RÓŻNICA: Imprezowanie według Irlandczyków i Polaków
Vložit
- čas přidán 21. 06. 2015
- Nie zapomnij zostawić kciuka w górę, jeśli filmik Ci się spodobał.
Dziś kilka słów o tym jak imprezują Irlandczycy i czym przy tym różnią się od Polaków.
Jeśli spodobał Ci się filmik to subskrybuj mój kanał.
Mój Facebook: / 192761110737098
Mój Instagram: / pannajoannamakeup
___
CO MAM NA SOBIE:
Kimono - Sheinside
Top - H&M
Kolczyki - Apart
Zegarek - MK5055
Bransoletki - Alex and Ani, Goti
Naszyjnik - Apart
Pierścionek - Prezent od babci
Pomadka - MAC, Candy Yum Yum
Lakier - Barry M, Gelly Nail Paint, Blueberry
Okulary - Michael Kors
Pozdrawiam z Hiszpanii, gdzie kluby otwierają się o 2, a imprezy kończą o 10 nad ranem p:
Juszes i to jest prawidłowe! Fiesta es fiesta!
Juszes Zazdro :P.
Juszes i kolacje je sie po 22 hyhy :D znam to znam :D
+Juszes nieźle:)
jeeny super sie ciebie slucha i mega interesujace sa te roznice miedzy Polska a Irlandia
Tez zaczelam taka serie na swoim kanale haha tylko o szkocji :) bo mimo ze jestem tu juz 5 lat to nadal czuje roznice. Fakt faktem kiepska jest impreza ktora konczy sie przed polnoca :) no i zauwazylam ze tu sie nie tanczy, tylko siedzi , pije i gada .
Suzanne Marie Dokładnie tak, lipa :P.
Fajny temat 😂
Nie lubie tańczyć więc myślę, że Irlandia byłaby dla mnie idealna. Ciekawe jak jest w Wielkiej Brytanii ktoś coś opowie ? :)
Honorata Sala Myślę, że byś się odnalazła :).
Honorata Sala
W UK podobnie. Też nie znoszę tańczyć, więc mi to pasuje. Zresztą w UK dominują gastropubs, więc możesz słuchać muzy, pić i jeść jak zgłodniejesz.
A jako rodowita Wrocławianka najbardziej kochałam puby pod nasypem. Niepolda nie znosiłam :)
Honorata Sala W UK jest jak z większością - spory mix. Ja też nie należę do osób, których głównym założeniem imprezy jest taniec. Są typowe puby, gdzie idziemy wyłącznie pić i rozmawiać, są miejsca, gdzie można się napić, ale i najjeść, są i typowe kluby (bardzo zbliżone do PL), gdzie trwa typowa impreza ze światłami, dj'em i ostrymi łupankami - każdy znajdzie coś dla siebie :)
Kajeczkaa o dziękuję za odpowiedź. To wspaniale, że jest tyle możliwości. Na pewno coś znajdę dla siebie :)
Irlandczycy zazwyczaj mają before w pubach po czym idą do klubów, które są otwarte do 3-4. Jest bardzo dużo klubów, gdzie grają muzykę clubową, techno itp. :)
maj tuha No 3 to czasem bywał początek imprezy :P.
OOooo to to to dokladnie, chodniki to straaaszny widok w niedzielne poranki, w Szkocji rowniez.
Jak ja Cię doskonale rozumiem... Godzina 2 i dziękujemy, dobranoc... Pozdrowienia z Balliny Co.Tipperary :)
Ooo super, prosiłam o to i jest! Już oglądam! :)
Świetna seria!
Zdecydowanie impreza z prawdziwego zdarzenia! :D
lubię pójść ze znajomymi po zajęciach/ wieczorem posiedzieć i pogadać o głupotach przy piwku w barze, ale dobrą dłuuuugaśną imprezą z tańcami oczywiście nie pogardzę! :P biforki obowiązkowe i to nie tylko ze względu na oszczędności, po prostu na tzw. "rozruszanie się" :D
Bardzo fajna seria !
