Subskrybuj Do Roboty: / @doroboty A jeśli chcecie zobaczyć backstag nagrań kolejnych odcinków wbijajcie na instagram Wojtka / onkaczmarczyk Współpraca komercyjna: wspolpraca@abstra.tv
Czy Wojtek wyjdzie cało spod ostrzału pytań rekturera? Jak poradzi sobie z niewygodnymi pytaniami? Zobacz jak wygląda rozmowa o pracę: czcams.com/video/0hFubs7iThA/video.html
Mimo że dobrze wiem jak wygląda praca kelnerki (pracowałam jako kelnerka w te wakacje) to z ciekawości obejrzałam ten filmik. Muszę przyznać że nie również z początku bolały mnie nie nogi, a kręgosłup, oraz nadgarstki od dźwigania talerzy, tacy. Miałam również wiele obowiązków nie tylko sprzątanie stolików i obsługa ale również jak pani mówiła; sztućce, serwetki oraz pare innych drobiazgów. Praca jest na prawdę fajna, jeśli lubi się kontakt z ludźmi. Wspomnę tez, ze oprócz uśmiechu potrzebna jest znajomość języków obcych (u mie było dużo Niemców bo restauracja w której pracowałam jest nad morzem). Co mnie zadziwiło w tym filmie to to, że pani mówiła aby nie pytac gości czy smakowalo, jak było czy się podoba. Jak dla mnie kontakt z klientem jest ważny, nie tylko przyjmij, podaj i skasuj. Jednak to co mnie zirytowało to podejście tej pani do kweski napiwkow/zarobków. W restauracji w której pracowałam mój średni dzienny utarg to były 3tyś. a przy tym średnio 150napiwków z czego dana część od utargu mi zabierano aby potem rozdzielić miedzy bar a zmywak, wiec czy 500zl to malo od jednego stolika? Niektórzy muszą pracować parenaście dni za te pieniądze... Mój największy napiwek to było 200 zł przez cały dzień i raz mi się zdarzyło dostac 100zł od jednych klientów, wiec każdy dodatkowy pieniądz w pracy kelnera jest na jego korzyść (a gdyby nie patrzeć trochę nie fair porównując do innych zawodów) bo przecież dostajemy wypłatę tak jak każdy inny pracownik, a ta pani jeszcze narzeka ze powinna mieć 20%... Jednak ogólnie materiał bardzo fajny :)
"Slaby" napiwek 500 zlotych... Znaczy rozumiem ze tam zarabia 30 000 miesięcznie i 500 to jest dla niej jak 5 złotych.. Ta Pani nie wzbudza mojej sympatii :/
Słaby w stosunku do innych kelnerów działających w branzy, niektórzy z jednego zamówienia osiągali aż 2000zl napiwku od zagranicznych klientów podczas Euro
Słyszałem o sytuacji od znajomej w Niemczech, gdzie facet zarezerował cała restaruacje na noc i wydał ok. 100.000 euro na wszystko i dał około 10.000 tysi napiwku jednemu z kelnerów,a ten z nikim sie nie podzielił :)
@@ch0c014te Smacznego nie ma prawa powiedzieć Kelner. Bo nie on przygotowywał posiłek. Jedynie kurzach może tak powiedzieć. Więc bardzo dobrze ze nie mówi ;)
@@NextPL95 E tam, przyjęte jest, że kelner mówiąc "smacznego" niejako przekazuje słowa kucharza. Ważne jest żebyśmy nie mówili sobie smacznego nawzajem jako goście restauracji (na obiedzie u rodziny czy znajomych zresztą też), bo niejako sugerujemy, że kucharzowi zdarza się przygotować coś co nie jest smaczne.
Polacy łykają jak pelikany, tak czy siak, nie myśleliście żeby praca w tego typu miejscach trwała przez 2-3 dni ? Tak na prawdę po czasie przekonujemy się jak to jest w jakieś pracy, a zwykle ten 1 dzień jest pełen nowości i nie dostrzegamy zbyt dużo
Trzeba nagrać o kelnerach którzy są na imprezach. Wesela, 18, integracje. Tam to dopiero jest jazda jeszcze gorsza niż praca w części restauracyjnej. Pracuje w zawodzie i idę do pracy np na 8:00 rano o 12:00 zaczyna się np impreza i wracam do domu 4:00-5:00 rano. Przygotowanie sali, stołu, ozdoby, przywiezienie jedzenia i obsługa gości. A na drugi dzień np przychodzi się do pracy o ,9:00 i tak samo kolejna impreza do rana. W tygodniu jest naprawdę luźno ale jak przyjdzie weekend to praktycznie do domu jedzie się umyć, przespać godzinę i zmienić ubrania
Boże widzisz i nie grzmisz... Nie żebym nie szanował tej ciężkiej pracy bo sam pracuję w gastronomii od 9 lat, ale restauracja w której robiony był materiał jest w hali koszyki gdzie przemiał ludzi jest co chwila, a sam lokal włącznie z obsługą oraz kartą dań nie jest wyjątkowo wysublimowany jak na standardy warszawskie co mogłoby skłaniać do wysokich napiwków. Powiedziałbym nawet, że dość przeciętny jak za te ceny. Odchodząc jednak od lokalu... Gdyby napiwki miały wynosić 20% dziennego obrotu właściciele lokali sami musieliby dokładać do tego interesu. 30-40% od obrotu to sam foodcost restauracji, a co dopiero czynsz (około 50 tys dla lokalu w centrum. I to po odjęciu od CZYSTEGO ZYSKU!) oraz reszta opłat zmiennych takich jak chociażby rachunki. Nie wspominając już o zaiksach, sezonowych opłat związanych z ogródkami, stratami związanymi z produkcją i oczywiście wypłatami dla personelu. Dziewczyna wita gości, rekomenduje i podaje dania, sprząta po gościach. Tyle. Nie przygotowuje dań, ani nawet nie zmywa naczyń. W zamian wypowiada się z taką roszczeniową manierą, że aż mi szczęka opada: -"dostajemy dodatkowo 2-3 tysiące do wypłaty" (plus podstawa czyli minimalna krajowa więc zarabiasz 4-5 tys zł na rękę) -największy napiwek ze stolika? "maaało - 500zł" (1/4 podstawowej pensji...tydzień pracy pyk w godzinę z JEDNEGO stolika gdzie przez cały dzień obsłuży ich z 40-50) -ile napiwków powinniście dostawać? "20%" (czyli w okolicznej restauracji gdzie moja narzeczona jest managerem, a dziennie utargi wahają się między 10-15 tys to 2-3 tys powinno być DZIENNYM DODATKIEM dla kelnerów!?!?) W DUPACH SIE POPRZEWRACAŁO!! Tak jak pisałem...sam od dawna pracuję w tej branży, ale wymagania dla tej pracy to zdrowe kończyny i głowa na karku. No może jeszcze badania z sanepidu. Czyli trzeba być po prostu zdrowym. Osobiście uważam, że pensja 3-4 tys zł na tym stanowisku i tak jest bardzo solidna. Jakie to ma przełożenie na pensje nauczycieli, pielęgniarek, strażaków, policjantów czy nawet po prostu ekspedienta w sklepie? "Dostajemy 5% napiwków a powinniśmy 20%". Czyli napiwków powinno być 4 razy więcej? Jak było 2-3tys to powinno być 8-12 tys zł? Plus podstawa? 14 000zł za pracę KELNERA!?
