Kompost kwaśny - z czego zrobić?
Vložit
- čas přidán 25. 10. 2019
- Kompost kwaśny można zrobić dla wszystkich roślin kwaśnolubnych takich jak np: borówki, żurawina. Można także nawozić nim rośliny lubiące glebę lekko kwaśną jak maliny czy jagodę kamczacką, oczywiście w odpowiedniej ilości w stosunku do np: do zwykłego kompostu, czyli tak by nie obniżyć za bardzo ph.
Mistrzu; myślę, że swoją działalnością w propagowaniu ekologicznego ogrodnictwa i bardzo pouczającymi filmikami, dzięki którym zdobyliśmy nieocenioną wiedzę - zasłużył Pan na Doktorat w tej dziedzinie. Dziękujemy za wiedzę, którą się Pan z nami podzielił; z niecierpliwością czekamy na następne przekazy. Pozdrawiamy Pana na włościach w Szumilesie. Specjalne pozdrowienia dla reszty uroczej Rodzinki.
Dzięki za dzielenie się wiedzą i doświadczeniem. Pozdrawiam ciepło ☺️
Zazdroszczę takiego kompościku, dzięki i powodzonka.
Ja przejąłem po mamie sposób na zakwaszanie gleby pod rośliny lubiące kwaśną. Jak np pomidory czy borówki. Zbieram niezjedzony chleb i robię z niego gnojówkę. Następnie tym podlewam rośliny. Odwdzięczają się wspaniałymi plonami...
Nie wiem jak to robisz ale lubię ciebie słuchać 😁
Co do octu, to można odpady z warzyw w beczce zalać wodą z solą (łyżka na litr) to po kilku miesiącach będziemy mieć fajną kiszonkę . Odpady z owoców wodą z cukrem to po przefermentowaniu mamy ocet do użytku domowego i do zakwaszania kompostu itp.
Świetny filmik, dziękuję i pozdrawiam
Pozdrawiam pana grzegorzu milo sie slucha wiesci z szumilasu wszystkiego dobrego dla rodzinki 🤗🤗
Grzegorz, z tą celulozą to jak najbardziej fakt. Dżdżownice uwielbiają.
Zdrowia 👍
Masz kilkanaście polubień od moich malin i borówek. Pozdrawiam serdecznie
Grzesiu dziękuje za fajne i naturalne porady 💕
Witam serdecznie :) kolejna cenna lekcja:) dziękuję, łapka pozdrawiam wszystkich :)
Bardzo ciekawy film i fajnie się ogląda. Pozdrawiam.
Grzesiu pełen profesjonalizm 👍👍👍👍
Super info.a ta zielona poświata pod koniec tego odcinka zakrawa mi na spiskowe teorie,Pozdrawiam 😊👍
Panie Grzegorzu dobrze szczepisz swoją Szumilasowa wiedzę, dobrze że przypomniałes o fusach z kawy bo nas w cofiku masa fusów ląduje w smieciach a przecież mogą idealnie zasilić kompostownik. Muszę ją zacząć zbierać do swojego. Pozdrovionka z A'damu ❌❌❌🇳🇱⚓🛥️👍✌️♻️
Super filmik pozdrawiam
Świetny film. U mnie na podwórku leży jakieś 12 m3 zrębek sosnowych (świeżo mielone gałązki z igłami). Nabyłam specjalnie by zakwasić glebę pod borówką, hortensją, cisami, tujami i rododendronami. Pozdrawiam.