Puby były i są "centrum" spotkań irlandczyków. Jeśli jedziesz gdzies za wieksze miasto to często gęsto można spotkać 1-2-3 domki i przynajmniej jeden pub. I na takiej kilku-domkowej wiosce to wlasnie pub byl miejscem spotkan. Jak sasiedzi mieszkaja od siebie kilka-nascie km od siebie to wlasnie w takim pubie codziennie zwykle sie spotykali przy piwie pogadac. Zakorzenilo sie i zostalo w mlodszym pokoleniu. Chociaz nie wyginelo bo dalej tak sie dzieje. Mieszkam na wiosce gdzie mamy dwa osiedla i mase farmerskich domkow....i 10 pubow. Starsi ludzie codziennie wychodza wieczorem z domow i ida do pabu...pogadac, pograc w bilard itp. Cos jak nasze wyjscie do kawiarni hehe
Badz co badz, tez mi brakuje polskich imprez...
Polskie imprezy i kluby to jest to :)
Wydaje mi się, że to raczej kwestia tego co kto lubi i jakich ma znajomych wokół siebie niż kraju czy miasta ;) Obecnie mieszkam w Olsztynie i mam masę znajomych, którzy imprezują tak jak ty to robiłaś, natomiast ja nie robię tego wcale bo wolę domówki w godzinach 18-24 też tańczymy i jest zabawa! Świetny pomysł na serię ale może lepiej pokazać to co nas wszystkich łączy
Agata Staniszewska Łączy chyba nas zbyt wiele żeby to pokazywać w filmikach :).
kocham muzykę na żywo w barach zwłaszcza rockową.
Sopot najlepszy jesli chodzi o imprezy
O raju opisujesz dokładnie takie imprezy na jakie chodziłam całe studia co tydzień (Warszawa) , masakra :D before, impreza, a jeszcze o 5 nad ranem po wyjściu z klubu całą ekipa na kebaba, a ci co byli na studiach zaocznych zdążyli jeszcze po całonocnym balecie na kacyku na 8:15 na zajęcia na uczelnię :D do tej pory nie wiem jak dawaliśmy radę... młodość po prostu młodość :) To co opisujesz jako imprezy irlandzkie, to u nas były po prostu wyjścia na krótkie piwo w tygodniu. Gdyby wiedzieli co tracą to od razu by wprowadzili normalne imprezy :)
***** Dokładnie tak :P. A co do młodości to się zgadzam :P.
***** Widzę, że cała Warszawka baluje podobnie, haha :) Kebs zawsze na propsie :D
Kajeczkaa
yeah ;)
Troche masz racji a troche nie. Zdarzylo mi sie tu byc w pubie gdzie grano utwory queen czy oasis i nagle caly pub wstawal na nogi, spiewal i to tak, ze mialo sie gesia skore na ciele, bo dodac trzeba, ze wiekszosc Irlandczykow ma piekne glosy i stawanie z nimi w szranki na karaoke to wyzwanie. W kazdym razie klimat jest nie do opisania. Bylam tez na imprezach tanecznych i oj dzialo sie dzialo ale godz zakonczenia imprezy przestala mi przeszkadzac bo po prostu na drugi dzien szybciej sie dochodzi do siebie i nie traci sie calego dnia. Ja tez lubie house, french house w szczegolnosci, taneczna muzyke w tym stylu i chodzimy z mezem do takich miejsc jak workman's club czy liquor rooms (wstep od 25 rż), gdzie jest juz troche inne towarzystwo. Oba te kluby sa niedaleko Ciebie. Fajnym klubem byl trz south william's ale nie wiem czy juz otwarty bo byl w renowacji i nie wiem czy formula taneczna klubu taka sama- nalezaloby sprawdzic ;) Czesto tez wlasnie w Workmans club lub w button factory sa faje koncerty dj'owskie gdzie grana jest muzyka o jakiej mowisz i ktora lubisz i raczej szukalabym po eventach niz klubach. Pozdrawiam i do zobaczenia na imprezce ;)
smily4kama1 Może ja po prostu jestem za młoda :P.
