Video není dostupné.
Omlouváme se.

Japończycy nie rozumieją sztuki europejskiej?! Co im przeszkadza?

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 3. 08. 2023
  • Może mieliście podobne doświadczenia ze sztuką pochodzącą z Japonii?
    Będę wdzięczny, jeśli możesz mnie wspierać. Wsparcie jest comiesięczne i dostępne w 3 kwotach, z których każda Ci daje dostęp do różnych bonusów:
    / @ignacyzjaponii
    Można też bezpośrednio i jednorazowo:
    www.buymeacoffee.com/ignacyzj...
    Moja muzyka jest dostępna na moim drugim kanale: / @sukimashikanaimusic7504
    Oraz na platformach streamingowych takich jak Spotify, Tidal pod nazwą "Sukimashikanai".
    Albumy można kupić w sklepie Bandcamp:
    sukimashikanai.bandcamp.com/
    Mój brat jest muzykiem i też prowadzi swój kanał:
    / @wahmarrr
    Fanpage na Facebooku: / ignacyjaponia
    Instagram: / ignacy_japonia

Komentáře • 367

  • @IgnacyzJaponii
    @IgnacyzJaponii  Před 11 měsíci +20

    Kurs japońskiego od września - trwa rekrutacja! Jeśli chcesz się uczyć japońskiego u mnie, to zapraszam :D Szczegóły i zapisy: docs.google.com/document/d/13YAGdSNyuE7E8Ffqyr5LsHq0N4UNto-J01KpAnN15BE/edit?usp=sharing

  • @lukasso
    @lukasso Před 11 měsíci +119

    Zwroty o pochodzeniu biblijnym, takie jak "dobry Samarytanin", albo "czasy przedpotopowe" są w Polsce częścią języka potocznego, w raczej powszechnym użyciu, zarówno przez chrześcijan, jak i niewierzących. Są przyjmowane pozytywnie, jako oznaka erudycji.
    Co do sztuki jako całości, uważam, że powinna wywoływać uczucia i emocje, a jej zrozumienie ma drugorzędne znaczenie 🙂

    • @gromosawsmiay3000
      @gromosawsmiay3000 Před 11 měsíci +8

      tylko ze emocje wynikają z danego systemu wartości, to taka triada w każdej cywilizacji, czyli : wiara z niej wynika moralnośc/system watrości a z tego wynika prawo, tak jest w każdej cywilizacji.

    • @quartosomadre
      @quartosomadre Před 11 měsíci +20

      @@gromosawsmiay3000 moralność nie wynika z wiary

    • @metanol8
      @metanol8 Před 11 měsíci +11

      myślę, że zwroty typu "czasy przedpotopowe" weszły już na tyle do języka polskiego że zatraciły swą religijność, więc jest okej żeby używała je osoba niewierząca. ja sam się złapałem na tym, że w sumie nie znałem pochodzenia tych zwrotów, ale znaczenie znam. nawet zwyczajowe "O Jezu" niesie te same emocje conp. "O matko", więc myślę że może ich używać osoba niewierząca. Jest to już bardziej część języka niż religii, pomimo że z religii się wywodzi.

    • @panatanazy39
      @panatanazy39 Před 11 měsíci +3

      @@quartosomadreMoralność w zależności od systemu wartości wynika lub nie wynika z wiary. Moralność kogoś kto kieruje się wartościami zawartymi w Biblii i są dla niego obiektywne, wynika właśnie z religii.

    • @pumaTe
      @pumaTe Před 11 měsíci +2

      ​@@quartosomadre, wartości religijne przeniknęły do kultury, tak jak i wyrażenia religijne do języka. Nie specjalnie ludzie zastanawiają się skąd pochodzą, tylko stosują

  • @melantha5006
    @melantha5006 Před 11 měsíci +56

    Takie powiedzonka jak najbardziej można używać nie będąc religijnym! :)

    • @Smutnomir
      @Smutnomir Před 11 měsíci +1

      Jak jest sie hipokrytą, można tez latać w grudniu w sandałkach

    • @melantha5006
      @melantha5006 Před 11 měsíci +7

      @@Smutnomir serio trzeba być religijnym, aby móc powiedzieć "czasy przedpotopowe"? Nie śmiesz mnie.

    • @kawurec
      @kawurec Před 11 měsíci +13

      To są figury retoryczne nie mające nic wspólnego z hipokryzją. A akurat zwrotów typu "o moj Boże" w pierwszej lepszej sytuacji nie powinni używać wierzący, bo to wzywanie imienia Boga nadaremno. Dla osoby niewierzącej będzie to zwykła figura retoryczna bez większego znaczenia.

    • @melantha5006
      @melantha5006 Před 11 měsíci +4

      @@kawurec Dokładnie.

    • @aemeth5418
      @aemeth5418 Před 11 měsíci +4

      @@Smutnomir ta, a jak ktoś mówi "do licha" to też jest hipokrytą, bo nie jest rodzimowiercą słowiańskim xD

  • @enragedkaiser237
    @enragedkaiser237 Před 11 měsíci +49

    Podobnie z podziwianiem czegoś dla samego piękna bez znajomości kontekstu było w XIX wiecznej Europie, kiedy była wielka moda na kolekcjonowanie Japońskich drzeworytów. Większość kolekcjonerów podziwiała je dla samej techniki wykonania, stylu i kolorów bez znajomości kontekstu. Np. drzeworyty Kuniyoshiego przedstawiające bohaterów z Chińskich i Japońskich legend. Francuzi zachwycali się sposobem ukazania ludzkiej formy itd. ale o jakiej konkretnej postaci ten obrazek opowiadał to już nie mieli pojęcia.

    • @FrankDrebin905
      @FrankDrebin905 Před 11 měsíci +2

      ... nawiazujesz do rozwoju Secesji (tez impresjonizmu), ale zachwyt linia, forma, kolorem, zaczal sie w Angli, Holandii (nie we Francji), gdy Chinczycy zaczeli produkowac coraz wieksza chalture, producentow wyszukano w Japonii, ktorzy to po krotkim czasie mistrzowsko opanowali rzemioslo, a do towarow transportowanych w skrzyniach, dokladane byly japinskie grafiki Ukiyo-e. Konekcjonerow bylo wielu, nawet Theo (brat Vincenta)

  • @g3bab
    @g3bab Před 11 měsíci +7

    Z jakiegoś powodu do tej pory myślałem że wyrażenie "czasy przedpotopowe" nawiązuje do czasów przed Potopem Szwedzkim o_o

    • @maciejwielgosz1837
      @maciejwielgosz1837 Před 11 měsíci

      Też zawsze myślałem, że to o Potopie Szwedzkim :) To nawet bardziej pasuje niż odniesienie biblijne.

  • @Graver018
    @Graver018 Před 11 měsíci +15

    Kwestia rozumienia kodu kulturowego i tego, że język sam w sobie przemyca treści kulturowe, to fascynujące zagadnienia! Dobrze jest posłuchać kogoś z innego rejonu świata, kogo to również ciekawi :)

  • @barbarastanio4756
    @barbarastanio4756 Před 11 měsíci +12

    Moja Pani Profesor uważała, że cała literatura została napisana w Biblii i Mitologii. Pisarz bierze treści z tych pozycji i tworzy swoją fabułę i wybiera czas, w którym akcja się rozgrywa.
    Świetny wykład Panie Ignacy.
    Podoba mi się też, że zawsze mówi Pan z wielkim szacunkiem o swojej żonie.

    • @andrzejstolaris6364
      @andrzejstolaris6364 Před 11 měsíci

      Czyżby Pani mąż nie wypowiadał się o Pani pochlebnie?

    • @barbarastanio4756
      @barbarastanio4756 Před 11 měsíci +4

      Panie Andrzeju, pisze Pan nie na temat. Tu jest Pan Ignacy bohaterem, a ja wyrażam opinię na jego temat.

  • @charko4191
    @charko4191 Před 11 měsíci +98

    polacy używaja takich wyrażen nawet jak nie są wierzący gdyż chłoną je w życiu codziennym literaturze bądz na lekcjch polskiego.

    • @semperfidelis5407
      @semperfidelis5407 Před 11 měsíci +10

      Polacy*

    • @charko4191
      @charko4191 Před 11 měsíci +4

      @@semperfidelis5407 thank you grammar police👮‍♂

    • @semperfidelis5407
      @semperfidelis5407 Před 11 měsíci +4

      @@charko4191 Welcome any time

    • @mmoon8159
      @mmoon8159 Před 11 měsíci +3

      Pamiętam, że na lekcjach języka polskiego w gimnazjum w programie była znajomość związków frazeologicznych pochodzących z biblii. A w zasadzie było to uznane za "logiczne", że te już znamy, więc uczono na tylko tych z mitologii greckiej. Pamiętam, że miałam wtedy złe oceny z kartkówek, bo ja akurat nie znam biblii wcale. Często znam znaczenie z kontekstu zasłyszanych wypowiedzi, ale nie znam biblijnego źródła danego wyrażenia

  • @ultimathule1000
    @ultimathule1000 Před 11 měsíci +17

    Mi się podobają takie zwroty powiązane z Biblią:
    - Jeżeli miałbym wszystkie skarby świata, a miłości bym nie miał, byłbym niczym miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.
    - W owe dni, słońce się zaćmi i księżyc nie da światłości swojej, a gwiazdy spadać będą i moce niebieskie zostaną wstrząśnięte.
    - Idź i nie czyń tego więcej.
    - Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.

