Jak pokonać strach przed jazdą samochodem - praktyczne wskazówki - okiem psychologa i instruktora

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 1. 07. 2024
  • Amaksofobia: nieznana choroba kierowców. Amaksofobia to fobia o charakterze sytuacyjnym. To lęk, który odczuwa się przed i w trakcie prowadzenia pojazdu. Fobia ta jest lękiem zarówno przed samodzielnym prowadzeniem pojazdu, ale także przed zachowaniami innych kierowców. Szacuje się, że na amaksofobię może cierpieć nawet 6% ludzkości. Czym jest, jak się objawia, jak z nią walczyć. Na te pytania odpowiedź w dzisiejszym materiale. Zapraszamy!
    Rozdziały:
    0:00 Wstęp
    2:24 Kogo dotyczy lęk przed prowadzeniem auta
    3:56 Sytuacje, w których pojawia się lek na drodze
    20:40 Jak poradzić sobie z lękiem - wskazówki
    36:35 Podsumowanie
    BLOG: psycholog-transportu.com
    FB: / psychologiatransportud...
    IG: / psycholog_transportu
    Współpraca/kontakt: m.witwesolowska@gmail.com

Komentáře • 28

  • @ulamojkowska2502
    @ulamojkowska2502 Před 4 měsíci

    Świetny film, dzięki :)

  • @adamw7932
    @adamw7932 Před 2 měsíci +2

    Od dzieciństwa mam lęk przed pojazdami i jazdą. Mając 11 lat pracowałem na gospodarstwie rolnym podczas żniw. Tuż po kombajnowaniu kiedy była pełna przyczepa zboża, staliśmy na sporym wzniesieniu. Nie wiem co mi się stało, co mi wpadło do głowy, ale bezmyślnie wrzuciłem w ciągniku "na luz". Ciągnik nagle poleciał w dół, i wydarzył się prawdziwy Armeggedon.. Nikt nie zginął na szczęście, ale straty były potężne. Ja załapałem taki "wpiernicz", że z tydzień chodziłem poobijany i obolały, skutecznie mi wówczas wybito, że ja się nadaję na kierowcę. i że umiem czymkolwiek jeździć poza rowerem🙃😁. Od tego czasu minęło już 33 lata, a ja nawet boję się podejść do kursu prawa jazdy. A co dopiero do jazdy. Ciężko trochę z tym. Dlatego pojawiłem się tu i oglądam filmik. Świetnie wytłumaczone wszystko. Dziękuję.

    • @PsychologTransportu
      @PsychologTransportu  Před 2 měsíci

      Dziękujemy ☺️na pewno pojawią się jeszcze materiały z tej tematyki, mamy nadzieję, że znajdzie Pan w nich coś dla siebie 😊

  • @agnieszka9987
    @agnieszka9987 Před 4 měsíci +7

    Ja nie bałam się jeździć z instruktorem, bo on też mógł zareagować gdyby coś sie działo dzięki temu, że miał swoje pedały.
    Zdałam prawko bez problemu już rok temu, ale nigdy nie prowadziłam będąc w samochodzie sama.
    Bliscy mówią mi, że muszę spróbować i pójdzie jak z płatka, ale to nie jest takie proste.
    Po pierwsze boję się, że spowoduję wypadek albo będę uczestnikiem wypadku nie z mojej winy.
    Po drugie mam problem z jazdą po długim prostym odcinku drogi. Mam wrażenie, że zaraz zjadę, muszę się bardzo skupiać i z wybawieniem czekam az będzie jakieś czerwone światło.
    Po trzecie nie mogę nigdzie jechać, bo boję się, że nie dam rady zaparkować.
    Dlatego też nie jeżdżę :(
    Często taka 15-20 minutowa jazda kończy się tym, że nie wracam już prowadząc, bo to dla mnie bardzo obciążające psychicznie.

    • @PsychologTransportu
      @PsychologTransportu  Před 4 měsíci

      Metoda małych kroczków sprawdza się najlepiej. Spróbuj postawić na systematyczność i konsekwencje. Jeździj codziennie, na początku po najbliższej okolicy, do sklepu, apteki, pracy. Jak poczujesz się pewnie, zacznij w te miejsca jeździć alternatywnymi drogami. Nie obawiaj się parkowania, poćwicz na pustym parkingu, by być pewnym swojej techniki, jadąc gdzieś sprawdź sobie gdzie możesz zaparkować, znajdź kilka miejsc. Im więcej praktyki, tym lepiej.

