Wokół Szlaku Karpackiego || #2 Menelsko w Beskidzie Niskim
Vložit
- čas přidán 16. 08. 2022
- Filmowa relacja z 3-dniowej wędrówki okolicami Szlaku Karpackiego, głównie w rejonie Kamienia nad Jaśliskami || 29-31.05.2022 || 71 km
Feat. menel z bloga 'Z szafą na plecach', a tu jego znakomita relacja z przejścia całości Szlaku Karpackiego: zszafanaplecach.blogspot.com/...
D1 | Medzilaborce - Zyndranowa (25 km)
D2 | Zyndranowa - Bania Szklarska (28 km)
D3 | Bania Szklarska - Dukla (18 km)
Wyśmienite kino! Kadry przemyślane, wszystko piękne, towarzystwo znakomite. Obejrzałam na wifi Coop Sulitjelma, za jakiś czas powtórka na większym ekranie!
Wiem, że w oczekiwaniu na opóźniającą się paczkę masz chwilową przerwę w przemierzaniu Norwegii, ale fakt, że wykorzystujesz tę okazję na oglądanie jak inni chodzą budzi mój największy podziw 🙂🙂 Dzięki !
Warto było czekać :)). Krzysztof, z podziękowaniem za wizytę na szlaku. Wielki ukłon za kapitalny film, który dostarczył dużo wspomnień, ale też i wzruszeń. Żyj wiecznie! 😎
To ja dziękuję za mobilizację! Pewnie sam tak szybko bym się nie zebrał i nie zawitał ponownie na szlaku 🙂
Dziękuję za wrażenia i przyjemność oglądania filmu. Serdecznie pozdrawiam!
I ja się cieszę, że się podobało 😊 Pozdrawiam !
Arcydzieło... Mistrzostwo Świata... Balsam na duszę.... Jesteś wielki 🙌
Tyle pozytywnych określeń naraz ! Bardzo dziękuję 😊😊
@ ❤️
Jak zwykle klasa 👍 jesteś najlepszym ambasadorem Szlaku Karpackiego, a może i całego Beskidu Niskiego 👏
Dzięki 🙂 Ambasador - to brzmi nobilitująco 😉
Piękny film jak zawsze :} Najserdeczniejsze pozdrowienia z Regietowa
Bardzo dziękuję 🙂 Pozdrawiam gorąco Regietów!
Dziękuję za piękną wędrówkę 😍
Bardzo proszę 🙂
Super,że się pojawiłeś 😀
Cała przyjemność po mojej stronie 😊
Parádne video, pozdravujem zo Slovenska 🌄🇸🇰👌🙂
Ďakujem!
Práve som sa vrátil zo Slovenska 🙂 Slanské vrchy a Ondavská vrchovina 🙂🙂
Kolejna ciekawa, nastrojowa, wyciszająca i ucząca pokory do natury wycieczka. Super!
Bardzo dziękuję 😊😊 Wszystkie określenia których użyłeś są mi bardzo bliskie 🙂
Świetne filmy ... z klimatem. Brawo.
Dziękuję ! Właśnie na klimacie chyba najbardziej mi zależy 😊😊
Ten film płynie...jestem pod wrażeniem👍
Dzięki 🙂 ...choć dopuszczam, że 'płynąć' może mieć tu też inne znaczenie 😉
@ nie popłynąłeś w tym sensie niechcianym👍😊
@@naszlakuluty Ha ha, o takim właśnie znaczeniu później pomyślałem 🙂
Przepiękny film. Jako że sam przed dwoma tygodniami szedłem niebieskim z Grybowa do Ustrzyk Górnych wspomnienia wróciły i łeza się zakręciła... Masz chłopie talent do przekazywania piękna. Mam nadzieję że do zobaczenia na szlaku.
Czyli masz jeszcze świeższe wspomnienia niż ja 🙂 Pewnie trawy były już trochę pożółkłe - bardzo to lubię i trochę mi tego brakowało.
Bardzo dziękuję i do zobaczenia !