Co do kawy - mimo że fusy są z koloru brązowe, to jest to jednak składnik zielony kompostu czyli bogaty w azot. Też widziałam na jednym z ogrodniczych kanałów, że PH jest ok. 6,8, więc zbliżone do obojętnego. Ale dobrze jest dorzucić, zwłaszcza na jesieni czy w zimie, żeby kompost lepiej pracował (równowaga między węglem a azotem), bo na koniec roku mamy dużo więcej materiałów "brązowych" czyli bogatych w węgiel niż zielonych bogatych w azot. Może z tego powodu też warto byłoby go dodać do kwaśnego kompostu. Jeśli ktoś by chciał to polecam zorganizować sobie fusy z jakiejś sieciowej stacji benzynowej czy np. z Żabki - tam mają ekspresy i tej kawy schodzi sporo więcej niż w restauracjach. Ja mam ok. trzy siatki w tygodniu :) Dziękuję za film - bardzo pouczający. Wszystkiego dobrego!😊🍀😉
Dziekuje za fajny filmik! Robie kompost, na dzialeczce za domem mam 5 kompostownikow i ich uzywam. Swietna sprawa! Kiedys mialem posadzony czosnek, na komposcie rosl znakomicie, az sie sasiad zastanawial co ja z tym czosnkiem robilem ze tak wspaniale rosl. Z reguly uzywam kompostu pod roslinki, ale jak trzeba, to i czasem dam troche zakwaszacza z braku mojego kwasnego kompostu. Tylna linia graniczna dzialki ma 9 jodelek, swietnie rosna, juz maja conajmniej 15 lat, i wygladaja zdrowo. Taka uprawa jest dobra, bo wszystkie skladniki sa naturalne i nie ma jak tu nabroic sypiac przesadne ilosc i nawozow, kompost jest delikatnym nawozem, i wolno odzywiajacym rosliny, podczas gdy wiele dostepnych nawozow sa szybko uwalniane... Pozdrawiam.
Super masz.
Bardzo fajnie ogląda sie Twoje filmiki. Sporo dawka przydatnych wiadomości dla takich amatorów jaj ja.
Dla mnie również, nie wiem czy akurat na kompost kwaśny bym się zdecydował ale i tak mega pouczające są te filmy dla takiego "pseudoeko-mieszczucha"
i ja się coś nauczę :D
Fajny film
Panie Grzegorzu! Dzięki za film! Już jakiś czas myślę nad kwaśnym kompostem do moich borówek i innych roślin, bo oczywiście "zwykły" komposty już od dawna na działce produkuję :) Musze tylko zbić z desek coś podobnego do Twoich komór kompostowych i zaczynam produkcję. Pozdrawiam :)
Dzięki wielkie za kolejny film :-)
Nasunęły mi się przy oglądaniu jeszcze 3 rzeczy:
Pierwsza rzecz: kwaśne nie znaczy kwasotwórcze - to dwa różne pojęcia, więc kwasek i ocet raczej lepiej się sprawdzą w łazience, do usuwania osadów z armatury.
Druga rzecz: z powodu wysokiej zawartości wapnia nie dawałabym mniszka /cała roślina zawiera ponad 10 x więcej wapnia niż np. pomidory/, ani żadnych warzywnych czy owocowych resztek /chyba że to pomidory z objawami zgnilizny wierzchołkowej, która może świadczyć o braku wapnia w glebie/.
Trzecia rzecz: do takiej pryzmy nie należy dodawać popiołu ani skorupek od jajek.
W sumie chyba najbezpieczniej pozostać przy materiałach pochodzących z drzew iglastych i trawie /BTW zboża to też trawa/.
