Najlepszą postacią ze wszystkich Falloutów jest Liduch. Pojawił sie w każdej część, ma wspaniałe kwestie, dialogi ma mistrzowsko napisane oraz jest cholernie inteligentną i obeznaną we wszystkich tematach postacią
Moim jest Raul, jego życie nadałoby się na wykurwisty western z kategorii the Good The bad & The ugly A szczególnie quest companionowy który przekonuje go że nie ssie i może się stać na nowo najlepszym rewolwerowcem na pustyni Nevada
Ja bardzo szanuję i podziwiam Prestona Garveya. Oddany sprawie, honorowy, poswieca cale zycie, zeby pomagać i bronić ludzi. Z jednej strony mozna sie pośmiać z tekstu ,,Kolejna osada potrzebuje twojej pomocy, zaznacze ci ja na mapie'' ale jakby próbować przelozyc swiat F4 na realne warunki, to droga Minutemanów dzieki Prestonowi jest najlepszym wyborem dla Wspólnoty.
Od siebie do zestawienia dorzuciłbym dwie postacie: Mistrz z jedynki oraz Sierżant Dornan z dwójki. Ten pierwszy wzbudza we mnie fascynację z kilku powodów, mianowicie jak początkowo jest jedynie wspominany tu i ówdzie, jego obrzydliwy wygląd wyjęty rodem z filmu The Thing, przerażający głos, czy też raczej głosy, jest to pierwszy boss w serii, a jednocześnie jedno z największych zagrożeń dla pustkowi, które czyha, skryte gdzieś pod gruzami Los Angeles i finalnie to jak potrafi zrezygnować ze swojego planu w obliczu dowodów niesłuszności jego działań, choć impakt jego poczynań jest odczuwalny na długo po jego śmierci. A mój drugi fawory to może i postać dość marginalna nie tylko na przestrzeni całej serii, ale też i w samym Fallout 2. Prosty akcent komediowy, który pozostał mi w głowie na długo, nawet po ukończeniu gry, ale nie tylko mi, bo przecież nawet Kanibal Johnson wspomina o nim długo po upadku Navarro.
Ze starych Falloutów to Sulik, nie tylko dlatego, że najlepszy towarzysz z 2 i że potrafi miotnąć wrogiem na 20 metrów XD ale też taki po prostu "swój chłop", dobry kompan do bitki i pitki, no i ma ciekawą misję poboczną (wyciętą z gry). Z nowszych to Nick Valentine i Piper - dwie naprawdę dobrze napisane postacie z 4, w której, btw, wszyscy towarzysze byli na dość wysokim poziomie, ale tą dwójkę lubię najbardziej. Idealistka pragnąca naprawić świat słowem i gość, który po prostu chce żyć w zgodnie ze sobą i innymi, do tego z ciętym humorem i ripostą na każdą okazję.
Drogi Liduchu. Dziwię się, że jeszcze Bethesda nie zwróciła się do Ciebie z ofertą o pracę. Wiedza filozoficzna którą nabyłeś przez te wszystkie lata upoważniają Cię do zostania współczesnym mędrcem. Śledzę twój kanał od trzech lat i każdy odcinek oprócz świetnej jakości i wspaniałej Fallaoutowej treści. Oprócz ciekawostek o których sam nie wiedziałem to w odcinkach o ciekawszych postaciach potrafisz poruszyć głębszy temat, dobrze go argumentując. Stawiasz tezy z którymi nierzadko sam się zgadzam. Trzy lata temu po odkryłem twój kanał i od tamtej pory obejrzałem każdy materiał. Życzę Ci dużo zdrowia i nowych subskrybentów. Pozdrawiam serdecznie wszystkich oglądających i trola z piwnicy Liduha który montuje materiały.