Tak jak napisałeś to jest brak szacunku dla po raz - właścicieli restauracji którzy zarabiali by mniej od kelnerów których zatrudniają :D a dwa dla takich zawodów jak jak napisałeś czyli Strażak czy policjant. Strażak za skakanie w ogień i ryzykowanie życia na start ma 2400 zl na rękę a kelner 2x tyle gdy dostaje 5% napiwków no comments.
W wielu aspektach przyznaje ci racje , ale z drugiej strony zastanow sie ze pracujac jako kelner jest sie nierzadko po 12 godzin na nogach a przy ruchu nonstop zapierdalajac z krotka przerwa na obiad, to nie jest takie latwe jak mozna by bylo pomyslec , watpie ze kiedykolwiek pracowales jako kelner .. w sezon w prawie ciagle zapelnionej gastronomii nad morzem porob przy okolo 30 stopniach przy marudnych gosciach ktorzy ci dadza 3 zlotych napiwku pomimo rachunku okolo 300 i ciaglych dodatkowych zyczeniach , 20% nie mozna sie spodziewac bo to rzadkosc, 10% mniejwiecej powinno byc ale sa i takie buraki co nic nie daja i jeszcze nieuprzejmi sa bo im nie smakowalo czy cos , jakby to byla kelnera wina
Na wakacjach kompletowałem zamówienia w hurtowni samochodowej. Tam to dopiero sie trzeba było nachodzić. Dzienna norma to jakieś 23k kroków. Do tego czasami trzeba było podnieść jakiś akumulator ciężarowy lub belkę zawieszenia. Mimo wszystko podobała mi się ta praca. Schudłem 5,5kg, więc też nie najgorzej
Kanał idzie w dobrą stronę :) Fajne podsumowanie zarabków z całego dnia, dodałbym jeszcze zarobki z całego miesiąca (dla początkującego, średnie zarobki i takie np w najlepszych restauracjach)
Wojtku ja miałem rekord 34 lub 36 podwójnych zmian pod rząd bez dnia wolnego i nie miałem mniej niż 74 godziny tygodniowo, a tak średnio około 80 godz. z racji tego, że pracowałem jako kelner, a zamykałem jako manager czyli często pierwszy wchodziłem do restauracji i ostatni wychodziłem po rozliczeniu kwitów. Ciężka praca to fakt, ale trzeba sobie pobrudzić ręce, żeby zarobić :)
Propos kelnerów polecam rewelacyjny film "Zaklete Rewiry" z Markiem Konradem w roli glownej. Akcja dzieje się w międzywojennym Krakowie. Obecni kelnerzy zyja jak paczki w masle w porownaniu do tych z II RP.Jeśli chodzi o napiwki wyznaje zasadę mister Pinka "nie uznaje automatycznych napiwków. Koleś pracował jako kelner i barman wyciągał naprawdę dobre wypłaty rzędu ponad 6 tysi i kilkanascie godzin ale pracował światek piątek niedziele. Umowa zlecenie standard. Największy plus to ludzie. Poznawał najbardziej ciekawych. Ale stwierdził ,że woli coś spokojniejszego i olał branże gastronomii. Ale np w Sylwestra pracuje i dostaje świetna kaske
Praca kelnera to jedna z najbardziej niedocenianych prac. Kazdy powie "podawanie i przyjmowanie zamówień to nic trudnego", no klient nie wie ze kelnerzy robia wszytsko, wykladanie towarow, odbieranie, sprzatanie calej restauracji, rozliczanie kasy. Mozna tak wymieniac bez konca, a o bólu kręgosłupa to ja nawet nie wspomne. Pracowalam jako kelnerka rok i sie poddałam, plus najnizsza krajowa za taka ciezka prace, nie jest tego warta. Nie wspomne nawet, że 10h dziennie to minimum
Ojoj jaka pokrzywdzona, A praca kucharzy w resteuracji to co? Mają lżej? po 12h/16h (niektórzy) na nogach, W lecie przy temperaturze na dworze 30+. Sam pracuje na kuchni, i wiem jak jest ciężko. Więc nie płacz, że kelnerka to ciężka praca ;).
To prawda gastro jest najszybszą droga do zarobienia kasy.... Podam wam naj szybszy przykład z brzegu. Wczoraj przyszedł do nas nowy pracownik. Po zdaniu karty u kierownika sali dostał swój kod i pracował na nim. Od 12. Do 20. W 8 godzin pracy zarobił 240zl. Godzinowka plus tip.... Cała kasę zatrzymał dla siebie.... Sami oceńcie czy to sporo czy mało jak na jeden dzień pracy....
Powiem tyle że wiem z doświadczenia że często kasjer na stacji jest wszystkim, sprzątaczem, naleje paliwa jeśli klientka poprosi, szyb się nie myje na wszystkich stacjach tylko często jest samoobsługa.
Mocny komentarz, oczywiście zależy o jakie resztki chodzi, z talerza po gościach raczej nikt by się nie odważył, ale coś czego więcej zrobili na kuchni jak najbardziej
@@DoRoboty z tym czy nikt by się nie odważył to nie wiem, z doświadczenia wiem, że na tym świecie nie ma nic czego by ktoś gdzieś nie odważył się zrobić. Pracując w gastronomii przez pewien czas nauczyłem się, że darmowe żarcie to istotna rzecz jeśli chodzi o ocenę miejsca pracy, zwłaszcza jeżeli nie jest to jakoś szczególnie dobrze płatne miejsce pracy albo człowiek mieszka sam i niechce mu się gotować.
@@michalstobierski chodzi mi o sam fakt zjedzenia czegoś co zostawił klient. Nie wiesz czy tego kawałka nie wyplul, nie spadł mu na ziemię czy co kolwiek innego...
To musi być dobre miejsce na poziomie, skoro takie topy, z doswiadczenia wiem, że zależy od miejsca, ale też przede wszystkim od pradocawcy i atmosfery, napewno nie jest to praca dla cichych, nieśmiałych ludzi. Dobry odcinek ;]
Obejrzałem jeden odcinek i poleciał sub. Bardzo przydatny i ciekawy content. Potrzebujemy więcej tego typu projektów na polskim yt. Powodzenia w rozwoju!
Jestem kelnerka od 2 lat (mam 18 lat) lubię tę pracę chodz czami mam došć. Pan kelner pracował 8h ja pracuje po min 12. Co so napiwków- kiedy jest sezon, ruch- sa napiwki. Zdarzaja się ludzie którzy wchodzac do restauracji myśla ze sa bogami. Jest to praca bardzo niewdzieczna i stresujaca. Cos na kuchni pojdzie nie tak obrywa kelner...