    • @Natalia-su9tm
      @Natalia-su9tm Před 4 měsíci +3

      hej miałam identyczny problem! U mnie udało się to pokonać (jeszcze nie do końca, ale jest o niebo lepiej). Najpierw jezdzilam z rodzicami, którzy są dobrymi kierowcami i tez mi czasem coś podpowiadali. Potem zaczelam jeździć z chłopakiem, który już mniej podpowiadał. Zaczelam jeździć sama jak dostałam pracę 10 minut autem od domu, a autobusami 40 minut… Najpierw z chłopakiem, potem w ładny słoneczny dzień aby była super widoczność. Przed każdą inną drogą patrzyłam sobie na mapy google i analizowałam gdzie skręcić, gdzie zmienić pas, gdzie mam pierwszeństwo. Jeszcze tak robię. Co do parkowania to chłopak mnie wziął na pusty parking i ćwiczyliśmy. Także powodzonka! damy rade!

  • @joannaegowik6748
    @joannaegowik6748 Před 4 měsíci +3

    I jeszcze jest jedna grupa „bojów” osoby będące w trakcie kursu ale są sparaliżowane strachem, że nie nauczą się dobrze jeździć autem, jak nie wychodzi im łuk i manewry wpadają, jak tak mam w rezygnację, zwątpienie i smutek, wydaje mi się, że wszystkim wychodzi a mnie nie. Świadomość dokupienia kolejnych jazd, pomimo kursu będącego dopiero w połowie, jest demotywująca.

    • @PsychologTransportu
      @PsychologTransportu  Před 4 měsíci +2

      Odpowiedź Adama, który jest instruktorem:
      Nie myślimy w sposób, że dokupowanie godzin to coś złego, potraktujmy to jako inwestycję w siebie, w swoje umiejętności, w zbudowanie swojej pewności siebie, w wiarę, że mogę, a nie muszę. Natomiast porównywanie się do innych nie będzie nam pomagać, każdy z nas jest inny i wymaga innego tempa nauki i dziś mi nie idzie, ale jutro będzie lepiej tak postarajmy się myśleć. Jeśli czujesz, że praca jaką wykonujesz na kursie z instruktorem jest mało efektywna i że mało się uczysz, porozmawiaj o tym z instruktorem. On zapewne ma ułożony plan, jakim tempem widzi Twoje szkolenie, ale zawsze możesz zapytać i poprosić o wyjaśnienie twoich wątpliwości.

    • @joannaegowik6748
      @joannaegowik6748 Před 4 měsíci +1

      Nie patrzyłam na to w ten sposób, dokupowanie jazd kojarzyło mi się raczej z brakiem umiejętności ale faktycznie można to potraktować jako inwestycje w siebie i podniesienie umiejętności, dziękuję Panu za taką cenną uwagę 😊

    • @ewaewcia8725
      @ewaewcia8725 Před měsícem

      Właśnie zostało mi 8 h do końca kursu i czuje ze mój lęk tak mnie blokuję że zamiast być lepiej czuje ze jest coraz gorzej i popełniam wiele błędów . To mnie strasznie demotywuje , mam ochotę to rzucić. Ostatnio nawet się popłakałam w czasie jazdy bo już miałam takie ciśnie nie radzę sobie z tym lekiem . Nie widzę się w ogóle na tą chwilę na egzaminie .ehhh

  • @matyldajasica8502
    @matyldajasica8502 Před 4 měsíci +3

    Ja lubiłam kurs nauki jazdy nie mogłam się doczekać kolejnych. Ale przy pierwszym zdawaniu egzaminu egzaminator mnie tak zniechęcił, że nie chciałam podejść 2 raz. Pomimo, że zdałam za drugim razem tylko kilka razy wsiadłam za kierownicę ale to co się działo ze mną to koszmar i dlatego nie jeżdżę 😭

    • @PsychologTransportu
      @PsychologTransportu  Před 4 měsíci

      Jeśli czujesz się gotowa to próbuj. Małymi kroczkami do przodu, praktyka czyni mistrza, potrzeba konsekwencji, systematyczności i cierpliwości. Powodzenia!

    • @aleksandra1881
      @aleksandra1881 Před měsícem

      Łączę się z Tobą w bólu 😢 ja próbuje trochę jeździć , ale stres zżera mi psychę 🥹 pozdrawiam

    • @PsychologTransportu
      @PsychologTransportu  Před měsícem

      ze stresem i lękiem można walczyć, jeśli się chce to małymi kroczkami można to oswoić i sobie z tym poradzić :)

  • @maciejdab
    @maciejdab Před 5 měsíci +1

    Temat bardzo ciekawy ale i "paleta" lęków bardzo rozległa w tej materii. Pozdrawiam autorów materiału.