Klasycznie świetny dobrze zmontowany i rozwinięty film. Powodzonka życzę miłego dzionka i oby Twoje filmy docierały do większej ilości fanów fallouta aż mi zrobiłeś chętkę na ponowne odpalenie fallouta 4 tylko z innymi modami haha
Wybór idealny moim zdaniem. Ja bym dorzucił: Vulpesa Incultę - w Falloutach są tysiące złoli, ale na mnie osobiście największe wrażenie zrobiło jego zwierzece okrucieństwo połączone ze stoickim spokojem. Naprawdę paskudna postać. Pan House - ze względu na ciekawą historię, ogrtomny wpływ na cały świat Fallouta i intrygujace poglądy. Jeszcze warto honorowo wspomnieć o dwóch postaciach które były świetne, ale odgrywały bardzo niewielką rolę: Porucznik - tu bardziej ze względu na aktora podkładającego głos, świętej pamięci Tonego Jaya. Głęboki, spokojny i charakterystyczny akcent brytyjskiego łotra-dżentelmena, oraz możliwość wyciagnięcia ciekawych informacji sprawiają że obok Vulpesa (i Cezara) jest to mój ulubiony złoczyńca. Sierżant Arch Dornan - Inspirator. Przywódca. Orator i Motywator. Legenda.
Fawkes. Lubie gnojka za to że jest spoko mutantem takim jak Markus. Też lubi ciężkie bronie oraz ma spoko teksty :) Ratuje nas więc jest czymś więcej niż normalnym NPC. Honorowy oraz ceniący innych honorowych
Jedyne kogo mi tutaj mocno brakuje to Nick Valentine. Gość serio wzbudził moją sympatię, fajnie było czasami mu rzucić kąśliwą uwagą czego nie zostawiał bez słowa lub potrafił też zarzucić mocnym cytatem gdy był z nami świadkiem dużych wydarzeń w grze. Jego historia jest serio bardzo ciekawa i uwielbiam to, że jest ona jeszcze rozbudowana w Far Harbor. Poza DLC potrafi też fajnie wzbogacić kilka innych questów dzięki czemu nie czuję się, jakby pojawił się na chwilę jako towarzysz i zaraz zniknął po paru rozmowach z nim, jest po prostu jakoś bardziej obecny. Dobry gość, ale nie jest świętoszkiem. Noir'owy android-detektyw to jedna z najlepszych rzeczy, która spotkała Fallouta 4.
Hmmm... Mimo że nasza interakcja z tą postacią zaczyna i kończy się w pierwszym miasteczku, to polubiłem postać Sunny Smiles. Nauczona życia na pustkowiach pozostaje gites w stosunku do protagonisty i uczy go podstaw. Ale dalej twarda babka
Conrad Kelogg jest bardzo dobrze napisaną postacią, ale straszliwie mnie boli, że jedyna interakcja z nim to "Hej! Jesteś już! No to walczmy!". Tzn rozumiem to, że było to celowe, żebyśmy dopiero po jego śmierci poznali jego tragiczną historię, żeby emocjonalna bomba w nas uderzyła z pełną siłą, no i ofc pociągnąć dalej questa. Ale mimo wszystko ciągle odnoszę wrażenie, że dało się trochę inaczej to wszystko rozegrać.
Najlepsza postać wg mnie - Cassidy. Jest na tyle łebski, żeby prowadzić knajpę pod Kryptopolis mimo "widzimisię" miastowych, zabawny i twardy skurczybyk
Wczoraj skończyłem new vegas i mam growego kaca(tak tu trafilem) już od lat go nie miałem ostatnio chyba przy wiedzminie 3.Btw jakieś doświadczenie przy prowadzeniu kanału na YT mam zajmowałem się tym od zaplecza i robiłem 40k sub w niecały rok i pewnie to wiesz ale upewnię cię w tym fakcie że zbliżającą się premiera serialu na amazon wraz z twoimi bardzo szczegółowymi analizami odcinków popchnie twój kanal na morze możliwości ja napewno będę śledził. Pozdrawiam
Liduh błagam oddaj odcinek o najlepszych postaciach żeńskich/męskich w fallout. Kocham ten fragment o joshule grahamce. Raz na miesiąc włączałem go sobie dla relaksu. Najlępsze filmiki, szkoda że nie mogę ich znaleść. Prosze jeśli ktoś ma kopie ale jest na prywatnym o link.
