Historie potłuczone [#70] O Ewie, co ją przed ołtarzem narzeczony porzucił

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 6. 08. 2022
  • Historie potłuczone to opowieści o córkach i synach Boga, pięknych i brzydkich, świętych i grzesznych, szczęśliwych i na skraju rozpaczy. To opowieści o drodze, którą idzie się do nieba i o zakrętach i chaszczach, które spychają do piekła. To opowieści o ludziach po prostu. Czyli o nas.
    Muzyka: Kai Engel: Brand New World, freemusicarchive.org/music/Ka...
    @Langustanapalmie
    ________________________________________
    Aby nas wesprzeć kliknij tu
    → patronite.pl/langustanapalmie
    → bit.ly/Subskrybuj_Languste
    ♡ Historie potłuczone
    Anchor → anchor.fm/langusta-na-palmie
    Spreaker → www.spreaker.com/show/histori...
    Spotify → spoti.fi/2NVIRHb
    Apple → apple.co/2ZIPQZv
    Google Podcasts → bit.ly/2OlBWH
    ♡ Pismo Święte:
    Anchor → anchor.fm/langusta-na-palmie
    Spreaker → www.spreaker.com/show/przeczy...
    Spotify → spoti.fi/34nZwLr
    Apple → apple.co/33zdwCV
    Google Podcasts → bit.ly/3nmaZUc
    Strona z kalendarzem o. Adama:
    → www.langustanapalmie.pl
    Można nas również znaleźć na Facebooku:
    → / langustanapalmie
    Twitterze:
    → / langustapalmowa
    Instagramie:
    → / langustanapalmie
    Zapraszamy.

Komentáře • 315

  • @joannazajac8207
    @joannazajac8207 Před rokem +10

    Słuchałam dziś "na raty", bo wnusia (3latka) budziła się co chwilkę, tęskni do mamy i taty, którzy są na porodówce z bliźniakami. Dziękuję Bogu za to, że dziewczynka już nie pod kroplówką i już bez antybiotyku wróciła do mamusi na salę i dziękuję za wszystkich, którzy modlą się w ich intencji. Pan Bóg prowadzi przez te dobre jak i te ciężkie chwile w życiu, a jak moja Św. pamięci babcia Wańdzia MAWIAŁA"BEZ BOGA ANI DO PROGA".

  • @marti3502
    @marti3502 Před rokem +17

    To chyba mój pierwszy komentarz na youtubie 🙌🏻 Właśnie wróciłam z Apelu Jasnogórskiego i sobie leżę. Z rodzicami przyjmuję pielgrzymów na nocleg. Było gadane, było jedzone, teraz czas na hp do snu. A spać trzeba, żeby wstać, bo jutro mnie czeka szykowanie śniadania już o nieludzkiej 5 rano haha Pielgrzymi to tak piękni ludzie. Swoją drogą dziś moje 16. urodziny, także tym bardziej się cieszę z ich obecności. Polecam dziękować ludziom za obecność, bo ona taka cicha, niepozorna. Jedno "Dobrze, że jesteś" i od razu cieplej na sercu 🔥

  • @alinaalka308
    @alinaalka308 Před rokem +26

    Witam Ojcze Adami i pozdrawiam serdecznie. Miałam okazję poznać Cię Ojcze na rekolekcjach w Michigan USA . To spotkanie było naprawdę bardzo ważne dla mnie. Nie mogłam uwierzyć że ojciec przyjeżdża właśnie na rekolekcje do mojego kościoła . Po rekolekcjach odważyłam się podejść do ojca nie miałam pojęcia co powiedzieć a więc powiedziałam nareszcie a ojciec z uśmiechem odpowiedział „nareszcie co nareszcie „ Bardzo dziękuję za błogosławieństwo i za to że jesteś ojcze💕💕💕Alina

  • @czarnakawa
    @czarnakawa Před rokem +5

    Tak sobie słucham i myślę, że powinnam Ojcu podziękować. Zarówno Historie Potłuczone jak i langustowe Pismo Święte uratowały mi pierwszą noc w szpitalu. Nie, nie działo się nic poważnego, było mi po prostu bardzo trudno. Łzy leciały jak grochy, ale jakoś mnie Bóg utulał przez Ojca głos. Dziękuję! ❤

