Zdrada a zaufanie.
Vložit
- čas přidán 16. 04. 2023
- Agnieszka Kozak i Barbara Sławik - rozmowa psychoterapeutek
Barbara Sławik, certyfikowana psychoterapeutka i superwizorka, a także trenerka. Założycielka Pracowni Terapii i Rozwoju Mentalia (mentalia.pl/). Prowadzi psychoterapię indywidualną, par, warsztaty dla par oraz szkolenia dla psychoterapeutów.
link do poprzedniej rozmowy o tym dlaczego ludzie zdradzają:
• Zdrada - dlaczego ludz...
Zdrada. W mojej ocenie to najpodlejsza forma przemocy. Nie ma mowy o odbudowaniu zaufania. To nóż w serce przez plecy. A więc nie ma mowy o wybaczeniu.
Dorośli ludzie winni nauczyć się w dojrzały sposób zakańczać stare, by móc rozpocząć nowe. W innym przypadku to promocja patologii i szeregu dysfunkcji z których należałby wychodzić miast się nimi chlubić. Pozdrawiam
panie Norbercie jak najbardziej ma pan prawo mieć takie zdanie, nasza rozmowa nie ma na celu go zmieniać, pozdrawiam serdecznie Basia Sławik
prawda
Zaufania się nie odbuduje.
Najwyższa wartość w związku.
Jestem po dwóch zdradach, zdradził mój ojciec mnie i moją matkę , i zdradził mój mąż . Po zdradzie byłam w depresji , ale teraz dziękuję za to że mój mąż nas uwolnił . Mam od paru lat nowe życie , i dobrą przyjacielską relacje z byłym mężem😊 z ojcem nie ma relacji to jest toksyczny człowiek trzymam się z daleka świadomie dla siebie.
Nie można nakrzyczeć na kwiat, żeby kwitł... pięknie powiedziane.
Prawda? 😊
Dziwne, bo ja nakrzyczał na storczyka i zakwitł.
@@grazynal2166😂
Jestem akurat po zdradzie , po tym filmie uswiadomilam sobie , ze najbardziej boli mnie , ze to co bylo miedzy Nami bylo piekne , wartosciowe i trudne ale jednak to nie wystarczylo ... Jestem w o tyle dobrej sytuacji ze moj partner sie stara i chce to naprawic . Duuuzo o tym rozmawiamy i widze ,ze po jego mowie ciala ,ze mowi z serca i prawde . To mi pomaga przezyc ten bol . Powodem zdrady jest wg niego to ,ze go odpychalam . Czesto pisalam i mowilam mu trudne przykre slowa . Temat napewno do dalszego przepracowania. Chce uporac sie z ttm bolem . Jednak nie wiem ... Czy bede potrafila dalej cos budowac . Mam dwojakie uczucia , z jednej strony chce akuart tego faceta , a z drugiej to kosztuje bardzo duzo energi a jest jednak ryzyko ze to sie powtorzy . Dziękuję za filmik . Bardzo mi pomogl. Pozdrawiam
Cieszę się że Pani dopuszcza fakt że coś warto zrobić po obu stronach
@@agnieszka.kozak.ak75 Tak . Dziękuję . Zastanawiam się jednak czy to moja wina ? Czy to możliwe , że jeszcze będzie między Nami dobrze ? Co zrobić , żeby taki moment osiągnąć ? Jak przepracować ten ból zwłaszcza w sytuacjach o jakich tu mowa , np zobaczę zdradę w filmie ... I jest po mnie , rany ożywają ... 😢
To bardzo delikatny moment urazu w związku, zachęcam do poszukania terapeuty par, może być w nurcie EFT gdzie ten model naprawy urazów więzi został wypracowany. Bardzo trudno uleczyć się bez pomocy. Powodzenia!
@@mentaliapracownia3512co
Ja bym nigdy nie zaufala, ból mija ale zaufanie jest głębsze niż emocje, a to właśnie zostało zdeptane, mężczyźni zawsze znajdą usprawiedliwienie, współczuję.
Dziekuje !
Czekałam na kontynuację tematu zdrady, cieszę się, że będzie kolejna część 😊
Zapraszamy
super materiał, dziękuje i przekaz obu Pań!
Zdrada, jest tyle jej rodzajów. Odrzucenie dziecka przez matkę, matki przez dziecko są to bardzo bolesne zdrady. Relacje jakieś ciągle aktualne, chociaż bolą.
