Czy rower używany się opłaca?

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 24. 03. 2021
  • Dobra, wyrzuciłem trochę swoich żali :D Wielokrotnie, za dzieciaka oszukany i doświadczony, przez Januszy przedstawiam jak wygląda sytuacja z kupnem używanego roweru.
    Konkurs na najbardziej pokręconą historię handlowo-rowerową będzie miał swoje rozwiązanie o 23:59 31.03.2021r. .
    PATRONITE:
    patronite.pl/unbrokenreed
    FACEBOOK:
    / unbrokenreed
    INSTAGRAM:
    / unbroken_reed
    Kontakt do mnie:
    askunbrokenreed@gmail.com
  • Sport

Komentáře • 335

  • @adrianstrozak1477
    @adrianstrozak1477 Před 3 lety +147

    Witam, moja historia kupna roweru była następująca: gdy przyjechałem na miejsce i zdecydowałem się na zakup roweru, zaproszono mnie na gościnę, gdzie trochę popiłem, a po drodze wywaliłem się kilka razy x D

    • @unbrokenreed
      @unbrokenreed  Před 3 lety +19

      99,8% widzów kanału jest pełnoletnia, więc myślę, że Twoja wygrana nikogo nie zgorszy ;) Gratuluję i odezwij się na maila askunbrokenreed@gmail.com

    • @adrianstrozak1477
      @adrianstrozak1477 Před 3 lety +3

      @@unbrokenreed Dzięki, pozdrawiam. P.S.: Dostał Pan maila ode mnie, bo wysłałem i jakiś błąd wyskoczył, więc nie wiem, czy wysłałem.

    • @unbrokenreed
      @unbrokenreed  Před 3 lety +1

      Wszystko jest :)

    • @cooperdakota6626
      @cooperdakota6626 Před 3 lety

      a trick : you can watch series at Flixzone. Me and my gf have been using it for watching a lot of movies recently.

    • @adrianstrozak1477
      @adrianstrozak1477 Před 3 lety +1

      @@cooperdakota6626
      Provide the link because I tried and it doesn't work for me.

  • @karolo.905
    @karolo.905 Před 3 lety +15

    Moje story jest takie, że kupiłem używanego górala na olx za 200zł w maju, pojeździłem sobie przez całe lato, i we wrześniu sprzedałem go za 300zł.

  • @zgodny8
    @zgodny8 Před 3 lety +54

    Rowery używane do DH/Enduro/Trail to jak kupownaie E46 :D

  • @pawea6368
    @pawea6368 Před 3 lety +7

    Moja najlepsza historia, to taka. Chciałem szosę. Znalazłem bardzo fajną szosę, gdzie ktoś na nieużywanej kilkuletniej ramie zamontował komponenty Ultegry 6700/6800. Rower miał być do triathlonu ale okazało się, że kierownica jest za wysoko i Pan chciał sprzedać. Pojechałem z kolegą mechanikiem, ten pooglądał powiedział później że rower faktycznie nóweczka jeżeli chodzi o części i kupiłem. Najlepsze było na koniec. Pan mówi, że w sumie lubi ten rower, ale ta kierownica za wysoko i za mało aero było, na co kolega mówi tak: ale wystarczy tę śrubę odkręcić, zamienić miejscami mostek z podkładką i kiera niżej 2 cm i cyk to zrobił. Mina kolesia bezcenna ale rower już sprzedany więc mu strasznie smutno było :D

  • @timotskovya594
    @timotskovya594 Před 2 lety +8

    Cześć. Obecnie mieszkam w Finlandii, kraju w którym ludzie wywalają na śmietnik lub w krzaki w parku, dobre rowery, a przynajmniej takie, które na Podlasiu sprzedają po 400-500zł.
    Jakiś czas temu znalazłem pod śmietnikiem szosę GTR Series 4. Cena 0zł, uczciwa. jednak było trochę roboty. Rower został w całości rozebrany. Trzeba było dokupić parę gratów: tylna przerzutka, wszystkie linki, suport, owijki, opony, dętki, kaseta, łańcuch. Wszystko wyniosło jakieś 600zł. Posiadam wszystkie niezbędne narzędzia, więc z robotą nie było problemu. Następny wjechał typowy mieszczuch, został ulepszony o piasę z prądnicą i piastę nexus 7, wszystko znalezione pod śmietnikami, lub w krzakach. Wala się tu jeszcze parę grabiarek do zrobienia, na nie też w końcu przyjdzie czas.

  • @rataj72
    @rataj72 Před 3 lety +20

    Najlepszy..w zeszłym roku kupiłem rower bez oglądania go na żywo, jedynie na kilku zdjęciach. Nie wiem co mnie podkusiło :D W każdym razie kupiłem Haibike na SLX crossowego za 1100zł. i...były to najlepiej wydane pieniądze do tej pory. Zero mankamentów, na start zmieniłem oryginalne pedały plastikowe na authory i to wszystko. Ostatnio wymieniłem linki i przesmarowałem suport - tyle z całego serwisu. Rzadko bo rzadko ale można na kogoś faktycznie uczciwego trafić, w gratisie Pan dawał kask który podczas transportu uległ uszkodzeniu - chciał za gratis zwrócić pieniądze.
    Najgorszy ? w przypadku rowerów nie trafiłem na nic złego do tej pory - odpukać.

  • @Szymon89Lewandowski
    @Szymon89Lewandowski Před 3 lety +9

    Kupiłem Kross Esker 6.0 2019 - stan igła, potestowy. Okazało się, że lewe ramię korby 105 nie miało praktycznie tych ząbków, które zaciska się wokół osi korby. Podczas jazdy testowej (wokół bloku nic na to nie skazywało). Zajarany wrzuciłem rower na bagażnik dachowy, następnego dnia wyszedłem przejechać się nowym nabytkiem. Podczas jazdy ramie się przekręciło pod moją wagą i sromotnie się wyje*ałem... Uboższy o cenę nowej korby + sporej warstwy skóry nauczyłem się sprawdzać WSZYSTKO zanim kupię rower.

  • @tomaszx3489
    @tomaszx3489 Před 3 lety +17

    Ja wolałem sobie samemu poskładać rower. Osobno kupiłem ramę i osobno podzespoły. Oczywiście wszystkie części nowe. Na uzywanych częściach juz się przejechałem

  • @bartoszwierzbicki5994
    @bartoszwierzbicki5994 Před 3 lety

    Bardzo fajny odcinek, dzięki Byku!

  • @ukaszk395
    @ukaszk395 Před 3 lety

    Dzięki za ostrzeżenie, a już znalazłem fajną używkę z dobrym osprzętem i chciałem kupić. Chyba zostanę przy nowym z gorszym wyposażeniem

  • @Bigos12
    @Bigos12 Před 3 lety +4

    używany full to chyba tylko w dobrym servisie kupować z gwarancja- jasna sprawa.
    Natomiast prywatnie to można prosty/sztywny rower brać- im mniej techniki, tym mniej problemow.

