Video není dostupné.
Omlouváme se.
Logistyka na polach bitew II wojny światowej
Vložit
- čas přidán 13. 05. 2023
- W tym odcinku rozmawiamy o tym, jak ważna była logistyka podczas drugiej wojny światowej. W jakim stopniu wpłynęła na ostateczne wyniki bitew, operacji i kampanii zaczynając od Kampanii Wrześniowej poprzez operację "Barbarossa" na walkach w Europie Zachodniej w 1944 roku kończąc.
Jeżeli podoba Ci się odcinek możesz nas wesprzeć w serwisie Patronite.pl:
👉 patronite.pl/P...
Albo postawić nam symboliczną kawę w serwisie Buycoffee.to:
👉 buycoffee.to/p...
Zapraszamy na nasze kanały w mediach społecznościowych:
➡️ / podcast.wojenne.historie
➡️ / podcastwojennehistorie
➡️ / wojenneh
➡️ / podcastwojennehistorie
Gdy Polska odzyskała niepodległość tabor kolejowy PKP był wielką mozaiką wielu typów lokomotyw przejętych po zaborcach. Wiele z nich było bardzo starych, przestarzałych i mocno zużytych. Szybko oceniano że aby byli czym jeździć w ciągu 10 lat trzeba zakupić 2600 parowozów, aby zaoszczędzić uznano że Polska musi uruchomić produkcję lokomotyw. Po pierwszej wojnie światowej tory kolejowe w Polsce były w tragicznym stanie zniszczone przez logistykę Niemiecką. W dodatku były też tory szerokie 1524 mm. Potrzebny był parowóz który mógł poruszać się po torach gdzie maksymalny nacisk osi był mały oraz aby było go można eksploatować również na szerokim torze. Wacław Łopuszański doświadczony konstruktor lokomotyw kolei Rosyjskich zaprojektował parowóz Ty 23 który był bardzo udany.
Nic dziwnego jego poprzednie dzieło Rosyjski parowóz serii E był najlepszym Rosyjskim parowozem towarowym i był koniem roboczej logistyki Rosyjskiej a potem sowieckiej w obu wojnach światowych. Parowozów było mniej ale były znacznie lepsze, w dodatku Niemcy musieli zapłacić reparacje wojenne po 1 wojnie światowej. Polska dostała za to wiele Niemieckich parowozów więc sytuacja się trochę poprawiła.
Niemcy szykując się do wojny zaprojektowali parowóz serii
BR 50. Szybko powstała jego wersja wojenna wprowadzona do produkcji zanim wojna się zaczeła.
Nazwano je serią BR 50ÜK i składały się z 1000 części mniej oraz zamiar 3 ton metali kolorowych tylko 150 kg.
Byli z nich zadowoleni do Barbarossy gdy ukazało się że na mrozie zamarzają:( Polskie zdobyczne Ty 23 ratowały logistykę bo mróz był im nie straszny. Dopiero w 1942 Niemcy wprowadzili swój koń roboczy logistyki parowóz serii BR 52 a gdy wprowadzano nieszczęsną Panterę do służby BR 42 gdy zapotrzebowanie na stal pancerną poszybowało do góry i BR 52 przestały sobie radzić aby nakarmić przemysł i front.
Sowieci cenili Polskie parowozy Ty 23 i wojenne parowozy Niemieckie serii BR 52 oraz BR 42. Nasze Ty 23 tak się spodobały że zapomnieli je oddać po wojnie. A każdy parowóz który został zbudowany w Polsce na terenie zajętym przez Sowietów trafił do Sowieckiej logistyki. Po wojnie wiele Niemieckich parowozów wojennych zostało zmagazynowanych i utrzymywanych w stanie zdatnym do pracy aby mogły poruszać się po torach w Europie celem eksportu ruskiego miru na zachód. W Polsce zbudowano olbrzymią ilość węglarek które zaprojektowano tak aby mogły pracować jako platformy do przewozu czołgów. Wymiary czołgów czy bwp są ograniczone skrajnią kolejową aby czołg na wagonie mógł pokonać tunele wiadukty i mosty. A jego masa też nie może być za duża. Dopuszalny nacisk osi w Polsce to 20 ton a na głównych liniach kolejowych 22,5 tony. Masa własna platformy to 20.
Amerykanie mają lepiej tam nacisk wynosi 30 ton ale linia kolejowa jest bardzo szybko niszczona.
6 osiowe wagony znów bardzo szybko niszczą tory na łukach i dlatego nie są popularne.
Kolej to bardzo ważny element systemu kiedyś i dziś.
Ten kanał całkowicie odmienił mój sposób myślenia o II wojnie światowej. Perełka.
Teraz już przynajmniej wiem,z jakich doświadczeń korzystała moja mama -zawsze się zastanawiałem,czy szykujemy się na wakacje czy do inwazji🤔
Hahahaha czyli to była jakaś ogólnokrajowa operacja
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤@@DeckVify
W końcu ktoś poruszył ten temat, bo jak słyszę, że Niemcy przegrali, bo 'generał zima' albo ,że sprzętu zabrakło to już mam dosyć. Szef logistyki niemieckiej poinformował dowództwo, że ofensywa musi się zakończyć w ciągu maksymalnie 3-4miesięcy(wojny manewrowej), bo na tyle wystarczy paliwa. Halder - szef sztabu obiecał Hitlerowi, że w 3 miesiące będzie po sprawie - dlatego Hitler się zgodził. Po upływie tego czasu wszystko stanęło a niemieccy generałowie zaczęli zwalać na Hitlera ,że to jego wina, bo nie pozwala im na dalsze prowadzenie wojny manewrowej na szeroką skalę tzn taką ,która wcześniej zapewniała im zwycięstwo. Wtedy Hitler podobno powiedział "Moi generałowie zupełnie nie rozumieją logistyki! Zapasy ropy się skończyły. Blitzkrieg się skończył. " Dlatego Hitler naciskał aby głównym celem ofensywy było południe i roponośne złoża, ale Halder jak zwykle był mądrzejszy.
