Gadam i podsumowuję Tales of the EMPIRE
Vložit
- čas přidán 6. 05. 2024
- Daj SUBA! ► bit.ly/subujossusa
Hasło tego odcinka: Morgan Elsbeth absolutnie #nikogo. Jest historia zaprezentowana w serialu Star Wars Tales of the Empire jest niespójna i słabo przedstawiony. Historia o Bariss - jest za to świetna! I dla niej choćby warto ten serial zobaczyć. Ostatnie 3 odcinki. A jakie jest Wasze zdanie?
ZERKNIJ NA LINKI:
► open.spotify.com/show/5Qfuni6... - PODCAST NA SPOTIFY!
► / discord - DISCORD!
► swossus - INSTAGRAM!
► ossus.pl/ - Biblioteka OSSUS!
► / rycerzeossusa - grupa na FB Rycerze OSSUSA
► / ossus - Ossus na Facebooku!
ZOBACZ KONIECZNIE TE FILMY:
👉 • Serial TALES OF THE JE... - Serial TALES OF THE JEDI jest fantastyczny!
👉 • Wiemy coraz więcej o R... - Wiemy coraz więcej o Rey Palpatine! | BAD BATCH S3 Odcinki 1, 2 & 3 - Easter Eggi i wyjaśnienia
#ossus #starwars #thrawn #barissoffee #morganelsbeth #talesoftheempire
Zacznij wspierać ten kanał, a dostaniesz te bonusy:
/ @ossus
Mnie śmieszy to, że serial się nazywa Opowieści z IMPERIUM, a opowiada o tym jak Morgan siedzi na tym swoim wypizdowie. W dodatku 2 z 3 odcinków, które zostały jej poświęcone, nawet nie dzieje się w czasach Imperium xD
Ta a bariss tak o odwraca się o ciemnej strony i nie może patrzeć na krzywdę innych i przechodzi na pstryknięcie palcem na jasną stronę i to samo ta inkwizytorka na końcu xd Chce się na niej zemścić, udaje się i odwraca się od ciemnej strony xd Ciemna strona została pokazana jako jakaś lekka depresja
@@sayler4553 w sumie ja to odebrałem tak że ona nigdy nie była po ciemnej stronie, pokazała sprzeciw przeciwko temu co sie dzieje z zakonem ale to nie było przejście na ciemną strone i później jako że została wydalona z zakonu ma mozliwosc dolaczenia do inkwizycji i zycie ją do tego zmusza ale ona cały czas nie jest przekonana do tego czym jest inkwizycja (wciskaja jej kit ze to nowy zakon) i temu jak działa, w sensie ja to widze jako problemu światopogladowe a nie że poddała sie ciemnej stronie własnie, co tez pokazuje swoim zachowaniem przy kazdej sytuacji
@@cal6035 Ja żałowałem, że Bariss zdradziła Imperium.
@@cessnaw.k.2369 ja to w sumie jie wiem jak to wszystko traktować, bo ciezko zrozumieć jak działa wymyslona moc, że kazdy jedi ktory jest obronca pokoju i życia nagle jeb staje sie zabojca i morduje cale wioski bez mrugniecia okiem, rozumiem gdy za tym stoją jeszcze jakieś własne przekonania i np ciemna moc to potęguje ale tak o z dupy niekotrzy przeskakuja ze skrajności w skrajność. Troche meczy ten schemat w szczegolnosci że wedłgum mnie jest troche bez sensu i ciesze sie że bariss tez w to nie wpadła
@@cal6035 No tak to zostało pokazane, jednak nijak się to miało do wojen klonów xd Z kogoś kto nie miał problemu swoją przyjaciółkę zabić, bo mogło się to tak skończyć w walce z ashoka do kogoś, kto patrzył na potencjalną śmierć randomowego jeddi i się nagle odwrócił od ciemnej strony no kurde xd
Barriss Offee tak naprawdę nie zginęła. W internecie można znaleźć informację, że była ona ranna, a Lyn Rakish (czwarta siostra) wzięła ją na zewnątrz by ją uratować.
Przecież to normalne - Sabine Wren czy Reeda.
Tylko żałośni mężczyźni jak Qui-Gon mógł umrzeć przez takie pchnięcie plazmy w brzuch.
@@UbysatoShineko W przypadku Barriss to ma sens z uwagi na Force Heal ale przyznaje że przez głupoty z przeszłości można było przykładowo nie głęboko przejechać mieczem przez jej brzuch i wyraźnie pokazać Force Heal. Znaczenie tej sceny byłoby identyczne nawet mogła stracić przytomność aby był symbolizm odkupienia Lyn mocniejszy.
Zgadzam się, historia Morgan całkowicie zbędna według mnie, raczej mało kto był zainteresowany jej losami. O wiele lepsza byłaby Ventress albo Thrawn.
Co do Bariss to bardzo czekałem na jej historię, a ostatecznie było to coś w stylu: Przejdę na ciemną stronę, a może jednak nie, to może niechcący umrę.
