Michal Kosinski rozmawia z Jackiem Zakowskim

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 12. 09. 2024

Komentáře • 8

  • @sator666666
    @sator666666 Před 4 lety +1

    Uwielbiam słuchać pana profesora.
    Widać rosyjski rząd wyciągnął wnioski z wykładu i dziś przymierza się odcięcia rosyjskiego internetu od tego globalnego.
    17:49 "dobra ale tu nie chodzi o szacunek tylko o wygraną" - Oto cała myśl Schetyny i PO.

    • @oszolom
      @oszolom Před 3 lety

      Chyba myśl PiSu i przystawek

    • @sator666666
      @sator666666 Před 3 lety +4

      @@oszolom Zgodnie z tym, co mówi dalej Kosiński - w końcu wygrywa ten, kto ma szacunek do wyborców. Dlatego PiS wygrywa a antypolskie PO przegrywa.

    • @oszolom
      @oszolom Před 3 lety

      @@sator666666 W ciekawy sposób PiS pokazuje ów szacunek - np gestem Lichockiej w sprawie dodatkowych 2mld złotych dla TVP, podczas gdy zabrakło na służbę zdrowia czy nauczycieli, już o przygotowaniach do pandemii nie wspominając, czy może odwracając sie od potrzeb osób niepełnosprawnych, przy jednoczesnym gardłowaniu o wartości każdego życia - już zamilknę o ostatnim wyroku 'TK' ( w cudysłowie, bo obejmuje on sędziów dublerów, a przewodnicząca została powołana na to stanowisko wbrew ustawie uchwalonej przez samo PiS) w sprawie aborcji niweczący trwający 30 lat kompromis. Również afery, których byliśmy świadkami bardzo dobrze obrazują szacunek PiSu do społeczeństwa: loty Kuchcińskiego za setki tysięcy złotych (raporty z lotniska jakoś dziwnie "zniknęły"), tolerowanie a prawdopodbnie nawet stworzenie grupy hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości (byli oni nawet członkami specjalnej komisji walczącej z 'hejtem' :)), wybranie na prezesa NIK osoby z powiązanej z swiatem przestępczym, i walka z nim dopiero gdy stał się niezależny od Prezesa. To tylko kilka, nie będę wspominał o takich płotkach jak 300 mln na respiratory przelanych na konto handlarza bronią, nierozliczona "komisja smoleńska" (gdzie jest ten przełomowy raport, po co były te miesiecznice, czy ktoś przeprosi za kłamstwa?), dziwnie zdobyty majątek Morawieckiego (przepisany na żonę), umorzenie przez Ziobrę sprawy toczącej sie w sprawie fundowania jego kampanii czy "zaginięte" w prokuraturze CD z nagraniem monitoringu z wypadku Szydło kilka lat temu. Każda z tych afer rozniosłaby każdy poprzedni rząd na strzępy, jedna by wystarczyła. Dlaczego tak się nie dzieje? Skąd bierze się sukces PiSu, dlaczego wygrywa wybory? Oto główne przyczyny:
      1. świetna propaganda - nie po to TVP dostaje mnóstwo kasy, aby być obiektywynym, "narodowym" medium - to po prostu tuba propagandowa rządu, która potrafi znaleźć wytłumaczenie dla każdego przekrętu, ewentualnie skierować uwagę widzów na zewnętrznego wroga - którego pisowskie państwo jak każda autokracja musi posiadać: UE, lgbt, sędziowie, 'elity', soros, imigranci, Rosja, "ideologia dżender". Kolejny wątek to propaganda internetowa, a głownie na FB - ten wątek może być szczególnie interesujacy dla naszego Gospodarza, bo dotyczy dokładnie tych algorytmów, które opisuje. Nie przypadkiem w aferze Cambridge Analytics był wątek polski, odnoszący sie do wyborów prezydenckich z 2015 roku. Jeśli zaś 'reklama polityczna' odpowiada na potrzeby społeczeństwa to nie daje to zbyt dobrego świadectwa o naszej narodowej mentalności - składa się na nią niechęć do sąsiednich narodów, ksenofobia, zazdrość wobec bardziej zaradnych, wyczekiwanie na "silnego wodza" który zaopiekuje się narodem, czy też ogólna nietolerancja dla odmienności - czy to rasowej, kulturowej czy orientacji. Do dziś zachodzę w głowę w jaki sposób udało sie przekonać w 2015 roku ludzi do hasła "Polska w ruinie" podczas gdy na tle innych krajów gospodarka nie wyglądała najgorzej. Ot, paradoks. Podobnie wielką role odgrywa propaganda w 'zakrywaniu' afer. Niestety pan Kosiński ma rację - ludzie zamykają sie w swoich bańkach i jeśli ktoś ogląda TVP to albo nigdy się o tych aferach nie dowie, albo będzie o nich pamiętał przez max tydzień.
