Jak szybko zostać kapitanem jachtowym? Jakie patenty?
Vložit
- čas přidán 4. 09. 2024
- Jak zostać kapitanem? Jak zdobyć patent kapitana jachtowego PZŻ? Jakie patenty trzeba zdobyć wcześniej? Jakie wymagania? Informacje i rady. Oglądasz? Podoba się? Zapisz się na rejs!
Jeśli chcesz być na bieżąco z moimi rejsami i zabrać się ze mną, to polub Kota Morskiego na facebooku / przewodnikjachtowy i dołącz do mojego discorda / discord
Jeśli podobają ci się moje filmy i chcesz mi postawić browara, to tutaj: tipo.live/p/ko...
MUZYKA:
Lo Fi Chillhop Logo 05 by TaigaSoundProd
Link: filmmusic.io/s...
License: creativecommons...
#kapitan #patent #kapitanjachtowy #żeglarski #kurs #stenia #jachtstenia #kaapbol #kaapbol4 #gdańsk #gdansk #otwieramy #wyspy #wakacje #nauka #szkolenie #morze #jezioro #jeziora #zalew #zatoka #mazury #morzebaltyckie #żeglujemy #zeglarstwo #bałtyk #żeglarstwo #otwieramy #szwecja #dania #rejsmorski #baltyk #bałtyk #rejspobaltyku #opencpn #osm #openseamaps #ploter #jakamapa #mapa #linux #rejs #rejsy #Bałtyk #żeglarstwo #jachting #yachting #sailing #jacht #yacht #wycieczka #porady #podpowiedzi #imprezy #wyspy #wakacje #plaża #było #bogactwo #pieniądze #jestok #koniec #lecedalej #wyprawa #zmiana #kraju #przygoda #polak #polka #przygoda #podróżnik #remont #obsługa #nauka #szkolenie #morze #jezioro #jeziora #zalew #zatoka #kochamszanty #szanty #mazury #morzebaltyckie #żeglujemy #żeglarstwo #piosenkażeglarska #piosenkazeglarska #ahoj
Tak - odbyłem kilka rejsów żaglowcem by uciułać te 100 godzin a nawet później. Pouczające, ponadto zawodowy kucharz stanowi dodatkowy bonus. na kapitana Borharda nie będę juz aplikował, bo jestem za stary. Natomiast jako praktyka w nawigowaniu dużym jachtem to trochę chyba mija sie z celem a tych jachtów 20+ praktycznie nie ma. Myślę, że zgodnie z czyjąś zamieszczoną tu definicją, jestem Kapitanem bo mam sporą grupę wiernych przyjaciół, którzy wciąż ze mna żeglują a niekturzy JUŻ nie bo wylaszowali sie na samodzielne dowodzenie. Swoja drogą czarterodawcy trochę inaczej patrzą na kogoś kto sie legitymuje Yacht master niż Yacht skipper. Pozdrowienia
Znam wielu sterników morskich i kapitanów, którzy nie wiedza co to jest dewiacja i deklinacja. :) Serdeczne pozdrowienia ! dla Ciebie Kocie :) Dzisiejsze czasy to pomyłka.
Wymóg samodzielnego pływania jachtem ponad 7,5m - ciekawe jakie tego powody? Mam jacht 6,5m, Zatokę Gdańską i Zalew Wiślany odwiedzamy nim od 3 lat i wg mnie krótkim jachtem jest zdecydowanie tam trudniej żeglować niż powiedzmy 8metrowym ;-)
Bardzo dobry materiał. Polecam wszystkie odcinki i serdecznie pozdrawiam Panią Kapitan :-)
Serdeczne pozdrowienie! Film rzeczowy, konkretny. Bardzo mi się podobał zwłaszcza to, że nic na siłę wszystko w swoim czasie jak będziesz gotów.
