Warto zauważyć, że łacińskie v ma jak najbardziej sens fonetyczny jako ł, gdyś ten sam znak oznaczał również u. Ł to półsamogłoska brzmiąca jak u tylko skrócone, po szczegóły zajrzyjcie na IPA chart ;)
Restytuowanej używa gość z kanału Latintutorial. Polecam swoją drogą, można się naprawdę sporo nauczyć, bo gość bardzo przystępnie tłumaczy. No tylko trzeba znać angielski jak należy.
świetny filmik, jednak popracuj trochę nad akcentem i poprawnym podziałem na sylaby :) (np. na-ti-o ma akcent na "na-" nie na "-ti-", w passusie z Biblii, który przytaczasz, masz zaznaczone akcenty, np. w adoraverimus jest na trzeciej od końca, a przeczytałeś na drugiej, podobnie jest z Cyceronem - ma akcent na trzecią od końca... portabat ma na drugiej od końca, a przeczytałeś na trzeciej, podobnie respondit, veniret, dixerunt...)
A skąd można uczyć się poprawne podziału na sylaby. Czy w słowniku można je znaleźć. Mam słownik Kumanieckiego ale tam tego nie widzę . Czy to jest kwestia opanowania reguł dotyczących podziału?
Witam dziękuję bardzo za filmik pozytywną stroną jest fakt zajmowania się są łac jeżeli chodzi o kwestie czysto dydaktyczne bardzo wiele deficytów posłuchaj sobie wymowy języka łacińskiego przez najlepszych na You tube zacznij może rozmawiać po łacinie zamiast czytać teksty których w twoim wykonaniu niestety odbiegają od standardow Sorry
Alfabet łaciński powstał z greckiego. Dlatego należy przyjrzeć się alfabetowi greckiemu. Najpierw używano majuskuł czyli wielkich liter. Łacińska litera C powstała z greckiej G i oznacza zarówno dźwięk g jak i często k. Zwróćcie uwagę, że litera G powstała później z litery C, gdy potrzebne było rozróżnić dźwięki. Litera V powstała z greckiej Y i też oznacza dwa dźwięki: u i dwuwargowe w. W łacinie dźwięk u jest w dwóch wersjach, długiej jak u i krótkiej jak u w wyrazie auto. Czy na początku wyrazu wymawiano krótkie u czy w jest dyskusyjne. Może było weni albo ueni. Głoski u nie było w starogreckim. Litera U powstała później, przed nią była V. Tak samo litera J powstała z I. Ligatura Æ jest późnym wynalazkiem z przełomu er. Oznacza głoskę a z krótkim e i brzmi dla nas podobnie jak dyftong aj. Litera Q to początkowo zwarcie krtaniowe przed samogłoską wymawiane z zaokrąglonymi ustami. Dlatego po Q jest litera U. Ta trudna głoska przeszła w zestaw k i krótkiego u, dlatego słyszymy kł. Ale niektórzy Rzymianie wymawiali QU jak kw, gdyż uznali to U za w. Pamiętajmy o tym, że nauczycielami Rzymian często byli Grecy.
Przepraszam, ale czy mozesz powiedzieć, jak nazywa się podręcznik, z którego korzystasz? Albo ogólnie wymienić jakie podręczniki do łaciny polecasz? Nie muszą być polskojęzyczne :)
W tym filmie wskazuję na "Teach Yourself Latin", używałem też "Rudimenta Latinitatis", ale zdecydowanie najbardziej polecam naukę żywej łaciny i podręcznik "Lingua Latina per se illustrata". Możliwe, że wkrótce zrobię specjalny film o żywej łacinie z udziałem gościnnych ekspertów ;)
Jak czytałeś w brzmieniu nie słychać aż tak wielkiej odskoczni od polskiej wersji wymawiania łaciny. Albo jestem głuchy. Fajny film, dowiedziałem się że jest coś takiego jak mowa restytuowana choć łaciny uczyłem się 2 lata XD no ale potius sero quam numquam.