  • @wanhuar8654
    @wanhuar8654 Před 3 lety +13

    A więc tak, szukałem fulla do 5k. 3 miesiące szukania na olx i jest, 140 skoku przód tył, jakąś norweska marketowa marka, podobno przebieg 30 km ogólnie super bez wkładu. Okej. Jestem z Wrocławia, rower z Polic. Jedziemy pociągiem. O 13 byłem w Szczecinie, potem bus do Polic. Właściciela nie było, tylko żona z dziewczynka i robotnikami w ogrodzie. Okej, rower ładny. Wsiadam, strzela tylna piasta, jadę dalej... Sztyca ma sag i chodzi kwadratowo. No chuj super to juz kilka stówek. Jeżdżę myślę...no nie no nie kupię. Pani dzwoni do męża, informuje go o wadsch roweru. On drze mordę do słuchawki i mi ubliża, że kurwa niech sobie pojadę do sklepu i kupię taki nowy za 10k. Ta xd. Wkurwiony rozstałem się i wracam. Ostatni pociąg uciekł mi 2 minuty temu, szukam blabla, dzwonię, nikt nie odbiera. No to wracam flixbusem o 23. Przez całą drogę mlaskajacy Ukrainiec który zamiast normalnie wypić wodę, najpierw płukał sobie nią usta, następnie polykal. Ogólnie jestem przewrażliwiony na wszystkie odlogsy fizjologiczne. O 3 nad ranem powrót. Na 7 do pracy, lżejszy o 200 zł i bogatszy o doznania. Dobrze, że nie kupiłem bo jakbym kurwa miał wrócić? Pociągu brak a bus nie miał slota na rowery. Jeżeli bym kupił, byłby to mój. Ostatni dzień w pracy. Nigdy wiecej

    • @cezaro2336
      @cezaro2336 Před 3 lety +2

      No chłopie pisz scenariusz będzie z tego dobra sensacja ;)

    • @tomaszw8961
      @tomaszw8961 Před 2 lety +1

      myślę ,że tym komentarzem sam sobie odpowiedziałeś , full do 5000zł ? serio? to się nie mogło udać i jeszcze tyle kilometrów w ciemno ,żeby go obejrzeć.

  • @billykid90
    @billykid90 Před 3 lety +1

    Swietny kanał! Masz świetny głos i dykcję do tutoriali. Jestem weekendowym mechanikiem rowerowym (pracuję w weekendy a w tygodniu mam inną pracę) i sam często doradzam znajomym czy warto kupić używany czy jednak nowy. Osobiście jak ktoś chce kupić rower używany i chce mnie zabrać na oględziny/diagnozę to biorę za to 100 a później udzielam rabatu na serwis :) Jak ja sprzedaję swój używany rower to zawsze go przywracam do pełnej sprawności i jeszcze nikt nie narzekał na rower ode mnie :D

    • @marcink9351
      @marcink9351 Před 3 lety

      Rower powinien być cały czas sprawny a nie przywracany do sprawności przed sprzedażą. Wstyd panie "mechaniku".

    • @billykid90
      @billykid90 Před 3 lety +1

      @@marcink9351 w dupie byłeś, gówno widziałeś

  • @haart1399
    @haart1399 Před rokem +2

    Mieszkając jeszcze w Anglii kupiłem rower. A było to tak. W związku z tym że mieszkałem sam i nie miałem kolegów to kupiłem sobie whiskey i sobie popiłem. Zacząłem oglądać stare kolarki do 100 funtów. Kilka dni później dzwoni telefon i okazało się że wylicytowałem rower...Nigdy nie jeździłem na szosie. Pomyślę sobie, że no trudno, trzeba ponieść konsekwencje, nie będę sie przyznawał że po pijaku kupiłem rower. Od tamtej pory, aby to 7 lat temu, zacząłem jeździć na rowerze szososwym. W całkiem niezłym stanie się okazał. Teraz mam swój warsztat.

  • @NIEN0RMALNY
    @NIEN0RMALNY Před 3 lety +4

    Kupiłem kiedyś starego szrota za półtorej stówki z myślą że sobie pogmyram w ramach hobby.
    Okazało się że to był jakiś zbór części po serwisowych 🤣
    Ostatecznie ok była tylko rama i kierownica z widelcem, ale nie mam z tym problemu
    bo plan obejmował personalizację :)

  • @Wowikro
    @Wowikro Před 3 lety +14

    Najgorszy? Nie za wiele znajac się na rowerach kupiłem najtańszą jaką się dało używkę zamiarem odrestaurowania i jeźdźenia. Pomijając fakt, że dosłownie wszystko było do zrobienia to ubzdurałem sobie, że ramę pomaluję samemu. I tak oto za szrot dałem 200zł, a dołożyłem 1000zł na części i materiały bo rower był stary i ciężko z czesciami.
    Najlepszy? Kupiłem sobie nowy rower (Focus Arriba 3.9 2019) i o niego dbam. Prosta konstrukcja bo to rower fitness, łatwe w utrzymaniu i części które są łątwo dostępne.
    PS: Nie ściągajcie starego lakieru ręcznie papierem ściernym i ie malujcie samemu ram sprayem. Szkoda czasu, kasy i nerwów. Oddać do piaskowania, a potem lakierować proszkowo bo spray nie daje trwałego efektu i dośc szybk odpryskuje.

    • @mikoajopierniko3298
      @mikoajopierniko3298 Před 3 lety +1

      a jeszcze lepiej kupić lack remover i lub inny do ściągania lakieru preparat i nic nie piaskować , reszta to lakierek proszkowo i git

    • @jarecki2310
      @jarecki2310 Před 3 lety

      tylko Janusze kupują składaki, ale cóż, sam niegdyś nim byłem.... i moja rada dla nie-Januszy jest dokładanie taka sama jak twoja :))))

    • @michal998g
      @michal998g Před 3 lety +1

      Proszkowo mały odprysk i ruda włazi pod farbę jeśli mówimy o stalowej ramie. Jak koś chce się bawić w malowanie to chlorokauczuk będzie lepszy

  • @2wolo
    @2wolo Před 3 lety +1

    W swoim życiu z zupełnie nowych rowerów miałem : Reksio, Wigry3, pierwsza namiastka MTB: Over the Top (kupiony w Kuguarze) i Kellys Salamander zakupiony w 2009 roku którego po modyfikacjach mam nadal. Wszystkie inne rowery na których jeżdżę kupiłem używane: Scott Speedster, Koga Miyata na full carbonie, Full Bergamonta SL 7.3, Fatbike od Mongoosa. Wszystkie rowery zakupiłem przez Internet nigdy wcześniej nie oglądając ich w realu.(oczywiście sporo telefonów i maili) W rowerach szosowych wymiana łańcucha, pancerzy i linek, i niektórych koronek, reszta pracowała bez zarzutu. w Fullu okazało ze urwana jest blokada skoku a nie jak sprzedawca twierdził ze wystarczy tylko przykręcić manetkę. Udało się znaleźć części i zrobić to w serwisie, reszta była w bdb stanie. Oryginalnego napędu pozbyłem dopiero się tydzień temu (nadal działał perfekcyjnie na oryginalnych pancerzach i linkach) zastępując go napędem 1x11. Fatbike natomiast juz był mocno "porobiony" przez poprzedniego właściciela, rower który kompletnie nie wymagał na początek żadnego wkładu finansowego. Nauczony doświadczeniem kupiłbym kolejny używany rower, tym razem będzie to zapewne gravel.