Pracowałem jako kelner kilka miesiecy i powiem ciezka robota, po 10-11h stania na nogach bez przerwy, zarobki nie byly zle bo 12zl za godzine na reke + napiwki, srednio na dzien dostawałem okolo 50 zl z samych napiwkow, czasem zdarzalo sie nawet od 80 do 100 zl, jesli chodzi o wysokosc napiwkow z pojedynczego stolika to bylo to zazwyczaj tak jak tu pani mowila 5% ceny zamowienia lub 2% np. do rownej kwoty, ale jesli jest ktos bardzo mily dla klienta nawet jesli klient jest no ze tak powiem kapryśny to mozna wyłapać troszke wiecej, najwyzszy napiwek jaki udalo mi sie dostac przy jednym zamowieniu to jakies 30zl, ogolnie praca trudna ale sie naprawde oplaca moim zdaniem
Mam pytanie jak wygląda praca kurs albo ogólnie serwis komputer bo mnie bardzo ciekawe jak wygląda ta praca bo chciałbym tej tydzień znaleś prace jak by była taka możliwość
Jakim cudem napiwki mogą być wliczane w pensje pracownika? Czy to pracodawca je wypłaca, że ma czelność w nie ingerować? Napiwek, to nie jak się błędnie przyjęło "mus", który klient ma płacić niczym podatek od wszystkiego, a jedynie docenienie bardzo dobrej obsługi, z którą się spotkał.
Zarobki kelnera zależne są od wielkości miasta oraz rodzaju knajpy. Mieszkam w ok. 150 tys mieście i pracowałam w 4 gwiazdkowej restauracji. Na rękę 1900 zł plus ok. 400 zł miesięcznie dodatkowo z napiwków
Dla wszystkich którzy nie dostają napiwków to polecam zapamiętać imię gościa i dowiedzieć się ważnych informacji na temat menu czy też alkoholi w pracy. Przychodzi klient któryś raz z kolei i jak dostaje tekst witam panie Kowalski to napiwek porządny gwarantowany
Tak, ale ta dziewczyna mówiąc o 16-18 mówiła ile ogólnie można zarobić w tej pracy, a zapewne mówiła o tym z własnego doświadczenia. Inna kwestia, że te 2-3 tysiące złotych z napiwków to chyba też wygórowana kwota, możliwa do osiągnięcia tylko w miejscach gdzie jest mnóstwo klientów, a i ceny są dosyć wysokie
*was tez wkurwia ta jej rozczeniososc? to pracodawca utrzymuje pracownikow a nie klient!!!* *jak ona wogle smie powiedziec, ze musi byc tyle i tyle napiwku... ŻENADA!!*
Mnie wkuriwiają osoby, które piszą po kilka wykrzykników i do tego używają CAPS-A, aby pokazać swoje nagłe, niespodziewane oburzenie. Jak już używasz alt-u, to używaj go w całym zdaniu, a nie na końcu, bo CAPS LOCK. PS. W ogóle*
To ja po to się uśmiecham i staram żeby dostać ten napiwek, po to idę na kelnera a nie zmywak żeby mieć tipy. Nie wyobrażam sobie jakim prawem mam się tym z kimś dzielić, także no. To tak samo jak jadę na stopa mimo że mam autobus, po to jadę na stopa żeby nie płacić za bilet, proste.
ej czegos nie rozumiem , kelnerka wymaga od klientów zostawienia napiwków ?? Przeciez ma pensje ( zaraz sie zacznie ze małą) i nie pracuje za darmo , to nie klient jest jej pracodawca a własciciel restauracji. Ja zostawiam tipy tylko wtedy jesli naprawde kelner sie starał i jedzenie było na czas i smaczne ,a nie z "urzedu" . Nie trawie wymuszania napiwków! Kelner to taka sama praca jak kazda inna. 20 procent to jakas kpina. Obiad kosztuje na dwie osoby 100-150 zł to mam zostawic 20-30 zł napiwku ? chyba kogos pojebało.
Ja jako kelnerka zarabiałam na początku 7zł i to napiwki sprawiały, że pensja była dobra. Myślę, że wiele kelnerów ma najniższe stawki + napiwki, stąd są one dość istotne w tej branży.
''kelner sie starał i jedzenie było na czas i smaczne'' Tyle, że to nie kelner robi jedzienie a kucharze... W polsce napiwki przeważnie nie są dzielone i całość zabiera kelner. Tipa to można zostawić dla kucharza jeżeli np. zrobi danie którego nie ma w karcie, sprzedawcy w sklepach również obsługują klientów a żadnych napiwków nie dostaja.
Tipy można zostawiać wtedy kiedy spodobała się nam jakość obsługi, ale nie jest powiedziane, że musi być ten napiwek zawsze. A ona nie ma prawa narzekać na napiwki, bo przecież jej pracą nie jest kurwa zbieranie napiwków, tylko obsługa klientów. Napiwek to tylko powszechnie zaakceptowany dodatek do pracy kelnera :)
Praca w gastro jest ciężka a ludzie nie maja o tym pojęcia, myślą ,że wszystko im się należy od razu i jak najszybciej (restauracja to nie fast food) i jeszcze krzyczą na ciebie ,że są głodni mimo ze z godzinę temu wpierdalali jakaś kanapkę zapewne a ty ostatni posiłek jadłeś wczoraj wieczorem a jest 19:00 bo nie masz czasu zjeść. Fajniej by było gdyby w odcinku było przedstawione jak wyglada faktycznie ta praca „od kuchni”. Jak nabijasz na posa zamówienie, gdzie i jak wychodzi czek ,że wykonują zamówienia po kolei a nie ,że ktoś przychodzi na małe piwko i liczy ,że dostanie za sekundę chociaż jest kolejność zamówień a restauracja pełna. Warto wspomnieć o rewirach, że dany kelner dostaje swoją sekcje która obsługuje i nie powinien przyjmować z innych sekcji lub najlepiej zamawiać cały czas u tego samego kelnera. Tez nie rozumiem dlaczego nie ma pytać czy smakowało i smacznego, jest to zwrot/pytanie grzecznościowe i nawiązuje się „bliższy” kontakt z gościem restauracji. Uważam ze trochę słabe miejsce na nakręcenie materiału. + 500zl mało? w głowie się przewraca ludziom
Polscy turyści pojechali na wycieczkę do Hiszpanii . Wchodzą do knajpy i proszą o jadłospis a kelner mówi : Proponuję danie główne czyli jaja w sosie a'la corrida . - Chętnie skosztujemy . Po chwili kelner przynosi na tacy duże jaja polane sosem . Turyści zjedli , oblizali się bo dobre było a nazajutrz znów wchodzą do tej knajpy i wołają : Panie kelner ! Prosimy o jaja w sosie a'la corrida ! Po chwili kelner przynosi na tacy dwa malutkie jajeczka . Turyści oburzeni protestują : Jak to ? Wczoraj za te same pieniądze mieliśmy tak dużo a dzisiaj tak mało ?! Kelner odpowiada : No cóż ? Na corridzie różnie bywa . Raz ginie byk a raz torreador 🤗
500zl napiwek mało, oczywiście kucharze którzy są najważniejsi w restauracji bez napiwków, kelnerki najwiecej musza zarabiać księżniczki, a kucharz niekiedy własne kanapki musi przynosić, napiwków nie daje
Zawód kelnera to ciężka praca ale obstuga w restauracji nie jest tak ciezka jak obsługa wesel czy imprez okolicznościowych gdzie masz 200 czy 100 ludzi na raz i pracyjesz po 20-30 godzin. Sprobuj zobaczyc jaka to jest praca bo czesto ludzie nie zdają sobie sprawy ile to pracy. Ale to też wdzięczna praca inny ją lubią a inni nie
Najgorsze w takiej robocie jest jak jest jakieś przyjęcie urodzinowe czy coś tego typu, ludzie siedzą obok siebie i chcesz położyć coś na stole przed nimi to żaden dupy nie ruszy tylko będzie się patrzył, a jak ktoś ma krótsze ręce to nie sięgnie do stolika. Nie dosyć, że nie komfortowa sytuacja to można przez takie coś wywalić jedzenie :-)
Pracuję jako pizzerman. U nas napiwkami klenerki absolutnie z nikim się nie dzielą, a to, że ktoś dał napiwek za dobre jedzenie nie bierze nikt pod uwagę. Oczywiście jeśli ktoś zostawi jakieś ejdzenie, nuggetsy czy coś, nie ruszone, to normalnie można to zjeść.