Dlaczego miałby nie posługiwać się językiem lokalnym regionu, w którym mieszkał? Tam mówiono po aramejsku, a łacina i greka koine były językami międzynarodowymi tak jak dziś jest nim angielski. Ludzie w zwykłym życiu rozmawiali jednak po aramejsku. Nie wiemy, w jakim języku Jezus rozmawiał z Piłatem. Ewentualne cytaty z Septuaginty w Nowym Testamencie wynikają z tego, że lwia część ksiąg NT była spisana właśnie w koine
@@maciejkapek raczej jak Polska szlachta po francusku, a Jezus jednak był z królewskiego rodu. A tak serio dla mało uważnych. Cytował septuagintę!!! A ona była po aramejsku i hebrajsku zanim ją przetłumaczono na grekę 70 Żydów w 70 dni!!! Co oczywiście jest literackim uproszczeniem. A więc to jest najbliższy język w multikulturowym środowisku zresztą opisany w nowym testamencie.
w polskiej wymowie nie mogę znieść kf w miejsce qu. Mało eufoniczny. Natomiast w rekonstruowanej czytanie v jako ł jest czystym barbarzyństwem.Są granice obłędu, takiej lekcji tej litery nie ma w żadnym języku.
Więc w sklepie zoologicznym pytasz o akuarium, a potem jedziesz z rodziną do akfaparku. A tak serio to w końcówce lat osiemdziesiątych nauczycielki chcąc urozmaicić lekcje zawsze proponowały na koniec kwiz. I nawet spotykałem się niejednokrotnie z takim zapisem tego słowa. Potem utarł się anglosaski styl mówienia Quiz. I tak zostało. Dziś się nawet mówi angielskie STALKER wymawiając "LK" i nikogo to nie razi. Nie ma tu żadnego obłędu. Nikt nie mówi w Polsce już Kompiuczae na Computer bo Komputer się przyjął szybko. Są ludzie z 200 państw, którzy robią to trochę po swojemu. Mnie przeczołgał profesor Oktawiusz Jurewicz, który już na początku studiów kazał wybierać styl fonetyczny, żeby było wiadomo, w którym kierunku się zdąża. Miało być klasyczną albo restytuowaną łaciną. Ja wolałem włoską manierę znana z Łatykańskich (xD) modlitw i litanii. A wyleciałem i tak z klasyki po półtora roku za brak postępów w greckiej gramatyce.
@@b.s.s.7829 Kłócić się z wymową w polskim nie zamierzam. Skoro 1000 lat temu zaczęliśmy malpować Niemców, to trzeba się pogodzić, że qu daje u nas kf.Ale w łacinie jest to niepotrzebne. A gramatyka grecka, cóż,spokojnie się można nauczyć ogólnych reguł a wyjątki opanować stopniowo przy lekturze. Ale na filologii pewnie dają od razu do wykucia listę 100 najczęstszych wyjątków do każdej reguły. Nie ma co się dziwić, że odpadłeś przez jałowość takiej metody.
@@ewatokarz577 v jako ł jest barbarzynstwem dla eufonii w mojej skromnej opinii i guscie. wyobraż sobie łołeo łobis ut łolłat łulgus tot annos... rece opadaja mi na cos takiego
@@ewatokarz577 ok. to taka retoryczna przesada. nie bierz doslownie tego barbarzynstwa. i nie oburzam sie. mowie tylko, ze wole wymowe wloska ale i klasyczna jest ostatecznie dla mnie ok z wyjatkiem tego v jako ł, do ktorego mam idiosynkratyczną odrazę.
Moim zdaniem Cicero nie był czytany jako Kikero o czym swiadcza dzisiejsze języki romańskie. We wszystkich językach romańskich wyraźny jest podział na ca co cu czytane jako ka ko ku i ci ce ktore jest czytane jako c lub przez głoski mu podobne czyli we włoskim Cicero to Cziczero w hiszpańskim Cicero to Sisero.
A zdaniem historyków języka był. Zmiany w wymowie różnych głosek to rzecz jak najbardziej normalna w języku. To że np. języki germańskie mając heart, Hertz, hart itd. wcale nie znaczy, że praindoeuropejski musiał tam mieć "h". Badacze są raczej skłonni uznać, że było tam "k" i rekonstruują praindoeuropejskie słowo do *ḱḗr. Takie zmiany są całkowicie normalne. Niektóre różnice w wymowie łaciny ludowej były widoczne już dwa tysiące lat temu. Dość sporą podpowiedzią, co do tego jak Rzymianie czytali "c" są zapisane przez nich słowa greckie (i vice versa).
