Rzeczy, które sprawią, że zawsze będziesz biedny lub doprowadzą Cię do biedy
Vložit
- čas přidán 22. 01. 2022
- niewiem.pl/ = bobrze artefakty
►► Oceniając i komentując wspierasz kanał!
/ niewiemalesiedowiem
Grupa na fb - / 364513057448001
/ niewiemalesiedowiemoff...
/ alewiem
Tło kanału -- figuredrawingdotinfo.blogspot.it
Źródła:
businessinsider.com.pl/twoje-...
www.infor.pl/prawo/prawa-kons...
www.oszczedzanienaprzyszlosc....
Autor kanału nie rości sobie żadnych praw do zdjęć/grafik zawartych w tym filmie. Materiały wykorzystane w ramach dozwolonego użytku, w celu umożliwienia widzom lepszego zrozumienia przedstawianych informacji. W sprawach dot. praw autorskich proszę o kontakt pod adresem: kucharkuchar11@gmail.com
Jakie znacie inne rzeczy, które mogą utwierdzić nas w biedzie lub do niej doprowadzić? 🤔
Pobieranie edukacji w kraju zwanym Polska
Samice ftw.
Kobieta zrobi z Ciebie milionera, pod warunkiem, że jesteś miliarderem.
Posiadanie hobby. Samo w sobie jest ok ale gdy zajmuje zbyt dużo miejsca w życiu...
Styl życia. Dyskusja o stanie naszego portfela to nie jest rozmowa o matematyce - ta ogranicza się do dodawania i odejmowania. To jest zawsze dyskusja o kompromisach i stylu życia.
Najprostrza droga do dobrobytu: Nie używaj pieniędzy krotych nie masz aby kupić rzeczy na które cie nie stać tylko po to by zaimponować ludziom których nie lubisz. Proste ale trudne do zrealizowania.
No niestety, od dziecka jesteśmy w szkołach zaszczuwani kulturą popisywania się przed rówieśnikami, bo jak ktoś ma bogatych rodziców to czuje się lepszy, bo on ma drogie ciuchy i telefon a sam nie rozumie że to ma jedynie dzięki pracy rodziców, a potem taki człowiek nie posiada żadnych wartości jeśli chodzi o charakter. A niestety bądź co bądź reszta też jako tako robi co może, ale mimo to popada w ten trend i potem popadają w długi. Smutna rzeczywistość.
Trudne ? Dla mnie to abstrakcyjne jak można tak postępować i myśleć, ze coś takiego mogłoby być w jakikolwiek sposób dobre.
@@DrKnow186 w dzisiejszych czasach praktycznie standard. Pomaga ludziom się dowartościować w sztuczny sposób. Znasz to powiedzenie: "Nie będę pod domem dolewał płynu do spryskiwaczy w aucie bo sąsiad pomyśli że mi bierze olej"
@@DrKnow186 A nie jest
Dokładnie w punkt.
1. Koszty życia nie mogą przekraczać przychodów
2. Brak danych materialnych
3. Nieumiejętność wydawania pieniędzy
- pula-koszty stałe=dostępny budżet
4. Niechęć do proszenia o pomoc
5. Bierność i ignorancja problemów
-poduszka finansowa
6. Nałogi
7. Nadmierne zaufanie
- nie daj się pociągnąć na dno
8. Nie wyciąganie wniosków
- przeanalizuj przegrywów
@Clint Dempsey bez sensu robić film o długości 2 minut
Polacy się zadłużyli na 46.6 miliardów złotych I politycy zadłużyli Polaków na 6 bilionów euro (Ok 26 600 000 000 000 złotych), wg prawa morskiego każdy niemowlak wychodząc z wód płodowych staje się własnością korporacji I niewolnikiem państwa I musi płacić długi państwa I nielegalne podatki do końca życia będąc jego niewolnikiem....
@Clint Dempsey dużo osób potrzebuje więcej czasu na zrozumienie finansowych zagadnien
@@lukikolo3896 a czyli jesteś rąbanym botem. Skoro wysyłasz taki sam komentarz...
@Clint Dempsey no cóż każdy ma swój pomysł na filmy, też wolę posłuchać faktów niż długiego gadania ale nie jest tak źle
Dziękuję Ci szkoło, że nauczyłaś mnie tego co mi jest potrzebne do życia:
-co to są lipidy
-jakie mamy klimaty na świecie
- co autor wiersza sprzed 100 lat miał na myśli.
To na pewno przyda mi się w życiu
co to są lipidy? na serio nie wiem
@@FireDevil666 to co ci sie w bebenie odklada jak wpierdalasz za duzo
To ostatnie to można zrozumieć trochę - interpretacja zdania innej osoby (chyba że jest pod klucz interpretacja na polskim to chuj)
@@FireDevil666 jakieś gówno na chemi
Nie wiesz że życie to jest bitwa?
Mimo że jestem osobą raczej spontaniczną, to odkąd mieszkam sama, to robię sobie w Excelu tabelki, gdzie systematycznie w każdym miesiącu wpisuję ile wydałam na rachunki, jedzenie, artykuły chemiczne, rozrywkę, zwierzaki, itp. To jest naprawdę pomocne.
A mi się żygać chce od tego liczenia - oko mi zaczęło skakać ostatnio. Coraz bardziej chce mi się zyskać status bezdomnego i mieć chatę od państwa, żarcie brać jak fryganin, a kasę robić na czarno żeby się nie pierdolić z umowami
jest tez opcja 12 000 netto /msc na parę bez dziecka i problemy znikaja
Też tak robię od kilku lat. Pomaga.
@@dariusz5524 a co to za opcja? weź powiedz
płać kartą to nie będziesz musiała zapisywać i wtedy będziesz na pewno "spontaniczna "
Kiedy przyszedłeś poczytać komentarze ale jesteś za wcześnie
Na niektórych kanałach CZcams komentarze są lepsze niż sam materiał
Kiedy próbujesz być śmiesznym ale nie jesteś
@@dragon_ball_sucks_video Kiedy jesteś toksyczny, bez żadnych motywacji
@@ratshy2359 o nie to wojownik internetu, ratuj się kto może
Polacy się zadłużyli na 46.6 miliardów złotych I politycy zadłużyli Polaków na 6 bilionów euro (Ok 26 600 000 000 000 złotych), wg prawa morskiego każdy niemowlak wychodząc z wód płodowych staje się własnością korporacji I niewolnikiem państwa I musi płacić długi państwa I nielegalne podatki do końca życia będąc jego niewolnikiem....
Ten film powinien być pokazywany w każdej szkole, by nauczyć młodych ludzi gospodarowania swoim budżetem.
przecież są w szkole lekcje na ten temat
kwestia jest tego typu że dzieci mają w dupie to co ich się uczy i zanim w ogóle dostaną kieszonkowe już mają plan na co je przewalić
Niewiele to da skoro nadal wchodzi w dorosłe życie pokolenie które wychowało się w biedzie, często ma na karku pomoc rodzicom lub nawet długi po nich (jak ja) no i takie a nie inne warunki bo raczej Polska to nadal nie jest kraj gdzie łatwo się utrzymać ze "standardowej" pensji mimo że niezależnie od poglądów politycznych nie da się zaprzeczyć poprawie w tej kwestii w przeciągu ostatnich 20 lat. Powiem ze swojego doświadczenia. Nie mialem czym gospodarować wchodząc w dorosłe życie, pracowałem tyle ile tylko mogłem bo wykształcenie które kiedyś tam ma niby zaowocować przegrało na starcie z pieniędzmi potrzebnymi na wczoraj.
@@kaka123150 nie byles nigdy w szkole?
@@candi8550 jakieś 12 lat życia spędziłem w szkole ale mam wrażenie że niektórzy co się wypowiadają najwięcej o tym jak to szkoła niczego potrzebnego nie uczy to zdali ze srednią 2,0 i obecnościami 50%
@@kaka123150 Tutaj nie chodzi o to ze w szkole w ogóle tego nie uczą.
Chodzi bardziej o to ze 90% materiału to rzeczy zbędne w codziennym życiu.
Masz racje z tym że młodzi mało co wynoszą z takich lekcji (jeśli takowe maja miejsce), ale to przez to że szkoły po prostu za mało czasu poświęcają temu tematowi a nie wina młodzieży;)
Od biedy materialnej nie łatwo uciec. Ale od biedy umysłowej już tak, stając się lepszym człowiekiem z dnia na dzień, miesiąc po miesiącu, drobnymi krokami. Gdy wyrwanie się z biedy umysłowej przyjdzie, to i to drugie też nadejdzie.