Dlaczego ktoś godzi się pracować dla kogoś "za darmo", a potem oczekuje, że klient zapłaci mu za obsługę? Jak w ogóle powstała idea napiwków? Kojarzy mi się to z naciągaczami co stoją na parkingu w weekendy i "pomagają" znaleźć wolne miejsce, a potem "Królu złoty, dej piątkę za przetrzymanie miejsca, a może jeszcze popilnować autka, żeby nikt nie porysował?"
Może w Warszawie kelner zarabia 16 zł na godzinę.. Jeśli kilka lat temu w Łodzi stawka godzinowo to było 7 zł.. Myślę że prace kelnera zrozumie tylko ktoś kto tak pracował. Napiwki są nagroda dla kelnera za miłą obsługę bo przecież można po prostu przyjąć i podać zamówienie. Praca ma plusy i minusy.
Hehe praca kelnera do bardo łatwych nie należy.... Ja jestem świecie przekonany że każdy Polak powinien Rok przepracować w tej branży..... Jak wojsko kiedyś było obowiązkowe tak ta praca powinna być.... Hehe to by nauczyło ludzi empatii... Ja w zawodzie pracuje już 12lat.... Pozdrawiam z Krakowskiego rynku... 😂😂😂😂😂
Czy Wojtek wyjdzie cało spod ostrzału pytań rekturera? Jak poradzi sobie z niewygodnymi pytaniami? Zobacz jak wygląda rozmowa o pracę: czcams.com/video/0hFubs7iThA/video.html
Szkoda ze w poprzednim odcinku nie pozdrowiles ekipy z Mielna...
@@kacpersnoch3371 pozdrawiam w komentarzu! Ekipo z Mielna
franekkrol24@gmail.com
Mimo że dobrze wiem jak wygląda praca kelnerki (pracowałam jako kelnerka w te wakacje) to z ciekawości obejrzałam ten filmik. Muszę przyznać że nie również z początku bolały mnie nie nogi, a kręgosłup, oraz nadgarstki od dźwigania talerzy, tacy. Miałam również wiele obowiązków nie tylko sprzątanie stolików i obsługa ale również jak pani mówiła; sztućce, serwetki oraz pare innych drobiazgów. Praca jest na prawdę fajna, jeśli lubi się kontakt z ludźmi. Wspomnę tez, ze oprócz uśmiechu potrzebna jest znajomość języków obcych (u mie było dużo Niemców bo restauracja w której pracowałam jest nad morzem). Co mnie zadziwiło w tym filmie to to, że pani mówiła aby nie pytac gości czy smakowalo, jak było czy się podoba. Jak dla mnie kontakt z klientem jest ważny, nie tylko przyjmij, podaj i skasuj. Jednak to co mnie zirytowało to podejście tej pani do kweski napiwkow/zarobków. W restauracji w której pracowałam mój średni dzienny utarg to były 3tyś. a przy tym średnio 150napiwków z czego dana część od utargu mi zabierano aby potem rozdzielić miedzy bar a zmywak, wiec czy 500zl to malo od jednego stolika? Niektórzy muszą pracować parenaście dni za te pieniądze... Mój największy napiwek to było 200 zł przez cały dzień i raz mi się zdarzyło dostac 100zł od jednych klientów, wiec każdy dodatkowy pieniądz w pracy kelnera jest na jego korzyść (a gdyby nie patrzeć trochę nie fair porównując do innych zawodów) bo przecież dostajemy wypłatę tak jak każdy inny pracownik, a ta pani jeszcze narzeka ze powinna mieć 20%... Jednak ogólnie materiał bardzo fajny :)
"Slaby" napiwek 500 zlotych... Znaczy rozumiem ze tam zarabia 30 000 miesięcznie i 500 to jest dla niej jak 5 złotych.. Ta Pani nie wzbudza mojej sympatii :/
Oni może tak ja pracując w barze jako kelner/barman + pomoc w restauracji zarabiałem stawkę 10 zł + średnio 8 zł napiwków XD
Słaby w stosunku do innych kelnerów działających w branzy, niektórzy z jednego zamówienia osiągali aż 2000zl napiwku od zagranicznych klientów podczas Euro
to mój najwiekszy napiwek 120 zl
Słyszałem o sytuacji od znajomej w Niemczech, gdzie facet zarezerował cała restaruacje na noc i wydał ok. 100.000 euro na wszystko i dał około 10.000 tysi napiwku jednemu z kelnerów,a ten z nikim sie nie podzielił :)
@@DoRoboty taaa ale w kiblu musiala opoerdolic lache albo po pracy isc do hotelu. W co ty typie wierzysz.
Pracuję w tym zawodzie już od 4lat i bardzo polecam uwielbiam kontakt z ludźmi dlatego ta praca jest dla mnie idealna
6:00 Mistrz drugiego planu :D
1:38 Ty wredna babo xD Mi prawie cały czas w restauracjach mówią smacznego, co to za restauracja
Właśnie, byłam w wielu i zawsze mówili smacznego, albo pytali czy wszystko ok...
@@ch0c014te Smacznego nie ma prawa powiedzieć Kelner. Bo nie on przygotowywał posiłek. Jedynie kurzach może tak powiedzieć. Więc bardzo dobrze ze nie mówi ;)
@@NextPL95 E tam, przyjęte jest, że kelner mówiąc "smacznego" niejako przekazuje słowa kucharza. Ważne jest żebyśmy nie mówili sobie smacznego nawzajem jako goście restauracji (na obiedzie u rodziny czy znajomych zresztą też), bo niejako sugerujemy, że kucharzowi zdarza się przygotować coś co nie jest smaczne.
@@NextPL95 ale jak coś nie smakuje to ochrzan otrzymuje kelner😭no czasami wołany jest kucharz🙈
patrzeć na nią mogę ale gdy słyszę jej głos to czuję że mi się dziura w mózgu robi :/
"Można się szybko rozwijać w takiej pracy" XDDD
jak sie robi lody właścicielowi to tak
@@zjaranyjoe7456 XD
Zależy co ma się przez to na myśli
Praca jako kelner byłaby fajna GDYBY NIE LUDZIE
XDDD
Masz super filmy POZDRO :P
Świetny pomysł na kanał! Więcej odcinków!