Myślałem nad tym tematem i powiem tak. Jeśli łacińskie ge i gi czytane jako ge i gi potrafiło przejść w języku włoskim w dże i dżi to równie dobrze włoskie cze i czi może pochodzić od łacińskiego ce i ci czytanego jako ke i ki. Związek liter c i g jest widoczny w łacinie a niewątpliwie głoski k i g są ze sobą spokrewnione akustycznie w odróżnieniu do głoski c i g które są dalekie sobie. Przykładem może być to że w czasach wczesnej łaciny imię Gaius było zapisywane jako Caius a liczby oznaczające wielokrotność setki czyli centum ducenti trecenti przechodzą dalej w quadringenti quingenti co pokazuje że ce mogło być czytane jako ke a po n ewoluowało w ge przez trudność w wymowie.
Mylisz się. Wymowa kościelna czy polska, włoska brzmi naturalnie, bo jesteśmy właśnie z nią osłuchani. Ja osobiście wybieram wymowę klasyczną, do której się powoli przyzwyczajam. Twój film mi się średnio podobał. Podstawowa zasada dydaktyki. Trzeba mówić bardzo wolno, a nie popisywać szybkością wymowy, Mówisz do ludzi, którzy dopiero się łaciny uczą lub będą uczyć. Mimo wszystko lepsze to, co nagrałeś niż nic.. .I niech mi nikt nie mówi, że trzeba zwolnić prędkość odtwarzania, bo wszelka taka ingerencja jest sztuczna dla wrażliwego ucha.
Jestem przeciwny modyfikowaniu Laciny wloska wymowa! Szlag mnie trafia jak slysze w kosciele slowo "pacem" wymawiane z wloska: "pacziem"! Gdyby Wlosi szanowali Lacine - to nie zarzuciliby jej na rzecz wloskiego (obrzydliwego) dialektu! Mlody czlowieku, nie propaguj wolnoamerykanki w wymowie. Te klechy, ktore chca sobie wymawiac lacine z wloska - to wypierdalac do Watykanu ! Agenci Watykanu won do okupanta,! (tam smakowac jego chleb, nie nasz).
Łacina nigdy nie miała jednej właściwej wymowy. Wersja polska jest daleko od tego, jak brzmiał język starożytnych Rzymian, a i w tamtych czasach wymowa różniła się w zależności od miejsca i okresu, czego dowodem są zapiski gramatyków łacińskich.
@@maciejkapek wymowa polska, to tak zwany model erazmiański. Jest w Polsce uświęcona mimo wszystko przez wieki tradycji i słusznie powinna być zachowana.
Cudownie wytłumaczony temat, miło się słucha, kiedy ktoś tak wyraźnie mówi.
Ucze sie teraz pacieza po lacinie opornie mi idzie wymowa ,ale sie niepoddaje Dzieki za filmik pompcmy
No teraz w 1 klasie średniej przydadza się poradniki do łaciny xD
Bardzo ciekawy film!
Bardzo ciekawy film.
Warto zauważyć, że łacińskie v ma jak najbardziej sens fonetyczny jako ł, gdyś ten sam znak oznaczał również u. Ł to półsamogłoska brzmiąca jak u tylko skrócone, po szczegóły zajrzyjcie na IPA chart ;)
Rzeczywiście! Zawsze się zastanawiałam, czemu w tych różnych łacińskich napisach U wygląda jak V, teraz to ma sens
propsuje
Restytuowanej używa gość z kanału Latintutorial. Polecam swoją drogą, można się naprawdę sporo nauczyć, bo gość bardzo przystępnie tłumaczy. No tylko trzeba znać angielski jak należy.
świetny filmik, jednak popracuj trochę nad akcentem i poprawnym podziałem na sylaby :) (np. na-ti-o ma akcent na "na-" nie na "-ti-", w passusie z Biblii, który przytaczasz, masz zaznaczone akcenty, np. w adoraverimus jest na trzeciej od końca, a przeczytałeś na drugiej, podobnie jest z Cyceronem - ma akcent na trzecią od końca... portabat ma na drugiej od końca, a przeczytałeś na trzeciej, podobnie respondit, veniret, dixerunt...)
A skąd można uczyć się poprawne podziału na sylaby. Czy w słowniku można je znaleźć. Mam słownik Kumanieckiego ale tam tego nie widzę . Czy to jest kwestia opanowania reguł dotyczących podziału?