To zależy co rozumiesz przez "biedę umysłową". Z bycia ignorantem można się wyrwać.
No chyba na odwrót. Głupi się rodzisz, głupi umrzesz. Z dnia na dzień czy z roku na rok nie staniesz się inteligentniejszy.
Owiele łatwiej spłacić dług niż nauczyć idiotę myśleć
@@DrKnow186 Co masz na myślisz rodzisz się?
@@winio437 poziom IQ jest w dużym stopniu wrodzony. Podnoszenie go wymaga pracy którą nieliczni wykonują. A i tak pewnego poziomu się nie przekroczy.
@@solar901 I na tym zakończmy
Dla niektórych jest to podstawa, ale podejrzewam, ze dla zdecydowanej większości ten materiał jest właśnie jak dobra inwestycja
Znałam kiedyś idiotów, którzy całe swoje wypłaty potrafili wydać w jeden dzień lub na jednorazową imprezę ciągnącą się kilka dni (trwała oczywiście tyle, ile były pieniądze, a kończyła się, gdy w kieszeniach zostawały im grosze) i to na same głupoty: drogie ciuchy, jedzenie w restauracjach, alkohol, wycieczka, ale nie żeby pozwiedzać, tylko głównie, żeby się naje..., a podróż to tylko pretekst. Po kilku dniach pieniądze się kończyly, delikwenci budzili się rękami w nocniku i docierało do nich, że nie mają za co kupić bułki i żebrali o 10 zł i żyli na zupkach chińskich i w sumie już przez resztę tygodnia lub miesiąca żebrali. I tak ciągle, po każdej wypłacie. Nic się nie uczyli.
Nauczyli się. Że można wyżebrać.
Szokuje mnie to co piszesz... Ciężko uwierzyć że tacy ludzie istnieją. Przeżyć dzień wypłaty jak król a potem resztę miesiąca jak dziad...
Nie znaj
Normalnie jak byś Polaków w Irlandii opisał😂
super, już kontroluję: emerytura 1800, gaz 1400 zimą - notuję za co zapłacić ; telefon, wodę, śmieci, czy światło hm 🤔🧐
Razem z mężem chcąc uniknąć długów zaczęliśmy min. zapisywać w tabelkach nasze wydatki i przychody, żeby móc przeanalizować ile odkładamy teraz i na czym jeszcze da się oszczędzić.
I tu pojawia się moja mama twierdząca, że nie da się skutecznie prowadzić takich zapisków i marnujemy czas. Fajnie słyszeć że moi rodzice nie potrafią kontrolować swoich finansów i to samo wróżą mi...
Może nie tyle wróżą co po prostu są nieświadomi i przez to uważają pomocny nawyk za głupstwo.
Czy się da czy nie - tutaj w obu przypadkach masz rację, zależy co wybierzesz.
Z tego co zauważyłem po sobie i po rodzicach znajomych których poznałem, stwierdzam że jeśli coś im w życiu nie wychodziło, to ich dzieciom też się nie uda, takie nasze polskie tradycyjne rodzicielstwo "Ja nie umiem to ty na pewno też nie". Także nie warto brać takich słów do siebie, bo rodzice uwielbiają zapeszać, lata życia w Polsce doprowadzają do marudności i pesymizmu ;)
Fajny pomysł. Ja niektóre osoby chciałem nauczyć gospodarować pieniędzmi, ale jak ktoś jest starszy to już młodszego nie słucha. Problem jest ze szkołą która nie uczy jak gospodarować pieniędzmi. Sam musiałem czytać książki ekonomiczne głównie skupione na liberaliźmie i dziś wiem, że nie potrzebne mi jest w ogóle państwo opiekuńcze, bo sam potrafię się utrzymać. A państwowe pomysły i wsparcia finansowe nie pomagają a pogłębiają problemy (uczą nawet lenistwa i człowiek nie ryzykuje by podjąć się czegoś). Polecam książki Misesa, Friedmana z ekonomii. A dla młodych podstawy przedsiębiorczości "Wolna przedsiębiorczość", gdzie są podstawy ekonomiczne i przedsiębiorczości. Napisana przez prof. Machaja i Gwiazdowskiego
Moja matka też zawsze uważała, że życie zweryfikuje moje "wymądrzanie się" na temat finansów - bo mimo młodego wieku wytykałam im nieumiejętne zarządzanie kasą. I co? Ona tyra gdzieś po Biedronkach i znalazła przydupasa z kasą, dzięki czemu w ogóle stać ją na życie, natomiast ja wprowadzam swoje "mądrości" w życie, zmieniłam pracę na lepiej płatną i pomogłam z tym samym swojemu partnerowi. Źle na tym nie wychodzimy 🙃 a już na pewno nie muszę się prosić o pożyczki i żyć o tynku z parówkami od 1 do 1
Pozdrawiam wszystkich ludzi którzy w dzieciństwie nie mieli nic a gdy weszła dorosłość próbują to nadrobić.
Jak dobrze, że rodzice nauczyli mnie, żeby nie kupować rzeczy, na które mnie nie stać.
Moi rodzice nauczyli mnie, że nigdy, przenigdy nie należy brać żadnych kredytów ani pożyczek. Jak Cię nie stać, to nie kupuj.
I mam wywalone na wysokość rat kredytów. Niech sobie stopy procentowe szybują.
@@pokrec i pewnie dalej mieszkasz z rodzicami, bo za około 570 miesięcy za odłożone pieniądze będziesz mógł przeprowadzić się na swoje?
@@kaka123150 brzmi jakbyś miał problem, że niektóre osoby mieszkają razem z rodziną...
@@pokrec A jaki jest powód tego aby nie brać kredytów/pożyczek?
@@TopGar Taki, jak unikania gry w kasynie - nigdy nie wiesz, kiedy stracisz nad tym kontrolę. Kredyt hipoteczny na 30 lat to sprzedanie się w niewolę. Tak, w niewolę. Bo musisz co miesiąc przynieść bankowi w ząbkach kwotę, jaką on sobie zażyczy. Nie, na jaką się umówiliście, tylko jaką sobie bank zażyczy. Bo zależy ona od stóp procentowych, które są zmienne. Stopy drgną o 2 procent a Tobie rata rozwala budżet. No, ale jak chcesz brać udział w biologicznym mechaniźmie ewolucyjnym, to nie masz wyjścia. I na tym żerują banki i politycy. Nie masz wolności, nie możesz sobie powiedzieć "no, jadę do Tybetu medytować przez rok" albo "mam wywalone, robię sobie rok urlopu" - musisz siedzieć na miejscu i grzecznie zarabiać na ratę kredytu.
Jakbyś pomyślał, to mamy nadal system niewolniczy, jak w starożytnym Rzymie, tylko inaczej się to nazywa.
Ja wiem, że mogę mieć problem z hazardem (geny w rodzinie, niestety), więc na wszelki wypadek nawet nie kupuję losów na loteriach.
Płacenie gotówką zamiast kartą, też może pomóc ograniczyć wydatki…zakupy, ponieważ widzimy jak nam pieniędzy ubywa w portfelu, co nakłania do myślenia w trakcie ich wydawania 🥴
Mam lepszy pomysl. Najlepiej nie miec karty ani gotówki. Nie ma szans wydac czegoś czego nie masz. :D
Nie zgodzę sie z tym, w wiekszosci bankow można przypisywać kategorie do każdej transakcji (ba, często nawet są one przypisywane automatycznie), wiec ma się potem ładne zestawienia ile pieniędzy na co poszło. A z gotówka? O ile nie zbieramy paragonów to nie wiemy do końca jak te pieniądze się rozeszły.
@@joanna.peszka
Oczywiście. Tylko, że w tym pięknym zestawieniu bankowym widzimy na co i ile już pieniędzy wydaliśmy, a tu chodzi o kontrolę nad nadmiernym wydawaniem. Płacąc kartą nie myślimy aż tak bardzo, że gotówka nam się topi, co wyraźnie widać fizycznie, kiedy wyciągamy kolejny banknot z portfela, a portfel staje się coraz cieńszy. To pobudza nieco myślenie nad wydawaniem lekką ręką.