  • @rzyszko90
    @rzyszko90 Před 3 lety +6

    Pół biedy jak się lubi grzebać w rowerze. Ja przy swoim działam sam, ale na początku przygody trzeba pamiętać, że do kosztu wymienianych części trzeba doliczyć jeszcze różnego rodzaju specjalne klucze. No i jeszcze sama robota, która w teorii po obejrzeniu filmików na CZcams wydaje się w miarę prosta, ale w rzeczywistości zawsze coś nie gra. I kończy się na tym, że nie możesz odkręcić pierwszej śruby, bo zapiekła się na amen :D

    • @Bigos12
      @Bigos12 Před 3 lety +3

      ale co sie nauczysz - to twoje. Ja tez robię samodzielnie. Jedynie na wymianę supportu i korby był na servisie- bo narzędzia z chin nie dotarły na czas.

    • @rzyszko90
      @rzyszko90 Před 3 lety +2

      @@Bigos12 to prawda, plus satysfakcja, że się coś zrobiło samemu.

  • @seryjnymeteopata2162
    @seryjnymeteopata2162 Před 3 lety +1

    świetny materiał. ja robię sam, ale kupuję tylko w pełni sztywne rowery (szosa/gravel, ostatnio fatbike), co niesamowicie ułatwia diagnozę i serwis. w grubasie od razu widoczne były niedostatki napędu, które wypunktowałem w cenie. nie doceniłem jednak rynku - nie podejrzewałem, że kasety podrożeją ze 100 na 150, później 160, a obecnie ponad 200 zet i będą niedostępne :) kasetę kupiłem więc 50% drożej, niż w planie. łańcuchy tez w górę, blaty do korby ok 20% drożej. ale i tak wyszło w budżecie (bo targowałem się jakby od tego życie zależało :) ).
    zaskoczeniem były tarcze (shimano), które musiałem podpiłować, żeby weszły na korbę fsa. ostatecznie jednak - wyszło w założonym budżecie, gruby cieszy, bawi i uczy (życia) :)

  • @BALUMABIKE
    @BALUMABIKE Před rokem

    Super materiał 👍 Dobrze podsumowane 💪 Zawsze jest tak że rower używany na pierwszy rzut oka to dobry zakup , parę mankamentów które się szybko poprawi 🙃 W rzeczywistości taki rower to studnia bez dna jeżeli chodzi o koszty i poświęcony czas na serwis 😱 więc jeżeli nie jest się mechanikiem rowerowym rower używany to nie jest dobry zakup lepiej dopłacić i kupić coś nowego i wiedzieć na czym się jeździ 👍

  • @TheJanner11
    @TheJanner11 Před 3 lety +1

    Świetne, dziękuję.

  • @BIKE-PLUS
    @BIKE-PLUS Před 3 lety +18

    Dobry materiał. Spoko się słucha. Pozdrower 👊🙂👍

  • @facet8950
    @facet8950 Před 3 lety

    Materiał jak zwykle pełna profeska...pozdrawiam...
    A co do zakupu roweru może nie było to nic nadzyczajnego kupilem starego fulla o nazwie Magnum Panie igła jest i tak po głębszym sprawdzeniu okazało się że do wymiany były linki pancerze klocki suport korbay pedały wolnobieg revoshifty i siedzenie co prawda samemu ogarnąłem temat w jeden dzień zakup był w sumie średnio opłacalny... pozdrawiam...

  • @SHNRBIKE
    @SHNRBIKE Před 3 lety +1

    Kupiłem kiedyś okazję ;) kellys gate 90 używany ale ze sklepu rowerowego bla bla bla max 500 km przejechane . Linki i pancerze jak wyjęte z rzeki , śruba od siodełka zamiast imbusowa pasująca to stożkowa chyba od mebli . Łańcuch wyciągnięty jak by nim holowali ciężarówki . tak przy okazji wjechała nowa kaseta. Uszkodzony gwint w lewym tylnym mocowaniu koła trzymało się tylko na jednej śrubie która była poluzowana. Manetka od widelca nie odbijała . Oczywiście pomijam regulacje wszystkiego . Pozdrawiam super film .

  • @jakub8296
    @jakub8296 Před 3 lety +4

    Moja historia kupna roweru była taka: Zacząłem sobie szukać roweru na internecie (bo że starego wyrosłem) znalazłem fajnego używanego rometa za 3000zł na zdjęciach wygląda fajnie prawie jak nowy. Osprzęt świetny amortyzator powietrzny rock shox, przeżutka i cały napęd Shimano alivio. Dobra zdecydowałem się na jego zakup zmawiam go kurierem paczka. Przychodzi po dwóch tygodniach ja zadowolony otwieram rower a tu okazuje się moim oczom ukazał się rower z początku wydaje się Ok ale po obejrzeniu go dokładnie ukazało się pęknięcie ramy.:(

  • @bogus_mtb8368
    @bogus_mtb8368 Před 3 lety +2

    Super film 😀!!

  • @lukaszp07
    @lukaszp07 Před 3 lety +1

    Mój najlepszy zakup: sprzedający kupił Giant anyroad w kwietniu bo chciał dojeżdżać do pracy. 2 miesiące później musiał zmienić pracę na bardziej odległą i kupił sobie e-bike'a a tego bezskutecznie próbował sprzedać na olx obniżając cenę co tydzień. Ostatecznie kupiłem go o 1,5 tys taniej niż kosztował nowy, nie miał najmniejszego zadrapania a z łańcucha nie był zmyty fabryczny smar 👌

  • @lkleczek
    @lkleczek Před 3 lety

    Rok temu kupiłem rower Cannondale Slate. Ciekawy, inny niż wszystko co można spotkać po drodze. Wpierw zaczęły strzelać nyple. Ale problem szybko się rozwiązał bo na wyprawie gravelowej poszedł bębenek tak że mogłem pedałować w miejscu więc tylne koło wymieniłem na dt-swiss. Następnie podczas pedałowania słychać było straszne strzelanie. Zakup narzędzi do ściągania korby (Cannondale Si), wymiany suportu. Osadziłem nawet na kleju loctite dalej. Potem wykryłem minimalny luz na pająku.. Kolejny klucz i kolejny rodzaj kleju. Dalej coś tam strzelało. Teraz już droższa sprawa Token Ninja i wymuszona zmiana korby na standard Shimano. Wpadła ultegra 46-36. Dalej strzela tylko trochę inaczej. Wymiana sztycy na Synthe. W końcu cisza. Teraz nie chce się zastanawiać czy to był suport i sztyca czy tylko sztyca. Oryginalnie był standard gdzie jedna śruba reguluje nachylenie a druga dokręca.. Obecnie bogatszy o nowe doświadczenia, części i narzędzia a uboższy o drugą cenę roweru bo z oryginału została tylko ramą z widelcem cieszę się w końcu cichą jazdą. Tylko jest jedna kwestia która mnie denerwuje. Rower był fabrycznie nowy.. !!

  • @zbigniewz.7051
    @zbigniewz.7051 Před 3 lety

    Mój zakup do Merida Speeder 100 za 1350 z olx zakupiony do wymiany opona maxxis 32 C za 89zl całość jak nowy z przebiegiem ok 200km. Po 5 tysiącach km dojechałem napęd do zera założyłem nowy- przod slx z narrow wide 46 t manetka i klamki, przerzutka tył deore ze sprzeglem, nowa kaseta, opony 42 C Continental gravel. Rower sprawuje się rewelacyjnie. Ostatnio rowery są bardzo modne i duzo osob je kupuje. Po 3-6 miesiącach stania w garazu sprzedaje.
    W skrajnych przypadkach można taki rower kupic za mniej niż połowę ceny. Podobnie jest z inny sprzętem np. nartami.