Dlatego Hitler wbrew generałom połowę sił, które miały zdobyć ropę z Kaukazu przeniósł pod Stalingrad, który ropy nie miał?
XDDDDDDDDD
@@jakubkwolek9672 Jedna częsć Armii Południe miała zabezpieczyć flanki wzdłuż Wołgii(którą to rzeką zaopatrywano Rosje w ropę - Stalingrad leży nad tą rzeką) druga miała przekroczyć Kaukaz i dotrzeć do złóż naftowych Baku.
Generałowie - Halder uważali, że Rosja podda się , skapituluje tak jak Polska ,czy Francja po zajęciu stolicy i zajmowanie pól naftowych nie będzie potrzebne, bo po kapitulacji cała Rosja będzie w ich rękach, więc po co wydzielać armię do zdobycia Baku - jak można zająć wszystko od razu - przez zajęcie Moskwy. Jak bardzo się mylili każdy wie. Hitler był wściekły :)Po wojnie najłatwiej Halderowi, oraz innym generałom było zwalić winę na Hitlera - bo już nie żył, więc mogli opowiadać co im się podoba i wybielać się do woli. Halder trafił do amerykańskiej niewoli. Większość swojej wiedzy na temat działań Niemców Amerykanie posiedli i oparli na słowach Haldera właśnie.
Do 1939 roku wszystkie pociągi towarowe przejeżdżały przez Dworzec Główny w Krakowie. Dopiero Niemcy w czasie wojny zbudowali tzw. "małą obwodnicę kolejową" która jest do dzisiaj użytkowana.
@@MG-db3qu chyba to, że to przykład polskiego podejścia do logistyki w tamtym czasie.
zdecydowanie najlepszy kanał o tematyce II WŚ, szkoda że mało porównywalnej treści o I WŚ
Bardzo się cieszę, że kiedyś przez przypadek do Panów trafiłem. Masa ciekawych, niekoniecznie skomplikowanych, ale kluczowych dla przebiegu wojny, tematów jak dziś to coś czego szukałem. Zresztą nawet gdybyście robili podcast jakoś inaczej, w sposób mniej mi odpowiadający, to nie da się przejść obok ogromu Panów wiedzy i łatwości jej przekazania! Dziękuję za każdy odcinek i czekam z niecierpliwością na kolejne. 💪
To chyba jeden z najważniejszych, najbardziej rozjaśniających sytuację odcinków👍
40:29 Ten fragment jest dedykowany naszym decydentom, którzy chwala się ile to kupili haubic, czolgow z Korei czy Himarsow.
I tego tematu oczekiwałem. Jest jeden z najważniejszych składników Systemu! 👍
Podobno (tak twierdzi AI) mamy 3 300 wagonów towarowych. Średni wiek grubo powyżej 30 lat. Czyli gorzej niż w 1939 r. Zero logistycznych brygad odtworzeniowych (budowa i naprawa lotnisk/lądowisk, mostów, linii kolejowych i energetycznych).
Zabawa jest o tyle ciekawsza niż w 1939 r., gdyż w tamtym czasie połowa Polaków mieszkała na wsi. W wiejskich domach był piec chlebowy, a obok domu kurnik, chlewnia, obora, studnia i ogród często z sadem. Ci ludzie byli niemal samowystarczalni. Przy kamienicach w mieście była studnia (abisynka), gotowanie i ogrzewanie paliwem stałym. W czasie W nawet gałęziami, lub meblami.
Dzisiaj atak bombami grafitowymi na linie energetyczne, to koniec wody pitnej w mieście. Koniec spłukiwania nieczystości. Koniec gotowania, prania, ogrzewania. Koniec zapasów po dwóch ,trzech dniach (lodówka). Koniec zakupów -bez oświetlenia, kas fiskalnych, lodówek, alarmów, kamer...nikt nikomu nic nie sprzeda.
Sieć kolejowa od kilku dekad leży i kwiczy (wybaczcie). Tabor kolejowy, to muzeum o kilka jednostek (zer) za mały. Kiedyś były parowozy, bazujące na polskim węglu. Dzisiaj spalinówki , potrzebujące obcej ropy (bo polski rolnik jest wyłączony z produkcji bio paliw , a polski przemysł chemiczny z produkcji ropy z węgla),
Mamy sporo ciężarówek, tyle tylko, że zupełnie nie nadają się na wojnę. Operowanie na pierwszej linii, to odporność p-minowa i balistyczna. To ogrzewanie (krew, osocze, żywność, ranni z hipotermią i we wstrząsie). Systemy ochrony przed bronią zabronioną np. fosforową. Ochrona przed bronią ABC. Ochrona przed bronią termobaryczną. Specjalne systemy wentylacji...wyciągarki, chrapy do brodzenia, systemy rozpraszania widma termicznego, samodzielne systemy gaśnicze (w tym kół)...i wiele, bardzo wiele innych. My od 30 lat nawet nie zaprojektowaliśmy jednej przyzwoitej ciężarówki wojskowej (a bazujemy w większości na nigdy nie modernizowanych Starach 266).
