Video není dostupné.
Omlouváme se.
O kondycji Polskiej Elektroniki - Piaseczyński Dzień Retro #73
Vložit
- čas přidán 12. 10. 2023
- 23 września 2023 roku w podwarszawskim Piasecznie, tamtejsze MUZEUM KASET zorganizowało PIASECZYŃSKI DZIEŃ RETRO. Choć to rzeczywiście był jeden dzień, to atrakcji było mnóstwo. Nie brakowało okazji do obcowania z dawnym sprzętem - oczywiście tym grającym. Choć był też rajd zabytkowych pojazdów, a później ciekawa ich wystawa. Można się było zapoznać z historią lokalnego przemysłu, który był i jak się okazuje nadal jest związany z branżą elektroniczną. Był koncert zespołu SHOUT i okazja zdobycia świeżutkiej kasety tej formacji. Wreszcie bicie rekordu na najdłuższe domino z kaset magnetofonowych, a nawet okazjonalny tort w kształcie... a jakże, kasety!
Odbyła się także debata na temat kondycji współczesnej elektroniki, z wieloma odniesieniami do tej dawnej. Ta rozmowa została zarejestrowana i to ona w znacznej części wypełnia ten odcinek.
Super pogadanka . Dziękuje
Nie, w PRL również liczyła się kasa. Można było pozwolić na większą ekstrawagancję, bo nie było konkurencji. To wszystko. Ale również cięto koszty i upraszczano co się dało. Wsadzano najtańsze podzespoły i wyrzucany drogie funkcje.
Radmor testował żarówki nie z dobroci serca i miłości do klientów, ale ze względu na koszty właśnie. Koszty napraw gwarancyjnych zatopiłyby firmę.
Super wydarzenie i bardzo dobrze, że jest relacja. Jesli chodzi o ocenę rzeczywistości to chciałbym podziękować panu Andrzejowi za głos oczywistości i rozsądku.
Nowa unitra to napewno nie HiEnd , no chyba, że kryterium ma być cena...To poprostu sprzet, na którym musi sie zarobić bo inaczej to nie ma sensu, a żeby zarobić to cena jest taka jaka jest , wiec buduje się legendę Hi Endu itd... Zwykłe dzisiejsza praktyka marketingowa. (marketing - sztuka okłamywania)
Kolejny specjalista od nowej Unitry. Nie słyszał ale już wie, że to nie hi-end 🤦♂️
@@czary44 to i tak lepiej niz nie słyszeć i już wiedzieć, ze to Hi-end..
@@MarcinIIa czy ja to napisałem?
@@czary44 ale kto mowi ze napisales? Czy napisalem ze ty napisałeś?
Witam Ciekawy reportaż z "PDR" jak i "MK" ;) Nowa Unitra kontra Retro Unitra wybór należy do każdego z osobna :D Tak samo z innym sprzętem nowym kontra retro ;) Dziękuję za zarejestrowane wydarzenie wszak nie wszędzie i o wszystkim jest człowiek w stanie być :> Pozdrawiam serdecznie gości i realizatora odcinka :)
Panie Zabytku cały zestaw nowej Unitry nie kosztuje 30k tylko 55k
Koncept 'jeśli działa - nie dotykać!' nie jest prawdziwy a raczej jest poważnym technicznym błędem szanownego Pana z muzeum kaset. Gdyby tak było, pobocza dróg powinny być o wiele szersze na zmieszczenie wszystkich zepsutych pojazdów z powodu braku serwisowania.
Tu pomylono dwie szkoły, Pana Waldemara w postaci pracy od podstaw czyli kompletnej odbudowy kolumn od zera vs. 'nie dotykać, bo oryginał'.
Ja jestem zwolennikiem czegoś pomiędzy. Czyli uzywając przykładu kolumn, wymiana sparciałych zawieszeń głośników - tak, odbudowa (głównie wymiana kond. elektrolitycznych w zwrotnicach lub NAWET dołożenie zwrotnic jeśli ich nie było też tak) + oczyszczenie i nasmarowanie wszelkich styków czy wymiana przewodów na grubsze i skęcone. Rekonstrukcja zewnętrzna - nie.
Obecny!
....Dodam od siebie, a mam sporo doświadczeń, że są sprzęty z grupy topowych, które należy omijać szerooookim zakrętem. Przykładem duńska firma B&O.
Ich sprzęty dopóki chodzą to chodzą. Kiedy się coś skopci, to nadaje się to na kotwicę do kajaka.
Proszę sobie sprawdzić ceny igieł do gramofonów B&O.
Czy są lepsze od marki n.p. Shure?
Nie sądzę.
W profesjonalnym świecie elektroniki jest podobna analogia jak tutaj przedstawiona z układem scalonym do systemu lokalizacji. We współczesnych samolotach pasażerskich jest mnóstwo komputerów (nawet może ich byś 140). Tylko ze te najważniejsze operują na częstotliwościach MHz a ich pamięć liczona w MB a nawet KB. To tak mniej więcej komputery klasy dawnej Amigi. To w zupełności wystarcza do bezbłędnego działania samolotów i do nawigacji. A teraz w smartfonach mamy częstotliwości w GHz i pamięci w GB. Tylko jakość tych niby poczciwych komputerów w samolotach jest o kilka rzędów wielkości lepsza niż smartfona który potrafi się w każdej chwili zawiesić.