    • @pumaTe
      @pumaTe Před 11 měsíci +2

      Na pewno zwroty religijne są lepsze, niż te "łacińskie"

    • @semperfidelis5407
      @semperfidelis5407 Před 11 měsíci

      dla ciebie moze byc na pewno.

    • @majster3012
      @majster3012 Před 11 měsíci +5

      To są bardziej cytaty, niż zwroty.

    • @ultimathule1000
      @ultimathule1000 Před 11 měsíci +6

      @@majster3012 : Biblia jest pełna dobrych cytatów.

  • @kandarayun
    @kandarayun Před 11 měsíci +5

    W języku polskim są też wyrażenia nawiązujące do więzień przed chrześcijańskich... Np a niech to licho porwie, albo nie budź licha kiedy śpi... Tyle że nie każdy wie o skad się to wzięło

    • @maciejwielgosz1837
      @maciejwielgosz1837 Před 11 měsíci

      Akurat to słowo przyjęło chrześcijańskie znaczenie i raczej większość zrozumie to w ten sposób.
      Natomiast "niech cię piorun strzeli" i inne piorunowe sformułowania, to czysto słowiańskie odniesienie do boga Peruna, który oparł się zmianie kontekstu, i choć niewiele osób pamięta o slowiańskim rodowodzie, to nikt tego nie skojarzy z chrześcijaństwem.

  • @Tobnjuks
    @Tobnjuks Před 11 měsíci +6

    Widok może być = Ładny, Piękny Zachwycający , Imponujący, zaskakującący, niezapomniany , Dobry, o wiele lepszy niż (inny) , o wiele gorszy niż , Spoko, Okej , Całkiem fajny.

  • @mariolaroman8154
    @mariolaroman8154 Před 11 měsíci +19

    "o mój Boże" oznacza mocne zdziwienie, zaskoczenie i używa się w mowie potocznej podobnie jak " rany boskie", " na rany Chrystusa", " Chryste Panie" etc"kraina mlekiem i miodem płynąca" oznacza dobrobyt, uwielbiam piosenkę Akira Inaba " wakatte kudasai" i japońską kulture , którą jestem zafascynowana, pozdrawiam :)

    • @Gubbe51
      @Gubbe51 Před 11 měsíci

      "O boże" to ateista jeszcze powie, ale te inne zwroty, z Chrystusem to raczej nie słyszałem.

  • @ZUOtoMy
    @ZUOtoMy Před 11 měsíci +7

    Wielu Polaków używa określenia "piękny" na coś, co uważają za bardzo ładne i niekoniecznie chodzi o kontekst. Jednak słusznie zwracasz uwagę na pewne rzeczy, ponieważ w naszym kręgu kulturowym bardzo duże znaczenie miało nie tylko chrześcijaństwo, ale także dawna filozofia. Platon był piewcą idei piękna i dobra, zaznaczając, że serce jest ważniejsze niż powierzchowność i to właśnie to dobro jest prawdziwym pięknem, nawet jeśli wygląd sugeruje inaczej. Dlatego mimo że dużo osób nie ma pojęcia, że czerpie z tej bazy kulturowej, intuicyjnie często nazywa pięknymi rzeczy, które nie są po prostu materialnie ładne, a poruszają ich też wewnętrznie. Myślę, że nawet nie rozumiejąc kontekstu kulturowego, dane dzieło ma prawo poruszyć Cię na tyle, byś mógł nazwać je pięknym, nie musisz w nim widzieć tego samego co autor czy inni. Ważne jak Twoje serce je odbeira. Plus jeśli chciałbyś lepiej rozumieć europejski kontekst kulturowy, to warto zaznajomić się z dawną filozofią i mitologiami Greków i Rzymian, bo z tego też dużo czerpiemy.

  • @simonchef8652
    @simonchef8652 Před 11 měsíci +6

    Tolkien i C.S.Lewis mają mnóstwo nawiązań do chrześcijaństwa w swoich powieściach fantasy.

    • @dariuszgaat5771
      @dariuszgaat5771 Před 11 měsíci

      No, także do mitologii germańskiej i greckiej.

  • @mieszczuch
    @mieszczuch Před 11 měsíci +22

    Bardzo ciekawy filmik i trafne spostrzeżenia. Kultura jest swoistym gmachem budowanym na tym, co już istnieje. Odbierając jakiś twór kultury którą znamy, powinniśmy znać jego kontekst, a także przewijające się w nim motywy. Nikt nie tworzy w próżni, a przekazywanie sobie idei jest czymś bardzo ludzkim. Jeśli jednak jesteśmy obserwatorami z zewnątrz, odbieramy go zupełnie inaczej. Ciekawym zagadnieniem była europeizacja Japonii epoki Meiji. Japończycy przyjmowali europejskie wzorce, ale często interpretowali je po swojemu. Np. od Brytyjczyków przyjęli to, że kapitan powinien iść na dno razem z okrętem. Pochodzenie tego postępowania było takie, że kapitan powinien przed ewakuacją zadbać o to, by wszyscy z pasażerów i załogi uratowli się przed nim. On powinien ratować się na końcu. Z kolei Japończycy dokonali kulturowej osmozy i zrozumieli to w taki sposób, że kapitan powinien podzielić metafizyczny los okrętu i pójść na dno razem z nim. Po prostu połączyli europejską ideę z własną kulturą (bushido i te sprawy). Ogólnie to fascynujące zagadnienia.

  • @drzewowit
    @drzewowit Před 11 měsíci +2

    Dla mnie ładny i piękny to bardziej tak jak lubić i kochać. Jest wiele pięknych rzeczy bez kontekstu.

  • @mariannaostas5237
    @mariannaostas5237 Před 11 měsíci +3

    Ignasiu, jesteś niesamowity że swoją erudycją,znajomością języka polskiego,itp.Pozdrawiam.

  • @007Boksik
    @007Boksik Před 11 měsíci +9

    12:25 W tym kontekście słyszałem kiedyś anegdotę o tłumaczu, który z jakiegoś europejskiego języka tłumaczył na japoński książkę, w której główny bohater miał brata, co do którego autor nie doprecyzował, czy jest starszy, czy młodszy, więc tłumacz miał dylemat, czy użyć słowa 弟さん czy お兄さん

  • @tadziokuczynski
    @tadziokuczynski Před 11 měsíci +6

    To bardzo ciekawe spostrzeżenia. To Ty właśnie zwracasz uwagę czego my nie widzimy w europejskiej sztuce. Bardzo cenne spostrzeżenie, że sztuka odnosi sie do boga przez akceptację lub odrzucenie.

  • @rafalchybowski
    @rafalchybowski Před 11 měsíci +4

    Kto daje lajka dla Ignacego zanim zobaczy filmik, reka w gore :D

  • @nataliakatarzyna6279
    @nataliakatarzyna6279 Před 11 měsíci +10

    Mam duży niedosyt, bo niemal każde Twoje zdanie tutaj mogłoby być punktem wyjścia do znacznie dłuższej dyskusji! Może czasem pokusisz się o podobne filmiki 😃

  • @LeszekKostrzebski-ty9xm
    @LeszekKostrzebski-ty9xm Před 11 měsíci +40

    Masz bardzo mądre podejście do tematu. Jakże miło posłuchać kogoś mądrego. Niejeden człowiek z tytułami powinien nauczyć się takiego traktowania tematu jak Ty traktujesz. Poza tym mimo, że lepiej posługujesz się językiem polskim niż niejeden rodowity Polak to jesteś przy tym skromny. Pozdrawiam Leszek.

  • @waltervega8203
    @waltervega8203 Před 11 měsíci +6

    Inspirujący filmik jak zwykle! Bardzo przydatny byłby też taki o tym, czego Europejczycy nie rozumieją w kulturze japońskiej...
    W chrześcijańskim kręgu kulturowym kluczowa dla interpretacji dzieł sztuki jest znajomość Ewangelii, która jest stosunkowo krótką lekturą napisaną dość prostym językiem - najlepsze w takim celu są chyba Ewangelie św. Jana i św. Mateusza. Myślę, że przeczytanie choćby jednej już wiele wyjaśnia.
    Pojedyncze postacie w sztuce chrześcijańskiej rozpoznaje się po atrybutach, cechach i przedmiotach, które trzymają: np. widzisz brodatego mężczyznę z kluczami i wiesz, że to święty Piotr. Takich symboli i wskazówek jest mnóstwo, niewiele osób rozpoznaje wszystkie. Ciekawe, czy spodobałaby Ci się książka "Słownik mitów i tradycji kultury" Władysława Kopalińskiego.
    Wyrażenia typu "przedpotopowy" są częścią języka i ich używanie jest naturalne wśród Polaków niezależnie od wiary. Byłoby może trochę zaskakujące, gdybyś używał np. "Jezus Maria", bo stosowanie wykrzykników jest odruchowe i taki odruch trzeba najpierw mieć😉 Z drugiej strony nie jest to polecane dla wierzących, bo uważa się to za brak szacunku dla świętych imion. Jak to jest w języku japońskim? Z wyrażeń związanych z religią kojarzy mi się 'być/zostać trzydniowym mnichem" (po polsku: mieć słomiany zapał).

    • @adrem7613
      @adrem7613 Před 11 měsíci

      "Nie będziesz wzywał imienia Pana Boga nadaremno ..." Zatem częste używanie jako wykrzykników zwrotów: "O Boże!" "O Jezu!" nie świadczy o dużej religijności;)
      W łacińskim kręgu kulturowym odwołań do Starego Testamentu jest nie mniej niż do Ewangelii. Wspomniane przez Ignacego "czasy przedpotopowe" ale również "to była istna wieża Babel", "salomonowy wyrok", "skamieniała jak żona Lota", "jak Dawid i Goliat", "z pustego i Salomon nie naleje", "piętno Kaina", "hiobowe wieści" etc. i wszystkie starotestamentowe imiona używane powszechnie w tym kręgu kulturowym od Adama i Ewy zaczynając.