Byłam osobą, która zdradziła emocjonalnie. Minęło 6 lat . Jestem świadoma tego co złego zrobiłam. Pomimo podjęcia wspólnej decyzji o kontynuacji związku jest źle. Ani jedno ani drugie nie jest szczęśliwe. Ja bo zbieram żniwo z zadanej krzywdy I bólu. Żniwo pod względem przemocy psychicznej jak I fizycznej.
Tłumacze to tym, że zapracowałam sobie na to .
Co jakiś czas słyszę, jak jestem złym człowiekiem z natury, podłym I wrednym. Przy każdej okazji wywlekanie od początku.
Było chyba wszystko, wyjaśnienie przyczyny, myślałam wtedy, że i zrozumienie,chęć wlasna naprawy związku, terapia małżeńska.
A z jego strony,niewiem. Nie rozmawiamy .A jak już to nie ma dialogu,tylko agresja.
Kontynuowanie związku, a naprawienie urazu więzi, to dwie różne sprawy. Serdecznie polecam kontakt z doświadczonym specjalistą EFT, który może pomóc państwu przepracować ten uraz, lub może pomóc w rozstaniu. To co pani opisuję brzmi na bardzo niszczące dla Was obojga. Pozdrawiam ciepło, Basia Sławik
Jeden z najtrudnieszych momentów to konfrontacja z własnym bólem i cierpieniem oraz z tym, co sobie/drugiej osobie zrobiliśmy, odebraliśmy - to także wywołuje ból. Następnie przyjęcie tego bólu, jego 'rozpuszczenie' oraz prawdziwa akceptacja, pogodzenie się z tą sytuacją. To takie etapy uniwersalne dla każdej terapii. Wzbudzenie w sobie stanu gotowości do pracy nad problemem i zdolność do przemiany wewnętrznej - jest trudne - co Panie podkreślają, bo wypływa nie tylko z umysłu, ale z całego ciała. Dziękuję za analizę, którą można odnieść do terapii w ogóle ❤️❤️
Dziękujemy za tę refleksję ❤️
pięknie napisane 😍
Szanowne Panie,
Wlasnie dowiedzialam sie ,ze maz mnie zdradził.Mamy dlugi,ponad 20 letni staż i dzieci.Na poczatku,kiedy to mialo miejsce zaprzeczal .Podobno to przeszlosc ,sprzed juz 3 lat.Jednak na poczatku zaprzeczal jakiejkolwiek relacji,pozniej ,ze zna te osobę,kolejno ,ze to ona go zauwazyla (poderwala),ze to tylko podczas szkolen w pracy.Pozniej ,ze to tylko 2-3 kawy.dalej ze kaw bylo wiecej +spacery.Dalej kawy ,sacery ,rozmowy ...Ta osoba pisala do mojego męża wiersze z wyznaniami ,milosci również.On tez napisal tekst w ktorym pisal ,ze ja kocha.Podobno sie rozstali,sa bez kontaktu.Ja nie znam tej osoby,maz odmawia mi kontaktu z nia.Chce wiedzieć na jakim rzeczywiście etapie byla ta znajomosc.Maz umniejsza swoja role w zdradzie i ze wlaciwie nic takiego sie nie stalo.Owszem ma poczucie winy ,ale raczej ,ze sie wydalo.Ma tez poczucie krzywdy ,ze go ranie ,wspominajac o tym pytając.Potrzebuje porozmawiać z tą kobietą.Zdaje sobie sprawe ,ze moge uslyszec coś wiecej .Czy dazenie do prawdy ,moze raczej uslyszenie wersji drugiej strony pomoze mi wybaczyć.Maz wrocil wtedy ,czul potrzebe budowy zwiazku ze mna .Mnie przeraza ,ze podjął decyzje o nawiazaniu relacji rezygnacji z relacji,powrocie ,budowaniu dalej rodziny ze mna .Tylko bez mojej wiedzy i zgody . Maz chce zebym zapomniała,on juz zdecydowal wracajac ,wiec o co mi chodzi ...no i zaufanie i poczucie bezpieczeństwa tego u mnie nie ma .
Wyobrażam sobie, że trudno spełnić potrzebę męża o zapomnieniu. Uraz więzi można przepracować razem, natomiast zapominanie jest fantazją raniącego o szybkim uniewinnieniu, która jest niemożliwa do realizacji. Proszę zadbać o sobie i poszukać pomocy. Pozdrawiam serdecznie Barbara Sławik
Każdy przypadek traktować indywidualnie...WARTOSC moja nie zależy od..CZLOWIEK..który odwraca do góry nogami moje słowa...CHRON SIEBIE....Z ludźmi betonami się nie da..
