi! Ludzie przestali wysyłać telegramy! Do czego ten świat zmierza?! 😛
@@podkastamerykanski Tak Ci się tylko wydaje.
Mentzen to taki Jaki 😉