Niestety, po akcjach jakie odstawiał pan producent tego modelu, po jego kłamstwach, mydleniu oczu, obiecywaniu przez lata modeli, i tym co sobą reprezentuje, nic od tego człowieka nie kupię. Niezależnie co i jakiej jakość by nie sprzedawał. Wolę w 100% model Piko.
A ja z innej beczki. Też nabyłem zestaw ACME 55285 Antonon Dworzak i ku mojemu zaskoczeniu w pudełku znajdowała się także wkładka (format A4 - układ poziomy) o tym pociągu. Dodatek ma 12 stron. Jest tam historia tego pociągu trochę zdjęć, mapka i kilka słów o jego patronie. Natomiast na tylnej okładce jest informacja, że to zestaw limitowany i podany konkrenty numer tego egzemplarza z całej puli nakładu wynoszącej 500 sztuk. Niestety jak to ACME całość po włosku, ale mimo wszystko należy się wielki plus. Teraz zastanawiam się czy inne zestawy miały wcześniej takie wkładki, a ja zawsze miałem pecha czy też ACME niedawno zaczęło coś takiego dodawać. W moich zestawach Sobieskiego czy Hungarii niestety takich dodatkowych nie było.
Znajomy też znalazł tą wkładkę, w moim zestawie tego nie było - dwa razy sprawdzałem. Ot, włoska solidność ;-) W innych zestawach nigdy tego nie widziałem, choć może taka tradycja istniała, bo zdaje się przy wagonach BWE coś tam ACME włożyło.
Bardzo ładnie wykonany model. Ilość detali wspaniała. Aż żałuję, że kupiłem model PIKO. Z drugiej strony raczej nie miałbym szans upolować tego od SM. Ciekawe czy dałoby się przemalować wnętrze na właściwy kolor?
Przy kabinie 1 po lewej stronie lokomotywy czeka Pana małe zadanie bojowe, czyli przekładka poręczy przy drzwiach. Chińczyk pomylił strony i dał dłuższą poręcz od strony czoła. Model piękny, mam i nie oddam 😜
@@Gravition W takim razie wina leży prawdopodobnie po stronie budowy napędu. A konkretnie jego jakości złożenia. Składali to chińczyki , a jaka jest chińska jakość to wszyscy wiemy. Więcej pomysłów " o co chodzi ? " nie mam , więc nie mogę Ci Kolego więcej pomóc. Nie znam się na budowie napędów do modeli. Pozdrawiam !
@@thdm957 Dzieki mimo wszystko. Już rozbierałem wózki, przeglądałem dokładnie i poprawiałem mocowanie klocków hamulcowych, ustawiałem zestawy kołowe i blaszki, patrzałem czy koła zębate są nasmarowane, zostało mi w sumie jeszcze zamówienie smaru i nasmarowanie panewek, bo póki co nic nie pomogło, lokomotywa dalej piszczy podczas jazdy w jednym kierunku. Dodatkowo doszedł kolejny problem, przez pierwszych kilka minut jeżdżenia po dłuższej stójce coś chrzęści jakby zębatki o siebie, dopiero po kilku kółkach na makiecie wszystko się wycisza i lok jedzie cicho. Stwierdzam, że pod kątem wyglądu lok niedościgniony, szczegółowość jest na niespotykanym poziomie i nie ma sobie równych, ale wykonanie, delikatność i problemy z jazdą powodują, że chyba kupię gablotę i postawię ją gdzieś na szafce żeby ładnie wyglądała, bo szkoda żeby się miała popsuć lub pogubić gdzieś części. Do codziennego ujeżdżania z wagonami po makiecie raczej się nie nadaje. A szkoda bo z taką właśnie myślą ją kupowałem. Czekam jeszcze na odpowiedź Pana Roberta Jankowskiego jakie On ma spostrzeżenia, może jego model jest inny a może coś podpowie w powyższych kwestiach. Pozdrawiam
Ta Ep07-412 leżąc na boku dostrzegłem źle zamontowaną rączkę drabiny w lewej kabinie rurka ze spływem z rynienki dachowej powinna być po prawej stronie od środka lokomotywy.