@@moca9618
No świetny pomysł 😁 ale tu chodzi o to, jak mieć i nie wydawać więcej niż się ma… niż potrzeba… 🥴
@@jollyjo8929 Kto nosi całą miesięczna wypłatę w portfelu? Jeśli ktoś tak robi to bardzo odradzam, w przypadku kradzieży lub zgubienia portfela będziemy w tzw D. A tak samo na koncie jak w portfelu widać jaki jest obecny stan konta i jak pieniędzy ubywa. Jak komuś wygodniej używać gotówki to oczywiście nie ma problemu, ale równie dobra kontrole wydatków można robić płacąc karta jeśli się nastawimy na regularna kontrole. Cyferki na koncie są równie przekonywującego. A w dodatku w wielu bańka h można mieć aplikacje na telefon i w każdym momencie sprawdzić stan konta, wygenerować statystyki. Wiec dużo łatwiej jest mieć kontrole na tym ile się wydaje i ile nam jeszcze zostaje. W niektórych apkach można nawet sobie ustawić limity wydatków. Jeśli tylko ktoś jest „cyfrowy”, to płacenie karta daje łatwiejsze możliwości kontroli wydatków.
Frazesy, o których ludzie nie pamiętają. Bardzo wartościowy materiał.
Frazesy o ktorych ludzie nawet nie maja czasu myslec
Jestem pod wrażeniem że takie coś trzeba tłumaczyć dorosłym ludziom
Dlaczego? W szkole się tego nie dowiesz, więc pozostają rodzice. A jeśli trafią Ci się tacy, którzy nawet na wyjazd wakacyjny biorą pożyczkę, za zakupy płacą kartą kredytową i jeżdżą autem w leasingu, to co zrobisz?
@@krystian5476 U mnie takie przypadki były wyśmiewane. Ale nie bez powodu polacy na Ślązaków mówią Hans czy tam Hanys
@@krystian5476 w szkole są podstawy ekonomi , po za tym ktoś broni uczyć się samemu?
@@MrGummbi Jakie podstawy ekonomii? Gdyby były, to każdy wiedziałby że rozdawnictwo prowadzi do uzależnienia społeczeństwa od jałmużny i zniechęca do pracy, co w długim terminie doprowadzi do zubożenia społeczeństwa oraz że lepiej oszczędzać niż płacić kartą kredytową, a jednak Polacy nie słyną z oszczędzania
@@krystian5476 normalnie, w liceum są zajęcia z podstaw przedsiębiorczości, jako podstawy wystarczy. Szkoła nigdy nie nauczy wszystkiego, wiedzę trzeba zdobywać samemu.
Nie wiem co ma oszczędzenie do karty kredytowej. Oszczędzanie samo w sobie jest bez sensu. Kapitał należy w miarę możliwości powiększać. Oszczędzanie tego nie zrobi.
Mój kolega, na koloniach zawsze dzielił kasę jaką dostał od rodziców, na liczbę dni i tak wyliczał ile dziennie może wydać, by mu starczyło do końca.
Ja zawsze dostawałem stówę i nigdy nie wydawałem, bo wiedziałem, że nie każą oddać, jak wrócę.
Robię tak od lat xd
W teorii wszystko pięknie, w rzeczywistości to nie takie proste. Cały system jest skonstruowany tak aby zadłużać ludzi, brak edukacji w aspekcie zarządzania finansami to jeden z jego elementów :(
System w ogóle nie działałby, gdyby ludzie byli inteligentni w wydawaniu pieniędzy. Każdy taki spontaniczny niepotrzebny, gówno-zakup i każdy dług daje ludziom pracę, podnosi PKB, daje wzrost gospodarczy itd. Wyobrażacie sobie chaos, jakby ktoś poprosił o to złotą rybkę? Ilu ludzi poszłoby na bezrobocie??
Ile procent towaru w sklepach, tak na dobrą sprawę, jest komukolwiek potrzebne i nie szłoby się bez tego obejść? 10%? 5%? Cały ten kanał to kołczowe pieprzenie - inteligentni ludzie to wszystko wiedzą, a debile się i tak nie nauczą. Bo są debilami. A jednak ludzie przychodzą. I tracą czas na słuchanie, zamiast, nie wiem co robi ci, tak zwani, "ludzie sukcesu"...oh wait, wiem - wciskaniu śmieci ludziom, którzy tego nie potrzebują i inwestowaniu, czyli de facto, na lichwie, pożyczaniu na procent. Właśnie tym ludziom.
Bardzo ważny filmik, zwłaszcza dla ludzi młodych. Cieszę się,że znalazłam Twój kanał, chciałam zrozumieć wszystko o co tu chodzi,a to zainspirowało mnie nauczyć się języka polskiego :) Dziękuję za tę inspirację, pozdrawiam!
Siema zgłoś się po skarpetki w bobry
Najbardziej denerwującą rzeczą jest to że chyba każdy kto nie jest bogato-urodzony aby wyprowadzić się od opiekunów musi zaciągnąć kredyt na mieszkanie a potem przez 1/4 swojego życia spłacać go
Przez 1/4? A jak to obliczyłeś bo mi wyszło ze praktycznie przez ¾ a może nawet do końca życia.
@@Antubis7 większość ludzi bierze kredyt na 20-25 lat, więc to 1/3 życia ale już ponad połowa dorosłego
@@brednypacyfik
Bierzesz kredyt w wieku np 30 lat lub później a żyjesz maks 60-70 lat potem ty tyko czekanie na koniec wiec gdzie ta 1/3? Jeśli w ogolę będzie ci dane go spłacić. Nikt nie bierze kredytu w wieku 20-25 lat bo ma zazwyczaj za małe dochody aby go w ogolę dostać. Pomijam wyjątki. Często nawet mając więcej lat nie jest lepiej bo nie każdy ma super prace.
Nic nie musi. Problemem jest wybujany standard życia. Można wyprowadzić się z domu rodzinnego, żyć w piwnicy, jeść psią karmę i budowac spokojnie sukces finansowy. Młodzi ludzie, strefę komfortu powinni zostawić na emeryturę
Wcale nie musi, kwestia nastawienia.
Ja mam 35 lat, wciąż mieszkamy u rodziców ale jeszcze rok, może dwa i przeprowadzamy się do naszego nowego domu z ogrodem, który powoli budowaliśmy za ciężko zarobione pieniądze.
Ktoś powie ze późno, ale z drugiej strony zostaje nam jeszcze połowa zycia bez grosza kredytu do spłaty :)
"Ośrodki pomocy społecznej", "mieszkania socjalne", w jakim ty człowieku świecie żyjesz?!? Całkowicie jesteś oderwany od rzeczywistości! Te zachodnie instytucje może dobrze działają w Norwegii, Szwajcarii, Niemczech, Luksemburgu, ale nie w polskim bantustanie. Po prostu w państwie z dykty i kartonu jedynie zmałpowali te wszystkie "instytucje pomocy" z krajów zachodnich, a już to jak one "działają" pozostaje wiele do życzenia. Te "instytucje pomocy" tworzone są głównie po to, żeby znajomi, żony, córunie, kochanki lokalnych politykierów miały ciepłe posadki za pieniądze polskiego podatnika. Tyle, i aż tyle!
Bez kitu
+1 już pomijając fakt tego jak cienka jest granica dochodu wymagana do otrzymania "darmowych rzeczy" za pieniądze podatników, gdzie czasami taki pasożyt żyje na cudzy koszt w lepszym standardzie niż ktoś kto wykazuje przychód złotówkę większy od niego i musi sam na wszystko pracować i utrzymywać.
@UCgech7XLftCt0HSBB0sZvbQ Bo w tym bantustanie jest prawo, tylko nie jest przestrzegane, albo jest przestrzegane w przypadku gdy im jest to na rękę. To są (zwłaszcza w Warszawce i dawnej kogresówce) naleciałości mentalne "cywilizacji" turańskiej i 7ydowskiej.
Raul masz rację, ośrodki pomocy w Polsce to siedliska leni, cwaniaków, chamów zatrudnionych po znajomości. Taka sama klika łotrów o cwaniakow jak w spółdzielniach mieszkaniowych. Jedyne co robią, to kombinują, kradną i dra mordy o podwyżki. Ne pomagają-widac to w reportażach ... nigdy nic nie wiedzieli, nie słyszeli, zrobili co w ich mocy - czyli NIC
Masz 100 proc. Te instytucje pomocy służą tylko jako koryto dla polityków ich rodzin znajomych wspaniały paśnik dla nich bo żadnej konkretnej pomocy tam nie dostaniesz , wprost przeciwnie te instytucje mają odstraszać potencjalnych ludzi którzy chcieliby by skorzystać bo nie mają np środków do życia wyniki utraty pracy. W krajach normalnych wymienionych wyżej obywatel który jest w trudnej sytuacji pomoc poprostu otrzyma są wyraźnie, wyznaczone kwoty i zasady
Ten odcinek dał mi wiele do myślenia, dziękuję!
proszę
Uwielbiam Cię oglądać zawsze masz dla mnie filmy właśnie związane z moją obecną sytuacją co pomaga Mi się nie załamywać i walczyć o lepsze jutro dziękuję Ci i mam nadzieję że twoje życie też ułoży się tak jak sobie je wyobraziłeś
Ktoś za tym, żeby w szkołach zamiast bzdurnych przedmiotów wprowadzić podstawy ekonomii i zarządzania finansami? A do tego konsultacje z psychologiem grupowe lub indywidualne raz w tygodniu?