  • @GrzegorzTeperek
    @GrzegorzTeperek Před 11 měsíci +12

    Tak samo ma się sprawa z japońską estetyką. Przykładem jest śnieg, który w sztuce oznacza śmierć. W Europie tego nie rozumiemy tak, jak Japończycy.

    • @frofrofrofro900
      @frofrofrofro900 Před 11 měsíci +2

      Ciekawe

    • @Tobnjuks
      @Tobnjuks Před 11 měsíci +1

      Dlatego magi są czarno białe by nie można narysować śniegu ?? Hahaha sprytne ! Komiksy i Anime pokazuje śmierć brutalnie w stylu fantasy z maszynami w czasie walki w centrum bloków i betonu, ale nie dają śniegu.

    • @pumaTe
      @pumaTe Před 11 měsíci

      ​@@Tobnjuks, to nie wszystko... Nie można zadeptać robaczka, ale można sprzedać córkę staremu chłopu .....🙈

  • @ewaz15
    @ewaz15 Před 11 měsíci +6

    Bardzo ciekawy odcinek. Zrozumienie sztuki czy literatury jest przez nas często naturalne, jak to się potocznie mówi - wyssane z mlekiem matki. Ale sztukę odbieramy bardziej intuicyjnie emocjonalnie, estetycznie. Oczywiście przekaz ma znaczenie. Pomagają wartosci uniwersalne, choć faktycznie, inne kręgi kulturowe mogą miec pewne trudności.🤔

  • @elik9387
    @elik9387 Před 11 měsíci +15

    Słuchać Ciebie to sama przyjemność.❤

    • @semperfidelis5407
      @semperfidelis5407 Před 11 měsíci

      Nieprawda bo przyjemnosc z maslem -tak jak chleb z maslem.

  • @utahdan231
    @utahdan231 Před 11 měsíci +8

    Sztuka pozwala nam przeżyć emocje i zrozumiec otoczenie. Czasem nasza wizja nie zgadza sie z werbalnym określeniem dzieła , zwłaszcza w sztuce nowoczesnej.

  • @haakonarne3687
    @haakonarne3687 Před 11 měsíci +3

    Szacun Ignacy za próbę zrozumienia odmiennego kręgu kulturowego. Wyrażenia idiomatyczne biblijne inni próbują tłumaczyć. Coraz bardziej ciekawe są Twoje filmy, a wynika to (najpewniej z tej pozytywnej) dziecięcej ciekawości świata. Przypomina mi to zdanie wypisane na samolocie skandynawskiej linii lotniczej "Open mind is your the best friend of your travel".

  • @zenekczekai6397
    @zenekczekai6397 Před 11 měsíci +4

    Wydaje się że troszeczkę zawęziłeś kontekst dla sztuki europejskiej. Chrześcijaństwo ma duży wpływ ale chyba nie wiele mniejszy ma kultura a dokładniej mitologia grecka czy rzymska a i egipska też po trosze. Różnie to się okładało w czasie , bo każda epoka miała swoje akcenty ale nie zawsze jest to tylko chrześcijaństwo. Warto też pamiętać że w polskiej sztuce bardzo często występują akcenty czy motywy starosłowiańskie. Nie daleko szukając koronne "Dziady" Mickiewicza.

    • @grzegorzsmolira9244
      @grzegorzsmolira9244 Před 9 měsíci

      Nie do końca się z tym zgodzę. Kultura słowiańska została w większości wyparta przez chrześcijańską. Poza "dziadami" u nas już naprawdę niewiele z tego zostało. Wraz z wymieraniem (prawdziwej) tradycyjnej kultury ludowej, w zasadzie nasza słowiańskość zostaje już tylko w naszej mentalności, trochę podobnej do mentalności Białorusinów, czy Serbów, ale cała kulturowa tradycja w zasadzie znika, ponieważ nie istniej tradycyjny kod kulturowy oparty na słowiańskiej religii, czy słowiańskiej mitologii.
      Garść przykładów? Proszę bardzo. Dziadek nauczył mnie wyliczanki: "Biedroneczko leć do nieba, przynieś mi kawałek chleba". łatwo zgadnąć, oto biedronka jest zwierzęciem totemicznym bogini Afrodyty, i jak się wydaje u słowian istniała bogini o podobnej funkcji, której tak samo zwierzęciem totemicznym była biedronka. Tylko, że komu dziś w uszach pobrzmiewa wyliczanka mojego dziadka? Biedronka raczej kojarzy się z siecią dużych sklepów, i tyle... Inny przykład? Kulturowe znaczenie żniw, turoń w jasełkach, albo głęboko zakorzenione w słowiańszczyźnie myślenie zbiorowe (czyli rozpatrywanie czegoś z punktu widzenia wspólnotowego aniżeli osobistego). Co z tego zostało? Moim zdaniem prawie nic, Nic dziwnego, skoro nie mamy już ani oryginalnej religii, ani mitologii...

  • @marcinwisniarski6265
    @marcinwisniarski6265 Před 11 měsíci +6

    Mnie z kolei bardzo interesują kraje Dalekiego Wschodu na czele z Japonią i Chinami. I te kultury mają na mnie oczywiście wpływ. Choćby pijam herbatę zdecydowanie bardziej na styl chiński czy japoński. Oglądam też oczywiście japońskie filmy. Bardzo podobało mi się chociażby Harakiri. Dzięki nim wiem jak złożona była klasa samurajów. Nie mówiąc już o książkach takich jak Historia Japonii prof. Totmana. Bardzo podoba mi się też japońska sztuka. Przede wszystkim jej minimalizm. Ujęcie piękna w przyrodzie. Mimo to jednak jestem zdecydowanie Polakiem. I oczywiście jak większość katolikiem. Miałem też w ramach studiów historycznych sporo przedmiotów związanych z Kościołem. I warto też zaznaczyć, że na przykład perspektywa luteran czy kalwinistów zdecydowanie będzie inna od katolickiej. W tej ostatniej też oczywiście bywa różnie. Generalnie katolicyzm bardziej skupia się na rodzinie. Denominacje zaś protestanckie na pracy.

  • @007Boksik
    @007Boksik Před 11 měsíci +10

    * Japończycy: nie rozumieją nawiązań do Biblii *
    * Neon Genesis Evangelion: potrzymaj mi piwo *

    • @DonBureq
      @DonBureq Před 11 měsíci +1

      jesli chodzi o NGE to sam reżyser przyznał, że wszystkie nawiązania biblijne zostały dodane dla picu aby serial był ciekawszy :)

    • @vitoswat
      @vitoswat Před 11 měsíci +4

      NGE akurat dobitnie pokazuje jak wygląda niezrozumienie motywów biblijnych i właśnie dlatego okazało się novum dla odbiorcy zachodniego.

  • @gromosawsmiay3000
    @gromosawsmiay3000 Před 11 měsíci +6

    11:27 , te wyrażenia moga być uzywane przez kogoś kto nie jest wierzący ale mają znaczenie tylko gdy jest to osoba z pewnego kregu kulturowego (cywilizacji) bo czy chcemy czy nie ateista z europy tak naprawde jest chrzescijańskim ateistą, czyli osobą wyznającą ten sam system wartości wynikający z danej kultury (cywilizacji)

  • @bogdank4027
    @bogdank4027 Před 11 měsíci +2

    Przepraszam za taką osobistą uwagę prosto z mostu, ale ty bardzo logicznie i przy tym ciekawie formułujesz wypowiedzi w języku polskim. Ten wykład o rozumieniu sztuki powstałej w innej kulturze to w moim mniemaniu naprawdę spory poziom erudycji. I to wszystko w języku który przecież nie jest dla ciebie pierwotny . Dlatego chce napisać że jestem pełen podziwu dla twoich umiejętności. I dodam że jestem dumny że takie ciekawe osoby jak Ty, chcą się uczyć języka polskiego czyli się mojej mowy ojczystej. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.

