Nie lubię pikantnych romansów, ale... | "Times New Romans" | Strefa Czytacza
Vložit
- čas přidán 14. 05. 2024
- Materiał powstał we współpracy płatnej z wydawnictwem Must Read. Co to oznacza? Oznacza to, że zostało nam zlecone przygotowanie RECENZJI książki, czyli materiału z naszą własną, subiektywną opinią. I ta jest w 100% nasza, niezależna i szczera.
⬇⬇⬇ CZYTAJ WIĘCEJ ⬇⬇⬇
Czytaczowa testuje na własnej skórze (i oczach!) kolejną książkę Julii Biel. Czas na wrażenia z "Times New Romans"!
OPIS WYDAWNICZY:
Debiut obyczajowy autorki romansów młodzieżowych, w którym się zakochasz.
Autor romansów i autorka kryminałów, którzy mają napisać razem bestseller? Jasne! Coś jeszcze? Dobrze by było, gdyby przy okazji udawali parę, zamieszkali pod jednym dachem, w mediach społecznościowych wyglądali na zachwyconych i szaleńczo w sobie zakochanych. Problem w tym, że się nie znoszą, mimo że w dzieciństwie byli najlepszymi przyjaciółmi, a w domku na drzewie tworzyli swoje pierwsze historie i snuli plany na przyszłość. Rozdzieleni przez tragedię, lądują po dwóch stronach kraju, ale choć wszystko ich dzieli, to wciąż zbyt wiele ich łączy, żeby to zignorować - wydawca, pasja, niedomknięta przeszłość…
***
Jeśli chcesz nam coś wysłać, najlepiej zrobić to za pośrednictwem paczkomatów Inpost:
BYD32M (Toruńska 426, na parkingu marketu Dino)
czytacz@strefaczytacza.pl
tel. 576371649
W sprawie współprac prosimy o kontakt mailowy!
WSPÓŁPRACA: czytacz@strefaczytacza.pl
***
#strefaczytacza #czytamdlarozrywki - Zábava
Czytaczowo jak miło Cie widzieć ❤🎉
O kącik czytaczowej wrócił ,choć nie wiem czemu myślałem że on powinien być w czwartek
To nie kącik, tylko normalnie recenzja :D W kąciku nie recenzuję :D
Zabieram się do oglądania 😊
Czyżby udało się napisać na Wattpadzie w końcu pikantny romans nie będący jednocześnie festiwalem cringu i obrzydliwych opisów? Brzmi ciekawie
Polecam sprawdzić :D
Chłopak z okładki wygląda jak Timothée Chalamet 😆
Może faktycznie xD Nie zwróciłam uwagi :D
W książce go raz Ellie porównuje do Timothee :)
@@alfskrzypek855 ahhh czyli podobieństwo jest uzasadnione 😃
Uwielbiam ❤ ❣️
Ta maniera z tytułami po angielsku...
Z tego, co, Czytaczowa, mówisz, to mogę podejrzewać, że mogłoby ci się spodobać, to co ja piszę (skupienie na przeżyciach/uczuciach postaci, sceny erotyczne w bardzo znikomej ilości, a jeśli to tak napisane, jak lubisz i czytelnicy mówią, że drugoplanowe posatcie mam dobre), ale nie poczytasz, bo ja nie wydaję swoich tekstów 😊 (chyba, że chciałabyś plik na maila, to nie ma sprawy).
Chyba mam za dużo książek w kolejce :D
Ja tam nigdy nie lubiłam scen erotycznych. A już zwłaszcza gdy skręcają w ciemną stronę pornolka. Dlatego 90% romansideł YA/NA z kreskówkową okładką jest dla mnie aczytalne. Ja tam wolę intymność i subtelną erotykę, bardziej opisujących bliskość bohaterów a nie szczegóły fizjologiczne.
Zmuszenie do wspólnego mieszkania w celach promocyjnych jest tak wydumanym pomysłem że takie coś mogło powstać tylko na wattpadzie. Czekam na podobną bzdurkę z dwoma panami-pisarzami... Czy naprawdę w celach promocyjnych wydawnictwa/wytwórnie zmuszają autorów/aktorów niebędących w związku do grania takiej farsy? Oczywiście że nie, w najgorszym przypadku każą grać na niejednoznaczości. Ale chyba nigdy nie było to zmuszaniem do mieszkania razem i udawania wspólnego życia jako para. To jest taki odwrotny k-pop, bo tam idolom zabraniają związków by "byli dostępni dla fanów" a w świecie tej książki zmuszają dwójkę pisarzy by grali parę nie tylko przed mediami ale jeszcze by razem mieszkali
Owszem, ta książka ma swoje źródło na Wattpadzie, ale autorka wcześniej przez wiele lat pisała książki i wydawała w tradycyjny sposób. To zapewne była forma eksperymentu ~Natalia
Zgadzam się. Pomysł na wspolne zamieszkanie jest absurdalny
Mam pytanie bedziecie na Targach Książki w Warszawie na Narodowym? 🙂
Ja będę jutro na dyskusji o mrocznych książkach dla młodzieży o 14, ale poza tym uciekam stamtąd. Za dużo bookmediów, za mało targów książki. Nie moja bajka.
@@StrefaCzytacza A rozumiem szkoda bo ja w sobotę będę leciał