Mam u siebie rozmaryn lekarski w ogrodzie - od 3 lat rośnie w gruncie - niekiedy częściowo przesycha i przemarza, ale rośnie dalej, nie wykopuję go z gruntu na zimę i nie osłaniam, a rośnie w miejscu odsłoniętym - narażony na silne słońce latem i mróz i zimny wiatr w zimie. Pozdrawiam
pewnie, bo zmywasz wszelaką chemię z nich. Włosy/cebulki nie potrzebują żadnej chemii i wzorów chemicznych, jedynie czystości, częstego przemywania. Ops, chyba naraziłem się mega korporacjom :)
Czesc Izuniu. Super filmik mam tez rozmaryn kolo domu i wiele innych roslin leczniczych. Cudnie wygladasz w tych biodroweczkach. Dzieki tak czesciej w filmikach.
mam rozmaryn 12letni 1metr w doniczce w b jasnej oranżerii w budynku z szybą podwójną z temp jak zalecane zimą 2-10C i niestety nie jest on taki bez problemów. Każdą zimą czy go podlewać czy nie podlewać cały potężny krzak usycha czy gnije-mi wygląda źe to jakieś muszą być choroby - i wściekłość bierze gdy latem się naganiam za nim a potem zimą taka potężna strata wsio czarne. Potem długo długo zanim zacznie od nowa rosnąć. Odmiana kupiona jako miała być odporna a nie jest. Mam jedynie posadzkę która może przemarznąć i czy to może go zniszczyć jak stoi bezpośrednio na podłodze czasem? innaczej ciężko wymyśleć co jest nie tak-staram się podlewać wodą z gnojówek różnych-która inne rośliny mega pędzi
witam Mam rozmaryn w gruncie - od kilku lat przesadzony z kupionego w doniczce (jak to zwykle są sprzedawane). Mieszam w południowo - zachodniej Polsce - więc klimat troche może cieplejszy ale mój dom jest na otwartej przestrzeni i są mrozy i są okresy suszy - moim zdaniem moje rośliny mają bardzo trudne warunki - dom jest nieosłonięty, wiatr wieje, słońce mocno świeci, brak osłon. Szczególnie jeśli chodzi o wodę - są ciągłe niedobory, trochę jak na pustyni. Ziemia też nie jest żyzna ... Sama się dziwię, że rozmaryn tak dobrze się trzyma i do tego w gruncie. Czytam informacje fachowe dot. stanowiska i mogę potwierdzić, że KOCHA SŁOŃCE, NIE BOI SIĘ NIEDOBORÓW WODY, NIE LUBI NAWOŻENIA (wtedy łatwo przymarza). U mnie rośnie przy niskim murku, który jest fragmentem podjazdu do garażu. Ma tylko do dyspozycji mały fragment ziemi. Z jednej strony ściana domu, z drugiej murek od podjazdu a pozostała część to teren wyłożony kostką brukową. Mój rozmaryn bardzo ładnie kwitnie, zdarzało się , że już w lutym. W tym roku dopiero teraz, czyli tak jak powinien. Jeśli mogę coś zasugerować, to to, że : 1.- dużo łatwiej żyje się roślinie w gruncie niż w doniczce , gdyż w doniczce szybciej się przeleje wodą, przenawozi, a w zimie może przemarznąć. W doniczce jest przestawiany w różne miejsca - tego też chyba rośliny nie lubią zwłaszcza takie, które mają sztywne zdrewniałe łodygi. 2. - rozmaryn nie lubi nawożenia, a woli raczej ubogie w składniki stanowiska (kiedyś podlałam gnojówką i zdziwiłam się , że gubił liście ...) 3. - nie lubi nadmiaru wody - lepiej przesuszyć niż zalać wodą - dlatego dobrze rośnie przy murkach, gdzie siłą rzeczy jest sucho. Potwierdzam jeszcze raz, że nie lubi , żeby było mokro, gdyż w tym roku na wiosnę w czasie dłuższych deszczowych dni na mój rozmaryn lała się woda z plandeki okrywającej węgiel, który stał obok rozmarynu i mój rozmaryn stracił dużo liści, tak jakby usechł - a to przez wodę ... Gdzieś też czytałam, że rozmaryn w klimacie śródziemnomorskim czerpie wodę z powietrza ... Wydaje mi się, ze Twój rozmaryn "męczy " się w donicy. Lepiej mu będzie w ziemi, chociaż nie wiem, jak to jest z sadzeniem 10 letniej rośliny ... Cześć