bardzo dobra lista , ogólnie zabrakło mi tu tylko mistrza ale jakbym miał kogos szczególnie wyróznic to wyrózniłbym Caith , z nikim przyjemniej mi sie nie przedzierało przez bostonskie zgliszcza
Wiem że film powstał już jakiś czas temu ale bez wątpienia moją ulubioną postacią z gier serii Fallout jest Joshua Graham.Gość jest w stanie przybliżyć cię do Boga i swojego punktu widzenia paroma zdaniami a jego historia i droga jaką przebył tylko to potwierdza.Naprawdę jeszcze nigdy nie trafiłem na tak dobrze napisaną postać której cytaty dają tak do myślenia i nadzieję na lepsze jutro. Dla przykładu umieszczam poniżej parę jego cytatów: "I survived because the fire inside burned brighter than the fire around me. I fell down into that dark chasm, but the flame burned on and on." "In a world filled with misery and uncertainty, it is a great comfort to know that, in the end, there is light in the darkness." Pozdrawiam
Ooo taaak... Więcej takich filmów! Pozdrawiam. 😀 PS. Wiem, że nie w temacie, lecz dalej uważam, że tytuł "najbardziej złe wybory..." był jak najbardziej poprawny... No chyba że się mylę... 🤔
Osobiście bardzo polubiłem postać Ericksona z Far Harbor, może to dlatego że tego zapomnianego przez community mutanta, który jest bardzo dobrą postacią i szkoda mi tego, że bez modyfikowania gry nie może być moim kompanem, przynajmniej mam Longfellowa. Oraz "The" przez duże T na płótnie Nowego Vegas, Pan House. Charyzma porównywalna do inteligencji, a jest ona ogromna jak na jego czasy, w okresie pełnym pozbawionych edukacji pustelników większa od skali wojny atomowej, którą przewidział.
Jak dla mnie: F3 Fawkes za to że ma gadane i nam pomaga zdobyć gecka i ukończyć grę z najlepszym zakończeniem a w F4 NickV bo jest mega intrygujący i ma zawsze trafne skojarzenia czy opinie i potrafi odgryzc się jeśli zrobimy jakąś głupotę.
Ja tam wole Adeptus Astrates... Aa.a.a.aaaa. jaka jest moja ulubiona postać w Falloucie? Rex z NV cyberpsiur, który jest lojalny wobec nas bez względu na wszystko.
To dość naiwne zakładać, że dyktatura jest bardziej efektywna i mniej skorumpowana niż demokracja. Kolesiostwo które zarzucasz RNK urasta do absurdu, gdy wąska grupa albo jeden człowiek nie ograniczony przez nic przejmuje pełną władzę. Demokracja w obecnym kształcie jest oczywiście kijowa, ale romantyzowanie despotyzmu jest nieporozumieniem
fiu fiu ale poleciales z tym kelogiem, bycie najemnikiem i mordercą nie czyni cię złym czlowiekiem. do tego >świat nie miał dla mnie litości to ja też nie będę!!!!! dorośnij
@@KryptaTVczytaj ze zrozumieniem, w pierwszej części twojej wypowiedzi o kelogu słychać tylko moralizatorskile stękanie i usprawiedliwianie mordercy, bo go tatuś nie kochał
"Doctor Li. Lubię milfy" Padłem XDDDDDDDD
Nie Ty jeden. XD
🤣
Najlepszą postacią ze wszystkich Falloutów jest Liduch. Pojawił sie w każdej część, ma wspaniałe kwestie, dialogi ma mistrzowsko napisane oraz jest cholernie inteligentną i obeznaną we wszystkich tematach postacią
Liduh tak naprawdę nie istnieje.