  • @mozart983
    @mozart983 Před 3 lety +1

    Kupiłem 20 lat temu za 1600 zł rower z ramą CRO-MO i do dziś jest na chodzie. Nie kupiłem żadnego innego roweru i to jest mój najlepszy interes. Dbam o swój. Jeżdżę na swoim rumaku cały rok. Pracuję jako kurier rowerowy. Robię około 50 km dziennie na swoim rowerze. Zarabia on na siebie codziennie około 100 zł.

  • @seven_ace
    @seven_ace Před 3 lety

    Dobry rower kupiłem z lombardu w zeszłym roku starego krossa z 2004 r. na najtańszych częściach za 180 zł nie miał szprychy w tylnym kole i linka od przerzutki do wymiany , ale poza tym był w dobrym stanie przywaliłem nim w konar drzewa i ułamałem drugą szprychę i wykrzywiłem stalowy hak ramy. do tej pory jeździłem zmieniając biegi tylko na przedniej przerzutce . W tym roku to naprawiłem prostując ramę w imadle. Rower po dokładniejszym serwisie okazał się dobrze zadbany w większości części był smar na sterach , w piastach i innych częściach. Jestem z niego zadowolony po dziś.
    A drugi mój rower to też kross level 3.0 z 2018 z 5 letnią gwarancją, w okolicy znaleziony w 2 godziny, kupiłem go pod choinkę dwa dni przed świętami , za cenę 900 zł. Przez poprzedniego właściciela był wymieniony koło tylne mavic crosride nowy napęd na sram nx dub 11s z kasetą slx a reszta nx, pozatym wymieniony hamulec tylny na zapowietrzony hydrauliczny (pierwszy raz w życiu ), przedniego nie było, sam dołożyłem za 60 zł na olx, odpowietrzony z klockami , do zrobienia jest połamana manetka amortyzatora. Zrobiłem w nim piastę przednią która miała zajechane łożyska i wymieniłem w nim linkę przerzutki na nową kls. Najlepsze zostawiam na koniec , kiedy jechałem po niego 90 km z ojcem , sprzedawca kazał przyjechać po zmroku , kiedy przyjechałem był cały porysowany, kiedyś łańcuch to chyba z premedytacją obijał się o ramę , przejechałem się nim kawałek drogi i go kupiłem, później kiedy sprzedawca wrócił do domu przejechałem się i zerwałem hak przerzutki, nie wyobrażacie sobie jak mnie uszy bolały kiedy wracałem z krzyczącym ojcem przez całą drogę . Kupiłem Hak który po położeniu roweru na przerzutkę pękł. To są moje początki z rowerami ale i tak jestem zadowolony bo kupiłem dość nowego nx z rowerem za niższą cenę niż sam napęd.
    Dobry rower kupiłem z lombardu w zeszłym roku starego krossa z 2004 r. na najtańszych częściach za 180 zł nie miał szprychy w tylnym kole i linka od przerzutki do wymiany , ale poza tym był w dobrym stanie przywaliłem nim w konar drzewa i ułamałem drugą szprychę i wykrzywiłem stalowy hak ramy. do tej pory jeździłem zmieniając biegi tylko na przedniej przerzutce . W tym roku to naprawiłem prostując ramę w imadle. Rower po dokładniejszym serwisie okazał się dobrze zadbany w większości części był smar na sterach , w piastach i innych częściach. Jestem z niego zadowolony po dziś.
    A drugi mój rower to też kross level 3.0 z 2018 z 5 letnią gwarancją, w okolicy znaleziony w 2 godziny, kupiłem go pod choinkę dwa dni przed świętami , za cenę 900 zł. Przez poprzedniego właściciela był wymieniony koło tylne mavic crosride nowy napęd na sram nx dub 11s z kasetą slx a reszta nx, pozatym wymieniony hamulec tylny na zapowietrzony hydrauliczny (pierwszy raz w życiu ), przedniego nie było, sam dołożyłem za 60 zł na olx, odpowietrzony z klockami , do zrobienia jest połamana manetka amortyzatora. Zrobiłem w nim piastę przednią która miała zajechane łożyska i wymieniłem w nim linkę przerzutki na nową kls. Najlepsze zostawiam na koniec , kiedy jechałem po niego 90 km z ojcem , sprzedawca kazał przyjechać po zmroku , kiedy przyjechałem był cały porysowany, kiedyś łańcuch to chyba z premedytacją obijał się o ramę , przejechałem się nim kawałek drogi i go kupiłem, później kiedy sprzedawca wrócił do domu przejechałem się i zerwałem hak przerzutki, nie wyobrażacie sobie jak mnie uszy bolały kiedy wracałem z krzyczącym ojcem przez całą drogę . Kupiłem Hak który po położeniu roweru na przerzutkę pękł. To są moje początki z rowerami ale i tak jestem zadowolony bo kupiłem dość nowego nx z rowerem za niższą cenę niż sam napęd.

  • @lukasztomczyk671
    @lukasztomczyk671 Před 3 lety

    Siemanko właśnie tydzień temu zakupiłem używanego stockli beryll pro 26 jechałem po niego 200 km i o dziwo wszystko w 100% potwierdziło się w 100% co do wymiany i serwisu rowerku . Wszystko właśnie metoda prób i błędów samemu naprawiam pozdrawiam

  • @szymonkoodziejczak4640
    @szymonkoodziejczak4640 Před 3 lety +2

    Ja kupiłem kilkunastoletnią szose Guerciotti alu-carbon na 105 tce za 1300 zł. W zestawie dostałem drugi widelec carbonowy i komplet kół. Graty te sprzedałem za 500 zł, a w rowerze wymieniłem opony, napęd i wkład suportu. Koniec końców rower wyniósł mnie jakieś 1300 zł i od tamtej pory przejechałem nin 4000 km bezproblemowo. Finalnie uważam, że bardzo mi się to opłacało.

  • @gracianelo2518
    @gracianelo2518 Před 3 lety +2

    Witam , kupiłem cruisera Spartę na lato by śmigać po centrum , oczywiście umówiłem się ze sprzedawcą gdzieś przy mcd na sprawdzenie oraz zakup. Rower różnił się dość sporo od tego co widziałem na zdjęciach z OLX ale cena tak mnie nakręciła że sprzedawca mówiąc że się śpieszy nakłoniła mnie do szybkiego zakupu. Do domu miałem jakieś 10km drogi na tym rowerze. Podczas powrotu koło tylne przesunęło mi się do przodu bo brakowało takiej podkładki blikującej koło przy napędach NEXUS. Szybko to skręciłem tak by dojechać do domu bo zostało mi jeszcze z 7km lecz przy następnej górce łańcuch pękł, myślałem że szlak mnie trafi bo na samą myśl że będę prowadził swój nowy rower ( xdd tak nowy to był 9 lat temu ). W domu rozebrałem cały rower i cieszę się że miałem takie problemy z kołem i łańcuchem bo okazało się że podczas próby demontażu widełek i kierownicy elementy wręcz same wypadły. Droga do domu posiadała dużo górek i długich zjazdów 2więc pewnie zamiast marudzić tutaj na ten łańcuch to bym się chwalił jak w wieku 24lat wymieniłem sobie wszystkie przednie zęby na implanty :D. To chyba wszystko, pozdro!