No w liceum niby masz PP, ale program jest bezsensownie ułożony - zakuwasz żeby zapomnieć
Przecież w szkole masz podstawy ekonomii. Szkoła nie jest od tego, żeby wszystkiego uczyć, część rzeczy trzeba nauczyć się samemu.
Podstawy przedsiębiorczości dobre sobie, niczego konkretnego tam nie uczą. Po za tym nie można społeczeństwa uczyć mądrego gospodarowania kasą, bo ludzie muszą wydawać ją niekontrolowanie żeby można było nimi sterować
jakby byly wynagrodzenia na poziomie unijnym to problem biedy bylby marginalny
@@emmal3161 oj, nie wiesz tego
Cieszę się że poruszacie tą kwestie!
Sama nie raz próbowałam pokazać bliższym kanały dotyczące zarządzania majątkiem, na co tylko przekręcali oczali i twierdzili że "umieją" (pomimo zdecydowanego braku jakichkolwiek umiejętności zarządzania majątkiem, moim skromnym zdaniem). Wasz kanał właśnie często jest oglądany i świetnie przekazujecie wiedzę, myślę że oni i nie tylko będą bardziej skłonni do wdrążenia wiedzy z filmu niż gdyby usłyszeli to od randoma : D
Kawał dobrej roboty!
Ja dla kontrastu jestem osobą, która czuje spory dyskomfort kupując rzeczy po zawyżonej cenie, lub rzeczy, które nie są mi niezbędne
Dla przykładu zapłacenie 20 zł za drinka w barze jest dla mnie mocno niekomfortowe, bo wiem, ile trzeba pracować na takie 20 zł, a także jakie inne rzeczy mógłbym za taką kwotę mieć.
Mam identycznie. Co tez do końca nie jest dobre. Pochodzę z biednej (również mentalnie) rodziny, gdzie każdy wydatek ponad niezbędny do życia traktowało sie jak fanaberie. Na studiach (dzienne, polibuda warszawska, informatyka - wiec ciężkie) musiałem podjąć prace, bo rodzice policzyli w małym mieście ze 600zl/msc wystarczy mi w Warszawie. Większość życia czułem sie jak gowno.
Sytuacje finansowa dałem radę odwrócić, obecnie mam zarobki na poziomie 30k/msc. Natomiast na przyjemności nadal nie umiem wydawać i mam za każdym razem wyrzuty sumienia. Zarobiłem w ten sposób na dwa mieszkania, ktoś by mógł powiedzieć ze to super - natomiast wcale nie uważam ze przesadna oszczędność to zaleta. Także wszystko z umiarem.
Dość dobre podejście choć trzeba sie w nim kontrolować, bo może prowadzić do skąpstwa, a to może sprawić że nie będziesz umiał cieszyć się z rzeczy.
Wiadomo, jak można kupić buty za 350zl zamiast za 700-800 to jest to dobre wyjście Ale nie zawsze warto oszczędzać tak, np na jedzeniu(kupując gorszej jakości czy śmieciowe) czy własnym zdrowiu.
Dobrze ze ja nie pije.
Za dwie dychy to ja klawiaturę do komputera se kupiłem. I mam ją już 1,5 roku i nadal pachnie chińską fabryką i jedyny minus to że litery znikają z przycisków.
Mi nie swojo jest kupować drogie ciuchy, lub jakieś inne drogie rzeczy bez potrzeby.
Dzięki temu ze umiem planować wydatki i oszczędzać, zdobyłem pieniądze na leczenie mojej żony która zachorowała na nowotwor. Publicznie nie chcą pomoc bo pis rozjebał służbę zdrowia.
Zdrowia dla zony❤😊
@@lnalna dziękuję za dobre słowo ❤️
Ta... wynajęcie mieszkania 2000 zł, a najniższa krajowa 2300 zł, ciekawe jak wtedy mieć wydatki, powyżej zarobku. Tyle można odłożyć, że hej.
Jeden z najbardziej wartościowych materiałów na tym kanale.
Oglądam was do obiadu od 50k subów, oby tak dalej!
Cała moja biografia w jednym odcinku.Pięknie
Dzięki tobie zacznę robić zapiski z wydatków i sprawdzę jak mi to pomoże :) a że akurat w tym lub przyszłym miesiącu będę (mam nadzieję) miał już stałą pracę, tak sytuacja finansowa mam nadzieje że będzie stabilniejsza
Moja babcia powiadała: pamiętaj rozchodzie, żyj z dochodem w zgodzie. Od lat zapisuję swoje dochody i wydatki. Unikam pożyczek i kredytów.
Po co zapisywac???
@@izadaniel8520 żeby kontrolować wydatki. Proste i praktyczne.
@@izadaniel8520 żeby wiedzieć kiedy będzie kumulacja wydatków
Zazdroszczę Ci, że nie masz żadnego drogiego hobby
@@braborgbraborg9112 nie mam i nie narzekam. W swoim czasie kupowałam dużo książek ale nie za pożyczki. Dużo też szło na dzieci, a nie było wtedy 500 plus. Miałam dochody z kilku źródeł.
Lubię Twoje filmiki 👍
Każde zarobki da się wydać.
Przydatny odcinek jak zawsze! Ten kanał to jedna z najlepszych rzeczy jakie mamy na polskim CZcams Dzięki za dobrą robotę
Dziękuję ci za ten materiał nie pochodzę z jakiejś bogatej rodziny więc przynajmniej będę wiedział jakich błędów nie popełniać!
Bardzo przydatny film. Wszystko zostało bardzo prosto i bardzo dobrze opisane.🙂
Ja już raz żyłem jak kloszard ciułając każdą jedną złotówkę na spłatę długów.
Kupowałem tylko to, co było ewidentnym musem.
Zapłaciłem za to zdrowiem a przełożony i tak mnie kopnął w 4 litery.
Musiałem zaciągnąć pożyczkę bo faktycznie nie byłem w stanie ani pracować, ani nie miałem środków do życia.
Straciłem przez to 6 lat życia i już teraz to się chyba z tego nie wygrzebie
Współczuć tylko pozostaje, jesteś ofiarą tego zgniłego systemu mam nadzieję że ci się w życiu ułoży gościu
Zaczynam mieć podobnie na razie -400 na koncie mimo tego że środki na transakcje były dalej się uczę pracy obecnie nie mam mimo tego że mam prawo jazdy moi rodzice mają 3 samochody nie chcą mi ich użyczyć w celach zarobkowych jest zima mieszkam na wsi praca jest ale nawet jeśli chciałbym wracać o autobusem to ostatni jest o 17 zwykle szkole kończę o 15 nie bardzo wiem co robić ale mimo wszystko liczę że będzie lepiej i się może jakoś ułoży. Trzymaj się kosmo może będzie lepiej!
Bo jedyny program na życie to mięć wszystko w dupie. Najlepiej sie na tym wychodzi.
Kosmos u mnie już podobnie. Nie kupuje jak nie muszę. Wolę siedzieć w domu bo jak wyjdę na spacer to zajączek o sklep a mimo tego dziura w kieszeniach pozostaje
Stary nwasd powraca !
Brakowało mi filmów starego formatu gdzie uczyłeś się życia z tych filmów
Rozumiem też że temat się wyczerpal i poszłeś lekko w inną stronę ❤️
Bardzo przydatna wiedza, ja na szczęście jestem osobą, która nie wydaje pochopnie wszystkich zarobionych pieniędzy na przyjemności, zawsze mi coś zostanie.