Ja przez moment w koszyku miałem - dla sportu, nie chęci kupna. I gdy się zastanawiałem co z tym zrobić, to już zdążyłem przeczytać informację, że się wszystko sprzedało ;-)
Dla potomnych, to z poniedziałkowej dogrywki zrobilem screenshoty ze strony sklepu: 1. 19:29 modelu nie ma 2. 19:30 model jest dostępny 3. 19:31 modelu nie ma Mam obawy co do kolejnych wypustów Schlesienmodelle i czy uda się zdążyć zakupić model.
Jak dla mnie model kruchy, coś odpada, coś nie doklejone, nie moja epoka kolejowa więc modelu nie kupuje, no ale piko mogło by dopracować swoje siódemek a te parę detali i czar modeli schlesienmodelle prysnął by jak bańka mydlana.
Jak dla mnie to produkt SM jest słaby, sprawiający same problemy - odpadające części, źle spasowana buda z podwoziem (widać to dobrze w Twoim modelu na filmie), krzywe pantografy, błędy odwzorowania, wady montażu itp. Wózki są przekombinowane, otwierane drzwi do kabiny to kompletna fanaberia. Sprężynujące zderzaki trzeba umieć zrobić. Trąbki powinny być zamontowane fabrycznie. Jeżeli się łamią to znaczy, że są źle zrobione albo pudełko nie takie. A wystarczyło podglądnąć PIKO, zrobić lepsze reflektory, trąbki, płytkę, dodać lusterka i parę elementów wnętrza i byłby model jak z nut. I przede wszystkim wyprodukować większą ilość. A najgorsze z tego wszystkiego to jest marketing SM i wrzucenie ochłapu na rynek, że potrafi się rozejść w 1,5 minuty...Powiedziałem sobie, że nie będę w tym uczestniczył i jestem szczęśliwy. PS. Model PIKO wcale aż tak źle dla PIKO nie wypada na tle modelu SM, zwłaszcza jeśli popatrzymy na wózki czy dach.
A ja bym przewrotnie Filipie stwierdził, że marketing SM jest na najwyższym poziomie. Klientów się wyzywa, a oni i tak przychodzą i w 4 minuty wykupują nakład. Powiedz mi, która firma tak potrafi? Na którą firmę zwyzywani od hejterów klienci się nie obrażają? Mógłbym jeszcze parę innych ciekawych zjawisk tu wymienić ale się powstrzymam. Teraz sobie zażartuję, a może i nie - powstrzymam się, bo mnie właściciel na czarną listę wpisze. I nie wiem w sumie czy nie jestem może całkiem blisko racji w tym ostatnim zdaniu ;-)
@@robertjankowski Ci co kupują niekoniecznie czytają forum i zatem nie są świadomi "wysublimowanej kulturze pana z SM" no to kupują :). Z FB o tych ciemnych stronach SM się nie dowiedzą. A że nakład jest jaki jest to schodzą w 4 minuty. Moim zdaniem nakład musiał być mały, bo przecież gdyby było kilkaset sztuk to nie zeszłyby aż tak szybko.
Moim zdaniem nakład nie większy niż 200 sztuk. A nie zdziwiłbym się, gdyby nieco ponad 100. Szkoda, że wyliczanka z numerami zamówień na forum nie wypaliła.