Wybaczyć zdradę...jest w tym coś heroicznego...
Z ciekawością czekam na rozmowę 😊
Jest
Dla mnie osobiście to mega heroizm
Tutaj wszyscy jesteśmy zgodni 😊 to nie jest rozmowa o tym, że i jak KAŻDY powinien wybaczyć, ale jak Ci którzy chcą mogą sobie pomóc.
@@mentaliapracownia3512 znajomy wybaczyl żonie to, że zaszła z innym i wychowują to dziecko juz 8rok, maja tez wspolne 7letnie, a "dawca" nasienia w ogóle nie jest obecny w ich życiu wiec przeszkody od początku nie było, niestety jego psychika choć heroiczna zmaga sie z depresją od lat, zresztą żona też ma depresje oboje od lat ją leczą z mizernym skutkiem☹️
@@zdrowyDuch Totalna Biologia albo Nowa Germanska Medycyna inaczej przedstawiaja depresje i jej aspekty bo od psychobiologicznej strony. Ma to ogromne zalety holistyczne I pomaga w zrozumieniu tego jak dziala nasz organizm i jak w rozny sposob nas wspiera. Mam nadzieje, ze pomoze im to. Pozdrawiam serdecznie!
@@agnieszka.kozak.ak75można nie wybaczyć i się rozejść a można wybaczyć i żyć razem. Jeśli się naprawdę kocha jest to możliwe.
W tym przypadku niestety bylo to zaplanowane z premedytacją, a przyczyna to brak jakiejkolwiek miłości. 13 lat klamstwa i manipulacji. Ona nie chce i nie może podjac walki,gdyż nie bylo miłości,ego i fakt że ja juz wiem o manipulacji.mieszkamy razem jeszcze wiec mozliwosci są, ale nie ma incjatywy. Tak wiec idziemy innymi drogami. Ja w sumie stoje w miejscu gdyż nadzieja jest. Miłość jest,lecz tylko moja.
😢
mam podobnie,20 lat małżeństwa - ostatnie 3 lata była w romansie a teraz jak się wydało to nawet nie było szczerego ,,przepraszam" . chciałbym to naprawić ale nie ma szczerej chęci z jej strony..
Od zdrady minął już jakiś czas , byliśmy u specjalisty , trochę Nas uświadomił , ale moje emocje są takie same , nic się nie zmieniło , trochę się uspokoiłam po tym wszystkim, jednak ból jest ten sam , niepewność ta sama , on jedzie sam na cmentarz a ja zastanawiam się , czy może z Nią , ciągle , każdego dnia coś mi o niej przypomina , są wypominania i przytycki na każdym kroku :( jak ja mam sobie z tym radzić ?? 😢
Proszę poszukać doświadczonego psychoterapeuty EFT j powiedzieć, że macie państwo do przepracowania uraz więzi. Moze tez pomoc własna terapia indywidualna, powodzenia 😊
@@mentaliapracownia3512 ciekawe , dziękuję
U mnie zdrada chyba oznaczała niezgodnosc charakterów, zrozumiałam, że nie chcę kogoś z takim charakterem, mimo naprawiania nie wiadomo czego, nie było już "kochania", a raczej stres, podejrzenia, nie-miłość, wiec brak sensu, czyli tego o czym jest mowa na początku, kiedy obie strony podjely decyzje chcemy odbudować, byc razem, po paru miesiacach zaskutkowalo nie chcemy być razem, podziwiam i zazdroszczę takim co jednak tego dokonali... To swiadczy, że bardzo siebie pragneli i cenili... Jakby mnie zdradzil po alkoholu raz to chyba bylaby inna rozmowa, ale jak zdradza sie z perfidią... To jak takiego potem cenić?
Każda historia jest inna i kaliber zdrady też bywa rożny. Mimo wszystko koniec zawsze jest o smutku. Pozdrawiam serdecznie, Basia Sławik
🎉
Pbie Panie wnoszą dużo w ważną rozmowę, jedna żywą mimikę, bieg, żwawość, nadzieję, druga statyczność, bezpieczeństwo, spokój autorytet, wiarę.
pięknie dziękujemy za ciepłe słowa 🥰
Ultraciekawa rozmowa.
Brzuch do brzucha...od tego momentu rozmowa dla mnie bardzo osobista.
Bardzo mocno też usłyszałem: "ja po prostu nigdy nie chciałem z tobą być"...
Nie sposób i nie ta przestrzeń żebym więcej coś dodawał...
Dziękuję bardzo.Cos mi się odblokowuje.
CDN.
