Micromanagement - your biggest mistake
Vložit
- čas přidán 5. 07. 2024
- Zapisz się do naszego newslettera, odbierz bonusy i otrzymuj informacje o nowych odcinkach przydatnych w pracy każdego lidera IT: nerd.management/newsletter
Przyszedł czas na odcinek o największej zmorze każdego lidera i managera, nie tylko w IT. Mówiliśmy nieraz, że przejście ze ścieżki specjalisty na ścieżkę lidera to obrót o 180 stopni i dzisiejszy szort jest tego najlepszym dowodem. Dlaczego?
Bo umiejętność, za którą wcześniej Cię uwielbiali i za którą Ci płacili, w karierze lidera staje się przekleństwem i powodem, dlaczego ludzie będą uciekać od Ciebie i Twojej firmy. Nazywa się to micromanagement.
Z tego shorta dowiesz się:
- Skąd wziął się micromanagement?
- Czemu jest on wręcz naturalnym stylem zarządzania początkujących liderów w IT?
- Jakie są nasze doświadczenia z micromanagementem?
- Czy na pewno warto go wyrzucić ze swojego arsenału narzędzi liderskich?
- Jak ma się scrum do micromanagementu?
i wiele więcej :)
Linki do materiałów, wersje audio oraz transkrypt do tego odcinka znajdziesz na stronie
nerd.management/52
Agenda:
00:00 - Intro
01:00 - Wprowadzenie
02:06 - Co to jest micromanagement i skąd on się wziął?
04:08 - Micromanagement na początku kariery lidera
05:29 - Jak stać się beznadziejnym liderem?
05:54 - Jak pozbyć się micromanagementu?
08:03 - Micromanagement vs Scrum
09:34 - Zapowiedź kolejnego odcinka
10:08 - Czy micromanagement zawsze jest zły?
Doceniasz naszą pracę? Możesz w podziękowaniu postawić nam kawę ☕️
👉🏻 buycoffee.to/nerdmanagement
Nerd Management to inicjatywa, która ma na celu pomóc wszystkim świeżo upieczonym liderom. W szczególności tym, którzy na drodze awansu z dobrych specjalistów, zmieniają ścieżkę kariery na zupełnie nieznaną.
Jeżeli widzisz wartość w tym wideo, to udostępnij je proszę swoim znajomym, którzy zastanawiają się nad zostaniem liderem w swojej organizacji lub właśnie się nim stali.
Dzięki wielkie i Miłego dnia!
Paweł Rekowski i Krzysztof Rakowski
#NerdManagementShort #management #IT
Dam Wam przykład- dość paradoksalny- ale bardzo możliwy w IT/ programowaniu...
Zapewne każdy w IT poznał "świra-magika", który potrafi robić cuda o których większość nawet nie słyszała, ale równocześnie on nie potrafi tego wyjaśnić, bo żyje w swoim świecie- taki wybitny programista, ale trochę "odklejony" :D
Ja miałem takiego kumpla kiedyś na studiach i mieliśmy go w grupie i on coś wymyślił i próbował to wyjaśnić... no wyszedł kabaret, bo nikt z tego nic nie rozumiał (chyba musiałby z tydzień to tłumaczyć), więc powiedzieliśmy SAMI, żeby powiedział co każdy z nas ma zrobić i niech to sprawdzi, czy nic nie spartaczyliśmy, czyli... micromanagement.
O co chodzi?
To praca zespołowa i należy zrozumieć, że czasami nie ma sensu, żeby to wszystko tłumaczył, bo jest przepaść w wiedzy oraz on tego nie potrafi wyjaśnić, tylko wie co i jak chce zrobić, czyli musi być ZROZUMIENIE/ WYROZUMIAŁOŚĆ (do jego słabego talentu poetyckiego/ pisarskiego/ pedagogicznego i wybitnego talentu i wiedzy programistycznej) oraz ZAUFANIE oraz PRZYTEMPEROWANE EGO, że jest 2-5 poziomów nad nami...
I w ten sposób czasami TechLead będzie działał i nie jest to kwestia "wojskowego" nadzoru, tylko ludzkich słabości/ ułomności (naszych bo kwestii programowania byliśmy przy nim jak upośledzeni umysłowo oraz jego, bo nie potrafił tego wyjaśnić).
I takich różnych przypadków w IT będzie więcej...
Punkt 1:
WYROZUMIAŁOŚĆ oraz ZAUFANIE do TechLeada, bo ten chłop jest z innej Galaktyki ;)))
Miłego!
Czasami mikrozarządzanie jest najlepszym oraz koniecznym rozwiązaniem (ale taka konieczność występuje bardzo rzadko i tylko najlepsi wiedzą kiedy je zastosować- "intuicja ekspercka"; nie- 99% jej nie ma, bo to ogromna, utrwalona oraz już internalizowana wiedza z kilku dziedzin nauki. Szacując, to maksymalnie 1-5% czasu).
*80% SM jest do zwolnienia.
Daj znać jak to jest u Ciebie z tym micromanagementem?
Scrum i team leader? Czy na pewno jest potrzebny?
To jest świetne pytanie i na pewno za jakiś czas nagramy o tym odcinek, bo nie ma tu prostej odpowiedzi
SM jest potrzebny, ale prawdziwy, z bardzo holistyczną wiedzą (a nie ktoś, kto przeczytał jedną kartkę i nauczył się obsługi Jira, bo to szkoda pieniędzy, a wręcz szkodliwe) oraz szerokimi kompetencjami (ze świecą szukać) i wtedy TechLead nie zaszkodzi, ale z odpowiednimi umiejętnościami/ wiedzą/ samorozwojem (też ze świecą szukać).