Bitwa pancerna pod Tomaszowem Lubelskim - 1 dzień. Łącznie 226 CZOŁGÓW po OBYDWU STRONACH
Vložit
- čas přidán 17. 08. 2024
- Film opisuje 1 dzień bitwy pod Tomaszowem Lubelskim. Koncentruje się na starciu Warszawskiej Brygady Pancerno Motorowej z 4. Dywizją Lekką oraz 2. Dywizją Pancerną. Łączna liczba czołgów biorących w bitwie jest trudna do dokładnego oszacowania i waha się miedzy 196 - 226. Starcie opisane jest na szerszym tle działań dwóch polskich armii : "Prusy" i "Kraków", z którymi WBPM współdziałała. Bitwa pod Tomaszowem Lubelskim jest największą bitwą pancerną Wojny Obronnej Polski 1939r.
Mój dziadek walczył w SGO Polesie. Drugi dziadek nie zdążył, bo pod Zamościem intendentura czekała na rozkazy..W efekcie dziadek Jan trafił do oflagu, dziadek Tomasz i babcia Aniela do Majdanka i na roboty przymusowe. Babcia Aleksandra z dziećmi zesłana do łagru sowieckiego. Przeżył nasz naród straszną klęskę i nawet na wnukach się to odbiło.Pozdrawiam patriotów bez względu na poglądy obecne.
Pies cię jebał ZAFAJDANY polski Patrioto .
Mój dziadek był szkolony do plutonu miotaczy ognia, mieli być używani jako broń przeciwpancerna niestety w 1939 żadnych miotaczy ze składów uzbrojenia nie dostali i działali jak zwykła piechota.
Chuj z twoim polskim dziadkiem
Fajny kanał mój pradziadek też walczył :)
Mam jego książeczkę wojskową armia Poznań wzięty do niewoli przeżył wojnę.
Dobrze mieć takiego pradziadka. W której dyzwizji walczył?
@@Historia20pl hej z trgo co znajomy który się interesuje tematem "Przysiade nad tym😉 tak na szybko wzięty do niewoli najprawdopodobniej po bitwie pod Łomiankami 21-22 września, był zastępca dowódcy drużyny w 4 kompani, 2 batalionu, 58 pułku piechoty
58 pułk, był w składzie, 14 dywizji piechoty,
Ale z tego co znalazłem na stronie czerwonego krzyża pisze że był w 57.
Jest trochę nieścisłości."
Był w Stalagu 1-A numer jenca 77393.
Niestety nie było okazji porozmawiać czy wysłuchać opowieści z frontu:(
Błędem dowódcy armii Kraków gen Szylinga nie była decyzja o wycofaniu 7 dywizji z Częstochowy gdyż 2 września zostały przełamanie obydwa skrzydła armii, więc dalsze trwania w obronie na dotychczasowych stanowiskach doprowadziłoby do okrążenia armii, jej zniszczenia a tym samym otwarcia drogi na Warszawę w ciągu kilku dni. Kampania nie trwałaby wtedy miesiąc a max 1 tydzień. Co było błędem to ustawienia wojska wzdłuż całej granicy z Niemcami, cóż to jednak była decyzja polityczna a nie wojskowa.
To nie był błąd czyli luka pomiędzy Armiami "Łódź" i "Kraków" a genialny plan pułkownika Krafta... Naczelnego Wodza. Plan przewidywał wpuszczenie jednostek niemieckich w obszar pomiędzy Wyżyną Kielecką i Wisłą a następnie odcięcie tych wojsk od zaplecza siłami Armii "Prusy" i Odwodem "Tarnów". Genialne, prawda? W praktyce z planu Naczelnego Wodza gówno wyszło. Nasz wódz chciał zrobić Drugi Cud nad Wisłą.
Jak się tego słucha,przeraża jakbardzo nasz sztab nie ogarniał sytuacji we wrześniu 39
Dziękuję za materiał
:)
O i to jest to czego szukałem, o bitwie pancernej w wojnie '39.