  • @Lukasz-oc7pq
    @Lukasz-oc7pq Před 3 lety

    Kiedyś kupiłem podobny rower. Super wypasiony full suspension carbon Cube stereo 120 z 2017r. No i wtedy się zaczęła moja przygoda z mechanika rowerowa. Rower był totalnie zajechany i po każdej jeździe coś było do naprawy. Pół roku się tak meczylem aż pewnego dnia sprzedałem tego śmiecia. Teraz kupuje używane rowery z minimalnym przebiegiem i cieszę się jazdą.
    Bardzo dobry odcinek, który każdy powinien zobaczyć przed zakupem używanego roweru 👍

    • @maniekbd
      @maniekbd Před 2 lety +1

      Każdy używany ma minimalny przebieg, a tylne kasety zajechane😅 Raz się naciąłem i od tego czasu kupiłem nowy rower i mam spokój i wiem czym jeżdże. Nigdy w życiu nie kupie już używanego

    • @Lukasz-oc7pq
      @Lukasz-oc7pq Před 2 lety +1

      @@maniekbd komentarz pisałem rok temu a od tamtego czasu kupiłem i sprzedałem kilka rowerów. Teraz każdy rower dokładnie sprawdzam i zaczynam od przymiaru do łańcucha, dopiero reszta. Fajna zabawa bo miałem 3 kolażowki, gravela, 3 mtb, 2 emtb a został e trekking i emtb. Gdybym miał kupić te wszystkie rowery nowe to zawsze bym stracił a tak zarobiłem od 100€ do nawet 300€ na każdym jednym.

  • @wandet5
    @wandet5 Před 3 lety

    Świetny odcinek, właśnie tego mi brakuje na polskich kanał z rowerami, nie pitolenie że kupcie sobie używki i sami w domciu zrobicie, bo takie gnioty się trafiają, że potem trzeba z tym walczyć.
    Ja miałem klienta, co kupił rower z wypożyczalni rowerów DH z zagranicy, 10 letni gambler, główka ramy spawana, heble avida zero, tarcze krzywe, amor ciekł z pod uszczelek, napęd cały do śmieci bo zajechany na amen, damper szkoda gadać...Rower został sprzedany jakiemuś łepkowi, ciekawe czy się nie połamał...

  • @dawidkowara2145
    @dawidkowara2145 Před 3 lety +1

    Ogólnie kupiłem kilka używanych rowerów wszystkie były marki Specialized i większość po zaniżonych cenach. Pierwszy (demo 9 2006 kupiłem za 2.5k i tam do zrobienia było dosłownie wszystko) później zakupiłem również demo tylko 6 lat młodsze też było w średnim stanie chociaż zewnętrze było pryma sort do wymiany łożyska w ramie a szczytem chamstwa były zamalowane rysy na lagach. Niedawno temu udało się zdobyć szczęśliwy traf gdzie trafił się Enduro Expert evo mocno doinwestowany na którym jeżdżę do dziś na naprawy poszło może z 200 zl gdzie na wszystkie serwisy były papiery i stare części. Prucz tych zakupów były może jeszcze ze 2 ale z podobnymi historiami co w 2 pierwszych. Wszystko zależy od sprzedawcy na jakiego trafimy niektórzy sprzedadzą złoma i będą wciskać kit że wszystko git, a inny przed sprzedażą zrobi gruntowny serwis i wystawi trochę drożej. jedyna prawda jest taka że częściej się straci niż zyska.

  • @bogdanp104
    @bogdanp104 Před 3 lety +1

    Dobry filmik 👍👍👍

  • @gearbike4422
    @gearbike4422 Před 3 lety +1

    W tamtym roku jak zaczynałem składać swojego scoota sparka , to się okazało jak kupiłem ramę ,żę ;
    a) w ramie była mała wgniotka
    b) support to juz totalny trpum ( jeszcze orginalny ma juz 4 lata dx)
    c) do łożysk ramy nikt nie zaglądał tak jak u siebie w materiale mowiłeś ( oczywiście ja byłem pierwszy i je przeserwisowałem )
    d) ktoś zaszpachlował jakimś aluminium ciekłym taką wgłębioną ryse
    Po tym jak juz go skonczyłem składać , założyłem hamuleć shimano mt 500, pojeździłem mieśiac czyli cały sierpiń, pojechałem na skolnity i się okazało , że mocowanie hamulca nie wytrzymało i postanowiło sobie pęknąć , potem, kupiłem shimano mt 200 i stało się to samo. Więc zamowiłem hamulec zoom , i jeździł 3 miesiaće az nie zaczoł skrzypieć , teraz mam hamulec od btwina i jest najlepszy jedyne co mu dolega to uszkodzona uszczekja jedna i tzreba raz na 2 miesiace olej dolać .
    taka oto krótka historia

  • @assassin7283
    @assassin7283 Před 3 lety +1

    Witam, moja pokręcona historia z kupnem roweru była następująca: znalazłem ogłoszenie na stronie internetowej, że jest do sprzedania rower w okazyjnej cenie, na zdjęciu ładnie wyglądał, ale gdy przyjechałem na miejsce to niestety rower był w opłakanym stanie, zarysowany, bo okazało się, że zdjęcie było robione dużo wcześniej, a rower był dodatkowo ekstremalnie użytkowany...Na szczęście sprzedawca spuścił z ceny prawie 25%, wyremontowałem go że tak napiszę i długo mi służył, ale w końcu musiałem wymienić na górski, pozdrawiam ;)

  • @mateuzgebala9417
    @mateuzgebala9417 Před 3 lety +2

    kupilem fulla uzywanego mam go juz 4 rok amory trzeba bylo zrobic pare rzeczy wymienilem i smiga jak zloto jeszcze sporo moze pojezdzic:)

  • @piotrd.5480
    @piotrd.5480 Před 3 lety +1

    Kupno roweru używanego to zawsze ryzyko. Trzeba być tego świadomym.
    Jestem zwolennikiem kupowania rowerów używanych dla dzieci. Małe dzieci rosną, rower trzeba wymieniać co np. trzy lata. To są rowery, których przebiegi są małe, rowery nie są skomplikowane i ich serwis jest prosty. Takie zakupy dobrze sprawdzały się w moim przypadku, a w zasadzie w przypadku moich chłopaków.
    Gorzej z rowerami dla dorosłych. Jeżeli korzysta się z ogłoszeń - to ogłoszeń jest mnóstwo i trzeba poświęcić dużo czasu na oglądnięcie rowerów. Potem trzeba skorzystać ze swojego doświadczenia i oszacować zużycie roweru i co trzeba będzie wymienić. Gdy żona chciała kupić rower używany, to po oglądnięciu około pięciu takich rowerów z ogłoszeń poddała się. Te rowery były krótko mówiąc zajechane i wymagały znacznych nakładów kasy i czasu. Ostatecznie zdecydowała się kupić nowy rower.
    Natomiast jeżeli ktoś ma znajomego, który sprzedaje ciekawy rower - to czemu nie?

