Marek Napiórkowski WAW-NYC - Seven Steps To Hell
Vložit
- čas přidán 9. 09. 2018
- Fragment koncertu warszawsko-nowojorskiego projektu Marka Napiórkowskiego, zarejestrowanego w Trójce 13 lutego 2018 r.
MAREK NAPIÓRKOWSKI - gitary
MANUEL VALERA - fortepian
ROBERT KUBISZYN - bas
CLARENCE PENN - perkusja
Muzyka:
Marek Napiórkowski
Zapowiedź koncertu:
Mariusz Owczarek
Reżyser nagrania:
Jacek Gładkowski
Miks:
Robert Kubiszyn
Akustyk studia:
Przemek Nowak
Realizacja oświetlenia:
Bogdan Koziupa
Obsługa techniczna studia:
Grzegorz Rutkowski
Kamery:
Marcin Kosiciński (FINA)
Roman Urzędowski (FINA)
Realizacja i montaż:
Roman Urzędowski (FINA)
Produkcja koncertu:
Zofia Sylwin (PR)
Lidia Ścierańska (PR)
Marzena Adamczyk (FINA)
Jan Błaszczak (FINA)
Marta Sołtys (MS MUSE)
@ MS MUSE, Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny, Polskie Radio S.A. 2018 - Hudba
świetne
Rewelacja na- ulubionej przeze mnie -gitarze pana Marka.Ale to cudeńko samo nie gra,to gra Mistrz! Brawo też dla pozostałych muzyków.
Bardzo dziękujemy:)
Jak to mówi Piotr Kaczkowski: cudeńko 😊
Dziękujemy!
To jest mistrz!!!!!
🙏
World class jazz.
Thanks:)
Mistrzostwo.
Dziękujemy!
Klasa sama w sobie!!!!świetne!!!!😀😀
🙏
I tego da sie sluchac
😎
zaje..prze...fajniście .....
Dziękujemy!
Top. Class. :)
🙏
Yeaah! :D
😍
czacha dymi
🙃🙏
Chcialbym Krisa Dziedzica zobaczyc za bebnami w tym numerze. Ogien. ;-)
Dobre skojarzenie, bo wersja tego utworu z Krzysztofem Dziedzicem została nagrana na płycie Henryka Miśkiewicza “Full Drive” . Pozdrawiam:)
@@MarekNapiorkowski Dzięki. Pozdrawiam. 🙂
Spojrzałem na Manuela i pomyślalem sobie w pierwszej chwili ale ten Herdzin zdziadział ....
:) Krzyś Herdzin ma się dobrze, a Manuel jest o dekadę młodszy:)
Nie umniejszając pozostałym, ale co ten Valera tutaj zapodał :O to się nie mieści w głowie
🙏🙃
w 3:00 się zaczyna
😊
Mam wrażenie ze jeśli chce sie popsuć ładny utwór to trzeba go zagrać na jazzowo
😅 też nie słucham jazzu... Ale chyba do tego trzeba dojrzeć. Każdy coś tam plumka sobie. Jeszcze kilka lat i będę fanem 😌
@@tomremkar Ja wiem ze to jest trudne i wymagające ale niektóre utwory brzmią tak jakby nikt nie umial grać i kazdy coś tam po swojemu bredzi. Po cholere to tak robić? Tego właśnie nie rozumiem. Mozna też zagrać jakiś utwór od końca i to by była dopiero sztuka co?
@@jacek2pasje603 dlatego ja tylko smooth jazz 😌 tutaj dźwięki są połamane. Czasem próbuję zagrać tak jak oni tzn. ładnie, ładnie i nagle ni z gruchy i pietruchy przesunięty dźwięk... ale mój wewnętrzny kompas zaraz mnie ustawia pod melodię i kończy się jazzowanie 😋 jest to dziwne ale p. Marka o gitarach i muzyce mogę słuchać godzinami. Podobny mam problem z bluesem Grzegorza Kapołka. Świetny gitarzysta ale nie trafia mi taki blues.
@@tomremkar No Pan Napiórkowski to świetny gitarzysta ale ja gdybym posiadal te umiejetności to bym wolał grać coś bardzo ładnego zrozumiałego dla większości odbiorców, bo przy takich umiejętnościach da sie to zrobić a mam mocne odczucia ze dużo przyjemniej jest garć 5 akordów dla tysiąca osób jak 1000 akordów dla osób 5ciu.
Kawał muzy!
Bardzo nam miło!