Przed chwilą mistrzowsko unika ataków gdy jest atakowana, a potem przypadkowo się nadziewa gdy nie jest atakowana. Iks de
Thrawna jest sporo w książkach, dużo bardziej ciekawiło by mnie to zmartwychwstanie Ventress
Oglądam niedługo po maturze z polskiego, gdzie nawiązałem do Zemsty Sithów. Pozdrawiam :)
Kiedy poprawka?
@@Fea4k nwm siebie pytaj
@@Fea4k przecież można się odwołać do dowolnego dzieła literackiego xd
A jaki było zadanie?
@@ZYREXX0000 motyw buntu, podalem tylko jako kontekst oczywiscie
Szczerze to po zapowiedziach spodziewałam się że Baris będzie mieć napiętą relacje z Vaderem i to pokażą
No ja też, myślałem raczej że jej wątek będzie poświęcony jej szkoleniu na inkwizytorkę, które by się zakończyło osobistym spotkaniem z Vaderem i jej śmiercią z jego ręki.
Zamiast tego dostaliśmy wątek nie pasujący do postaci i Barissę, która jest skonfliktowana w czynieniu zła (widocznie wymordowanie wrogów swojej frakcji jest bardziej nieetyczne niż przeprowadzenie zamachu terrorystycznego na swoich braci i wrobienie w to swojej najlepszej przyjaciółki).
A całość zwieńczona została transformacją w Barissę z Nazaretu, która umiera za nasze grzechy.
Vader chce sam sobie udowodnić że pogrzebał Anakina żywcem i że jego przeszłosc nie ma na niego wpływu. Gdyby zabił Barriss lub traktował ją z wpływu swojej przeszłości to pokazałby słabość.
Dla mnie Opowieści z Imperium to serial do odhaczenia (do obejrzenia z obowiązku jako fana Gwiezdnych Wojen), taka na jeden raz) w ostatecznym rozrachunku serial ujedzie.
Tez mam takie wrazenie, ze historia Morgan jest bezsensu i w ogole nie tlumaczy, dlaczego przylaczyla sie do imperium. Jej motywacja jest jakas dziwna - mowi o tym, ze chxe sie zemscic na wrogach, ale jakich? Grievous i Dooku dawno sa juz w piachu. Totalnie tego nie kupuje. A co do Bariss to z jednej strony mi sie podobalo, ale z drugiej strony czekalam na relacje z Vaderem, bo moglaby byc ciekawa. Vader jako Anakin jej nienawidzil za to, co zrobila Ahsoce. Ale jednoczesnie duzo ich laczy, bo oboje zdradzili zakon Jedi. Brak eksploatacji tego watku jest rozczarowujacy. Szkosa tez, ze nie bylo nic tez o Luminarze, ktora przeciez byla miatrzynia Barris, a jej cialo bylo u inkwizytorow jako pułapka.
Opowieści imperium które mało poruszają imperium😂
Nie rozumiem dlaczego Baris nie została zabita a do ahsoki strzelali od razu mimo ze tez nie byla jedi
Dokładnie o tym samym myślałem. Tak bardzo mi się to nie klei.
jakby opowieści z imperium opowiadały o prostych historiach np. szturmowców , oficerów czy jakiś innych formacjach ,którzy giną w prosty sposób w swoim 2 odcinku lub nawet 1
np oficer się dobrze sprawował miał jakieś tam małe sukcesy nagle przychodzi vader do bitwy i oficer popełnia mały błąd a vader go zabija jak było w imperium kontratakuje
(oczywiście nie każdy musi ginąć ale i tak by było lepiej jakby zginęli bo i tak by zostali łatwo zastąpieni jak to w imperium)
Dla mnie główny minus tego serialu to długość odcinków. Powinny trwać tyle co clone wars, czy bad batch.
A I drugi minus to taki, że ta śmierć bariss taka bezsensu. Czekaliśmy na kontynuację tyle lat tylko po to, żeby dostać 30 min I tyle xd
Czemu Morgan wygląda inaczej niż np Ventress itp? Przecież to ta sama rasa
No też mnie to zastanawia, Morgan straciła swoje tatuaże i białą skórę, kiedy tajemniczo magia sióstr nocy przestała działać. Tymczasem mamy takie postacie jak Ventress czy Merrin, u których te cechy pozostały.
Absolutna zgoda co do Morgan, postać randomowa, a jej motywacje nadal pozostają niejasne. Mogę nawet zrozumieć jej przywiązanie do Thrawna, w końcu nie dość, że jako jedyny potraktował ją poważnie i z szacunkiem, dostrzegając jej potencjał, to jeszcze dał jej upragnioną władzę, oddając jej flotę do dyspozycji. Natomiast nadal nie rozumiem o co jej chodziło z tą chęcią zemsty, bo niby na kim chce się mścić? Na dawno gryzącym glebę Generale Grievousie? Na nieistniejących już separatystach? Można by pomyśleć, że po cichu planowała szkodzić Imperium od środka, ale w takim razie po co walczyła o jego odrodzenie w czasach Nowej Republiki (bo przecież właśnie po to sprowadziła Thrawna)?Jako, że jednak już nie żyje, to pewnie nigdy się tego nie dowiemy, zmarnowany potencjał.
