Czy bez matematyki można zrozumieć jak działa świat?

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 15. 06. 2022
  • Pod ostatnią AstroKawą wywiązała się ciekawa dyskusja. Czy istnieją tak dobre analogie aby wytłumaczyć fizykę kwantową, teorię względności i inne nie należące do naszej normalnej rzeczywistości teorie, tylko za pomocą analogii? Czy na pewnym etapie bez matematyki nie da się już tego wszystkiego zrozumieć? Biorąc pod uwagę, że zarówno w świecie kwantów jak i dużych prędkości i mas, zdrowy chłopski rozum zawodzi, mogłoby się wydawać, ze jedynym językiem zdolnym opisać to wszystko jest matematyka. Dyskutujmy!
    WIĘCEJ:
    👑 Dołącz do ZAŁOGI Astrofazy! ⤵️
    Załoganci w postaci 👑 Patronów i 👑 Wspierających na CZcams pomagają nam w tworzeniu jeszcze lepszych treści i publikowaniu ich częściej. Jeśli również chcesz pomagać nam w tworzeniu najlepszej wersji Astrofazy, możesz to zrobić na kilka sposobów:
    ❤️ Zostań Patronem i dołącz do zamkniętej grupy na Facebooku, z szybszym dostępem do niektórych treści i wieloma dodatkowymi bonusami.
    ✔️ Patroni zyskują również dostęp do dodatkowych treści dla wspierających z progu Starszy Oficer (9.99 zł).
    🔔PATRONITE - patronite.pl/astrofaza
    Więcej szczegółów na profilu w linku.
    ❤️ Dołącz do Wspierających na CZcams. W specjalnej sekcji dla wspierających znajdziesz dodatkowe materiały dostępne tylko dla nich:
    ✔️ rozwinięcia odcinków,
    ✔️ dodatkowe streamy na żywo,
    ✔️ materiały zza kulis i ukryte posty.
    ✔️ A jako wisienka na torcie: plakietka z logo Astrofazy przy Twoim nicku w komentarzach i możliwość używania specjalnych emoji Astrofazy!
    🔔 / @astrofaza
    ❤️ KOSZULKI, BLUZY, PODUSZKI, KUBKI i inne gadżety Astrofazy w AstroSzopie. Jeśli chcesz mieć astrofazowy gadżet, to również pomoże nam to w rozwijaniu naszego kanału
    🔔 astroszop.pl​
    🦾 Wciąż mało Astrofazy? Koniecznie zajrzyj na nasze media społecznościowe! 🦾
    ✔️ INSTAGRAM - Więcej materiałów zza kulis i Astrofaza bardziej na prywatnie
    ➡️ / astrofaza.pl​
    ✔️ FACEBOOK - Informacje o naszych działaniach dodawane na bieżąco.
    ➡️ / astrofazapl​​
    ✔️ DISCORD - Astrofazowe miejsce dla kosmicznie zakręconych ludzi. Nie można nie zajrzeć!
    ➡️ / discord
    ✔️ Grupa ASTROMISIE - Pogadaj z resztą załogi
    ➡️ / astromisie
    ✔️ Centrum dowodzenia - astrofaza.pl​​
    ✔️ DRUGI KANAŁ ASTROFAZY - / astrochillout​​
    ⚠️ Jeśli się spodoba, nie zapomnij dać lajka i zostawić suba, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. ⚠️
    A jeśli już subskrybujesz i nie chcesz przegapić nowych filmów, to kliknij dzwonek obok przycisku subskrypcji. Możesz też kliknąć niżej:
    ➡️ czcams.com/users/astrofaza?sub_co...
    DZIĘKI I MIŁEGO LOTU!👽
    🎥 EKIPA 🎥
    - prowadzenie: Piotr Kosek
    - zdjęcia i montaż: Dorian Ortyński
    🎵 MUZYKA 🎵
    Kanał Astrofaza to największy w Polsce kanał, którego tematyką jest kosmos, astronomia i technologie przyszłości. Tutaj obejrzysz też nasz program popularnonaukowy POP Science z dr hab. Leszkiem Błaszkiewiczem, w którym poruszamy takie tematy jak: Kosmici i obce cywilizacje, paradoks dziadka i podróże w czasie, podróże szybsze od światła itp. Zapraszamy!
  • Věda a technologie

Komentáře • 258

  • @murdock9023
    @murdock9023 Před 2 lety +52

    Fizyka jest jak magia tylko fajniejsza bo działa

    • @zengarden94
      @zengarden94 Před 2 lety +7

      Wszystko czego nie rozumiemy można nazwać magią :P

    • @Rotaks
      @Rotaks Před 2 lety +3

      Nie.
      Magia - to jest proces 'twórczy'? Magią coś "robisz". Zmieniasz, tworzysz - "wyczarowujesz".
      Fizyka to tylko OPIS.
      I złe tu jest użycie czasownika "działa".
      To tak jakbym powiedział: jak teraz jest noc, to za parę godzin będzie dzień.
      Przychodzi ten dzień, a ktoś mówi: "Łał, to co mówisz to działa".
      No bez sensu. Nie "działa" bo jak nic "nie zdziałałem", po prostu opisałem coś.
      No i o czym my tu mówimy jeśli chodzi o używanie języka do opisywania rzeczywistości ;) Skoro nawet słowo "działać" ma pewne KONKRETNE znaczenie, a i tak każdy je stosujue tak jak "mu się wydaje" :)

  • @marcinkrzyzynski5894
    @marcinkrzyzynski5894 Před 2 lety +4

    Mi się wydaje że matematyka opisuję właśnie rzeczywistość tylko większość z nas nie widzi tego pod postacią liczb, ale zwłaszcza w fizyce to chyba każde równanie ma odzwierciedlenie w przyrodzie, i super że są tacy ludzie jak wy że te wszystkie wzory rozumiecie i potraficie to pokazać w rzeczywistości naszej

  • @MM-io6mb
    @MM-io6mb Před 2 lety +9

    Mówi się że "Wykres wyraża więcej niż 1000 słów" pewien mądry informatyk dodał że "WZÓR wyraża więcej niż 1000 wykresów". Moim zdaniem bez chycenia się za porządny podręcznik danej nauki ścisłej nie ma możliwości pełnego zrozumienia tej wiedzy. Jednak analogie i popularyzacja nauki są potrzebne i niezwykle ważne dlatego tak kocham takie kanały jak ten

    • @Nerphex
      @Nerphex Před 2 lety

      Nasz organizm to taki robot/komputer, więc jedyne potrafimy widzieć świat w postaci liczb i geometrii. Wzrok dostarcza informacji (parametrów) - i w naszych głowach jest wyświetlany trójwymiarowy obraz. Nawet samą gramatykę można przedstawić w postaci wzorów matematycznych np. jeden z wzorów negacji ma wzór -p=1-p
      Właśnie liczby i geometria tworzą naszą wirtualność/wyobraźnię. A zmysły dostarczają nam parametry otoczenia np. ciepło, zimno - a naszym zadaniem jest utrzymanie temperatury 36 stopni.

  • @camillocalker2360
    @camillocalker2360 Před 2 lety +3

    Po prostu inaczej się nie da zrozumieć otaczającej nas rzeczywistości jak tłumaczyć to analogią! A jeżeli komuś się nie podoba to cytując pewnego słynnego fizyka: "niech idzie gdzie indziej". Najlepiej na studia fizyki teoretycznej i spróbuje zrozumieć to matematycznie! Pozdrowienia, robicie super robotę Astrofaza!! 💪💪💪💪🤩🤩

  • @hubabz
    @hubabz Před 2 lety

    Piękna dyskusja zarówno pod tym materiałem - patrząc się na liczne komentarze i samo to, co prowadzący nam wyjaśniał tudzież z nami dyskutując - jak i pod wieloma innymi odcinkami Astrofazy odnośnie rozumienia tego, co bada fizyka, astrofizyka, kosmologia etc., i jak te dziedziny nauk ścisłych tego dokonują oraz to, jaki wpływ to wszystko ma na życie przeciętnego człowieka ,,z klatki naprzeciwko". Z mojej naukowo-entuzjastycznej strony, z dozą chłodnej kalkulacji i przemyśleń, mogę powiedzieć to, że nie wydaje mi się, aby w najbliższej przyszłości istniał środek, czy superśrodek, ba!, nawet półśrodek, który to miał by zastąpić surowy matematyczny opis obserwowalnego i namacalnego wszechświata, w którym żyjemy. Matematyka istniała od zawsze, naprawdę od zawsze: ludzkość odkryła ją pod taką a nie inną postacią i ten system (jeśli tak to można nazwać) zunifikowanego uniwersalnego kodu opisuje zbiór informacji - i zależności w nim - którym jest Wszechświat, i wszystko to, co z niego wynika. Nie akceptuję ,,niematematyki", którą wytłumaczy się laikom, co opisuje matematyka, będąca częścią szerokich nauk przyrodniczych. Jeśli zwykły człowiek zastanawia się dlaczego kosmos jest taki zagadkowy, tak nieskończony w swych tajemnicach, a nie robi nic by się tego dowiedzieć sam z siebie i potem narzeka na naukowców, że nie rozumie języka nauki/ języka matematyki, to niech lepiej nie szuka analogii i półśrodków, a naukę i eksperymenty, których skutkiem jest tak wspaniale rozwijający się świat, zostawi profesjonalistom.

  • @rawa6007
    @rawa6007 Před 2 lety +2

    panie Astro, w końcu bardzo dobry odcinek. dobra polemika, dobre myślenie. powoli już traciłem w Ciebie nadzieję :P

    • @rawa6007
      @rawa6007 Před 2 lety +1

      może po prostu jestem za stary, za dzieciowe i zbyt proste te odcinki robisz na co dzień.

  • @usz1444
    @usz1444 Před 2 lety +11

    ja np. zacząłem rozumieć pochodne i całki jak ogarnąłem ich interpretacje graficzne. wcześniej miałem wrażenie że uczę się czegoś bez sensu i logiki, oderwanego od czegokolwiek i losowymi wzorami nie mówiącymi zupełnie niczego. a wystarczyło pokazać że za pomocą pochodnych można wyznaczyć styczną w punkcie, a całka to pole pod wykresem i od razu zdałem matme na 3 na studiach

    • @rafalkrk
      @rafalkrk Před 2 lety +1

      Mnie pomogło zastosowanie w fizyce i wręcz w życiu codziennym. Za pomocą pochodnej możesz policzyć z jaką prędkością jedzie samochód, a za pomocą całki ile przejechał.

    • @katarzynawiniarska5117
      @katarzynawiniarska5117 Před 2 lety +1

      Miałam tak samo!!:)

  • @hubertsadowski4467
    @hubertsadowski4467 Před 2 lety +45

    wrzucasz nowe filmiki jak wścieknięty... i to mi sie podoba, dzięki

    • @rmisztal666
      @rmisztal666 Před 2 lety

      Nie istnieje słowo wścieknięty

    • @hubertsadowski4467
      @hubertsadowski4467 Před 2 lety

      @@rmisztal666 wiem, jest to forma neologizmu

    • @Hi-n-Lo
      @Hi-n-Lo Před 2 lety +1

      👍 Język polski to nie łacina. Wciąż jest żywy. I bardzo dobrze. Ważny jest efekt „wścieknięcia”. A ten efekt jest dobry. Nawet z „uproszczeniami” 👍

  • @wojtekgee5539
    @wojtekgee5539 Před 2 lety +10

    To są baardzo trudne tematy leżące u podstaw nauk przyrodniczych a może poznania w ogóle. Jaka jest rola matematyki ? Dlaczego wszechświat daje się (jakoś) opisywać matematyką. Tworzymy MODELE które w jakimś stopniu naśladują rzeczywistość ale na pewno sa uproszczone w stosunku do niej. Jednocześnie pozwalają cos przewidywać w sensie wartości liczbowych różnych wielkości.

