Dlaczego przestałam się malować? 3 lata bez makijażu
Vložit
- čas přidán 2. 08. 2024
- Filmik z narracją, w której opowiadam o mojej drodze do uwolnienia się od makijażu.
Zapraszam do wysłuchania i komentowania!
Koniecznie sprawdź mój nowy kanał DZIKO RODZIMY wspierający Cię w przygotowaniach do porodu:
/ @dzikorodzimy
Uważasz nasze filmy za wartościowe? Możesz wesprzeć naszą pracę korzystając z poniższych linków. Z góry dziękujemy! :)
Buycoffeeto
buycoffee.to/dzikarodzina
PayPal
paypal.me/DzikaRodzina
Revolut
revolut.me/agatameylu
-- KONTAKT --
dzikarodzina@gmail.com
-- SOCIAL MEDIA --
/ dzikarodzina
/ dzikarodzina
#dzikarodzina #wolnosc #zdrowie #minimalizm #alternatywnezycie #edukacjadomowa #spelnijmarzenia #szczesliwezycie #slowlife #weganizm #surowadieta #naturalnahigiena
Music: www.bensound.com
Koniecznie sprawdź mój nowy kanał DZIKO RODZIMY wspierający Cię w przygotowaniach do porodu:
czcams.com/channels/DLbe_nWG9PgVIYCt4GMx4g.html
Uważasz nasze filmy za wartościowe? Możesz wesprzeć naszą pracę korzystając z poniższych linków. Z góry dziękujemy! :)
Buycoffeeto
buycoffee.to/dzikarodzina
PayPal
paypal.me/DzikaRodzina
Revolut
revolut.me/agatameylu
--- KONTAKT ---
dzikarodzina@gmail.com
--- SOCIAL MEDIA ---
facebook.com/DzikaRodzina/
instagram.com/DzikaRodzina/
#dzikarodzina #wolnosc #zdrowie #minimalizm #alternatywnezycie #edukacjadomowa #spelnijmarzenia #szczesliwezycie #slowlife #weganizm #surowadieta #naturalnahigiena
Music: www.bensound.com
Super, że jesteś. Jesteś potrzebna ❤️
Bardzo mądry i ważny film! Dziękuję :)
Jestem fotografem od reklamy - modelki, moda itd... mogę podać rękę i chylić czoła, za tak trafne spostrzeżenia na temat tej „sztuki maskowania rzeczywistości" - która więzi umysł w specyficznej formie kontroli nad swoim wizerunkiem zewnętrznym, i sprawia, że można zobaczyć jedynie tyle, na ile ten własny system na to pozwoli. Najczęstszym tego rezultatem, jest brak akceptacji swojego prawdziwego wyglądu, co przekłada się na szereg uwarunkowań, które często stają się przeszkodą w osobistym rozwoju poznawania i doświadczania życia na wielu poziomach.
Ależ trafny, merytoryczny i szczery komentarz! Dziękujemy :)
Cudowne rzeczy mówisz, 100% w punkt 💗💗💗
Dzięki!
Ja też od lat się nie maluję. Sportowy tryb życia do tego zachęca. Często po pracy idę na basen, bieganie w makijażu też bez sensu. Czesto rowerm do pracy jadę i i tak bym się rozmazała. Do tego mam wrazliwe oczy które często łzawią i bylabym czesto rozmazana. Nie maluję się i mi to nie przeszkadza.
Cieszę się że poruszyłas ten temat.Ja lubię swoje naturalne piękno i czuję się z tym dobrze
Wspaniale!
Świetny materiał! Bardzo podoba mi się to, że nie narzucasz swojego światopoglądu innym, tylko dzielisz się nim i jednoczeście akceptujesz wybory innych 😊🌺
Wszystko zaczyna się i kończy w domu rodzinnym. Moi rodzice wychowali mnie w poczuciu pełnej akceptacji ale też zbudowali we mnie bardzo mocne poczucie własnej wartości. Skutkowało to tym, że gdy ktoś mnie nie akceptował lub chciał zrobić przykrość tak naprawdę szkodził tylko sobie. Dziś maluję sobie brwi, bo zwyczajnie jedną mam a drugiej z powodu blizny tylko pół a bardzo lubię mieć brwi. Maluję też rzęsy, bo lubię gdy widać je zza okularów.
Nie dorabiam do tego ideologii. Po prostu taka jestem i to lubię.
I wspaniale! Chodzi tylko o świadomość narzędzia jakim jest makijaż, o czym mówię.