      2. Rozdawnictwo socjalne - mieliśmy kilkadziesiąt miliardów rozdawane na 500+ (ostatnio nawet rząd przyznaje, że ten program nie ma żadnego wpływu na dzietność), różne inne plusy ogłaszane przed wyborami, 13 i 14 emerytury, rekordowe nagrody dla urzedników w kancelarii prezydenta i u większości ministrów. A na służbe zdrowia zabrakło, w Polsce jest wiećej limuzyn rządowych niż karetek (można sprawdzić). Przed ostatnimi wyborami prezydenckimi Pan Morawiecki jeździł po kraju i rozdawał prezenty, nie mówiąc już o tym, że A. Duda wydał na kampanię 2 razy więcej niż dwoje kandydatów KO razem wziętych. Z naszych pieniedzy oczywiście. Tylko niestety rekordowa koniunktura napędzona dodrukiem pieniedzy przez USA i UE własnie sie skończyła, ciekawe czy PiSowi wystarczy środków aby nadal zasypywać problemy pieniedzmi, zamiast je rozwiązywać. Ale chyba nie ma sie co bać, drukarka pieniedzy jest już rozgrzana.
      3. Ignorancja większości społeczeństwa - prosty przykład - w 2015 roku rząd PiS połączył górnictwo z energetyką orazwydał zbierane przez kilka lat miliardy złotych, które miały być przeznaczone na upgrade polskiej sieci energetycznej (jak wyżej, prezenty polityczne kosztują). Oczywiście polskie kopalnie sa nierentowne, a wysoka cena polskiego węgla spowodowała, że zakłady energetyczne zaczęły przynosić straty. Naturalnym rozwiązaniem byłoby podnieść ceny, na co oczywiscie rząd nie mógł sobei pozwolić z powodu wyborów. Skóńczyło się na dotacjach z budżetu - czyli inaczej mówiac naszym kosztem, wszystkich podatników, PiS kupił sobie poparcie górniczych związków zawodowych. Obecnie cena pradu w Polsce jest najwyższa w Europie: energia.rp.pl/energetyka-zawodowa/ceny-energii/24905-polska-ma-najdrozszy-prad-w-ue, co odbije się nie tylko na naszych finansach, ale też konkurencyjności polskiego przemysłu. Ilu wyborców PiSu o tym, ilu się tym przejmuje? Do tego dodajmy inne stałe wydatki - np. 8 mld złotych przeznaczanych rocznie na górnictwo - z obliczeń wynika, że bardziej opłacałoby się zwolnić tych górników i płacić im solidne środki za nicnierobienie niż kontynuować obecny model wydobycia, i tak zrobiłoby pewnie odpowiedzialne państwo - PiS wie jednak, że to by bardzo źle odbiło sie na sondażach, więc będziemy dopłacać do kopalni do 2050 roku. Oj tam, oj tam :) Już nie chce się znęcać nad innymi propagandowymi 'inwestycjami' jak na przykład nieopłacalny ekonomicznie przekop Mierzei Wiślanej, czy przechowalnie planktonu politycznego (tzw program "stołki dla swoich") w postaci budowy lotniska w Baranowie czy od dawna wyczekiwanej elektrowni atomowej.

    • @lyzkadziegciu50
      @lyzkadziegciu50 Před 3 lety

      @@sator666666 Powoli odchodzi to w przeszłość...

    • @maiktramper7943
      @maiktramper7943 Před 2 lety

      @@lyzkadziegciu50 _Powoli odchodzi to w przeszłość..._ szkoda tylko, że tak powoli.

  • @monikafrydrych7975
    @monikafrydrych7975 Před 8 měsíci

    Trochę proroczy ten wywiad.

  • @lyzkadziegciu50
    @lyzkadziegciu50 Před 3 lety +1

    Jak można manipulować? Toż lepszych specjalistów niż na Czerskiej, od 30 lat w Polsce nie widziano. Sztuka manipulacji i socjotechniki wyniesiona na absolutne wyżyny. Śzkoda, że nie w interesie Polski i Polaków.