Mi się udało ją " dorwać " w pierwszym wypuście ( w piątek ) ... więc się cieszę. Szkoda, że ludzie którym nie udało się jej kupić zamiast pogodzić się z tym , to woleli cisnąć po p. Robercie , że to oszustwo, kłamstwo, że żadnej sprzedaży nie było, itp. aż się pokusiłem pokłócić trochę z ludźmi na fb i bronić p. Roberta i SM. To tak ode mnie. Co do modelu - jak za tą cenę , to ... bajka. Piękny, wygląda jak prawdziwa lokomotywa, czyli tak jak powinno być. Najpoważniejszym minusem są wg. mnie pantografy. A konkretnie ślizgi. Przy opuszczonych pantografach ślizgi są przekrzywione - albo w jedną , albo w drugą stronę. Ciężko je ustawić równo. Przy podniesionych jest o wiele prościej ustawić je równo. Niby drobiazg , ale mnie to jednak kaleczy. Następny mankament w moim egzemplarzu to farba - w 2 miejscach jest mały ubytek ( złuszczyła się ) , ale trzeba się dobrze przyjrzeć, żeby to dostrzec. Jazda : Widziałem komentarz, gdzie jeden z modelarzy ma problem z odbiorem prądu. W jedną stronę lokomotywa poszarpuje. U mnie tego problemu nie ma. Jeździ jak żyleta. Przejechała kilkanaście kółek w jedną i w drugą stronę przy różnych prędkościach, wszystko OK. Manewry - OK. Więc jest to chyba wada konkretnego egzemplarza, nie wszystkich modeli z partii. Podsumowując : Piękny model, jak za tą cenę nie ma co narzekać i doszukiwać się pół-milimetrowej ryski na buforze. Porządnie wykonana ( szczególnie jak na chińczyków ) , elektronika też bez zarzutu, więc od niedzieli 12.03 ( czyli od korekty rozkładu jazdy ) zaczyna u mnie kursować w ruchu planowym. Akurat otwierają Zbąszynek, więc kolejna lokomotywa się przyda do prowadzenia pociągów planowych na trasie Zielona Góra - Zbąszynek - Poznań ;-) PS Jak ktoś ma jakieś uwagi do tego co napisałem - zapraszam do dyskusji. KONSTRUKTYWNEJ dyskusji, a nie bólod00pstwa, że nie udało mi się kupić, więc p. Robert Reshka i całe SM to oszuści itp. ... ... a ja mam układy z SM i dostałem tą lokomotywę za darmo dlatego się tak udzielam ( jak to mi jeden z ... ludzi napisał na fb ) NIE. Nie dostałem. Kupiłem normalnie jak każdy.
@@Alvaro-ty9jo ... a dla wszystkich , którzy mają problemy z logicznym myśleniem mam prosty sposób : niech wywalą telewizor przez okno. Albo chociaż antenę. Inteligencja od razu skoczy do góry i poziom myślenia podniesie się przynajmniej o połowę.
Mam pytanie gdzie dokładniej się takie lokomotywy kupuje? wiem że już teraz takiej nie kupię, bo są już zapewne wyprzedane, ale na przyszłe modele które miały by wyjść, gdzie mógłbym je kupić?
Cóż, to jest model i ładny i trochę charakterny. Mój egzemplarz jest OK, ale ja mam różne doświadczenia z tymi modelami i swoje wiem. Niemniej jednak lista raportowanych usterek modelu, a w zasadzie lista osób to raportujących nie jest jakoś olbrzymia i to zdecydowany pozytyw. Moim zdaniem jakość modelu jest w porządku, co nie oznacza, że jest idealnie.
Filmik jak zwykle super, ale szkoda, że nie zrobili EP 07-410 bo tą lokomotywkę miałem przyjemność prowadzić kiedyś :)
:-)
Niestety, po akcjach jakie odstawiał pan producent tego modelu, po jego kłamstwach, mydleniu oczu, obiecywaniu przez lata modeli, i tym co sobą reprezentuje, nic od tego człowieka nie kupię. Niezależnie co i jakiej jakość by nie sprzedawał. Wolę w 100% model Piko.
Ja nie wolę w 100% modelu Piko (zależy do czego wolę model Piko), ale co do producenta, to z zarzutami ciężko się nie zgodzić.
Świetny unboxing👍pozdrawiam😀🙋
:-)
Świetny unboxing (jeśli chodzi o film). Obraz nareszcie jest ostry przez 99% dugości filmu i wszystko ładnie widać.
Staram się.
@@robertjankowski Zauważalne :)
No i jest unboxing. ;D
:-)
A ja z innej beczki. Też nabyłem zestaw ACME 55285 Antonon Dworzak i ku mojemu zaskoczeniu w pudełku znajdowała się także wkładka (format A4 - układ poziomy) o tym pociągu. Dodatek ma 12 stron. Jest tam historia tego pociągu trochę zdjęć, mapka i kilka słów o jego patronie. Natomiast na tylnej okładce jest informacja, że to zestaw limitowany i podany konkrenty numer tego egzemplarza z całej puli nakładu wynoszącej 500 sztuk. Niestety jak to ACME całość po włosku, ale mimo wszystko należy się wielki plus. Teraz zastanawiam się czy inne zestawy miały wcześniej takie wkładki, a ja zawsze miałem pecha czy też ACME niedawno zaczęło coś takiego dodawać. W moich zestawach Sobieskiego czy Hungarii niestety takich dodatkowych nie było.