Dziękuję
Bardzo dziękujemy za osobisty komentarz, takie wymiany nadają sens naszej pracy ☺️
@@mentaliapracownia3512
Byłem przekonany, że po prostu posłucham sobie z boku...
a tymczasem zobaczyłem obszar ,który jest do przepracowania u mnie.
Tak- Wasza praca ma glęboki sens.
👑❤️😊
A co jak zdradzil z moja wlasna siostra???😢jak po tym wybaczyc obojgu
Słuchając ponownie, dodam: usprawiedliwiać zdrady oczywiście nie wolno. Ale czy ktokolwiek z ręką na sercu mógłby przysiąc, że nigdy, przenigdy tego nie zrobi, bez względu na sytuację? Świetnie by było, gdybyśmy mogli zawsze ręczyć za samych siebie. I gdybyśmy zawsze zachowywali się dojrzale. Tak niestety nie jest i chyba nie będzie.
Zastanawia mnie natomiast jedno: czy jeśli osoba zdradzona z powodu niezaspokojonych potrzeb drugiej spróbuje tamtej wybaczyć i co więcej, będzie jej potrzeby zaspokajać - to czy ta, która zdradziła, nie pomyśli "ha, dobrze zrobiłam/zrobiłem, opamiętała się!"? I czy nie istnieje ryzyko, że w razie czego znowu wykręci taki numer?
😮
A ja znam pary, które po zdradzie maja lepsza relacje niż po zdradzie! Bo kryzys uświadomił im czego brakowało w ich rekacji, zaczęli po raz pierwszy inaczej niż zwykle rozmawiać o sobie, swoich odczuciach, potrzebach… ostatecznie zbudowali inna jakość relacji i dalej twierdzą ze dużo się dowiedzieli o sobie właśnie przez zdradę
to oznacza, że to przepracowali
Tak też bywa, jak najbardziej, chociaż nie polecam zdrady jako skutecznego lekarstwa 🙃
@@jerry-mind-sky znam oba warianty, ale to jest generalnie sprawa dla osób świadomych.
Piekne kobiety mówią na tak trudny temat, czyn demolujący i krzywdzący zdradzonego człowieka
Krzywdzący bardzo
Wiele jest ofiar w tej historii niestety
U Mnie coraz więcej rozmów z "Brzucha do Brzucha"❤❤
Pięknie
wspaniale, powodzenia w tej drodze 🙂
Zeby odbudowac na nowo to zraniony musi sobie wybaczyc zeby wybaczyc osobie zdradzajacej❤❤❤
jak najbardziej tak!!!
🎉
Jak to zrobić?
@@gosiaalfa41 jak najszybciej
Potrzebował się zidentyfikować ze zdradzającym matkę ojcem? Przedziwne. I naprawdę niedojrzałe, no tego już trudno mi nie ocenić. Ktoś taki moim zdaniem nie powinien wchodzić w relacje miłosne. Niech najpierw tę potrzebę identyfikacji przepracuje.
Takie "wyjaśnienie" nie pomogłoby mi wybaczyć. Podobnie jak "nigdy nie chciałem z tobą być".. co w ogóle można zbudować po tym drugim wyznaniu?
Ciekawa jestem statystyk- jaki odsetek osób będących w stałym związku zdradza, ile par z tego podejmuje próbę powrotu i odbudowy oraz ile z tych początkowo chętnych do odbudowania przetrwało dłużej niż np rok, dwa, pięć. Bo jak toś napisał- jak raz zdradzi, to zdradzi i drugi, wybaczyć można, zapomnieć nigdy oraz dalsze konsekwencje typu zdradzony robiący z siebie ofiare itp. Czy są takie statystyki?
Ja nie znam takich statystyk niestety
Moje wstępne poszukiwania: CBOS 2011: zdradza 42 % społeczeństwa polskiego (w tym 1/3 kobiet, ponad połowa mężczyzn), głównie w pracy (ponad 30 % zdrad). Przelotna zdrada ujawniana jest w 23 % przypadków, a trwała pozazwiązkowa relacja wychodzi na jaw w 57 %. Jest to realnie niesamowite, że ludzie są aż tak niestabilni psychicznie i nie potrafią utzymać na wodzy tego i owego. Zastanawiam się jakie to osoby, te zdradzone, chcą powrotu po zdradzie.
Shiz da radę kazdej niestety
Pozdrawiam ale oczy pociemniały
💚
A czy kochający nas czlowiek dopuścił by się zdrady?nie sądzę..nie widzę sensu w tym aby ponownie w to wchodzić.🙂
słuchała Pani naszej rozmowy o przyczynach zdrady?