    • @Nerphex
      @Nerphex Před 2 lety +2

      W grze komputerowej postacie to tylko zmieniają liczby - a nie poruszają się. A zatem ludzkość zaczyna opisywać wszechświat tak, jakby postać gry komputerowej zaczęła badać i opisywać swój świat za pomocą równań, itd.?

    • @Smys89
      @Smys89 Před 2 lety

      Co to wlasciwie jest matematyka? hmm...

    • @wiatrak2169
      @wiatrak2169 Před 2 lety +1

      @@Smys89 kurde ale rozkmina

  • @Nosttre
    @Nosttre Před 2 lety +11

    Astrofaza wchodzi na wyższy poziom predkości i powabnosci, wszystkiego najlepszego.

  • @damianfox1531
    @damianfox1531 Před 2 lety +4

    I tak wszechświat pokażę nam tyle ile będzie chciał . Problem polega na tym ,że nawet jeśli matematyka jest obiektywna , to człowiek już nie za bardzo :P Nie trzeba daleko patrzeć ,żeby zauważyć ,że ludzie widza to co chcą widzieć i nie inaczej jest z naukowcami , ale to już chyba kwestia naszej niedoskonałej percepcji , światopoglądu , funkcjonowania w społeczeństwie i chęci ( chociazby na siłe) odnalezienia sensu w tym wszystkim . P.S Zastanawiam się czy sensem wszechświata nie może być brak jego sensu 🤔🤔🤔

  • @shady.poland5210
    @shady.poland5210 Před 2 lety +1

    @Astrofaza jakich programów używasz do montowania, nagrywania itd.?

  • @katarzynawiniarska5117

    Super odcinek❤️❤️❤️

  • @arsov9885
    @arsov9885 Před 2 lety +3

    Dla statystyk: Mam analogię do tych analogii: Możesz zbliżać się asymptotycznie do pewnej wartości, ale jak używasz jakiś ramek/nakładek, to tylko się zbliżasz do prawdy, ale nigdy jej nie osiągniesz.

    • @matrix1175
      @matrix1175 Před 2 lety

      Cóż za ironia.
      Aby opisać analogie opisujące świat bez matematyki, użyłeś analogii używającej języka matematyki

  • @pawelmara8754
    @pawelmara8754 Před 2 lety +2

    Podobnie jest jak pracujesz z osobą z zagranicy. Czasami jak człowiek posługuje się logiką tudzież analogią żeby coś wytłumaczyć to dla drugiej osoby to może oznaczać kompletnie coś innego. I jest problem ale to działa w dwie strony. Można to również opisać albo wytłumaczyć za pomocą każdego języka. Jeżeli mamy opisać coś, czyli daną czynność za pomocą powiedzenia. To jak to dokładnie przetłumaczymy na inny język słowo w słowo to dla drugiej osoby wyjdzie jakiś kosmos.

  • @j.b.w.4884
    @j.b.w.4884 Před 2 lety +4

    Moja Babcia zawsze miała problem ze zrozumieniem jak działa podstawowe menu w komórce starego typu. Mówiłem wtedy, że te opcje są jak na obracającym się wałku ale okienko jest małe i widać tylko jedną.

  • @gexpoint3565
    @gexpoint3565 Před 2 lety

    No niezły odcinek. Na poziomie :)

  • @raulos
    @raulos Před 2 lety +8

    Dobre rozkminki. Właśnie dzięki tym, co tłumaczą zaawansowane zjawiska na prostsze do zrozumienia analogie odbywa się popularyzacja nauki. A później każdy może sobie wejść już samodzielnie do króliczej norki jeśli ma ochotę.

  • @MrSidzej22
    @MrSidzej22 Před 2 lety

    A co z wizualizacją tej matematyki przy pomocy wykresów, osi etc. które oczywiście wcześniej był by dokładnie objaśnione? W dalszym ciągu to jest matematyka, ale "widzialna".
    Jeśli chodzi o ten ruch w czasoprzestrzeni jako obrót, to nie wiem czy to dobrze rozumuje, ale mam taką analogię z niższymi wymiarami: Mamy świat 2D, gdzie mamy jedną oś która jest czasem i którą zawsze podążamy w jednym kierunku, a druga oś to przestrzeń. No i kiedy zaczynamy się poruszać w przestrzeni, to zaczynamy zmieniać po prostu kąt między tymi dwiema osiami. Czy to o to chodzi z tym obrotem w czasoprzestrzeni kiedy się poruszamy? W sytuacji gdy poruszamy się z prędkością światła, kąt by wtedy wynosił 90 stopni. Oczywiście z naszego punktu widzenia to osie by się obracały.

  • @jacekszu2449
    @jacekszu2449 Před 2 lety +1

    Stop, zatrzymałem się na poziomie przyswajania analogii, co jest dla nas, ludzi idealne żeby łatwiej wejść w trudne sprawy. I dalej boję się że błądzimy gdzieś poza zrozumieniem tego co chcemy wiedzieć. Żeby was nie zmęczyć umysłowo, ja też chciałbym tak łatwo zrozumieć przez analogię, ale to działa do jakiegoś poziomu. Potem.. gdzieś się kończy analogia (która jest super, poza matm), ale jeśli złapiesz o co chodzi, to dalej jest cała masa pytań, i ok, matematyka dużo wyjaśnia, tylko zawsze pozostaje pytanie które mogę zdać i nikt nie odpowie ;)

    • @jacekszu2449
      @jacekszu2449 Před 2 lety

      Kiedyś, mój bardzo ulubiony pisarz, Stanisław Lem używał często analogi aby zwykli ludzie mogli zrozumieć coś co było w jego głowie. Analogie pomagają nam zrozumieć rzeczy które w naszym czasie są trudne do zrozumienia. Dzięki Lemowi, w dzieciństwie mogłem sobie wyobrazić wiele rzeczy które są? Były? Lepiej - będą! Teraz jesteśmy znacznie mądrzejsi, ale wciąż trudno nam zrozumieć wiele, co dzieje się na polu nauki. Wasze informacje są bardzo interesujące. To właśnie takie pop science. Mnie, ale pewnie wielu z waszych słuchaczy brakuje możliwości rozmowy. Nie takiej tutaj, bo palce nie mogą napisać co język giętki może powiedzieć :)

  • @betonelektryk7246
    @betonelektryk7246 Před 2 lety +2

    Jak sam Andrzej wielokrotnie powtarza "To nie jest proste, ale da się trochę pokłamać, żeby to uprościć". I tyle odnośnie użyteczności języka mówionego do tłumaczenia rzeczy do których wymagany jest język matematyczny.

  • @jestes71830
    @jestes71830 Před 2 lety +2

    Więcej matematyki z profesorem i ogólnie w filmach (słaby jestem z matmy, ale może mnie to zmotywuje do nauki)

  • @majkel1
    @majkel1 Před 2 lety

    Astrofaza fanem walaszka? Elegancko.

  • @leonwolf3254
    @leonwolf3254 Před 2 lety +3

    Jakie książki do matematyki polecacie na początek? Tak oby później łatwiej było zrozumieć fizykę, astronomię i czarne dziury ?

    • @MrGummbi
      @MrGummbi Před 2 lety +3

      Nie ma takiej, poszczególne działy fizyki wykorzystują wiele różnych działów matematyki po trochu. Pytanie jak bardzo chcesz się zagłębiać w daną dziedzinę.
      Z drugiej strony podstawy rachunku całkowego, różniczkowego zawsze się przydadzą :P

    • @leonwolf3254
      @leonwolf3254 Před 2 lety

      Do rachunku całkowego i różniczkowego znajomy mi polecił książkę Krasickiego i Włodarkiego „analiza techniczna w zadaniach”. Będzie dobre na początek żeby potem było łatwiej zrozumieć fizykę. Głównie interesuje mnie astrofizyka i teoria kwantowa.

    • @MrGummbi
      @MrGummbi Před 2 lety

      @@leonwolf3254 fizyka kwantowa ma niestety dosyć wysoki próg wejścia. Występuje tam często i gęsto abstrakcyjny „rachunek operatorów” powiązany z dużym działem matematyki „analiza funkcjonalna”.

    • @tigerade76
      @tigerade76 Před 2 lety

      Każda książka która wygląda następująco: Definicja, twierdzenie, dowód, definicja, twierdzenie, dowód i tak aż do końca - nada się. Wszystkie gdzie tekstu pisanego jest więcej niż 20% zdecydowanie nie nada się. Tempo czytania ze zrozumieniem około jednej strony na godzinę. Nie zrażaj się. Ludzie w grach online mają po 300h spędzone więc ty też dasz radę tyle spędzić nad jedną książką :) Tylko przygotuj dużo kawy lub papierosów? Może niech dziewczyna zrobi ci loda w nagrodę za każdy przeczytany rozdział? A jak nie masz to znajdziesz sobie po skończonej lekturze bo one lubią mądrych ;) Czasem trzeba sobie pomóc bo jest ciężko jak na siłowni..

  • @webjasiekWebCrew
    @webjasiekWebCrew Před 2 lety

    Np. w programowaniu (porównując kolejne lata) następuję pewien rodzaj pogłębiania abstrakcji języka (programowanie coraz bardziej ogólne). Język pozwala coraz lepiej i coraz głębiej coś wyrazić, ale też trudniej się go uczy, gdy chcesz wejść w głąb, choć szybciej można zacząć. Zresztą - to zależy od języka i poziomu, ale generalnie zmierzam do tego, że być może język analogii (w danym temacie) też będzie dojrzewał i wyrażał coraz lepiej to, co próbuje przybliżyć? Analogia chyba z definicji jest czymś, co wprowadza w temat kogoś, kto `nie wie` przez tego, co `wie lepiej`, by ten co nie wie wiedział. Zatem - typowa edukacja, popularyzacja. Gdy zrozumiesz coś (o ile to możliwe w pełni) to analogii sam sobie nie podajesz.

    • @Nerphex
      @Nerphex Před 2 lety

      Nawet gramatykę można przedstawić w postaci wzorów matematycznych np. jeden z wzorów negacji ma wzór -p=1-p. Gramatyka korzysta również z zbiorów (matematyka) np. zbiór wartości logicznych.

  • @filmyyoutube1901
    @filmyyoutube1901 Před 2 lety +1

    A może jakiś odcinek o grawitacji ? Może przedstawienie hipotezy skąd ona się bierze i dlaczego jest ? Bo jakby nie było jest to magia

    • @olasek7972
      @olasek7972 Před 2 lety +1

      grawitacja nie jest większą magią niż inne siły w przyrodzie, jest jedną z 4 sił. Nikt nie ma odpowiedzi dlaczego akurat te siły a nie inne i dlaczego akurat takie maja właściwości.