mam rozmaryn 12letni 1metr w doniczce w b jasnej oranżerii w budynku z szybą podwójną z temp jak zalecane zimą 3-10C i niestety nie jest on taki bez problemów. Każdą zimą czy go podlewać czy nie podlewać cały potężny krzak w doniczce plastikowej usycha czy gnije-mi wygląda źe to jakieś muszą być choroby - i wściekłość bierze gdy latem się naganiam za nim a potem zimą taka potężna strata wsio czarne. Potem długo długo zanim zacznie od nowa rosnąć. Odmiana kupiona jako miała być odporna a nie jest. Mam jedynie posadzkę która może przemarznąć i czy to może go zniszczyć jak stoi bezpośrednio na podłodze czasem? innaczej ciężko wymyśleć co jest nie tak-staram się podlewać wodą z gnojówek różnych-która inne rośliny mega pędzi
Ja dopiero się uczę o rozmarynie ale wyczytałam żeby nie nawozić , u mnie w pracy rósł taki ogromny i zdrowy ale nikt nic z nim nie robił , nawet nie był podlewany
Mam u siebie rozmaryn lekarski w ogrodzie - od 3 lat rośnie w gruncie - niekiedy częściowo przesycha i przemarza, ale rośnie dalej, nie wykopuję go z gruntu na zimę i nie osłaniam, a rośnie w miejscu odsłoniętym - narażony na silne słońce latem i mróz i zimny wiatr w zimie. Pozdrawiam
u mnie też zimuje w gruncie. Zawsze jesienią przycinam go i przed mrozami osłaniam galazkami jałowca.
Ja kilkakrotnie kupowałam w doniczce i niestety po sezonie już mi usychały .😢
Herbata z rozmarynu jest wspanialym oczyszczaczem mózgu i roznych mgiel mozgowych.
Boże to cos dla mnie, zapominam tak okrutnie wszystkiego od kilku miesięcy 😢
Super filmik a Pani jak zwykle cudownie wyglada.
Wszystkie filmiki bardzo przydatne, można słuchać i słuchać. Brawo
Coś pięknego,rozmaryn też.Pozdrawiam.💖🌹🤗
Dzięki za piękny,wyczerpujący temat rozmarinu,pozdawiam💕💞
Dzięki 👍👏 pozdrawiam serdecznie 😘 i miłej niedzieli ☀️💚💚
Dziękuję pozdrawiam do następnego
Kupiłem i mam , więc zaczynamy z O mój rozmarynie.... rozwijaj się ;)
Oczywiście bardzo pożyteczny odcinek i naukowy dla nowicjuszy. Fajnie że taki się pojawił😉☺️🥰🥰
świetny ten rozmaryn, można sobie robić płukankę do wlosów, podobno rosną szybciej
pewnie, bo zmywasz wszelaką chemię z nich. Włosy/cebulki nie potrzebują żadnej chemii i wzorów chemicznych, jedynie czystości, częstego przemywania. Ops, chyba naraziłem się mega korporacjom :)
Pozdrawiam serdecznie. ♥️👍
Pozdrawiam 😀
Czesc Izuniu. Super filmik mam tez rozmaryn kolo domu i wiele innych roslin leczniczych. Cudnie wygladasz w tych biodroweczkach. Dzieki tak czesciej w filmikach.
Dzień dobry, udanej Niedzieli 😊😘❤️💚
Miłej niedzieli ❤️😊🤗
Czy można i jak zasadzić złamany wierzchołek rozmarynu..ten już jest drewniany. Można go odratować ?