Każdy temat na tym kanale jest bardzo wartościowy
Kiedyś przeczytałam taka zabawna książkę" Wyznania zakupoholiczki" z niej wypływał jeden wniosek: jeśli lubisz zakupy, na które cię nie stać to zmień pracę i zarabiaj tyle aby cię było stać 😁😉
Niby proste ale tak bardzo trudne xd
Ale przecież nie ma takiej kwoty której zakupoholicy nie byliby w stanie rozjebać na zakupy 😂 Spójrz na przykład na sportowców czy aktorów... Niektórzy z nich przepierdalają miliony na zakupy😂
@@PrawilnaMordka domyślam się jak to działa, nagle zarabiasz milony dolarów, musisz się nimi nacieszyć , wydajesz na wszystko o czym marzyłeś ale bylo poza Twoim zasięgiem , i pewnie są dwie grupy ludzi , którzy nigdy nie mają umiaru i wydają na siebie na własne przyjemności i druga grupa ludzi, którzy w pewnym momencie mówią : chwilę, może opanuje swoją chciwość, zrobię coś dla innych, dla ludzkości? 😉 Nie mam problemu z bogatymi ludźmi, ktoś no ktoś musi być bogaty i kupować luksusowe rzeczy! Nawet w Polsce🙂
@@whatsyourstory81 Kto bogatemu zabroni?😉😂
@@PrawilnaMordka Mnie inspirują ludzie, ktorzy posiadają ogromne pieniądze i nie zwariowali. Ktorzy zrozumieli, że wolność to też umiejętność odmawiania sobie pewnych rzeczy. Skąd w nich taka dyscyplina , jak działa ich umysły ?
Więc rodzice zawsze w młodości mi powtarzali że pożyczka to pętla na szyję, i teraz kiedy sam się utrzymuję wiem że mieli rację
Ja dzięki kredytowi zmniejszyłem swoje koszty
@@windirster No więc masz rację, wyraziłem się zbyt ogólnie - jeśli wiesz jak mądrze później wykorzystać pożyczone pieniądze tak aby się zwróciły i masz z tego jeszcze profit to nie jest to najgorsze rozwiązanie. Ale niestety większość społeczeństwa tak średnio ogarnia nawet swoje bieżące wydatki i w rezultacie pracują dla banków. Pozdrawiam 🤓
dlatego nigdy nie wzięłam żadnej pożyczki, a mam 35lat
@Lucca Tr3 Mieszkanie oczywiście, na wynajmie w 5 lat straciłem około 100k. Płaciłem 1500, teraz place 300 odsetek i mogę zmniejszać ratę nadplacajac kredyt, jeszcze 2 lata i nie będę płacił nic.
@@bettysue5497 ja tez nigdy nie wziolem pozyczki i nie wierze ze polowa ludzi ma kredyt .🙂
Bardzo dobry film, o ile w niektórych filmach mamy rozbieżności w światopoglądzie to ten mogę śmiało każdemu polecić :)
Dobry temat,mam nadzieje ze pomoze kazdemu,ja osobiscie kontroluje wydatki od dluzszego czasu,chociaz czasami sie skusze na cos wiekszego
Fajny film! Na szczęście ja odkąd pamiętam mam wszystko w excelu i na bieżąco kontroluję wydatki miesięczne :) Szkoda, że nie uczą w szkole tego, pewnie byłoby znacznie mniej osób mocno zadłużonych.
Zajmij się pracą, nie żeń się, nie zakładaj rodziny, porzuć nałogi, żyj jak mnich. Jak się zarobisz, to nie będziesz miał czasu na wydawanie.
Jeśli potrafisz tak żyć - wygrałeś życie. Jeśli nie - kop się z życiem, zasuwaj w biologicznym kieracie ewolucji w zamian za odrobinę neuroprzekaźników ćpiących Ci mózg...
Przyjemności, nawet niewielkie, jak wakacje za granicą to jak alkohol. Fajnie, miło, przyjemnie, ale kac będzie. Przyjemność minie a na koncie kwota nie "odrośnie" sama.
Co innego inwestowanie czy wydawanie na rzeczy trwałe, które nie miną jak wakacyjny stan upojenia na brzegu basenu, jak np. dom czy firma, coś, co będziesz miał na codzień i z czego żyjesz. A jak już musisz się naje...ać w wakacje, to taniej będzie kupić skrzynkę wódki z popitką i przez tydzień leżeć napruty na kanapie w domu. Wrażenia takie same a koszty - symboliczne.
Cytat 1000-lecia - oryginał, rzecz 100% pewna: ktoś, kogo znam powiedział mi cos takiego: zrobili sobie przy domu coś solidnego, acz drogiego i wartego swojej ceny, na co mało kogo w okolicy stać. Od znajomego usłyszał "skąd Wy macie na to pieniądze, skoro my z mężem, nawet żeby pojechać na narty w Alpy musimy brać pożyczkę?" Odpowiedź była: "My nigdy w Alpach nie byliśmy..."
Jeśli są ludzie, którzy potrafią takie pytanie zadać, to już nic nie zdziwi.
Bardzo lubię takie rozwojowe materiały przez pewien czas miałam myśl póki nie jestem dorosły nie mieszkam sam a zarabiam to nie muszę dbać o wydatki ale pomyślałem o przyszłości i o tym jak te pieniądze które mógłbym teraz lekko wydać i nie ponieść konsekwencji mogą mi się przydać w przyszłości
Pomyśl o infalcji. Za 10 lat co ta kasa będzie warta cwaniaku. Dla przypomnienia minomalna w 90 była 600 zł. A co to teraz jest 600 zł ja się pytam.
Bóg Zapłać. Pozdrawiam.
Mam 15 lat i już teraz wiem że wrócę kiedyś do tego filmu dzięki bardzo
No bo masz 15 lat.
Młody, dobrze ze interesujesz się tak ważnymi tematami w tak młodym wieku, idź w to dalej, im wcześniej się rozwijasz tym lepiej dla Ciebie w dorosłym życiu :)
@@kruk2844
Jeśli sie rozwinie w dobrym kierunku. A kasa to nie wszystko.
nie wracaj, zacznij działać teraz, zacznij zapisywać przychody i wydatki
Oj tak, jak zaczniesz dzisiaj to szybciej wejdzie Ci to w krew i później już będzie to działać u Ciebie automatycznie.
To było dobre i wartościowe. Łapka dla Ciebie. Pozdrawiam serdecznie :)
W końcu coś naprawde potrzebnego te informacje to tylko czubek góry lodowej wiedzy o finansach. Bardzo mi się podobał ten odcinek i dlatego daje pierwszy mój komentarz na CZcams. Mam nadzieję że będzie jeszcze nie jedno nagranie związane z finansami i wiedzą o gospodarowaniu pieniędzmi. LICZĘ NA NASTĘPNE ODCINKI !!
Film mnie nie zaskakuje - ciężko jest utrzymywać dyscyplinę finansową, ale ona naprawdę pomaga.
Planowanie zawsze w życiu pomaga
Myślenie tylko na czym tu oszczędzić jest z założenia złe. Trzeba myśleć na czym więcej zarobić, bo co ci da to wielkie oszczędzenie kilku kilkunastu złotych jeśli dalej zarabiasz gówno? Nic. Ja osobiście jedzenia i innych wydatków na podstawowe utrzymanie sie nie licze, bo to zwyczajenie nie ma sensu, wiem że wydaje tyle ile musze, i nie zamierzam sobie obniżać poziomu życia. Większe wydatki to oczywiście inna sprawa
najgorsze co można zrobić to nie oszczedzać na rozrywkach i luksusowych dodatkach, a na podstawowych potrzebach jak jedzenie czy fizjologia.
@@kaka123150
Oszczędzanie ma sens skoro i tak oszczędności zje inflacja?
@@Antubis7 na long term zawsze lepiej jest inwestować niż odkładać. Ale jeśli nie operujemy dużymi kwotami i dużymi okresami czasu, to czemu by nie? Inflacja obecnie 9% w skali roku, czyli z dzisiaj odłożonej stówy za rok będzie 90 złotych. Jeśli przez ten rok co miesiąc będziesz odkładać stówę to stracimy łącznie kilkadziesiąt złotych, ale będziemy mieli odłożonego ponad tysiaka - a startowaliśmy z pułapu 0 złotych. Jeśli ktoś odkłada na rower a nie na mieszkanie to nie ma co się obecnie inflacji jeszcze bać.
@@kaka123150
Jeśli sie odkłada na cos konkretnego a nie dla samego odkładania.