  • @oskarskalski2982
    @oskarskalski2982 Před 2 lety

    Świetny odcinek. Za to Was uwielbiam, że nie boicie się takich tematów. Ale jedno sprostowanie, Sabine nie zajmuje się teorią strun, ona wręcz ma do niej niechęć. Sabine zajmuje się teraz nadpłynną ciemną materią.. Nie wiem czy to dobrze przetlumaczyłem, po angielsku jest superfluid dark matter.

  • @przemekbundy
    @przemekbundy Před 2 lety

    Witam. czy oumuamua jest najszybszym obiektem. czy jest szybszy od voyagera. i czy przy pomocy takich kamieni kosmicznych. mogli byśmy podrózowac szybciej. niz nasze rakiety. pozdrawiam.

  • @motorolnik9945
    @motorolnik9945 Před 2 lety

    Dobre pytanie. Stephen Hawking w swojej książce Krótka Historia Czasu pisał pod koniec coś mniej więcej takiego, że na pewnym etapie filozoficzny opis świata ustąpił głównego miejsca w nauce temu matematyczno-fizycznemu modelowi. Jednak czytając publikacje nt. buddyzmu doszedłem do wniosku, że filozoficzna ścieżka wcale nie musi być gorsza, tylko wykorzystuje po prostu zupełnie inną, bardziej duchową, metodologię. Zdaje się, że sam Budda i jego następcy w swoich rozmyślaniach doszli do czegoś bardzo podobnego, co fizyka kwantowa opisuje szalonymi wzorami 2,5 tys. lat później: "Pustka jest formą, a forma jest pustką" (Sutra Serca); Brak przeznaczenia ("Bóg nie gra w kości!"); Karma (Akcja → Reakcja); Reinkarnacja (Zasada zachowania energii) itd.

  • @Jaheira30
    @Jaheira30 Před 2 lety

    @Astrofaza bedziecie mieli może stoisko na Pyrkonie? Nie widzę Was na liście wystawców

  • @andrzejkopa779
    @andrzejkopa779 Před 2 lety

    czy wiadomo coś więcej o tych: fermiony Weyla niż to, że są bezmasowe i posiadają wysoki stopień mobilności oraz to, że maj cytat: spin zwrócony jest jednocześnie w kierunku ruchu i w stronę przeciwną. jak rozumiem spin cząstek to tak obrót dookoła siebie (upraszczając ) to jak można się kręcić w kierunku ruch i w przeciwną to drugie pytanie jest. Czy to (bezmasowość ) znaczy, że porusza się tak szybko jak foton, czyli z C ?? Czekam na odkrycie cząstek z masa ujemna to by było coś. Jak ktoś z astro coś wie na ten tema to czekam na odp ps. na początku jak przeczytałem nazwę to wyszło mi Herminy Weyla. ps interesuje mnie ta patologia fotonu czy będzie coś więcej o tym mówić

  • @dariusz_k._ladziak
    @dariusz_k._ladziak Před 2 lety +6

    6:00 Aż chemia przestała być uznawana za samodzielną naukę - jako technikowi chemikowi ciężko wkładano mi do głowy, że chemia to fenomenologia fizyki zewnętrznych powłok elektronowych w atomach...

    • @mlukas1980
      @mlukas1980 Před 2 lety

      Nie uczono mnie o tym w technikum, też chemicznym.
      Ale ma to sens, biorąc pod uwagę, że chemia opisuje interakcje między atomami różnych, bądź tych samych pierwiastków :P

    • @usz1444
      @usz1444 Před 2 lety +1

      czyli jednak przyroda w podbazie miała więcej sensu niż rozbijanie jej na nieistniejące czynniki pierwsze

    • @mlukas1980
      @mlukas1980 Před 2 lety

      @@usz1444 Istniejące czynniki pierwsze.
      Natomiast chemia ze swoim podejściem wystarczająco dokładnie opisuje rzeczywistość, że w praktyce to wystarcza.
      Coś podobnego do teorii Newtona w fizyce. W makro skali się sprawdza bardzo dobrze, ale dopiero teoria kwantowa sprawdza się w skali mikro czyli tych pierwszych czynników właśnie.

  • @Rotaks
    @Rotaks Před 2 lety +1

    Ja już sam nie wiem co jest rzeczywistością, a co tylko 'wizją'.
    Może właśnie matematyka "oszukuje", może to matematyka jest metaforą, a nie namacalną rzeczywistością.
    Zauważmy, że człowiek (usłyszałem o tym w jakimś programie pop-naukowym, o pamięci ludzkiej) jak zapamiętuje liczby, to on nie zapamiętuje 'wartości'. W głowie on zawsze widzi OBRAZY CYFR. Obrazy, są podstawą postrzegania rzeczywistości. Dopiero potem te obrazy 'na siłę' próbuje przestawić na wartości. Pisze sobie 'wizualne znaczki' dodawania, odejmowania, równa się i na końcu wychodzi jakiś OBRAZ z cyfrą przedstawiającą wynik.
    Rozbijmy to w ten sposób.
    1. Język powstawał do opisywania rzeczywistości, tak?
    2. Wyrazy powstawały OD NOWA gdy pojawiał się zupełnie nowy obiekt/zjawisko, lub nowy wyraz powstawał jako 'agregacja' wielu wyrazów opisujących coś, i mówienie o tym czymś było uciążliwe (bo za każdym razem trzeba było budować opowieść) to zastępujemy to jednym wyrazem 'agregującym'. Czyli zamiast opowiadać "no wejdź do tego metalowego obiektu ze szklanymi oknami, który porusza się dzięki toczeniu się na czterech kołach, a te koła kręcą się bo są napędzane.... no kurna SAMOCHÓD, nazwijmy to SAMOCHÓD i już! :)
    3. Skoro teraz matematyka mówi o czymś, czego nie da się dokładnie opisać językiem (który służył i służy do opisywania rzeczywistości) - to może matematyka nie opisuje rzeczywistości tylko coś innego?
    4. A może zupełnie odwrotnie, weźmy ten przykład, że w superpozycji "jest wszędzie". Jeśli żadne z dotychczasowych słów nie oddaje dokładnie tego gdzie "jest" elektron... to może trzeba wymyślić nowe słowo na ten stan :) Np. elektron jest "prze-wszędzie", jest "przetam", jest "tutamże" :> Tylko jak zdefiniować takie skomplikowane znaczenie? Często definicją jest 'obraz' albo 'odczucie'. Wiem, że często synowi gdy coś tłumaczę (z życia, nie z fizyki ;)). To wiem jak ciężko jest 'zdefiniować' wiele codziennych acz złożonych rzeczy (uczuć, relacji), ale wystarczy, że się pojawią i wtedy mu mówię "O! I to jest właśnie to!". Czyli taka definicja przez bezpośrednie POKAZANIE. Nie trzeba używać słów, tylko mózg odbiorcy sam sobie zdefiniuje poprzez 'doświadczenie'.
    Może i tak samo trzeba by z pozycją "tutamże". Po prostu pokazywać ten obraz atomu chyba wodoru, gdzie elektron nie jest w jednym miejscu tylko jest taki..'rozmazany' :)
    Problem w tym, że istnienie rzeczywistości opiera się na tym czy ją WIDAĆ. A dokładniej czy ją "widać w głowie".
    Bo przecież powietrza nie widać, ale jak ktoś już wie, że powietrze składa się różnych cząsteczek to tak naprawdę w jego głowie na hasło "czym jest powietrze" - pojawia się OBRAZ tych 'kuleczek' poruszających się w powietrzu :)
    To zawsze jest sprowadzane do OBRAZU.
    A tu jest ten kłopot, że wiele z tych nowych pojęć/zjawisk fizyki NIE DA SIĘ SPROWADZIĆ DO OBRAZU, nawet takiego ABSTRAKCYJNEGO. Są tak... "niedorzeczne", że do niczego nie pasują, nawet nie ma punktu zaczepnego, żeby zacząć tworzyć jakiś obraz.
    Te 'niedorzeczne' i absuradlne sprzeczności: wszechświat jest skończony? Tak. To jak wygląda jego krawędź i co jest za nią? Nie można mówić o krawędzi i brzegu wszechświata. No jak nie można jak jest skończony?! itd.
    To jest NIE DO ZOBRAZOWANIA.
    Albo jak Dragan mówi, że poruszając się obracamy czasoprzestrzeń :)
    No to ja od razu widzę OBRAZ, taki rysunek jak stoję po środku, wokół mnie jest narysowany okrąg, ode mnie biegną jakieś kreski w kierunku brzegu okręgu, i jak się ruszam to to się kręci :D
    Ale zaraz, przecież to jest przestrzeń 3d, to nie okrąg tylko siedzę w kuli :)
    No ale jak to, ruszam nogami i zamiast się przesuwać po lini prostej, to stoję w miejscu, a przez ruszanie moimi nogami to tylko ta kula w której jestem zaczyna się kręcić?
    TO JEST NIE DO WYOBRAŻENIA :)
    Ale zaraz, to ja mam swoją kulę, czy kręcę całą czasoprzestrzenią świata? To jak się pojawia drugi gostek obok i on jest w swojej osobnej kuli czy jesteśmy w jednej?
    TO JEST NIE DO WYOBRAŻENIA :)
    A teoretycznie, skoro nie można sobie tego wyobrazić - to może to nie jest rzeczywistość?
    Może to jest tylko taka 'matematyczna interpretacja'? Tam we wzorach się wszystko układa, bo same siebie nawzajem poklepują i sobie przytakują :) Żyją w tym samym świecie.
    Ale co mi po tym, że we wzorach się zgadza, skoro spoglądam na rzeczywistość i nawet nie da się TEGO WYOBRAZIĆ w głowie.
    Tak jakby matematyka sama siebie tylko przekonuje, że jest jak jest, a ty człowieku - masz jej UWIERZYĆ :) Bo chociaż nijak nie da się nawet tego WYOBRAZIĆ, nawet w najbardziej abstrakcyjny sposób - to jednak masz uwierzyć, że tak jest bo 'matematyka tak mówi' :)
    Może to jest pułapka.
    Ale z trzeciej strony, przecież ta matematyka to jednak została wymyślona przez TYCH SAMYCH LUDZI, którzy widzą świat obrazami :D
    Po prostu - poddaje się.
    PS
    A o propos obrazów, to wiercące dziurę w brzuchu jest to, że ta cała bardziej zaawansowana i 'bajkowa' fizyka opiera się na ŚWIETLE. Jest ciągłe odnoszenie się do ŚWIATŁA. Wszystko zależy od ŚWIATŁA. A od światła to znaczy w skrócie - od obrazu :> I pętla się zaciska :)
    To jeszcze ciekawsze pytanie, gdyby człowiek był istotą bez oczu. To na czym oparł by fizykę? Czy w ogóle miałby szansę zrozumieć świat czy bez oczu po prostu nie da rady, nie ważne jak byłbyś inteligentną istotą z samym fal dźwiękowych, odczuwaniu ciepła, nie masz szans na zrozumienie istoty świata bo jego istota jest w OBRAZIE tfu. świetle :>

    • @robertpozoga7223
      @robertpozoga7223 Před 2 lety

      Wydaje mi się że nie potrafimy stosować matematyki jako odzwierciedlenia rzeczywistości która nas otacza choćby dlatego że nie wiemy co opisujemy ?*;a gdy zaczęliśmy opisywać nieskończoności i wirtualne procesy urojone liczby dobiliśmy zrozumienie. Albo świat jest tak skąplikowany że wszędzie są ,,efekty motyla,,(coś w stylu liczby Grahama) i niczym nie powiązane przypadki.