mam rozmaryn 12letni 1metr w doniczce w b jasnej oranżerii w budynku z szybą podwójną z temp jak zalecane zimą 2-10C i niestety nie jest on taki bez problemów. Każdą zimą czy go podlewać czy nie podlewać cały potężny krzak usycha czy gnije-mi wygląda źe to jakieś muszą być choroby - i wściekłość bierze gdy latem się naganiam za nim a potem zimą taka potężna strata wsio czarne. Potem długo długo zanim zacznie od nowa rosnąć. Odmiana kupiona jako miała być odporna a nie jest. Mam jedynie posadzkę która może przemarznąć i czy to może go zniszczyć jak stoi bezpośrednio na podłodze czasem? innaczej ciężko wymyśleć co jest nie tak-staram się podlewać wodą z gnojówek różnych-która inne rośliny mega pędzi
witam Mam rozmaryn w gruncie - od kilku lat przesadzony z kupionego w doniczce (jak to zwykle są sprzedawane). Mieszam w południowo - zachodniej Polsce - więc klimat troche może cieplejszy ale mój dom jest na otwartej przestrzeni i są mrozy i są okresy suszy - moim zdaniem moje rośliny mają bardzo trudne warunki - dom jest nieosłonięty, wiatr wieje, słońce mocno świeci, brak osłon. Szczególnie jeśli chodzi o wodę - są ciągłe niedobory, trochę jak na pustyni. Ziemia też nie jest żyzna ... Sama się dziwię, że rozmaryn tak dobrze się trzyma i do tego w gruncie. Czytam informacje fachowe dot. stanowiska i mogę potwierdzić, że KOCHA SŁOŃCE, NIE BOI SIĘ NIEDOBORÓW WODY, NIE LUBI NAWOŻENIA (wtedy łatwo przymarza). U mnie rośnie przy niskim murku, który jest fragmentem podjazdu do garażu. Ma tylko do dyspozycji mały fragment ziemi. Z jednej strony ściana domu, z drugiej murek od podjazdu a pozostała część to teren wyłożony kostką brukową. Mój rozmaryn bardzo ładnie kwitnie, zdarzało się , że już w lutym. W tym roku dopiero teraz, czyli tak jak powinien. Jeśli mogę coś zasugerować, to to, że : 1.- dużo łatwiej żyje się roślinie w gruncie niż w doniczce , gdyż w doniczce szybciej się przeleje wodą, przenawozi, a w zimie może przemarznąć. W doniczce jest przestawiany w różne miejsca - tego też chyba rośliny nie lubią zwłaszcza takie, które mają sztywne zdrewniałe łodygi. 2. - rozmaryn nie lubi nawożenia, a woli raczej ubogie w składniki stanowiska (kiedyś podlałam gnojówką i zdziwiłam się , że gubił liście ...) 3. - nie lubi nadmiaru wody - lepiej przesuszyć niż zalać wodą - dlatego dobrze rośnie przy murkach, gdzie siłą rzeczy jest sucho. Potwierdzam jeszcze raz, że nie lubi , żeby było mokro, gdyż w tym roku na wiosnę w czasie dłuższych deszczowych dni na mój rozmaryn lała się woda z plandeki okrywającej węgiel, który stał obok rozmarynu i mój rozmaryn stracił dużo liści, tak jakby usechł - a to przez wodę ... Gdzieś też czytałam, że rozmaryn w klimacie śródziemnomorskim czerpie wodę z powietrza ... Wydaje mi się, ze Twój rozmaryn "męczy " się w donicy. Lepiej mu będzie w ziemi, chociaż nie wiem, jak to jest z sadzeniem 10 letniej rośliny ... Cześć
czy rozmaryn przetrzyma zimę w klimacie mazowsza
To zależy od zimy i stanowiska... 😉 Łagodną zimę przetrzyma, silniejszych mrozów (poniżej -5, -10 stopni) może nie przetrwać w gruncie.
Czy rozmaryn to jest maggi włoskie ?
Nie, to inna roślina. Maggi to kocanki włoskie. :) Pozdrawiam, Iza
0
Mi niestety przemarzł
Wyśle mi pani sadzonkę?
mam rozmaryn 12letni 1metr w doniczce w b jasnej oranżerii w budynku z szybą podwójną z temp jak zalecane zimą 3-10C i niestety nie jest on taki bez problemów. Każdą zimą czy go podlewać czy nie podlewać cały potężny krzak w doniczce plastikowej usycha czy gnije-mi wygląda źe to jakieś muszą być choroby - i wściekłość bierze gdy latem się naganiam za nim a potem zimą taka potężna strata wsio czarne. Potem długo długo zanim zacznie od nowa rosnąć. Odmiana kupiona jako miała być odporna a nie jest. Mam jedynie posadzkę która może przemarznąć i czy to może go zniszczyć jak stoi bezpośrednio na podłodze czasem? innaczej ciężko wymyśleć co jest nie tak-staram się podlewać wodą z gnojówek różnych-która inne rośliny mega pędzi
Ja dopiero się uczę o rozmarynie ale wyczytałam żeby nie nawozić , u mnie w pracy rósł taki ogromny i zdrowy ale nikt nic z nim nie robił , nawet nie był podlewany