Też się nie maluję, pozdrawiam
Osoba tak ładna jak Ty, może ze stosunkowo dużą łatwością zrezygnować z makijażu. Takie średniaki jak ja mogą mieć z tym dużo większy problem ;)
To prawda (nie, że jesteś średniakiem, tylko o tym, że trudno zrezygnować). Ja jestem średniakiem i nie zrezygnowałam z makijażu, tylko ograniczyłam go
w taki zaskakujący sposób: w tym roku wzięłam 5 dni urlopu i pojechałam do Sopotu do hotelu. Wyjeżdżałam sama, więc zastanawiałam się, jak spędzić czas. Postanowiłam pooglądać tutoriale makijażowe i wypróbować na sobie różne opcje. Nakupiłam kosmetyków, wzięłam pokój z zajefajnym oświetleniem naturalnym i... masakra. Wyglądałam fatalnie. Mam 42 lata i okazało się, że najlepiej wyglądam z 3 kosmetykami: korektorem pod oczami, cielistym cieniem i brązowym tuszem na rzęsach. I to dosłownie wszystko - trzy kosmetyki. Mam bardzo głębokie cienie pod oczami, więc jeśli chcę wyglądać ładnie - bez korektora się nie obejdzie. Oczywiście, gdybym była w sytuacji autorki filmu - prawdopodobnie wyglądałabym na tyle dobrze, że korektor nie byłby mi potrzebny. Ale nie o to chodzi - napisałam o swoim doświadczeniu, jak od chęci malowania się bardziej przeszłam do malowania się mniej.
Na jakiej podstawie określasz się średniakiem? Każdy w nas ma w sobie tyle samo piękna, co brzydoty. Jesteśmy idealną harmonią, czy tego chcemy, czy nie.
Jesteś śliczna, a ograniczenia siedza u ciebie w głowie. Dopóki nie spojrzysz na siebie ta jakbyś chciała zeby inni cie widzieli, nie bedziesz umiała dostrzec w sobie piękna które masz
Też mam dość makijażu choc tylko podkład tusz i szmonka to czuje jakby skora nie oddychała, jednak otoczenie raz mnie skryrykowało i odezwały sie stare kompleksy, mialam tylko jeden dzien w pracy bez makijazu😭☹️
Nikt nie jest średniakiem . Każdy jest piękny i wyjątkowy
Często słyszę od ludzi że jak kobieta jest nie pomalowana i nie ma zrobionych paznokci to jest nie zadbana . Dla mnie dbanie o siebie to mycie się i higiena a nie malowanie się. Ja nigdy jakoś nie chciałam się dostosować do świata jak ktoś mnie nie akceptuje taka jaka jestem to nie jest mnie wart . Do pracy się wgl nie maluję na imprezę tylko cień , kredka i tusz do rzęs . Innych kosmetyków nie posiadam i jakoś mi nie żal . Mąż mówi te jestem piękna
Prawidłowo❤🎉
Wow, mądrze powiedziane + szczera akceptacja. Musiało dotrzeć.
Piękne słowa😍 niech każda kobieta jak kwiat rozkwita 🌺 Bądźmy wolne i pewne siebie tak jak zostałyśmy stworzone 🙆🏼♀️
Oj rozkwitają teraz kobiety na potęgę, oby tak dalej!
Wspaniały materiał, który daje dużo do myślenia. Sama przeprowadzam od jakiegoś czasu makijażowy detox (chociaż dopiero od liceum stosowałam jedynie jakiś podkład i maskarę). Dzisiaj nie maluję się na co dzień do pracy i jest mi z tym dobrze. Od zawsze wiedziałam, że to nie dla mnie. Oby twój przekaz dotarł do jak najszerszej grupy widzów. Dziękuję :)
Bardzo mądre przemyślenia.
Brawo za odwagę
Dziękuję :)
Ja też zrezygnowałam z makijażu, już wiele lat temu. Jest w tym duża wolność :) Pozdrawiam serdecznie
Zgadzam się. Ten poranny czas, który miałabym poświęcić na makeup, wolę przeznaczyć na trening!
Ja tez nie maluje się od.... ilus lat. Mam teraz 23 lata. Jakoś nie chce mi się tego nakładać i postarzać skóry, najgorzej jezt wrócić do domu zmęczonym i musisz ro wszyskro zmyć zanim pójdziesz spać. Nie chce się po prostu. Pielęgnacje robię tylko
Sama na codzień rzadko się maluję, ale makijaż często dodawał mi pewności siebie. Mam cerę problemową i nie boję się wyjść bez makijażu, choć nie zawsze tak było. Rozumiem twój przekaz, ale czasem idąc do pracy lub na ważne spotkanie chcemy się dobrze prezentować. Problem jest wtedy gdy budzimy się każdego dnia i wiemy, że bez tapety nie wyjdziemy.
Ten problem właśnie podkreślam, chociaż osobiście jestem na etapie, kiedy nie potrzebuję tego makijażu w żadnej sytuacji.
