Jak szokować skutecznością?
Vložit
- čas přidán 20. 01. 2020
- Co naprawdę decyzuje o naszej skuteczności? Czy znaczy więcej? Poznaj kilka przydatnych rad, które pozytywnie wpłyną na Twoją efektywność w życiu. Zapraszam do obejrzenia filmu!
Zapoznaj się z prowadzonymi przez nas warsztatami Kompendium MBA, wejdź na stronę questcm.pl/kompendium-mba/
Więcej materiałów znajdziesz tutaj ►
krzysztofsarnecki.pl/prostota/
Pozdrawiam
Krzysztof Sarnecki
/ krzysztofsarnecki50
Witam Serdecznie i dziekuje Ci za cenne rady😉😉😉
Panie Krzysiu, jestem fanem od lat ! Pozdrawiam
Dzięki! Pozdrawiam:)
tak podane zasady stają się odkrywcze dziękuję
Ciekawe, ciekawe Panie Krzysztofie.
A dziękuję Panu serdecznie, pozdrawiam.
Jak zawsze wartosciowy przekaz. Dziekuje i pozdrawiam!
Oglądam Pana i po prostu słów mi brak. Pana filmy mają taki przekaz, że głowa mała. Dziwny jest fakt, iż w Polsce mądre, wyksztalocne osoby z przekazem, mają o wiele mniej wyświetleń, niż osoby które nagrywają kompletne bzdury... Mądrego aż przyjemnie się słucha, pozdrawiam Pana serdecznie!
Dziękuję za tak serdeczny komentarz. Sądzę, że nie jest to problem wyłącznie Polski, tylko internetu w ogóle. Pozdrawiam.
Dzieki
Jak zawsze Quality content Panie Krzysztofie ! :)
Serdeczne dzięki:)
Ciekawy film. To co było w nim wymienione będę wprowadzać w życie.
Dzięki i w takim razie trzymam kciuki:) Pozdrawiam!
Dobry jestes
Dobre
Super
Panie Krzysztofie, kiedyś mój tata mówił i powtarzałał mi, że najleprze rowiązania to te, które są najprostrze i Pan dzisiaj - można powiedzieć - potwierdza tę tezę. Ja nie wiem kto ją wymyślił. Ale wiem jedno, że to daje niesamowity efekt.
Gdyby tak chcieli zastosować się do tej maksymy nasi politycy i urzędnicy to nas kraj funkcjonowałby bez problemu. Niestety wymienieni potrafią komplikować nie tylko sobie życie ale również nam, mieszkańcom tego kraju.
Wspaniały film. Dziękuję serdecznie i pozdrawiam
Zdzich
Pański rówieśnik
Wielkie dzięki za miłe słowo :) Życze najlepszego i naszemu krajowi tez :)
Jestem w szoku no tak ten 1% często bagatelizowany daje w wielu przypadkach 100% skuteczności pozdrawiam
Zgadza się, warto go lokalizować i inwestowac w niego energię. Pozdrawiam.
Thx . . .
Mam 15. Od przedszkola uczę się angielskiego i dalej nic z niego nie rozumiem i z nikim nie byłbym w stanie się dogadać. Czy jeśli przerobie wszyskie filmiki na kanale Quest for English to czy jest szansa na poprawę mojego angielskiego?
Jakaś poprawa na pewno nastąpi. To co doradzam to próbowanie rozmowy, oglądanie filmów anglojęzycznych z polskimi napisami, tłumaczenie sobie ulubionych piosenek. Proszę dawać znać jak idą postępy. Pozdrawiam.
Mój imienniku - odpowiem Ci teraz szerzej... niestety, najprawdopodobniej barierą w Twoim mówieniu jest brak rozumienia gramatycznej struktury zdań lub pewnej krytycznej biegłości w używaniu konstruktów gramatycznych. Tak najczęściej uczy szkoła - masz masę słó∑, pojęć, które znasz - brakuje "ciągłości" - kanwy do "układania języka w całość". Niestety - You Tube Ci tego nie da w "poukładany sposób, który poprowadzi do zdecydowanego rozwoju. proponuję, abyś obejrzał dwa pierwsze filmy na kanale You Tube (o Six Pack English) i w ramach tych struktur ćwiczył różne zdania.
Nasz program Six Pack English by był dla Ciebie świetny - tyle, że on kosztuje około 1,5 tysiąca PLN. Dlatego - napisz do mnie na krzysztof.sarnecki@questcm.pl i podaj mi Twój numer telefonu - a ja się z Tobą skontaktuje i pomogę Ci zbudować ścieżkę do uzyskania naszego programu na innych warunkach - np. pomoc jakiejś fundacji, lub byc może w zamian za jakąś usługę dla nas - np. danie nam informacji zwrotnej na temat naszych produktów, etc. Oczywiście wspomnij o tym swoim Rodzicom - ja tez moge z nimi porozmawiać. Wykazujesz inicjatywę - a ja doceniam takie zaangażowanie :) Pozdrawiam.
@@KrzysztofSarnecki
Komentarz powyżej to doskonały przykład wykorzystania zasady WIN-WIN.
Teraz widzę, że mogę uczyć się od Pana negocjacji, obsługi Klienta, sprzedaży, troski o Klienta nie tylko oglądając Pańskie filmy, ale nawet z Pana komentarzy. Dziękuję :)
Alrene Witt polecam
Miałem tak samo. Po szkole średniej, gdzie zdawałem nawet rozszerzoną maturę z jęz. ang. (bo mogłem, a nie umiałem) wciąż nie potrafiłem posługiwać się językiem poprawnie w stopniu podstawowym w mowie i piśmie. Wyjechałem za granicę, gdzie byłem zmuszony do używania angielskiego. Po 2 miesiącach swobodnie się porozumiewałem, zwłaszcza na imprezach :) 2 mce vs 10 lat "nauki" w szkole. Odwagi :)
Ile razy mam poprawić artykuł naukowy, albo zrecenzować go komuś, tyle razy zaznaczam zbędne zdania i je kasuję. Często mówię też dyplomanatom, że piszemy dużo po to aby mieć co kasować :D Lepsze niż 2 strony w pracy magisterskiej jest ciekawy schemat lub jakiś rysunek, tabela zajmuje niej miejsca, ale prezentuje skondensowaną informację. Tak widzę, szokowanie skutecznością ze swojej prespektywy.
4 x 0,20 = 0,8
Fajne treści, szkoda tylko, że opakowane w tak amatorską (żeby nie napisać obciachową) formę - a przez to męczące w odbiorze.