Jak zwykle sielanka. I uczta dla oczu i duszy. Dziękuję
Bardzo proszę 😊😊
Cześć!;-witam oglądam te wspaniale zrobione filmy.Pokazują uroki natury,wspaniałą przyrodę..!Klimat,atmosferę tych cudownych miejsc🏞Także wędruje od wielu lat po jakże pięknych naszych górach🖼W połączeniu z muzyką🎼człowiek przenosi się do tych pięknych miejsc🌄Dziękuje za to pozdrawiam🤝do miłego spotkania gdzieś na szlaku🤗🏕
Cześć! Przyznam, że właśnie na oddaniu klimatu samotnej wędrówki chyba najbardziej mi zależy i niezmiernie mi miło, że znajduje to tak pozytywny odbiór 😊😊 Do miłego !
Elegancko. Jak przechodziłem niedawno GSB, to zafascynował mnie odcinek przez Beskid Niski. Na pewno będę chciał tam wrócić na tego typu włóczęgę, nie tylko po znaczkach szlakowych, tylko żeby trochę pokrążyć, może przejść parę kawałków niebieskiego, bo nie wiem czy chce mi się iść całość i przedzierać przez krzaczory na pogórzach :).
O tak, Beskid Niski jest wyjątkowy, te góry nawet pachną inaczej 🙂 I rzeczywiście jeśli nie czujesz wewnętrznej potrzeby aby dać się przeczołgać przez pogórzańskie krzaczory i asfalty, to zrobić sobie tu fragment niebieskiego z różnymi przyległościami jest super wyborem 🙂
The Velvet Underground.Płyta z bananem bardzo klimatyczna.Słuchało się w młodości.W życiu bym nie pomyślał że Warhol był Łemkiem.Piękna wyprawa i film.Czekamy na następne👍
Rodzice Andy'ego byli emigrantami spod Madzilaborców, a on sam urodził się już w USA. Jego prawdziwe łemkowskie nazwisko brzmi Warhola.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Super materiał. Pozdrowienia dla Ciebie i Darka, z którym miałem również przyjemność spotkać się na niebieskim karpackim od Balnicy po Kanasiówkę. Wszystkiego dobrego. Do zobaczenia na szlaku.
Darek opowiadał mi co nieco o Waszym spotkaniu. Najbardziej ujęło mnie to, że miałeś tak perfekcyjnie zorganizowane zaopatrzenie do Szwejkowa, że załapało się tam nawet piwo 🙂 Dzięki i do zobaczenia !
Michał dziękować :)) Również pozdrawiam!
Wspaniałe te Twoje filmy...
Dziękuję ! To bardzo miłe czytać takie słowa 😊😊
Pięknie!!! Jak zwykle. Dzięki.
Bardzo proszę 🙂
Długo czekałem na kolejny film ,pięknie byłem tam w czerwcu ale upał mnie pokonał .Powodzenia 😎🍁🌍
Pamiętam swój epizod z upałem na Szlaku Karpackim. Od Rzeszowa do Krasiczyna był tak obezwładniający, że fragmentami szedłem z parasolem - zgodnie zresztą z jego pierwotnym przeznaczeniem ('para sole' to z włoska 'przeciw słońcu') 🙂
Dziękuję i pozdrawiam !
Szlak Karpacki jest jednym z moich Must have, i nie wiem czy nie największym. Tym filmem, mimo że nie strice o karpackim, ponownie podkręciłeś u mnie chęć przejścia tego szlaku. Wspaniały klimat i super muzyczka. Oczywiście towarzystwo tez zacne. Z bloga "Z szafą na plecach" zaczerpnąłem pomysł wędrówki szlakiem Tłumaczów- Słonecznik.
Gorąco pozdrawiam
W sumie to Ci zazdroszczę, że masz ten szlak ciągle przed sobą. Chociaż Darek vel menel przemierzał go tu właśnie po raz drugi i był nie mniej zachwycony niż w trakcie pierwszego przejścia w 2015 roku.