  • @Monika-tj4by
    @Monika-tj4by Před rokem +40

    A ja słucham HP i robię leczo z cukinii, papryki, pomidorów oraz kiełbaski. Trochę późno na obiad, ale co tam. W końcu dzisiaj niedziela i musiałam sobie trochę odpocząć. Wierzę, że Ojciec da radę dojść do Częstochowy. Byłam 4 razy na pielgrzymce. Szliśmy dwa tygodnie po około 30 km dziennie. Przed wyruszeniem w trasę zawsze wydaje się, że nie da się rady ;) Na pierwszej pielgrzymce ugryzł mnie w nogę pies gospodarzy, u których mieliśmy nocować. Na pogotowiu założyli mi szwy, jeden dzień jeździłam na pace ciężarówki (teraz pewnie policja by zabroniła), a potem znowu wróciłam na trasę. Plus był taki, że zawsze miałam noclegi blisko miejsca, gdzie był Apel o 21.00. We wtorek będę obchodzić 25 rocznicę ślubu. Proszę chociaż o jedną Zdrowaśkę za nas. Pozdrawiam Ojca, pielgrzymów i słuchaczy Langusty.

  • @izaw7982
    @izaw7982 Před rokem +21

    Jaka piękna historia! Wiem, trudna, ale piękna. Też, kiedyś, przeżyłam taki "koniec wszystkiego". Mój świat, budowany latami, legł w gruzach. Ale przeżyłam. Dzięki Bogu. Dziś mam fantastycznego męża (Adama) I czwórkę dzieci, z czego najmłodsza córeczka śpi właśnie obok mnie. Dziękuję za Historię i za HP w ogóle. Pozdrawiam.

  • @margaretd259
    @margaretd259 Před rokem +14

    U nas gorąco niemożliwe. Słucham w domu, okna pozaciemniane, klimatyzacja na max. Nawet mój pies, który uwielbia siedzieć na polu, dzisiaj leży i sapie koło mnie.

  • @marianna6897
    @marianna6897 Před rokem +5

    Czasem tak faktycznie jest, że wydaje nam się, że nasz świat się kompletnie zawala…, że już nic dobrego nas nie spotka, że toniemy w jakiejś „beznadziejności”, że osiągamy totalne dno, a nad nami jeszcze z dziesięć metrów mułu…. Dobrze żyć z uczuciem, że nawet na tym „dnie” nie jesteśmy sami. Takie historie pokazują, że mimo tak trudnych chwil, mogą czekać nas jeszcze dobre dni.

  • @Nikodemka2701
    @Nikodemka2701 Před rokem +13

    Za mną również podobna historia. Ślub miał być w 2020r. Mieszkaliśmy razem, ja zgubiłam wiarę, nie było dobrze, ale wtedy miałam jedynie myśl że to będzie mój maz. Na szczęście przyszła pandemia i ślub się nie odbył. I chwała Panu. Rozeszliśmy się jakiś czas później. Dziś obok mnie jest cudowny mężczyzna z którym budujemy się w wierze, a dzięki Bogu, w miłości :)

  • @adelaideberry7225
    @adelaideberry7225 Před rokem +51

    Ewo, ileż masz sióstr, które nie wierzą w swoją wartość... Dziękuję za bardzo cenną historię i życzę wszelkiego dobra:)

  • @Magda6019
    @Magda6019 Před rokem +17

    Czekalam i niespodzianka, jestem pierwsza 😄

  • @katarzynakor.7748
    @katarzynakor.7748 Před rokem +53

    Ludzie, ilu tu zdolnych pisarzy, styl, wrażliwość, łatwość w przelewaniu swoich myśli 🙏👍. Szczerze. Ewcia, wielka jesteś, że tak wyszłaś z tego trudnego doświadczenia. Z Bogiem.