Trzymanie zaoszczędzonej czyt. odłożonej kasy na koncie nie ma sensu. Pieniędzmi trzeba ciągle obracać i je inwestować, wypracowywać nimi sensowny zysk, mówiąc sensowny mam na myśli zyski po kilkanaście procent w skali miesiąca
Bardzo podoba mi się ten materiał, może dlatego, bo porusza dla mnie ciekawy temat finansów. Na pewno będzie przydatny dla wielu Polaków, którzy nie zostali odpowiednio przygotowani do dorosłego, odpowiedzialnego życia. LIKE
Takiego pomocnego materiału potrzebowałem! :) mi rozjaśnił, a znajomym otworzy oczy ;)
Świetny odcinek wszystko to prawda bo doświadczyłem tego na własnej skórze, sam miałem duże problemy z długami, źle to na mnie wpływało. Dopiero kiedy pojawiła się w moim życiu osoba która pomogła mi wyjść z długów po przez nauczenie mnie jak posiadać pieniądze i zarządzać budżetem, wtedy udało mi się samemu spłacić kilkadziesiąt tysięcy w rok! Od tamtej pory zbudowałem bardzo dużą poduszkę finansową, kontroluje wydatki, nie żyję ponad stan i śpię lepiej....
Ja zawsze liczę wszystko co zarabiam i wydaję. Raz nawet jak znalazłem pieniądze na ulicy to po przeliczeniu okazało się że brakuje
no i wszystko działa pięknie, wydatki stałe zaplanowane (kredyt na mieszkanie, opłaty) dodatkowe zaplanowane (żywność itp) i wpada "pan" Morawiecki z kolegami, prąd i gaz w górę, raty kredytów w górę i nagle z małej bo małej, ale jednak, poduszeczki finansowej robi się dziura :(
Lepsze to niż mega długi. Niezależnie od tego jaki jest rząd i ile bierze w podatkach to zawsze warto oszczędzać.
@@PrawilnaMordka z czego oszczędzac???? Chyba Mirawiecki może,bo nie dość że sprzedał swój majątek za gigantyczne pieniądze to jeszcze łupi biednych ludzi. A oni siedzą cicho jak barany
@@goodgirl3587 Jeśli zaczniesz notować swoje wydatki i przychody to zawsze znajdą się wydatki które są zbędne i których można uniknąć i coś odłożyć. Najważniejsze by odkładać na konto oszczędnościowe tuż po wypłacie najlepiej poprzez zlecenie comiesięcznych przelewów stałych które działają automatycznie.
@@PrawilnaMordka i wtedy pojawiają się wydatki niespodziewane - leki, awaria samochodu, itd. Nawet jak miesięcznie szacuję jakąś kwotę na tego typu rzeczy, to bardzo często pojawi się coś co wymaga większego wkładu finansowego i wtedy o odłożeniu możesz zapomnieć... zwłaszcza, że ceny rosną a pensje (poza minimalną) niekoniecznie
W starym , przedwojennym kawale na skarżącym się na takie problemy stary rabin radził młodemu żydowi - ty nie myśł , na czym oszczędzać bo dojdziesz do sciany . Myśł jak zarobić to dojdzuesz do zamożności .
W życiu każdego człowieka pojawiają się trudne chwile,myśle że dzięki takim materiałom będzie lżej „wstać na proste nogi”w takich sytuacjach
sama prawda. Dodam ze jeszcze warto w siebie inwestować, np studia to w dłuższej perspektywie przynosi wyższe dochody i daje wiedze
Od rozstania z żoną jestem w stanie oszczędzać około 4,5 tys. miesięcznie już po opłaceniu rachunków. Razem nie mieliśmy żadnych oszczędności.
Polecam pozbyć się pasożytów i życie zmienia się na lepsze.
A to jak wygrasz w totka co miesiąc? I co ci z tego samotnego życia?
Samotne życie > życie z pasożytem
@@WszystkoZajeteOMG409 Sam wybrał,albo sam sie zgodził.
@@Antubis7 Czasami nie wiesz na kogo trafisz. I tyle.
Jestem w wieku 13 lat i dobrze znać takie rady
Jeszcze dwa lata temu wydawałam wszystko co miałam , w końcu powiedziałam sobie dość !!! Rok zajęło mi układnie myśli, oraz powolne wychodzenie z „ dużych co miesięcznych wydatków na rzeczy, które nie potrzebowałam „ nie umiałam od razu tego rzucić i tyle, czułam, ze to potrzebuje choć tak nie było, po roku „układania myśli, i walki samej z soba by nie wydawać wszystkiego co mam, w końcu od listopada 2020 roku zaczęłam oszczędzać, wydaje tylko na to co naprawdę potrzebuje mam 23 lata i przez półtora roku uzbierałam 40’tysiecy 😍 może dla wielu z was to mała kwota, ale dla mnie to duże osiągniecie, zmieniłam swoją postawę do pieniądza i za nim coś kupię Przemyśle sprawę kilka razy czy aby na pewno tego potrzebuje. Z drugiej strony nadal nie odmawiam sobie przyjemności, i raz na jakiś czas zaszaleje dość ostro jeśli miałabym zrezygnować ze wszystkiego myśle ze kwota zaoszczędzona byłaby conajmniej podwójna. Co najważniejsze ZAPISUJE wydatki i przychody, jeśli masz coś odjąć i widzisz, ze tego nie ma o wiele trudniej jest coś wydać
Witam
Uwarzam , że jest to Podstawowa Wiedza , jaką powiniśmy dzieci
uczyć , już od najmłodszych lat !!!.
Pozdrawiam.
" Trzeba być gorszym, by potem stać się lepszym
Trzeba być głupim, by móc stać się mądrzejszym
...
By czuć upadek, z wysoka spaść trzeba
Być na dnie, by móc sięgnąć nieba
...
Wpierw trzeba odejść, żeby móc powrócić
Trzeba nic nie mieć, by chcieć swój los odwrócić"
Na sztos rzuciliśmy swój życia los, życia los!
Trzeba być dobrym, by być lepszym
Mądrym by być mądrzejszym
Być na dnie by poczuć upadek
Trzeba mieć pecha żeby los się odwrócił.
Dłuższe życie każdej pralki to calgon
Pan Glapiński powiedział, że nie musimy się martwić ekonomią, bo od tego jest rząd i ich specjaliści 😉
Prędzej swoje pieniądze powierzyłbym 5-latkowi, niż Głapińskiemu
@@nosaczpl7615 Pięciolatek dużo nie wyda😉 w przeciwieństwie do wymienionego pana😂
Najskuteczniejszą formą nauki o własnych finansach to własnoręczne płacenie podatków, nawet wspomagając się aplikacjami do wyliczania itp niesamowicie mocno to uświadamia człowieka o pieniądzach i rozliczaniu się. problemem większości ludzi (i ich finansów) jest to że nigdy nawet nie musieli się zastanawiać ile płacą tych podatków, raz w roku muszą wypełnić pit i to tyle (a pewnej klasie społecznej taka masowa niewiedza jest błogosławieństwem)
Konsultacje z doradca finansowym, nic nie kosztują, my zarabiamy prowizyjnie. Jesteśmy w stanie każdemu pomoc. Materiał niezwykle rzetelny i wartościowy.
RADA
Jak masz wydać na coś to przelicz ile godzin musisz na to pracować.
Śmieszyło mnie gdy widziałem ludzi zarabiających 15zł/h którzy regularnie zamawiali kebsa za 15-20zł .... godzina pracy zmarnowana, bo nie chciało się kanapki zrobić....
U mnie sprawdza się zasada "jak mam kupić coś dla przyjemności to wpierw policzę ile godzin muszę na to pracować". Zazwyczaj odechciewa mi się zakupu ;)
Bardzo ciekawe podejście ;)
o kurwa żal mi Ciebie twoje życie jest smętne jak gacie starego dziadka.Ja na przykład w ogóle nie jem nic .Bo jak policzę ile musze na to pracować to już mi sie odechciewa .ten film jest świetny dla biedaków, uczy jak dysponować swoją biedą
@@halemohalemo5741 zarabiaj tyle, żebyś nie musiał liczyć ile wydajesz na jedzenie.
@@halemohalemo5741 +1 pieniądze wydane w siebie nigdy nie są stratą i nie ma co żałować wydawać na siebie a zwłaszcza na Jedzenie
to po co w takim razie wogole pracowac ? zeby wszystkiego sobie odmawiac ?