Nasza zdolność budowania wydajnych mostów powietrznych jest bardziej niż iluzoryczna. Przykład - jeden kontener morski ,to ok 300-350 pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm. 1000 kontenerów to odpowiednio ,między 300 000-350 000 szt. To daje poniżej 10 000 strzałów dziennie. Aby prowadzić walkę na poziomie narzuconym przez Rosję w Ukrainie (50 000 pocisków dziennie) potrzebny jest most o wydajności niemal 6 razy większej. Do tego dochodzą pociski balistyczne, manewrujące, artyleryjskie innych kalibrów, amunicja małokalibrowa, zaopatrzenie, części zamienne i tysiące innych materiałów... Polska logistyka musi to odebrać z sanktuariów (lotnisk i portów będących za linią zasięgu rażenia n-pla.
Nasi dziadkowie mieli furmanki, a my jesteśmy w czarnej (...).
Dupie, owszem
A co my szykujemy się do wojny ofensywne czy co 😂
@@michascaletta1362 Wojna defensywna musi skończyć się zwycięstwem, czyli jakie są parametry zwycięstwa w wojnie z Rosją ?! Wojna obronną oznacza kontrataki ,przełamania, pościgi. Gdzie może się cofać armia Rosji ?! Wojna defensywna oznacza potrzebę posiadania bezpiecznych portów i miejsc składowania, miejsc szkolenia i uzupełnienia rezerw - gdzie są takie porty i miejsca ? Jak długa będzie sieć logistyczna ,?
Tydzień czas zaczynać!
Rzadko komentuję, więc chociaż raz muszę to napisać: wasze podcasty są świetne! Bardzo za nie dziękuję i mam nadzieję, że wsparcie dla was i wasze zasięgi będą rosły.
Zgadza się: to zaopatrzenie decyduje o losach wojny.
Ale o tym się nie mówi.
A zaopatrzenie bez gospodarki nie istnieje.
@@krystiannona7141 Nawet wybitny strateg morski Toshiro Mifune był tego zdania że wygrywają wojnę amrykańscy robotnicy na taśmach produkcyjnych.
@@krystiannona7141 a tak. Ale grał go Mifune.Jaja sobie robię.
Jest na jutubusiu taki stary materiał o Niemcach i ich logistyce, który wszystko fajnie tłumaczy. Generał "Mróz", czyli Niemcy pod Moskwą w 1941.
Jak to mówią: "Logistyka nie jest wszystkim. Ale wszystko bez logistyki jest NICZYM".
Logistyka to nie wszystko, ale wszystko bez logistyki to chuj.
Eee tam, logistyka to chuj. Liczy się tylko produkt a nie dostawa
Yyyy. Ale to powiedzieli już w odcinku.
@@falconheavy5749 2:08 🤷🏼♀️ trochę wypada się doedukować
@@quelianart mam kolegę co jak dostał możliwość zakupu auta za pół darmo z chińskiego salonu to wracał nim przez Kazachstan
Mało kto zauważył że w okolicach Łodzi formujemy trzecią brygadę logistyczną, a bataliony logistyczne w dywizjach będą rozwinięte do pułków.
Oczywiście jeszcze kolejna brygada logistyczna też by mam się przydała.
Brawo za ten odcinek Panowie, kapitalnie przedstawione. Dziękuję.
Dobry program.Widziałem na własne oczy. Pare dni przed wybuchem stanu wojennego
(19 lat) rozładunek eszelonu w Borne Sulimowo.. Widok niesamowity czołgi ,wozy piechoty Urale Ził, Gaz. Rozładowali to w ciągu godziny , Czołgi , BWP obracały się na platformach i zjeżdzały na platformę ,potem bramy otwarte i w las.
Świetny kanał. Co do zasady obowiązkowy każdy odcinek
Kapitalne te podcasty, wczoraj kanał znalazłem i z 10 już odsłuchałem.
Tak, wojna to system...
A ja się cieszę że systematycznie umieszczacie nowe odcinki👍👍👍
Rosyjska mądrość ludowa głosi, że w kraju nie wolno budować dróg, bo jak będą drogi, to po tych drogach przyjdzie wróg.
To, jak ważną sprawą była logistyka, niech świadczy fakt, że w "Sztuce Wojny" Sun Tsu, co rusz jest o niej mowa, już od pierwszego rozdziału.
Kocham Wasze podcasty. Dziękuję za miłe chwile, które spędzam słuchająć Was.
Jeden z moich ulubionych podcastów, słucham za każdym razem jadąc autem zamiast radia :)
Logistyka to podstawa, świetny podcast 👍.
Świetny pomysł więcej takich tematów, logistyka i może taktyka (np. wojsk pancernych) planowanie działań operacyjnych jak to wyglądało na co się zwraca uwagę. O strategi już kilka filmów niesamowitych daliście.
Kolumna transportowa o wydajności 70 000 TON/dziennie, oznacza przepustowość na poziomie 25 mln 550 tys. TON/rocznie. Gdybyśmy użyli samochodu marki Tatra z podwoziem 12/12, lub lepiej 14/14 o ładowności 100 Ton, to potrzebujemy DZIENNIE 700 ciężarówek. Wojna współczesna, to wielokrotnie większe nasycenie techniką (paliwo, części, amunicja), czyli czyli przynajmniej kilka razy więcej na jednym kierunku operacyjnym (a uwzględniając partyzantów, ostrzał rakietowy, ataki lotnicze, sabotaż lokalsów /cukier do baku, poprzebijane opony, odwrócone brony na drogach itd./ to minimum 10 razy więcej). 7 000 ciężarówek dziennie razy 10 (ciężarówki po kilku dniach teoretycznie powinny wracać) razy wartość takiego zestawu. Ile w Polsce jest mostów drogowych o nośności ok 140 ton ?!