Co tydzień odcinek! Obserwuj uważnie :)
- Panie kelner ! W tym jajku jest kurczak ! - Chwileczkę , już dopisuję do rachunku 🤗
Chciała by 20% szkoda ze inni dostają gołą wypłatę bez napiwków
Każdy jest kowalem swojego losu. Zawsze możesz zmienić prace. Jaki problem?
Jasne wszyscy zostańmy kelnerami albo dostawcami pizzy
jacy inni?
np. Kuchnia
aniu łaponoga, no właśnie, proszę zmienić pracę jeżeli napiwki są za małe. Jakiś problem?
spróbuj jako sprzedawca w markecie albo pracownik produkcji
Dobra podpowiedź
W fabryce frytek
z tym 20% to chyba żart :D
To teraz popracuj jako Kucharz w restauracji :) i rozwijaj ten kanał bo może być MEGA :D
Polacy łykają jak pelikany, tak czy siak, nie myśleliście żeby praca w tego typu miejscach trwała przez 2-3 dni ? Tak na prawdę po czasie przekonujemy się jak to jest w jakieś pracy, a zwykle ten 1 dzień jest pełen nowości i nie dostrzegamy zbyt dużo
Świetne!
Trzeba nagrać o kelnerach którzy są na imprezach. Wesela, 18, integracje. Tam to dopiero jest jazda jeszcze gorsza niż praca w części restauracyjnej. Pracuje w zawodzie i idę do pracy np na 8:00 rano o 12:00 zaczyna się np impreza i wracam do domu 4:00-5:00 rano. Przygotowanie sali, stołu, ozdoby, przywiezienie jedzenia i obsługa gości. A na drugi dzień np przychodzi się do pracy o ,9:00 i tak samo kolejna impreza do rana. W tygodniu jest naprawdę luźno ale jak przyjdzie weekend to praktycznie do domu jedzie się umyć, przespać godzinę i zmienić ubrania
Boże widzisz i nie grzmisz...
Nie żebym nie szanował tej ciężkiej pracy bo sam pracuję w gastronomii od 9 lat, ale restauracja w której robiony był materiał jest w hali koszyki gdzie przemiał ludzi jest co chwila, a sam lokal włącznie z obsługą oraz kartą dań nie jest wyjątkowo wysublimowany jak na standardy warszawskie co mogłoby skłaniać do wysokich napiwków. Powiedziałbym nawet, że dość przeciętny jak za te ceny. Odchodząc jednak od lokalu... Gdyby napiwki miały wynosić 20% dziennego obrotu właściciele lokali sami musieliby dokładać do tego interesu. 30-40% od obrotu to sam foodcost restauracji, a co dopiero czynsz (około 50 tys dla lokalu w centrum. I to po odjęciu od CZYSTEGO ZYSKU!) oraz reszta opłat zmiennych takich jak chociażby rachunki. Nie wspominając już o zaiksach, sezonowych opłat związanych z ogródkami, stratami związanymi z produkcją i oczywiście wypłatami dla personelu. Dziewczyna wita gości, rekomenduje i podaje dania, sprząta po gościach. Tyle. Nie przygotowuje dań, ani nawet nie zmywa naczyń. W zamian wypowiada się z taką roszczeniową manierą, że aż mi szczęka opada:
-"dostajemy dodatkowo 2-3 tysiące do wypłaty" (plus podstawa czyli minimalna krajowa więc zarabiasz 4-5 tys zł na rękę)
-największy napiwek ze stolika? "maaało - 500zł" (1/4 podstawowej pensji...tydzień pracy pyk w godzinę z JEDNEGO stolika gdzie przez cały dzień obsłuży ich z 40-50)
-ile napiwków powinniście dostawać? "20%" (czyli w okolicznej restauracji gdzie moja narzeczona jest managerem, a dziennie utargi wahają się między 10-15 tys to 2-3 tys powinno być DZIENNYM DODATKIEM dla kelnerów!?!?)
W DUPACH SIE POPRZEWRACAŁO!! Tak jak pisałem...sam od dawna pracuję w tej branży, ale wymagania dla tej pracy to zdrowe kończyny i głowa na karku. No może jeszcze badania z sanepidu. Czyli trzeba być po prostu zdrowym. Osobiście uważam, że pensja 3-4 tys zł na tym stanowisku i tak jest bardzo solidna. Jakie to ma przełożenie na pensje nauczycieli, pielęgniarek, strażaków, policjantów czy nawet po prostu ekspedienta w sklepie?
"Dostajemy 5% napiwków a powinniśmy 20%". Czyli napiwków powinno być 4 razy więcej? Jak było 2-3tys to powinno być 8-12 tys zł? Plus podstawa? 14 000zł za pracę KELNERA!?
Pięknie sie czyta ten komentarz, naprawde. Łapka w górę! ;)
Tak jak napisałeś to jest brak szacunku dla po raz - właścicieli restauracji którzy zarabiali by mniej od kelnerów których zatrudniają :D a dwa dla takich zawodów jak jak napisałeś czyli Strażak czy policjant. Strażak za skakanie w ogień i ryzykowanie życia na start ma 2400 zl na rękę a kelner 2x tyle gdy dostaje 5% napiwków no comments.
W wielu aspektach przyznaje ci racje , ale z drugiej strony zastanow sie ze pracujac jako kelner jest sie nierzadko po 12 godzin na nogach a przy ruchu nonstop zapierdalajac z krotka przerwa na obiad, to nie jest takie latwe jak mozna by bylo pomyslec , watpie ze kiedykolwiek pracowales jako kelner .. w sezon w prawie ciagle zapelnionej gastronomii nad morzem porob przy okolo 30 stopniach przy marudnych gosciach ktorzy ci dadza 3 zlotych napiwku pomimo rachunku okolo 300 i ciaglych dodatkowych zyczeniach , 20% nie mozna sie spodziewac bo to rzadkosc, 10% mniejwiecej powinno byc ale sa i takie buraki co nic nie daja i jeszcze nieuprzejmi sa bo im nie smakowalo czy cos , jakby to byla kelnera wina
nauczyciele to akurat chuja robią a zarabiają za dużo
ale robactwo sie wylało XDDDDDDD
typowe janusze
No i fajnie podoba się popracowales, nie jak poprzednio. Pozdrawiam :)
6:00 ale śmieszek D:
Arek
Na wakacjach kompletowałem zamówienia w hurtowni samochodowej. Tam to dopiero sie trzeba było nachodzić. Dzienna norma to jakieś 23k kroków. Do tego czasami trzeba było podnieść jakiś akumulator ciężarowy lub belkę zawieszenia. Mimo wszystko podobała mi się ta praca. Schudłem 5,5kg, więc też nie najgorzej
Jak widać wszystko zależy od ludzi ale jednak jest to wyczerpująca praca ^^
Więc warto być wyrozumiałym dla nich ; )
Tak jest!
Ci na kuchni maja gorzej.