Historyjka Barriss Fajna, tylko trochę naiwna. W Clone Wars bez skrupułów przeprowadziła zamach bombowy, a potem nie miała problemu z wrobieniem Ahsoki i dybaniem na jej życie (Anakina też zresztą próbowała zaciukać), a tutaj zrobiła się z niej taka dobra i wrażliwa duszyczka, która chce nieść wyłącznie pomoc i dobro? Może przeszła przemianę i wróciła do światła będąc w pierdlu, ale to jednak powinno zostać bardziej wyeksponowane. Natomiast bardzo podobało mi się to, jak w finale została taką prawdziwą, wzorcową wręcz, mistrzynią Jedi z krwi i kości. Mądrą, opanowaną, pełną współczucia i empatii, perfekcyjnie kontrolującą swoje emocje, na końcu dając ostateczne świadectwo i poświęcając życie, by wskazać Czwartej Siostrze drogę do światła (co symbolicznie zostało ukazane jako droga prowadząca do wyjścia z jaskini). Powiedziałbym, że z filmowego uniwersum to był poziom "dżedajostwa" Obi-Wana albo nawet Yody.
No i ten jest przeskok wiekowy Barriss był nieco zastanawiający, bo np. Czwarta Siostra wyglądała tak, jakby nie postarzała się ani trochę, chociaż to pewnie przeoczenie albo po prostu taka rasa, co dobrze się trzyma ;d. Barriss wyszła z więzienia po rozkazie 66 (19 BBY). Finałową walkę z Czwartą Siostrą stoczyła na pewno już po wydarzeniach z Kenobiego (9 BBY), ale jeszcze przed upadkiem Inkwizycji (0 BBY), czyli tutaj musiało upłynąć od 10 do maksymalnie 19 lat. Jeżeli założymy, że była w wieku Ahsoki (ur. 36 BBY), to w 19 BBY powinna mieć 17 lat, a zatem w finale od 27 do 36 lat, a wyglądała na dobre 50+.
Barriss tak wygląda przez częste leczenie innych
"coś opowiadającego o młodym Thrawnie"
Tymczasem Dynastia Thrawna, Dynastia Thrawna: Większe Dobro, Dynastia Thrawna: Mniejsze Zło
Strasznie czekam na Tales of the Sith! Liczyłem na to, że w the Acolyte zobaczymy w końcu Plagueisa w kanonie szkolącego młodego Palpatinea, ale po trailerach już wiadomo, że aby zobaczyć ten wątek, na którym mi strasznie zależy, musimy chyba dostać kolejne ,,Opowieści..."
Wątek Bariss został dość kiepsko poprowadzony, tak nie do końca klejący się do postaci którą już poznaliśmy.
W tej serii mamy Bariss, która w zasadzie nie porzuciła wartości Jedi, skonfliktowaną między dawnymi ideałami a nowym porządkiem imperium, do którego przystaje aby przetrwać. A jak już sobie uswiadamia że imperium jest złe to od niego odchodzi i... staje się matką Teresą z Kalkuty xD.
No nie, Bariss porzuciła ideały Jedi już dawno. Przecież to ona przeprowadziła zamach terrorystyczny w świątyni Jedi, w którym zginęli ludzie, wrobiła w to swoją najlepszą przyjaciółkę, a potem była gotowa własnoręcznie zabić tych ktorzy chcieli ją powstrzymać. W dodatku sama stwierdziła, że podoba jej się czerwony miecz świetlny.
Zakończenie jej wątku nawet fajne, w sensie jestem w stanie zrozumieć że dorastając zrozumiała swoje błędy i poświęciła się w pełni jasnej stronie. Ale jej postawa z 4 i 5 odcinka już nie pasuje.
W ogóle wątpię aby Inkwizycja zaakceptowała Bariss, która nie była w pełni oddana imperium.
Oj nie. Barriss w 5 sezonie cały czas pokazywała konflikt kwestionowała co zrobiła i wręcz się wstydziła tego.