Dorabianie ideologii do nic nie wartej tezy. Nie warto popadać ze skrajności w skrajność. Robię makijaż jak chce jak nie chcę nie robię nikt mi nie każe, a w każdej wersji czuje się dobrze. Wolność jest wtedy, kiedy mogę robić wszystko a robię co chcę. Więc ja w swojej wolności maluję się kiedy chce a kiedy nie chce nie. Makijaż nie decyduje o tym kim jestem, jego brak też nie.
Ja rozumiem. Mi tylko chodzi oto, że makijaż u kobiety robi z niej zupełnie inną osobę. A jego brak pokazuje prawdziwą naturalną twarz, która może być zupełnie nie dopoznania z makijażem.
Popieram, bylam po obu stronach kija i tak sie nie da, popadanie w skrajnosc to meczarnia, teraz robie dokladnie tak jak to opisalas jestem po srodku i czuje sie swietnie i ze mam wybor.😊
no ale dla niej nie robienie yrgo calego "makijazu" to definicja wolnosci. No wiec ona se rezygnuje z teho a ty nie musisz. Moze sobie zyc wedlug jakiej ideologi cjce, nigdzir nir bylo powiedziane, ze masz rezygnowac z mejkapu
Super filmik
Oczywiście, że wszyscy jesteśmy piękni!
Piękny materiał. Bardzo chciałabym taki obejrzeć kiedy byłam w gimnazjum, np. własnie w szkole, na lekcji wychowawczej czy nawet religii. Odkrywam w sobie jak ważne jest nie kamuflowanie moich niedoskonałości, pogodzenia się z nimi. Powiedziała Pani kiedyś, w którymś filmiku, że kobieta, która chce się ozdobić, wepnie kwiat we włosy, który doda jej uroku, a nie przykryje jej naturalność. Czekam na więcej tego typu filmików. Serdecznie pozdrawiam🌺✨💕
Tak! Bardzo brakuje takich treści zwłaszcza wśród młodzieży.
hejka,miło to mowisz,,też jestem przeciwny niszczeniu cery makijażem,moja młoda żona się nie maluje i jest piękna.Pozdrawiam
Cudownie!
Piekne przeslanie;) ja tez przestalam sie malowac odkąd zaczelam jesc więcej na surowo
Wszystko idzie w parze!
tak, zgadzam się z Tobą, od lat naturalne uroda jest dla mnie najbardziej zjawiskowa... te wszystkie sztuczne rzęsy, paznokcie... przyprawiają mnie o dreszcze... hahahha
❤️❤️❤️
Bardzo mnie sie podoba to co mowisz, jak zyjesz. Wiele z nas tez chetnie by tak zylo tylko nie mamy tyle sily i po prostu boimy sie. Zyjemy w systemie i uwazam ze tak powinno byc. Ale juz niedlugo wyprowadzialm sie z mezem w Bieszczady, tam bedziemy wolni, tam nie bede sie malowac bo przestane pracowac. Bedziemy zyc dla siebie I dla naszych przyszly h zwierzat, ktore zamierzamy miec. Chcemy do ciszy do natury zmierzac.
Bieszczady mają super energię!
Te chcialabym tak zyc i tez z mezem, i tez w Bieszczadach😥
Mam 20 lat. Nigdy nie podobałam się sobie,wstydziłam się swoich mankamentów,podkrążonych oczu i krost. Malować zaczęłam się w gimnazjum, otoczona koleżankami o idealnych cerach chciałam się ukryć pod warstwą makijażu, aby jak najmniej widoczne były moje skazy. Prócz tuszu, przez który łzawiły mi oczy i słabły rzęsy nakładałam na moją tłustą twarz kilka warstw korektora i pudru, aby zamaskować wszystkie okropieństwa,które mnie oszpecały.