Ciekawy odcinek. No i fajna animacja na początku. Cierpliwie czekam na kolejne:-)
Żeglarz i Sternik to "uprawnienia". Ich "zdobycie" faktycznie wymaga odbycia kursów, zdania egzaminów teoretycznych i praktycznych. W jednych miejscach łatwiej w innych trudniej. Według mnie to bez znaczenia.
Dla mnie Kapitan, to nie jest patent ani uprawnienie - to pozycja wśród żeglarzy, szacunek, osiągnięcia, ciekawe rejsy i.... grupa ludzi skupionych wokół takiej osoby.
Kapitanem był Ś.P Janusz Zbierajewski, czy jest Ola Emche, Wojtek Zientara, albo Maciek Sodkiewicz. Za takimi osobami stoi doświadczenie, osiągnięcia, ciekawe rejsy i setki zadowolonych załogantów. Oczywiście trafią się też osoby, które przytoczonych przeze mnie kapitanów nie lubią, bo mają swoje powody. Chodziło mi o przykłady.
Kapitanów można też podzielić na samotników i (jak Ludomir Mączka, czy Leonid Teliga) i tych co pływają w większych grupach.
To że ja mam jachtowego sternika morskiego, nie robi ze mnie kapitana jednostki
Bardzo pomocne filmiki.
Fajnie robisz te filmiki,przydatne informacje 😄
Dołożył bym jeszcze obowiązkową lekturę dla wszystkich czyli MPDM międzynarodowe prawo drogi morskiej teoria i praktyka
i MPZZM
dla zasięgu
S/Y Stenia ♥️♥️♥️
przydatne info 👍
Kot, jak to Kot - ma 100% racji. Kilka moich skromnych uwag na temat stażu. Mi się nigdy nie udało wypływać czwartek niedziela - więcej niż 40 realnych godzin, ale pewnie miałem, pecha, bo jak wspomnę, to rzeczywiście warunki nie sprzyjały. Zdecydowanie lepiej wypływać to w kilku rejsach - najlepiej u różnych skiperów i w różnych załogach. To naprawdę poszerza horyzonty podejścia do pływania! Warto popływać po zatoce z 30-letnim regatowcem, warto z 50-letnim morskim wyjadaczem zrobić kawał Bałtyku, warto w końcu - np. zimą skusić się na żaglowiec. Dzisiaj nie ma z załapaniem się na taki rejs żadnych problemów - a doświadczenie, w porównaniu z tygodniowym rejsem, który może przydarzyć się w jakichś równych warunkach - jest nieporównywalnie większe.
Ja na swoje 200h składałem chyba z 7 rejsów i niczego nie żałuję :) I pamiętajcie o manewrówkach! Warto zaliczyć ze 3 i domagajcie się opinii! Bo na porządnej manewrówce uczy się człowiek bardzo wiele, jest realizowana na wodach morskich, są to wytyrane godziny i można spokojnie dostać za nie opinię rejsową!
Co do godzin, jak nie ma warunków to sie nie da i tyle :) raz jak się nie dało płynąć na Bornholm, ale byliśmy z załogą umówieni na dużo godzin, to przy zachodnim wietrze z Władka do Helu płynęliśmy ciurkiem 26 godzin, oczywiście w międzyczasie robiąc 3 (albo 4? już nie pamiętam) kółka po zatoce :D :D :D
Do kryterium dopuszczającym do egzaminu na kapitana dodał bym jeszcze jeden wymóg :) Żegluga w ciężkich warunkach😱 co wy na to ?
Raczej szkolenie z podstaw meteorologii pt. "jak nigdy nie trafić w ciężkie warunki" ;) Wiem o co tobie chodzi, i miałbyś rację gdybyśmy pływali dużymi jachtami, zapewniającymi cywilizowane warunki i inny standard bezpieczeństwa. Taki wymóg na 8-12 metrowych jednostkach (czyli takich jakimi większość polskich żeglarzy żegluje) jest proszeniem się o kłopoty. Kwestię zakazu wychodzenia jachtom powyżej 6B oraz tego że jak wyjdziesz to żadne ubezpieczenie już cię wtedy nie obejmuje, pozostawiam na marginesie jako kwestię czysto formalną.