Ona zrobiła to z powodu że nie potrafiła odpuszczać tak jak Luminara (obie mają ekstremistyczną logikę). Barriss po prostu myślała że tym aktem robi coś dobrego. Ona nie jest psychopatką czy też bezmyślnym mordercą, była głupim naiwnym dzieciakiem bo myślała że może coś zmienić.
a mnie Morgan zaintrygowała, wręcz chętnie bym zobaczył nieco więcej
Oj racja, o Thrawnie to byłby świetny arc! Nie miałem dużego problemu z historią Morgan, bo widać było wyraźny filozoficzny pomysł, prosty, ale jednak - skrzywdzona osoba, którą imperium bierze pod swe skrzydła i korzysta z jej gniewu i goryczy (oczywiście, że nie wie o zagraniach Imperatora w clone warsach). Za pewne w imperium zdażało się to częściej - historia Czwartej Siostry i Bariss ładnie też to ukazuje.
za mało czasu na thrawna. Też o tym myślałem ale żeby zrobić coś takiego jak andor tylko że ,,thrawn''
2 historie dwóch postaci w serialu "Tales Of The Empire" z czego historia o Morgan Elsbeth dupy nie urywa moim zdaniem. Historia Morgan jest niespójna i porozrywana. Wielkie halo o niej jaka to ona "straszna i groźna" nie jest, a wszystko tylko po to by na Peridei zostać przepołowioną mieczem przez Ahsokę (gorzej od niej wypadł tylko Marrok na planecie Sithos). Poza tym bardzo naiwna "lojalność" wobec Imperium. Moim zdaniem Morgan nie darzyła sympatią Imperium (wymordowanie Sióstr Nocy) ani Thrawna (Thrawn: "ku chwale Imperium", Morgan: "Za Dathomirę", scena z "Ahsoki"). Dlaczego w takim razie na przykład Mandalorianie nie dołączyli do żadnej ze stron konfliktu (ani do Imperium, ani do Nowej Republiki)? Przecież Mandalora została zniszczona w czasie Nocy Tysiąca Łez przez wojska Imperium, bo Mandalorianie się zbuntowali, a Bo Katan Kryze bezmyślnie przekazała Mroczny Miecz moffowi Gideonowi, który ją oszukał. Jakoś Mandalorianie nikomu tyłka nie liżą po to by "się jakoś utrzymać" tylko walczą z godnością o swoją ojczystą planetę. Za taką postawę bardzo wielki szacun ode mnie!👍💪 Morgan niby chciała się zemścić za Darhomirę, a tymczasem okazało się, ze trafiła "z deszczu pod rynnę". Naprawdę twórcy serialu mogli z powodzeniem dać kogoś innego niż ją.
Historia Barissy Offee bardzo mi się spodobała. Z jednej strony szansa uniknięcia dożywotniego więzienia za to co zrobiła, a z drugiej strony wielki dylemat moralny czy aby na pewno chce zostać imperialną maszyną do zabijania wedle czyjejś woli. Motyw z uzdrowicielką kompletnie mnie rozwalił! Nie spodziewałem się tego! W jednym z odcinków byli rodzice z małym dzieckiem. Przypuszczam (choć nie wiem skąd, bo nie wiem kiedy dokładnie dzieje się akcja tego odcinka), że to małe dziecko to Ezra Bridger.
Niemożliwe, żeby tym dzieckiem był Ezra Bridger, ponieważ jego rodzice zostali pokazani w Rebeliantach i wyglądali inaczej.
@@cessnaw.k.2369 matka na pewno inaczej wyglądała. Ojciec był trochę podobny z fryzury. Ciężko powiedzieć kiedy to się dokładnie działo. Rebelianci byli trochę po The Bad Batch, a przed bitwą o Yavin. To tylko moje domysły. Być może masz rację.
@@ukaszyson6584 ezra urodził się w dzień imperium a jego rodzice później się sprzeciwiali imperium wysyłając wiadomości motywujące przeciw imperium ale w tym odcinku bariss każe tym swoim ludzium odwieźć ich do jej przyjaciela więc dlaczego ezra w rebeliantach wychowywał się sam na ulicach lothal, gdyby to był on to by trafił pod opiekę kogoś gdyby już go rodzice zostawili
To dziecko to na 100% nie jest Ezra. Po pierwsze wiemy dokładnie jak wyglądali jego rodzice i kompletnie nie wyglądali jak co ludzie z serialu. Po drugie wiemy że Ezra urodził się na Lothal skąd też pochodzili jego rodzice.
@@oliverbobowski ciekawe kim jest to dziecko? Być może nawet sami twórcy serialu tego nie wiedzą. W SW jest wiele niewyjaśnionych rzeczy, ale warto uzbroić się w cierpliwość.
6:02 zapomniałeś o całej trylogii na temat młodego Thrawna. "Dynastia Thrawna". Napewno kiedyś słyszałeś
no dwie trylogie kanoniczne mi się trochę zlały w jedną opowieść....
Szczerze przyjemne odcinki, ale nie spodziewałem się tylko tego. Myślałem, że pojawi się więcej mini wątków co do tych postaci, na przykład więź Bariss z Vaderem. Poza tym nie wiem czy Morgan i Bariss wystarczają, by serial nazwać Tales of The Empire. Lepszą nazwą byłoby Tales of The Shadow. Pojawiło się też za mało postaci. Ogólna ocena to takie 6.5/10 Teraz tylko czekać na Tales of The Brothers/Clones.👍💪
Nienawidzę tego bezczelnego retconowania wszystkiego przez Filoniego. Gość myśli, że jest wszechwładny wobec kanonu i może go dowolnie zmieniać w imię swojego własnego "uniwersum"
Według mnie niech tak robi, bo robi to dobrze
Filoni to przede wszystkim kiepski scenarzysta, a wielu ludzi go traktuje jak jakiegoś zbawcę star warsów. Jedyne co potrafi to nasrać fan serwisu i fillerów, a Ahsoka to już jest apogeum plot armoru u głównych bohaterów.