Cieszę się. :)
@@Historia20pl tylko jakbyś stosował rozdziały co do minuty.
1. 2 DPLeg nie działała jako całość, a Góry Borowskie bronił tylko wzmocniony 2 pułk legionów.
2. Niemcy nie przełamali obrony 7 DP, lecz weszli 1 DPanc w lukę częstochowską.
Brawo świetny opis bitwy no i fajne użycie mapki choć przydały by się strzałki pokazujące ruchy oddziałów
W bitwie o granice , na tym kierunku rozbita została tylko 7 DP. Z winy bardzo chwalonego gen. szylinga. Bełchatowa nie broniła cała 2 DPL lecz jej część, wzmocniony pp.
NIEMCY BYLI SZKOLENI LATAMI I POSIADALI NOWOCZESNY SPRZĘT A MIMO TP POLACY POTRAFILI NIEŹLE NAMIESZAĆ..
Chyba w twojej głowie
rzeka to nie tylko woda - jest też zabagniona dolinka, krzaki i brak dróg - więc ustalanie obrony na linii rzek nie jest błędem -- to obrona była za słaba a Niemcy pokonywali rzeki szybciej ale nie było wtedy lepszych linii obronnych w warunkach 1939 - ani bunkrów ani gór
A co gorsza, stan rzek był niski.
Sama obrona na linii rzek błędem nie jest jednak w przypadku braku lotnictwa rozpoznawczego, braku łączności i braku szybkich jednostek, informacja o przekroczeniu rzeki zawsze była spóźniona, Po przybyciu polskich jednostek przyczółki były już umocnione i zabezpieczone artylerią.
Czasem nie zgadzam się z tezami tego profilu jednakże tematy o których traktuje są bardzo rzadkie w "polskim internecie". Dziękuję za ten film i pozdrowienia z ziemi Kraśnickiej!
Często jest tak, że oglądamy głównie to z czym się zgadamy. Dlatego tym bardziej dziękuję.
Zdecydowanie zbyt szybkie tempo lektora sprawia, iż ciężko się skupić jednocześnie na pracy i słuchaniu, przy tak dużej liczbie informacji.
Temat Warszawskiej Brygady Pancerno-Motorowej jest fascynujący i zarazem pokazującym jak w soczewce biedę II RP. Stworzona wielkim nakładem finansowym i organizacyjnym mogła odegrać wielką rolę w wojnie a faktycznie przyczyniła się do szybszej klęski. Głupotą było rozwiązywanie sprawnej jednostki jaką był 1 psk i tworzenie z niego batalionu zmotoryzowanego. Dlaczego nie zmotoryzowano istniejący batalion strzelców? Głupotą było nie przydzielenie WBP-Mot batalionu 7TP lub 21 bcl z czołgami R-35. Głupotą było także nie przydzielenie jej zmotoryzowanego 6 dac z armatami 120 mm. Jedną z najgłupszych rzeczy w tej kampanii było rozwinięcie do stanów wojennych całkowicie nieprzydatnych 11, 12, 13 dan. Ludzie i sprzęt motorowy tych jednostek mógł się przydać jako uzupełnienie WBP-Mot i 10 BK. Wtedy nie trzeba było kombinować i rekwirować na gwałt cywilnych samochodów i kierowców.
Podobnie jak nie oddanie 10 Brygadzie Kawalerii Zmotoryzowanej batalionu czołgów lekkich 7TP!
Tezy stawiane przez autora bywają mocno dyskusyjne. W sytuacji wojny i dysproporcje techniczno materiałowej, używanie pojęcia ,,powinny" jest (...). Całe państwo ( II RP) była synonimem Wielkiej improwizacji -a armia była tylko wypadkową całości problemu. Materiał ciekawy.