Co jeżeli bezpieczne porty będą dopiero gdzieś w Portugalii, Grecji, albo (optymistycznie) w Hiszpanii (pociski Ch-101 /znane jako Kh-101 , lub X-101 o zasięgu od 4500 km do nawet 5500 km). z 400-600 km nagle robią się tysiące. Atak na kolej można przeprowadzić nawet w oparciu o Google Maps (stałe punkty). Pozostaje lotnictwo transportowe i szlaki drogowe. Z 70 tys. ciężkich ciężarówek ,nagle potrzebnych jest 700 tys. Ogołocenie z cywilnych pojazdów cywilnej sieci transportowej, oznacza załamanie gospodarki (stanie produkcja wojenna). Tatra 14/14, ważąca pewnie sporo powyżej 100 TON, przebijająca się przez błoto rasputicy (okres w którym zmarznięta na kilka metrów ziemia zaczyna rozmarzać, śnieg się topi i intensywnie pada) ,to widok sam w sobie ... wyjątkowy (lekkie czołgi 42-45 TON toną).
Nasza kolej to jakiś dramat - średni wiek platform i wagonów towarowych dobija do 40 lat. Infrastruktura niedofinansowana od...80 lat. Liczba sprawnych wagonów towarowych, to jakiś żart.
Oglądaliśmy manewry Dragon-24. Niecałe 3000 ludzi przeprawiało się przez Wisłę ...3 dni. Król Jagiełło budując most pod Czerwińskiem , musiałby przecierać oczy ze zdumienia. Król wybudował 500 m przeprawę przez Wisłę w pół dnia i w dwa dni przerzucił przez rzekę największą armię lądową europejskiego średniowiecza, z taborami, armatami i innymi ciurami obozowymi....a nie było to 3000 ludzi. Tyle, że było to ...600 lat temu. Cóż...
Ogólnie się zgadzam z tym wyjątkiem że król Jagiełło sam manewr przeprowadził rzeczywiście w pół dnia ale przygotowanie tego mostu trwało wiele długich tygodni zanim doszło do przeprawy we wcześniej upatrzonym miejscu.
@@UniiFAN Barek i mostu pontonowego chłopaki z NATO również nie spawali godzinę przed przeprawą...
@@piotrsurma8830 hmm w sumie masz racje
Jak zwykle 👏👏👏 zacząłem od aktualności, a teraz odsłuchuję odcinki wstecz 👍
Jak zwykle doskonały odcinek. Przy okazji to czy był odcinek o tym jaki bałagan i wewnętrzne walki były u Niemców w kwestii transportu kolejowego? A jeśli nie to czy będzie można liczyć na coś o tym w przyszłości?
Polecam zainteresowanym "Żywiąc wojnę" Świetna książka o logistyce wojennej :-)
O, nie znałem! Dzięki
Chevrolet G7103, konwój Red Ball Express, Francja 1944
Świetny materiał. Dziękuję i pozdrawiam 😊
Moglibyście dodawać więcej fotek np.jak HBC.nawet 3 h podcastu słuchałoby się lepiej ze zmianą tła. Materiał git.pozdrawiam
Standardowo zajebisty odcinek🤷♂️
Mam nadzieję ze ten material otworzy oczy wielu ludzia.
Jak zwykle dobry material dla ludzi co interesują się historia II w ś
Powiem tak: Jak byłem Małym chlopcem był Wołoszański, a teraz mam Historie Realna i bezwzględnie Podcast Wojenne Historie ....Was się powinno na lekcjach Historii puszczać :D
Tak, że głupoty rozpowszechniają, co nie raz już wypunktowała IIWŚWWkolorze na fb.
@@WalczeZaNarnie Tyle tylko, ze II WŚ w kolorze na fb również kreuje mity, a nie które mity zwalcza operując wybiórczo argumentami,(pomijając te niewygodne) pisanymi pod tezę. O tym, ze sa tam nieraz podawane nieprawdziwe informacje już nie wspomnę.
Historia Realna to nie jest dobry kanał , bo powiela mity Pan Zychowicz . Ale Pan Norbert Bączyk to klasa światowa .
Powtórzę się - choć niektórych to nudzi do nudności: - powinno się Was włączyć do programu nauczania w szkołach. Przecież takie audycje jak ta otwierają oczy (nie mówię o swoich oczach - dla uważnego słuchacza PWH treść dzisiejszego odcinka nie była jakaś rewolucyjna). Dzięki.
Skoro już zahaczono o logistykę wojsk japońskich to może odcinek o Tokyo Express
Wow, super odcinek. Najbardziej sobie cenię właśnie takie odcinki analitycze pokazujące obrazek z większej perspektywy
Bardzo dobry odcinek. Dziękuję.
Czyli jak rozumiem przyjęcie obrony pozycyjnej na linii wielkich rzek w 1939 pozwoliło by nam lepiej przygotować własną logistykę przy jednoczesnym wydłużeniu linii komunikacyjnych Niemcom?
Linia wielkich rzek czyli Narew, Wisła, San. Praktycznie cały przemysł i najgęstsza sieć kolejowa zostaje po niemieckiej stronie, dla nas port w Konstancy jedna lub dwie linie kolejowe przez Lwów i furmanki. Pozdrawiam.