Nie chodzi o jakość. wszystko ci się pomieszało. po prostu urządzenia operują w innym środowisku i muszą mieć inną skalę niezawodności ze względu na temperatury, ciśnienie i wstrząsy..
Co do jakosci, to pokazał to Boeing przy 737 MAX. Cięcia, upraszczanie, olewanie szkoleń - co zabiło setki osób.
@@moj358 Ale przed Maxem były porządne wersje Boeinga 737. Popsuto modyfikacje dobrej maszyny.
Nowa Unitra w sam raz przypomina czasy PRL-u bo jest to na razie sprzęt na przedpłaty jak kiedyś Fiat 126P czy inne sprzęty.
Kolega cos pomylił.Na wolumenie było powtarzane hasło : Badmor- Gdynia już tu jest.
Żebymy się nie czuli jakkolwiek gorzej w temacie stara Unitra vs. tania para-Unitra, to wśród moich koleżków, wyznawców religii klasycznych dwóch kół z bakiem i silnikiem, a gdzie największym poważaniem cieszą się stare sprzęty brytyjskie, krąży taki żarcik techniczny (zagadka elektriniczna):
Dlaczego Brytyjczycy nie produkują telewizorów?
?
?
?
?
?
?
?
?
?
?
?
?
...bo ich inżynierowie elektronicy, (w odróżnieniu od motocyklowych) nie poradzili sobie z zadaniem jak to zrobić, żeby z angielskich telewizorów kapał olej.
Poprawka:
'tania para-Unitra' miało być sarkastyczne.
No wszystko ładnie pięknie, UNITRA, ale cena tego sprzętu powala, czy ta marka znajdzie rynek, wątpię, szkoda.
Nowa Unitra celuje w rynek, w którym póki co jest jeszcze handel i można zarobić. Gdyby celowali w rynek masowego odbiorcy proponując niedrogi budżetowy sprzęt, to byłoby bankructwo już na samym początku, bo ten rynek masowego odbiorcy sprzętu budżetowego już po prostu nie istnieje. Może jest to zbytni pesymizm, ale ostanie de facto bankructwa Onkyo, Pioneera (już na granicy), Denona z Marantzem, chyba nie dają nadziei, że coś w tym segmencie uda się jeszcze sprzedać. Klasa w której startuje nowa Unitra też nie ma lekko, wiele firm ma kłopoty finansowe, więc ograniczają ofertę i wyraźnie tną koszty (np. NAD). Niemniej klient jeszcze jest, ale jest to klient już muzycznie doświadczony, wiedzący czego chce, i szukający określonych dźwiękowych wrażeń. Marketing nowej Unitry idzie w zupełnie inną stronę, dźwięku mało a za to dużo jakiś sentymentalnych bzdetów i kupa bezwartościowych w tym segmencie audio technicznego makaronu nawijanego na uszy. Po drugie. W tym segmencie sporo nabywców takiego sprzętu kupuje go jako element wyposażenia wnętrza, nie zwracając zbytniej uwagi na wartości brzmieniowe. Ma być modnie i ładnie., Kto będzie odbiorcą nowej Unitry? Pożyjemy zobaczymy, a szykuje się zacnie, w marketingowym bełkocie można dowiedzieć się, że mają najliczniejszy zespół projektowy w Europie i plany na zawojowanie...całego świata! Zaczęli z grubej rury, zobaczymy rura będzie jeszcze grubsza czy skończy się małą rurką. Na razie ciężko coś powiedzieć o czymś, co w zasadzie jest jakimś modelem koncepcyjnym.
@@NecrosDeus czuję niedosyt wiadomości, trochę za krótka ta praca doktorska, nawet nie chciało mi się tego czytać, he he.
Nie wiem dlaczego pan z muzeum wierzył, że niejaki Rakowiecki - serwisant laptopów, który postanowił żyć z YT - naprawi coś tak zaawansowanego, jak magnetowid. Nie ta klasa. Może gdyby padł bezpiecznik? ;)
Mam mieszane uczucia po wysłuchaniu obydwu gości. Niestety pan siedzący po prawej stronie, choć bardzo sympatyczny i ładnie wypowiadający się, ma ogromne braki w wiedzy na temat akustyki, i posługuje się wieloma uproszczeniami. Najgorsze banialuki usłyszałem od ok 54 minuty. Mówiąc wprost: są to brednie.
Racja. Coś tam wie że dzwonią ale kompletnie nie wie w którym kościele.
Obecnie problem dobrego audio to głuche społeczeństwo Tanie trzeszczydła i mp 3 zdewastowały ludziom słuch więc dla kogo robić sprzęt z górnej półki ?
Dzisiejsza młodzież odróżnia fortepian od skrzypiec po wyglądzie
A kiedykolwiek ludzie ten słuch mieli? Kiedyś na urządzenia klasy hi-fi była po prostu moda, bo to był gadżet techniczny dający prestiż. Ale 90% posiadaczy nie potrafiło nawet głośników prawidłowo ustawić, nie mówiąc już o korektorach ustawianych na "uśmiech remizy" i tak dalej... A ostatecznie obok tego wszystkiego funkcjonowały zjawiska typu nagrywanie z radia na magnetofon przez mikrofon...
Po co im lepsze gdy mają pierwszy st. umuzykalnienia?
👎