Czym jest przebudzenie w ZEN? Wykład Alexander Poraj-Żakiej
Vložit
- čas přidán 5. 05. 2023
- Czym jest przebudzenie w zen? Jak doświadczane jest i postrzegane w zen i w innych nurtach? Czy przebudzenie to oświecenie? Czy kropla (tożsamość ja) może doświadczyć morza (całości)? I co to w nas zmienia?
Zapraszamy na Teisho (Wykład) mistrza zen linii Pusta Chmura Alexandrea Poraj-Żakieja z 3 dnia Odosobnienia w Antoniowie.
Zapraszamy
Fundacja MWiZ - Jak na to + styl
Niesamowita wiedza, dziękuję🌼
Dzięki.
🧘 Dziękuję 🙏♥️🤗
Dzięki wielkie, któryś już raz tego słucham i zawsze coś nowego.
Bardzo ciekawy wykład, dziękuje. 16:00 doświadczenie jedności jest możliwe, w ciągłości doświadczenia zauważamy brak poczucia jedności potem brak jest tego braku i znów zauważamy brak jedności, czyli w momencie odczucia braku braku odczuwamy jedność, potem możemy to nazwać i po doświadczeniu też zauważyć, poza tym mamy cały czas dwie świadomości , jedna zarządzająca druga obserwująca , możemy tą obserwująca zauważyć rozpuszczenie świadomości zarządzającej wtedy rodzi się poczucie jedności.
Potem zresztą jest o tym mowa.
Umysł stwarza poczucie odrębności, "wystarczy" więc tylko wyjść poza umysł:) i już jesteśmy w poczuciu jedności.
Kiedyś spotkałem słowo:
THINKLESS.
Poraziło mnie .
I pomogło/ pomaga w praktyce.
Piękny wyklad.
Dziękuję
Pojęcie "Bezmyślny" ma tak kiepski PR.
A co powiedzieć o określeniu 'Głąb"? (w naszej Kulturze miało to naprawdę głębokie znaczenie).
Jak zawsze Dobrze prawi, dla ciekawości powiem że tak naprawdę widzimy do góry nogami, tylko mózg nam to obraca właśnie. Podzielę się jeszcze moim wyglądem zauważyłem że wszystko co nie ma nazwy to nie istnieje w naszych umysłach, Patrz skamieliny zawsze były a dopiero od niedawna je widzimy, ponoć kolor niebieski jest z nami dopiero od ok 3000 lat, wcześniej nie miał nazwy dopóki nie znaleziono lapis-lazuli. W starożytnych tekstach nie ma słowa niebieski. I jeszcze dla ciekawości powiem 50 odmian śniegu jest u Eskimosów
Bo ten świat jest do góry nogami, zobacz na nietoperze.
Hahahaha, jeden wykład wymiótł ze mnie większość iluzji, hodowanych przez lata, że ja coś wiem. Swoją drogą wielki talent tego nauczyciela do mówienia prosto. Wielkie dzięki
Po co mówi ?😅
Jeśli istnieje sens życia to możemy doświadczyć go w każdym momencie życia.
🙂
"Niemożliwe jest wiedzieć jak będzie przed przeżyciem" a jak to się ma do modnych obecnie koncepcji Zelanda czy Nevilla Goddarda, które skłaniają do manifestacji pragnień poprzez wytworzenie stanu umysłu, (emocji, uczuć) jakby to już się wydarzyło?
Ah no i Dispenze i inni "doktorzy" również tak twierdzą, że można.
Te metody to oszukiwanie samego siebie. Wmawianie sobie, ze np. jestem w toksycznej relacji, ale jeśli będę pozytywnie postrzegała partnera, to tak będzie. Coś w rodzaju "jak bije, to kocha". Wg mnie bzdura.
przebudzenie to teraźniejszość to doświadczanie świętości - Bóg powiedział: Jestem Który Jestem
Jest stan gdy jesteśmy cząstką i całością zarazem. Kto tego doświadcza ?
Co lub kto doświadcz jednocześnie bytu i niebytu?
Uwaga - "zrealizowali" -> "uświadomili sobie". To jest germanizm.
Przy okazji pytanie: czym jest "system", o którym Pan mówi? ;)
Lub anglicyzm "realize" - jak w "to realize something", ale też jak nasze rodzime zrealizować "to realize one's potential"
Nieśmiertelny Bóg zadaje sobie pytanie czym jest śmierć 😮
Kto i po co zadaje pytanie ?
Z jakiej tradycji zen wywodzi się Pan Aleksander / kim byli jego nauczyciele?
Nieistotne dla mnie jest mistrzem Zen i tyle, i to jednym z lepszych
Odpowiedź bez problemu znajdziesz na YouTubie
@@zenonpinezka Dla Pana nieistotne ale dla Pana Artura pewnie ważne. Po prostu zadał pytanie.
Jest następcą Willigisa Jagera, mistrza zen z przekazem od chińskich i japońskich mistrzów. Tutaj można znaleźć więcej informacji o Alexandrze oraz naszej Fundacji.
jagerfundacja.pl/aleksander-poraj-zakiej/
Z tradycji Białej Chmury 🙏
Przebudzenie? Dzięki ssaniu języka staremu dziadowi?
czcams.com/video/1ezkdQfbsQs/video.html
czcams.com/video/7I9sd-ZkYNE/video.html
czcams.com/video/e_xS5TomGFs/video.html
Moge sie mylic, czy w pani pytaniu jest nie jest czasem zawarte osobiste cierpienie? z reguły rzeczywistość działa jak lustro. przyczyną cierpienia całego wszechświata jest brak wiedzy.. Tak żeby złagodzić tą wypowiedź, powtórzę:mogę się mylić Jak tak to najmocniej przepraszam.
Dla ciekawostki powiem że buddyzmowi nie zależy na większej liczbie osób w kręgach, Buddyzm nie ma natury misyjnej tak jak chrześcijaństwo, w skrócie idziemy na jakość a nie na ilość, skandale zdarzają się wszędzie, przykro mi.
Jeżeli założymy, że jesteśmy symulacją komputerową to wszystko staje się możliwe bez konieczności rozumienia tego i szukania jakichkolwiek praw. Szkoda czasu na te filozoficzne dyskursy. Korzystaj z życia pełna piersią bez krzywdzenia siebie i innych.