Antybiotyki przeciwtrądzikowe ani medyczne specyfiki czy kremy na które wydałam duże pieniądze nie zdziałały kompletnie nic, a jedynie osłabiły moją wątrąbę i wysuszyły skórę na wiór. Byłam załamana i sfrustrowana, wpadłam w głęboki dół emocjonalny, wstydziłam się przychodzić do szkoły i pokazywać ludziom w takim stanie. Przez kilka lat malowania się dzień w dzień, wyciskania pryszczy,naciągania i tarcia skóry mojej twarzy jej stan znacznie się pogorszył i niestety walczę z tym aż do dzisiaj. W wyniku mojego udziału w konferencji witariańskiej oraz zainteresowania frutarianizmem i cudownym wpływem surowej diety na organizm zaczęłam zwracać uwagę na to co jem. Zmieniłam dietę na wegetariańską, odstawiłam nabiał, od kilku miesięcy próbuję weganizmu,choć jest mi czasem dość ciężko i zdarza mi się raz na jakiś czas pójść na drobne odstępstwa. Staram się jeść dużo surowych warzyw i owoców,odrzuciłam cukier rafinowany - w ten sposób walczę z trądzikiem, który nie objawia się tak agresywnie jak kiedyś. Na własnej skórze doświadczyłam tego ogromnego wpływu naszego pożywienia na stan cery i zaczęłam wreszcie mieć nadzieję,że mogę coś zmienić. Wypryski pojawiają się rzadziej i nie są już tak ogromne i bolesne.Leczę blizny naturalnymi sposobami i uczę się akceptować siebie, pokochałam swoje zasinienia i uważam je za swój atut, dodają mojemu obliczu charakteru. Jesteście pięknymi ludźmi, a Helenka wyrośnie na wspaniałą,mądrą i niesamowicie zdrową dziewczynkę. Bardzo podoba mi się to,że mimo swojej dziecięcości jest przez Was traktowana jak równy poziomem, dojrzały rozmówca z własnym zdaniem oraz poglądem na świat i zaszczyca Nas-widzów swoją obecnością również przy nagrywaniu odcinków, gdzie odpowiadacie na przeróżne osobiste pytania i wspólnie rozmawiacie na wiele tematów, nawet tych intymnych czy pozornie wstydliwych. Stanowicie dla mnie cudowaną inspiracją,a Wasz kanał ogromnie motywuje mnie do trwania w swoich działaniach i zmieniania stylu życia na lepsze.
Jesteście swojego rodzaju wzorem dla ludzi takich jak ja-szaraków cywilizacji z zatłoczonych miast o zduszonym wewnętrznym głosie, utkwionych w wirze wiecznego wyścigu ku niestworzonym,sztucznym ideałom. Cieszę się,że istniejecie a każdy film oglądam z przyjemnością i chętnie śledzę Wasze dalsze losy.
Dziękujemy Ci za ten wyczerpujący komentarz!
Piękna oprawa graficzna filmu, słowa cudowne wartościowe i potrzebne w dzisiejszym świecie. Trzeba w społeczeństwie kobiet na nowo odkryć naturalność i swoje jestestwo ❤️
Tak!
Super, ze coraz więcej dziewczyn uwalnia się od poczucia konieczności robienia makijażu. Ja nie maluję się od 3 lat, ale wcale nie było mi łatwo poczuć, że naprawdę nie muszę tego robić. Ze jestem wystarczająco dobra. Nagrałam tez o tym film u siebie na kanale. Zapraszam do obejrzenia. Wszystkiego dobrego dla Was :)
Chcę to się maluje nie to nie, ale kocham makijaż, uwielbiam samą czynność, dobierania kolorów, różnych typów, smokey eye, spot Light, cute crease, uwielbiam pigmenty, brokaty, cienie... I mało ważne czy on się utrzyma czy nie, mało ważne że idę tylko do pracy potrafię czasnąć sobie sylwestrowy. Nie idę za trendami, brwi robię po swojemu i oczy też. Pozdrawiam
Ja nigdy się nie malowalam, jakoś uważałam to za zbędne. Wolę rano dłużej pospać 😆 teraz tyko robię henne brwi i rzęs raz na dwa tygodnie i git. Mając prawie 30lat skórę mam jak pupcia niemowlaka, nadal się mnie pytają o dowód jak kupuje alkohol 😂
Ja mam tak samo choć mam lat 41.nigdy sie nke nalowałam bo nie umiem i szkoda mi na to czasu.jedynie krem z filtrem pomadka do ust ochronna i regulacja brwi
Ja tam się nie maluję prawie wcale (no czasem, na imprezę ale potrafię też wyjść bez ) i uważam, że czasem wyglądam bez makijażu lepiej mimo ze mam przebarwienia, czasem pryszcze, zaskórniki i worki pod oczami.
Trochę jak z goleniem twarzy u mężczyzn, blisko 2 lata temu rzuciłem żyletki, teraz golę, a raczej strzygę twarz jak mi broda zaczyna przeszkadzać czyli co 1,5-2msc. Uwolniłem się od podrażnień, rachunków za żyletki i porannej rutyny
Może Filip powinien nagrać coś w tym temacie!
Chciałabym wyglądać tak pięknie jak Pani bez makijażu!
A ja bym chciała, żeby każdy chciał wyglądać tak jak wygląda bez makijażu
Ja osobiście akceptuje siebie bez makijażu i często tak chodzę ale czasem mam ochotę na charakteryzacje z czarną szminką i fioletowym cieniem na oczach i nie uważam żeby ten makijaż był dla mnie szkodliwy
Jeśli czujesz się z tym dobrze, to super!