  • @kannibal6104
    @kannibal6104 Před 2 lety

    Z perspektywy biologa. Problemem jest to że język powstał jako forma komunikacji między osobnikami i ewolucja "dała" ludziom fale dźwiękowe do tej funkcji. Niektóre zwierzaki używają do tego feromonów czyli związków chemicznych i receptorów aby "czytać" te informacje. W takiej formie komunikacja rozwijała się przez tysiące lat. Ale rozwój nauki, który obserwujemy od ok XVII wieku jest obecny zbyt krótko aby rozwijana tak długo i uproszczona forma komunikacji pozwoliła opisać to co teraz możemy badać. Ale ludzki abstrakcyjny mózg poradził sobie z tym w inny sposób, tworząc abstrakcyjne liczby i związaną z tym matematykę. I jak zaznaczono w filmie nie jest to potrzebne całej populacji dlatego tylko niektóre osoby starają się poznać ten abstrakcyjny język matematyki żeby opisać "całość" świata - od cząstek elementarnych aż do granicy wszechświata. Odnosi się też do innych gałęzi nauki np. Chirurg inaczej opisze dłoń bo musi wiedzieć jak ją naprawić po urazie. A na tą samą dłoń inżynier będzie patrzył inaczej bo np. musi zaprojektować uchwyt narzędzia.

  • @zengarden94
    @zengarden94 Před 2 lety

    W dzisiejszych czasach przez ogromny natłok nowych odkryć, prac naukowych, eksperymentów, itp. człowiek jest bombardowany informacjami, których w żaden sposób nie jest w stanie przyswoić nawet powierzchownie. Z pomocą przychodzą właśnie analogie, tak jak np. w elektrotechnice porównuje się przepływ elektronów do przepływu płynu w rurach i taka analogia jest poprawna do pewnego stopnia, na pewno oddaje ideę, ale jest ograniczona i nie tłumaczy wszystkiego. Problem z analogiami jest właśnie tego typu, że mogą nam pokazać jedynie zarys tematu którego dotyczą, do jego zgłębienia niestety potrzebna jest wiedza fachowa, nierzadko wielopoziomowa i rozległa. W praktyce tylko garstka osób jest w stanie w ciągu swojego życia zgłębić wąską dziedzinę w stopniu zaawansowanym, jednocześnie nigdy go nie wyczerpując. Człowiek jako jednostka cywilizacji trafił w końcu na ścianę, której nie jest w stanie przebić, tą ścianą jest ograniczony czas oraz umysł. Z drugiej strony analogie u niektórych ludzi powodują tzw. iluzję wiedzy, gdzie delikwent jest pewien, że wie jak coś działa, ale podczas weryfikacji tej wiedzy okazauje się że jest to wiedza szczątkowa lub żadna. Osobiście uważam, że rozwiązaniem tego problemu jest coś na kształt pamięci zbiorowej, gdzie wszystkie prawa natury, jej opisy i wiedza o zgromadzona przez cywilizacje byłaby zapisana i transferowana wprost do mózgu, ale to już czysta fantastyka... póki co :)

  • @johnarden6718
    @johnarden6718 Před 2 lety

    Olga Tokarczuk powiedziała, że jej literatura nie musi trafiać pod strzechy, bo nie każdy ją zrozumie. Podobnie jest z nauką. Jest Paradise Island z ładnymi laskami, Warsaw Shore z zawodami w piciu wódy i raczej większość odbiorców tamtych programów nie zrozumie Astrofazy. Ale to ani źle, ani dobrze. Po prostu tak jest.

  • @maklakiewicz1
    @maklakiewicz1 Před 2 lety +1

    Chciałbym się kiedyś z Tobą spotkać przy wódce.

  • @Soniak238
    @Soniak238 Před 2 lety +1

    I dlatego warto odwiedzać astrokawe! :)

  • @michanowak6629
    @michanowak6629 Před 2 lety

    Pozdrawiam.

  • @hansolo8919
    @hansolo8919 Před 2 lety

    Pozdrawiam 3

  • @maydzik9352
    @maydzik9352 Před 2 lety +2

    Ja właśnie tak układam puzzle : )

  • @JACKoPL
    @JACKoPL Před 2 lety

    Zrozumieć to jedno, ale przekazać to drugie. Nieco jest to jak w szkole... uczeń - nauczyciel. Są nauczyciele uczący/mówiący z pasją i z zainteresowaniem, ale też są tacy co klepią regułki od niechcenia. Podobnie z uczniami. Jedni są skupieni, inni rozrabiają. Każdy jest inny, co innego bardziej do niego dotrze. Jak kultura i otoczenie nabyte dziesiątki lat wcześniej, nie będzie zrozumiane zbytnio współcześnie. I odwrotnie. Dlatego też często mówi się o różnicy pokoleniowej i nierozumienia się. Podobnie doświadczone umysły i dopiero zbierające wiedzę...

  • @konrad3579
    @konrad3579 Před 2 lety

    Przecież człowiek stałe porozumiewa się za pomocą uproszczeń, jak choćby w kwestii uczuć, gustów, smaków, piękna czy brzydoty. Jesteśmy w tym całkiem dobzi i skupmy się na dalszym ulepszaniu tego, ulepszaniu uproszczeń. W matematyce nie ma nic bardziej skomplikowanego niż jest w nas samych. To codzienność języka uproszczeń poprawia rozumienie .

  • @RiddickRave
    @RiddickRave Před 2 lety

    Analogie są dobre dla osób, które nie rozumieją dobrze fizyki czy matematyki. No a ogólnie rzecz biorąc może dlatego mamy też filozofię, Alber Einstein zawsze najpierw był filozofem a dopiero później fizykiem wbrew wszelkim pozorom. Filozofia często jako pierwsza kreuje bądź kreowała koncepcje, które dopiero w późniejszym czasie udowadniane są matematycznie, natomiast jeżeli dzieje się to na odwrót to w tedy musi być to trudne lub może zależy tylko od persketywy. Nie wierze też żeby matematyka była jedyną najlepszą możliwością opisującą świat ale może z czasem stworzymy coś lepszego :))

  • @jarekk.8247
    @jarekk.8247 Před 2 lety +4

    Matematyka łatwo opisuje figury mające więcej niż 3 wymiary i możemy tworzyć jakieś analogie usiłując przedstawić takie figury (np widok rzutu takiej figury w trójwymiarowej przestrzeni tzw "cień") ale mimo to nigdy nikomu nie uda się pokazać tych figur takimi jakie są one naprawdę i tak samo jest z fizyką kwantową.

  • @jacekswiech530
    @jacekswiech530 Před 2 lety

    Tak, bez matmy można zrozumieć świat do pewnego poziomu. Ten osiłek z przykładu zapewne rozumie że jak się przetrenuje to dostanie zakwasów. I tyle potrzebuje do szczęścia. Dopiero jego trener potrzebuje arytmetyki żeby wyliczyć szczyt formy osiłka dokładnie na termin zawodów itd. aż do ludzi którym matma umożliwia zrozumienie np. kwantu, kubitu, aby skonstruować dla osiłka naręczny zegarek który zmierzy parametry treningu. Każdy człowiek rozumie świat bez matmy tylko do pewnego poziomu.

  • @vaqmad
    @vaqmad Před 2 lety

    Co do analogii to mam wrażenie, że nadużywane są słowa przypisywane Einsteinowi, że "jeżeli nie umiesz czegoś łatwo wytłumaczyć, to oznacza, że niedostatecznie to zrozumiałeś" - po części to trafne określenie ponieważ mądry nauczyciel pokieruje swoim uczniem przez proces nauki w taki sposób aby pojawiło się również u niego pełne zrozumienie tematu. Aczkolwiek do pełnego zrozumienia tematu potrzebne jest zrozumienie podstaw, później rozwinięcie tych podstaw w aspekty średniozaawansowane, a na samym końcu udaje nam się zrozumieć poziom eksperta. To tak jakby chcieć nauczyć dziecko pisać bez wcześniejszego nauczenia go rozróżniania, rozpoznawania i rozumienia alfabetu - niby można silić się na jakieś analogie ale ostatecznie do zrozumienie zagadnienia wymaga dogłębnego poznania tematu - dopiero wtedy dziecko nauczy układać się pojedyncze wyrazy, później słowa. A na samym końcu staje się ekspertem i potrafi pisać. Tak samo jest z fizyką i dowolną dziedziną nauki :) Nie ma co się obrażać, że analogie są niedostatecznie dokładne w końcu w tym temacie jesteśmy dziećmi niepotrafiącymi pisać i nie ma w tym nic złego

    • @Nerphex
      @Nerphex Před 2 lety

      Kto powie, że DNA to taki komputer - naukowcy zrozumieją. A ktoś, np. zwykły człowiek, nie zrozumie tego prostego wytłumaczenia - po prostu nie rozumie działania DNA.

  • @adammarekgreczycho7778
    @adammarekgreczycho7778 Před 2 lety +2

    Dziękuję za materiał, pożartowałem a teraz na serio po projekcji filmu:
    Matematyka to liczby wyrażające :długość ,szerokość,wysokośćgłębokość,objętość,ilość,prędkość,gęstość,temperaturę ,etc żyjemy w świecie w którego elementach te cechy występują,mamy z nimi styczność, oddziaływujemy na nie i one oddziaływują na nas .
    Matematyka jest narzędziem definiującym cały ogrom aspektów naszego istnienia w tym ten najważniejszy::CZAS NASZEGO ISTNIENIA TUTAJ...
    Bez Matematyki się nie da żyć nawet najbardziej prymitywne kombinowanie jest kalkulacją.
    Pozdrawiam!

  • @kierovniktv9100
    @kierovniktv9100 Před 2 lety +1

    Nie możliwe, przed chwilą oglądałem o Ciągu Fibonacciego i powtażalności cyfer 1,2. Myśle na spanie jakaś AstroFaza a tutaj taki temat ;o Jeszcze nie włączyłem ale świat to symulacja haha :D
    PS polecam sprawdzić Teoria Parasola :D

    • @8eye694
      @8eye694 Před 2 lety

      dzień przed wrzuceniem zastanawiałem sie czy sobie poradze bo akurat nie zdaje z matmy haha

  • @dawidburdelak
    @dawidburdelak Před 2 lety

    Według mojej rodziny i znajomych matematyka mogłaby wcale nie istnieć - by sobie po prostu świetnie poradzili.