A przy okazji, to wniosek z tej krótkiej wędrówki dla planów przejścia całości szlaku może być taki, że odbicie na Kamień jest warte zachodu nie mniej niż np na Tarnicę 🙂
Pozdrawiam gorąco !
I znowu było blisko! Ja z Niskiego wyjechałam dzień wcześniej 😂 oj, kiedyś się trafimy!
Na to wygląda 🙂 Czyli u Ciebie też były okolice Zyndranowej i Kamienia?
@ Byłam po drugiej stronie szosy dukielskiej, od Mochnaczek po Tylawę. Miałam calutki tydzień czasu, więc i zasięg większy. Kilka miejsc mnie naprawdę zaczarowało, więc pewnie na jesieni wybiorę w zyndranowskie okolice sprawdzić, jak jest po drugiej stronie szosy 🙃
Oglądając - ma się wrażenie, że w wielu miejscach w Polsce -czas stoi w miejscu i tylko dodatki współczesne odrywają od tego klimatu. Piękno Beskidów jest zapisane naturą - trudno o podobne miejsca w całej Europie. Świetnie opracowanie szlaku.
Można by nawet powiedzieć, że czas tu się wręcz cofnął. Powojenne wysiedlenia ludności łemkowskiej spowodowały, że natura z łatwością powróciła w miejsca gwarnych niegdyś wsi.
Bardzo podoba mi się film. Jego forma, przekaz. Tereny mi znane, bo niedaleko miejsca zamieszkania i przejechane rowerem. Mają bardzo ciekawy klimat i bardzo waży element, którego już tam mało możemy doświadczyć - chociażby - w "dzikich" (już nie dzikich, zresztą dzikich bo najechanych z każdej strony) Bieszczadach :)
Wielkie dzięki za tak pozytywny odbiór 😊😊 Fajnie masz z tym niedalekim miejscem zamieszkania. Sam trochę się obawiam, czy te tereny zdołają się obronić przed bieszczadzką 'dzikością' (czy może raczej 'dziczą' 😉), ale w każdym razie trzymam za to mocno kciuki.
Pozdrawiam serdecznie !
Sztos video , pozdro
Piękny czas dla Ciebie, ale i dla mnie dobry w tej chwili, oglądając film. Muzyka, widoki, kilka słów. Dziś miałem trudny dzień, potrzebne mi było wyciszenie, chwila zamyślenia, refleksji i przeniesienia się choćby tylko wyobraźnią do ścieżek, którymi wędrowałeś. 26 minuta i piąta sekunda, idziesz, Ty widzisz co za Tobą? Przepiękny kadr! Chmura robi robotę! Ty i ptaki również! 😯🙃😉 Dzięki! Do usłyszenia!
Cieszę się, że film mógł być też okazją na wytchnienie po trudnym dniu 🙂 Co do tego kadru o którym wspominasz miałem pewne wątpliwości czy go włączyć do filmu - był robiony pod słońce co dało efekt zbyt 'matowego' nieba. Ostatecznie jednak ta chmura, a w zasadzie 'chmurka' przeważyła by go zostawić i z tego co piszesz wnioskuję, że bardzo dobrze się stało 🙂🙂
Pozdrawiam serdecznie !
@ Tak jest! Bardzo dobrze! Trzymaj się! 🙂
Widzę, Krzysiu, że poważnie wziąłeś się za montowanie naprawdę mocnej ekipy do "Avengers: Szlak Karpacki" 😉 Pozdrowienia dla Menela! Film, jak zwykle, piękny i klimatyczny. Aż chce się zostawić wszystko i ruszyć w Beskid Niski. Dla mnie to była też trochę podróż sentymentalna. Dekadę temu w Jaśliskach szukałem miejsc, które "zagrały” w filmie "Wino truskawkowe". Już chyba zawsze ta wieś będzie mi się kojarzyła z tym obrazem. Natomiast w zeszłym roku, również w maju, wdrapywałem się z kolei na Cergową. I właśnie zapamiętałem ją jako ogromne stanowisko czosnku niedźwiedziego. Aż pachniało nim w powietrzu. Świetna góra! Teraz mi się przypomniało, że browar Dukla zrobił kiedyś piwo o nazwie 'Cergowa'. W sumie szkoda, że teraz sprzedają chyba tylko wokół komina. A jak już jestem przy piwie, to powiedz, jak Ci wyszła ta kiełbasa gotowana w pilsnerze 😄 Dzięki za film i czekam oczywiście niecierpliwie na następne!