Gdy płynęliśmy z Bornholmu to kolega (tu dzięki Michał) polecił mi taką książkę "Utracone jachty". Myślę że warto od tego zacząć bo to są relacje z faktycznych zdarzeń i pisane przez ludzi mających duże doświadczenie. To jest naturalne , że szukamy odpowiedzi co zrobić gdy zrobi się trudno.
@@KotMorski Skromność nam tu sprzedajesz pani Kapitan. Widziałem jak radzisz sobie gdy sterowność jachtu robi się zerowa. I nie wiedziałbym tego gdyby nie rejsy z Tobą. Tylko że Ty pływasz całe życie a ja uzupełniam wiedzę czytając co spotkało też innych bo do morza ma daleko a urlop tylko 26 dni. Myślę że to nie kwestia czy tylko jak.
Tak zgadzam się przede wszystkim szukamy dobrych i bezpiecznych warunków żeglugi. W wątku chodziło mi bardziej o poznanie swoich ograniczeń które przyszły kapitan powinien znać. pozdr. serdecznie i czekam na następne ciekawe tematy.
Kiedyś taki był. Zdając na kapitana żeglugi bałtyckiej trzeba było wykazać się stażem przy wietrze powyżej 8B.
Przełącznik kozak.
MIŁA PANI KAPITAN
fajna ta twoja łódeczka, z zagłówkami... 🙃
No mówiłam przecież: ergonomia i komfort pełnienia wachty :D ale bez jaj - następne 2 odcinki będą o tym właśnie i zobaczysz że na Steni sternik też ma fotel z zagłówkiem :)
Jeżeli sam wypływam właściwe godziny (samotnie na bałtyku i na wodach pływowych) kto wystawi mi właściwe zaświadczenie? Jak, kto to zweryfikuje?
Tak jak napisali na stronie PZŻ: karta rejsu, a na niej podpis twój i niżej armatora/właściciela. W sprawie ewentualnej weryfikacji, masz przecież najcenniejszy na jednostce dokument: dziennik jachtowy...
@@alicapreview Ok, ale zgodnie z tą kartą to ja nawet teraz mogę jako żeglarz jachtowy (z uprawnieniami) wypełnić w półgodziny 5 takich kart, wydrukować i mieć. Jak to jest potem (jeśli jest) weryfikowane? Nie chodzi mi o oszukiwanie tylko o sam proces. Załóżmy, że brakuje mi 30/300 godzin i wypełniam to prawdziwymi danymi armatora a reszta to fikcja - jak to jest (jeśli jest) weryfikowane... czy może wszystko się opiera na zaufaniu?
@ Chodzi ci o przestępstwo fałszerstwa dokumentów?
W zawodowych dokumentach typu książeczka żeglarska, karta rejsu dla urzędu morskiego itp również jako kapitan sam sobie wystawiasz i podpisujesz. Ale nie wiem co grozi za fałszowanie takich wpisów, bo nie jestem prokuratorem. I również nie wiem jak PZŻ, UM itp weryfikują. Pewnie jak mają wątpliwości to proszą o dziennik pokładowy/jachtowy, bo to najbardziej fundamentalne źródło informacji.
@@alicapreview dziękuję za odpowiedź. Mnie na kursach na żeglarza w ogóle nie uczono nic o prowadzeniu dziennika, więc zgodnie z prawda bym odpowiedział, że takowego nie prowadziłem... Tylko wziąłem yacht i poleciałem pływać żeby właśnie doświadczenia więcej nabrać. Niemniej, bardzo dziękuję za odpowiedź 🙂
@ Zapraszam na jakiś rejs, u mnie się bardzo konsekwentnie prowadzi dziennik.