Piotr Surma - Spotkałem się również z tezami historyków że n.p.:
zakup licencji czołgu Vickers E i modernizacja go do 7 TP były efektem korupcji w Polskiej Armii 2 RP
i że wóz ten nie spełniał podstawowych wymogów (pancerz i uzbrojenie).
Wielkimi problemami były też brak nowoczesnego czołgu średniego - 0 szt., samolotu myśliwskiego do walki z Me Bf-109 / 0 szt., braki w artylerii przeciwlotniczej i polowej, niedostatek radiowych środków łączności, zbyt niski poziom zmotoryzowania armii i mało elastyczny styl dowodzenia obroną Naczelnego Wodza i jego sztabu. Nonsensownym wydatkiem ogromnej sumy pieniędzy był zakup nowoczesnych bardzo drogich oceanicznych dużych okrętów podwodnych na Bałtyk gdzie do niczego praktycznie się nie nadawały widoczne za dnia z samolotów niemieckich mimo zanurzenia!
Niestety cała 2 RP i poważna część narracji historycznej o wojnie obronnej 1939 to mitologia oparta o
kilka lokalnych epizodów które nie miały wpływu na ogólny katastrofalny wynik końcowy walk.
@@marcinkmieciak5971 Coś w tym jest 😁 My często mylimy fakty z ...mitologią. W Polsce często do idiotycznej decyzji dorabiana jest ideologia. Taki urok tego kraju 😁
@@marcinkmieciak5971 masz właściwie rację, choć sama inwestycja w czołgi była jak najbardziej na czasie.
@@zowkoper-kret3173 - Zgadza się! Inwestycja w broń pancerną była wtedy niezbędna dla 2 RP ale problem był w tym że nie mieliśmy stosownych środków finansowych na tak ambitne pomysły. Nie mieliśmy dość hut i fabryk by zrobić z papierowego projektu gotowy prototyp do testów a o wprowadzeniu do sensownie wydajnej produkcji nie mieliśmy wtedy nawet jak marzyć! Poza tym Piłsudczycy nawet po śmierci Wodza traktowali temat rozbudowy Polskich wojsk pancernych po macoszemu i nigdy nie nadali mu wystarczających środków.
@@marcinkmieciak5971 Orzeł i Sęp to nie są oceaniczne op tylko bardzo silnie uzbrojone średnie op.
Tzw. rekonstrukcje, jak widać na czarno białych przebitkach, tak głupio zafałszowują obraz walk, że lepiej ich nie organizować. Najgorsze, że oficerowie z obecnej armii Błaszczaka, po trzymiesięcznych kursach, mogą wpaść na pomysł uczenia się na nich taktyki. Oczywiście rozumiem, że takie są wymagania pokazu dla publiczności i kamera chciałaby jednym ujęciem złapać całą bitwę. Ale po pierwsze i przede wszystkim - nie takie odległości między stronami starć i nie takie odległości między własnymi żołnierzami! Wygląda to jak sobotnia promocja w hipermarkecie. MG-34 z odległości 30 metrów zrobił by z tej "tyraliery" kaszankę. I nie sądzę, żeby spieszeni strzelcy atakowali w szyku razem z jadącymi motocyklistami.
Nałożyłeś na fajną mapę brakuje mi osi czasu data dzienna i przybliżona godzina komentarz dobry
Masz rację. Następne mapki będą z datami.
Takiej błazenady świat nie widział.
Wybaczcie - pisałem z chińskiego smartfona, a tam edytor tekstu wie lepiej.
Pod Tomaszowem największym błędem był brak wsparcia artyleryjskiego.
Czy ten debilny lektor może używać pełnych nazw jednostek wojskowych???? Nie każdy z oglądających jest znawcą tematu i nie wie, że WBPM to znaczy Warszawska Brygada Pancerno - Motorowa!!!
226 czołgów po obu stronach tylko po stronie polskiej było to 60 wozów 30 7 to i 30 tks natomiast ponad 160 po stronie niemieckiej jest się czym chwalić autor tego filmiku z tej bitwy chce zrobić drugi Kursk żenada