A może by tak coś o własnej działalności, czy inwestowaniu powiedzieć? Bo
1. inaczej to nikła szansa na bogactwo
2. Inflacja gównopieniądza, którego jest 14x więcej na rynku niż 23lata temu
3. Są aktywa, czy pasywa które są bardziej twarde = mają ściśle określony wzrost/spadek podaży, patrz metale, bitcoin, niektóre akcje, obligacje, przedmioty trzymające wartość.
xD
największa szansa na bogactwo to urodzenie się w bogatej rodzinie, własna działalność to praktycznie nigdy nie jest prosta droga do trzepania kasy. Ad. 2 - w prlu dzieciom mówiło się że na swiecie są dwa rodzaje pieniędzy - prawdziwe i polskie. A skąd te dane o czternastokrotnym wzroście ilości pieniądza na rynku? IDZD? Ad.3 - nic nie ma "ściśle określonego wzrostu i spadku podaży", jakby coś miało to nikt by na tym nie bankrutował bo by wszyscy wiedzieli że za chwilę urośnie. Bitcoin trzymający wartość? xD kryptowaluty to jest spekulacja, jeśli mainstream masowo w coś wchodzi to znaczy że ten kto miał na tym zarobić już dawno swoje zarobił. Akcje jako trzymające wartość? top kek. Obligacje to też kiepski przykład.
@@kaka123150 Pierdole yt mi odpowiedź usuwa. Masz jakiś kontakt, żebym ci wysłał?
@@bartekqrtd jeśłi usuwa to pewnie przeginasz z wulgarną werbalizacją emocji i tbw w czytanie tego i to jeszcze na własnej skrzynce
@@kaka123150 Zdecydowanie nie. Żadnego wulgaryzmu, żadnej emocji tam nie było. Zwyczajne dane i informacje. Na drugim koncie też nie wchodzi. A twoje IDZD to NBP, możliwe że linka do raportów nie lubią. Wulgaryzmy to yt lubi, gorzej z przekazywaniem wiedzy (co się zmiania), czy tematyką inwestycyjną (tu zależy od tematu), religijną, płciową itp. Link do tego co chciałem ci przekazać : jak wklejam to wywala komentarz xd
@@bartekqrtd to bez kropki sie wkleja
Odkąd tylko zacząłem zarabiać prowadzę skoroszyt zarobki/wydatki miesięcznie i rocznie. Miałem kilka zawirowań życiowych, ale zawsze z własną poduszką. Przyznaję, że w moim przypadku spisywanie wydatków zaczęło się od niskich zarobków na początku mojej kariery zawodowej. Świadomy z musu i cieszę się, że mogłem nauczyć się tak skutecznie oszczędzać
Oszczędzanie to życie poniżej oczekiwań.
Przestań oszczędzać inwestuj w siebie, rozwój, wiedzę.
Na szczęście ja nigdy nie miałam długów ale zdarzało mi się jednak wydawać duże sumy na rzeczy nie pierwszej potrzeby. Przez to teraz żałuję bo mogłam więcej zaoszczędzić i odłożyć na plany na przyszłość. Świetny film , dużo wnosi do życia i wiele uświadamia 👍
Mieliśmy kiedyś coś takiego, jak podstawy przedsiębiorczości. Było tam o hossach, bessach, firmach, ale za ni cholerę nie przypominam sobie, by było o umiejętnym zarządzaniu domowym budżetem. 🤷♀️ Na szczęście jest internet i osoby, które dzielą się swoją wiedzą, jak np. Pan Marcin Iwuć i Pan Maciej Wieczorek. 👍 P.S. Wcale się nie dziwię, że ludzie nie chcą korzystać z takiej instytucji, zwanej MOPS/GOPS. Nie ma ona najlepszej opinii w społeczeństwie. Osobiście wybrałabym każde inne rozwiązanie, niż korzystanie z pomocy społecznej.
Na szczęście kilka miesięcy temu postanowiłem spełniać sie, a raczej próbować sie spełniać jako aktor głosowy. Moje postanowienia na życie to brak kredytów, wiem że zahacze o zwykłą robote, albo i nawet w niej zostane, jednak kredyt to ograniczenie własnej swobody, i szkoda na to życia. Nie pije także i nie pale, bo szkoda na to zdrowia i pieniędzy.
I tego wam życze na dziś ludzie. Nie marnujcie sobie żyć, i walczcie o najwyższe cele, zamiast owo życie tracić
Bardzo wartościowy 🙂👍 Poprosimy o więcej takich 🤑🤑
Brawo! Taki filmik powinien być puszczany obowiązkowo w każdej szkole.
Jak macie niezapłaconą karę za bilet z 2004 r. to też teraz mogą was dojechać: po 9 latach złożyli sprawę do sądu, a potem mogą znowu czekać 9 lat żeby złożyć sprawę do komornika.
Akurat roszczenie o niezapłacony bilet/ kara za jego brak przedawnia się po 1 roku, a ogólny okres przedawnienia z kc został skrócony na 6 lat, ale faktycznie trzeba uważać, bo od niektórych zobowiązania niebędziemy wolni nawet 12 lat i dłużej.
Niw ma czegoś takiego jak przedawnienie, oni nawet na starość cię dopadną .
@@aniadabrowska5314 🤣
Wystarczy spłacić sam koszt długu bez odsetek i on już nigdy nie urośnie.
@@sylwiaccc4189 pracowałam w windykacji więc pozwolę sobie sprostować.
Jak jest mandat to mają rok żeby skierować sprawę do sądu o nakaz zapłaty.
I potem kolejne 6 lat na danie tego do komornika.
Zwykle robią to od razu. I teraz albo komornik to zwindykuje albo umorzy .
I teraz od takiego umorzenia liczysz 6 lat do końca roku kalendarzowego czyli jeśli umorzenie było 7.02.2020 to dług się przedawni 31.12.2026 o 23:59
Natomiast jeśli w tym czasie zakład komunikacji to ponownie wyślę do komornika to takie wszczęcie przez niego działań będzie przerywało bieg przedawnienia i ponownie trzeba liczyć od umorzenia
Niestety, wychowałam się wśród ludzi, którzy żyli ‚dniem dzisiejszym’. Jak dostają zasiłek to w dwa dni potrafią wydać na pierdoły. Robiąc tym samym cała masę długów przez nie płacenie rachunków. Jak się ząb psuje, albo boli to lepiej wyrwać niż zaoszczędzić na dentystę, bo jak wygra w totka to wstawi sobie nowe. Nie widzą, że na te zakłady wydali już bardzo dużo pieniędzy. Ciągle liczą, że dostaną, wygrają albo zarobią miliony. Oczywiście w bardzo krótkim czasie, nie robiąc praktycznie nic. A jak już widzą, że komuś się powodzi no to przecież napewno kradnie, bo uczciwą pracą nie da się tyle zarobić. Może jakby w szkołach na pp było więcej o inwestowaniu takich sytuacji było by mniej.
Idę o zakłąd, że jak wygrają już w tego totolotka, to nie zdążą wstawić tych zębów zanim wpadną w długi jak góry.
@@pokrec prawdopobnie tak, ale przecież kto tam będzie myślał przyszłościowo jakoś.
Wartościowy materiał, sam dopiero wchodzę w dorosłe życie, przedemną w tym ,, dorosłym życiu" pierwsza wypłata za 5 dni. I będę starał się chociaż nie zawsze to wychodzi, kontrolować wydatki i tak jak powiedziane w filmie wiedzieć gdzie znikają moje pieniądze. Przykład w życiu mam ,ludzi którzy nimi nie umieją gospodarować, w tamtym roku sam całe zarobione w wakacje pieniądze rozwaliłem, i wiem ,że do niczego ta ,, chwila przyjemności" nie prowadzi ,bo potem był tylko smutek i zdenerwowanie co się z tymi pieniędzmi stało..., życzę każdemu aby układało się w tym życiu, i żebyśmy nie popadli w szarość i monotonnie... Z fartem✌
Takie tematy ZAWSZE są potrzebne, szczególnie jak są przystępne w odbiorze
długi to założenie rodziny i wyprowadzka od rodziców. przyczyna to koszty życia względem zarobków, nie musze niczego zapisywac bo nic nie zostaje co miesiąc od ponad 5 lat
Tego co w życiu ważne w szkole się nie dowiesz. Bardzo cenne podsumowanie
Zwłaszcza w Polsce
Bo właśnie po to są szkoły, żeby odciągać ludzi od tego co jest ważne i wgrywać nam różne programy
Szkola uczy pisac , liczyć czytać , tylko nie każdemu chce sie z tego korzystac . A za to nie ma co szkoły obwiniac .
Świetna robota! Czas zacząć edukacje finansową naszego społeczeństwa w rzetelny sposób jak ten filmik a nie jak pseudo guru od budowania bliźniaków.