Kanał idzie w dobrą stronę :) Fajne podsumowanie zarabków z całego dnia, dodałbym jeszcze zarobki z całego miesiąca (dla początkującego, średnie zarobki i takie np w najlepszych restauracjach)
„Tabaka jest straszna ...” nic dodać nic ująć xD
Parodia że osoba która zanosi danie zarabia więcej niż ktoś to co danie tworzy i to na kucharzu jest cała odpowiedzialność...
Chyba w innej rzeczywistości żyjesz jeżeli uważasz że kelner ma lepiej niż kucharz
Wojtku ja miałem rekord 34 lub 36 podwójnych zmian pod rząd bez dnia wolnego i nie miałem mniej niż 74 godziny tygodniowo, a tak średnio około 80 godz. z racji tego, że pracowałem jako kelner, a zamykałem jako manager czyli często pierwszy wchodziłem do restauracji i ostatni wychodziłem po rozliczeniu kwitów. Ciężka praca to fakt, ale trzeba sobie pobrudzić ręce, żeby zarobić :)
Może praca w sklepie odzieżowym? Najlepiej nie prestiżowym tylko sieciówce :P
Propos kelnerów polecam rewelacyjny film "Zaklete Rewiry" z Markiem Konradem w roli glownej. Akcja dzieje się w międzywojennym Krakowie. Obecni kelnerzy zyja jak paczki w masle w porownaniu do tych z II RP.Jeśli chodzi o napiwki wyznaje zasadę mister Pinka "nie uznaje automatycznych napiwków. Koleś pracował jako kelner i barman wyciągał naprawdę dobre wypłaty rzędu ponad 6 tysi i kilkanascie godzin ale pracował światek piątek niedziele. Umowa zlecenie standard. Największy plus to ludzie. Poznawał najbardziej ciekawych. Ale stwierdził ,że woli coś spokojniejszego i olał branże gastronomii. Ale np w Sylwestra pracuje i dostaje świetna kaske
Kelner!
Tak jest :)
Praca kelnera to jedna z najbardziej niedocenianych prac. Kazdy powie "podawanie i przyjmowanie zamówień to nic trudnego", no klient nie wie ze kelnerzy robia wszytsko, wykladanie towarow, odbieranie, sprzatanie calej restauracji, rozliczanie kasy. Mozna tak wymieniac bez konca, a o bólu kręgosłupa to ja nawet nie wspomne. Pracowalam jako kelnerka rok i sie poddałam, plus najnizsza krajowa za taka ciezka prace, nie jest tego warta. Nie wspomne nawet, że 10h dziennie to minimum
Ojoj jaka pokrzywdzona, A praca kucharzy w resteuracji to co? Mają lżej? po 12h/16h (niektórzy) na nogach, W lecie przy temperaturze na dworze 30+. Sam pracuje na kuchni, i wiem jak jest ciężko. Więc nie płacz, że kelnerka to ciężka praca ;).
Zrób odcinek o pracy jako Pizzer :D padniesz przy tym :D a ręce Ci odpadną... razem z kręgosłupem i w ogóle wszystkim, zwłaszcza nerwami :D
Jestem kelnerem i NIE POLECAM
Nie jest lekko :(
Też nie polecam
ja również, gastronomia to jedna z najgorszych prac
To idz na produkcję tyraj za sama godzinowke.. Tutaj miesiecznie z samych napiwkow masz druga pensje
To prawda gastro jest najszybszą droga do zarobienia kasy.... Podam wam naj szybszy przykład z brzegu. Wczoraj przyszedł do nas nowy pracownik. Po zdaniu karty u kierownika sali dostał swój kod i pracował na nim. Od 12. Do 20. W 8 godzin pracy zarobił 240zl. Godzinowka plus tip.... Cała kasę zatrzymał dla siebie.... Sami oceńcie czy to sporo czy mało jak na jeden dzień pracy....
Zrób prace na stacji benzynowej ;d
Jako zwykły kasjer? Czy ten co leje paliwo i myje szyby? W sumie dobry challenge, ile napiwków zbiorę myjac szyby na stacji
Do Roboty popracuj jako sprzedawca na orlenie, gdybyś wytrzymał 3 miesiące miałbyś sporo do opowiadania ;)
Powiem tyle że wiem z doświadczenia że często kasjer na stacji jest wszystkim, sprzątaczem, naleje paliwa jeśli klientka poprosi, szyb się nie myje na wszystkich stacjach tylko często jest samoobsługa.
Do Roboty oni nie dostają napiwków, raz na kilka lat ktoś dostał stówkę od Wojciecha Kilara , była to opowieść jak legenda
On moze dostanie bo kamera i kobitki moze cos rzuca bo przystojny facet ;v
Czy w tej pracy wolno wyjadac resztki? Chyba pominales jedna z ważniejszych kwestii.
Pewnie można bo i tak to pewnie by poszło do kosza
wolno, czemu niby nie :P. Od ojca wiem, że często nawet kucharze robią np. więcej frytek, aby kelnerki lub kelnerzy mogły/mogli sobie podjeść.
Mocny komentarz, oczywiście zależy o jakie resztki chodzi, z talerza po gościach raczej nikt by się nie odważył, ale coś czego więcej zrobili na kuchni jak najbardziej
@@DoRoboty z tym czy nikt by się nie odważył to nie wiem, z doświadczenia wiem, że na tym świecie nie ma nic czego by ktoś gdzieś nie odważył się zrobić. Pracując w gastronomii przez pewien czas nauczyłem się, że darmowe żarcie to istotna rzecz jeśli chodzi o ocenę miejsca pracy, zwłaszcza jeżeli nie jest to jakoś szczególnie dobrze płatne miejsce pracy albo człowiek mieszka sam i niechce mu się gotować.
@@michalstobierski chodzi mi o sam fakt zjedzenia czegoś co zostawił klient. Nie wiesz czy tego kawałka nie wyplul, nie spadł mu na ziemię czy co kolwiek innego...
To musi być dobre miejsce na poziomie, skoro takie topy, z doswiadczenia wiem, że zależy od miejsca, ale też przede wszystkim od pradocawcy i atmosfery, napewno nie jest to praca dla cichych, nieśmiałych ludzi. Dobry odcinek ;]
Dzięki za opinie
Obejrzałem jeden odcinek i poleciał sub. Bardzo przydatny i ciekawy content. Potrzebujemy więcej tego typu projektów na polskim yt. Powodzenia w rozwoju!
Super pomysł na kanał i prowadzący!
Dzięki! Pozdro!
6:00 śmiechujek ;)
jako Energetyk
Jestem kelnerka od 2 lat (mam 18 lat) lubię tę pracę chodz czami mam došć. Pan kelner pracował 8h ja pracuje po min 12. Co so napiwków- kiedy jest sezon, ruch- sa napiwki. Zdarzaja się ludzie którzy wchodzac do restauracji myśla ze sa bogami. Jest to praca bardzo niewdzieczna i stresujaca. Cos na kuchni pojdzie nie tak obrywa kelner...