  • @barbaraorzeowska3054
    @barbaraorzeowska3054 Před 11 měsíci +5

    Pozdrawiam. Każdy temat , który poruszasz jest ciekawy!💕💕

  • @pumaTe
    @pumaTe Před 11 měsíci +3

    Jeżeli chodzi o sztukę, np obrazy religijne, to zazwyczaj mi się nie podobają i żaden przekaz tego nie zmieni. Sztuka i piękno żyją swoim życiem, niezależnie od przekazu. Ocenia się walory estetyczne, wizualne sztuki, czy krajobrazu, a przekaz oddzielnie. Podobnie jak oceniasz umiejętności - np. : ktoś jest uzdolniony matematycznie i muzycznie, a inny literacko i plastycznie.
    Dla mnie teksty piosenek są ważne. Kiedy mam coś opublikować na Facebooku, to najpierw sprawdzam słowa, żeby nie powiedzieć czegoś, czego nie chciałabym powiedzieć i co nie zgadza się z moim światopoglądem.
    Co do religii świata, to my mieliśmy na studiach ich krótki przegląd, żeby mniej więcej wiedzieć o co chodzi.
    Myślę, że to ważne, aby nie popełnić jakiejś grubej gafy.
    Francuzi nie starali się poznać wierzeń, mentalności Muzułmanów i doprowadziło to do ataków terrorystycznych. Francuzi przez długi czas byli przekonani, że ludzie ci myślą tak samo jak oni i to samo jest dla nich ważne. A tak nie jest. Każdy krąg kulturowy ma swoją specyfikę.
    Pozdrawiam

  • @lucynarajczykowska3745
    @lucynarajczykowska3745 Před 11 měsíci +7

    Fajnie ze jestes taki wrazliwy

  • @Thea._
    @Thea._ Před 11 měsíci +3

    Dla mnie szokiem kulturowym było oglądanie anime, które korzystało z chrześcijańskich motywów. Interpretowałam to po zachodniemu i zawsze miałam wrażenie, że nie było to co twórcy mieli na myśli. Bo twórcy brali chrześcijańskie motywy wybiórczo i bez kontekstu. Tak jak my robimy to często np z kulturą wschodu. Bo niewiedza działa w dwie strony.
    Jak byłam w Laosie to lokalny przewodnik jak się potknął to powiedział "my Budda".
    Lech Wałęsa kiedyś w Japonii opowiedział żart, że polscy komuniści byli jak rzodkiewki, czerwoni na zewnątrz ale biali w środku. Podobno w Japonii rzodkiewki mają białą skórkę więc tłumacz zamiast rzodkiewiek użył po japońsku krewetek. Generalnie żarty są wyjątkowo ciężkie do tłumaczenia.

    • @pumaTe
      @pumaTe Před 11 měsíci

      Przetłumaczyłam koledze Francuzowi żart, że - 'jak tu się nie denerwować, skoro tyle komórek w mózgu jest nerwowych'
      Zrozumiał i śmiał się

    • @Thea._
      @Thea._ Před 11 měsíci

      @@pumaTe spróbuj zrobić to samo z żartami o języku czeskim. Powodzenia.
      Wśród tłumaczy symultanicznych chodzi taka anegdota: Pan prezydent opowiedział dowcip. Proszę się zaśmiać.

    • @pumaTe
      @pumaTe Před 11 měsíci

      @@Thea._ czeskiego nie znam 😄, ale myślę, że gorzej od żartu przetłumaczyć wiersz

  • @czarnooki-kot
    @czarnooki-kot Před 11 měsíci +5

    Spoko, większość Polaków też nie zna biblii :D

  • @jacekkepa3524
    @jacekkepa3524 Před 11 měsíci +6

    Bogactwo w różnorodności. To najważniejsze. A rozumienie tekstów w utworach muzycznych. A kto zaczął uczyć się języka polskiego aby zrozumieć teksty piosenek zespołu Abraxas? Jak zawsze pozdrawiam!!!

  • @rymarkk
    @rymarkk Před 11 měsíci +20

    Niektóre wartości są uniwersalne, więc przemawiają do ludzi ze wszystkich stron świata, niezależnie od tego, że nie znamy odniesień, źródeł etc. Inna sprawa, że ludzie z łacińskiego kręgu kulturowego często nie znają zbyt dobrze biblii czy choćby mitologii greckiej, a mnóstwo naszej literatury, sztuki, filmów bazuje na tych źródłach, a nie przeszkadza to nikomu w pozytywnym odbiorze danych dzieł. Także nieznajomość pewnych niuansów kulturowych nie ma większego wpływu na odbiór. Co najwyżej nie wyciągniesz z tego 100% treści, ale podskórnie, intuicyjnie i tak możesz wyciągnąć ważne komunikaty dla siebie.

    • @gromosawsmiay3000
      @gromosawsmiay3000 Před 11 měsíci +5

      tak tylko że nie znajac/rozumiejąc danego systemu wartości nie odbierzesz przekazu jaki był wstosowany do odbiorcy.

    • @rymarkk
      @rymarkk Před 11 měsíci

      @@gromosawsmiay3000 Na pewno nie do końca. Jak pisał Waldemar Łysiak: "podróże kształcą, ale tylko wykształconych ludzi." Możesz przeczytać np. książkę Yan Lianke pt. Sen wioski Ding w świetnym polskim tłumaczeniu i wyciągnąć z niej 99% wartości, bez znajomości Chińskiego i historii tamtego regionu - ponieważ marksizm i jego ofiary w każdej szerokości geograficznej wyglądają tak samo. Możesz przeczytać tę książkę w oryginale, bo jesteś Polakiem, który urodził się 1996 na ten przykład. Zauroczyły go Chiny, miał talent do tych języków, nauczył się go do perfekcji i przeczytał tę książkę w języku autora. Problem w tym, że czytelnik urodził nie pamiętając komuny. Kształcił w kalekim gimnazjum, po skończeniu którego nie zbyt znał nawet historię własnego kraju, nie wspominając już o Europy i Świata, więc wyciągnął z tej książki zaledwie 5%.
      Tak jest różnica.

    • @gromosawsmiay3000
      @gromosawsmiay3000 Před 11 měsíci +1

      @@rymarkk przecież sam potwierdziłes co napisałem "nie znajac/rozumiejąc danego systemu wartości nie odbierzesz przekazu" - jak ktoś sie urodizł juz nei w PRLu to nie rozumie czym byla komuna wiec nie załapie tego, a na pewno nie odrazu i nie w łatwy sposób, to jak dzisiaj smarfonowe dzieci nei bedą rozumiały interakcji społecznych, ba nawet prostej mowy ciała ludzi wychowanych przed 2007 rokiem (rok wejścia ajfona).

    • @rymarkk
      @rymarkk Před 11 měsíci

      @@gromosawsmiay3000 No nie. Nawet Twój tzw. cytat jest fałszywy. Nie napisałem tego co jest tam zawarte. Na tym polega manipulacja. Nie czytasz tego co napisałem, tylko to co chciałeś tam dostrzec i przekazać dalej jako własną treść. So sad.

    • @pumaTe
      @pumaTe Před 11 měsíci

      ​@@gromosawsmiay3000, kiedy jako dziecko czytałam książki, to o nieznane mi pojęcia, czy sytuacje pytałam dorosłych. Jak nie wiedzieli, to zdobywali te informacje.
      To samo robię tłumacząc książki dzieciom. Trochę bez sensu takie czytanie, jak nie wiadomo o co chodzi.
      Natomiast młodzież powinna sama umieć wyszukiwać potrzebne info.
      Nie są tacy głupi, jak się wydaje. Już małe dzieci są sprytne i mogą zgromadzić dużo wiedzy, a także łączyć fakty. To czego nie potrafią, to panować nad emocjami, bo tę sztukę, nawet nie wszyscy dorośli opanowali.
      Kiedyś miałam zaprowadzić mojego 7 letniego kuzynka na zajęcia cyrkowe, bo jego mama go zapisała. On natomiast w ogóle nie chciał tal iść. Wtedy jego mama wpadła na pomysł, żeby mu nic nie mówić, tylko zaprowadzić. Przypuszczała, że jak będzie na miejscu, to na pewno mu się spodoba.
      Tak zrobiłam, nic nie powiedziałam, a on po drodze i tak się domyślił gdzie idziemy 😀. Musiałam mu obiecać lody, żeby tam wszedł. Potem oczywiście świetnie się bawił 😀
      Nie wyobrażam sobie jak można dziecku czegoś nie wytłumaczyć. Chyba, że rodzicom zależy żeby były głupie 😢
      Pozdrawiam

  • @piotrsulkowski1052
    @piotrsulkowski1052 Před 11 měsíci

    Ignacy jesteś naprawdę świetny i imponuje mi Twoja znajomość języka polskiego :) Z tego co mówisz o Twojej żonie, to piękna i wartościowa osoba - szanuj ją ;)

  • @michas4761
    @michas4761 Před 11 měsíci +3

    Zgadzam się z tobą w kwrstii tłumaczeń... mimo słabej znajomości angielskiego zauważam często nietrafione tłumaczenie... tak samo w tłumaczeniu poezji ... są lepsze gdy tłumacz jest też poetą pozdrawiam

  • @irenkazoika
    @irenkazoika Před 11 měsíci +6

    Bardzo ciekawie mówisz, myślę, że podobne dylematy mamy my jak czytamy japońską literaturę i nie rozumiemy wszystkich kontekstów. A propos wybiegów tłumaczy, to nie tak dawno przeczytałam opowiadanie Haruki Murakami przetłumaczone z japońskiego na polski język, w którym jeden z bohaterów mówi gwarą (zdaje mi się ze Śląska). Taki wybieg zastosowała tłumaczka, żeby podkreślić, że ten bohater trochę odstaje od pozostałych bohaterów, którzy próbują skończyć wyższą szkołę i bardziej ustawić się na przyszłość.

  • @bartek8978
    @bartek8978 Před 11 měsíci +10

    @IgnacyzJaponii w zwiazku ze zblizajaca sie rocznica zrzucenia bomb na Hiroszime i Nagasaki i premiery filmu Oppenheimer, czy moglbys nagrac odcinek o tym jaki jest stosunek Japonczykow do tego wydarzenia/filmu?

    • @Tobnjuks
      @Tobnjuks Před 11 měsíci +1

      (Aiko Emil) Inny kanał mówił że u nich tego nie ma przetłumaczonego, nie ma premiery a rynek musi zbadać statystyki czy opłaca im się ten film wyświetlać. Inni co widzieli przylatując i nie są źli nie bojkotują , polecają.

    • @bartek8978
      @bartek8978 Před 11 měsíci

      @@Tobnjuks wiem, widzialem filmik Aiko i Emila 😁 Jestem ciekaw opinii Ignacego.