@@KryptaTVNIEEEEEEEE
@@KryptaTV ktoś sobie żyje w swoich urojeniach, a ty je gasisz jak nuka cola pragnienie
@@KryptaTV to hak Lesoto
Lidluch
Moim jest Raul, jego życie nadałoby się na wykurwisty western z kategorii
the Good
The bad &
The ugly
A szczególnie quest companionowy który przekonuje go że nie ssie i może się stać na nowo najlepszym rewolwerowcem na pustyni Nevada
Ja bardzo szanuję i podziwiam Prestona Garveya. Oddany sprawie, honorowy, poswieca cale zycie, zeby pomagać i bronić ludzi. Z jednej strony mozna sie pośmiać z tekstu ,,Kolejna osada potrzebuje twojej pomocy, zaznacze ci ja na mapie'' ale jakby próbować przelozyc swiat F4 na realne warunki, to droga Minutemanów dzieki Prestonowi jest najlepszym wyborem dla Wspólnoty.
Od siebie do zestawienia dorzuciłbym dwie postacie: Mistrz z jedynki oraz Sierżant Dornan z dwójki. Ten pierwszy wzbudza we mnie fascynację z kilku powodów, mianowicie jak początkowo jest jedynie wspominany tu i ówdzie, jego obrzydliwy wygląd wyjęty rodem z filmu The Thing, przerażający głos, czy też raczej głosy, jest to pierwszy boss w serii, a jednocześnie jedno z największych zagrożeń dla pustkowi, które czyha, skryte gdzieś pod gruzami Los Angeles i finalnie to jak potrafi zrezygnować ze swojego planu w obliczu dowodów niesłuszności jego działań, choć impakt jego poczynań jest odczuwalny na długo po jego śmierci. A mój drugi fawory to może i postać dość marginalna nie tylko na przestrzeni całej serii, ale też i w samym Fallout 2. Prosty akcent komediowy, który pozostał mi w głowie na długo, nawet po ukończeniu gry, ale nie tylko mi, bo przecież nawet Kanibal Johnson wspomina o nim długo po upadku Navarro.
Ze starych Falloutów to Sulik, nie tylko dlatego, że najlepszy towarzysz z 2 i że potrafi miotnąć wrogiem na 20 metrów XD ale też taki po prostu "swój chłop", dobry kompan do bitki i pitki, no i ma ciekawą misję poboczną (wyciętą z gry).
Z nowszych to Nick Valentine i Piper - dwie naprawdę dobrze napisane postacie z 4, w której, btw, wszyscy towarzysze byli na dość wysokim poziomie, ale tą dwójkę lubię najbardziej. Idealistka pragnąca naprawić świat słowem i gość, który po prostu chce żyć w zgodnie ze sobą i innymi, do tego z ciętym humorem i ripostą na każdą okazję.
Popieram, Sulik zawsze miał miejsce u boku mojej postaci. A z tego co pamiętam to jednak dało się uratować jego siostrę? To był jego quest.
Joshua Graham
Drogi Liduchu. Dziwię się, że jeszcze Bethesda nie zwróciła się do Ciebie z ofertą o pracę. Wiedza filozoficzna którą nabyłeś przez te wszystkie lata upoważniają Cię do zostania współczesnym mędrcem. Śledzę twój kanał od trzech lat i każdy odcinek oprócz świetnej jakości i wspaniałej Fallaoutowej treści.
Oprócz ciekawostek o których sam nie wiedziałem to w odcinkach o ciekawszych postaciach potrafisz poruszyć głębszy temat, dobrze go argumentując. Stawiasz tezy z którymi nierzadko sam się zgadzam.
Trzy lata temu po odkryłem twój kanał i od tamtej pory obejrzałem każdy materiał.