Witam z przyjemnością obejrzałam ten odcinek. Sama jestem na etapie walki z makijażem. Niby już odstawiam kolorowe kosmetyki ale komentarze powodują powrót. Mam bardzo wrażliwą skórę i oczy. Przyzwyczaiłam się do siwych włosów więc chyba powinnam w końcu zmądrzeć i odstawić make up. Pozdrawiam
Trzymam kciuki!
jesteś bardzo ładna :) szczególnie z tym kwiatkiem. gdybyś o tym nie powiedziała, to bym nie zauważyła, że się nie malujesz
Dziękuję :)
Nie chciałabym tak żyć, jeśli tobie pasuje, to ok
Od dawna się nie maluję, bo mi zwyczajnie nie chce. To raz. A dwa, mam taki typ cery, że często reaguje na wiele kosmetyków. Np w 9 przypadkach na 10 pieką mnie oczy, po umalowaniu ich chociazby tuszem. Co wcale nie znaczy, że się sobie podobam.
Ja ostatnio eksperymentuję z tematem rezygnacji ze stanika, myślę że tu często działają podobne mechanizmy. Stanik bywa czasem niezastąpiony, np. podczas ćwiczeń lub gdy ma się po prostu duże piersi, ale ostatnio odkryłam, że (przynajmniej ja) nie zawsze noszę go dla wygody, ale dlatego, że nie podobają mi się moje piersi bez stanika 🤦♀️ (Co z pewnością jest kwestią "ideałów", jakimi się karmimy poprzez kulturę) Ale ostatnio za sprawą wielu rzeczy zaczęłam inaczej patrzeć na swoje ciało i moje "wolne" piersi zaczęły mi się podobać nawet bardziej 💕 Oczywiście ani makijaż ani staniki nie są złe, ale ważne jest, żeby mieć świadomość, z jakiego miejsca podejmujemy wybór 🌱
Dokładnie! Ja nawet nie zdaję sobie sprawy z jak wielu narzuconych mechanizmów zrezygnowałam. Stanika też nie noszę ;)
Masz cudowny kontakt z naturą ,w sumie nie ma się co dziwić jest to spowodowane tym, że sama jesteś bardzo naturalna (wow) Dla mnie makijaż kobiety też jest expresją natury. Fajnie, że przedstawiłaś to, że to są substancje chemiczne, które niekoniecznie są zdrowe na ciało człowieka i że makijaż to maska w zasadzie druga inna osoba. Super słyszeć takie zdanie od kobiety. Pozdrawiam Twoją całą rodzinę. 👍🏻✌🏻 A tak na marginesie jak wstaje rano też trzymam ręke na sercu i patrzę podobnie.. . To wygląda jak czerpanie energii....z kosmosu ...
Dziękuję! Czerpię energię z wewnętrznego i zewnętrznego kosmosu ;)
Obecnie jestem na zwolnieniu lekarskim,nie maluje się,nawet do sklepu jadę bez makijażu. Nie mam kompleksów, jeśli chodzi o moja twarz, jednak zawsze do pracy nakładam makijaż. Teraz od miesiąca, będąc w domu,zauważyłam jaka mam ładną buzię, skóra jednak jest zmęczona,ale z dnia na dzień rozkwita zmagania przypadkowym promykami słońca, stosuje tylko kremy vege,. Masz rację w 100%,,może mi się też uda ,w każdym bądź razie będę dążyła do doskonałości, fajne przesłanie, dzięki 🥰
Trzymam kciuki!
Hej, Twój kanał jest harmonią w dobie kultu piękna. (Moja Córka chcę zostać chirurgiem plastycznym 😂). Mój Mąż nie widział mnie bez makijażu przez rok... (tak wiem) od wielu lat jestem wolna wieczorami, a Mąż mówi, że woli mnie taką. Choć nieukrywajmy, gdy wystylizuje się z rana zawsze mówi "jak Ty ładnie wyglądasz" 😲. Mój makijaż jest lekki, mam piegi na nosku i już mi nie przeszkadzają. Tak naprawdę zmieniłam, nieco, swoją próżność... bo kurcze, niektórzy ludzie mają naprawdę ogromne problemy, ważniejsze niż to czy przypudrujemy nosek... To uświadomiło mi że (Pani z telewizji która urodziła ostatnio syna lub dziewczyna która dziwnie była promowana podczas euro) to nie jest normalne. W wieku 12 lat miałam operację mój brzuch to jedna wielka blizna od od piersi przez pępek i w dół. Jako nastolatka próbowałam to zaakceptować i wiecie co? Gdy odsłoniłam pewnego dnia brzuch, idąc z koleżankami, starszy Pan powiedział "taka mała a już cesarka". Ten Pan, który z pewnością czyta to z nieba zaważył na mojej próbie akceptacji mnie przez siebie. Dziękuję Ci za ten kanał jesteś mi potrzebna :))) pozdrawiam serdecznie całą Waszą wspaniałą Rodzinę i nie dziką - normalną, najnormalniejsza pozytywnie jaką znam ♥ 😘 poluje na tę książkę i zmieniłam podejście dzięki Tobie, Wam do wielu rzeczy
Ściskamy i dziękujemy za ten komentarz!