  • @leonelyt5533
    @leonelyt5533 Před 11 měsíci +7

    Odcinek jest super już oglądam

  • @sarakowalska5301
    @sarakowalska5301 Před 11 měsíci +6

    Hm... te śliwy mnie zaintrygowały. Śliwa japońska jest odmianą renklody, które są też w Polsce, choć chyba są mniej popularne niż inne śliwki. Ja tam uwielbiam :)

    • @pumaTe
      @pumaTe Před 11 měsíci +1

      Mnie interesują nieznane owoce, czy warzywa z innych krajów i zazwyczaj czytam nazwę łacińską, która jest uniwersalna. Może dlatego, że interesuję się roślinami. Od razu sprawdziłabym co to jest.
      Zresztą, jeżeli w książce był np. kangur, to w tłumaczeniu nie może być pies.
      Teraz wszystko można sprawdzić w internecie.
      Zresztą po to czyta się książki, żeby poznawać inne kraje, ich kulturę i przyrodę.
      Często wchodzę na japońskie strony i czytam o roślinach. Jeśli jakiejś nie znam, to jej szukam i tyle.
      Kiedyś czytałam też chińską stronę. Po jakimś czasie, zorientowali się po IP, że czyta ktoś z Polski i w tłumaczeniu było, że to jest sklep podobny do Biedronki 😂. Więc w Chinach również wiedzą, że mamy Biedronki 😂

  • @MH-vx1fo
    @MH-vx1fo Před 11 měsíci +10

    Myślę że trochę przeceniasz kontekst religijny w mowie i kulturze potocznej i codziennej.
    Gdy ktoś powie "o Boże" czy " o Jezu" to przynajmniej w Polsce nie oznacza wcale że jest osobą wierzącą.
    Niekiedy kryje się w tym rodzaj ironii czy żartu z faktycznej wagi jakiegoś zdarzenia które bywa błahe a jest przeceniane.
    Innym razem chce wyrazić emocje .
    Będąc ścisłym to religijny katolik nie powinien używać takich zwrotów więc bez obaw.
    To samo dotyczy obchodzenia świąt jak Boże Narodzenie czy Wielkanoc.
    To jest tradycja i większość niewierzących celebruje wspólnie z wierzącymi te święta pomijając ich religijny kontekst.

  • @gregorym260
    @gregorym260 Před 11 měsíci +1

    Świetny przykład z rozróżnieniem tego co ładne a tego co piękne.

  • @Polano11
    @Polano11 Před 11 měsíci +1

    Nie zapomnij też wpływów przed chrzeszciańskich "a niech to licho weźmie" itp. Kultura europejska to jeden wielki amalgalm wpływów i przemian. Chrześćjaństwo to tylko jedno, ważne, ale z wielu.

  • @LaOrajPantalonoj
    @LaOrajPantalonoj Před 11 měsíci +1

    13:32 "... podzielicie się swoimi zdaniami" w liczbie mnogiej o byrzmi dziwnie.

  • @SaDa-fd1ns
    @SaDa-fd1ns Před 11 měsíci +2

    Interesujący temat poruszyłeś. Jeżeli chodzi o te powiedzenia , to każdy je zna od dzieciństwa, nie zależnie czy jest chrześcijaninem, również je używa. Jeżeli chodzi o odczytywanie sztuki , to masz rację , trzeba znać historię, ewentualnie Biblię żeby zrozumieć kontekst obrazu czy rzeźby.z różnych poprzednich epok. Współczesna sztuka mało odwołuje się do tych aspektów. Sztuka nowoczesna opiera się raczej na wywoływanie emocji przez zaszokowanie widzą, odbiorcy . Zazwyczaj nie odwołuje się do jakieś religii czy historii tylko do uczuć, które w tym momencie zostały wywołane . Ignacy interpretacja sztuki, jak sam powiedziałeś, jest indywidualnym odczuciem i to jest najważniejsze.
    Pozdrawiam 😊

  • @PaniczJaszczur
    @PaniczJaszczur Před 11 měsíci +2

    Jeszcze nie obejrzałem odcinka, ale w kwestii Ciebie konkretnie, to zastanawia mnie jedno: czy rozumiesz Świat według Kiepskich? Nie pytam nawet, czy Cię bawi, ale czy rozumiesz konteksty? Przykładowe odcinki do sprawdzenia: Ogór, Grzałka.

  • @kressowa2017
    @kressowa2017 Před 11 měsíci +6

    Bardzo lubie Twoje filmiki I Twoje spostrzeźenia.
    Prosimy o filmik z żoną. Pozdrawiam Was

  • @mateuszdrewniak7152
    @mateuszdrewniak7152 Před 11 měsíci +2

    Powiedzenia typu "Jezus Maria, "o mój Boże", albo "kraina mlekiem i miodem płynąca" pochodzą z chrześcijaństwa, ale nie mają nacechowania religijnego. Nie zwróciłbym uwagi na to, że są uzywane przez osobę która nie jest chrześcijaninem, bo to są po prostu utarte wyrażenia w języku polskim.
    Kuktura i religia się przenikają i te powiedzenia są już zdecydowanie częścią kultury i języka, a nie religii.
    Sam jestem ateistą i używam ich bardzo często.

  • @paweb6665
    @paweb6665 Před 11 měsíci +1

    Pierwsze słyszę takie rewelacji o filmach katastroficznych. Jak tonie statek to tonie statek, statki pływają to czasami toną, a jak przewraca się wieżowiec to wygląda to bardziej strasznie niż jakby się przewracał blok mieszkalny. Amerykanie mają ich pełno. Nie ma tu nic wspólnego z Biblią. Są filmy gdzie ludzie idą w dół by przeżyć.

  • @grzegorzbuchalski8139
    @grzegorzbuchalski8139 Před 11 měsíci +2

    Ignaś jesteś świetny.

  • @agaobi573
    @agaobi573 Před 6 měsíci +1

    Jestem pod ogromnym wrażeniem 😮
    Mówisz po polsku znacznie lepiej niż niejeden Polak. Myślę, że też dużo lepiej rozumiesz polskie czy europejskie odwołania kulturowe niż większość Europejczyków konteksty kultury japońskiej, czy innych kultur azjatyckich.
    Poszłam kiedyś na przegląd filmów azjatyckich, i mimo, że były tłumaczone, miałam wrażenie że albo te filmy są o niczym (w co trudno było mi uwierzyć) albo omija mnie 90% przekazu z powodu bariery kulturowej i mojej nieznajomości kontekstów (co oczywiście bardziej prawdopodobne) 😅

  • @kressowa2017
    @kressowa2017 Před 11 měsíci +5

    Bardzo lubie Twoje filmiki I Twoje spostrzeźenia.
    Prosimy o filmik z żoną. Pozdrawiam Was❤

  • @AlatarIstari
    @AlatarIstari Před 11 měsíci +3

    O tłumaczeniach zwykło się mawiać, że są albo piękne albo wierne. Łączę pozdrowienia.

    • @paunitka7
      @paunitka7 Před 11 měsíci

      Chyba że ktoś się na tym zna, to wtedy wie, że to bzdura. ;)

  • @H_elloo
    @H_elloo Před 11 měsíci +6

    Czy miałeś na myśli ume? 梅 czy coś innego?
    Ps. Jak opowiadasz o żonie ,to to musi być bardzo ciekawa osoba. Fajnie, jakbyście nagrali kiedyś coś razem

  • @xyzyz9897
    @xyzyz9897 Před 11 měsíci +3

    W polskim nie ma takiego rozróżnienia między "ładnym" a "pięknym", zupełnie tego nie czuję. Piękny to dla mnie po prostu bardziej "ładny". Mam wrażenie, że "ładny" ma w sobie mniejszy ładunek emocjonalny, ale kontekst jest niezależny. Po prostu mówiąc"piękny " pokazujesz, że jesteś bardziej zaangażowany, np. mówiąc dziecku, że coś pięknie namalowało - "ładne" mogłoby być za słabym określeniem i wykazywać więcej obojętności.
    Powiedzenia wywodzące się z biblii to tylko zwykłe powiedzenia i nikt nie analizuje ich powiązań chrzescijanskich, tak mamy to we krwi. Są jak stare słowa z historią, np. z innego języka, które miały inne pierwotne znaczenie, ale ono już się zatarło i nie jest brane pod uwagę w codziennym użytkowaniu.
    Krótkie wyrażenia typu "o boże", "rany boskie", "o Jezu" to nieco inna kwestia. Podobnie jak z przysłowiami z biblii, używa je większość ludzi, ale są jeszcze bardziej rozpowszechnione i używane przez ateistów chętniej niż biblizmy (które czasem jednak brzmią lekko archaicznie). Moim zdaniem wręcz używanie tych krótkich przerywników przez ateistów ma więcej sensu! Dlaczego? Wypowiadanie imion boskich bez potrzeby jest grzechem, dokładnie to złamaniem jednego z 10 przykazań bożych, które są najbardziej podstawowym zbiorem zasad religii chrześcijańskiej! Oznacza to, że każdy chrześcijanin mówiąc tak w losowych sytuacjach grzeszy. Ateista natomiast nie ma się czym przejmować, a raczej cieszyć się z dodatkowej ironicznej warstwy, jaką "rany boskie" itp. zyskują w ich ustach. Podsumowując, wiara nie ma nic wspólnego z codziennym użyciem takich sformułowań, przynajmniej z perspektywy Polaka. Osoba z innego kręgu kulturowego ma prawo odbierać to zjawisko zupełnie inaczej, ze względu na dodatkową wiedzę o innego rodzaju zbiorze symboli, który jest poza zasięgiem większości Polaków :)

  • @arcyprzedni
    @arcyprzedni Před 11 měsíci +21

    Mam nadzieję dożyć czasów, kiedy ludzie tacy jak ty będą ambasadorami na świecie. Na pewno tobie kibicuję! ;)

    • @BlackFox-ps5jb
      @BlackFox-ps5jb Před 11 měsíci

      Uwierz mi! To jest bliżej niż myślisz. Kultura się zazębia.