    • @rychupaleta8834
      @rychupaleta8834 Před 3 lety

      Mój kolega dostał kone stinky z 2006. Takiego starocia dostał na urodziny. Rower był sprowadzony z angli za 2500zł. Do roboty tylko serwisy po 2 miesiącach i przełożenie manetek bo to anglik. Ja kupiłem w polsce za 4000k tylko usczelki do wywalenia. W serwisie dowiedziałem sie że Amor kosz.

  • @krnone8057
    @krnone8057 Před 3 lety

    Poziom ryzyka zależy głównie od typu kupowanego roweru i wynikającego z niego typu użytkowania - najgorzej jest właśnie z fullami, a już w przypadku szosy nie trzeba być turbo mechanikiem żeby się nie naciąć.

    • @Pawe-df7md
      @Pawe-df7md Před rokem

      Można jak kupujesz karbon, który był naprawiany nieprawidłowo ...

  • @Skys2005
    @Skys2005 Před 2 lety

    Myśle że tak! Kupiłem 3 lata temu za 800zł rower trekkingowy Peugeot New Milano (z niemiec). Na osprzęcie Shimano Deore LX, rower z ~1997. Nowe opony, klocki hamulcowe. Dynamo, pedały, gripy, bagażnik, odblaski oryginalne. W pierw wymieniłem niewygodne dynamo na ledowe lampki, które mocowane były w oryginalnych miejscach. Linki okazały się bolączką tego roweru (przeżutka tylna nie przerzuca już) Jedna linka pękła podczas jazdy XD, więc są przerdzewiałe. Dalej piszcząca piasta raczej przez stary smar. Rower jest przyjemny świetnie się prowadzi! Lakier w dobrym stanie. Podsumuwując kupiłem dobry rower, lecz z starymi linkami, mało jeżdżony, zadbany. Więc wszystko zależy od sprzedającego, lub sprowadzającego z innych krajów!

  • @marekmajewski2112
    @marekmajewski2112 Před 3 lety

    Kozacki mądry zajebisty film pozdro

  • @rychupaleta8834
    @rychupaleta8834 Před 3 lety +1

    Miałem tylko do roboty cieknące lagi. Amor kosz.
    Reszta nawet ok tylko gripy i nowy wózek reszta jest git. Ale za 4k to niestety na cudy nie moge liczyć ale na uczciwość sprzedawcy liczyłem.

  • @wojtekm1797
    @wojtekm1797 Před 3 lety

    Kupiłem w zeszłym roku Cannondale Cujo1 2018 1x11XT za 2500zł, za serwis zapłaciłem 500zł-nowy łańcuch Shimano, wymiana linki do przerzutek i do sztycy i regulacja przerzutek, serwis sportu i piast kół. Serwis główki zrobiłem sam jak i czyszczenie przerzutek i łańcucha(były bardzo zaklejone błotem i smarem) przed oddaniem do serwisu. Myślę że to był dobry deal biorąc pod uwagę że nowy rower kosztował 5000 zł

  • @tomeksss8383
    @tomeksss8383 Před 7 měsíci

    Super zobrazowane, na prawdę realistycznie. Jako doświadczony mechanik rowerowy i od czasu do czasu handlarz mogę pozwolić sobie na buszowanie po okazjach bo wystarczy chwila i dokładnie wiem co i ile będzie mnie kosztować. Mam dojścia do tańszych części a robotę robię sam. Jednak zakup użytki przez przeciętnego Kowalskiego, użytki współczesnej ze względnie wysokiej półki to prawie zawsze proszenie się o problemy i duże niestety koszta. Pozostaje jeszcze kwestia od kogo kupuje się używany rower, jeśli sprzedaje handlarz- mechanik to 90% usterek jest w stanie zakamuflować tak, że przeciętny zjadacz chleba nic nie zauważy. Rower pojeździ kilka dni, czasem tygodni i zaczyna się... pierwsza wizyta w serwisie i zobrazowanie ewentualnych kosztów naprawy będzie bolesna.

  • @sqlim85
    @sqlim85 Před 3 lety

    Jak patrzę na swoje rowery, to zawsze lista rzeczy do zrobienia to 5+ punktów. Ale takiego gruzu nie ma na szczęście. No i warsztatu w końcu się dorobiłem, a nie, szukanie narzędzi "w wiadrze". Ergonomia to podstawa.

  • @karolasbmx
    @karolasbmx Před 3 lety

    Kupiłem 2 letni specialized fuse pro 2017 za 40% ceny nowego roweru w stanie bardzo dobrym. wymieniłem tylko tłoczki w hamulcach sram na niby tytanowe od chinoli oraz zmieniłem opony z 3.0 na 2.6 oraz mostek na odrobine krótszy.

  • @pogromcywgniecen4666
    @pogromcywgniecen4666 Před rokem

    Pinarello dogma think 2 z 2015r. Na dura Ace 9000, z trenażerem rolkowym Smart marki Elite plus najwyższy model butów szosowych od shimano całość za 3200 PLN. Poza wymianą suportu igła. Ma u mnie dożywocie. Tylko trzeba było jechać 500 km...

  • @GrizzJibber
    @GrizzJibber Před rokem +1

    Ja kupiłem 2 rowery używane (rower enduro i szosę) i okazały się być jak nowe :D sam serwisuje rowery więc z niektórymi bardzo drobnymi usterkami dałem sobie radę bez problemu

  • @krisg3135
    @krisg3135 Před 3 lety

    Witam mi sie udalo kupic canyona grand al 29er z 2014r sztywne osie ,fox float32 calosc orginal z dwoma kompletami kol na oponach za 325£-wymagal porzadnego czyszczenia i smarowania moze 10zl dolozylem do dzis zaluje ze go sprzedalem

  • @ThePewniak
    @ThePewniak Před 3 lety +1

    Owszem opłaca się kupić używany rower szczególnie te modele z wyższej półki, ale trzeba troszkę znać temat i mieć smykałkę do majstrowania ( im więcej sam zrobisz tym lepiej). Jak ktoś jest totalnie zielony to niech idzie kupić nowy :D

  • @wojciechpyjor6910
    @wojciechpyjor6910 Před 3 lety

    Już na pierwszy rzut oka było widać po korozji na śrubach , że rower "karszerowany" . Dlatego zajechane rowery sprzedają tanio, a używki po pełnym serwisie minimum z 1500zł .
    Jeżdze na używanych rowerach , ale składam je od podstaw . Jak komuś polecam zakup używki , radzę zostawić sobie z 25% kwoty przeznaczonej na zakup roweru "na serwis".

  • @demanderx
    @demanderx Před 3 lety

    Nowy rower to 29' full zaczyna się od 15 tyś. Kupno samej ramy, pomalowanie proszkowo na czarny mat i kupienie wszystkich podzespołów nowych wyszło mi około 8 tyś (rama 2000, malowanie 300, widelec Marzocchi BOMBER Z2 2000, tył fox float dps 700, komplet hamulców Shimano SLX M7100 700 zł, koła sam robiłem więc wyszło taniej bo 600zł, napęd 1x10 kaseta sunrace 11-50 250 przerzutka SLX RD-M7100 300, korba z allie wraz z zębatką 190. Jakieś śrubki akcesoryjne w kolorze czarnym, łożyska itp. pewnie ze 200-300 zł) więc wciąż może połowa najtańszego fulla ze sklepu. Chyba używki nie są jednak tak nieopłacalne jak to pokazujesz, a większość części przy wymianie na nowe są plug and play.