Krótka anegdota akurat z mojego życia. W 2012 jak zacząłem prace w zawodzie a wypłatę miałem na poziomie 3500zł na ręke gdzie na życie w Warszawie dla jednej osoby zaraz po studiach nie było tak źle ale wiadomo nie był to przepych. W listopadzie tego roku dowiedziałem się, że dostaniemy 5000zł premii za super zakończony rok - oczywiście na głowę. Od razu wziąłem chwilówkę na buty które chciałem kupi ale nie było mnie stać - Jordany za 850zł. Chwilówkę trzeba było następnego miesiąca spłacić, my premii jednak nie dostaliśmy bo "szef się pomylił". Grudzień był bardzo smutny dla mnie, brak kasy na święta i wstyd z tym związany nauczył mnie tego, że nie wydajemy kasy której nie mamy, na rzeczy które nie poprawią naszego życia (nawet wygodne nie są) .
Tymczasem ja na studiach i moim rodzice o moim sposobie oszczędzania "On umrze z głodu ale z pełnym portfelem po brzegi, Skrudż to przy nim płotka" Serio nie rozumiem jak można nie panować nad wydawaniem pieniędzy, podobnie nie rozumiem uzależnienia od alkoholu.
Każdy ma swoje nałogi a co do budżetu. Ja myślałem że każdy myśli o kasie na czarną godzinę a nie życie do pierwszego.
To mało w zyciu widziales, skoro nie rozumiesz czegoś takiego jak nałóg czy problemy psychiczne.
Panowanie nad wydawaniem a chorobliwe skąpstwo to różnica.
Bieda zaczyna się w myśleniu "mi się nie uda", skrzywionej skromności i braku odwagi w sięganiu po swoje. Edukacja ekonomiczna jest tutaj drugoplanowa.
bieda zaczyna się w momencie urodzenia się w rodzinie biedaków/idiotów/jedno i drugie
wszysztkie dalsze decyzje są uwiązane do punktu startu
@@kaka123150 to typowe wytłumaczenie osoby, która nie chce wziąć odpowiedzialności za własne życie. Nic nie jest uwiązane oprócz tego co sobie sama/sam uwiążesz i się do tego przyzwyczaisz. To właśnie brak decyzji i lęk przed zmianą utrzymuje ludzi w biedzie.
@@graycolors2879 jeśli wszyscy wokół grają w pokera, a ty dostałeś karty do uno, to rzeczywiście masz wielkie pole do poprawy swojej sytuacji. Jeśli ktoś miał pieniądze a je przepierdzielił to owszem, jego decyzja i jego wina. Ale przedkładanie "mentalu" ponad warunki fizyczne to idiotyzm. To że pomyślisz sobie "mi się uda" zamiast "mi się nie uda" nie sprawi że ci się uda.
@@kaka123150 typowe myślenie ofiary "nie uda mi się, nie będę próbować". Lepiej już żyć w cichej desperacji.
@@graycolors2879 ja chce pracować całe życie na etacie bo tak mi wygodnie ale rzad powinien zmusić pracodawców żeby godnie płacili ludzia na etacie . Najbardziej mnie wkurwia myślenie przedsiębiorców że zainwestowali zaryzykowali i im się należy a ludzia którzy przez 160 godzin miesięcznie ciężko pracują już nie....
Mam nadzieję i wiarę, że dzięki informacjom zawartym na tym kanale, wiele osób wkrótce się wyedukuje, pospłaca długi, wyjdzie z nałogów i zacznie żyć zdrowo i bez stresu🙂
Trzymajcie się Polacy✌️🇵🇱
Informacje bardzo przydatne zwłaszcza dla kogoś kto nie ma edukacji finansowej czyli jak zarządzać własnym budżetem🤔. A każdy bogaty powie że sukces i tajemnica nie leży w tym ile zarabiasz ale ile wydajesz🤔. Pieniądz musi pracować ale te pieniądze trzeba mieć a zarabiając niewiele trzeba czasu aby uzbierać wystarczająca sumę by są na siebie zaczęła pracować🤔.
1. Ta, tylko że dla niektórych zwykłe koszty rachunków i jedzenia przekraczają przychody
Taa, bo ktoś ci da poradę... Xd
Ja w zeszłym roku zapytałam jak osiągnąć brak przymusu ekonomicznego. Odpowiedzi nie dostałam. Wywiązała się z tego pewna wymiana zdań... Ale odpowiedzi na pytanie nie dostałam. Tak, że tak... Nie ludzie ci nie pomogą. Nie chcą dzielić się sukcesem. Albo źle trafiałam
jeśli koszty rachunków co wyższe niż zarobki i z jakiegoś powodu nie możesz podnieść swojego dochodu to czas zrezygnować z luksusu i obniżyć rachunki.
@@RmX. z jakiego luksusu ? Ktoś jest sprzątaczka zarabia najniższa krajowa i nie ma na rachunki to wina pracodawcy a nie człowieka ze się nie krztalcil . Nie każdy może być wyuczony a każdy musi zaplacic rachunki
Ten odcinek powinien być reauploadowany MILION razy...
Dodawanie odejmowanie w szoku jestem że trzeba takie filmy tworzyc😊
Samo przesłanie jest bardzo wartościowe. Przed publikacją warto sprawdzić poprawność pisowni, literow (które są w matetiale) oraz znaczenie słowa ignorancja (które nie jest tożsame z czynnością zwaną ignorowaniem).
Smutne jest to by mieć mieszkanie w młodym wieku i nie na starość to trzeba się zadłużyć lub mieć bogatych rodziców...
Albo zaryzykować i otworzyć firmę (choć w Polsce po nowym wale to bardzo utrudnione xD
Bieda wywodzi się z umysłu nie z portfela. Ktoś głupi i biedny mentalnie przepierniczy milion złotych, a osoba umiejąca wytworzyć bogactwo to i mając na start 100 zł po czasie będzie bogata.
Dokładnie! Nawet jak osoba, która zarobiła dużo pieniędzy i w jakiś sposób je straciła, to będzie w stanie zarobić je na nowo, bo wie jak to zrobić. Dlatego biedakom powinno się dawać wędkę zamiast ryby, bo nawet mimo wygrania na loterii szybko wrócą do biedy
Weź jeszcze pod uwagę okoliczności.
@Yyy Rrt
Nie żyjemy w Kalifornii. Nie każdy umie śpiewać.
wartościowy odcinek , dzięki
Super odcinek. Dzięki
jak zobaczyłam te liczby "długów" i ile ludzi je ma to aż mi dziwnie że nie mam żadnych i mam oszczędności. strasznie dziwne uczucie... takie ciarki, strach, smutek, współczucie i zdziwienie jednocześnie.
Albo dobrze zarabiasz, albo dobrze zarządzasz, może to i to.
Kurde fajne masz te filmy, ciekawe i ważne tematy. Jedynym problemem według mnie jest to że mówisz kompletnie bez emocji, co powoduje że w ok. 2 minucie filmu już mi się nudzi. Takto git ;)
Agencja zoomera lolec. Chłopie to są filmu których jedynym celem jest to żeby przekazać informacje, a nie sprawić byś doznał ekstazy pod wpływem emoji.
jak chcesz emocji to sobie obejrzyj friza jak robi z siebie debila
Och Zeus Zeus co z ciebie wyrośnie ?
Rzuciliscie się na niego, a tu chodzi o utrzymanie uwagi człowieka. Dlaczego np tak trudno jest słuchać nauczyciela na lekcji? Bo gada cały czas w jednolitym tonie i bez emocji, tu jest to samo
@@toby6029 Nikt się na nikogo nie rzuca lolec. Z nauczycielem dobra analogia, ale dalej nie zmienia to faktu, że nie słuchasz go, żeby się dobrze bawić, tylko słuchasz, żeby zdobyć informacje. Taki przekaz musi być jak najbardziej obiektywny, ponieważ u różnych ludzi te same rzeczy wywołują różne emocję, więc mimo wszystko autor jakiejś wypowiedzi, jeśli używałby emocji, trafiłby do którejś grupy, czy tego chce czy nie.
Super material! Mysle ze ten problem Dobrze obrazuje ksiazka pt. Bogaty ojciec, biedny ojciec Roberta Kiyosaki. W ktorej mowi ze biedny ojciec uwazal ze nie wypada mowic o pieniadzach przy stole natomiast bogaty ojczym uwazal ze po co mowic o rzeczach nieistotnych wiec wolal mowic o pieniadzach. Pozdrawiam serdecznie!