Pozytywna Dyscyplina i Twój przedszkolak - odcinek 2

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 27. 04. 2019
  • 🌼🌺Zróbmy drugi krok ku Pozytywnej Dyscyplinie.
    Jako rodzice zadajemy sobie mnóstwo pytań:
    ➡ Czy istnieje jedno podejście do wychowania dobre dla różnych rodzin i dzieci?
    ➡ Co z różnicami w podejściu między rodzicami?
    ➡ Co jest ważniejsze: skuteczność, czy długofalowe podejście?
    ➡ Czy jeśli działamy w imię miłości, to możemy popełniać błędy?
    ➡ Czy wolno przyznawać się do błędu przed dzieckiem?
    Na te i inne pytania odpowiem w drugim odcinku wyzwania #OgarnijPrzedszkolaka.
    🌼🌺A to wszystko zupełnie za darmo.😍
    ZAPISZ SIĘ: a dostaniesz BEZPŁATNIE pierwszy rozdział książki “Pozytywna Dyscyplina dla przedszkolaków”
    aktualnosci.pozytywnadyscyplin...
    #OgarnijPrzedszkolaka
    Prowadzi: Joanna Baranowska, prekursorka Pozytywnej Dyscypliny w Polsce
    🌺Zamów książkę: bit.ly/2V2ZvLa
    🌼Zapisz się na wyzwanie: aktualnosci.pozytywnadyscyplin...
    🌸Obejrzyj wszystkie filmy i zasubskrybuj kanał: / pozytywnadyscyplina

Komentáře • 12

  • @poczytajmimarto
    @poczytajmimarto Před rokem

    Świetnie powiedziane! 🥰🥰🥰

  • @krystynamojsiej5093
    @krystynamojsiej5093 Před 5 lety

    Piekne okulary . Bardzo ciekawe Dziekuje bardzo za te niesamowite ,màdre wykłady . Pragnelabym sie wiecej nauczyc w te macie pozytywnej dyscypliny.

  • @zrecyklingu_pl
    @zrecyklingu_pl Před 5 lety +2

    Uprzejmość i stanowczość jednocześnie 😁👍 dlaczego ja na to sama nie wpadłam 😉

  • @Natalia-zi2zi
    @Natalia-zi2zi Před 5 lety

    Asiu z przyjemnością się Ciebie słucha 🥰 masz taki łagodny i kojący głos. Chciałabym umieć takim tonem mówić do swoich dzieci. Tymczasem mam wrażenie ze ja zawsze mówię nerwowo, wręcz podniesionym głosem gdy tylko chce zwrócić mu uwagę, a nawet nie tylko - w ogóle mam taki irytujący ton głosu... jak się nauczyć mówić do dziecka w taki łagodny sposób?

  • @krystynamojsiej5093
    @krystynamojsiej5093 Před 5 lety

    Moje pytanie czy mozna stosowac pozytywna dyscypl8ne w kontakt ach z doroslymi dzieccmi.? Czy sa ksiazki na ten temat.? Pozdrawiam serdecznie i dziekujé.

  • @erneststepniak4559
    @erneststepniak4559 Před 3 lety +2

    Co w przypadku kiedy daję dziecku wybór typu ubierasz najpierw buty czy kurtkę? Albo posprzatasz sam czy ze mną, a Ono i tak odmawia ...

    • @aggakot
      @aggakot Před 2 lety

      dokładnie tak.