@@akademiaumiejetnosci.korep3986 w słowniku tego nie ma, zbieram się ciągle, żeby zrobić o tym materiał, ale mogę podesłać materiały mailem :)
Witam dziękuję bardzo za filmik pozytywną stroną jest fakt zajmowania się są łac jeżeli chodzi o kwestie czysto dydaktyczne bardzo wiele deficytów posłuchaj sobie wymowy języka łacińskiego przez najlepszych na You tube zacznij może rozmawiać po łacinie zamiast czytać teksty których w twoim wykonaniu niestety odbiegają od standardow Sorry
Alfabet łaciński powstał z greckiego. Dlatego należy przyjrzeć się alfabetowi greckiemu. Najpierw używano majuskuł czyli wielkich liter. Łacińska litera C powstała z greckiej G i oznacza zarówno dźwięk g jak i często k. Zwróćcie uwagę, że litera G powstała później z litery C, gdy potrzebne było rozróżnić dźwięki. Litera V powstała z greckiej Y i też oznacza dwa dźwięki: u i dwuwargowe w. W łacinie dźwięk u jest w dwóch wersjach, długiej jak u i krótkiej jak u w wyrazie auto. Czy na początku wyrazu wymawiano krótkie u czy w jest dyskusyjne. Może było weni albo ueni. Głoski u nie było w starogreckim. Litera U powstała później, przed nią była V. Tak samo litera J powstała z I. Ligatura Æ jest późnym wynalazkiem z przełomu er. Oznacza głoskę a z krótkim e i brzmi dla nas podobnie jak dyftong aj. Litera Q to początkowo zwarcie krtaniowe przed samogłoską wymawiane z zaokrąglonymi ustami. Dlatego po Q jest litera U. Ta trudna głoska przeszła w zestaw k i krótkiego u, dlatego słyszymy kł. Ale niektórzy Rzymianie wymawiali QU jak kw, gdyż uznali to U za w. Pamiętajmy o tym, że nauczycielami Rzymian często byli Grecy.
Jaki to podręcznik? (ten z wymową restytuowaną)
Teach Yourself Latin
Cześć! Mam pytanie, jak w wersji resytuowanej będzie brzmiało venefici ? ?
Tak
@@maciejkapek dzięki za odpowiedź! ☺
Przepraszam, ale czy mozesz powiedzieć, jak nazywa się podręcznik, z którego korzystasz? Albo ogólnie wymienić jakie podręczniki do łaciny polecasz? Nie muszą być polskojęzyczne :)
W tym filmie wskazuję na "Teach Yourself Latin", używałem też "Rudimenta Latinitatis", ale zdecydowanie najbardziej polecam naukę żywej łaciny i podręcznik "Lingua Latina per se illustrata". Możliwe, że wkrótce zrobię specjalny film o żywej łacinie z udziałem gościnnych ekspertów ;)
@@maciejkapek super, bardzo dziękuję ! Jak tylko dodasz taki film, to chętnie obejrzę, bo bardzo podoba mi się powyzszy materiał :D
Jak czytałeś w brzmieniu nie słychać aż tak wielkiej odskoczni od polskiej wersji wymawiania łaciny. Albo jestem głuchy. Fajny film, dowiedziałem się że jest coś takiego jak mowa restytuowana choć łaciny uczyłem się 2 lata XD no ale potius sero quam numquam.
Siema, a PH słyszałem że czyta się w res. jako P nie F ale nie jestem pewny
Witaj można prosić i maila do ciebie ? Mam poważna sprawę :D
Jak "Cezar" widziałbym jako "Kaezar" XD
Będzie więcej?
Tak, mam sporo na głowie i filmy robię rzadko, ale kanał jest i będzie żywy.
O rany, ale Ty jesteś podobny do mojego brata, niemal klon! Aż nie mogę się skupić na treści 🤣🤣🤣🤣
Metrum
Veni Vidi Vidi - pojechałem ujrzałem zwyciężyłem
Dla poprawności: jest wymowa północnoeuropejska i południowoeuropejska. Pierwsza to ta którą nazywasz niemiecką a drugą włoską
Ja najbardziej lubię wymowę włoską.
