Czym różnią się Autostrady od Dróg Ekspresowych
Vložit
- čas přidán 25. 08. 2020
- bit.ly/3tSXkcs - polecana sieć kantorów kryptowalut
bit.ly/3HTilJO - znajdź najbliższy bitomat
bit.ly/3biNr18 - sprzedaż złota i srebra inwestycyjnego
bit.ly/3NhlRyq - sklep z kryptowalutowymi gadżetami
Zacznij wspierać ten kanał, a dostaniesz te bonusy:
patronite.pl/AutostradyPolska
/ @autostradypolska1978
/ autostrady_pol
/ 378397522252148
2:55
Fajny materiał. Uwaga natury polonistycznej: określenie "ilość" używane jest tylko do rzeczowników niepoliczalnych (energia, woda, ładunek), a do policzalnych, jak autostrada, kilometry etc. tylko: "liczba". Każde inne zastosowanie to błąd. Mimo że powszechny, ale błąd.
Ja bym usunął niestosowane zasady jak prawo do robienia skrzyżowań na ekspresówkach dwujezdniowych i podniósł im prędkość maksymalną do 130 km/h, no i zmienił znaki na niebieskie. Natomiast na autostradach zniósłbym prędkość maksymalną (ustalając prędkość zalecaną na 150 km/h). Można też zwiększyć odległości między węzłami na ekspresówkach do 2 km w sytuacjach wyjątkowych zamiast 1,5. Pomijam samą budowę węzłów, która i tu, i tu jest słaba.
A4 Wrocław - Krzyżowa - pas awaryjny ma grubość tej białej lini po prawej strony drogi :D
Z różnic warto przytoczyć ciekawostkę, że na autostradach występują znaki z grupy wielkości wielkich, a na drogach ekspresowych, podobnie jak na dwujezdniowych dróg poza obszarem zabudowanym - duże.
Osobiście jestem zdania, że powinniśmy pójść drogą Czechów i zintegrować większość S-ek z siecią autostrad. Oznaczenie drogi ekspresowej zostawiłbym jako alternatywę dla "trójzakazu", czyli podobnie, jak w Niemczech. O parametrach S-ek i tym, że byłyby one autostradami w połowie krajów europejskich naklepano już tyle komentarzy, że bez sensu się powtarzać. Czego jednak prawie nikt nie zauważył, to semantyka tych oznaczeń. W naszym prawie droga klasy "S" to niejako klasa "drugiej kategorii", taka "nieco gorsza autostrada". Systematyka oznaczeń pogłębia jeszcze bardziej tę dysproporcję - przez zielone drogowskazy drogi ekspresowe zostały wrzucone do jednego worka ze zwykłymi kolizyjnymi drogami. Logicznym by było, iż drogi ekspresowe powinny pełnić rolę łączników międzyautostradowych, o znaczeniu bardziej lokalnym. Tymczasem w Polsce spora część ruchu międzynarodowego jedzie po S-kach (S3, S6, S8, S19), kuriozalnie wygląda przy tym fakt istnienia dwóch autostrad (A6 i A8) o znaczeniu stricte lokalnym.
Odpowiedzi na pytania, które nurtowały mnie od lat. Świetna treść. Pozdrowienia z kolebki polskości
W teorii wszystko ładnie, pięknie i w miarę logicznie. W praktyce bałagan jest straszny. Autostradami są np: A4 Wrocław-Krzyżowa, A4 obwodnica Krakowa, A6, A18 czy A1koło Piotrkowa (obecnie remontowany) o standardzie dużo niższym od wielu nowo budowanych dróg ekspresowych. I tym sposobem jak ktoś zjeżdża z A4 we Wrocławiu i kontynuuje podróż S8 w kierunku Warszawy to może zastanawiać się czy czasem ktoś znaków nie zamienił...
Tak trzymaj! Nareszcie ktoś z branży podejmuje tematy dróg A/S ich przebiegu i oznakowania na YT zachęcając przy tym do dyskusji. W mojej prywatnej opinii podział drogi na A/S jest nieporozumieniem, podział w dużej mierze wynika z dawno już nieaktualnych i odrealnionych założeń z lat 90. Moje ulubione sytuacje to kiedy autostrada przestaje być autostradą bo miasto i staje się eSką - A2/S2 lub eSka przestaje być eSką bo miasto i staje się autostradą A8/S8. Po co zdublowana numeracja na S6/A6, S1/A1, S2/A2, S8/A8? Ten sam kolor znaków na drogach krajowych i eSkach to też mankament. Czeskie rozwiązanie wydaje mi się najrozsądniejsze - wszystkie eSki zostają Autostradami, przeciętny użytkownik drogi nie ma pojęcia o różnicach technicznych pomiędzy drogami A/S i oprócz wąskiego grona drogowych fetyszystów nie odczuwa różnicy komfortu podróży.
Cena w budowie drogi ekspresowej i autostrady jest zdecydowanie inna. Wynika to głównie z wymogów co do promienia zakrętów i wzniesień. Mianowicie wykup gruntów ( nie ma opcji żeby poprowadzić jej w śladzie drogi istniejącej- tak jak to ma miejsce w przypadku drogi ekspresowej) i gigantyczna różnica w kosztach niwelowania wzniesień.
Niczym. Głupotą Rządzących nie doceniając tego co mają. W Niemczech to były by Autobany. S powinne mieć rzeczywiście kolizyjne skrzyżowania. Następna sprawą jedni płacą słono za Autostrady a drudzy za S ki za darmo. Polski Stan umysłu.
Super Program , dzieki
Na A1 zjazd odległość między węzłami Piekar Śląskich a Bytomiem to niecały kilometr
dzieki, dla mnie ciekawe informacje
W filmie tym przedstawiłem różnice, jakie są między autostradami a drogami ekspresowymi w Polsce.
Od kilku lat jeźdzę po włoskich "ekspresówkach" i autostradach. Rzeczywiście polskie Ski biją włoskie autostrady na głowę chyba pod każdym względem. Natomiast są to drogi najczęściej budowane dekady temu.
Ciekawy filmik, pozdrawiam
Super robota. Niby wiedziałem wiekszosc, ale fajnie to podsumowales.
Powinni zrobić to samo co zrobiono kiedyś w Czechach czyli wszystkie drogi szybkiego ruchu zrównać do jednej klasy autostrad, bo to tworzy tylko niepotrzebny burdel
Dziękuję za wyjaśnienie, właśnie zadałem sobie to pytanie.