Życzę Ci dużo zdrowia i nowych subskrybentów. Pozdrawiam serdecznie wszystkich oglądających i trola z piwnicy Liduha który montuje materiały.
Klasycznie świetny dobrze zmontowany i rozwinięty film. Powodzonka życzę miłego dzionka i oby Twoje filmy docierały do większej ilości fanów fallouta aż mi zrobiłeś chętkę na ponowne odpalenie fallouta 4 tylko z innymi modami haha
Wybór idealny moim zdaniem. Ja bym dorzucił:
Vulpesa Incultę - w Falloutach są tysiące złoli, ale na mnie osobiście największe wrażenie zrobiło jego zwierzece okrucieństwo połączone ze stoickim spokojem. Naprawdę paskudna postać.
Pan House - ze względu na ciekawą historię, ogrtomny wpływ na cały świat Fallouta i intrygujace poglądy.
Jeszcze warto honorowo wspomnieć o dwóch postaciach które były świetne, ale odgrywały bardzo niewielką rolę:
Porucznik - tu bardziej ze względu na aktora podkładającego głos, świętej pamięci Tonego Jaya. Głęboki, spokojny i charakterystyczny akcent brytyjskiego łotra-dżentelmena, oraz możliwość wyciagnięcia ciekawych informacji sprawiają że obok Vulpesa (i Cezara) jest to mój ulubiony złoczyńca.
Sierżant Arch Dornan - Inspirator. Przywódca. Orator i Motywator. Legenda.
Fawkes. Lubie gnojka za to że jest spoko mutantem takim jak Markus. Też lubi ciężkie bronie oraz ma spoko teksty :) Ratuje nas więc jest czymś więcej niż normalnym NPC. Honorowy oraz ceniący innych honorowych
Jedyne kogo mi tutaj mocno brakuje to Nick Valentine. Gość serio wzbudził moją sympatię, fajnie było czasami mu rzucić kąśliwą uwagą czego nie zostawiał bez słowa lub potrafił też zarzucić mocnym cytatem gdy był z nami świadkiem dużych wydarzeń w grze. Jego historia jest serio bardzo ciekawa i uwielbiam to, że jest ona jeszcze rozbudowana w Far Harbor. Poza DLC potrafi też fajnie wzbogacić kilka innych questów dzięki czemu nie czuję się, jakby pojawił się na chwilę jako towarzysz i zaraz zniknął po paru rozmowach z nim, jest po prostu jakoś bardziej obecny. Dobry gość, ale nie jest świętoszkiem. Noir'owy android-detektyw to jedna z najlepszych rzeczy, która spotkała Fallouta 4.
Zgadzam się, będzie w kolejnym odcinku z tej serii.
Hmmm... Mimo że nasza interakcja z tą postacią zaczyna i kończy się w pierwszym miasteczku, to polubiłem postać Sunny Smiles. Nauczona życia na pustkowiach pozostaje gites w stosunku do protagonisty i uczy go podstaw. Ale dalej twarda babka
Bardzo dobry wybór ❤
Zostawiam komentarz dla podbicia statystyk i zwiększenia zasięgu kanału. Życzę sukcesów, pozdrawiam i czekam na kolejne ciekawe materiały :)
Conrad Kelogg jest bardzo dobrze napisaną postacią, ale straszliwie mnie boli, że jedyna interakcja z nim to "Hej! Jesteś już! No to walczmy!". Tzn rozumiem to, że było to celowe, żebyśmy dopiero po jego śmierci poznali jego tragiczną historię, żeby emocjonalna bomba w nas uderzyła z pełną siłą, no i ofc pociągnąć dalej questa. Ale mimo wszystko ciągle odnoszę wrażenie, że dało się trochę inaczej to wszystko rozegrać.
Wyczuwam że w następnie części będą Cass, babcia Lilly John Cassidy, Deacon oraz Curie
Lidluh jak ja ja Cue szanuje!