    • @robertpozoga7223
      @robertpozoga7223 Před 2 lety

      No i teraz pomyśl nad tym z jednej strony mają rację bo sobie radzą a z drugiej czy to przeszkadza uczeniu się matematyki i spowoduje nie radzenie sobie? To częsty błąd szybkiej odpowiedzi . Ale przy długotrwałym wałkowaniu świadczy o wnioskach wynikających z poziomu zrozumienia lub jego braku.Warto wtedy spróbować to zmienić dokładnie wcześniej przemyśleć argumenty i logikę wypowiedzi no i samemu być co do tego przekonanym

  • @Cyklonus
    @Cyklonus Před 2 lety

    👍

  • @wiadran
    @wiadran Před 2 lety +2

    Ślepemu się nie opowie do końca zrozumiale czym są kolory, a głuchemu nie opiszę się czym jest koncert symfoniczny. Tak samo można próbować opisywać fizykę ale jeśli ktoś nie ma podstaw matematycznych, ale nie będzie to w pełni zrozumiałe

  • @kamgor200
    @kamgor200 Před 2 lety

    Jak tak obawiasz to uproszczenie to w sumie w podstawówce uczyli prosto a już dalej się coś kojarzyło ale jednak miałem wrażenie że mnie okłamują z powodu że przy początkach inaczej mi wierzę przekazano

  • @alternatywnychodnik2048

    Mamy język bardzo zniekształcony błędami poznawczymi. Już małe dzieci uczy się wykluczających się rzeczy, bo wyrazy sobie przeczą. (Ciekawym odniesieniem jest fakt, że opracowany język komunikacji z Bogiem na poziomie "tu i teraz" jest bardzo porosty i może nawet w tej prostocie prymitywny, ale i skuteczny. Ten prosty język jest uczony jako wysoka tajemnica w pewnych filozoficznych zakonach. Szkoda, bo by nam wszystkim się przydał. ). Matematyka opisowa świetnie przedstawiona przez Einsteina, to głównie filozofia matematyki i fizyki. Robi piorunujące wrażenie i pokazuje w jakim "zakłamanym" świecie żyjemy. Na mój gust nie jest możliwe w obecnych czasach powszechne "czyszczenie" języka, bo to idzie w parze z podniesiem poziomu myślenia w założeniu. Nasz język i sposób w jaki się wypowiadamy, bazuje na kłamstwie w dużej mierze. Matematyka bazuje na prawdzie. Więc tutaj inicjalnie się wszystko wyklucza. Ja bym powiedziała tak, że wolimy czytać o znanych ludziach o Jezusie, o Eltonie Musku o Einsteinie, ale nikt nie zachodzi w głowę jak Ci ludzie mają/mieli systemy myślowe i opracowane struktury. Każdy z nich zaszedł bardzo daleko w swojej wąskiej dziedzinie, a ludzie w swojej leniwej istocie wolą czytać bannery, niż zagłębić się dalej.

    • @robertpozoga7223
      @robertpozoga7223 Před 2 lety +1

      Ja bym poszedł w tym co piszesz dalej. My naprawdę nie wiemy nic .Nie wiemy i nie potrafimy nawet opisać czym jest czas, przestrzeń nie wiemy czym jesteśmy i co robimy!!? czym jest opis, ,doświadczenie czy zadajemy poprawne pytania. I o czym prowadzący mówi jako o poziomach zrozumienia?? Czego? niezrozumienia? A przybliżenie to przybliżenie do czego? To jak by w przybliżeniu coś zjeść he:,, zjeść gruszkę w przybliżeniu ??**""& A potem zestaw pytań dla małpy: 1.czy ci smakowało a)wciśnij czerwony przycisk jeżeli TAK (czerwony to taki który pochłania wszystkie długości fal promieniowania elektromagnetycznego oprócz barwy odpowiadającej długości którą potocznie nazywamy ,,kolorem czerwonym,,-tę odbija czytaj nieabsorbuje (to jakby małpa chciała się czegoś nauczyć przy okazji😀 )[a jak małpa?.. hm..? zapyta czy źródło porusza się ?a)ze stałą prędkością a') w kierunku obserwatora a") w kierunku przeciwnym b) z przyspieszeniem b')dodatnim b")- .Hm..kur ..A!!! to jej nie damy banana i zastrzelimy albo odwrotnie b)nic nie wciska jeżeli NIEj [prawdopodobieństwo prawidłowej odpowiedzi wynosi50%] . ??? kur .. jaka jest prawidłowa ¶¢° a niech się małpa martwi## Tak mniej więcej wg. mnie wygląda nasza wiedza no może trochę ironii w tym zawarłem(następnym razem opiszę 20 pytań dla człowieka /może do końca świata mi czasu wystarczy ,,chyba że Ruscy pie.. atomówkę to nie wiem czy nawet zacznę/ Ps.Pozdrawiam prowadzącego

  • @kronel3523
    @kronel3523 Před 2 lety

    Dla zasięgów

  • @tomaszlis993
    @tomaszlis993 Před 2 lety

    Fizyka nie opisuje rzeczywistości jaką jest "na prawdę", tylko modeluje rzeczywistość. Tworzymy różne modele, czasem po to by zastosować odpowiednie uproszczenia w zależności od warunków, a czasem tylko po to by podejść do problemu od innej strony - a więc, zastosować inną analogię. Modele fizyczne są od początku tworzone w umysłach ludzi i ludzie potrafią je przedstawić. Jeśli brakuje słownictwa, czy abstrakcyjnych światów odmiennych od tego co widzimy na co dzień - to je po prostu tworzymy. Przed Einsteinem, słowa "dylatacja" używano w kompletnie innym znaczeniu. Trzeba było coś nowego przedstawić, to się znalazło odpowiednie słowa. Oczywiście, jeśli teoria wynika z przekształceń matematycznych - stanowi interpretację równań - może się zdarzyć że nie w pełni przedstawia problem. Interpretacje słowne stanowią wówczas kolejne przekształcenie - a więc mogą zawierać błędy, albo skupiać się na nierzeczywistych aspektach tych równań. Świerze interpretacje po prostu muszą dojrzeć, dotrzeć się by analogia nie wprowadzała błędów logicznych.
    Wydaje się że problem jest tu inny - nie każdą abstrakcyjną myśl można przedstawić w wyczerpującym zakresie w 15-minutowym filmiku. A nawet w godzinnym filmiku. A gdy określimy już jaki czas przedstawiania analogii jest na prawdę potrzebny, czy nie okaże się że jest on tak duży, iż równania matematyczne można zrozumieć szybciej?

  • @rafajankowski557
    @rafajankowski557 Před 2 lety +1

    Is math related to science ?

  • @jerzy4218
    @jerzy4218 Před 2 lety

    To jest naprawdę świetne, ma Pan 100% racji. Sorry, 200%.

  • @DarkTom__
    @DarkTom__ Před 2 lety

    Czemu na kubku masz napis Nasra ??

  • @janamelja
    @janamelja Před 2 lety +3

    "(...) mówcie tak prosto jak to możliwe...
    ... ale nie prościej."
    Einstein...
    ... profesor Albert Einstein

  • @dezenterrier
    @dezenterrier Před 2 lety +2

    Moim zdaniem intuicje są niezastąpione wręcz. Studiuję matematykę i problemem, który napotykam jest taka jakby "suchość" terminów jakie są mi prezentowane. Abstrakcyjna definicja mówi ci mało o obiekcie matematycznym, jesteś w stanie liczyć jakieś właściwości, jednak rozbija się to o takie pytania "co liczysz?" i "po co to liczysz". Dobrym przykładem jest tu np. zmienna losowa. To, że jest to jakaś funkcja ze zbioru możliwych wartości w zbiór mierzalny, a prawdopodobieństwo jest funkcją ze zbioru mierzalnego w [0,1], nie mówi zbyt wiele i dopiero ktoś zaznajomiony z tematem widzi jaki to ma związek w powszechnie rozumianych prawdopodobieństwem. Innym przykładem może być pole wektorowe. Jakby nawet studentowi pierwszego roku fizyki, posiadającego podstawową wiedzę z mechaniki pokazać te wzory z pochodnymi cząstkowymi, to nie będzie on wiedział na co patrzy.
    Chodzi mi o to, że nawet czysto matematyczne pojęcia powstały jako próby ścisłego zapisania naszych intuicji. Na ścisłych pojęciach można prowadzić wnioskowania logiki klasycznej, jednak tracą część tej analogii do tego co miało opisywać. Dlatego taki rys historyczny, czy analogie do fizyki są niemal niezbędne.

    • @tigerade76
      @tigerade76 Před 2 lety

      To pewnie studiujesz na uniwerku, na politechnice masz matematykę wraz z zastosowaniami, czysta teoria + zagadnienia praktyczne.

  • @dawidtarchala9286
    @dawidtarchala9286 Před 2 lety

    Fajny, konstroktywny komentarz, zopelnie przeciwny temu co wyraziles w filmie...

  • @Blejk_Karington
    @Blejk_Karington Před 2 lety

    Dragan ok ale dawaj częściej posiedzenia z Doktorkiem Błaszkiewiczem

  • @LuigiElettrico
    @LuigiElettrico Před 2 lety +1

    Bez matmy, a w szczególności bez liczb zespolonych, nie mielibyśmy komputerów, CZcams'a ani tego kanału ;P

    • @Nerphex
      @Nerphex Před 2 lety

      Myślę, że człowieka należy uczyć w kierunku programisty. U praw fizyki panuje obligatoryjność (cechuje ich niezmienne wzory np. e=mc2), a prawa fizyki zjawiska "moje je" panuje fakultatywność (możemy dobrowolne zwiększyć lub zmniejszyć np. siłę). I wychodzi na to, że nieco programujemy w jakimś stopniu prawa fizyki, a zatem da się programować tą naturę. I DNA "pisze" ten program, który jest taki niematerialny. Tak jakby DNA pisał na czarnym ekranie operacje, a informacja zapisana znakami ACTG ((Adenina Cytoniza, Tymina i Guanina, w skrócie ACTG) miliardy razy. A zatem wszechświat daje się "programować", a zatem sam wszechświat może być tylko taką powstają przypadkową symulacją. Oczywiście, że DNA jest pierwszym tworem, co opanował te pisanie programu (i postawił na przetrwanie). My ludzie również możemy pisać operacje na komputerze (język programowania) i w ten sposób zmieniamy zachowanie elektronów - czyli zmieniamy nieco prawa fizyki. A zatem my ludzkość odczytujemy tajniki kodów i dążymy do bycia coraz lepszym programistą. Może być tak, że człowiek zacznie programować DNA, a co za tym - może tworzyć potężne istoty dysponujące niebywałą siłą i inteligencją. Człowiek powinien idź w kierunku programowania.

  • @psujarz9167
    @psujarz9167 Před 2 lety +1

    od kiedy tam jest Kurvinoks?

  • @McArti0
    @McArti0 Před 2 lety

    Nasz proces rozumienia odbywa się jako wynik pracy mózgowej sieci neuronowej, więc z założenia jest intuicyjny i nie matematyczny. Sieć neuronowa nie liczy zrozumienia matematyką tylko korelacjami między wrażeniami na wiedzę. Zatem zrozumienie oparte jest na machaniu rękami. Natomiast ten intuicyjny proces nie jest zdolny do śledzenia skomplikowanych rzeczywistych relacji, dlatego musi się wspierać matematyką jako notatnikiem długiego ciągu prostych zależności. Z drugiej strony dziecko posadzone do gry w świecie relatywistycznym pewnie ją przejdzie, bo jego mózg wyrobi intuicje i to bez potrzeby znajomości matematyki. Dziecko będzie interpolować świat jaki spotyka, a naukowiec chce napisać grę, więc musi użyć matematyki, bo chce ekstrapolować świat. Einstein wiedział czym jest OTW i jak działa już w 1905 i wymachałby o tym rękami bez matematyki.

