Tunezja antyczna - miasto Kartagina

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 28. 12. 2022
  • Nasza wycieczka do Tunezji musiała koniecznie zawierać dzień na odwiedzenie Kartaginy. Zaledwie 15 km od Tunisu, stolicy Tunezji, znajduje się miejsce, które zadziwia i fascynuje swoją starożytną historią. Od 1979 roku Kartagina jest wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
    Naszą trasę rozpoczynamy od wzgórza Byrsa, akropolu dawnej Kartaginy, które wciąż oferuje zapierające dech w piersiach widoki na całą Zatokę Tuniską. Na wzgórzu znajdują się również najstarsze pozostałości dzielnicy punickiej, a także Katedra św. Ludwika, zbudowana w stylu bizantyjskim, a obecnie miejsce na koncerty muzyczne.
    Kontynuując naszą trasę, docieramy na teren rzymskich willi. Starożytne mieszkania kartagińskiej arystokracji, wciąż zachowują ślady swojego pierwotnego piękna, a w jednej z willi, dzięki częściowej rekonstrukcji w XX wieku, można podziwiać tradycyjny wewnętrzny ogród otoczony portykami.
    Kolejny miejscem, które odwiedzamy są okazałe Termy Antonine, zbudowane w II wieku n.e., które były jednym z najważniejszych miejsc na przyjemności ciała i rozrywki w tym zakątku Imperium.
    Odwiedzamy na moment miejsce dawnego portu punickiego. Zmodyfikowany i używany w czasach rzymskich, świadczył o potędze morskiej zatoki i umiejętnościach inżynieryjnych Kartagińczyków. Wczesny okrągły basen był przeznaczony do użytku wojskowego, a w jego centrum stała struktura znana jako "Wysepka Admiralicji", siedziba dowództwa floty. Nieco dalej, w basenie o pierwotnie prostokątnym kształcie mieścił się port kupiecki i handlowy Kartaginy.
    Nie mogliśmy też ominąć ruin amfiteatru kartagińskiego - zaskakującego wielkością areny i doskonałego przykładu popularności spektakli gladiatorskich na terenie całego Imperium Romanum
    Muzyka:
    Age Phonica - Arabic - Tunguska Chillout Grooves vol.1
    Arab bagpiper - Stefan_Kartenberg
    Jamendo.com

Komentáře • 1

  • @zygmuntdzieciolowski797
    @zygmuntdzieciolowski797 Před 2 měsíci +1

    Dziękuję za Pana film. Jutro jedziemy z żoną do Kartaginy i po obejrzeniu Pana filmu jesteśmy już trochę przygotowani. Te podróże do miejsc związanych z naszą odległą przeszłością są zwykle bardzo wzruszające. Hm, zaraz mi się przypomina Hanibal ante portas.