Wywiad ze Zbigniewem Jakubasem, część I, #23 POZA PARKIETEM
Vložit
- čas přidán 30. 03. 2017
- O ponad 30-letnim doświadczeniu, znaczeniu zaufania, szczęścia i przypadku w biznesie, a także o współpracy z Hugo Boss czy Siemens Zbigniew Jakubas w pierwszej części rozmowy z Pawłem Cymcykiem.
świetna rozmowa. Masz Pawle bardzo dobra cechę - pozwalasz mówić swojemu rozmówcy, nie kończąc za niego zdań, nie wtrącając się.
Dokładnie, jestem tu pierwszy raz, a już mi się podoba.
Piękny wykład, inne czasy, niesamowita historia i bardzo dobry człowiek. Aż chciałoby się z nim spotkać.. podać rękę i nauczyć czegoś więcej.
Dziękuje wam bardzo za rozmowę z tym człowiekiem jest to dla mnie niesamowicie ważny wywiad, a pan Zbigniew Jakubas to moj autorytet
Dzięki za ciekawie przeprowadzony wywiad.
Strasznie Ci dziękuję za ten wywiad
świetny wywiad!
Łapka w górę w ciemno :) posłuchać o doświadczeniach takiego biznesmena to jest coś :)
Wow!!!
Świetny wywiad.
Szkoda że mój pan prezes który współpracuje z IKEA nie ma takiego kontaktu ze swoimi ludźmi a kadra zarządzająca rujnuje firmę. Fatalna atmosfera wśród ludzi gdzie pracują od początku istnienia tej firmy jak i wieloletni pracownicy są pomiatani. Wśród dolnej kadry zarządzającej kierowników liderów i managerów robią się kilki nie do ruszenia. Liderzy pomiatają swoimi pracownikami którzy stażem pracy dorównują ich wiekiem. Zbudowane imperium od zera pana prezesa są sponiewierane przez mało inteligentną kadrę i bezduszną. Życzę swojemu prezesowi naprawdę dużo zdrowia ponieważ stworzył coś wielkiego z niczego i panu Zbigniewowi również zdrowia i wyrazy szacunku i uznania.
Odnośnie kultury organizacji/ stylu życiowego, to też sporo nauczyłem się od Niemców, ale to już nie te Niemcy (trochę się zepsuli i paradoksalnie mówili, ze to niemożliwe, że jestem Polakiem; bardzo przykry "komplement").
Dlatego Szwajcaria pozostaje "zieloną wyspą", a nawet momentami "inną galaktyką", ale tutaj jest kluczowy paradoks- im bardziej lubią Ciebie tam, tym mniej pasuje się do przytłaczającej większości naszych firm, gdzie jest mniejsza/ większa patologia społeczna...
Oczywiście można wyjechać do Szwajcarii i mieć święty spokój i nie tłumaczyć ludziom, żeby nie kłamali i nie manipulowali (w korpo to jakby powiedzieć, że wczoraj widziałem UFO), że nie jest się słoniem, jednak dużo jest prawdy w filozofii, że jednak nie jest wskazane opuszczanie gniazda (ziemi/ ojczyzny), ale jest też proza życia- czasami nie ma wyjścia (ale to ostateczność).
To nie tak...
Jednym z głównych sensów życia/ spełnienia dla dojrzałego i- przynajmniej w miarę 😅😉- zdrowego mężczyzny, jest właśnie branie coraz większej odpowiedzialności za ludzi/ kreowanie otaczającego świata, etc.(zataczać coraz większe kręgi wpływu, aż "zakończy swoją walkę", dlatego nie planuję całkowicie wybierać się na emeryturę ;), ale nie może to być ponad jego stan możliwości psychicznych, bo to go wykończy, a jak zajedzie się kurę, to już wcale nie będzie jajek.
A im większa odpowiedzialność, tym większe pieniądze, czyli do działa odwrotnie, niż powiedziałeś...
*Oczywiście można zarobić pieniądze i nie brać odpowiedzialności, jak spekulanci, ale oni wtedy zaniedbują swój rozwój jako mężczyzna i- ze względu, że nie rozwijają się progresywnie- stają się infantylni (w swojej kategorii wiekowej).
Dlatego też lepiej, gdy mężczyzna ma rodzinę, a jeżeli nie, to musi stać się "przybranym ojcem dla innych" (pomagać innym ludziom w rozwoju/ trudnościach, etc.)
Pozdrawiam
18:00 15 kwiecien ,a 15 wrzesien to 5 miesiecy. Nie 6. Czepiam szczegołow?Jak by cos to mozna do mnie pisac. 20% dluzej organizacja trwala lub o 1/6 źle wyliczona. To prawie 17%. Zarabiajac miliony o tyle sie pomylic to sporo strat. Moge pomoc zapobiegac takim stratom :)