  • @baziuluka1458
    @baziuluka1458 Před 2 lety +1

    '' Nie ugrzęźnij na poziomie słów. Każde z nich jest tylko narzędziem. Jest abstrakcją - drogowskazem, który sam w sobie nie stanowi celu, lecz pokazuje kierunek."
    Świetny fragment z książki Potęga Teraźniejszości trafiający w punkt :3

  • @gexpoint3565
    @gexpoint3565 Před 2 lety

    Twoje analogie są bardzo dobre główka pracuje :)

  • @waraiotoko374
    @waraiotoko374 Před 2 lety

    Wzor jest modelem matematycznym. model to juz jest uproszczenie. Analogia to jest model jakosciowy, mniej precyzyjny niz matematyczny ale moze byc rownie dokladny. Tzn. opis bardzo ogolny moze trafiac caly czas do tarczy tylko nie wiadomo gdzie dokladnie, ale sa analogie ktore w ogole do tarczy nie trafiaja jak np. czastki znajduja sie wszedzie na raz albo MK prowadzi do indeterminizmu. Takze nasze jakosciowe modele zjawisk beda mniej precyzyjne od ilosciowych-matematycznych ale nie musza/nie powinny byc mniej dokladne.

  • @bijgomeza3949
    @bijgomeza3949 Před 2 lety +1

    Śmieszy mnie, że ludzie tak bardzo chcą zrozumieć zaawansowane zagadnienia, nie rozumiejąc matematyki. Po prostu trzeba iść na studia i przerobić wszystkie kursy. Wadą samouctwa jest ryzyko popełnienia błędów i co więcej ich szerzenia. Nawet jak nie jest się orłem z matematyki, to wpierw zdobywa się matematyczną intuicję a kończąc studia fizyczną. Bez tej umiejętności nawet pełna znajomość operacji na macierzach, czy obliczania złożonych funkcji zawierających całki i różniczki nie pomoże, gdyż nie ma się szerokiego kontaktu z zastosowaniem tej matematyki. Bez intuicji, jest to błądzenie po omacku. Aby zrozumieć fizykę kwantową, wpierw trzeba poznać wszystkie prawa fizyki klasycznej, potem relatywistycznej oraz przede wszystkim algebrę. Co ciekawe nawet rachunek prawdopodobieństwa jest potrzebny, gdyż pewne procesy fizyczne mają naturę statystyczną i aby ją zrozumieć, trzeba wiedzieć dlaczego np jeden stan jest bardziej prawdopodobny niż inny i jaki to ma wpływ na szerszą skalę. Fakt, że popularnonaukowo można wiele rzeczy tłumaczyć, tyle że trzeba je wtedy często brać na wiarę a to już jest woda na młyn dla spiskowców chcących zanegować naukę.

    • @kristofforos1007
      @kristofforos1007 Před 2 lety

      Nie mam ambicji poznania mechaniki kwantowej, mam ambicję poznania skąd się wzięła. Faktycznie ktoś powinien zacząć to tłumaczyć na wzorach. Lepiej albo gorzej ,ale skoro Tomasz Miller opowiada gawiedzi o zagadnieniach z teorii liczb, to chyba można próbować o fizyce

  • @Głos-rozsądku
    @Głos-rozsądku Před 2 lety +3

    Wystarczy mieć dostęp do wyszukiwarki Google.

  • @kazepl8988
    @kazepl8988 Před 2 lety

    Tylko żeby zrozumieć świat trzeba znać nie tylko matematykę. Matematyka bez słów, to tylko liczby. W każdym razie umysł człowieka jest bardzo ograniczony. Dlatego gdy coraz bardziej drążymy dany temat, tym coraz trudniej nam zrozumieć i przełożyć to na normalne słowa. Naukowcy, fizycy używają matematyki, bo nie znają odpowiednio prostych słów. Człowiek nie jest wstanie przeskoczyć czy przekroczyć swoich ograniczeń. Chyba że do gry wchodzą inne dziedziny nauki czy technologie, to wtedy jest szansa.
    To tak jak z nauką. Nie da się 6 latka nauczyć matematyki na poziomie studenta. Moja matka mogła się wytłumaczyć że nie mogła mi pomóc w matematyce, ale dzisiejszy rodzice nie będą mieli z tym problemu.
    Albo inne porównanie. To tak jak z grafiką w grach. Dziś już nie widać takich różnić w grafice jak to było kilka lat temu, gdzie te różnice można było widzieć gołym okiem. Dlatego ze przeskok technologiczny był o niebo wyższy.
    Dochodzimy do momentu w którym nie da się prostych słowach wytłumaczyć czegoś na chłopski rozum, bez posiadania jakieś minimalnej wiedzy z innej dziedziny ale i to może nie pomóc.
    Bo przecież i naukowcy osiągnęli swoje limity i potrzebują technologi do zrozumienia świata. Przyjdzie czas gdy nawet matematyka nie będzie wstanie pomóc w fizyce.
    Więc pytanie powinno brzmieć: czy umysł człowieka jest wstanie zrozumieć jak działa świat? To że matematyka jest taka ważna, to dlatego że matematyka nie kłamie i występuje w każdej dziedzinie nauki czy naszego życia. Chemik czy kucharz musi znać podstawy matematyki jeśli chce odpowiednio dobrać ilość składnika.
    Wygląda na to żeby zrozumieć świat musielibyśmy porzucić słowa na język matematyczny i porozumiewać się za pomocą liczb. A jak dobrze rozumiem komputery są wstanie porozumiewać się tym zaawansowanym językiem zero jedynkowym.
    A może po prostu człowiek musi ewoluować i trzeba na to poczekać. Nie raz się mówi że dzieci są coraz mądrzejesz i może faktycznie za kilkanaście lat, to co ja się uczyłem w liceum będą uczyć w przedszkolu albo inaczej mówiąc musimy poczekać na takiego osobnika naszego gatunku lub technologie co ruszy naszą wiedzę dalej.
    Czy bez matematyki można zrozumieć jak działa świat? Oczywiście że tak, bo matematyka jest tylko formą wyrazu, przekazu w celu zrozumienia danego zjawiska, co nie oznacza że człowiek nie może tego przełożyć na słowa. Może! Po prostu potrzebuje odpowiednio nowych słów i definicji. Tyle z mojej strony.

    • @Nerphex
      @Nerphex Před 2 lety

      A czy wytłumaczysz język programowania na chłopski rozum? A czy w ogóle jest to potrzebne, żeby sprowadzać do uproszczeń? Myślę, że człowieka należy uczyć w kierunku programisty. U praw fizyki panuje obligatoryjność (cechuje ich niezmienne wzory np. e=mc2), a prawa fizyki zjawiska "moje je" panuje fakultatywność (możemy dobrowolne zwiększyć lub zmniejszyć np. siłę). I wychodzi na to, że nieco "programujemy" w jakimś stopniu prawa fizyki, a zatem da się programować tą naturę. I takie DNA "pisze" ten program, który jest taki niematerialny. Tak jakby DNA pisał na czarnym ekranie operacje, a informacja zapisana znakami ACTG ((Adenina Cytoniza, Tymina i Guanina, w skrócie ACTG) miliardy razy. A zatem wszechświat daje się "programować", a zatem sam wszechświat może być tylko takim zjawiskiem, jak powstaje trójwymiarowa gra komputerowa. Oczywiście, że DNA był pierwszym tworem, co opanował te pisanie programu (i kieruje się przetrwaniem w środowisku). My ludzie również możemy pisać operacje na komputerze (język programowania) i w ten sposób zmieniamy zachowanie elektronów - czyli zmieniamy nieco prawa fizyki. A zatem my ludzkość odczytujemy tajniki kodów i dążymy do bycia coraz lepszym programistą. Może być tak, że człowiek zacznie programować DNA, a co za tym - może stworzy potężne istoty dysponujące niebywałą siłą i inteligencją - czyli stworzenie takich wymarzonych "bogów". Człowiek powinien idź w kierunku programowania.
      Zjawisko "moje ja" również uczestniczy w zmianach praw fizyki, a nie tylko sama natura. Zjawisko "moje ja" również jest cząstką tego wszechświata - a nie, że jesteśmy jakimś odrębnym tworem od natury.

  • @marcinkrzyzynski5894
    @marcinkrzyzynski5894 Před 2 lety

    A co się tyczy analogi, to zgadzam się że to zawsze są uproszczenia, ale nie każdemu potrzebna jest matematyka na takim poziomie a myślę że każdy kto się interesuję takimi zagadnieniami to złapie kontekst i będzie wiedział że to tylko analogia, ale jak mówiłem fizyka to nauka przyrodnicza i to wszystko we wzorach to dzieję się w rzeczywistości, i myślę że analogię to jakoś odzwierciedlają bez picia wychodzenia w matematykę,

  • @reigospy4973
    @reigospy4973 Před 2 lety

    Nie do końca mogę się zgodzić z faktem sprowadzania matematyki do funkcji języka opisu zjawisk. Nie znam języka, który sam w sobie pozwoliłby ujawnić nieprawidłowości opisywanych rzeczy a tym bardziej przewidzieć przyszłe w trakcie dedukcji w oparciu o rzeczy znane (używając jedynie języka).

  • @anzelmsadowski8213
    @anzelmsadowski8213 Před 2 lety

    Pytanie czy w ogóle możemy to rozkminić? Mam wrażenie, że większość osób tu ogarnia majze i zapis różniczkowo-całkowy jest naturalny dla nich. Przynajmniej na minimalnym poziomie. Już osiągnęliśmy pewien pułap z punktu widzenia kognitywnego. To troche tak jak wytłumaczyć dziecku potęgowanie gdy nie umie mnożyć w słupku.
    Myślę, że bez odpowiedniego aparatu jest to nie możliwe. Tak jak prawo wymaga logiki, biotechnologia chemii, tak fizyka matematyki. Inaczej zakopiemy się w analogiach z których ciężko będzie się wygrzebać. Dlatego tak ważne są fundamnty pod daną wiedzę.

    • @Nerphex
      @Nerphex Před 2 lety

      Myślę, że człowieka należy uczyć w kierunku programisty. U praw fizyki panuje obligatoryjność (cechuje ich niezmienne wzory np. e=mc2), a prawa fizyki zjawiska "moje je" panuje fakultatywność (możemy dobrowolne zwiększyć lub zmniejszyć np. siłę). I wychodzi na to, że nieco "programujemy" w jakimś stopniu prawa fizyki, a zatem da się programować tą naturę. I takie DNA "pisze" ten program, który jest taki niematerialny. Tak jakby DNA pisał na czarnym ekranie operacje, a informacja zapisana znakami ACTG ((Adenina Cytoniza, Tymina i Guanina, w skrócie ACTG) miliardy razy. A zatem wszechświat daje się "programować", a zatem sam wszechświat może być tylko takim zjawiskiem, jak powstaje trójwymiarowa gra komputerowa. Oczywiście, że DNA był pierwszym tworem, co opanował te pisanie programu (i kieruje się przetrwaniem w środowisku). My ludzie również możemy pisać operacje na komputerze (język programowania) i w ten sposób zmieniamy zachowanie elektronów - czyli zmieniamy nieco prawa fizyki. A zatem my ludzkość odczytujemy tajniki kodów i dążymy do bycia coraz lepszym programistą. Może być tak, że człowiek zacznie programować DNA, a co za tym - może stworzy potężne istoty dysponujące niebywałą siłą i inteligencją - czyli stworzenie takich wymarzonych "bogów". Człowiek powinien idź w kierunku programowania.