  • @annaalicja6710
    @annaalicja6710 Před rokem +5

    Ojcze Adamie. Historia podobna do mojej, tyle że bez zaręczyn. Ten moment, w którym narzeczony Ewy oznajmia, że to koniec, przypomina sytuację z mojego życia... trzeci rok studiów, chłopak poznany na rekolekcjach, pobożny, budzący zaufanie student medycyny, spełnienie moich marzeń, pierwsza relacja, pierwsze pocałunki, listy, długie rozmowy, plany na przyszłość, wspólna starość... kolejne dni, tygodnie miesiące utwierdzały mnie w przekonaniu, że to ten na którego czekałam, którego wymodliłam. Kolejne spotkanie, spacer, siadamy na ławce i... padają słowa: "nie widzę Cię jako mojej przyszłej żony". W tamtej chwili prędzej spodziewałam się oświadczyn, które gotowa byłam przyjąć. To co usłyszałam było zupełnie oderwane od mojej oceny sytuacji. To było tak, jakbyśmy wcześniej biegli coraz szybciej pod górę trzymając się za ręce, a on nagle się zatrzymał i puścił mnie, a ja spadam w przepaść. Gdyby to była komedia romantyczna, to w tym momencie powinien pojawić się drugi bohater, ten, który stał w cieniu... tak jak Kristofer z filmu "Kraina lodu". Tylko w życiu chciałoby się, aby to się wydarzyło natychmiast, aby ktoś otarł łzy, przytulił i czekał aż go zauważysz. Mój Krzysztof pojawił się po kilku latach. Łzy same obeschły. Ale w sercu pozostał znak zapytania. Co do narzeczonego Ewy. Nie wiemy co wpłynęło na jego decyzję. Myślę że miało to związek z jego mamą. Wtedy zaczęły się spięcia między narzeczonymi. Ewa może nie chciała tego widzieć, bo był to czas przygotowań do ślubu. A to były właśnie sygnały, które powinny uruchomić w niej mechanizmy obronne, mam na myśli wątpliwości, które mogłyby ją przygotować na przyjęcie takiego ciosu tuż przed ślubem. Dobrze ją rozumiem. Dziś mam rodzinę, męża, który "zobaczył we mnie swoją przyszłą żonę", mamy trójkę dzieci. Nie jest "filmowo", ale tak jak jest - wystarczy.

  • @jasia.s8367
    @jasia.s8367 Před rokem +16

    Podziwiam, osoby, które potrafią się pięknie wypowiadać i aż miło, jak są głęboko wierzący.Serdecznie pozdrawiam wszystkich...

  • @basias1461
    @basias1461 Před rokem +27

    O. Adaś jest dzisiaj jak ciacho do niedzielnej popołudniowej kawy. Creme de la creme 👍🤪 Ewa, silna, dzielna dziewczyna, życzę wiele szczęścia i łask Bożych.

  • @Aga17911
    @Aga17911 Před rokem +13

    Nigdzie nie pojechałam w tym roku na wakacje i już raczej nie pojadę. Dlatego prawie w każdą niedzielę coś robię. Dzisiaj zrobiłam ciasto ze śliwkami. Tak się pocieszam chociaż w niedzielę - jest słodko

  • @magorzataslubowska8410
    @magorzataslubowska8410 Před rokem +15

    Pozdrawiam wszystkich i życzę dobrego tygodnia 😊 😀

  • @malgorzatax6646
    @malgorzatax6646 Před rokem +6

    No właśnie, schematy które niesiemy z dzieciństwa, niezaspokojone potrzeby, bo tata córce nie powiedział, że jest WAŻNA!

  • @adrianjancen5540
    @adrianjancen5540 Před rokem +9

    Ewo, dzięki za te historie. Wlasnie jade do pracy i słucham ta historie i znow łzy mi napływają. Miałem podobna historie. Zostałem porzucony trzy miesiące przed ślubem. Alez to bolało. Mam nadzieję ze kiedys rany sie zabliźnia i będę mógł napisać swoją historie dla ojca Adama. Teraz pol roku po niedoszłym ślubie wciąż szukam swojej drogi.

  • @izawaniek2568
    @izawaniek2568 Před rokem +34

    Dziękuję za bardzo pouczającą historię i super komentarz. Bądźmy rozsądni i odpowiedzialni. Trzymajmy się Pana Boga i Jego dobrych rad i wtedy, z Jego pomocą, będziemy wieźć sensowne i owocne życie. Dziękuję Ojcze Adamie i pozdrawiam wszystkich INTRO :) - odważajmy się i podchodźmy do siebie. :) modlę się za Was żebyście dotarli do Częstochowy.