bylam w pubach gdzie muzyka na żywo wymiatała i wszyscy sie przy niej bawili a nie rozmawiali :D
Chodzę i tak późno spać, tak o drugiej a ostatnio nawet troszke pozniej ale i tak dla mnie impreza, która miałyby trwać dłużej niz do drugiej to bezsens i męczarnia. Po drugiej zaczynam być znużony i chcę iść spać. Nie lubię spać w dzień, impreza do 6 rano to dla mnie byłaby męka przez cały następny dzień, poszedłbym spać gdzieś o 7, pospałbym pewnie pare godzin i się obudził bo spiąc w dzien sie nie wysypiam, jak spię w dzien i się budzę to takie uczucie jakbym kaca miał, a jeszcze po imprezie zakrapianej alkoholem to jeszcze lepiej ;) A co do pytania na koncu filmiku to jedno i drugie moze byc ok, byleby nie dłużej niz do drugiej w nocy ;) W drugim przypadku wazne, aby muzyka mi się podobała. Techno lubię. ale ta muzyka ma wiele podgatunków i jedne lubię, inne nie. W ogóle dużo ludzi myśli, że słucha techno, a tak naprawdę to co słuchają to jakas odmiana house albo trance. Joanno znasz tą mapkę ? :) techno.org/electronic-music-guide/
***** Haha, super mapka, je zdecydowanie jestem w techno :P.
Panna Joanna za granicą A ja powiem Ci na każdej z tych map znajdę coś dla siebie :) Ale chyba najbardziej mapka Jungle (tu prawie wszystko lubię) i Hardcore (dużo z hardcore to hardcore techno, tutaj też większość lubię ale wysepkę Hard Dance mniej), lubię też mapkę Downtempo gdzie znajduje się taka bardziej chilloutowa elektronika, z mapki techno część podgatunków lubię, z mapki Trance lubię wysepki Industrial i Psy a z mapki House głównie wysepkę Funk i głównie Acid House na wysepce Chicago :) No to tyle o mapkach i wysepkach :D
Mieszkałem w Dublinie 15 lat imprezując praktycznie co weekend, tyle że ja to robiłem w gronie międzynarodowym z > Irlandczyków. Wygląda to inaczej niż Ty mówisz. Kumpel wpada do kumpla a Ci idą do następnego. Do City Centre zazwyczaj dużą taxi albo autobusem jeśli już bliżej. Nie siedzimy w jednej knajpie, bardziej piwo i następna. Zatrzymujemy się na dłużej jeśli jest potrzeba chęć. Zazwyczaj koło 1-2 już jest plan co robimy po 3am. Zazwyczaj jakim znajomy, czasem nowo poznany mieszka w CC albo niedaleko to kontynuacja imprezy u niego/niej. Masa ludzi tak robi.
Wow we Wrocławiu imprezuje sie do 2,3 :o w moim małym miasteczku każdy kończy impreze o 6-7 rano :p
xoxo Nie wiem, czy Ty słuchałaś tego co mówiłam?
Dobrze, już się poprawiam kończą balować 2-6 we Wrocławiu :D
Najważniejsze jest towarzystwo. Wiem co mówie, bo ja również widzę te różnice. Jednak gdybym miała moich imprezowych znajomych z polski tutaj w uk to by było zupełnie inaczej. Przyjeżdżając tutaj zaczynamy tak jakby zycie od nowa, nie łatwo jest zawierać nowe, a przede wszystkim silne więzi/znajomości, wiec i nie ma z kim dobrze sie pobawic.
Ja byłam bardzo zdziwiona, gdy zaproszono mnie na angielskie wesele. Ani jednego tańca! Jedynie muzyka w tle grana przez zespół, a reszta siedziała cały wieczór przy stołach. O 23 było już po imprezie...
Vitoshame Nuda :P.
Jejku ja nie znoszę takich imprezowni właśnie..:D Po pierwsze nie lubię tańczyć a po drugie nie przepadam za muzyką taneczną, lubuję się w rocku, metalu, muzyce klasycznej... również w soul'u i muzyce typu florence and the machine. Także zdecydowanie wolę np. klimaty na krakowskim Kazimierzu, o ! :)
KabukiKlariss No wiesz, techno jest średnio taneczne :P. A ja też jestem fanką muzyki elektronicznej (np. Florence) i mimo wszystko znajduję miejsca dla siebie :).