Mistrza i Hause brakuje, poza tym lista super ;).
Nie spodziewałem się referencji do Warhammera 40 k. Imponujesz Liduh. Za Imperatora!
Najlepsza postać wg mnie - Cassidy. Jest na tyle łebski, żeby prowadzić knajpę pod Kryptopolis mimo "widzimisię" miastowych, zabawny i twardy skurczybyk
Cassidy zawsze na propsie, szkoda że nie rozwinięto tej postaci bardziej.
Najlepszą postacią jest gość, który wygrał na loterii Legionu Cezara w Nipton.
Wczoraj skończyłem new vegas i mam growego kaca(tak tu trafilem) już od lat go nie miałem ostatnio chyba przy wiedzminie 3.Btw jakieś doświadczenie przy prowadzeniu kanału na YT mam zajmowałem się tym od zaplecza i robiłem 40k sub w niecały rok i pewnie to wiesz ale upewnię cię w tym fakcie że zbliżającą się premiera serialu na amazon wraz z twoimi bardzo szczegółowymi analizami odcinków popchnie twój kanal na morze możliwości ja napewno będę śledził. Pozdrawiam
Ja lubię Pana Hausa nie tylko za osobowość ale też dlatego że popieram jego światopogląd i wizję odbudowy świata.
Mi się ciężko gra w New Vegas po innej stronie niż House'a:D
5:37 więcej nie musisz dodawać 😂
Ja bym dodał Killiana z F1. NIemal odrazu poznałem że głos mu podkłada Richard Dean Anderson( słynny McGyver! ).
Klepek>>>>
Liduh błagam oddaj odcinek o najlepszych postaciach żeńskich/męskich w fallout. Kocham ten fragment o joshule grahamce. Raz na miesiąc włączałem go sobie dla relaksu. Najlępsze filmiki, szkoda że nie mogę ich znaleść. Prosze jeśli ktoś ma kopie ale jest na prywatnym o link.
Za pierwszym przejściem F4, z najwieksza przyjemnoscia rozciaplałem Kelloga, z każdym następnym przejściem żałowałem, że nie ma innej opcji.
Miałem nadzieję że na liście pojawi się Nick Valentine
Siedzi na ławce rezerwowych
@@KryptaTV Niczym Ronaldo swego czasu
bardzo dobra lista , ogólnie zabrakło mi tu tylko mistrza ale jakbym miał kogos szczególnie wyróznic to wyrózniłbym Caith , z nikim przyjemniej mi sie nie przedzierało przez bostonskie zgliszcza
❤
Zrób film o ja bardziej zapomnianych postaciach w fallout
Wiem że film powstał już jakiś czas temu ale bez wątpienia moją ulubioną postacią z gier serii Fallout jest Joshua Graham.Gość jest w stanie przybliżyć cię do Boga i swojego punktu widzenia paroma zdaniami a jego historia i droga jaką przebył tylko to potwierdza.Naprawdę jeszcze nigdy nie trafiłem na tak dobrze napisaną postać której cytaty dają tak do myślenia i nadzieję na lepsze jutro.
Dla przykładu umieszczam poniżej parę jego cytatów:
"I survived because the fire inside burned brighter than the fire around me. I fell down into that dark chasm, but the flame burned on and on."
"In a world filled with misery and uncertainty, it is a great comfort to know that, in the end, there is light in the darkness."
Pozdrawiam
Przede wszystkim Cass!
Może dlatego, że też przesadzam z alko.
Pozdrowienia.
Ooo taaak... Więcej takich filmów!
Pozdrawiam. 😀
PS. Wiem, że nie w temacie, lecz dalej uważam, że tytuł "najbardziej złe wybory..." był jak najbardziej poprawny... No chyba że się mylę... 🤔
Jedną z najlepszych postaci uniwersum fallouta jesteś ty 😛
Nie widze ochłapa, jestem rozczarowany.