  • @Anna-nr3sh
    @Anna-nr3sh Před 11 měsíci

    Mój 20letni syn pokazał mi filmy studia Ghibli. Jest w nich niesamowity klimat, wiele wpływów religii shinto. Nawet jeśli nie rozumiem tego, to odczuwam. Wspaniala muzyka Joe Hisaishi i symbolika zawarta w obrazach sprawiaja, że inaczej odbieram te treści, przekaz o świecie i człowieku. Można inaczej spojrzeć na świat.

  • @nika_2222
    @nika_2222 Před 7 měsíci

    Podziwiam twoje zaangażowanie! W naszym kręgu kulturowym wiele osób też nie zna mitologii i Biblii, nawet najprostszych sformułowań na nich bazujących - wiem z doświadczenia, zwłaszcza odkąd mieszkam w Niemczech często to zauważam - może to skutek innego szkolnictwa, nie wiem. Ale tym bardziej doceniam, że chcesz poszerzyć swoją wiedzę w tym temacie, chociaż w twoim przypadku nikt nie ma ci na pewno za złe jeśli tych sformułowań czy aluzji nie rozumiesz:)

  • @GdzieJestNemo
    @GdzieJestNemo Před 11 měsíci +2

    odnosnie motywow w kulturze zachodniej to wiecej nawiazan jest to mitologii i literatury starozytnej Grecji. Swoja droga polecam przczytac Mity Greckie w przelozeniu Parandowskiego (sa poprostu swietne) oraz najwieksze utwory takie jak Antygona, Edyp, Iliada, Odyseja. Bez znajomosci mitologii/literatury/folozofi starozytnej Grecji oraz Bibli nie da sie zrozumiec zachodniej kultury. Jezeli szukasz opisu w zwiezlej formie to polecam Vademecum maturalne do jezyka polskiego - jest to podrecznik przygotowujacy do matury (egzamin na koniec liceum) i omawia w skrotowej formie literature i filozofie antyczna i chrzescijanska jak rowniez nurty kuturowo-literackie w Europie.

  • @twarozek1410
    @twarozek1410 Před 11 měsíci +1

    Ja odkryłem oglądając japońskie, brytyjskie i amerykańskie filmy, że silne są w nich motywy szczęścia, piękna itp, ale natomiast w kulturach kontynentalnych np niemiecka i polska jest znacznie mniej tego, jest to ciekawe bo wyspy są strategicznie odizolowane od wojen, najazdów, innych państw niszczących kulturę i przez to właśnie jest więcej piękna

  • @dinocool6067
    @dinocool6067 Před 11 měsíci +2

    Bardzo dobrze myślisz, jest tak, jak mówisz. Pozdrawiam

  • @adam1984pl
    @adam1984pl Před 11 měsíci +2

    Ja lubie słuchać muzyki z Brazyli z lat 60/70,spiewanej po portugalsku,mimo że nic nie rozumiem .Ważniejsze są melodie.

  • @adriangebus2146
    @adriangebus2146 Před 11 měsíci +2

    Dobrze wytłumaczona baczenie Azjatów na naszą kulturę. Sam nie zauważyłem wszystkich aspektów z filmów które wymieniłeś, chociaż lubię filmy katastroficzne. (Nie wiem czy zrozumiale napisałem to co myślę😅.) Gdy tak zacząłeś wymieniać wyrażenia w języku polskim związane z kulturą katolicką. Dodałem do wniosku, czy nie mógłbyś nagrać filmu o wyrażeniach związanych z kulturą shinto i buddyjską. Wiem może być to dla nas trudne do zrozumienia, bez znajomości tych religii, i legend z nimi związanych.

  • @ewaignaczak3640
    @ewaignaczak3640 Před 11 měsíci

    Jak zawsze na poziomie!

  • @metanol8
    @metanol8 Před 11 měsíci +1

    co do dylematu "śliwki", to myślę że warto używać oryginalnych nazw. poszerza to wiedzę czytelnika. ale z drugiej strony przywołujesz dobry przykład. jeżeli np. czytamy kryminał, i ta "sliwka" jest nie istotna, to po cholerę się rozdrabniać? Jednak psuje dynamikę czytania.
    Choć, jako bazę twierdzę że inne kultury/światy warto poznawać więc tłumaczymy jak jest.
    kiedyś oglądałem amerykanski show rozrywkowy "whose line is it anyway" i tam żart często polegał na grze słów. tłumaczenie było często dosłowne, i były przypisy (na CZcams!) żeby przeciętny Pokakos wiedział o co chodzi. Sporo się dzięki temu nauczyłem.

  • @357badger
    @357badger Před 10 měsíci

    Bardzo lubie ogladac historyczne filmy kostiumowe Japonskiej produkcji, co jest prawdą, nie wiem, co naciągnięte tez nie, ale lubie ogladac te klimaty

  • @zenekczekai6397
    @zenekczekai6397 Před 11 měsíci +1

    Z tłumaczeniami bez kontekstu czy znajomo.sci kultury to czasami trzeba nie byle jakiej gimnastyki. Niech przykładem będzie tłumaczenie wystąpień Prezydenta Wałęsy. Na studiach jeden z wykładowców był dawniej koordynatorem wyjazdów Wałęsy. Na okazję problemów z tłumaczeniem Wałęsy podawał przykładu gdy Prezydent, w czasie wizyty w Japonii, powiedział że polscy komuniści są jak rzodkiewka. czerwoni na zewnątrz a biali w środku. Większość słuchaczy nie zrozumiała i potrzebne było wyjaśnienie tłumacza że są (polscy komuniści) jak krewetki, czerwoni na zewnątrz i biali w środku. Oj tak na marginesie to z tłumaczeniami wypowiedzi Wałęsy to było tyle szopek że tłumacze aż zaczęli żądać wyższych stawek. I nie mowa o 20% dodatkach za Wałęsę.

  • @blinski1
    @blinski1 Před 4 měsíci

    Haha, rozśmieszyłeś mnie z tymi określeniami, które nie mogą być używane przez ludzi niewierzących:) Przecież skoro powszechne wśród niewierzących jest zakrzyknięcie 'boże!', a także święta Bożego Narodzenia czy Wielkiej Nocy są normalnie przez nich obchodzone, to tym bardziej używaną są pochodzące z biblii określenia. Nikt się nad tym nie zastanawia, wielu ludzi nawet nie wie, jakie jest pochodzenie danego słowa czy zwrotu.
    To wszystko ma kilka wymiarów nachodzących na siebie:
    wymiar historyczny, gdzie wiele chrześcijańskich zwyczajów i świąt ma swoje źródła w zwyczajach pogańskich;
    wymiar kulturowy, gdzie chrześcijaństwo kiedyś będące nierozerwalnie związane z edukacją i nauką było czymś przezroczystym, a nie przeznaczonym tylko dla wiernych;
    wymiar językowy, gdzie by zakomunikować pewne rzeczy sięgamy do sprawdzonych wzorców, a one pochodzą często od autorów i pisarzy posiłkujących się wątkami religijnymi;
    no i wymiar czysto religijny, związany z praktykowaniem wiary.
    Tylko ten ostatni wymiar praktykowany przez niewierzących często wywołuje niesmak, jak np. chrzczenie dzieci czy branie ślubu kościelnego pod naciskiem presji moralnej wierzących dziadków. Cała reszta została przejęta przez wymiar świecki, łącznie ze świętami, które są traktowane przede wszystkim jako tradycja rodzinna pozbawiona z grubsza otoczki religijnej. No chyba że ktoś bardzo chce ją utrzymywać, to też nikogo nie zdziwi.

  • @lavlav22151
    @lavlav22151 Před 11 měsíci +1

    Pięknie mówisz po polsku!