Jestem bardzo ciekawa jakie pH będzie miał Twój gotowy kompost
Pozdrawiam :-)
Jeśli kwaśne rzeczy nie powodują zakwaszania to mniszek "wapniowy" nie powinien powodować wapnowania według tej teorii. Jednak gnojówka z mniszka lekarskiego z kwiatami od dawna jest uznana za zakwaszającą. Jeśli chodzi o ocet to się nie wypowiadam, bo to tylko przedstawiłem zdobyte informacje, natomiast co do kwasku to mam przekonanie że jednak zakwasza. Sporo ludzi o tym pisze, że sprawdzili w praktyce, również znajomy chemik. Trudno mi dyskutować z chemikiem, który ma ponad dwudziestoletnie doświadczenie w ogrodnictwie i sprawdzał tę metodę osobiście wielokrotnie. Jeśli coś ma niskie ph i dodajemy to na pryzmę to nie ma siły żeby nie powodowało ogólnego zakwaszenia. Skorupki i popiół rzeczywiście odkwaszają. Zapomniałem o nich wspomnieć ;) Mam nadzieję że uda mi się zbadać rzeczywisty odczyn ph gotowego kompostu, gdyż mój kwasomierz wymaga "warunków idealnych", które ciężko spełnić, ale zobaczymy...;)
co do oprysku z cytryny to jest to śmieszne w powietrzu jest tyle syfu że te 5 cytryn w kubiku kompostu nie zabije a tak naprawdę to chyba trzeba by mieć 5ha lasu pierwotnego i w środku mały ogródek żeby go w jakiś sposób odseparować i stworzyć barierę fajny filmik i fajnie że właśnie podajesz normalne sposoby a nie opowiadasz jakieś fanatyzmy pozdro
Wybacz ale nic nie zrozumiałem. Nie mam pojęcia gdzie się kończy a gdzie zaczyna zdanie. Nie bardzo też wiem o co chodzi z opryskiem z cytryny. Ja taki temat podejmowałem ? Będę wdzięczny za bardziej czytelny komentarz (edytowany czy też nowy), bo inaczej nie mogę się do niego odnieść niestety :(
@@WSzumilesie w filmie mówiłeś że niektórzy mają problem z wrzuceniem do kompostu skórki z cytryny bo chemia z oprysków na skórce. Moim zdaniem również niema co popadać w paranoję i miło że w swoich filmach pokazujesz sposoby wypośrodkowane, "trochę" na ile się da Eco ale bez paranoi
Bravo 👏🏻 Pomelo to grejpfrut w hiszpani
A ja robię kwaśny kompost w moim lesie :-P tzn ściółka leśna składająca się z liści buka dębu grabu i duuużej ilości igieł sosnowych i jodłowych oraz szyszki jodły i sosny (bez modrzewia bo to nie zakwasza) i to w proporcji tak 2/3 a 1/3 wióry sosnowe i taki kopiec leży dwa lata w lesie pod sosnami (2-3 razy w roku przerzucany i po tak ok pół roku po zchałdowaniu przy pierwszym mieszaniu obficie spryskiwany ROSAHUMUSEM -kompost bajka !
Czy do takiego kwaśnego kompostu można dodać mech, którego mam sporo w części działki.
No i like ! Pozdrawiam :)
Dla zasięgu zawsze warto :)
I ode mnie 👍
👍👍
Greyfiuty 😂 jak cię tu nie oglądać, jeśli Ty humor poprawiasz 😁
Z tą kawa to nie dla kwasowości to dla dżdżownic, to dla nich afrodyzjak , uwielbiają fusy wtedy mają coś co uwielbiają i mnoży się ich więcej, na kompostowniku nie sprawdzałem bo nie mam takiego terenu, ale w ogrodzie się sprawdza przybywa dżdżownic momentalnie jak jest kawa
ja podlewam swoje zagony i kompost wodą powierzchniową (podskórną) która ma dość sporo domieszki drobnego piaseczku ale niestety nie znam składu chemiczno-mineralnego tej wody
Zarzuć jeszcze skórki z bananów, to bogate źródło potasu i fosforu które są bardzo potrzebne przy owocowaniu/kwitnieniu. Ta górka trochę sucha, ja bym ją podlewał, bo bakterie glebowe mikroby w suszy giną. Mokro i temperatura to najszybszy rozkład. Pozdrawiam.