Moim faworytem obok Joshua Graham i Marcusa jest Ulisses którego opowieść jest ciekawa i wciągająca.
9:45 spokojnie każdy coś takiego w pewnym wieku dostrzega xD
Osobiście bardzo polubiłem postać Ericksona z Far Harbor, może to dlatego że tego zapomnianego przez community mutanta, który jest bardzo dobrą postacią i szkoda mi tego, że bez modyfikowania gry nie może być moim kompanem, przynajmniej mam Longfellowa.
Oraz "The" przez duże T na płótnie Nowego Vegas, Pan House. Charyzma porównywalna do inteligencji, a jest ona ogromna jak na jego czasy, w okresie pełnym pozbawionych edukacji pustelników większa od skali wojny atomowej, którą przewidział.
Jak dla mnie: F3 Fawkes za to że ma gadane i nam pomaga zdobyć gecka i ukończyć grę z najlepszym zakończeniem a w F4 NickV bo jest mega intrygujący i ma zawsze trafne skojarzenia czy opinie i potrafi odgryzc się jeśli zrobimy jakąś głupotę.
5:35 tylko ktoś z fiutem mógłby stworzyć tak konstruktywną opinię XD
9:19 o też ja lubię
Ja tam wole Adeptus Astrates...
Aa.a.a.aaaa. jaka jest moja ulubiona postać w Falloucie? Rex z NV cyberpsiur, który jest lojalny wobec nas bez względu na wszystko.
Lajk za wstawkę z Oblivionana początku
Ulysses i Cezar wwdług mnie to najciekawsze postacie
Liduh , widziałeś Fallout Londyn ? Jakieś odczucia na temat moda ?
Widziałem. Zapowiada się świetnie. Pierwszy mod na jakiego czekam.
F dla Harolda
No cóż jeden z wiedzminów netflixa też skończył jako drzewo. Przypadek ? nie sadze, a nawet wiem. 🤣
I bohater lodowego ogrodu
brak nicka valentine w tym zestawieniu to zbrodnia
Harold z Tactics to nie ten sam co 1,2 i 3. Jeżeli się mylę wyprowadzcie mnie z błędu. Pozdrawiam Liduch!
To nie ten sam, Harold z Tactics to po prostu easter egg.
Marcus i Cassidy rządzą
witam
No witam
Czy tylko ja wolę anglojęzyczne wersje Falloutów?
Nie tylko Ty.
Czy będzie szybka piątka?
Bo mam #pytanie - Piper czy Cait - która ma lepszy charakter i co ci tobie podoba w nich
Kiedyś będzie 😊
lubię milfy!
nie no Harold akurat fajnie skończył bo stał się drzewem, ma święty spokój i stworzył oazę na pustkowiach
To dość naiwne zakładać, że dyktatura jest bardziej efektywna i mniej skorumpowana niż demokracja.
Kolesiostwo które zarzucasz RNK urasta do absurdu, gdy wąska grupa albo jeden człowiek nie ograniczony przez nic przejmuje pełną władzę.
Demokracja w obecnym kształcie jest oczywiście kijowa, ale romantyzowanie despotyzmu jest nieporozumieniem
fiu fiu ale poleciales z tym kelogiem, bycie najemnikiem i mordercą nie czyni cię złym czlowiekiem. do tego
>świat nie miał dla mnie litości to ja też nie będę!!!!!
dorośnij
Słuchaj ze zrozumieniem 😊
@@KryptaTVczytaj ze zrozumieniem, w pierwszej części twojej wypowiedzi o kelogu słychać tylko moralizatorskile stękanie i usprawiedliwianie mordercy, bo go tatuś nie kochał
Chyba oglądaliśmy dwa różne filmy
Najlepszą postacią z uniwersum jest Artur Maxon i tu niema dyskusji AD VICTORIAM!