O tak, Jaśliska mocno kojarzą się filmowo, bo przecież poza 'Winem truskawkowym' jest też 'Boże Ciało'. Początkowo planowałem zabawić tam nieco dłużej, niż tylko na zakupy, ale ostateczne ten czas spontanicznie wykorzystałem na zwiedzanie Kamienia 🙂
Pilsner bardzo dobrze zrobił tej kiełbasie 😋😋 Bo to niby był produkt o dużym udziale 'mięsa w mięsie' ale jakoś tak wyzuty ze smaku. A po gotowaniu w piwie smakowo zrobiło się całkiem soczyście 🙂 Natomiast Pilsner po tym wszystkim mógłby być niezłą podstawą do grzańca 😉
A co do piwnej 'Cergowej' to Browar Dukla śledzę od samego początku i przyznam, że nie kojarzę u nich piwa o takiej nazwie. Na pewno natomiast mają taki adres (tzn Cergowa, wieś). Planowałem nawet nakręcić trochę więcej na dukielskim rynku, a przy okazji w pubie Browaru, ale niestety trafiłem akurat na prace budowlane.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
@ To piwo to było chyba piwo świąteczne. Jednorazowy wypust sprzed paru lat. Nawet zdjęcia etykiety próżno szukać teraz w necie. Ale jestem pewien, że takie coś uwarzyli. Ciekawe jakby kiełbasa gotowana w czymś takim smakowała i to najlepiej gdzieś z widokiem na Cergową 😄 Pozdrowienia!
@@marcingodyn5328 To by tłumaczyło czemu 'Cergowej' ('Cergowego' ?) nie pamiętam bo świąteczne piwa zazwyczaj omijam z daleka 😄 Ale przypuszczam, że do gotowania kiełbasy byłoby idealne, a i taki 'grzaniec' później nie wymagałby już doprawiania. Chyba wypróbuję 😉
@ ja ze świątecznymi mam tak samo jak z dyniowymi - jedno na rok wystarczy 😉
Marcin Gołdyn, dziękować. Również pozdrawiam.
19:25 ale fajny ptaszek :)
Znakomita seria. Obejrzałem dwukrotnie i za każdym razem można było dostrzec coś więcej.
Bardzo dziękuję ! No i szczególnie mnie ucieszyło jak wspomniałeś, że film 'nadaje się' do powtórnego oglądnięcia, a przy tym może dać jeszcze dodatkowe wrażenia 🙂🙂
To co lubię w montażu filmów z takich krótkich wędrówek, to brak tego uczucia, że zabieram się za coś co wydaje się nie mieć końca. Można wtedy trochę przeciągnąć zabawę niektórymi ujęciami 🙂
@ Zdecydowanie i proszę bardzo. Cała przyjemność po mojej stronie. No mojej i pozostałych kilku tysięcy widzów 😀 Kiedy planujesz jakieś kolejne produkcje? Chętnie zobaczyłbym kolejne spotkanie na Karpackim.
@@zurawiny Z tą serią o powrotach na Szlak Karpacki jakoś tak zupełnie spontanicznie wyszło, że odbyły się one przy okazji czyjegoś przejścia całego szlaku. I mimo, że początkowo wcale nie było to moim zamierzeniem, to jednak fajnie byłoby taki charakter tej serii podtrzymać.