Wrzosy można skrócić świetnie odbijają
Witam, w Pana ogrodzie są gleby piaszczyste, sam często Pan o tym wspominał, więc w Polsce jest to rodzaj podłoża kwasowego. Jaka metoda zostało określone pH w Pana ogrodzie? Prawidłowa wartość uzyska Pan tylko w laboratorium, ponieważ próbki gleby z Pana ogrodu muszą być zbadane w roztworze wodnym z chlorkiem potasu. Różnica między domowymi sposobami pomiaru a tymi w laboratoriach może wynosić nawet 2. Jeżeli Pan mówi, że u Pana pH teraz wynosi 6 to maja Państwo kwaśna glebę. O ile dobrze pamiętam mieszkają Państwo w województwie łódzkim, gdzie 85%powierzchni to gleby bielicowe, o one z natury są bardzo kwaśne, pH 3,5-5,5. Dodawanie jakiegokolwiek kwasu organicznego do kompostu jest zaburzeniem jego gospodarki mikrobiologicznej, ponieważ materia organiczna, która nasiąka kwasem np. octowym jest niedostępna dla organizmów które chce tam Pan zaszczepić. Ja bym ten kompostownik zostawiła w spokoju, a po roku bym sprawdziła jego pH, oraz gleby w ogrodzie. Badania nie są strasznie drogie. Pozdrawiam
Witam widze ze wie Pani o czym pisze ,moge prosic o kontakt na zrbprime@op.pl
Oczywiście że fachowe zbadanie gleby to tylko laboratorium. Ja nie dodałem kwasku cytrynowego ani octu, tylko wspomniałem o tym, że takie sposoby ludzie stosują.
@@WSzumilesie widziałam, że Pan nie dodał ale Pan o tym mówi jako o możliwości i wprowadza Pan ludzi w błąd. Inna sytuacja jest kiedy dodajemy materię organiczna, w formie resztek z kuchni a inna kiedy dodajemy do masy kompostowej kwasu. Kwasek cytrynowy i jego produkcja też wymaga " chemii".
P.S. bardzo lubię Pana filmy, zdobył już Pan dość dużą wiedzę na temat ogrodnictwa, ale postanowiłam pod tym filmem że się wypowiem, bo może Pan narobić sobie szkody, a tego bym nie chciala😉 pozdrawiam całą wasza rodzinkę 😀
a ja jestem ciekawa jak wybierasz ten kompost gotowy potem ? bo to mega niewygodne z takiej perspektywy,mam grządkę z palet to trochę sie namieszałam w środku i lekko nie było
Ja po wrzuceniu całego wkładu nie mieszam już tego. Najwyżej raz w roku przerzucam całość do innej komory. Wybieranie nie stwarza problemów. Kompostownik nie jest wysoki, a w razie czego można zdjąć jeden bok i jest dostęp do całości.
A co najlepiej zrobić z aksamitkami? Zostawić, wyrwać i zostawić, wrzucić do kompostownika?
Dobre pytanie. Też jestem ciekawa. Ja część wrzuciłam, ale bez korzeni. Do tej pory słyszałam dwie teorie o aksamitkach - jedna jest taka że odstraszają mszyce i rzeczywiście coś w tym jest - na pomidorach gdzie miałam obok sporo aksamitek - mszycy w ogóle nie miałam w tym roku. W tym kontekście wydaje mi się że można to wrzucić do kompostu. Ale druga teoria jest taka, że podobno dobrze jest sadzić aksamitki w warzywniku, bo nicienie w glebie bardzo lubią ich korzenie i tam się kumulują i nie "grasują" już po warzywniku. Jeśli to prawda to nie powinno się ich w całości wrzucać do kompostu. O ile oczywiście chce się wykorzystać kompost pod warzywa, bo chyba pod rośliny ozdobne to nie ma aż takiego znaczenia.
Niestety w tym temacie nie pomogę ;(
Rozumiem, że chodzi o żywy, zielony materiał. Kompost to przede wszystkim praca bakterii. Ich są miliony w kilkudziesięciu gatunkach z różnych szczepów. Rzucaj śmiało - jeśli jedne bakterie nie polubią, to inne się tym materiałem zajmą z chęcią. Mi aksamitki giną szybko, z uwagi na bardzo dużą ilość azotu.
U mnie rośnie dab300letni i liście gromadzę na pryzmie po 2 latach mam ziemię pulchna tylko nie wiem czy kwaśna czy zasadowa?