    • @danycosmos4255
      @danycosmos4255 Před rokem

      To wszystko zależy z czego wypływa "opór" lub "upór". Dorosły opiekun powinien nauczyć się obserwować siebie i dziecko. Diagnoza to podstawa do wprowadzania zmian, ulepszeń i naprawy.
      Trzeba szukać i rozumieć co może być powodem reakcji obronnych dziecka. Całe życie korzystamy z mechanizmów obronnych. Robi to dorosły i dziecko. Dziecko i dorosły robi to z konkretnego powodu, ale nie koniecznie wie z jakiego.
      Dziecko na pewnym etapie jest jakoś już uwarunkowane a pewne nawyki i opór są wzmocnione.
      Może zapytaj dziecko czemu nie chce się ubrać. Bądź obok. Poczuj jego niechęć, przyjmij to. Daj mu odczuć że czujesz to. Zapytaj i co teraz? To nie musi prowadzić do rozwiązania sytuacji, ale pokażesz dziecku , że nie musi budować ściany ani jej wzmacniać. Nawet jak dziecko nie wie czemu nie chce iść. Zrozum, że nie chce. My też czasami nie chcemy. Też chcemy na wyjście pokazać język. Pokażesz mu że nie pchasz go do niczego. Nas dorosłych system pcha by dziecko wyszło na dwór w przedszkolu bo tak napisano, albo musi wyjść z domu do przedszkola bo idziemy do pracy. Jedna uwaga. Zgadzamy się na posiadanie dziecka to zgadzamy się na wyzwania wychowawcze i trudności. Tego się nie ominie. Nie ma szans. Swojej jednak frustracji nie wrzucajmy na dzieci. One się dopiero wychowują i uczą, z nami uczą się jak radzić sobie z napięciem i frustracją. Gorzej jak rodzic sobie z tym nie radzi. Stąd na początku pisałem, że przede wszystkim obserwacja nie tylko dziecka ale i siebie. To podstawa.
      Jeśli przy ubieraniu nie jest to problem z waszą relacją, że dziecko żywi niechęć do współpracy to albo to choroba przez którą dziecko nie chce się ubrać lub nacisk w "pozornym wyborze" itp. Czasami pozorny wybór jest źle stosowany. Nie brzmi jak wybór, ale jak przymus, rozkaz. Warto poczytać czym jest "noga w drzwiach". Małymi krokami do celu. Podasz mi buta? Please? :) Sznorowka mi ucieka , ratunku 😊...pomożesz? A jakiego ty masz buta? Większy od mojego? A wchodzi ci na stopę?...
      Możesz również zastosować "podpowiedzi". Dziecko czasami nie jest w stanie wyrazić słowami tak jak my czemu nie chce się ubrać. Lub po prostu nie wie nic, jest osowiałe. Może to być kwestia również sensoryczna. Może coś je uwiera, nie lubi procesu zakładania ubrań itp. Można spróbować zastosować trochę humor i pomoc lub odwrócenie roli.
      Pomożesz mi nałożyć buta? Wzmocnieniem czyli podziękowaniem będzie przyklaśniecie, przybicie piątki dziecku, że dobrą robotę zrobiło. Dzieci cieszą się jak wykonają jakąś sekwencję która kończy się sukcesem, dokończeniem (więcej czytaj o Zeigarnik efekt). Kochany? A ty umiesz założyć buta czy mogę też Ci pomóc i zobaczysz czy mi się uda? Wchodzisz w relację, współpracę. Może mogą być rakietą która wlatuje.
      Możemy też porozmawiać z butem który do nas dzwoni do np. Zosi i oboje nasłuchujecie co mówi , podpowiada o co pyta i razem szukacie z dzieckiem rozwiązania czy but niewygodny itp. Pytać czy to prawda , że trochę uwiera i jak lepsze skarpetki się założy to będzie lepiej? Czasochłonne? To może wcześniej wstawajmy. Sorry ale to rodzicielstwo.
      Czasami dziecko faktycznie wyjdzie ze strefy oporu widząc że nie ma przed czym się bronić. Wyjdzie ze smutku bo pojawił się niewymuszony humor, wybór , brak sugerowania. One nie powodują oporu. Chyba, że opór jest związany z brakiem bliskości, odejściem rodzica, poczuciem krzywdy itp. Dziecko może buntować się bo ma wyczerpaną baterię bliskości. Czasami przytulenie pomaga. Zamiast wskakiwać od razu z "pozornym wyborem" czyli co ubrać najpierw; co dziecko ma założyć, czy jak szybko ma coś posprzątać to możemy dać mu uwagę. Możemy przekierować uwagę z klocków na siebie, przytulić się, klasnąć rączkami jakąś rymowankę, dać trochę wody, powiedzieć brakuje mi Ciebie. Po chwili relacja z klockami osłabnie. Bo trzeba uważać gdy dziecko nabywa nowej kompetencji a my mu przeszkadzamy w jego warsztacie a ono się właśnie spolaryzowało. Tylko silna relacja z dzieckiem może to zatrzymać w chwilę. Czasem jednak to dłuższa droga. Nauczenie dziecka sekwencji miłych kroków w rutynie jest bardzo ważne. Pamiętajmy. One się uczą!
      Są trzy powodu dla których dziecko może być w stanie buntu. 1. Potrzebuje uregulować emocje 2. Pogłębić, naprawić lub zbudować więź 3. Albo chce zdobyć nowe kompetencje i się spolaryzowało na czymś a my to nagle odcinamy (wtedy warto przemyśleć plan dzialania-patrz wyżej).
      To tylko część jaką mogę zasugerować. Jest łatwiej jak się popraktykuje i przepracuje swoje trudne kawałki i zrozumie zależności i sekwencje a także jak działa wzmocnienie. Zapraszam na FB: Głos montessoriański

  • @joannajoanna7396
    @joannajoanna7396 Před 5 lety

    wychodzę z ulgą... bo w moim odczuciu za często zdarza mi się nie stosować PD w odpowiedzi na trudne emocje córki...jedyne do czego jestem w stanie wrócić to do zasad 3P przyznania się do błędu...wtedy przynajmniej odczuwam ulgę, że jestem w stanie naprawiać relacje z dzieckiem...

    • @POZYTYWNADYSCYPLINA
      @POZYTYWNADYSCYPLINA  Před 5 lety

      Dlatego właśnie 3 P są kartą nr 1 w talii Narzędzi. Stosuję 3 razy dziennie..

  • @paulas310
    @paulas310 Před 5 lety +1

    O tak. Moja 2.5 latka zawsze musi być pierwsza i musi sama odkręcić pastę czy wziąć szklankę że stołu. Jak zrobię to za nią to jest po prostu katastrofa i histeria..