Podcast
Vložit
- čas přidán 25. 03. 2024
- #otyłość
W ostatnim czasie leki na otyłość zaczęły cieszyć się ogromną popularnością!
Czym są? Dla kogo zostały stworzone? Czego możemy się po nich spodziewać?
Na te pytania odpowie Wam dzisiaj lek. Dorota Święch - lekarka psychodietetyczka, która specjalizuje się w leczeniu otyłości.
Miłego odbioru!
🌐 Media Doroty:
Strona: poradniadobryplan.pl/
Instagram: / lekarka.psychodietetyczka - Jak na to + styl
Jestem w trakcie zmiany nawykiem . Udało mi się schudnąć 3 kg. Nie jest to łatwe . Cały czas sie ucze że nie chodzi o to żeby jak najszybciej schudnąć . Niestety mentalność do okoła ludzie, reklamy......naciskają żeby zrobić to szybko. I osobom z nadwagą i otyłością ciężko jest mając takie bombardowanie do około zmienić myślenie w głowie. Ale jest to możliwe....czas , czas i jeszcze raz czas. Tak jak Pani dr powiedziała po dwóch tyg wprowadza kolejną zmianę. Kiedy się pomyśli wydaje się to dluga droga ale zawsze będzie się do przodu jeśli się na nią wejdzie niż stać obok i biadować. Paulinko dzięki Tobie ja weszlam na tą drogę i jest kręta, wyboista trudna. Czasem wydaje mi się że ponad moje siły , ale jak się przejdzie kolejny jej etap to motywuje do kolejnych odcinków. Wiadomo nieraz się można potknąć ale ważne żeby wstać. Dziękuję za ten podcast i inne twoje odcinki. Pozdrawiam 😊
Ja dostałam receptę od mojego ginekologa, najlepszego lekarza jakiego spotkałam w swoim zyciu.
Przez pięć lat obserwował jak pochłaniają mnie zaburzenia odżywiania.
Terapia , psychiatra setki stron i podcastów,kursy i nic...
Az do października.
Dzięki tym lekom mogę zastosować sie do wszytskiego czego sie nauczyłam i najpierw zanim coś zjem, moge pomyśleć i zastanowić się czy warto i najczęściej nie jest , po dwóch miesiącach mam juz pierwsze automatyzmy 😃
Trochę żałuję ze tak późno sie zdecydowałam na tą pomoc, bo dziś niestety 30 kg na plusie...
Pozdriawiam
Cudownie było Was posłuchać!!
Bardzo dziękuję - świetny podcast 😊
To ja coś od siebie ;) Ja ponieważ juz mi się kilka lat temu udało to bardzo chciałam sama, że bez leków itp....niestety mimo zmian puchłam, nie traciłam kg. Zdecydowałam sie na ginekologa, który leczył mnie kiedyś i dzięki temu zaszłam w końcu w ciążę. Zrobiłam badania hormonalne oraz krzywą cukrową, insulinę, na wizycie usg. Między nami io, spore zaburzenia hormonalne między innymi testosteron, androstedion. Mam od dawna hirsutyzm, zaczął się w szczupłych czasach. Dostałam siofor 2*1000, verospiron i na dwa miesiące tabletki antykoncepcyjne żeby zablokować hormony choć wolałabym bez nich. Poza tym kroki 8000-13000 dziennie na tą chwilę i zmiana nawyków żywieniowych, korzystam też z posiłków dietetyka klinicznego. Także 3w1. Mam 164cm, 13.03 było 87,2kg, jest 79,4. Niestety obwód brzucha pod pępkiem bez zmian. Dzis mam wizytę kontrolną z wynikami prolaktyny, testosteronu i androstedionu. Cały czas uczę die komponowania posiłków, nie nadaję się do liczenia kcal itp. jem produkty z niższym ig. To tak między innymi. Zaczęłam chodzić do i z pracy na nogach, rano uwielbiam 😊
Ja schudlam 19 kg w ostatnim roku z przerwami na utrzymanie wagi i teraz idzie mi opornie a nadal mam otyłość . Wprowadzilam ruch 5, 10 a w tej chwili 15 tys kroków. Tempo utraty wagi to 1 do 1.5 kg na miesiac i zastanawialam sie nad tym lekiem...i sama juz nie wiem...chyba jednak nie...
Zastanawiałam się bo przy kaloryce niższej niz 1800 kalorii jestem glodna I ciężko mi to utrzymać...
Pytanie czy lek na otyłosc rzeczywiscie rozwiązuje problem. Nie wystarczy przepisać pacjentowi 'pigułkę szczescia'. Według mnie tutaj należy przyjrzeć sie problemowi głębiej i wyeliminować potencjalne źródło problemu. Na tej podstawie chociazby w szpitalu medicover lekarz decyduje czy pacjent bedzie leczony przez balon zołądkowy czy operację
Mam nadzieję,że uda mi sie współpracowac z Pania lek. Dorotą, na ten moment brak terminów😅
Super odcinek. Ja ze strony pracownika apteki mogę powiedzieć, że dla nas sprzedaż tych leków to słaby zarobek, jest na minimalnej marży. Wydaje się, że taka cena i to apteki korzystają. Myślę, że cena to po prostu tylko i wyłącznie zarobek firm. Badania, produkcja.
#sdk❤❤❤
#słuchamdokońca
fajny odcinek, tylko proszę nie znęcajcie się nad naszą prwdziwą polszczyzną, kto i kiedy 20 lat temu słyszał słowo ''gościnią''? przecież to nawet dostojniej mówić ''gościem''. Szanujmy naszą tradycje. Nie idźmy śladem lewactwa i propagowania to co wymyślą pseudo politycy w tv :)
Feminatywy nie są niczym nowym. Pojawiły się już dawno temu, gdy kobiety zaczęły być bardziej aktywne zawodowo. Zaczęły zanikać po drugiej wojnie światowej. Można więc powiedzieć, że to powrót do korzeni języka polskiego. Żadna nowomowa. 😊
Jaką tradycję? Przed wojną była inna tradycja. Tak samo można bronić "tradycji" trzymania psów na łańcuchu. Albo bicia dzieci.
Dlaczego męskoosobowa forma brzmi dostojniej? Jestem kobietą, więc używam żeńskich form i jest to zupełnie neutralne.
Ponadto co zostało już napisane na temat występowania feminatywów już wcześniej, to nadmienię tylko, że kultura osobista wymagałaby jednak, żeby akceptować w tej kwestii zdanie osoby, której temat dotyczy. Jeśli gość płci żeńskiej chce, aby nazywano ją gościnią to nic nikomu do tego.
niekoniecznie nic nikomu do tego , bo clowo " goscinia " nie istnieje , a publicznie powtarzane jest zlym przykladem , nie prywatna sprawa @@martulinaify