@@agnieszka.kozak.ak75 Nie.Posłucham.
Zachęcam i dziękuję
@ona moze dopuscic sie zdrady.. sa pewne okolicznosci, ktore osoba zdradajaca do siebie dopuszcza ... chec bycia porzuconym czy odrzuconym ..samoukranie .. ChAD - skutki uboczne w hipermanii
@@rachelabee128jesli NAPRAWDE kocha, to NIE jest w stanie zdradzic. Jesli zdradza, to bez wzgledu na przyczyny, nie kochala naprawdę.
Zdrada to nie tylko temat „biednych ofiar” ktore wykrzykują swoje cierpienie na wszystkie strony. To bardzo często temat dramatów osob ktore zdradzaja w ogromnym cierpieniu. Ktore nieraz i nie dwa doświadczają przemocy i uciekaja w ten sposob od niej. Wielkie ubolewanie nad osobami zdradzanymi to temat powszechny, jednak mysle sobie ze właśnie te osoby ktore zdradzaja i ta osoba trzecia wymaga nie mniejszej a może i wiekszej czułości i zrozumienia. Spoleczesntwo chetnie ubolewa nad osobami zdradzanymi. Jednak trzeba pamietac ze każda zdrada jest inna. Każda ma jakiś inny powód. Dokładnie to co Panie w filmie mowia. Ja bym stała nie tylko po stronie osob ktore są zdradzane ale rowniez po stronie osob ktore zdradzaja. A najlepiej i jeszcze po stronie trzeciej tej „niewidzialnej”. Każda ze stron zasługuje na empatie.
To prawda
Nieprawda. Od tego sąrozwody, by sie rozstac po ludzku i z szacunkiem, szczegolnie, gdy są dzieci.
Przydałoby się więcej empatii dla osób zdradzonych. Zdradzające postępują źle, co do tego nie mam wątpliwości. To zachwianie zaufania, a czasem wręcz zabicie go. Można zachować się inaczej - odejść (rozumiem, nie każdego stać na dojrzałość). A już na pewno nie tłumaczyłabym "tej trzeciej", zwłaszcza jeśli wie, że romansuje z kimś, kto jest w związku.
Drogie Panie, mam na myśli te panie które prowadzą dialog pomiędzy sobą. Warto zwrócić uwagę na to co o czym rozmawiacie. Nie gubimy tzw; zdania . Co do czyszczenia, tzw; psychiki , myślę Drogie Panie że wcześniej trzeba ułożyć plan jeśli chodzi o wypowiedź. Troszkę chautecznie te wypowiedzi brzmią. Nie profesjonalnie . Oczywiście jest to tylko moja opinia.
szanowny panie dziękujemy za opinię a właściwie negatywną ocenę naszej pracy
Boże jak się cieszę, że się rozwiodłem z qrewną.
Nie wyobrażam sobie tego procesu "naprawy".
Zwłaszcza to "kojenie" łaskawym dostępem do telefonu. To jakiś cyrk.
Czasami jednak ludzie uznają swój błąd
@@agnieszka.kozak.ak75 Rozumiem, że temat był jednorazowy.
Cienka czerwona linia została jednak przekroczona.
U mnie była autostrada. Nie było co zbierać.
PS
Bardzo mnie interesuje temat po zdradzie pt lęk przed bliskością. Zauważyłem, że nie chce żadnej dopuszczać do siebie a mniemanie o kobietach mam bardzo słabe (i o sobie też).
Nigdy nie miałem się za orła w te klocki a teraz chciałbym nie mieć tego co mam w kroku.
Taka rana faktycznie zostaje jak tatuaż- przykro mi że Cię to spotkało
Lęk przed bliskością oznacza lęk przed kolejną raną? Jakoś trudno mi myśleć o tym że możemy się bać bliskości- co Ty na to?
@@agnieszka.kozak.ak75 Tak, zranić mogą nas tylko ci, których dopuścimy blisko, za blisko.
PS Uważam kobiety za o wiele bardziej niebezpieczne niż mężczyzn. Zwłaszcza jak się doda ich ochronę społeczna i prawną (w zasadzie bezkarność).
@piotrekmajkowski5422 Przemawia przez Ciebie gorycz. Jednak nie wszystkie kobiety zdradzają. Jeśli człowiek ma niskie mniemanie o sobie i innych, może nie jest w stanie zaoferować bliskości, tylko tak mu się wydaje, że potrafi. Wiem to z własnego doświadczenia.