  • @sebastianliszewski2876

    Bez matematyki nie można zrozumieć działania świata, można tylko brodzić zmysłami oraz odczuciami po zewnętrznej jego stronie. Czy można zrozumieć poezję bez języka narodowego? Niestety nie. Język dla poezji jest narzędziem do wewnętrznego poznania. Matematyka dla świata również. Czy Bartholomeo Eustachio mógł zrozumieć pracę serca bez poznania jego budowy? Niestety nie. Ot tak wolne myślenie :D

  • @K7773
    @K7773 Před 2 lety

    Jeżeli czegoś nie można wytłumaczyć w prosty sposób naczy że się tego nie rozumie Nic dodać nic ująć

    • @piotoja112
      @piotoja112 Před 2 lety +1

      To wytłumacz w Twój "prosty sposób" niewidomemu od urodzenia kolor niebieski

    • @K7773
      @K7773 Před 2 lety

      Podał bym mu przedział długości fali, złudzenia nie są mu do niczego potrzebne.

    • @piotoja112
      @piotoja112 Před 2 lety

      @@K7773 to opisz mi długościami fali obraz np. Picassa a ja ocenię czy jest ładny :-) albo symfonie głuchemu - będzie wiedzia z tego tyle, co osoba bez znajomości matematyki o fizyce kwantowej

    • @K7773
      @K7773 Před 2 lety

      Tak w ogóle nie są to właściwy analogie bo Ludzie widzą i słyszą poza tym myślą a przekazywanie obrazu swojego poglądu na wszechświat może odbywać się dla takiej właśnie grupy ludzi ponieważ skąd wiemy że nasza ocena jest właściwa przekazywać należy nagrania dane i porównywać ze znaną wszystkim analogią obrazów zdarzeń. Niewidomy nie doceni ani nie oceni obrazów on ma własny analogie bez wrażeń wzrokowych więc każdemu inaczej należy przekazywać informacje w zależności od jego wyuczenia doświadczenia i możliwości odbioru informacji.

  • @bartekgorniak5758
    @bartekgorniak5758 Před 2 lety +5

    Nie do końca tak jest. Kiedyś, gdy naukowcy poznawali elektryczność, to wtedy nie mieli żadnej matematyki, bądź ograniczoną.Faraday odkrył indukcję elektromagnetyczną i nie miał matematyki dla tej indukcji. Dopiero jakiś czas później Maxwell ją opisał tworząc te swoje równania :D W fizyce zawsze najpierw jest praktyka , a później dochodzi matematyka , która z kolei to opisuje. Jednak zanim była matma to była jakaś tam analogia .Nawet Einstein najpierw sobie w głowie wszystko wyobrażał jak ten czas może działać, chociaż on się opierał już na matmie , tyle że jego wyobrażenia nie składały się z wzorów ,tzn. zastanawiając się nad czasoprzestrzenią nie myślał o wzorach :D. Dlatego wydaje mi się, że sama matematyka nic nam nie daje.

    • @bartekgorniak5758
      @bartekgorniak5758 Před 2 lety

      @Zymon jednak wciąż trzeba użyć słownego języka, aby przełożyć to na nasz język. Ludzie nie komunikują się matematyką :D

    • @Nerphex
      @Nerphex Před 2 lety

      Zmysły wykrywają, a matematyka ma przejąć kontrolę nad tym. Jesteśmy inicjatorami algorytmów, którzy za pomocą matematyki przeprowadzają kontrolowany ciąg przemian materii, energii i informacji w przestrzeni. Bez matematyki możesz precyzyjnie wbić młotkiem gwóźdź, ale stworzenie komputera - potrzeba algorytmów.

    • @ryszardt8462
      @ryszardt8462 Před 2 lety

      Nie masz racji. Od Einsteina jest: pomysł, matma i następnie sprawdzenie z rzeczywistością.

    • @olasek7972
      @olasek7972 Před 2 lety

      raczej w fizyce bywa różnie, Einstein wpierw napisał słynne równanie Einsteina a potem dopiero inni się zorientowali ze to równanie przewiduje istnienie czarnych dziur. Tak samo w mechanice kwantowej, po pierwszych eksperymentach ze fizyka klasyczna ma problemy wpierw były równania a potem odkrycie pełnej konsekwencji tych równań. „Ludzie” może nie ale dla fizyków matematyka jest głównym językiem komunikacji, taka teoria strun (obojętnie czy prawdziwa czy nie) powstała wyłącznie na drodze matematycznej.

    • @bartekgorniak5758
      @bartekgorniak5758 Před 2 lety

      @@olasek7972 z tego co wiem, to einstein lubił bawić się w eksperymenty myślowe typu co by było gdyby. Gdzie tu jest matematyka?

  • @zejon9053
    @zejon9053 Před 2 lety +2

    ,,Warunkiem niezbędnym do komunikacji jest brak ścisłości", wzory mówią ściśle, ale fizyka to nie matematyka, potrzebna fizyczna interpretacja i po prawdzie nawet wśród fizyków ta dyskusja jest na czasie. Matma na dobrą sprawę również jest zawsze przybliżeniem mniej, lub bardziej precyzyjnym, rzadko daje konkretny wynik bez przecinka

  • @dariusz_k._ladziak
    @dariusz_k._ladziak Před 2 lety +1

    5:20 Rozumiem, że osoba proponująca rozwiązywanie problemów od A do Z jest wszechwiedzącym Bogiem, No bo skoro wie, co jest początkiem, a co końcem, to musi być wszechwiedząca. A po co Bogu Wszechwiedzącemu jakiekolwiek rozwiązania, skoro zna wszystkie pytania i wszystkie odpowiedzi?
    A, nie jest, z prostej przyczyny - powyższego elementarnego rozumowania nie zna, więc to, co sądzi że zna, można poddać wątpliwości...

  • @janmurawko8186
    @janmurawko8186 Před 2 lety +3

    Myślę, że bez matematyki nauki kompleksowo zrozumieć się nie da. Co nie oznacza ,że nie warto próbować. Popularyzacja nauki przybliżeniami ma ogromny sens rozwojowy społeczeństwa. Nawet jeżeli poznamy tylko zasadę działania pewnych pojęć, a tylko tyle da się wytłumaczyć słowami to i tak ogromny krok zarówno dla tłumaczącego jak i słuchającego. To, że nie wiem jak się zmienia panewki w aucie, gdzie jest wydmuchiwana uszczelka pod głowicą to nie oznacza ,że nie ma sensu zrozumienie ogólnej zasady działania silnika. I to ma sens na wielu poziomach i płaszczyznach. Im więcej staramy się zrozumieć o otaczającym nas świecie pomimo braku odpowiednich narzędzi i czasu na ich wszystkich zdobycie oraz pomimo naszych niedoskonałości tym bardziej przybliża nas do bycia człowiekiem myślącym, którym notabene tak strasznie się chwalimy ,że jesteśmy. Dlatego naukę zostawiam naukowcom, ludziom mądrzejszym ode mnie, ale mimo to mam nadzieję, że będą się ze mną dzielić ogólna wiedzą o świecie pomimo moich braków.

  • @adamsienko5548
    @adamsienko5548 Před 2 lety

    Żadna analogia nie opisze wiarygodnie czegoś, co może być błędnym, fantazyjnym wymysłem naukowców, którzy "odkrywają i badają" coś, co być może nie istnieje albo istnieje w innej formie lub warunkach, niż to sobie wyobrażali.
    Dobra analogia może posługiwać się różnymi pojęciami lub obiektami by coś "analogicznie" wyjaśnić, ale procesy występujące w objaśnianym naukowym pojęciu i w samej analogii powinny być identyczne, niekoniecznie w treści ale w samej formie i sposobie działania.
    Jeśli trzeba stosować analogie do objaśniania zjawisk fizycznych, zachodzących na poziomie namacalnej materii ale bez widocznych namacalnych przyczyn, to oznacza, że ich przyczyna jest poza materią; żadna materialistyczna analogia nie udzieli poprawnej odpowiedzi, dopóki nauka nie odkryje i nie zacznie stosować bardziej subtelnych narzędzi do badania pozamaterialnej rzeczywistości (oczywiście nie myślę tu o "narzędziach", jakie oferuje religia czy mistyka bo one nie mają żadnej praktycznej wartości dla nauki; płynące z tych źródeł "wyjaśnienia" bywają jeszcze bardziej oderwane od rzeczywistości).

    • @robertpozoga7223
      @robertpozoga7223 Před 2 lety

      Ja to nazywam ,,wielkim niebezpieczeństwem,, 😬trzeba dokładnie oglądać z każdej strony wielokrotnie i tak do końca nie ufać😈 takie bardzo osobiste się to robi bo nie ma takiej drugiej relacji,,moje wyobrażenie,,

  • @michakucia4130
    @michakucia4130 Před 2 lety

    zespolone to takie liczby 3d :P

  • @MajaH1984
    @MajaH1984 Před 2 lety

    No raczej bez matmy się nie da do końca lecz całość matmy to ile osób rozumie? Ile nawet matematyków umie odczytać jakiś tam dowód? Zastanawiam się czy kiedyś wiedza tak się nie rozrośnie, że tylko sztuczna inteligencja ogarnie całość. Ja nie umiem kompletnie matmy, choć miałam dobre oceny z rachunku prawdopodobieństwa. Dobre choć to. Lubię słuchać i tak popularnonaukowych rzeczy. Myślę, że świat wirtualny jest obecnie najlepszą analogią. Typu, że gdy nie gramy w grę to nie znaczy, że statek z gry jest wszędzie. Zajarzyłam ostatnio istotną różnicę miedzy pomiarem a obserwacją. Nie ma znaczenia takiego obserwator, jak myślałam na początku. To tak jak z grą. Pewne obiekty są renderowane, gdy spojrzę czyli np.przesunę kursor, ale moje spojrzenie nie ma znaczenia. Tak jak wtedy, gdy pójdę zrobić sobie kawę i włączę w grze tryb auto. Mnie nie będzie w pokoju, ale gra będzie wyświetlać to, co jest zaplanowane, według komend. To jest kluczowe, a nie moja osoba. Tak na poziomie kałuży moje rozumowanie :)

    • @robertpozoga7223
      @robertpozoga7223 Před 2 lety

      Trzeba to robić dla siebie przede wszystkim. A nie dla pokazania że się wie i rozumie jak to niektórzy 😄dużo na różnych poziomach oglądać i czytać czyli wolny czas poświęcać w miarę możliwości. I oceniać swoje możliwości przed samym sobą i iuż świadomość siebie to proces warty rozumienia coraz więcej przy czym rozumienie wymaga myślenia a to już proces biologiczny i to bolesny jak słusznie zauważył Dragan /dosłownie/ matematyka jest takim cynicznym dowodem sprawdzenia przez innych jak to rozumiesz. Chociaż większość będzie cię krytykować pomimo tzw. kretynizmu matematycznego. Świadomość tego jak to wszystko jest skąplikowane pozwala na pokorę i im więcej rozumiesz tym bardziej widzisz jak płytka jest krytyka bez argumentacji i logiki /efektu myślenia/Ps. Korepetycje pomagają na zrozumienie matematyki pod kątem jakiejś umiejętności intuicyjnej będácej jej częścią ja tak miałem że że zbiorami i poprzez subtelne analogie wyrobiłem sobie pewien mechanizm poznawczy. W szkole tego nie zrobią