  • @zibiolin
    @zibiolin Před 11 měsíci +1

    Możesz mówić "dzwoni w jakimś kościele" czy "przed potopem", "anielski wygląd" itd, bo to są wyrażenia ogólne, idiomy itd.
    "O mój Boże" byłoby dziwne, ale też, na zasadzie wykrzyknika, chyba by przeszło.
    Ja, będąc mało wierzącą, mówię czasami "o, borze zielony" ;)

  • @stopkaralublin7578
    @stopkaralublin7578 Před 4 měsíci

    Pisałam pracę magisterską o komunikacji w sztuce (czyli między innymi o znaczeniu kontekstu kulturowego), czy to co autor miał na myśli jest rzeczywiście ważne w odbiorze, czy raczej to jak czujemy wystarczy, od czego zależy znajomość tego kontekstu i czy można się go "nauczyć". Wniosków nie wyciągnęłam żadnych, bo przez depresję nie skończyłam pracy i nie obroniłam się na czas xd W każdym razie, temat jest bardzo ciekawy, imo warty zgłębienia - bo przez sztukę właśnie możemy się komunikować wbrew wszelakim barierom językowym czy geograficznym, a poznawanie innych kultur, ich akceptacja i zrozumienie to moim zdaniem klucz do tego mistycznego pokoju na świecie ;) Także lessgo, dzielmy się wzajemnie literaturą, filmami, muzyką, sztukami wizualnymi, komiksami itp z innymi kulturami, warto! To nasza mała cegiełka ku lepszej przyszłości ♥

  • @labondek78
    @labondek78 Před 11 měsíci

    Tak. Z tego samego powodu nie rozumiemy prehistorycznej sztuki. Kontekst już jest nie do zinterpretowania

  • @oskardumanski8538
    @oskardumanski8538 Před 11 měsíci +6

    Generalnie, co ludzie tworzą jest dla ludzi więc bez oporu można poznawać wszystko i interpretować po swojemu. Mam 12 filmów japońskich w swojej kolekcji i wszystkie je lubię. Jestem świadomy, że czegoś mogę nie do końca rozumieć, ale przecież dlatego mnie one zaciekawiają. W pewnym sensie żądza poznawania przyciąga mnie do nich. Mam też i książeczkę "Wprowadzenie do Bushido" Daidoji Yuzana, którą sobie poczytuję, ale w małych kawałeczkach, traktując ją tak jak niektórzy traktują biblię. Niestety nie wszystko da się zaadoptować jako moralny drogowskaz na dzisiejsze czasy w niejapońskim kręgu kulturowym. W zasadzie to nawet łatwiej przychodzi mi się z tym krytycznie rozprawiać niż inspirować, ale te wyjątki wynagradzają.
    Nie jestem osobą wierzącą, ale nie uważam, żeby mnie to wykluczało z korzystania ubogaconego słownictwa mojego kręgu kulturowego, zachodniego raczej choć będącym również pod wpływem chrześcijaństwa. Nie zapominajmy, że chrześcijaństwo też czerpało bardzo wiele na nieswoim gruncie. Tymniemniej zwroty chrześcijańskie traktuję humorystycznie i gdy ktoś niebliski mi odszedł to chętnie dla rozluźnienia powiem "Panie świeć nad jego duszą". Lubię też starodawne określenie, że gdzieś tam daleko w jakimś nieznanym miejscu "ziemia zapada się w czeluści piekieł". Te chrześcijańskie określenia zacząłem chętniej stosować na emigracji, gdzie działanie i wpływy Kościoła nie są tak skandaliczne jak w Polsce.
    Pozdrawiam serdecznie.

  • @zibiolin
    @zibiolin Před 11 měsíci

    O, jak bym chciała, żeby mógł tego wysłuchać mój znajomy w Japonii! Ale on nie mówi po polsku.
    Drogi Ignacy, czy możliwe by było, żebyś robił napisy po japońsku? Zwłaszcza do takich tematów, gdzie porównujesz Japonię i Polskę. Żebyśmy mogli oglądać to wspólnie?
    Uczę się japońskiego od roku i bardzo podobało mi się, kiedy zrobiłeś vlogi po japońsku z polskimi napisami.

  • @vitoswat
    @vitoswat Před 11 měsíci +2

    Jeśli chcesz się nieco lepiej orientować w motywach mitologicznych i biblijnych może warto sięgnąć po podręcznik do języka polskiego z 1 klasy liceum gdzie główne motywy są poruszone. Nie zostaniesz może alfą i omegą (kolejny idiom) ale z pewnością pozwoli to na nieco lepsza orientację w symbolice na której oparta jest praktycznie cała kultura europejska.

  • @pawelece
    @pawelece Před 11 měsíci +1

    Słucham z wielką przyjemnością, myślisz bardzo poprawnie

  • @Mario-xr3jo
    @Mario-xr3jo Před 11 měsíci +2

    Tłumaczenia i dylematy tłumaczy to fascynujący temat.
    Sam jestem tłumaczem (jęz. ang.) i proszę o więcej na ten temat.

    • @pumaTe
      @pumaTe Před 11 měsíci +2

      Ja chciałabym mieć w tłumaczeniu dokładnie to co jest w oryginale. Wszystkie (znane) rośliny mają nazwy łacińskie i można zobaczyć w necie, jak wygląda np. taka śliwka.
      Jeśli opisany jest owoc dragon fruit, czy durian, to ma to być dokładnie to. Jeśli był pies dingo, to w tłumaczeniu nie może być królik. Dla mnie to nie do przyjęcia.
      Po to czytamy książki, żeby się czegoś o innych kulturach dowiedzieć.
      Tłumaczenie, że to śliwka, a było coś innego, to można 3 letniemu dziecku powiedzieć, ale nie dorosłemu człowiekowi

    • @Mario-xr3jo
      @Mario-xr3jo Před 11 měsíci +1

      @@pumaTe
      Pies przetłumaczony jako królik? To ciekawe?
      Nazwy łacińskie mają to do siebie że są często dwuczłonowe. Nie wszyscy zapamiętują jedno nowe łacińskie słowo, a co dopiero dwa czy trzy.
      Poza tym, jak ktoś natknie się w książce na łaciński termin, to niekoniecznie będzie mu się chciało od razu zaglądać do encyklopedii aby sprawdzić co dana nazwa oznacza.
      Sprawa przekładu to nie jest taka prosta sprawa jakby się niektórym wydawało.
      Na przykład są przysłowia których nie da się przetłumaczyć słowo w słowo. Więc szuka się ich odpowiedników w innym języku których znaczenie jest bardzo bliskie.
      A odbiegając nieco od tłumaczeń, nawet w naszym języku ojczystym brak jest słów oznaczających niektóre zjawiska zachodzące w zmieniającym się społeczeństwie. W związku z tym że np. małżeństwa jednopłciowe nie są w Polsce prawnie usankcjonowane, Rada Języka Polskiego nie może wprowadzić do obiegu takich słów jak "zamężny" czy "żonata". Choć osoby z tym stanem cywilnym istnieją w wielu krajach europejskich (jak też poza Europą) i mają się świetnie.

    • @pumaTe
      @pumaTe Před 11 měsíci

      @@Mario-xr3jo, dla tych, którym nie będzie chciało się sprawdzać, można podać w nawiasie - owoc podobny do śliwki i po kłopocie. Lub niech szukają lektur mniej angażujących.
      Podpisywałam niedawno zdjęcia roślin i niestety nie wszystko można było przekopiować. Wtedy musiałam zapamiętać nazwę łacińską i ją wpisać. Po kilku można się przyzwyczaić. A jeśli mamy przed sobą książkę, nie potrzebujemy zapamiętywać.
      Przepisywałam też w pracy kilka kartek w języku nicejskim, którego nie znam. To było ćwiczenie! Ogromna koncentracja, żeby się nie pomylić. Czytałam też Niemcom ulotkę w j. niemieckim, którego też nie znam. Spytałam, czy rozumieją, powiedzieli, że tak 😄

  • @sebastianbak8542
    @sebastianbak8542 Před 11 měsíci +2

    Ignacy pozdrawiam

  • @Olga-rg1mr
    @Olga-rg1mr Před 11 měsíci +1

    Mnie zawsze fascynował motyw maryjny w japońskim anime. Szczególnie, że można go znaleźć w gatunkach takich jak ecchi czy yuri. Japończycy zupełnie inaczej odbierają tę postać. Myślę, że dla wielu wierzących byłoby to bardzo kontrowersyjne (gdyby tylko interesowali się anime ;)).

  • @nakigoto4345
    @nakigoto4345 Před 11 měsíci +2

    No to teraz żona musi dać Ci do przeczytania Biblię, a sama przeczytać Genji Monogatari 😂

  • @Tobi-oi3uf
    @Tobi-oi3uf Před 11 měsíci +2

    Może zrobisz filmik o sztuce z Japonii bo jestem ciekaw chocby takiego ジャパノイズ

  • @nicanic6267
    @nicanic6267 Před 11 měsíci +1

    11:30 Akurat te wyrażenia są tak silnie zakorzenione w kulturze, że wiele osób nawet nie wie, że one pochodzą z biblii. Tak wogule możliwe, że wyrażenie czasy przedpotopowe odnosi się do potopu szwedzkiego a nie biblijnego. A co do wyrażeń w stylu "o mój Boże" to zachodzi paradoks bo wśród młodych wierzących raczej z szacunku na imiona święte się ich nie używa, a młodzi obojętni religijnie i ateiści nie zwracają na to żadnej uwagi i strasznie często używają takich wyrażeń.

  • @safaritoja
    @safaritoja Před 6 měsíci +1

    super materiał! Ignacy czy lubisz taylor swift?

  • @krystynakrankiewicz7454
    @krystynakrankiewicz7454 Před 11 měsíci

    Jestes niesamowity Twoja chec zrozumienia kontekstu jest cudowna

  • @mariankolasa9367
    @mariankolasa9367 Před 11 měsíci +1

    Słucham z wielką przyjemnością, myślisz bardzo poprawnie. Skarbem kultury europejskiej jest Chrześcijaństwo. Nie można zrozumieć człowieka bez Jezusa Chrystusa {JPII}.

  • @drznadvago
    @drznadvago Před 11 měsíci +1

    Bardzo ciekawe. Ja się często zastanawiam nad odwrotnym postawieniem tematu - Co odróżnia japoński sposób opowiadania od europejskiego. Filmy, anime, nawet teatr kabuki mają w sobie coś, co jest głęboko dziwne dla europejczyka. Powiedzmy - dla mnie.

  • @marcinerdmann476
    @marcinerdmann476 Před 11 měsíci +1

    Co stoi na przeszkodzie, żeby przeczytać Biblię? To piękna księga o uniwersalnym przesłaniu, zwłaszcza Nowy Testament. Biblia to najczęściej czytana książka świata i każdy erudyta powinien ją choć raz przeczytać. A nuż wejdziesz głębiej w chrześcijaństwo?