Bosze jesteś tak piękna że nic Ci nie trzeba, pracuje jako kosmetolog i ciężko mi wytłumaczyć kobietą, ze najlepszy kosmetyk to święty spokój, że pieknej 40to latce nie trzeba wstrzykiwać kwasu hialuronowego, nie trzeba wydac pierdyliona aby "naprawic" skórę, Nie muszę mówić że nie jestem popularna, kobiety uważają ze jak wydadzą min 300zl na krem będą piękne i mlode. To tak nie działa. Kochane kobietki kazda z nas jest piękna, to tak jak nam nie każda osoba się podoba tak my nie musimy podobać sie każdemu, zapewniam jeśli pokochacie same siebie w makijażu czy bez inni tez będą Was kochać. Smutne sa historie gdzie maz przez 13 lat nie widział zony bez makijażu, ponieważ wieczorem idąc pod prysznic zamyka sie na 2 godziny w łazience , podczas których bierze prysznic, zmywa "stary makijaż i nakłada nowy na noc do łóżka, 5 rano pobutka i znów zmywanie nakładanie aby maz byl zadowolony, nie mozna przetłumaczyć kobiecie ze maz chce ja bez makijażu, ze nie wie jak na prawdę wygląda Jego zona, która kocha nad życie. Piękna kobieta zgrabna, wykształcona, ale od dziecka ma zaszczepione ze ma być "doskonała" inaczej mąż znajdzie inną. Takich kobiet jest tysiace w naszym kraju.
To prawda! Mam nadzieję, że ten film doda im otuchy :)
Fajny temat. Osobiscie tez sie nie maluje, tzn nie na co dzien, nie mam zadnego problemu chodzic bez makijazu ale od czasu do czasu robie makijaz i podobam sie sobie w dwuch wersjach. Uwazam, ze dwie wersje sa prawdziwe. Teraz maluje sie bardzo zadko ale jesli juz to robie to sprawia mi to straszna radosc, przypomina mi to mlodziencze lata i mam przy tym frajde. Przyznac musze, ze jak chodzilam do szkoly to malowalam sie dzien w dzien ale nie zaluje tego bo to tez bylam ja :) Lubie teraz moj dystans do siebie. Mysle, ze z wiekiem inaczej sie podchodzi do wielu spraw jak za malolata.
Makijaz nie jest teraz moim codzinnym nawykiem ale tez nie mam zamiaru do konca zycia z niego zrezygnowac. Ja maluje sie tak okolo dwa razy w miesiacu
Mi również zdarzają się okazje do malowania, zazwyczaj dotyczy to spektakli, w których biorę udział - jednak nawet tutaj, coraz rzadziej. W życiu codziennym nie widzę już w ogóle powodu do stosowania make upu.
Czy istniałaby możliwość nagrania serii o zielarstwie? O roślinach leczniczych, jadalnych, może jakieś dobre do stworzenia kosmetyków? Chcę bardzo do swojego życia wnieść rośliny, naturę, ale jestem komoletnie zagubiona i nie wiem od czego zacząć.
Teraz mieszkam w tropikach i są tu rośliny, które czasami stosuję do pielęgnacji, czy w formie leczniczej, ale raczej w naturalny sposób nie występują w Polsce. Mogę Ci jednak polecić Badylologia facebook.com/badylologia/
Myślę, że tam znajdziesz dużo inspiracji. Ja w tropikach korzystam głównie z aloesu, dragon's blood, shampoo ginger i olejków eterycznych (drzewo herbaciane, lawenda citronella).
Super filmik ,zgadzam się w 100%. Bardzo trudno jest zrezygnować z makijażu, to jest poprostu jak nałóg ,to samo dotyczy malowania paznokci i farbowania włosów. Mi udało się zrezygnować z farbowania włosów, chociaż jestem siwa jak gołąb, a jestem ledwo po czterdziestce , przestałam też malować paznokcie, bo po zmianie diety, więcej jestem w kuchni i to mi przeszkadzało . Najtrudniej było zrezygnować z makijażu, który był mocny, ale udało się, pomógł mi w tym lockdown 🤣 . Było ciężko ,jednak najwięcej zawdzięczam mężowi, który cały czas dopingował mnie ,cały czas twierdził że nie potrzebuje tego wszystkiego. Czuję się uwolniona.
Cudownie, trzymamy kciuki za kolejne kroki.