Podejrzewam że po dwóch latach to ziemia takowa będzie bliżej neutralnej, ewentualnie zmieni trochę ph w stronę takiego jakie jest na działce
czy pomidory jako lodygi NIE POWINNO sie dodawac do kompostu ze wzgledu na to ze sa toksyczne?- tak jakos mam to w glowie od wielu lat//30//
Ja dodaję. To materia organiczna. Po przerobieniu na kompost jakiekolwiek niekorzystne oddziaływania roślin powinny być zneutralizowane
Ma Pan żurawinę w swoim Ogrodzie? Dobrze rośnie? Pozdrawiam serdecznie
Na razie słabo,bo nie mam kiedy o nią zadbać, ale w tym roku trochę pierwszych owoców wydała
@@WSzumilesie super ja także noszę się z zamiarem posadzenia kilku krzaczków ale nie wiem czy w tym roku dam radę może jesienią. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odpowiedź
Jawa zakwasić co jedynie moze to organizm człowieka od nadmiernego jej spożywania, do zakwasu wystarczą owoce cytrusowe i kwasny deszcz:)
Zależy w jakim kontekście rozważymy słowo "zakwasi". Jeśli weźmiemy pod lupę skalę ph to kawa raczej nic nie zrobi, bo jej ph jest w sumie bliskie neutralnemu. Jednak jeśli ktoś ma zasadową glebę rzędu 9-10 ph, to u niego nawet nautralne składniki moga uchodzić za zakwaszające :)
Czy uprawiasz róże owocowe? Polecam ci dwie książeczki o ich uprawie: Ernest Michalski Róża moje życie oraz Zbigniew T. Nowak Róża przedłuża życie. Jeżeli uda ci się zdobyć różę owocową Konstancin to koniecznie daj znać!
Oglądałem w pełnym skupieniu...
I nagle poszła petarda z greyfiutem, parskłem śmiechem i koszulka do prania bo gęba pełna kawy była😐
Paruje ta pryzma zrębki jak głupia :)
No akurat cytrusy idą do śmieci a NIE na kompost. Wyjątek stanowi skóra banana o super wszechstronnym zastosowaniu jako nawóz czy do czyszczenia zamszu itp.
a dlaczego?
Z tymi igłami zakwaszajacymi glebę to też najprawdopodobniej to mit, tzn suche nie zakwaszaja zielone owszem. Podaję ciekawy link czcams.com/video/_B8-1sVcfzE/video.html
14:56 "grejfjuty" specjalnie tak dla jaj, czy naprawdę tak nazywasz te owoce? :)
To fachowo się nazywa greatfiut ;)
@@WSzumilesie Sam się oplułem jak usłyszałem te grejfjuty🤣🤣🤣👍
Kawa ma takie ph przed parzeniem a po to parzeniu to przepłukane fusy.
obornik odkwasza?
Właściwie wszystkie znane mi źródła mówią o tym że obornik ma zwykle ph około 7,5. Część z nich podaje zakres od 6,8 do 8 czy nawet wyżej. Oczywiście zależy od jakich zwierząt i czym były żywione. Biorąc pod uwagę że w takim kompoście chciałbym zejść do 5 ph a nawet niżej to można powiedzieć że odkwasza i to bardzo.
Dlaczego Pan nie robi octu jabłkowego? Wystarczą obierki z jabłek, woda i trochę cukru. Jest lepszy od tego sklepowego i prawie za darmo.
Witam. Obornik zakwasza a wapno odkwasza czyli jedno drogiemu zaprzecza. Nie mieszamy jedno z drugim.
obornik ma ph powyżej 7
Widzę, zmiany w podejściu do myśli "eko" i permakultury już nastapiły. Wykorzystujesz kwas borny w budownictwie, polecasz dolomit, wapno i siarczan amonu w nawozach. Niedługo odkryjesz mocznik...
Moim zdaniem to normalne i zasadne. Cieszę się, że zdrowy rozsądek i praktyka wygrywa z pierwszym zapałem i "eko" teoriami.