Znajomy też znalazł tą wkładkę, w moim zestawie tego nie było - dwa razy sprawdzałem. Ot, włoska solidność ;-)
W innych zestawach nigdy tego nie widziałem, choć może taka tradycja istniała, bo zdaje się przy wagonach BWE coś tam ACME włożyło.
Ciekawy model lecz boje się ze nie jest zaprojektowany do ciągłego wykładania i wkładania do pudełka, gratulacje ze się udało kupić 🙂👍
Dlatego te modele u mnie w 99% zalegają w pudełkach. Jak ma już coś pojechać, to jedzie Piko.
@@robertjankowski bardzo mnie ciekawi patrząc na to EP jak ROBO zrobi EN57 boje się że też będzie tylko do gabloty :(
Bardzo ładnie wykonany model. Ilość detali wspaniała. Aż żałuję, że kupiłem model PIKO. Z drugiej strony raczej nie miałbym szans upolować tego od SM. Ciekawe czy dałoby się przemalować wnętrze na właściwy kolor?
Oczywiście, że się da przemalować.
Fajne filmy, ale muszę je oglądać na prędkości 1,5 lub1,75 😁
;-)
Przy kabinie 1 po lewej stronie lokomotywy czeka Pana małe zadanie bojowe, czyli przekładka poręczy przy drzwiach. Chińczyk pomylił strony i dał dłuższą poręcz od strony czoła. Model piękny, mam i nie oddam 😜
Aj, żebym każde błędy w modelach chciał poprawiać, to by czasu brakło. Zostanie jak jest. I znowu ten Chińczyk... ;-)
Faktycznie. Jak dla mnie za dużo tych niedociągnięć.
hej jak mam wymieńić stopnie w wagonie wars firmy piko po schodki mi sie złamały
Da się dokupić część? To trzeba zamówić, jak przyjdzie, to usunąć resztki połamanych stopni (być może będzie trzeba coś rozwiercić) i wkleić nowe.
Zrobi Pan na życzenie pociąg TLK Pułaski z tą lokomotywą?
Testowałeś jazdę? Moja w trakcie jazdy kabiną 1 do przodu to popiskuje, nie wiem co może być przyczyną.
Sprawdź klocki hamulcowe. Może któryś zawadza o zestaw kołowy. Miałem tak z Piko.
@@thdm957 przejrzałem klocki jak również blaszki odbierające prąd z zestawów i wszystko jest w porządku
@@Gravition W takim razie wina leży prawdopodobnie po stronie budowy napędu. A konkretnie jego jakości złożenia. Składali to chińczyki , a jaka jest chińska jakość to wszyscy wiemy. Więcej pomysłów " o co chodzi ? " nie mam , więc nie mogę Ci Kolego więcej pomóc. Nie znam się na budowie napędów do modeli. Pozdrawiam !
@@thdm957 Dzieki mimo wszystko. Już rozbierałem wózki, przeglądałem dokładnie i poprawiałem mocowanie klocków hamulcowych, ustawiałem zestawy kołowe i blaszki, patrzałem czy koła zębate są nasmarowane, zostało mi w sumie jeszcze zamówienie smaru i nasmarowanie panewek, bo póki co nic nie pomogło, lokomotywa dalej piszczy podczas jazdy w jednym kierunku. Dodatkowo doszedł kolejny problem, przez pierwszych kilka minut jeżdżenia po dłuższej stójce coś chrzęści jakby zębatki o siebie, dopiero po kilku kółkach na makiecie wszystko się wycisza i lok jedzie cicho. Stwierdzam, że pod kątem wyglądu lok niedościgniony, szczegółowość jest na niespotykanym poziomie i nie ma sobie równych, ale wykonanie, delikatność i problemy z jazdą powodują, że chyba kupię gablotę i postawię ją gdzieś na szafce żeby ładnie wyglądała, bo szkoda żeby się miała popsuć lub pogubić gdzieś części. Do codziennego ujeżdżania z wagonami po makiecie raczej się nie nadaje. A szkoda bo z taką właśnie myślą ją kupowałem. Czekam jeszcze na odpowiedź Pana Roberta Jankowskiego jakie On ma spostrzeżenia, może jego model jest inny a może coś podpowie w powyższych kwestiach. Pozdrawiam
Przejechałem się jedynie tyle, co na filmie.