Szczerze, czytanie "v" jako "ł" moim zdaniem odbiera temu językowi całą powagę :/
Miałam łacinę w LO, uczyłam się, żeV wypowiada się jąk w qu jak kw.
Czy Jezus nie cytował Septuaginty? Wiec raczej posługiwał się greką niż łaciną czy aramejskim!!!!
Dlaczego miałby nie posługiwać się językiem lokalnym regionu, w którym mieszkał? Tam mówiono po aramejsku, a łacina i greka koine były językami międzynarodowymi tak jak dziś jest nim angielski. Ludzie w zwykłym życiu rozmawiali jednak po aramejsku. Nie wiemy, w jakim języku Jezus rozmawiał z Piłatem. Ewentualne cytaty z Septuaginty w Nowym Testamencie wynikają z tego, że lwia część ksiąg NT była spisana właśnie w koine
@@maciejkapek raczej jak Polska szlachta po francusku, a Jezus jednak był z królewskiego rodu.
A tak serio dla mało uważnych. Cytował septuagintę!!! A ona była po aramejsku i hebrajsku zanim ją przetłumaczono na grekę 70 Żydów w 70 dni!!! Co oczywiście jest literackim uproszczeniem. A więc to jest najbliższy język w multikulturowym środowisku zresztą opisany w nowym testamencie.
w polskiej wymowie nie mogę znieść kf w miejsce qu. Mało eufoniczny. Natomiast w rekonstruowanej czytanie v jako ł jest czystym barbarzyństwem.Są granice obłędu, takiej lekcji tej litery nie ma w żadnym języku.
Więc w sklepie zoologicznym pytasz o akuarium, a potem jedziesz z rodziną do akfaparku. A tak serio to w końcówce lat osiemdziesiątych nauczycielki chcąc urozmaicić lekcje zawsze proponowały na koniec kwiz. I nawet spotykałem się niejednokrotnie z takim zapisem tego słowa. Potem utarł się anglosaski styl mówienia Quiz. I tak zostało. Dziś się nawet mówi angielskie STALKER wymawiając "LK" i nikogo to nie razi. Nie ma tu żadnego obłędu. Nikt nie mówi w Polsce już Kompiuczae na Computer bo Komputer się przyjął szybko. Są ludzie z 200 państw, którzy robią to trochę po swojemu. Mnie przeczołgał profesor Oktawiusz Jurewicz, który już na początku studiów kazał wybierać styl fonetyczny, żeby było wiadomo, w którym kierunku się zdąża. Miało być klasyczną albo restytuowaną łaciną. Ja wolałem włoską manierę znana z Łatykańskich (xD) modlitw i litanii. A wyleciałem i tak z klasyki po półtora roku za brak postępów w greckiej gramatyce.
@@b.s.s.7829 Kłócić się z wymową w polskim nie zamierzam. Skoro 1000 lat temu zaczęliśmy malpować Niemców, to trzeba się pogodzić, że qu daje u nas kf.Ale w łacinie jest to niepotrzebne.
A gramatyka grecka, cóż,spokojnie się można nauczyć ogólnych reguł a wyjątki opanować stopniowo przy lekturze. Ale na filologii pewnie dają od razu do wykucia listę 100 najczęstszych wyjątków do każdej reguły. Nie ma co się dziwić, że odpadłeś przez jałowość takiej metody.
@@ewatokarz577 v jako ł jest barbarzynstwem dla eufonii w mojej skromnej opinii i guscie. wyobraż sobie łołeo łobis ut łolłat łulgus tot annos... rece opadaja mi na cos takiego
@@ewatokarz577 ok. to taka retoryczna przesada. nie bierz doslownie tego barbarzynstwa. i nie oburzam sie. mowie tylko, ze wole wymowe wloska ale i klasyczna jest ostatecznie dla mnie ok z wyjatkiem tego v jako ł, do ktorego mam idiosynkratyczną odrazę.
Jest to, fakt, dziwne, ale to chyba kwestia przyzwyczajenia. A „v” jako „ł” czyta się np. w duńskim, jeśli „v” jest w środku lub na końcu słowa. ;)
Czyli ile bòg stworzył światów , skoro Jesus powiedział ze nie jest z tego świata😮?