Mówisz o kosmetykach upiększających. Spoko,to fajne przesłanie. A co z kosmetykami pielęgnującymi typu kremy do twarzy? Ja po umyciu twarzy wodą z mydłem muszę użyć kremu bo mam od razu ściągniętą skórę twarzy
Już następny filmik właśnie o tym ;)
Masz rację, jesteś piękną kobietą i do tego mądrą i ciepłą, a to komplet zalet!
Dziękuję!
Lubie sie bez makijazu, ale ze wzgledu na zycie zawodowe maluję się i lubię to robić. Na poczatku mojej drogi z makijazem rzeczywiscie uwazałam, ze bez makijazu wygladam jak pasztet, since pod oczami, pryszcze, dramat. Droga do akceptacji siebie bez makijazu była długa. Sadze jednak, ze najwiekszy problem z tym maja młode dziewczyny, szczegolnie teraz w swiecie internetów. Ja osobiście nie widze nic złego w makijazu, jezeli czujemy sie lepiej w nim super, bez to jeszcze lepiej. Każdy ma swoje powody by sie malowac. Najważniejsza rzecz to akceptowac i kochac siebie oraz szanowac wzajemnie. ❤✌
Dokładnie!
Moja mama nigdy sie nie malowała, ja przeciwnie lubię sie malować, ale naturalnymi kosmetykami ;).
Jeśli Ci z tym dobrze, to wspaniale!
A jeszcze moglibyście coś w temacie pasty do zębów i ogólnego dbania o jamę ustną? To temat, który ostatnio przerabiam i trochę brak źródeł w tej materii
Płukanie jamy ustnej olejem kokosowym rano po wstaniu...wyciąga caly syf i bakterie. Myć mozesz olejem z sodą oczyszczoną...😊
Nagramy niebawem :)
Makijaż nie zawsze jest maską, może być też pasją. To co mówisz jest jednak bardzo ważne.
Oczywiście, znam wielu takich pasjonatów!
Makijaż nie służy tylko do maskowania swojej twarzy, jest także formą artystycznej ekspresji. W moim przypadku to właśnie oglądanie filmików makijażowych na youtubie pozwoliło mi zaakceptować siebie bez makijażu, bo zobaczyłam jak wyglądają bez niego zwyczajne kobiety.
Czyli jednak pomógł Ci upubliczniony wizerunek niepomalowanej kobiety?
@@DzikaRodzina Tak, chodzi mi o to, że przedtem prawie w ogóle go nie widziałam
Zgadzam się, że teraz wiele kobiet to chodzące "plastiki": sztuczne rzęsy, brwi, usta, kreski etc. Nie uważam tego za zbyt piękne. Jednak gdybyś miała pracę "normalną" tu w Polsce gdzie wymaga się kontaktu z klientem i tym samym miłej aparycji, to też byś robiła makijaż. Ja uważam, że makijaż ma podkreślać urodę, a nie malować twarzy od nowa
Jestem przekonana, że moją aparycją byłby szczery uśmiech i nie malowałabym się ;)
Hej kochani:) Macie w planach nagrać ten film o wooferingu?
Jeśli jest taka potrzeba chętnie nagramy!
Dzika Rodzina tak! Bardzo jestem ciekawa tego tematu i myślę że nie na jedna. Tak więc czekamy!
Wszystkich oglądających jak i autorkę zapraszam do mnie na kanał gdzie film o niemalże identycznym tytule śmiga już od roku.. 😉 podobna treść przekazana w mniej dydaktyczny sposób, bardziej na luzie 😊
Myślisz samodzielnie to się cenii
ja nie czuje się zniewolona, robię makijaż kiedy chcę i kiedy mi się chce (np. rano wolę zjeść śniadanie niż się pomalowac jak mam mało czasu). a co to za ruchy które wykonujesz na twarzy? :)
To taki element artystyczny.
Lubie sie bez makijazu i w makijazu , maluje sie wtedy gdy mam ochote ale nie mam problemu wyjasc bez niego z domu...dobrze to ujelas zniewolenie...jak sie ma takie poczucie ze bez makijazu nie istniejemy nie wyjdziemy na zewnatrz to znak by cos zmienic i przepracowac siebie od nowa... piekny film pozdrawiam..a
Ps. Lubie makijaz moze dlatego.ze malowac zaczelam sie po prawie 40 stce...wiec jak.widac wszystko zalezy od punktu siedzenia...
Bardzo inteligentne przesłanie.
Moje doświadczenia z zrezygnowaniem MakeUp i nie farbowaniem włosów wypłynęła kwarantanna!
Podczas lockdown zaczęłam patrzeć na siebie w inny sposób i muszę dodać że już siedem miesięcy się nie maluję i nie farbuję.
Napoczatku jak przekazałam rodzinie moją decyzję, była w szoku bo przecież od gimnazjum się upiekszalam.Z czasem wszyscy się przyzwyczaili do mojego naturalnego wyglądu i zaczęłam otrzymywać komplementy 😃
Mój mąż jest zachwycony i od początku mnie wspierał.