@@Ogrodnik96 no nie wiem, czy seriale oparte na cameo, retconie i plot armorze to "robienie tego dobrze"
Cała trylogia dynastii thrawna jest o jego historii sprzed imperium
PL Dubbing: Beryz Ofi i Cezary Pazura rządzą!
Ja lubie takie seriale, nawet jak opowiadają coś co jest przysłowiowo "niepotrzebne" to wciąż to są kolejne rzeczy do oglądania w SW, ciesze się poprostu że jest co oglądać i dowiadywać sie nowych rzeczy.
Też Uważam że Baris była lepszym pomysłem niż Morgan ale i tak wolałbym żeby było coś bardziej o Wielkim Inkwizytorze lub Admirale Klaunie
Super filmik, Morgan od początku mi nie siedzi, 3 odcinki w której zmieniła w się w dyktatora (po co.../za szybko), brak budowania postaci. Natomiast Barris, fajnie choć mało :D. Nasz kochany astmatyk bardzo fajnie wygląda, szkoda że zmieniony dubbing w polskim (nie wiem jak w oryginalnej wersji) nawet na tą chwilę gdzie go było widzieć.
++ Płonąca świątynia, przypominała mi trochę płonącą elektrownie w Czarnobylu z HBO
Już są wszystkie odc?
Mnie zastanawia dlaczego do Baris nie strzelali , a do Ashoki tak.
A to dobre pytanie.... :) Może dlatego, że Ahsoka, pomimo, że teoretycznie nie-Jedi, to była na wolności... :)
To ja się nie zgodzę. Moim zdaniem słusznie trzeba było dopowiedzieć ten kawałek historii Morgan aby zrozumieć, skąd się wzięła u czemu jest tak oddana Thrawnowi
Mam pytanie, czy numer rozkazu 66 jest przypadkowy, czy ten numer cos znaczy czy cos takieg
Mam pytanie, czy istnial dywizjon, jednostka, batalion itp, ktory caly zbuntowal sie przed rozkazem 66?
Sama opowiesc o Morgan mi nie przeszkadzała bo ciekawiło mnie jej back story. Ale co jak co imo jej historia nie wpasowuje mi sie ogolnie to ToE zdecydowanie wolałbym zobaczyć coś pokroju Tarkina. A poruszając wątek Ahsoki i jej serialu to postać którą bym bardziej rozwinął to Baylan, był bardzo dobrą postacią i bardziej by mnie interesowała jego historia niż historia Morgan
@bibliotekaossus z tego co słyszałem jakiś polski youtuber to potwierdził że będzie jeszcze w przyszłości tales of the Sith i tales of the Bounty Hunters więc zobaczy jak to będzie wyglądało
Zamiast Morgan mógł być Wielki Inkwizytoe i to by się fajnie zazębiało z Barisse, Ahsoką i historią ich odpadnięcia od zakonu Jedi.
👍😉Bardzo dobra seria. Bardzo dobrze sie oglądało. Podobała mi sie ta seria. Pozdro.
oooo muzyczka z kotora w tle
Ktoś wytłumaczy skąd się wzięli inkwizytorzy? Nie rozumiem tego. W mrocznym widmie powiedziane było, że sithowie nie byli widziany od setek lat. Potem pojawia się Maul, Duku, Ventres, Palpatin, wybucha rozkaz 66 i nagle, znikąd mamy inkwizytorów. Kim oni byli? To byli jacyś uczniowie Palpatina?
po rozkazie 66 oprócz wielkiego inkwizytora który był świątynnym strażnikiem i musiał zdradzić niektórzy jedi byli zabierani na szkolenie na inkwizytora więc dopiero wtedy ta formacja powstała. z tego co widzieliśmy to ci jedi musieli być podatni na ciemną stronę albo mieć na pieńku z zakonem tak jak bariss czy inni i wtedy byli zabierani i szkoleni przez vadera i wielkiego inkwizytora (oraz 4 siostrę ale nie wiem dlaczego ona tak wcześnie została inkwizytorem)
to na przykład Jedi i padawani którzy "zmienili stronę" - jak właśnie Bariss czy uczennica Cere Jundy.
@@ossus no dobra, ale skąd wiedzieli do kogo mają iść, co mają robić, że są podlegli imperatorowi?
@@maciej769 imperjalni ich zgarniali i narzucali swoją propagandę i albo ich posłuchają albo mogą się porzegnać a po za tym w szkoleniu na inkwizytora i tak słabsi odpadali w walce z silniejszym kandydatem co teraz widzieliśmy w show
@@maciej769, no przykładowo jak obejrzysz Tales of Empire, odcinki z Bariss, to jest tam pokazane, że sami po nią przyszli. Mieli całe bazy danych i wiedzieli kogo można próbować złamać. No i nie są to Sithowie. Lordów zawsze było dwóch(od czasu reguły dwóch).