Porównanie z cysterną, która wiezie 10 l paliwa a spala 30 l - to jednak gruba przesada. Tak to nawet furmanka nie działała, choć już bliżej by jej było do takich "przepałów", jako że koń, zjadający dziennie te 15 kg paszy i biorący je z furmanki o ładowności 300 kg - po 10 dniach jazdy do celu i 10 dniach powrotu akurat zżarłby calusieńki ładunek i okazał się (on i woźnica) darmozjadem. To dlatego w wiekach sprzed epoki parowozu wyłącznie wodą wożono towary masowe na większe odległości. Inaczej, co łatwo policzyć, cena takiego powiedzmy zboża (a inna masówka była zwykle jeszcze tańsza, czyli mniej opłacalna w transporcie) cena zboża rosła w ciągu jednego dnia (czyli góra 20 km jazdy po paskudnych gruntowych drogach) o te 15/300. A konkretnie - ze 2-3 razy bardziej, bo przecież opłatę w naturze brał nie tylko koń, ale też woźnica no i właściciel wozu (ewentualnie i konia). No ale to już dygresja nie dotycząca wojny i ciężarówek - państwowych.
Otóż taka ciężarówka zwykle przewoziła po ruskiej drodze do 3 ton ładunku (lepsza - jak późniejszy Studebaker bo to jednak nie były autostrady, gdzie tenże mógł i 5 ton zapakować na skrzynię a nie terenowe 2,5 tony). Spalanie Studebakera - tak około 40l/100 km. Pewnie w Rosji więcej, bo znów - podłe, nieutwardzane drogi. No ale licząc i po radzieckie "sto na sto" - wóz, który by dostarczał benzynę z Brześcia na odległy o 600 km front, tankował w beczki czy cysternę te 3000 litrów i spalał 6x100 (względnie pomnożone przez 2, licząc że wraca pusty i ten kurs jest bezproduktywny ekonomicznie). Czyli - spalono 1200 l by dostarczyć wojskom 3000-1200=1800 litrów.
Przy spalaniu jak w normach podanych dla Studebakera (nie wiem, jakich dróg dotyczą) - spalono by 40% powyższej liczby, czyli niecałe 500 l a dowieziono 2500. To już lepiej wygląda. Ale nawet przy normie "sto na sto" nie jest aż jak w rakiecie kosmicznej, czyli że by gdzieś przewieźć 1 kg trzeba zużyć 3 kg.
Choć wyzwanie, jak widać, potężne i o ile na te 600 km jeszcze wysłanie cysterny samochodowej ma jakiś sens, o tyle pod Moskwę (900 km od okolic Grodno-Białystok) czy pod Kazań (1600 km) następowały "efekt furmanki" czyli że cysterna wszystko co zatankowała, zużyłaby na jazdę tam i z powrotem, ani kropli paliwa nie dostarczając biednemu Wehrmachtowi.
To rzeczywiście byłoby absurdalne porównanie,. gdyby owa cysterna jechała po skąpanej w wiosennym słońcu autostradzie. Tymczasem wiemy, że tak nie było, dlatego należy ją traktować metaforycznie.
@@marcin8208 Jako tako to niżej policzyłem. Wychodzi, przyjmując nawet mocno niekorzystny wariant spalania jak w ruskim pojeździe cholernie ciężkim, czyli 100 l na 100 km że jednak na typowych trasach o jakich mowa, czyli max pod Moskwę, aż takie proporcje zużycia paliwa do dostarczonego ładunku nie obowiązywały. No, może gdyby czołgami wozić beczki z benzyną :) Ale na to Niemcy nie wpadli. Używali ciężarówek i to raczej ciut lepszych niż te sowieckie.
Bardzo dobre-super
Logistyka , to nerw armi. Potrzeby logistyczne armi ukraińskiej na czas ofensywy , doskonale opisał i wyliczył na kanale Wolski o Wojnie Pan pułkownik Lewandowski. Te liczby o których on tam mówi dają obraz potrzeb logistycznych armi w natarciu.
Świetne opracowanie.....od tego powinna zaczynać się edukacja o wojnach.
Jak zwykle bardzo dobry odcinek a Norbert już odzyskal swoj głos
Więcej takich odcinków o logistyce 👌🚀
Jak zwykle słuchałem z prawdziwą przyjemnością
co jak co ale uwielbiam wasze podcasty puszczam je sobie podczas grania albo tak o sobie
Super przdstawione fakty. Dużo więcej się dowiedziałem z kilku odcinków niż z lekcji historii. I z tych kilku odcinków uważam że plany Hitlera byly możliwe do zrealizowania. Zgubiła go pewność siebie i zachłanność ponieważ gdyby zatrzymał się na Austrii, Czechach i Polsce i dal sobie kilka lat na odbudowę to mógłby skutecznie zaatakować zachód lub ZSRR.
Świetna metafora. Kiedyś dyskutując z pewnym Anglikiem o wrześniu 39 (ma sporą wiedzę, a dodatkowo polonofil taki :) ), się gimnastykowałem z tą klęską i jej etapami (zaznaczam. Daru streszczenia się mi poskąpiono… :) ), a wystarczyło nawiązać do układów mięśniowego i krwionośnego z lekkim ukłonem w kierunku oddechowego i streścić w dwóch wyrazach: mięśnie-arterie ;)
teraz jeszcze o jednostkach remontowych w dywizjach pancernych i lotnictwie i proszę o więcej zdjęć w temacie
To jest podcast!!!
@@rafaschlieske8025 wiem ale przyjemniej by się słuchało
@@jarekiwan6093 Słuchasz oczami?
@@rafaschlieske8025 a czy jedno przeszkadza drugiemu , jak by nie było prowadzący to historyk ma na pewno bardzo ciekawe materiały
Przykre, że dalej w Polsce tak bardzo decydenci nie doceniają tego aspektu działającej sprawnie armii. Choć tego jest znacznie więcej, jak choćby widzenie tego, że cywile też muszą być częścią systemu obronnego państwa, a także zaplecze naukowe.