Panna Joanna za granicą Florence nie należy do gatunku muzyki elektronicznej, tylko do indie rock'u :) Prosiłaś o nasze zdanie więc napisałam, że mam inne preferencje- że nie lubię tańczyć, że nie szaleję za tego typu spędzaniem czasu, chyba o to chodziło:) Co prawda nie unikam takich miejsc jak ognia, bo jednak raz , dwa razy na rok pojawię się w typowej imprezowni ale tylko ze względu na znajomych. Poza tym do techno tańczą tabuny ludzi chodzących do klubów pokroju np do energy2000 :p pozdrawiam!:)
KabukiKlariss Dla każdego coś innego :)
jakoś bardziej mi się podoba model irlandzki :)
Nie masz pojęcia jak mnie to cieszy! No, może poza godzinami zakończenia imprezy ;) Klubów nie znoszę, bo jak tu się z ludźmi dobrze bawić jak dziko się wiją i nie słychać się nawzajem? Nie zrozumcie mnie źle, bardzo lubię tańczyć, ale głośna muzyka raczej wprawia mnie w poczucie dyskomfortu niż dobry humor.
Bezsenność i Drugie Dno...
Dokładnie! Pozdrawiam z Wrocławia
Asiu, możesz polecić jakieś miejsce do imprez we Wrocławiu :) ?
waniliowa07 Za dużo się zmienia :(. Moje ulubione miejscówki chyba już nie istnieją :(.
Impreza z Tobą by mi odpowiadała.Gdziekolwiek :)
Zapomniałaś jeszcze o afterkach :)
Najlepsze są własnie take porównania: Polacy - Irlandczycy !
Gdzie Ty mieszkasz ze tak karetki co chwila jeżdżą ? Blisko szpitala ?
W angli pub do Max 24 przeważnie i alkoholu po 22 sie nie kupi oprócz pubu
Ale przeciez w Dublinie jest cala masa klubow! D2, Opium, Hangar, Izakaya, The George, Grafton Lounge, Alchemy, Copper, Krystle, Pygmalion, Lost Society, The Button Factory, The Grand Social, Twisted Papper, Liquer Rooms - i to tylko te w scislym centrum.
Marcin Cupial A czy ja powiedziałam, że nie ma?
Hej, jeśli wspominałaś to powiedz proszę w jakim filmie czy masz w Irlandii Inglota i jak wygląda cenowo. Z góry dziękuję. :)
sugar&spice Tak, jest tu Inglot. O wiele droższy niż w Polsce.
Hej, przepraszam Cię, że zupełnie nie na temat, ale mogłabyś mi doradzić w sprawie pakowania się do samolotu? Na codzień noszę soczewki i do bagażu podręcznego mogę spakować płyny do 100ml. Niestety płyn do soczewek, który używam najmniejszy mogę kupić w opakowaniu 120ml. Nie wiem kompletnie co z tym fantem zrobić, pierwszy raz lecę samolotem i trochę się gubię, jeśli możesz-odpisz, będę bardzo wdzięczna :)
dlugadrogawdol11 Przelej do innej butelki, kup inny płyn, kup płyn na miejscu :). Jest sporo wyjść z tej sytuacji :).
zdecydowanie angielska opcja imprezowa
Za ile euro można przeżyć miesięcznie?
Oliwia Kobylinska Zależy czego potrzebujesz do życia :)
co za bifor :P?
Akurat nie zgodze sie z tym co mowisz o imprezach w irlandii. Sama jestem tutejzsza studentka i jednak calkiem inaczej to wyglada niz ty to opowiadasz.
Ehhh ... I wlasnie to wasze dlugie biforowanie przed impreza potrafilo upuscic ludziom krwi na polach kempingowych . Gdy rodziny z dzieciakami chca odpoczac a towarzystwo biforuje cala gęba. I niestety najczesciej Wroclaw.