Wątek Barissy byłby o niebo lepszy, gdyby zamiast Barissy wstawić tam inną postać. Ona po prostu tam nie pasuje, osoba która dokonała zamachu terrorystycznego na swoich braciach, a nastepnie usiłowała w to wrobić swoją najlepszą przyjaciółkę, nagle ma rozterki moralne bo imperium nie postepuje według kodeksu Jedi który jak się okazuje jest bliższy jej sercu.
Jakby to był wątek jakiejś zbłąkanej padawanki, którą siłą wcielono do inkwizycji (coś jak Trilla z Fallen Order) to by była dużo spójniejsza histiria.
A ja bym powiedział że postać Barriss Offee pasuje i nie pasuje do tego wątku , przedstawmy może jej poglądy i działania z czasów wojny klonów . Podczas bitwy o geonosis udowodniła że jest sprawnym zadaniowcem ( dobrze wykonała powierzone jej zadanie wraz z Ahsoką ) , potem miała rozterki na temat tego czy jedi powinni być na wojnie sporo rzekomo mają nieść i zapewniać pokój w galaktyce. Potem chciała nawet poświęcić swoje życie aby nie rozprzestrzeniała się glizdo-zaraza , to jest akurat ciekawe ponieważ w ten sposób myśleli jedi z okresu wielkiej republiki. ( możliwe że takiego myślenia nauczyła się od swojej mistrzynii Luminary która de fakto była bardzo ciekawą postacią , zastanawiałem się także co by było gdyby jakimś cudem to Luminara jednak szkoliła Ezrę no ale to historia na zupełnie inne rozważania) Następnie przestała angażować się w wojnę oraz poszła bardziej w stronę pacyfistyczną , którą jednak przerwała powodując zamach bombowy w świątyni jedi , wrabiając przy tym swoją najlepszą przyjaciółkę. ( choć pewnie gdyby mogła wrobiła by kogoś innego ) Imperium chciało ją do swoich inkwizytorskich szeregów właśnie dlatego że przeprowadziła taki spektakularny zamach na zakon który stał się wrogiem numer 1 w imperium galaktycznym. Porzucenie przez nią szeregów inkwizytorów i chęć ratowania jedi który pozostał na starej ścieżce pokazuje że Barrissa nie była wrogiem zakonu jedi ( nie była wrogo nastawiona do jej członków ) lecz do rady jedi która zajmowała się szerzeniem wojny. Barrissa z odcinka 6 opowieści imperium to zupełnie inna postać , taka nawrócona na ścieżki jedi. Wysyła ona rodzinę do swojej przyjaciółki prawdopodobnie Ahsoki i to jest bardzo ciekawe , bo czy utrzymywały kontakt , czy Ashoka przebaczyła Barriss. (w mojej opinii ta Ahsoka z rebeliantów mogła by przebaczyć Barrissie , ale ta starsza z nowej republiki już by na pewno nie przebaczyła. )
@@ziutek2907 No właśnie trochę pasuje i trochę nie pasuje.
Z jednej strony trochę racja, że Barissa wystąpiła przeciwko zakonowi z nazwijmy to altruistycznych pobudek. I uzasadnia to że postawa inkwizycji też jej z tego powodu nie odpowiadała.
Ale z drugiej strony musiała oddać się ciemnej stronie, a dotychczas w uniwersum gwiezdnych wojen było tak że kto da się ogarnąć ciemnej stronie tak łatwo od niej nie odejdzie. A tu w odcinku 4 i 5 mamy silnie skonfliktowaną Barissę. Dla której ciemna strona jest jak przejściowy zły nastrój a nie mroczna siła przyćmiewająca umysł i nakłaniająca do czynienia zła.
Młody trawn było w serii twron dynastia polecam piersze 2 książki 3 trochę słaba
Morgan: historyjki nawet fajne ale o nudnej i mało znaczącej postaci, która została dopiero co wprowadzona i już uśmiercona. Potencjał tutaj był znacznie lepszy i mam wrażenie, że dowolna inna postać z imperium byłaby lepsza do tego
Baris: super historyjki i o super postaci. Bardzo lubiłem jej postać w clone wars i chciałem wiedzieć co się dalej z nią stało i się cieszę, że były historyjki o niej. Dakan na holokronie narzekał, że płytkie przejście moralne z jednego bieguna na drugi ale akurat w formie "tales of the (...)" nie da się tego bardziej głęboko przedstawić i wg mnie nadal fajnie się to prezentowało. Tylko szkoda, że dostała takie zakończenie. Bo:
-czemu nie uciekła z resztą na statek? Przecież by zdążyli raczej
-Po co dała się zabić? Przecież żywa mogła zdziałać więcej niż odkupić kogoś poprzez swoją śmierć
Może nieusmiercona jak Darth vader uderza mieczem swietlnym w brzuxh Revy to reva przeżywa uderzenie Vadera miecza w jej brzuch. I. Mo_e barriss offee te_ to przeżyła i nie umarła tylko zemdlała
Uważasz, że projektantka TIE-Defendera, ulubienica Thrawna, znakomita wojowniczka, Viedźma, nie zasługuje na rozvijanie wątku jej postaci, bo jest ona rolą trzecioplanową?! SERIO ???!