Na właśnie, nie planujesz może w bliższej lub dalszej przyszłości przejść się Szlakiem Karpackim ? 🙂🙂
@ 😀😀😀 Bardzo chciałbym kiedyś się wybrać na Szlak Karpacki. Teraz jestem jeszcze bardziej zmotywowany. Nie będę ukrywał, że bardzo miło było się spotkać na szlaku. Aczkolwiek korci mnie również GSB w kwestii szlaków na południu. Miałeś okazję przejść w całości?
@@zurawiny GSB jakoś cały czas odkładam, czemu winna jest okoliczność, iż rejony przez które przebiega mam akurat nadzwyczaj intensywnie schodzone. Nie zmienia to jednak faktu, iż GSB to super sprawa i pozostaje mi żałować, że nie będzie już dla mnie łączyła się z poznawaniem nowych ścieżek.
Ale gdybyś miał w planach bardziej GSB, niż Karpacki to ja dalej z wielką przyjemnością pisałbym się na spotkanie. Oba te szlaki mają historycznie wiele wspólnego, nie mówiąc już o tym, że trzykrotnie się przecinają 🙂🙂
Musze kiedys odwiedzic ten Beskid Niski, ciagle jednak mam w glowie obraz lesistych sczytow bez widokow. Ten film jednak pokazal ze moge sie mylic. Co bys polecil na w maire mozliwosci widokowa, 20-30km wedrowke?
Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne filmy!
Z tymi lesistymi szczytami to prawda. Ale fenomenalnych widoków mogą za to dostarczyć wyższe części łąkowych dolin, czy niektóre przełęcze.
Natomiast tak długi niezalesiony grzbiet jaki pojawia się na filmie jest chyba wyjątkiem. Dlatego jeśli miałbym polecić jakąś widokową trasę to właśnie ten trzeci dzień (Bania Szklarska - Dukla) + końcówka dnia drugiego (Jaśliska - Bania Szklarska). Razem wyszłoby 25 km.
Rasowym widokowym szczytem jest też Wysokie na południe od Krempnej. Ostatnio dołożyli tam wieżę widokową, moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie.
Pozdrawiam !
🤩
✌️
@ 0:11 - Może sen przyjdzie...
@@maciekd.8556 SDM 👍🙂. A tu pechowo sen zaczął najbardziej przychodzić przed ósmą, kiedy akurat trzeba było wysiadać z pociągu.
Twoje filmy aż wołają żeby odwiedzić Beskid Niski :) Przy okazji mam pytanie, bo planuję w przyszłym roku Szlak Karpacki. Noclegi tylko pod dachem, stąd będę musiał w miejsce Jasiela coś znaleźć, na google maps widze że są i knajpka, sklep i noclegi w wiosce Habura. Około 1-1.5 h od niebieskiego. Czy według ciebie to dobra opcja? widzę że masz obchodzone te rejony , pozdrawiam
Te słowa o wołaniu odbieram jako duży komplement, bardzo dziękuję 😊
W ogólności idea, aby w trakcie przejścia Szlaku Karpackiego próbować odbijać do miejscówek pod dachem nie na polską, a na słowacką stronę jest świetna. Aż się dziwię, że do tej pory nie zauważyłem, aby ktoś z takiej możliwości skorzystał.
Co do samej Habury, to przede wszystkim prowadzący do niej od granicy niebieski szlak jest przepiękny. Takich widoków nie oferuje żadne odbicie na polską stronę (można te okolice podejrzeć na filmie z Jagi-Kory, szedłem właśnie z Habury do granicy i później do Jasiela).
Może to natomiast zająć więcej niż 1.5 godziny, jest też spore przewyższenie, ale chyba warto. A w samej wsi rzeczywiście jest nocleg i knajpka, ale w zeszłym roku sklep wyglądał na zlikwidowany. Mogło się to jednak zmienić, a w razie czego da się podjechać za zakupy do Medzilaborców korzystając ze znakomitej słowackiej komunikacji publicznej.
Pozdrawiam !