  • @kopecbruno
    @kopecbruno Před 2 lety

    Ja kupiłem używaną zjazdówkę za 6k.
    Miało być wszystko sprawne tylko amortyzator miał rzygać przez stare uszczelki.
    Okazało się że oprócz uszczelek był też rozwalony tłumik, zarwane gwinty a to tylko w amorze.
    Damper też był do full serwisu łącznie z uszczelkami, oringami itp.
    Łożyska w ramie.
    Hamulce były zrobione by tylko sprzedać, bo przód zaczął cieknąć, a tył się zapowietrzał.
    Bębenek piasty był uszczerbiony.
    Kaseta nie pasowała do przerzutki.
    Linka była zaklinowana w manetce.
    Część prostych rzeczy robiłem sam ale i tak już łącznie wyszło mnie ponad 7300 złotych.

  • @themapet
    @themapet Před 3 lety

    Teoretycznie się opłaca ale trzeba patrzeć czy jest cały 0 pęknięć itp jedynie jak się rower kupuje na dawce, takiego jak ja szukam

  • @warschaumitdemfahrrad2857

    Ja usiłuję sprzedać rower. Roam 1 z 2018. Porobiłem go, od wymiany hamulców, przez nowe koła, po wymianę elementów na chiński karbon (ale pewni producenci). Opony prawie nowe, napęd ze sporym przebiegiem ale dalej przyjmuje nowe łańcuchy. Nie wszystkie używane rowery to szroty... tylko z ceną nie bardzo chcę zejść

  • @misiukisiu
    @misiukisiu Před 3 lety +5

    Fajny ten kanał! Zostaję:)
    Ale mam też historyjkę o zakupie używanego roweru. Żaden wielki deal, ale zaskoczenie w drugą stronę. Moja sąsiadka szukała roweru na dojazdy do pracy. Kilka km, ale przewyższenie kilkadziesiąt metrów i można też lasem. Super, tylko że miała być damka, bo wozi psa w koszyku, albo sakwy... Przeglądałem więc Marketplace i OLX ze spokojem, aż tu wpadł Diamant na tarczówkach, ze sztywnym widelcem i nie przesadzonym osprzętem Acera 3x8. Na tym widelcu były mocowania do bagażnika, co postawiło mnie w stan lekkiego chcęto. Pojechaliśmy 80 km po niego i ku zaskoczeniu był bez żadnych wad, czysty, sprawny, na dobrych gumach, wszystkodziałający. Do tego legalne pochodzenie z Norwegii i paragon/faktura od sprzedawcy. Cena była poniżej 800 zł, więc zakładałem jakiś wsad początkowy. Po bliższym przyjrzeniu okazało się że rower ma zupełnie nowy łańcuch i kasetę Shimano, stożkowe felgi w idealnym stanie i niczego nie trzeba było nawet regulować czy smarować. Może ma kilka rysek na ramie, ale głęboki, matowy błękit doskonale to maskuje. Kłopot jest w tym, że miał być tani rower do pracy i sklepu, a ludzie (sąsiedzi, współpracownicy i studenci - pracuje na uczelni:) się mu przyglądają i oceniają jako wypasioną wyprawówkę. Rozsądnym upgrade’m stał się więc solidny U-lock:)

  • @81TKing
    @81TKing Před 3 lety

    Ja kupiłem swoją pierwszą szosę przez internet. Rower przyszedł piękny i zadbany. Co mnie przekonało? Gość był fanem rowerów, miał fulla, szosę i jak pojawiały sie nowsze wersje to zmieniał, a tą szosę która mi sprzedał miała jakieś uszkodzenie w tylnym kole dlatego przed sprzedażą właściciel wymienił koło:D

  • @ender6264
    @ender6264 Před 3 lety +1

    Mój najlepszy deal z używanym rowerem jest taki że wyciągnąłem z garażu po bracie jakiegoś mtb i był w sam raz na zimę 😂

  • @gamingpolska8840
    @gamingpolska8840 Před 3 lety

    Ja kupiłem rower za 90zł na 1" i wymieniłem w nim łożysko steru na maszynowe za 40zł, widelec na taki z amortyzacją za free, komplet kół 120zł, opony 2x42zł, kasetę za 60zł, łańcuch za 120zł i hamulce z tych na trójkącik na normalne v-break za około 20 zł. Wszystko robiłem sam razem z regulacją przerzutek więc za robociznę nie płaciłem. A jest to pierwszy rower w którym co kolwiek robiłem ale mimo to wszystko działa dobrze i lekko. I wiem że może mega wyczynowy rower to z tego raczej nie będzie ale i tak się cieszę że mam rower za około 500zł zdolny do jazdy.

    • @gamingpolska8840
      @gamingpolska8840 Před 3 lety

      A i jeszcze linki hamulcowe za parę zeta żeby mi tu nikt nie płakał że hamuje 30 letnimi przerdzewiałymi linkami XD.

  • @szjablonowski
    @szjablonowski Před 3 lety

    Kupiłem używany miejski rower (jakiś marketowiec) za 400 zł, czyli w cenie przekładni i prądnicy które posiada, nexus 7 biegów wymagał regulacji czyszczenia i wymiany korby bo w starej odpadały pedały, włożyłem jakieś 200 zł bo kupiłem przy okazji suport, nowego grip shifta, stopkę Ursusa, nowe chwyty, miałem ostatnio propozycje żebym go odsprzedał za 1700 ale zostawiam bo jest idealny na zimowe dojazdy do pracy

  • @arekbike5064
    @arekbike5064 Před 3 lety

    I to mi się podoba, ale z tym odciąganiem od zakupu używanych rowerów to przesadzasz. Zdażają się buble, ale nie brak też dobrego sprzętu który wystarczy nieco podreperować. Pozdrawiam i życzę udanych łowów ; )

  • @janbezziemi.7798
    @janbezziemi.7798 Před 3 lety

    Mam wrażenie, że teraz produkuje się szajs :pięknie pomalowany , przereklamowany, przerośnięty skomplikowanym osprzętem nie zawsze potrzebnym i co gorsze nie wartym wydanych pieniędzy . Skoro ten używany ,dwuletni to już taki szrot , to ten który kupisz , oddasz do serwisu i wybulisz za serwis jak za mokre zboże to tylko na telewizor bo po dwóch latach używania , powróci do stanu takiego jak w dniu zakupu , chyba że pójdzie na ścianę do dużego pokoju , albo do serwisu co sezon i znowu kaska,kaska. Ale jak tu wyjechać NA MIASTO starym ale niezawodnym sprzętem , toż to takim to wstyd jeździć , gdy na około wszystko carbony i dampery.