Ciekawy odcinek, ale przydal by się jakiś o walkach na Pacyfiku, bo ten teatr walk coś rzadko jest poruszany
Dziękuję
W 18:54 na pewno chodzi o konsternację, a nie o konstatację?
Fajnie się słucha. Mimo pewnych niedociągnięć.😊
Dawaj konkrety, a nie takie piti pitu...
Logistyka, logistyka, logistyka - ten wygrywa, który lepiej sobie z nią poradzi
Trafiłem na was teraz. Zostawiam sub. Pozdrawiam cieplutko.
Mój ojciec był paniewagen. Niemcy porwali go z wsi Jabłeczna nad Bugiem i porzucili pod Moskwą.
Przeżył ?
@@HeilWhiteWolf Tak. Wrócił z Kościuszkowcami. W 1941 miał 19 lat, był sierotą z sierocińca rozwiązanego w 1939, którą opiekowali się chłopi. Nie miał furmanki, a tym bardziej konia, więc pojechał zaprzęgiem swojego opiekuna.
@@berson1855 To nie jest takie oczywiste może Thomas ma 100 lat. Nie tacy starzy u nas kamienice przepisywali xd
@@ThomasPercy a w tej bajce byli smoki?
@@krzysztofsokoowski5953 Ci z Podlasia to wszedzie BYLI
"Armia maszeruje brzuchem"
Napoleon Bonaparte
But tez sie przyda
@@mariuszmiroslaw2290 Armia rewolucyjna Francji maszerowała boso
@@tylkoprawdajestciekawaii Poczekajmy na snieg ;-)
zawsze mnie zastanawia dlaczego Niemcy przed Barbarossa nie zainwestowali w lokomotywy i wagony szerokotorowe, zamiast przekuwać tory na normalnotorowe? przed wojną na granicy mieli punkty przeładunkowe towarów z ZSRR, po zakończonej wojnie mogli zacząć przekuwać oraz budować Breitspurbahn, od Berlina do Moskwy
Trochę to trudne. Musieli by wyprodukować zapas lokomotyw i wagonów nieprzydatnych poza ZSRR a to wszystko pochłonęło by surowce i moce przerobowe fabryk. Poza tym trzeba by naprawiać tory, które by sowieci wysadzali cofając się. Na koniec zostaje problem przeładunku. Nie było wtedy palet i wózków widłowych. No i przeładunek to strata czasu. Robienie od razu torów w jednym standardzie i puszczenie ich po gotowej ruskiej infrastrukturze (bo mosty, nasypy kolejowe i groble częściowo przetrwały i trzeba hy baprawić a nie robić od nowa). Plan mieli dobry, ale brakowało im sił na realizację
A ile w Rosji było tych torów? Oni się pół wieku podniecali tym że zrobili jedną nitkę kolei ze wschodu na zachód koło Bajkału
@@odszczepciesie5128 ale w jakim terenie i jak długą...
@@tednovak7627 Na terenie tymczasowo okupowanych ziem Chińskich. Co jak długą? Za Adolfa z mojej wioski było bezpośrednie połączenie kolejowe do Berlina. Dziś jest projekt ścieżki rowerowej wzdłuż byłych torów.
Super odcinek,dzięki !!!
A logistyka pod Grunwaldem? Suszyli mięso kilka lat wcześniej na ten jeden dzień mordobicia.
Niesamowite
Świetnie materiały 👏
Czy można zrobić kilka odcinków poświęconych logistyce dla danej kampanii? Ciekawy odcinek, ale ze względu choćby na ograniczenia czasowe trudno zrozumieć koncepcje logistyczna poszczególnych stron
Ciekawy bylby temat logistyka na froncie wschodnim
Kiedyś przeczytałem takie dobrze wyjaśniające sytuację zdanie, że w 1944 roku na froncie zachodnim niemcy przegrywali szybciej niż alianci byli w stanie wygrywać...
Jest nawet gra planszowa "wyścig do Renu". Trzej dowódcy alianccy prą na wschód i opór Niemców trochę ich spowalnia, ale największy problem jest z logistyką i ciężarówkami.
Super Temat Logistyka to Warunek Wygranej !!!!
Dla zasięgów:)
Dlatego powtarzam że stać nas na użytkowanie od 400-600 czołgów i koniec. Podobnie jeśli chodzi o prostą holowaną haubicę - maksymalnie kaliber 105 mm inaczej personelowi kręgosłupy siądą. Wyszkolenie, paliwo, amunicja, remonty. Przykładowo remont samolotu bojowego kosztuje 1/3 ceny samolotu nowego.
Kraj który wydaję na wojsko wincej jak 0,5 PKB skazany jest na upadłość
Ale to moze byc 0,5 PKB X ale i 0,5 PKB Y @@stalkermalina9494
@@stalkermalina9494 to wszystkie kraje upadły już, a jednak nie :) a więc w błędzie żyjesz
@@ukasz2399Nie rozumiesz matematyki. On nie mówi o 0,5% PKB, tylko o 0,5 PKB, czyli 50% PKB. A więc ma rację
Od razu okejka leci. Miodzio odcinek
Najlepszy odcinek
w tym odcinku co chwilę 'Niemcy skonsternowali, że .. " co pan chciał powiedzieć panie Norbercie ??? - słownik języka polskiego PWN definiuje:
skonsternować «wprowadzić kogoś w konsternację»
skonsternować się
1. «poczuć się zakłopotanym»
2. «wprawić się wzajemnie w stan konsternacji»
Jakoś do kontekstu nie pasuje "Niemcy się zakłopotali.." - Do kontekstu pasuje "zorientowali sie" lub synomimy. Rozumiem że "Niemcy skonsternowali" brzmi ozdobnie, ale zaczyna mówić Pan we własnym narzeczu, niekoniecznie zrozumiałym dla polskich słuchacy.