Ta Ep07-412 leżąc na boku dostrzegłem źle zamontowaną rączkę drabiny w lewej kabinie rurka ze spływem z rynienki dachowej powinna być po prawej stronie od środka lokomotywy.
OK
Czy jeszcze mozna gdzies kupic ten model
Tylko rynek wtórny. U producenta wyprzedana.
Jedynie przepłacając na rynku wtórnym.
w poniedziałek to nie była minuta. 20 sekund po pojawieniu się w sklepie miałem już komunikat, że ktoś już kupił przedmiot z mojego koszyka :)
Ja przez moment w koszyku miałem - dla sportu, nie chęci kupna. I gdy się zastanawiałem co z tym zrobić, to już zdążyłem przeczytać informację, że się wszystko sprzedało ;-)
Dla potomnych, to z poniedziałkowej dogrywki zrobilem screenshoty ze strony sklepu:
1. 19:29 modelu nie ma
2. 19:30 model jest dostępny
3. 19:31 modelu nie ma
Mam obawy co do kolejnych wypustów Schlesienmodelle i czy uda się zdążyć zakupić model.
Przyszedł do mnie dzisiaj wagon restauracyjny BWE!!!
:-)
Eeeh, dla mnie highlightem wiosny będzie ST43 :) z wiadrami , a EU07 od SM, przecież to już było i teraz to odgrzewany kotlet.
Zobaczymy jak wyjdzie. Czy na wiosnę?
@@robertjankowski Miały być w marcu. Spróbuję się dowiedzieć i dam znać :).
Zazdro modelu… no niestety jestem jednym z tych dla których zabrakło sztuk :-(
Cóż...
Jak dla mnie model kruchy, coś odpada, coś nie doklejone, nie moja epoka kolejowa więc modelu nie kupuje, no ale piko mogło by dopracować swoje siódemek a te parę detali i czar modeli schlesienmodelle prysnął by jak bańka mydlana.
Owszem, tylko wszyscy wiemy, że w najbliższym czasie raczej Piko ponownie nie opracuje tego modelu.
Jak dla mnie to produkt SM jest słaby, sprawiający same problemy - odpadające części, źle spasowana buda z podwoziem (widać to dobrze w Twoim modelu na filmie), krzywe pantografy, błędy odwzorowania, wady montażu itp. Wózki są przekombinowane, otwierane drzwi do kabiny to kompletna fanaberia. Sprężynujące zderzaki trzeba umieć zrobić. Trąbki powinny być zamontowane fabrycznie. Jeżeli się łamią to znaczy, że są źle zrobione albo pudełko nie takie. A wystarczyło podglądnąć PIKO, zrobić lepsze reflektory, trąbki, płytkę, dodać lusterka i parę elementów wnętrza i byłby model jak z nut. I przede wszystkim wyprodukować większą ilość. A najgorsze z tego wszystkiego to jest marketing SM i wrzucenie ochłapu na rynek, że potrafi się rozejść w 1,5 minuty...Powiedziałem sobie, że nie będę w tym uczestniczył i jestem szczęśliwy.
PS. Model PIKO wcale aż tak źle dla PIKO nie wypada na tle modelu SM, zwłaszcza jeśli popatrzymy na wózki czy dach.
A ja bym przewrotnie Filipie stwierdził, że marketing SM jest na najwyższym poziomie. Klientów się wyzywa, a oni i tak przychodzą i w 4 minuty wykupują nakład. Powiedz mi, która firma tak potrafi? Na którą firmę zwyzywani od hejterów klienci się nie obrażają?
Mógłbym jeszcze parę innych ciekawych zjawisk tu wymienić ale się powstrzymam. Teraz sobie zażartuję, a może i nie - powstrzymam się, bo mnie właściciel na czarną listę wpisze. I nie wiem w sumie czy nie jestem może całkiem blisko racji w tym ostatnim zdaniu ;-)
@@robertjankowski Ci co kupują niekoniecznie czytają forum i zatem nie są świadomi "wysublimowanej kulturze pana z SM" no to kupują :). Z FB o tych ciemnych stronach SM się nie dowiedzą. A że nakład jest jaki jest to schodzą w 4 minuty. Moim zdaniem nakład musiał być mały, bo przecież gdyby było kilkaset sztuk to nie zeszłyby aż tak szybko.