Nie polecam siarczanu amonu, tylko mówię że ludzie go wykorzystują. Nie wszyscy widzowie przejmują się ekologicznymi metodami więc wspominam też o innych. Kwas borowy jest na budowie wykorzystany aby nic nie pleśniało i nie gniło. W domu mamy wiele rzeczy nienaturalnych od samego początku. Jeśli powodują dużo większą żywotność domu to są bardziej eko niż szybko degradujące materiały typu wiór osikowy na dachu. Dolomit czy wapno to chyba normalna rzecz, którą ciężko zastąpić i stosuję od samego początku, nie ma tu zmian. Mocznik nie jest mi potrzebny. Generalnie kolego w moim podejściu nic się nie zmieniło ;)
@@WSzumilesie Rozumiem, że wolisz pokrzywę i bardzo to szanuję. Nie uważam, żeby stosowanie mocznika w umiarkowanych ilościach miało szkodzić ogrodowi, czy zdrowiu użytkownika. Zbierając pokrzywę z nieodpowiednich miejsc można wręcz wprowadzić więcej metali niż z mocznika...
Proponuję eksperyment do kanału w sezonie w okolicy maja na krzewy, czy np. boróweczki - oprysk na wieczór liści roztworem maks. 2% mocznika (można z 1% siarczanem magnezu). Jeden w roku... na bańkę 2 litrową będzie Panie ze 30-40g mocznika. Można nawet porównać z gnojówką z pokrzywy i naparami z pokrzywy.
@@panmis2908 nie chodzi o rodzaj nawozu, jego wpływ na ludzi czy środowisko. Chodzi o to skąd pochodzi. W ogrodzie używam wszystkiego co mogę zdobyć lokalnie. Reszta to wyjątki. Pokrzywę mam na działce albo w najbliższej okolicy. Nie trzeba jej zbierać ani uprawiać na masową skalę, przetwarzać, pakować, przewozić, jechać po nią do sklepu, przywozić i po zużyciu wygenerować smieć w postaci worka lub wiaderka. Unikam jeżdżenia po obornik budlęcy 30 km jeśli koński albo kozi mam w promieniu 10. Wszystkie gotowe produkty dostępne w sklepie generują śmieci i zużycie energii jak i paliwa. Nie wspominam że nie wiadomo skąd pochodzą, jak np: granulowany obornik nie od szczęśliwej krówki z wolnego wybiegu tylko skoksowanej krowy z fermy mlecznej. Jeśli tylko się da to unikam kupowania nawozów. Czasem robię wyjątki jak np: z wapnem, bo nie mam go nigdzie w okolicy naturalnie występującego. Chodzi mi tylko o względy ogólnego wpływu na niszczenie środowiska.
Ale dlaczego tuje raczej nie ja chciałem wyciąć żywopłot z tuji i teraz mam zagwoztke
Nie zrozumiałem ;/
Trafiłeś w sedno. Akurat od paru dni żona zagaduje mi żebym zbił jeden kompostownik na kwaśny kompost. Kurnika Wam tam jeszcze brakuje 😁 Ja wiem że to nie moja sprawa, ale z czego Wy żyjecie? Jeśli Ty nie pracujesz, Agnieszka chyba też - też bym tak chciał 😉
A ty co ze skarbówki a z czego oni zyja nie powinno cie interesowac -
@@goldi7624 to jest po prostu zwykła ludzka ciekawość. Jeśli nie chcą to nie odpowiedzą i nie potrzebują do tego adwokata. Może podoba mi się takie życie i chce zrezygnować z pracy zawodowej i dlatego pytam.
@@dawidjainta4547 Dzieci robimy, 500 + mamy ;)
@@WSzumilesie Tak myślałem ;-) A co z kurnikiem?? planujecie jakieś zwierzęta czy tylko ogród?? - obornik by był kurzy :P
Ja robię gnojówkę z gałęzi sosny w baniaki 600 litrów