Z całą pewnością 99% ludzi zrozumiała przekaz. Można zresztą w niektórych słownikach znaleźć informację, że skonsternować oznacza ustalić, stwierdzić, określić. Obawiam się więc, że to nie z językiem Pana Norberta jest problem.
@@maciejkuczynski9152nie skonsternowac a skonstatować jeśli już ;)
Panie to nie jest podkast języka polskiego tylko wojskowy . Pomyliły się Panu kanały
ciekawe i potrzebne........
Nie dziwi mnie że Wermacht nie byl przygotowany na rosyjską zimę Wybór ubrania zimowe albo amunicja to amunicja zawsze wygrywała a potem juz bylo za późno Sam korek lokomotyw z zaopatrzeniem to od Stalingradu aż po Kraków 2000 km
Nie "skonsternowali" a "skonstatowali".
Wszystko bez logistyki jest niczym
ok. 5:00 - a jak wygląda udział (i miejsce) transportu lotniczego w łańcuchu logistycznym ?
Po II WS smiglowce troche to zmienily...
To pokazuje mi historie całkiem inna niż do tej pory
Panowie, bardzo fajny odcinek ale... Ale wszystkie europejskie problemy logistyczne to był przysłowiowy pikuś w porównaniu z tym, z czym Amerykanie zetknęli się na Dalekim Wschodzie. Pacyficzny TDW to dopiero był logistyczny koszmar. Może by tak coś o tym?
Niemcy to chyba "skonstatowali", a nie "skonsternowali"? 😉
Odcinek jak zwykle ciekawy 👍
Byli skonsternowani ponieważ skonstatowali. Pan Norbert utworzył sobie skrót.
@@dziadziojuzio 😉
Jest podcast o logistyce wehrmachtu😊😊
"Jak zostało 0,1 jednostki ognia to dowódca nakazywał zatrzymać się, okopać, odpowiadać ogniem tylko w ostateczności".
Chciałbym abyście odnieśli się, jak znany ultrapatriotyczny mit rozbroił polską armię w dwudziestoleciu międzywojennym, właśnie przez wręcz obowiązkowy nakaz pogardzania logistyką.
Chodzi mi o znaną scenę z "Ogniem i mieczem" kiedy Jarema, usłyszawszy od swoich żołnierzy że "skończyły się prochy i nie mają czym strzelać", wskazuje na wrogie szańce i mówi "o, tam są prochy", po czym następuje epicki szturm z bronią białą i zdobycie mnóstwa amunicji na wrogu.
Ten mit wpajany Polakom od podstawówki sprawił, że nie byliśmy przygotowani do nowoczesnej wojny w 1939.
Polski żołnierz dostawał trzy naboje i słyszał "kolejne trzysta zdobędziesz na wrogu :D ".
To samo mówiono o czołgach, samolotach i każdym innym sprzęcie.
Spirytus zaczepny i bagnet miały zastąpić nowoczesną logistykę.
Ani razu mówiąc o ważności systemu nie wspomieliście o tym ultrapatriotycznym micie, nauce Sienkiewiczowskiego Jaremy że "prochy to się zdobywa na wrogu".
Może zrobicie podkast o wyjątkach od reguły i wspominając ten mit przedstawicie ile razy w drugiej wojnie światowej taka sztuka się faktycznie udała, tzn zdobycz ważna logistycznie uzyskana przez stronę, oddział, batalion czy pułk, startującą z pozycji dużych niedoborów. :)
Ile razy ten mit Jaremy faktycznia zaistniał w drugiej wojnie światowej? Na jaką skalę?
I czy w tych wyjątkach faktycznie czynnikiem decydującym była ślepa odwaga?
I ile razy ślepa odwaga kończyła się skutkiem odwrotnym, tzn przegraną wykonujących epicki atak bohaterów.
Bo słyszę od Was system, system a przecież mit Jaremy też był częścią "systemu" w międzywojennej Polsce, systemu edukacji bardzo młodych Polaków, wychowywanych by krwawili, nie wygrywali czy przegrywali, nie walczyli, tylko właśnie by głupio krwawili.
@@krystiannona7141 "Najlepiej" to przypomnieć sobie, że wietkong miał logistykę i to bardzo dobrą od ZSSR, Tito miał bd logistykę od Brytyjczyków, Kastro miał bd logistykę od ZSSR, a mariupol odcięty od logistyki padł.
Brak podstawowej i stałej logistyki wyklucza jakiekolwiek działania zbrojne, "partyzancko-zaczepne" również.
Ta prawda obowiązuje bez wyjątków od chwili wynalezienia amunicji zespolonej.
Od okolicznych wiosek można zagrabić kurczaki i zboże ale nie nowoczesną broń i amunicję.
A " zdobywanie na wrogu" to utopia, wróg prędzej wystrzela swoją amunicję niż ją pozwoli sobie zabrać.
@@pawmal1988 Urabianie patriotyczne młodzieży jest obecne w każdym kraju.
U nas niestety w dość skrajnej formie już od najmłodszych kat.
Faktem jest ile naboi dostał nasz żołnierz we wrześniu, faktem jest jak nasi planiści pogardzali logistyką, faktem jest jak bardzo bali się spojrzeć trzeźwo na wymagania logistyczne nadchodzącej wojny, faktem jest jak bardzo liczono na " prochy na wrogu" zdobywane. :)
@@pawmal1988 No toś mnie zastrzelił. :)
Jak 2RP wychowywała młodzież można się doszukać, internet u nas jescze aż tak ocenzurowany nie jest.