Nie do końca rozumiem te 100h kapitanów przyszłych. Czy to może być 100h na żaglowcu i na pływach w jednym rejsie? No i potem 1100 reszty. I casus jakby ktoś popłynął tym żaglowcem na pływach 100h przed egzaminem na JSM to wtedy przy kapitanie co? 1200h bez żaglowca i pływów czy też w domyśle to jest 1200h PO JSM? Dziękuję za odpowiedzi 😎
nie można łączyć 100h na >20m i pływach, to muszą być osobne rejsy
przed egzaminem na JSM się nie liczy, moment zdobycia JSM "zeruje licznik", tak samo moment zdobycia KJ znów zeruje
Na tego kapitana; wystarczy staż okazać, czy jakiś kurs i egzamin jest?
Na kapitana jachtowego PZŻ jest obecnie tylko staż. Staż+egzamin jest na kapitana jachtowego 200GT, a na 500GT i 3000GT jest staż, obowiązkowe szkolenie, egzamin.
Jak udowodnić godziny stażu?
Opinia z rejsu, karta rejsu, wszystko szczegółowo opisane na stronie PZŻ. W razie wątpliwości bardzo sprawnie odpowiadają na mejle.
Cyt.: ..."obowiązują cię te przepisy, które mówią o kapitanie" ... - a można prosić o jakiś tytuł do poczytania w tym temacie?
konwencje międzynarodowe, ustawa o żegludze śródlądowej, kodeks morski, ustawa o bezpieczeństwie jachtów... dużo tego jest do czytania, ale proponuję na początek jakiś podręcznik żeglowania, a potem coś o prawie morskim (np. Prawo dla żeglarzy Ziemblickiego i Morskie Prawo Publiczne Kozińskiego, ale szczerze rewelacji nie ma, miałam większe oczekiwania od tych tytułów)
@@KotMorski nie mam aspiracji, potrzeby, ani odwagi zostać kapitanem z uprawnień. Jestem bądź co bądź z mianowania (wlasna łódka 😄) chce cokolwiek doczytać co w trawie piszczy. Dzięki za podpowiedzi.
@@adamjaskula I pamiętaj też o dwóch rzeczach: 1. personifikacja statku (zob. np. zdanie: "statek informuje", "statek ustępuje z drogi" a nie "radiooperator informuje", "sternik ustępuje", a więc zupełnie inaczej niż w kodeksie drogowym gdzie "kierujący ustępuje" a nie "pojazd ustępuje"), 2. osobista i jednoosobowa odpowiedzialność kapitana (poza kilkoma przypadkami, gdy odpowiedzialność ponosi wachtowy, cała odpowiedzialność za wszystko spoczywa na kapitanie, a zarazem statek "jest przedłużeniem osoby kapitana", więc nawet jak śpisz a coś schrzanią, to i tak ty odpowiadasz. Często zapomina się o takich "drobiazgach" myśląc, że "jachtów to nie dotyczy, bo są małe, a żeglarze to amatorzy". Jacht jest tak samo statkiem zgodnie z literą prawa jak masowiec czy rib ratowniczy SARu.
@@KotMorski zawsze staram się pamiętać o tym kto dowodzi, czasem jak ja "kapitanowałem" zdażyło się pokrzykiwać na załogantów, zamiast na siebie. Pewnie temu się tak działo, że umiejętności wyparowały w latach bez pływania, wraz z umiejętnościami idzie spokój na pokładzie. Jednego nie zapomniałem przez lata, tego kto mnie zaraził do pływania i jego starej szkoły żeglarstwa. Staram się 😉
Najlepsza lektura dla przyszłego kapitana to opracowania powypadkowe Izby Morskiej
Ja znalazłem znów taką ciekawostkę do tematu czcams.com/video/wEsrm30WOLA/video.html
⛵⛵⛵⛵⛵⛵⛵⛵⛵⛵⛵⛵⛵⛵⛵⛵⛵⛵⛵⛵⛵⛵⚓⚓⚓⚓⚓⚓⚓
Szybko to się można zesrać 😀😂😂🤪🤪