  • @MrEmcik
    @MrEmcik Před 4 měsíci +5

    W sumie taki poradnik dla świeżoupieczonego posiadacza prawa jazdy. Nie ma tu moim zdaniem mowy o prawdziwym lęku przed prowadzeniem samochodu, w niczym mi ten film nie pomógł, oglądałam takie pogadanki przed egzaminem, żeby wiedzieć jak gdzie pojechać. Mój lek polega na tym, że nie wsiądę za żadne skarby świata sama za kółko- więc po co mi słuchać o tym jak przejechać rondo, skoro zdałam jednak to prawo jazdy i wiem jak to zrobić.

    • @PsychologTransportu
      @PsychologTransportu  Před 4 měsíci +4

      Może więc lęk ma inne podłoże i potrzeba jest pomoc i wsparcie specjalisty? Przedstawiliśmy tylko pewien wycinek. Lęk lękowi nierówny. Tu bardziej skupiliśmy się na osobach, które odczuwają go w konkretnych sytuacjach drogowych. Dla kogoś kto w ogóle ma obawy przed wejściem do auta stosuje się techniki oswajanie, w których zaczyna się od samego siedzenia w samochodzie.

  • @anjasad930
    @anjasad930 Před 4 měsíci

    koncze prace jak jest duzy ruch na autostradzie,ludzie nie trzymaja odstępu, zeby sie wbic sie na autostrade to jest hardcore 😢

  • @blodtoorst
    @blodtoorst Před 4 měsíci +1

    Jak wyżej, to raczej poradnik dla nowych kierowców, których strach wynika z braku odpowiednich umiejętności, a nie samej jazdy.

  • @victoriachugunova5788
    @victoriachugunova5788 Před 2 měsíci

    Super przydatna informacja, ale głośna muzyka w tle i brak mikrofonów niestety utrudnia odbiór😢

  • @edytam1559
    @edytam1559 Před 23 dny

    Wszystko ok, ale lęk nie jest negatywną emocją. Nie ma negatywnych emocji. Wszystkie są dobre, ważne i potrzebne. Nie możemy ich wypierać, a ocenianie, że któraś z nich jest negatywna, może sugerować, że powinniśmy się jej pozbyć.
    A to jest zupełnie przeciwskuteczne.
    Bój się i rób 🙂

    • @PsychologTransportu
      @PsychologTransportu  Před 23 dny

      Lęk jest dla nas cenny, informuje, że coś się dzieje. Warto wykorzystać tą wiedzę, by po prostu móc zidentyfikować źródło i zmierzyć się z nim.

  • @agas8659
    @agas8659 Před měsícem

    Mnie stresuje jak jest wzniesienie i blisko za mna stoi auto mam prawo jazdy od 2 miesiecy

  • @jolantawierzewska7465
    @jolantawierzewska7465 Před 4 měsíci +1

    Ja mam lęki kiedy znajduje się na dłuższym odcinku drogi. Wydaje mi się wtedy że zaraz zjadę z drogi. Mam straszne zawroty głowy. Męczę się tak od dwóch lat. Dojeżdżam codziennie do pracy. Kiedyś było normalnie. Nie wiem co się dzieje.

    • @PsychologTransportu
      @PsychologTransportu  Před 4 měsíci

      Zawroty głowy są niepokojące, czy pojawiają się w jakiś określonych okolicznościach? Konkretny odcinek, godzina, sytuacja?

    • @jolantawierzewska7465
      @jolantawierzewska7465 Před 4 měsíci +1

      @@PsychologTransportu pojawiają się wtedy gdy nie widzę przed sobą celu. Czyli gdy droga jest prosta a ja nie widzę nic oprócz innych samochodów. Gdy dojeżdżam do ronda lub skrzyżowania wszystko wraca do normy. Jakiś rok czasu nawet nie byłam w stanie jeździć po rondzie bo miałam wrażenie że samochód się przewróci na bok teraz jakoś sobie z tym radzę. Jeżdżę autem od 13 lat nigdy tak nie miałam a teraz to męczarnia. Dodam że mieszkam od 12 lat w Angli. Tu kierowcy czasami nie mają żadnych zasad. Trzeba uważać. Nie ma miejsca na lęki i zatrzymanie się na żądanie. Może kiedyś nagrają państwo film o takich właśnie sytuacjach jak moja bo wiem że jest dużo takich kierowców o podobnych problemach. Może to napady lękowe? Wszystko dzieje się w naszej głowie tylko jak sobie to wytłumaczyć?