Moim zdaniem Cicero nie był czytany jako Kikero o czym swiadcza dzisiejsze języki romańskie. We wszystkich językach romańskich wyraźny jest podział na ca co cu czytane jako ka ko ku i ci ce ktore jest czytane jako c lub przez głoski mu podobne czyli we włoskim Cicero to Cziczero w hiszpańskim Cicero to Sisero.
A zdaniem historyków języka był. Zmiany w wymowie różnych głosek to rzecz jak najbardziej normalna w języku. To że np. języki germańskie mając heart, Hertz, hart itd. wcale nie znaczy, że praindoeuropejski musiał tam mieć "h". Badacze są raczej skłonni uznać, że było tam "k" i rekonstruują praindoeuropejskie słowo do *ḱḗr. Takie zmiany są całkowicie normalne. Niektóre różnice w wymowie łaciny ludowej były widoczne już dwa tysiące lat temu. Dość sporą podpowiedzią, co do tego jak Rzymianie czytali "c" są zapisane przez nich słowa greckie (i vice versa).
Myślałem nad tym tematem i powiem tak. Jeśli łacińskie ge i gi czytane jako ge i gi potrafiło przejść w języku włoskim w dże i dżi to równie dobrze włoskie cze i czi może pochodzić od łacińskiego ce i ci czytanego jako ke i ki. Związek liter c i g jest widoczny w łacinie a niewątpliwie głoski k i g są ze sobą spokrewnione akustycznie w odróżnieniu do głoski c i g które są dalekie sobie. Przykładem może być to że w czasach wczesnej łaciny imię Gaius było zapisywane jako Caius a liczby oznaczające wielokrotność setki czyli centum ducenti trecenti przechodzą dalej w quadringenti quingenti co pokazuje że ce mogło być czytane jako ke a po n ewoluowało w ge przez trudność w wymowie.
@@damianmaderak3429 Nie we wszystkich językach. Obczaj język sardyński.
Niestety, wiele wyrazów jest przeczytanych ze złym akcentem.
Ojcze nasz po łacinie? wymowa polska?
czcams.com/video/ne70IYn-xUY/video.html
Czyli Holocaust znaczy .. 😅?
Ofiara całopalna
Tak ale w tym przypadku ofiara składana bogu ..;)
Co to znaczy całopalenie …. Przecież były krematoria ..czy „cało „palenie czarownic tez nazywano holocaustem ..
Mylisz się. Wymowa kościelna czy polska, włoska brzmi naturalnie, bo jesteśmy właśnie z nią osłuchani.
Ja osobiście wybieram wymowę klasyczną, do której się powoli przyzwyczajam.
Twój film mi się średnio podobał. Podstawowa zasada dydaktyki. Trzeba mówić bardzo wolno, a nie popisywać szybkością wymowy, Mówisz do ludzi, którzy dopiero się łaciny uczą lub będą uczyć. Mimo wszystko lepsze to, co nagrałeś niż nic..
.I niech mi nikt nie mówi, że trzeba zwolnić prędkość odtwarzania, bo wszelka taka ingerencja jest sztuczna dla wrażliwego ucha.
Polska wymowa jest po prostu fonetyczna🤥
Jestem przeciwny modyfikowaniu Laciny wloska wymowa! Szlag mnie trafia jak slysze w kosciele slowo "pacem" wymawiane z wloska: "pacziem"!
Gdyby Wlosi szanowali Lacine - to nie zarzuciliby jej na rzecz wloskiego (obrzydliwego) dialektu! Mlody czlowieku, nie propaguj wolnoamerykanki w wymowie.
Te klechy, ktore chca sobie wymawiac lacine z wloska - to wypierdalac do Watykanu ! Agenci Watykanu won do okupanta,! (tam smakowac jego chleb, nie nasz).
Łacina nigdy nie miała jednej właściwej wymowy. Wersja polska jest daleko od tego, jak brzmiał język starożytnych Rzymian, a i w tamtych czasach wymowa różniła się w zależności od miejsca i okresu, czego dowodem są zapiski gramatyków łacińskich.
Chory jesteś człowieku. Naprawdę
@@maciejkapek wymowa polska, to tak zwany model erazmiański. Jest w Polsce uświęcona mimo wszystko przez wieki tradycji i słusznie powinna być zachowana.
1. Nie chodź do kościoła. 2. A mi się bardziej podoba włoski od łacińskiego, i co? 3. Wolność słowa!
gacie już dawno wyprane, mam nadzieję?