    • @MajaH1984
      @MajaH1984 Před 2 lety

      @@robertpozoga7223 Niestety dawno skończyłam szkołę, jakoś zdałam, nie stać mnie było na korki. W liceum już tylko całkiem musiałam z chemii, bo groziło mi powtarzanie klasy. Właśnie wiązania :) Udzielałam z polskiego, by zarobić na z chemii. Niestety babce od korków zmarła mama i część odwołała, a ja już nie zdążyłam zorganizować kogoś innego, dobrego. Ale początek mi starczył. Poszłam zaliczać na mierną, by zdać i babka oddaje mi kartkę, źle, powtarzasz klasę. Ja osłupiałam, bo o co w tym takim razie chodzi? Podeszłam i mówię: "proszę mi wyjaśnić mimo wszystko czemu źle, bo na przyszłość też nie zdam, już nic nie rozumiem". A babka spojrzała jeszcze raz i okazało się, że ona się pomyliła i zdałam jednak :) Ze względu na profil i tak miałam chemię i fizykę tylko 2 lata z 4 w liceum. Mimo wieku została mi ciekawość świata w wielu dziedzinach, tylko mniej czasu. Może kiedyś opłacę naukę dla własnej przyjemności matmy. W końcu są uniwersytety trzeciego wieku itp. :) Po uczeniu innych wiem, że twardy podział na ścisłowców i humanistów jest błędny, tylko trzeba dobrze uczyć. To, że ktoś będzie mieć konkretny styl wypowiedzi, jest ok :) Myślę, że w obecnej filozofii, bez fizyki, leżysz. A fizyka to matma :) Fascynuje mnie i tak nurt fenomenologiczny w filozofii. A. I na studiach dobre miałam wyniki z logiki, ale chodziłam na kółko zainteresowań, bo normalnie w jej programie nie było. Duży błąd moim zdaniem. Pozdrawiam.

  • @jerzy4218
    @jerzy4218 Před 2 lety

    Matematyka to tylko swoisty język opisu i modelowania, dający jednocześnie narzędzia wykorzystania tych modeli, które budujemy - rozwijając przy tym ten język matematyki - na bazie tego, co obserwujemy narzędziami poznania, w tym naszymi zmysłami, wzmocnionymi przez zbudowane przez nas narzędzia (teleskopy, mikroskopy, akceleratory itd.). Ale to, co poznajemy, to nie rzeczywisty świat, to tylko obraz tego świata. I te nasze modele (teorie) matematyczne to też tylko pewien obraz tego świata, znacznie uboższy od rzeczywistości, której nie znamy. Zapewniam Pana, że rzeczywistość jest zupełnie inna niż to, co zbudowaliśmy przy pomocy tego języka matematyki, jaki znamy.
    Wszystko wyjaśnia najgenialniejsza metafora w historii nauki, metafora jaskini i cieni na ścianie jaskini, jakie widzi człowiek w niej siedzący - stworzona przez Platona. My budujemy tylko modele tych cieni, które widzimy na ścianie jaskini, a czym jest to, co tworzy te cienie - oj, jeszcze daleko nam do zrozumienia, czym to jest. A to jest ten tak naprawdę wciąż nam nieznany świat rzeczywisty.
    Ale gratuluję Astrofazie znakomitych, fascynujących audycji youtubowych, z pasją je oglądam.

    • @olasek7972
      @olasek7972 Před 2 lety

      Nonsens, piszą tak osoby dyletanci które nic nie są w stanie zrozumieć z matematyki, akurat rzeczywistość jest bardzo dobrze opisana matematyką, może nie cała rzeczywistość bo oczywiście mamy luki ale ludzie robią codziennie obliczenia z fizyki/inżynierii żeby przewidzieć co się stanie i jakoś to się wszystko zgadza.

  • @Fra110
    @Fra110 Před 2 lety +1

    Z góry przepraszam... Nie chcę nikogo urazić, ale wiem z doświadczenia, że konstruktywna krytyka jest więcej warta od setki fałszywych pochlebstw...
    Nie spodobał mi się bardzo ten materiał. Chwilami myślałem, ze sam nie wiesz o co Ci chodzi i tylko lejesz wodę, jakbyś nie przemyślał dokładnie co powiedzieć. W porównaniu do mnóstwa świetnych filmików Twojego autorstwa ten nie trzyma poziomu. Sorry jeśli uraziłem, życzę wszystkiego dobrego i trzymam kciuki na przyszłość. Pozdrawiam :)

  • @flogiston-voyteck
    @flogiston-voyteck Před 2 lety

    Nie? Czy nie. Jak zwykle ciekawie, lecz drażni mnie używanie słowa "nie" jako podpórki. Wiem, czepiam się, chyba jednak w dobrej intencji warto. Pozdrawiam.

  • @andrzej9618
    @andrzej9618 Před 2 lety +1

    Wystarczy spojrzenie na komentarze by wiedzieć z kim rozmawiasz jakiego masz odbiorcę.

  • @K7773
    @K7773 Před 2 lety

    Jak tu skomplikować przekaz aby uwolnić się od trudnych pytań Zacznijmy od równań z wieloma niewiadomymi

  • @dawidlatawiec8259
    @dawidlatawiec8259 Před 2 lety

    Zgadzam się ze wszystkim ale jest duża różnica między zbiorem wszystkich rzeczy które można wyrazić nie sprzecznie matematycznie a zbiorem rzeczy które należą do nauki obserwacyjnej. Przy pomocy matematyki można wyrazić bzdury.

  • @andrzej9618
    @andrzej9618 Před 2 lety

    Jak wież jak działa matek to wszystko jesteś w stanie wyjaśnić. Od fizyki, biologii, matematyki, historii, chemii informatyki używając analogi młotka jako wstęp czy też żaby, ale żaba jest już na wstępie zkoplikowan.

  • @kierovniktv9100
    @kierovniktv9100 Před 2 lety

    Wprowadź AstroLesson haha Zapraszaj do studia widzów, posadź ich w ławkach i odpowiadaj na ich pytania :P

  • @d.2935
    @d.2935 Před 2 lety +1

    Ciągle czekam na chwilę, w której przyda mi się sinus i cosinus, a co dopiero matematyka czarnych dziur. 🙄

    • @mareczek667
      @mareczek667 Před 2 lety +2

      To co Ci się przyda a co nie, bardzo zależy oczywiście od szczególnego przypadku, ale też od tego czy wymyślisz sposób jak coś zastosować. Przykładowo: dobudowywałem jakiś czas temu pergolę do altanki na działce u teściów. Ze względu na dziwny kształt musiałem podocinać kilka kantówek pod różnymi kątami i wykombinować jak to mi się poskłada. Gdybym nie umiał zastosować funkcji trygonometrycznych, to chyba musiałbym to budować „na czuja” (ciężko mi to sobie w ogóle wyobrazić). Ale ponieważ wpadłem na pomysł, to wystarczyła miarka, kalkulator z funkcjami w stylu arctg i poszło bardzo łatwo. Inny przykład: siedzisz na imprezie i kombinujesz z kumplami, czy bardziej opłaca Ci się zamówić trzy średnie pizze, czy dwie duże. Jedni przeanalizują to jakościowo i rzucą hasło: „spróbujmy tak”, a inni policzą powierzchnię kół i przeliczą stosunek powierzchni do kosztów (przypadek mój, czy mojej żony). Większości ludzi rzeczywiście matematyka czarnych dziur, jak to określiłeś, się nie przyda. Z drugiej strony jednak jeżeli ktoś jej nie pozna, to na pewno nie będzie w stanie wykombinować jej zastosowania.

    • @tigerade76
      @tigerade76 Před 2 lety +1

      W fabryce przy lini produjcyjnej na pewno Ci się nie przyda, więc spokojna głowa ;)

  • @jerzywierzbicki5532
    @jerzywierzbicki5532 Před 2 lety

    1:18 Nasra to Wiktoria po arabsku tak BTW :)

  • @lool8421
    @lool8421 Před 2 lety +2

    matematyki nie trzeba do zrozumienia, ale szczegóły są dosyć trudne do wyłapania bez zaawansowanych obliczeń i nie wiele można przewidzieć
    do tego za pomocą obliczeń można odkrywać rzeczy zanim je się w ogóle zobaczy, gdybyśmy nie mieli obliczeń to tylko przypuszczanie by działało
    Tylko dalej myśląc... to jak postrzegamy świat jest wywoływane przez logiczne operacje w mózgu, czyli i tak trzeba coś "policzyć" żeby wiedzieć

  • @dariuszp1305
    @dariuszp1305 Před 2 lety

    Skąd się wzięło to "nie" ? ;)

    • @Nerphex
      @Nerphex Před 2 lety

      Po prostu to jest "stop", "niemożność wykonania operacji", "zero", "brak logiki", itd. Negacje znajdziesz w Wikipedii i ma nawet swe wzory matematyczne :)

    • @dariuszp1305
      @dariuszp1305 Před 2 lety

      @@Nerphex Ja to wiem ale prowadzący do niedawna nie używał tego słowa jako kropki ;)

  • @imgres
    @imgres Před 2 lety

    ale ten neon kurwinoxa jest piękny

  • @artur214
    @artur214 Před 2 lety +1

    witam serdecznie czy słyszał pan o czymś takim znalazłem to na interi Chińscy naukowcy ogłosili, że odebrali sygnał od obcej cywilizacji za pomocą najpotężniejszego radioteleskopu na świecie o nazwie Sky Eye

    • @jacekstanaszek2899
      @jacekstanaszek2899 Před 2 lety +2

      Ta obca cywilizacja,to ta sama rosyjska swołocz w onucach.

    • @piotrfelix
      @piotrfelix Před 2 lety +2

      Chińczycy mają badaczy, nie naukowców. :P

    • @motorolnik9945
      @motorolnik9945 Před 2 lety +1

      @@piotrfelix w sumie...

    • @artur214
      @artur214 Před 2 lety

      @@piotrfelix w sumie nie ma co wierzyć tym co piszą na interii ale byłem ciekaw opinii astrofazy na ten temat pozdrawiam serdecznie

    • @olasek7972
      @olasek7972 Před 2 lety +2

      bardzo bym uważał z tymi chińskimi niesamowitymi „odkryciami”, jeszcze niedawno było ze już rozwiązali problem fuzji. A rok temu ze testują em-Drive na orbicie w kosmosie i ze jest to bardzo obiecujący napęd. Wszystko to ma minimalny związek z rzeczywistością.

  • @ztegocowiem7825
    @ztegocowiem7825 Před 2 lety

    jak szu kasz obra zu
    na gall erys tore pro mo cja do 27 czer wca
    np arty stów: Barbara Soborak; Ewa Nowiszewska; Izabela Bajda; Przemysław Michalczuk
    Marzena Kołodziej ; Maja Gajewska ; Luiza Los-Pławszewska; Magdalena Walulik
    Monika Siwiec ; Joanna Rzeźnik; Anita Domeracka; Magdalena Barczyk-Kurus; Marcin Waśka

  • @kornelabramczyk5948
    @kornelabramczyk5948 Před 2 lety

    Wszystko zależy od definicji.