Nonsensem jest to, że Thrawn pośvięcił i ZMARNOWAŁ JĄ pozostaviając na planecie, gdzie zaraz potem zginęła wraz z całym swoim dorobkiem i potencjałem.
zgadzam się
Inne zrodla podaja, ze Barris Offie nie zginela tylko zostala ranna. W sumie przebicie mieczem przez 4 siostra nie bylo jakies tragiczne, wiec nie mamy 100% pewności, ze Barris Offie nie zyje.
No pokazali to dość jednoznacznie z tym ustaniem oddechu - pary wydobywającej się z ust...
@@ossusRobiłem notatki dla siebie na ten temat i dosłownie ponad połowa fandomu nie wierzy w tą śmierć bo jest też sugestia Force Heal.
To jest bardzo otwarte zakończenie i nawet aktorka nie była w stanie stwierdzić czy jej postać umarła.
Nie ma tutaj realnych odpowiedzi: sceny pożegnania, pogrzebu lub nawet uzdrowienia tej rany.
Więc co to za śmierć jeśli wszyscy są zdezorientowani zamiast czuć smutek bo nie wiedzą czy postać umarła?
No i jest jeszcze argument przeszłości. Barriss jako uzdrowiciel ma jako jedyna prawo przeżyć bo to ma sens w porównaniu do Revy i innych. Fani nawet argumentują że to nie miałoby sensu gdyby ona miała umrzeć w taki sposób.
A ta postać jeszcze wraca po 11latach...
odmienianie bariss na barisa to takiego spolszczenie więc wolę tą angielską wersję
Serial ok ale dupy nie urwał krótko mówiąc
Edit
Jeśli chodzi o Morgan to faktycznie każdy ma ją w dupie ale np Andora też każdy miał w dupie i wyszedł fajny serial o nim ( z Morgan to nie wyszło)
A jeśli chodzi o barisse to trochę dziwne że klony jej nie atakowały w więzieniu mimo że nie była Jedi bo trzeba pamiętać o tym że ahsoka też nie była Jedi a klony ją atakowały
Ahsoka i Barissa nie byly już Jedi, ale Ahsoka stanowiła większe zagrożenie. Sam admirał Thrawn w serialu "Ahsoka" powiedział Wielkim Matkom, że skoro Ahsoka jest uczennicą Anakina Skywalkera to może być bardzo niebezpieczna (dlatego kazał wstrzymać ogień). Barissa w czasie słynnego rozkazu 66 była w więzieniu i dzięki temu można było ją o wiele bardziej kontrolować.
dla mnie historia elzbeth jest totalnie nie zrozumiała- no bo czego ona tak właściwie chce w życiu? najpierw jest motywowana zemstą na separatystach, później tak dla zasady dołącza do imperium mimo że wprost powiedzieli że jej pomysły ich nie interesują ale jej planeta już tak xD, finalnie ginie walcząc nie z tym z kim powinna nie dla tego dla kogo powinna. A do tego daje sie oszukać jak dziecko na każdym kroku
Jeżeli chodzi o historię Morgan, to była ona koszmarnie nudna, sama postać nigdy mnie nie obchodziła i jedyną rzeczą, która mi się w niej podobała była ta włócznia głównej bohaterki. Pierwszy odcinek zawierał ładne sceny tej walki, czuć było że Grievous dokonuje istnej rzezi, same droidy przedstawione zostały jako prawdziwe zagrożenie, a wszystko przebiegało na dobrze ukazanej upiornej Dathomirze. Problemem tego odcinka było wprowadzenie tej drugiej grupy wiedźm, bo planeta zawsze była przedstawiana jako surowa, niebezpieczna i zasiedlona właściwie wyłącznie przez Siostry i Braci Nocy oraz towarzyszące im bestie, a tu mamy jakieś zakonnice, które żyją sobie tam kompletnie na luzie, nie mówiąc już o OP głównej wiedźmie, która czarami rozwala wszystkie droidy. Drugi odcinek był chyba najlepszy, dzięki znakomitej walce z Rukhiem, ale poza tym było tam bardzo wiele mankamentów, chociażby to jak Morgan z wiedźmy zmienia się w superinżyniera, która w dodatku kradnie Thrawnowi zasługi wymyślając te defendery, od zawsze będące istotnym elementem dorobku Chissa i potwierdzały jego geniusz militarny. Dodatkowo występuje tu też retcon książek, jest już naprawdę irytujące to, jak Filoni olewa ustalony kanon, w imię swojego "filoniwersum", jakby nie mógł dać temu Thrawnowi innego oficera. Trzeci odcinek Morgan był już totalnie popaprany, ta koszmarnie naiwna senator przybywająca tam na śmierć, bo szlo się domyślić, że Elsbeth nie odda władzy ot tak. Na plus oceniam strażników tej senator, bo w serialach z gwiezdnych wojen tacy gwardziści są z reguły po to, żeby być i zginąć bardzo szybko nic nie robiąc wcześniej, a tu przynajmniej wdali się w strzelaninę i zdjęli kilku żołnierzy Morgan.