Moim zdaniem nakład nie większy niż 200 sztuk. A nie zdziwiłbym się, gdyby nieco ponad 100. Szkoda, że wyliczanka z numerami zamówień na forum nie wypaliła.
Mi się udało ją " dorwać " w pierwszym wypuście ( w piątek ) ... więc się cieszę. Szkoda, że ludzie którym nie udało się jej kupić zamiast pogodzić się z tym , to woleli cisnąć po p. Robercie , że to oszustwo, kłamstwo, że żadnej sprzedaży nie było, itp. aż się pokusiłem pokłócić trochę z ludźmi na fb i bronić p. Roberta i SM. To tak ode mnie.
Co do modelu - jak za tą cenę , to ... bajka. Piękny, wygląda jak prawdziwa lokomotywa, czyli tak jak powinno być.
Najpoważniejszym minusem są wg. mnie pantografy. A konkretnie ślizgi. Przy opuszczonych pantografach ślizgi są przekrzywione - albo w jedną , albo w drugą stronę. Ciężko je ustawić równo. Przy podniesionych jest o wiele prościej ustawić je równo. Niby drobiazg , ale mnie to jednak kaleczy. Następny mankament w moim egzemplarzu to farba - w 2 miejscach jest mały ubytek ( złuszczyła się ) , ale trzeba się dobrze przyjrzeć, żeby to dostrzec.
Jazda :
Widziałem komentarz, gdzie jeden z modelarzy ma problem z odbiorem prądu. W jedną stronę lokomotywa poszarpuje. U mnie tego problemu nie ma. Jeździ jak żyleta. Przejechała kilkanaście kółek w jedną i w drugą stronę przy różnych prędkościach, wszystko OK. Manewry - OK. Więc jest to chyba wada konkretnego egzemplarza, nie wszystkich modeli z partii.
Podsumowując :
Piękny model, jak za tą cenę nie ma co narzekać i doszukiwać się pół-milimetrowej ryski na buforze. Porządnie wykonana ( szczególnie jak na chińczyków ) , elektronika też bez zarzutu, więc od niedzieli 12.03 ( czyli od korekty rozkładu jazdy ) zaczyna u mnie kursować w ruchu planowym. Akurat otwierają Zbąszynek, więc kolejna lokomotywa się przyda do prowadzenia pociągów planowych na trasie Zielona Góra - Zbąszynek - Poznań ;-)
PS
Jak ktoś ma jakieś uwagi do tego co napisałem - zapraszam do dyskusji. KONSTRUKTYWNEJ dyskusji, a nie bólod00pstwa, że nie udało mi się kupić, więc p. Robert Reshka i całe SM to oszuści itp. ...
... a ja mam układy z SM i dostałem tą lokomotywę za darmo dlatego się tak udzielam ( jak to mi jeden z ... ludzi napisał na fb ) NIE. Nie dostałem. Kupiłem normalnie jak każdy.
Też mam i też kupiłem w pierwszym wypuście w piątek . Myślę że ludzie nie sądzili że sprzeda sie w niecałe 2 min.
@@Alvaro-ty9jo Ja wiedziałem że zejdzie jak świeże bułeczki. Mały nakład + duże zapotrzebowanie = walka. Prosta logika.
@@Alvaro-ty9jo ... a dla wszystkich , którzy mają problemy z logicznym myśleniem mam prosty sposób : niech wywalą telewizor przez okno. Albo chociaż antenę. Inteligencja od razu skoczy do góry i poziom myślenia podniesie się przynajmniej o połowę.
Mam pytanie gdzie dokładniej się takie lokomotywy kupuje? wiem że już teraz takiej nie kupię, bo są już zapewne wyprzedane, ale na przyszłe modele które miały by wyjść, gdzie mógłbym je kupić?
Cóż, to jest model i ładny i trochę charakterny. Mój egzemplarz jest OK, ale ja mam różne doświadczenia z tymi modelami i swoje wiem. Niemniej jednak lista raportowanych usterek modelu, a w zasadzie lista osób to raportujących nie jest jakoś olbrzymia i to zdecydowany pozytyw. Moim zdaniem jakość modelu jest w porządku, co nie oznacza, że jest idealnie.
:-)