  • @Lord.Sinclair
    @Lord.Sinclair Před 11 měsíci +2

    Bardzo by mnie interesowało zdanie Japończyka na temat japońskiego sprzętu stereo (wzmacniacze, odtwarzacze, kolumny itp.). No i oczywiście o japońskich samochodach - co Japończycy myślą o japońskich samochodach ???

  • @pawewodarczyk1546
    @pawewodarczyk1546 Před 11 měsíci +2

    Skoro już w temacie kultury jesteśmy to zawsze mnie zastanawiało dlaczego w Japonii tak często miksuje się języki w tak wielu piosenkach. Jest sobie np. 70% zwrotki po angielsku by potem przejść na japoński do jego końca. Albo jedna zwrotka jest po angielsku druga po japońsku. Nie wiem jak dobrej by tam nie mieli znajomości angielskiego, ale wątpię by rozumieli szczególnie dużo nie widząc liryki utworów :P Czegoś takiego nie widuję w ogóle w zachodnich piosenkach więc zastanawia mnie ten fenomen. U nas co najwyżej wstawia się pojedyncze zangielszczone słówka które są raczej łatwo rozpoznawalne przez większość, ale śpiewanie w kilku językach w jednej piosence to zupełnie inna sprawa. Ktoś bardziej w temacie mógłby mi wyjaśnić ten fenomen? :)

  • @harcerzyk83
    @harcerzyk83 Před 11 měsíci +1

    Z tą interpretacją filmów w odniesieniu do scen biblijnych to chyba bardziej historycznie, obecne filmy mają coraz mniej takich odniesień. Z tym padającym budynkiem to ostatnie dekady to jakaś plaga, te wszystkie Avengersy i inne ataki kosmitów, zamachy itp, wg mnie to są odniesienia do zamachów na WTC, po prostu kino amerykańskie jakoś to sobie przepracowuje. Wcześniejsze filmy, z przed 2001r miały dużo odniesień do wojny w Wietnamie lub po prostu były o tej wojnie, dziś już nikt nie kręci takich filmów.

  • @ilian3199
    @ilian3199 Před 11 měsíci

    Z perspektywy japonisty, gdzie jestem już po omówieniu japońskiej literatury klasycznej (zapewne bardzo szczątkowym z perspektywy Japończyków), jest bardzo mało utworów klasycznych, które zostały w całości przetłumaczone. Często są to tylko fragmenty, czasem tylko na potrzeby wykładu czy publikacji naukowej, więc nie są powszechnie dostępne. Np. nie ma pełnego tłumaczenia ,,Genji monogatari".
    Jak już się znajdzie jakieś tłumaczenie to przeważnie prawie pół strony to są przypisy, stety niestety taki urok uczenia się o zupełnie innym well wszystkim. Często nawet po przeczytaniu człowiek potrzebuje, żeby ktoś mu wytłumaczył, o co chodzi. Łapię się też, że podświadomie staram się wykorzystywać znajomość teorii literatury europejskiej, a to nie jest dobra droga.
    Dla mnie przy nauce o rozwoju prozy w Japonii absolutnym zaskoczeniem było to, że drzeworytnictwo wykorzystywano do druku powieści, gazet itp, co pozwalało na łączenie tekstu z obrazem, co u nas było czymś niespotykanym.
    Kwestią, którą mam nadzieję zrozumieć w nadchodzącym roku akademickim, jest to, skąd biorą się wątki skrajnej przemocy, deprawacji i fascynacji zgnilizną (tak to jest nawiązanie do opowiadania Ogawy) we współcześniejszych dziełach.

  • @danielnagag4572
    @danielnagag4572 Před 11 měsíci

    Szanowny panie Kohei. Ktoś kiedyś powiedział: Sztuka jest jak g... - trzeba ją poczuć. I miał rację. Rozumieć, to można kto do nas coś mówi, matematykę lub fizykę kwantową. Zaś sztukę się czuje. Lub nie. ;)

  • @grzegorzcaputa
    @grzegorzcaputa Před 11 měsíci +13

    Sztukę odbieramy na różnych poziomach. Do głębszego poznania potrzebujemy zaplecza intelektualnego

    • @frofrofrofro900
      @frofrofrofro900 Před 11 měsíci

      Nie ma to nic wspólnego z " zapleczem intekektualnym" 😂

    • @grzegorzcaputa
      @grzegorzcaputa Před 11 měsíci +1

      @@frofrofrofro900 tak? A sztuka konceptualna?

    • @panatanazy39
      @panatanazy39 Před 11 měsíci +1

      @@frofrofrofro900Ma, trzeba być głupim, żeby to negować. Jak oglądasz obrazy inspirowane na „Boskiej Komedii” Dantego to do ich głębszego poznania jest ci potrzebna znajomość tej książki i Biblii.

  • @grzegorzsmolira9244
    @grzegorzsmolira9244 Před 9 měsíci

    Bardzo interesujące uwagi.
    1. W naszej kulturze w większości wypadków przysłowia i określenia pochodzące z Biblii mogą być używane zarówno przez wierzących, jak i ateistów. Praktycznie, ateiści używają ich znacznie rzadziej, są jednak od tego wyjątki. Określenie "przedpotopowy" w znaczeniu "bardzo stary" jest powszechne, i (jak sądzę) dopiero po chwili zastanowienia przychodzi mi na myśl biblijny potop.
    2. dopiero po tym filmie uświadomiłem sobie JAK BARDZO nasza kultura (europejska) zakorzeniona jest w chrześcijaństwie, czyli że tak jakby na każdym kroku... Jestem też pod wrażeniem wyjaśnienia różnicy pomiędzy "ładny", a "piękny".
    3. odnośnie tłumaczenia widzę to tak: Pisarz, lub tłumacz zwyczajnie powinien określić funkcję, jaką to słowo, lub też sytuacja obrazowana przez to słowo, pełni. Najczęściej lepiej będzie pasować użycie wyrazu znanego czytelnikowi ("Śliwka"), jednak niekiedy więcej "smaku" może dodać użycie wyrazu egzotycznego.

    • @grzegorzsmolira9244
      @grzegorzsmolira9244 Před 9 měsíci

      Zauważyłem czyjś komentarz, i potwierdzam: analizowanie płonącego wieżowca i tonącego statku w odniesieniu do Biblii, o ile zapewne same motywy mogą mieć taki korzeń, w naszej kulturze nie jest zrozumiałe z tego punktu widzenia. Tonący statek, to tonący statek, walący się wieżowiec, to walący się wieżowiec, tego się nie czuje, raczej to rozpatrywałbym bardziej teoretycznie (niekoniecznie błędnie, ale teoretycznie).

    • @grzegorzsmolira9244
      @grzegorzsmolira9244 Před 9 měsíci

      Zauważyłem nietypowe użycie słowa "legnący". Nie mówimy o "walącym się budynku" jako "legnącym". "legać" w znaczeniu "upadać, przemieszczać się w dół" kojarzę tylko z języka gwarowego (wschodnia Polska), podejrzewam, że określenia "legnący budynek" nauczyły Cię, Panie Ignacy, jakieś "niekompetentne podręczniki do polskiego". Wygląda to na język staroświecki, chyba dla mnie i dla innych zrozumiały, ale jak tego nigdzie nie słyszę. Jest pojęcie "legł w gruzach", ale "legać" jako czasownik nie jest (już) używane - nic mi po tym nie wiadomo.

    • @grzegorzsmolira9244
      @grzegorzsmolira9244 Před 9 měsíci

      Skoro film jest o sztuce, to dodam jeszcze jedną interesującą kwestię. Przeżywanie sztuki ma charakter metafizyczny, niezależnie od tego, czy osoba przeżywająca sztukę wierzy w Boga lub Bogów, czy nie. O ile można zrozumieć nadzwyczajną wartość obrazu religijnego, właśnie ze względu na metafizyczną treść, to obraz niereligijny (np "Matka Whistlera" - jest taki obraz) jest metafizycznie bezwartościowy, bo jest tylko wizerunkiem jakiejś osoby. Pomimo tego osoby wrażliwe na sztukę przeżywają ją. Technicznie rzecz biorąc, oryginał obrazu nie mający ciężaru strikte metafizycznego (religijnego), jest bezwartościowy, a ściśle, ma wartość identyczną z jego reprodukcją. Tymczasem w środowisku osób przeżywających sztukę, taki "niereligijny oryginał obrazu" z nieznanej przyczyny ma wartość nadnaturalną, co przejawia się w uznawaniu reprodukcji za rzecz bezwartościową.
      Świetnie ilustruje to niemal dokumentalny film, ale za to bardzo śmieszny, "Jaś Fasola. Nadciąga Ostateczny Kataklizm." (słowo "niemal" to tak z przymrużeniem oka...). W tym właśnie filmie, reprodukcja ratuje trudną sytuację dwóch znawców sztuki (jednym z nich jest dr Bean).
      Można potraktować tę obsesję na punkcie oryginalnych dzieł sztuki, jako wybryk naszej kultury, ale z mojego punktu widzenia, wiele czynników sugeruje metafizyczny charakter istoty ludzkiej, czy może nawet metafizyczny (ponadfizyczny) sens ludzkiego istnienia.
      Ponieważ ja tak mogę bez końca, to kończę, i mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłem.
      Pozdrawiam tego, kto dotrwał do końca moich wywodów.