Pracowałem jako kelner kilka miesiecy i powiem ciezka robota, po 10-11h stania na nogach bez przerwy, zarobki nie byly zle bo 12zl za godzine na reke + napiwki, srednio na dzien dostawałem okolo 50 zl z samych napiwkow, czasem zdarzalo sie nawet od 80 do 100 zl, jesli chodzi o wysokosc napiwkow z pojedynczego stolika to bylo to zazwyczaj tak jak tu pani mowila 5% ceny zamowienia lub 2% np. do rownej kwoty, ale jesli jest ktos bardzo mily dla klienta nawet jesli klient jest no ze tak powiem kapryśny to mozna wyłapać troszke wiecej, najwyzszy napiwek jaki udalo mi sie dostac przy jednym zamowieniu to jakies 30zl, ogolnie praca trudna ale sie naprawde oplaca moim zdaniem
Mam pytanie jak wygląda praca kurs albo ogólnie serwis komputer bo mnie bardzo ciekawe jak wygląda ta praca bo chciałbym tej tydzień znaleś prace jak by była taka możliwość
Fajny odcinek, to nie była zmarnowana subskrypcja ^^
Dzięki!
Jakim cudem napiwki mogą być wliczane w pensje pracownika? Czy to pracodawca je wypłaca, że ma czelność w nie ingerować? Napiwek, to nie jak się błędnie przyjęło "mus", który klient ma płacić niczym podatek od wszystkiego, a jedynie docenienie bardzo dobrej obsługi, z którą się spotkał.
Spróbuj jako operator Harvestera Forwardera Skidera ,to bedzie ciekawe nie wiele osób wie jak wygląda taka praca.
Zarobki kelnera zależne są od wielkości miasta oraz rodzaju knajpy. Mieszkam w ok. 150 tys mieście i pracowałam w 4 gwiazdkowej restauracji. Na rękę 1900 zł plus ok. 400 zł miesięcznie dodatkowo z napiwków
Dla wszystkich którzy nie dostają napiwków to polecam zapamiętać imię gościa i dowiedzieć się ważnych informacji na temat menu czy też alkoholi w pracy. Przychodzi klient któryś raz z kolei i jak dostaje tekst witam panie Kowalski to napiwek porządny gwarantowany
I ogólnie fajny film
Następny zawód kucharz/pomocnik kucharza
Ta restauracja jest w Warszawie? W większości (nawet dużych) miast w Polsce 16-18 złotych na rękę za godzinę jest raczej nieosiągalne
Ale tu jest 12zł/h. Reszta to napiwki
Tak, ale ta dziewczyna mówiąc o 16-18 mówiła ile ogólnie można zarobić w tej pracy, a zapewne mówiła o tym z własnego doświadczenia. Inna kwestia, że te 2-3 tysiące złotych z napiwków to chyba też wygórowana kwota, możliwa do osiągnięcia tylko w miejscach gdzie jest mnóstwo klientów, a i ceny są dosyć wysokie
Było powiedziane, że kelnerzy zarabiają między 5 a nawet 18zl na rękę. Nie mówiliśmy stricte o tej restauracji
ciezko jest dostac wiecej niz 15zl na reke jako kelner chyba ze w jakis wiekszych restauracjach gdzie wymaganie jest spore doswiadczenie
Jestem kelnerem i zarabiam 14,5/h netto także można :)
5:59 mistrz drugiego planu
*was tez wkurwia ta jej rozczeniososc? to pracodawca utrzymuje pracownikow a nie klient!!!*
*jak ona wogle smie powiedziec, ze musi byc tyle i tyle napiwku... ŻENADA!!*
Mnie wkuriwiają osoby, które piszą po kilka wykrzykników i do tego używają CAPS-A, aby pokazać swoje nagłe, niespodziewane oburzenie. Jak już używasz alt-u, to używaj go w całym zdaniu, a nie na końcu, bo CAPS LOCK.
PS. W ogóle*
*dziekuje za sugestie*
Zastanawiam sie nad pojsciem w strone logistyka. Fajnie byłoby jakbys pokazał ją na swoim filmie
Bardziej kierowcę tira czy pod innym kątem ta logistyka?
Bardziej w magazynie i w biurze spedycji jak to wszystko od środka wygląda, planowanie, organizowanie, wysyłanie itp
Praca 24/7 :/
I jedno i drugie było by bardzo ciekawe :D
@@zandalek3756 uwierz, nic specjalnego, kilka lat nauki za mną i szału nie ma
2:43 pani przechodząca przypomina prowadząca kanału ,,zRozum"
Tymczasem ja: Pracowałem jako menel
XDD
To ja po to się uśmiecham i staram żeby dostać ten napiwek, po to idę na kelnera a nie zmywak żeby mieć tipy.
Nie wyobrażam sobie jakim prawem mam się tym z kimś dzielić, także no.
To tak samo jak jadę na stopa mimo że mam autobus, po to jadę na stopa żeby nie płacić za bilet, proste.
😄✌️ zawsze musiałem pytać , smakowało i takie tam, jak ktoś cię denerwuje to sikamy do zupy ✌️😄
Do Roboty
6:17 Jim Lahey xd
ej czegos nie rozumiem , kelnerka wymaga od klientów zostawienia napiwków ?? Przeciez ma pensje ( zaraz sie zacznie ze małą) i nie pracuje za darmo , to nie klient jest jej pracodawca a własciciel restauracji. Ja zostawiam tipy tylko wtedy jesli naprawde kelner sie starał i jedzenie było na czas i smaczne ,a nie z "urzedu" . Nie trawie wymuszania napiwków! Kelner to taka sama praca jak kazda inna. 20 procent to jakas kpina. Obiad kosztuje na dwie osoby 100-150 zł to mam zostawic 20-30 zł napiwku ? chyba kogos pojebało.
Ja jako kelnerka zarabiałam na początku 7zł i to napiwki sprawiały, że pensja była dobra. Myślę, że wiele kelnerów ma najniższe stawki + napiwki, stąd są one dość istotne w tej branży.
Ale to prawda - fajnie jest dostać, ale presja i wymuszanie napiwków jest niedopuszczalna. To w gestii gościa czy chce docenić nasze starania, zawsze.
''kelner sie starał i jedzenie było na czas i smaczne'' Tyle, że to nie kelner robi jedzienie a kucharze... W polsce napiwki przeważnie nie są dzielone i całość zabiera kelner. Tipa to można zostawić dla kucharza jeżeli np. zrobi danie którego nie ma w karcie, sprzedawcy w sklepach również obsługują klientów a żadnych napiwków nie dostaja.