Bariss jako postać nigdy mnie nie obchodziła i wsm wolałem, aby jej historia zakończyła się po prostu śmiercią w więzieniu, ale jej odcinki nie były najgorsze, dobre było ukazanie różnorodnych lokacji i swoistego ultimatum w przypadku dołączenia do inkwizycji. Drugi odcinek zawierał dość dobrą walkę z Jedi i podobało mi się jak ukazano rozterki Bariss. Mnóstwo ludzi twierdzi, że ona nie powinna być tak "łagodna", ale chciałbym zauważyć, że nidgy nie przeszła ona tak naprawdę na ciemną stronę, a wszystko czego dokonała było związane z zawodem w kwestii Jedi, to dlatego zdradziła Ahsokę i dokonała zamachu, ale nie była na tyle przeżarta okrucieństwem, żeby zabijać randomowych cywilów. Na temat ostatniego odcinka się nie wypowiem, bo jest na to zbyt nijaki.
Ogólnie serial bardzo imponujący graficznie, seriale animowane wychodzą im w tym aspekcie lepiej niż aktorskie, ale ogólnie szału nie ma. Fabuła mocno ograniczona przez formę krótkich odcinków i ogólnie tytuł należy zmienić na "Opowieści wiedźmy i inkwizytora".
Ja nawet nie wiedziałem kto to jest ta wiedźma Xd
A mi się jakoś odcinki o Morgan podobały
Wizualnie, animacyjnie były całkiem niezłe...
Dla mnie 10/10.
Ciekawe kogo pokonał ten patalach z Ahsoki. I jak cienki byl jego przeciwnik skoro sam brat został zalatwiony pezez Tano w mniej niż sekunde 😂😂😂😂
O ile Tales of Jedi było bardzo ciekawe, o tyle Tales of Empire jest praktycznie nie o Imperium i takie meh, właśnie przez dobór postaci do tego. Ciekawsza byłaby historia np. Wielkiego Inkwizytora, a tak to po prostu #nikogo.
Dla mnie koncept tych "Talesów" jest spoko ale wykonanie jest bezsensu. Lepiej by było gdyby zrobili dłuższe powiedzmy 30 minutowe odcinki z czego każdy opowiada jakąś zamkniętą historię i koncentruje się na jednej postaci. A zamiast tego mamy takie krótkie popierdółki które poza jakimiś smaczkami dla fanów nie oferują nic ciekawego
Po 1 to było bardziej tales of random ( poza baris bo uważam, że jest mega spoko postacią tylko bardziej na przynajmniej 1 seson, a nie 3 odcinki) z empire to ma tylko wspólne kilka momentów i postaci. Tytuł więc nie trafiony.
Po 2 Morgan (według mnie) jest bardzo nudną postacią, wartą max 1 pełnometrażowego odcinka poświęconego jej historii.
Po 3 zastanowił bym się nad tymi postaciami które disney tworzy bo jak zwykle jedyne dreszcze i super momenty to były wtedy kiedy na ekranie były droidy, grives, vader i klony xD
Opowieści z Imperium to totalne dno.
1. Historia Morgan Esdeath nie jest w ogóle o Imperium. Nie wiadomo skąd Morgan przejęła władzę w tym układzie. Może była to informacja w Mandalorianinie, ale może ktoś nie widział.Pierwszy odcinek - 20-19BBY - mieli szansę pokazać Merrin hehe, nie ma. Filoni lubi Wiedźmy z Dathomiry. Drugi odcinek - może 14 może 4 BBY. Ku chwale Imperium. Trzeci odcinek - okolice 8 ABY. No i tyle.
2. Historia Barissy Offee. Kretynizm, debilizm i słaba jednostka, ha tfu. Którą siostra była słaba jednostka? Pokazali na pół minuty Wudera, no i po co? Mogli dać podobną historię jak z Kenobiego tej Reedy czy jak ona tam miałą, że Barris chcee zabić Vudera bo to Anakin, albo odwrotnie tego typu. Generalnie żalosna historia. Wprowadzenie Inkwizycji spoko-foko. Ale kolejne odcinki to takie XDD. NO i oczywiście barisa pojawi się w kolejnym roku czy tam animacji - tylko Quin-gon był takim słabym jedi, że zginął od miecza w brzuchu XDD
Nie no Barissa i Ahsoka? Pogrzało?
Dno - 4-/10
PS. Peridee*