@ Zejście z granicy do Habury to 5 km wg mapy turystycznej 1:20 h, powrót pod górę 1:50 h, zachęciłeś mnie. A komentarz na google maps o sklepie obok cmentarza jest sprzed paru miesięcy, czyli raczej działa. I super że jest opcja zamiast Jasiela, bez namiotu. Dla innych polskich lokalizacji noclegowych przy szlaku karpackim, przynajmniej na google maps nic po słowackiej stronie , nie widać :) Dzięki za radę !
@@AliBaba-hm2xt Co do innych możliwych lokalizacji, to ja przykładowo przy okazji planowanego przejścia Východokarpatskiej magistráli (to ten czerwony szlak idący granicą równo z Karpackim) mam zamiar wykorzystać fakt, iż Przełęcz Dukielska jest dobrze skomunikowana ze Svidnikiem, a przystanek jest praktycznie na miejscu 🙂
Jak zwykle klimatyczny film. Dobrze widzę, ze próbujesz Altry? Jak Twoje wrażenia?
Altry są ze mną już trzeci sezon. Muszę powiedzieć, że w zestawieniu ze skarpetami merino sprawiły, że stopy przestały być sprawą, która by w jakikolwiek sposób zaprzątała na wędrówce głowę. Tak jakby problem odcisków, odparzeń czy pielęgnacji skóry nagle przestał istnieć 🙂
@ Dziękuje. Ja niedawno przesiadłem się na LonePeak 6 ale mam nieco mieszane uczucia - 3 tygodnie temu przeszedłem szlak trzech pogorzy i stopy do teraz dochodzą do siebie 😉 moze potrzebuje nieco twardszej podeszwy a może to kwestia rozchodzenia - dopiero zaczynam z długimi dystansami. Poza tym Altry rzeczywiście są wygodne. Do zobaczenia na szlaku 👍
@@danielkwiatkowski9701 A w czym w szczególności Altry zawiodły? Słyszałem opinie, że z każdym nowym modelem LonePeaki stają się gorsze, ja cały czas używam jeszcze 'czwórek'.
@ Pod koniec każdego dnia stopy niemiłosiernie bolały (30-40 km dziennie), mam wrażenie ze pęcherzy bylo co najmniej tyle co w poprzednich wysokich butach Lowa. Latem wiadomo, komfort stopy bez porównania lepszy w lekkich butach ale czuje ze potrzebuje lepszej amortyzacji lub twardszej podeszwy. Albo krótszych dystansów lub częstszego treningu. Czy w Twoim wypadku stopy przyzwyczajały się do długich dystansów w miarę jak zacząłeś więcej chodzić?
@@danielkwiatkowski9701 30-40 km dziennie to sporo, ale standardowo nie powinno to być problemem dla Lone Peaków. Zdarzało mi się w nich przechodzić 130 km na raz (w 1.5 dnia) i nadal nie pojawiały się problemy ze stopami. A może było bardzo sucho ? Taki prawie niewidoczny kurz może być przyczyną pęcherzy przy lekkich butach.
Tak właśnie się zastanawiam jak to było w moim przypadku z przyzwyczajaniem się do dłuższych dystansów. Zanim przesiadłem się na Altry 'rozchadzałem się' tak ze cztery lata. Może to więc niekoniecznie Altry są aż tak nadzwyczajne, ale po prostu akurat nadszedł ten moment kiedy stopy odpowiednio się przyzwyczaiły.
7:54 ale czad! :)
Wiesz, musiałem jakoś uratować to ujęcie, bo ustawiłem aparat zbyt blisko, przez co nasze przejście pod krzyżem nie 'wybrzmiało' odpowiednio długo i dostojnie 🙂
I tak wyszło wspaniale
@@mariomar76 Z efektu rzeczywiście byłem zadowolony 🙂
20:23 czy to zachód słońca za Cergową? :)
Dokładnie tak 🙂 Przyznam, że w pierwszym spojrzeniu nie za bardzo wiedziałem co jest grane, bo sądziłem, że już w zasadzie zapadła noc, a i niebo było całkowicie zachmurzone. A tu taki spektakl !
Sztos video , pozdro
Dziękuję i pozdrawiam 🙂