Tipy można zostawiać wtedy kiedy spodobała się nam jakość obsługi, ale nie jest powiedziane, że musi być ten napiwek zawsze. A ona nie ma prawa narzekać na napiwki, bo przecież jej pracą nie jest kurwa zbieranie napiwków, tylko obsługa klientów. Napiwek to tylko powszechnie zaakceptowany dodatek do pracy kelnera :)
ja w sklepie dostałem raz 50 groszy od laski I raz 5 zł od jakiegoś ziomeczka z bliskiego wschodu
Fajny film, ale widze, że w ogóle zaje...sty kanał! :D
Praca w gastro jest ciężka a ludzie nie maja o tym pojęcia, myślą ,że wszystko im się należy od razu i jak najszybciej (restauracja to nie fast food) i jeszcze krzyczą na ciebie ,że są głodni mimo ze z godzinę temu wpierdalali jakaś kanapkę zapewne a ty ostatni posiłek jadłeś wczoraj wieczorem a jest 19:00 bo nie masz czasu zjeść. Fajniej by było gdyby w odcinku było przedstawione jak wyglada faktycznie ta praca „od kuchni”. Jak nabijasz na posa zamówienie, gdzie i jak wychodzi czek ,że wykonują zamówienia po kolei a nie ,że ktoś przychodzi na małe piwko i liczy ,że dostanie za sekundę chociaż jest kolejność zamówień a restauracja pełna. Warto wspomnieć o rewirach, że dany kelner dostaje swoją sekcje która obsługuje i nie powinien przyjmować z innych sekcji lub najlepiej zamawiać cały czas u tego samego kelnera.
Tez nie rozumiem dlaczego nie ma pytać czy smakowało i smacznego, jest to zwrot/pytanie grzecznościowe i nawiązuje się „bliższy” kontakt z gościem restauracji. Uważam ze trochę słabe miejsce na nakręcenie materiału.
+ 500zl mało? w głowie się przewraca ludziom
Popracuj jako recepcjonista w hotelu :p
kierowca TIRA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! +Do Roboty +Do Roboty
Polscy turyści pojechali na wycieczkę do Hiszpanii . Wchodzą do knajpy i proszą o jadłospis a kelner mówi : Proponuję danie główne czyli jaja w sosie a'la corrida . - Chętnie skosztujemy . Po chwili kelner przynosi na tacy duże jaja polane sosem . Turyści zjedli , oblizali się bo dobre było a nazajutrz znów wchodzą do tej knajpy i wołają : Panie kelner ! Prosimy o jaja w sosie a'la corrida ! Po chwili kelner przynosi na tacy dwa malutkie jajeczka . Turyści oburzeni protestują : Jak to ? Wczoraj za te same pieniądze mieliśmy tak dużo a dzisiaj tak mało ?! Kelner odpowiada : No cóż ? Na corridzie różnie bywa . Raz ginie byk a raz torreador 🤗
Moje zaproszenie do przedszkola nadal aktualne ;) Czekam...^^
Możemy spytać się czy w porządku kiedy widzimy że nie jest wporzadku
Pomyślcie że niektórzy kelnerzy w mniej prestiżowych restauracjach tych tipów tak wiele nie mają :^)
6:00 - haha :D
500zl napiwek mało, oczywiście kucharze którzy są najważniejsi w restauracji bez napiwków, kelnerki najwiecej musza zarabiać księżniczki, a kucharz niekiedy własne kanapki musi przynosić, napiwków nie daje
Bardzo fajny kanał
Spróbuj na budowie ;) Pozdro!
gdzie jest to bistro czy ten bar?
kiedy bedzie ze pracowałeś w tv
Chce zobaczyć w następnym odcinku jak pracujesz czy tynkach
bardzo spoko
Wysokość napiwków zależą od Poziomu danej Restauracji ;)
6:00 xd
O Wojtek mój imiennik :)
Znał jej imię zanim je wypowiedziała, może popracujesz jako wrozbita? :D
Menagerka chwilę wcześniej powiedziała kto się mną zajmie :))
Zawód kelnera to ciężka praca ale obstuga w restauracji nie jest tak ciezka jak obsługa wesel czy imprez okolicznościowych gdzie masz 200 czy 100 ludzi na raz i pracyjesz po 20-30 godzin. Sprobuj zobaczyc jaka to jest praca bo czesto ludzie nie zdają sobie sprawy ile to pracy. Ale to też wdzięczna praca inny ją lubią a inni nie
Zalezne od miejsca x100
Najgorsze w takiej robocie jest jak jest jakieś przyjęcie urodzinowe czy coś tego typu, ludzie siedzą obok siebie i chcesz położyć coś na stole przed nimi to żaden dupy nie ruszy tylko będzie się patrzył, a jak ktoś ma krótsze ręce to nie sięgnie do stolika. Nie dosyć, że nie komfortowa sytuacja to można przez takie coś wywalić jedzenie :-)
może tym razem praca jako pomoc kuchenna :D
Informatyk prosze cie kto za łapka w górę.Moze najlepiej programista ale obojętnie !dawac łapy w górę
Pracuję jako pizzerman. U nas napiwkami klenerki absolutnie z nikim się nie dzielą, a to, że ktoś dał napiwek za dobre jedzenie nie bierze nikt pod uwagę. Oczywiście jeśli ktoś zostawi jakieś ejdzenie, nuggetsy czy coś, nie ruszone, to normalnie można to zjeść.
Dlaczego ktoś godzi się pracować dla kogoś "za darmo", a potem oczekuje, że klient zapłaci mu za obsługę? Jak w ogóle powstała idea napiwków? Kojarzy mi się to z naciągaczami co stoją na parkingu w weekendy i "pomagają" znaleźć wolne miejsce, a potem "Królu złoty, dej piątkę za przetrzymanie miejsca, a może jeszcze popilnować autka, żeby nikt nie porysował?"
Gorsza jest praca na kuchni :) Gorąco jest :P
Tego też spróbuję
Polecam na wakacje, poniewaz wtedy jest najwiekszy ruch i do tego jest bardzo goraco :) zalezy od kuchni ale potrafi byc i ponad 40stopni
Kiedyś mój stary pijany zamówił u kelnera stolik i go wyniósł
8 godzin jako kelner, pozazdroscic... u mnie minimum 12, a w weekendy 14-16 ale cos za cos... pensja zadowalajaca
Nooo takie akurat tam były zmiany z czego byłem zadowolony
Fajnie jakbys popracował chwile jako Dyżurny ruchu a następnie jako maszynista to są dopiero wymagające zawody
Wezmę się i za taką robotę!
Popracuj jako kelner ale nie w restauracji tylko w jakimś domu weselnym
Może w Warszawie kelner zarabia 16 zł na godzinę.. Jeśli kilka lat temu w Łodzi stawka godzinowo to było 7 zł.. Myślę że prace kelnera zrozumie tylko ktoś kto tak pracował. Napiwki są nagroda dla kelnera za miłą obsługę bo przecież można po prostu przyjąć i podać zamówienie. Praca ma plusy i minusy.
myślałem ze to Pique 🤣
Ja na weselu robię 60 tyś kroków xd
Tabaki na oczy nie widziales ziomus;))
O, podobnie jak w stanach, tylko kasa duzo lepsza. A jako barman, to juz w ogole. Za oko 5-6 godzin pracy wyciagam srednio jakies 450 dolarow :3
Ale wredna baba
Hehe praca kelnera do bardo łatwych nie należy.... Ja jestem świecie przekonany że każdy Polak powinien Rok przepracować w tej branży..... Jak wojsko kiedyś było obowiązkowe tak ta praca powinna być.... Hehe to by nauczyło ludzi empatii... Ja w zawodzie pracuje już 12lat.... Pozdrawiam z Krakowskiego rynku... 😂😂😂😂😂