A 3RP wystarczy, że w szkołach dużo przemilcza by z 2RP zrobić ideał, "państwo narodzone w ogniu pierwszej i zmarłe w ogniu drugiej wojny światowej" .
Trylogia Sienkiewicza i przed wojną i po wojnie była i jest lekturą obowiązkową dla młodzieży w szkołach.
Jak chcesz maturę z polskiego zdać i na ten temat trafisz musisz z uniesieniem patriotycznym rozprawiać i pisać o tej bohaterskiej epopei.
Osobiście nie mam nic do trylogii pod warunkiem, że można o niej mówić krytycznie. :)
Pozdrawiam!
Dzień dobry PANOWIE w deszczowy Poranek
Temat logistyki 2wś nadal aktualny w czasie popularnosci tematu wiosennej kontrofensywy wiadomo kogo
Niespodzianka!
Niestety obecnie nasza armia posiada prawie 1800 ciężarówek typu Star. Służyłem na nich i jest to katastrofa.. Na domiar złego nasze możliwości transportu koleją spadają a magazynów brak. Ponad połowa naszej armii ma Ruską logistykę na skrzynkach nie na paletę!
Ile taki kraj ma samochodów, ile taki kraj ma .... ??? Będziesz się patyczkował w razie prawdziwego W czy zmobilizujesz ?
@@cd-r2804 nie wiem o co chodzi w twojej odpowiedzi ale skoro pytasz? Pewnie ze zmobilizuje tylko co???? Scanie i Mana? A gdzie chłopaczku one wjadą 🤣
@@Sebakowal20 Nie jestem chłopaczkiem ....pogarda fachowca cenne ...coś niecoś widziałem tu i tam ...a każa armia świata szczególnie takiego średniego kraju jak my zmobilizuje wszystko w razie potrzeby ... .niemcy to i furmanki z chłopami ...miłego dnia żołnierzu
No właśnie większość pojazdów logistycznych w WP to Stary około 40to letnie w dodatku cześć nie sprawna bo kwitologia w armii ma się świetnie. A teraz weź sobie zmobilizuj wszystkie ciężarówki w Polsce dostępne, to zanim przyjdzie co do czego, musisz naprodukować tony kwitów bo tego wymagają przepisy. Warto też jeszcze wspomnieć o "badaczach pisma" w sztabach przy tej rozbudowanej biurokracji. Ciężarówki dostępne od ręki w armii robią od razu robotę. Poza tym nie tylko transport samochodowy, ale i kolejowy leży. Po tym jak za rządów SLD ogromna liczba połączeń kolejowych została zamknięta, torowiska zaniedbane nie nadają się do użytku. Czym będziemy te Abramsy i K2 wozić? Trzeba wpompować duże pieniędze w krajowe zakłady produkujące pojazdy transportowe i części do nich.
@@user-kv5pm6gn1r no i właśnie o to chodzi)
Bardzo dobry cykl. Żal, że nie można tego w formacie MP3 ściągnąć do odsłuchiwania gdzieś z dala od internetu. Tym dziwniejsze to jest, że materiał pochodzi zdaje się z Polskiego Radia, czyli medium, które powinno rozumieć ideę słuchania, bez oglądania, w tym słuchania z nagrań. Cóż - logistycy potrafią dawać ciała nie tylko w wojsku...
Jak chcesz możesz wykupić yt premium
@@srymbielak4 Ale to nadal jest filmowa wersja nagrania, a ja mówię o MP3, by sobie to wrzucić na telefon i słuchać w podróży czy na spacerze. Tak jak się słucha audiobooków, mocno teraz popularnej formy powieści. Takie podcasty są o tyle fajne, że krótsze - no i naturalnie ciekawe.
@@adamszangala4764 nie wiem jak teraz ale rok temu pobierałem takie filmy jak ten przez zewnętrzna stronę która miała możliwość od razu konwersji na dowolny format , w tym również formaty wyłącznie audio. Poszukaj w przeglądarce, myślę że jeszcze te strony funkcjonują
@@adamszangala4764 dosłownie
"youtube do mp3" są setki stron
@@LordMacful No wiem, tak pośrednio, z formatu na format, da się zgrać film z YT a potem przerobić na MP3. Ale to jest upierdliwe choćby przez formę nagrywania, tak dosłownie, podczas gdy gotowy plik kopiujesz szybko i bez problemów. I dziwi mnie podejście posiadacza praw autorskich, bo aż się prosi, by takie dobra po prostu sprzedawać, tak jak powiedzmy gry czy książki, przez sieć, szybko i sprawnie. Pewnie też niedrogo, ale jakby tak 10 tys. ludzi sobie kupiło odcinek płacąc za niego 1 zł, to by z nawiązką autorzy zostali wynagrodzeni, bo to na upartego miesięczny przychód jakiegoś twórcy. A wątpię, by nagranie takiej rozmowy zajmowało pasjonatom (czuć tę pasję u nich) więcej niż powiedzmy jeden roboczy dzień - i liczę tu przygotowanie się, odświeżenie wiadomości, obłożenie ściągami i tabelami.
warunki pogodowe wolywaja na latwosc transportu. wiemy to nawet dzis. wiec zima wplynela na powodzenie barbarossy.
Może będzie kiedyś odcinek o waffen ss
SKONSTATOWALI, a nie "skonsternowali".
Hmm logistyka i bitwy to jak volt i amper porazi tylko gdy oba są na miejscu 😏
70 tyś polskich kawalerzystów atakujących w 1939 lokomotywy i kolumny transportowe to by bylo to. Jak Lisowszczycy. Wątpię żeby coś na ten front dojechalo
Fajne
В битві перемагають війська, у війні перемагає логістика!