Mam córkę nastolatkę i chcę być dla niej przykładem, chcę jej pokazać że można się podobać sobie naturalnie bez żadnych filtrów.
Naturalność jest najprawdziwsza i najpiękniejsza.Znam dziewczyny, które wierzą w Boga kochają go, ufają mu, ale się malują.Dlaczego nie akceptują jego wizji? ;P
Może chcą się malować bo to lubią ? To że wierzysz nic nie musi znaczyć w tym temacie
@@3Inomiii3 #nie wierzę w Boga 😘
@@guka3797 ok nie musisz mi tego pisać ? Nic mi do tego
@@3Inomiii3 ludzie, ja tylko napisałam to, co nie uważam za logiczne
po pierwsze jestem dziewczyną po drugie nie pisałam bezpośrednio do ciebie tylko do wszystkich
Ja uważam że każda kobieta powinna malować się. Ja lepiej czuje się w makijażu a bez czuje się jakbym była chora. Każda kobieta lepiej wygląda jak podkreśli swa urodę, nie ma w tym nic złego. Nie można do tego dorabiać wielkiej filozofi.
Ok, jeśli tak czujesz. Nie zgadzam się z Tobą, ale to moje zdanie.
Nie każda chce,może,potrafi to robić.!mi szkoda czasu i zdrowia na nakładanie kg tapety na twarz.❤
"Uwolnienie od makijażu" jakby makijaż był czymś złym..🙆
Czy wysłuchałaś do końca?
Nie zgadzam sie z tym co tutaj Pani powiedziała totalnie. Makijaż to jest ozdoba, nie można mówić, że to ma za zadanie coś zakryć, bo ktoś ma np pryszcze. No i co z tego? To od razu makijażem je zakrywa? Przecież można tylko sobie oczy pomalować, a nie coś zakrywać. A w telewizji jest pełno kobiet, które się nie malują i wyglądają naturalnie. Proszę sobie zobaczyć różne programy to wtedy Pani zobaczy i się przekona. A mówiąc swoje zdanie w tak nienaturalny i przepełniony jakimiś wyrzutami sposób, nikogo Pani nie przekona. Pozdrawiam.
Mnie przekonała. Jak ktoś szuka wymówki to zawsze wymówkę znajdzie.
@@ravingrabbit3397 o idealne podsumowanie
Nikogo nie mam zamiaru przekonywać, dzielę się tylko swoimi przemyśleniami i doświadczeniami.
@@momod5059 smutne doświadczenia?😅 Dziewczyna czuje się piękna bez kolejnego nowego podkładu z drogerii😂 Każda kobieta powinna ten film zobaczyć 😊
To jakieś brednie i wariactwo i dziwactwo!!!!
@Michael von Stork bo żyjemy w 21 wieku i Nie w dżungli!
A my żyjemy w 21 wieku, niemalże w dżungli :P
@@DzikaRodzina ciekawa Jestem jak z takimi dziwactwami żyła byś w mieście, pracując w korporacji? To by Nie przeszło, mówię o ogóle, brak depilacji itp. Tak jak mówisz, To życie dla dzikusów! Więc należy podkreślać To, że tak jak trzymasz higienę ma rację bytu tylko w dżungli! Życie tak Nie wygląda! Pozdrawiam
Takie życie wybrali i bardzo dobrze, właśnie dlatego nie pracują w korpo, bo im to nie odpowiada. Prowadzą takie życie, jakie chcą.
@@zrrz9676 Nie mam nic do Tego! Ale afiszowanie się tym że nie używają papieru i myją się błotem To zakrawa na wariactwo! Mało Tego, opowiadanie o tym jest nawet obrzydliwe.
badz bardziej naturalna w tym przekazie.strasznie sztucznie to brzmi.mowisz o naturalnosci a tak sztucznie to przekazalas...ze za chyba zrobie sobie makijarz
*makijaż.Nie pisz mi co mam robić, bo szczerze przekazuję co myślę i tego nie zmienię 💓 ale dzięki za opinie, chociaż trochę niepotrzebna 😘
A dla mnie to bardzo fajna i naturalna forma przekazu. Taka szczera i prosto z serca ❤
@@magdalenachmiel7053 Dziękuję że ktoś zrozumiał 💖
Zrób lepiej jeśli potrafisz.
@@guka3797 jezeli zdecydowalas sie byc osoba publiczna,tak wiec sadze, ze mam prawo, azeby wyrazac swoje zdanie na temat tego co przekazujesz...nieladnie to zabrzmialo ;nie pisz mi co mam robic; jak rowniez
ta uwaga na temat bledu ortograficznego...ponizej pasa i bardzo niegrzecznie.pozdrawiam.