  • @fansimracing3596
    @fansimracing3596 Před 3 lety +5

    typowy rower po katowaniu :) kupić jak Ty pod osobisty serwis albo za super cenę :)

  • @Karamba...
    @Karamba... Před 3 lety +1

    Sam bym nie kupił używki bo mam siano i kupiłem sobie cube reaction pro za 1100 euro i mam drugi metodę cyclo cross 700 też za nie małe siano. Po każdej jeździe rowery wycieram z kurzu. Skrupulatnie czyszczę oliwie ale robię to bo mi to sprawia przyjemność. Siadanie i pielęgnacja przez godzinę wycieranie czyszczenie smarowanie. Jak dbasz tak masz. Przywiązuje do tego dużą uwagę bo bardzo dbam o rowery. Na serwisie ostatnio zostawiłem 750 PLN ale wpadły nowe opony dętki klocki to tamto plus serwis. Ale dałem dużo kasy za rowery jak na mój portfel i zawsze chciałem mieć stan igła tam samo jak dbam o samochód. Od takiej osoby jak ja kupił bym używany rower bo wiem że nie katowany i dbane było. Zarobki mam spoko dla tego tak podchodzę do tematu żeby mieć stan igła i nie oszczędzam na serwisach częściach czy coś tam. Tak samo z autem. Myślę że jest to też kwestia zarobku bo jak ktoś ma w miarę siana to po prostu dba i go na to stać. Ale też poszanowanie rzeczy. Kiedyś nie było mnie stać na takie rowery dla tego teraz bardzo szanuję swoje maszyny wręcz są wychuchane. Trzeba wiedzieć od kogo się kupuje

  • @Rastan1000
    @Rastan1000 Před 3 lety

    Wystarczy minimum chęci i troszke doświadczenia zeby kupićdobrego uzywanego fula. Sam czwarty sezons jezdze co rok na innym rowerze. Rowek kupujesz w zimie, sobisz serwis przodu, hamulcy. Moze jakaś folia w najbardziej narażone na odpryski miejsca i smigasz sezon do konca wakacji.Pozniej olx i wierzcie lub nie, sprzedajecie rower za 1,5k wiecej niz kupiliście poza sezonem.

  • @piotrkretosz4080
    @piotrkretosz4080 Před 3 lety

    Moja historia jest z tych lepszych i każdemu takiej życzę. Kupowałem maszynę do XC za około 6 000 i miała być to nówka gdyby nie moja koleżanka która akurat sprzedawał swojego treka procaliber 9.7 i jedynie czemu skusiłem się na rower używany on niej to, to że wiedziałem przez co przeszedł (miałem kontakt praktycznie cały czas z nią), a jej chłopak był serwisantem więdz gdy coś się działo z rowerem odrazu trafiał do serwisu

  • @jask3743
    @jask3743 Před 3 lety +1

    Mój najlepszy zakup rok temu kupiłem Giant transe 2 z 2019 za 5000zl a dopiero w domku zorientowałem się że gość założył lepsza przerzutkę do tyłu zamiast nx był gx rower śmiga jak tala, dostalem umowę kupna i sprzedaży i orginalna fakturę na 9000zl dlatego są perełki rowerki ale wtedy trzeba szybko kupić i się nie zastanawiać bo parę okazji wcześniej mi uciekło, bo handlarze też przeglądają internet

  • @maciak22
    @maciak22 Před 3 lety

    Najlepszy:
    W 2020 kupiłem Treka Emonda Sl62016r. na ultegrze 6800. Przejechałem już 2k km i oprócz smarowania łańcucha nie zapłaciłem nawet złotówki ponad cenę zakupu.
    Rower kupiłem za 4300zl, katalogowo kosztował koło 12.000zl

  • @janoczko1.6ohv
    @janoczko1.6ohv Před 3 lety

    Ja kupiłem mmb3 bocian czyli ruskiego składaka z 88 roku i tylko wymiana smaruw supporcie torbedzie i przedniej piaście i już 2 miesiące śmiga

  • @banyo81
    @banyo81 Před 2 lety

    Ciekawej historii nie mam, ale coś mogę napisać jako druga strona.. Jako zajęcie dodatkowe handluję trochę rowerami używanymi. Mam o tyle dobrze, że z pakietu przywiezionego zza gramanicy mogę sobie wybrać co chcę a nie cały pakiet, więc wybieram najładniejsze, w najlepszym stanie itp... Ale wiadomo, że i tak do każdego muszę zajrzeć, wyczyścić napęd ze starego smaru, umyć itp itd.. Jak coś strzela, piszczy, kręci się z oporami itp- rozbieram, wnikam, czyszczę, smaruję. Wymiana linek, pancerzy jeśli jest taka konieczność. Z samą blachą zamiast klocka hamulcowego też nie oddam. Klocki wpadają nowe. Zjechana opona to wymiana na nową. Łańcuch do 0,5mm jeszcze zostaje. Bardziej rozciągnięty od razu śmietnik i wpada nowy. Coś nie halo z amorem? - serwis.
    Reklamacje do tej pory miałem dwie. W jednym z rowerów w tylnym kole namiętnie strzelały szprychy. Co wyjazd to urwana. Dostał inne koło, mocniejsze i zero problemów. Inny rower spakowany, dobrze zabezpieczony, wysłany. Po rozpakowaniu okazało się, że tarcze skrzywione i połamana manetka. A ogólnie cały karton pognieciony. Tarcze koleś wyprostował sam, na manetkę oddałem przelewem 50zł.
    Rower ode mnie ma być w takim stanie, że sam nie powstydziłbym się jazdy nim na co dzień. Klient może śmiało przyjść z buta a odjechać sprawnym rowerem. Nie miałbym sumienia wypychać komuś złomu z ukrytymi wadami.
    Więc tak to wygląda z mojej strony zwykłego handlarzyny ;)

  • @stanisaw2068
    @stanisaw2068 Před 3 lety

    Moja najlepsza historia kupna hmmm (moze nieco późno🤪)
    Raczej rowery stare zbieram, stąd któregoś dnia wpadł mi w oko żółty składak
    Dogadując że sprzedającym okazało się, że ma jeszcze "taką czarna damkę"
    Czarna damka okazała się przedwojennym rowerem Adolf Klepper Brat (AKB), model cyklon, wyprodukowanym w dawnych czasach w centrum Katowic
    W sumie za oba dałem dwie stówy
    Wartość damki można wygooglować 😉

  • @lisuuu2421
    @lisuuu2421 Před 3 lety +1

    Bardzo dobry film 10\10

  • @marekspychaa2609
    @marekspychaa2609 Před 3 lety +1

    Dwa lata temu kupiłem rower trekingowy eniak salamanka na kole 28 na maszynowych piastach pointe i kompletnym shimano stx rc po za czyszczeniem i drobnymi regulacjami to nie wymieniłem w nim nic w tym roku planuje wymiane napędu dodam ze rower z 1995 około i dałem za niego 400zł z przesyłka

  • @mariuszczajka2441
    @mariuszczajka2441 Před 3 lety

    2 lata temu szukałem HT do ścigania się po lasach. Miałem super fulla ale wga mnie spowalniała ;) Wszedłem do jednego ze sklepów z Merida, pogadałem z właścicielem, ze szukam używanego i jakby coś miał to ja chętnie. A on, że jego znajomy kupił B9Limited 29” po sezonie stwierdził że niewygodny. Chciał za nkego 5100 zaproponowałem 4500, kupilem za 4600. Jeszcze ta pomarańczowa nalepka na tarczy była. Poerwsze zawody na nim, jeb przez kiere i operacja w szpitalu. Powrot do jazdy po 4 miesiacach, rozjazd i druga gleba. Stwierdzielm ze przynosi mi pecha. Przejechałem sezon, jeszcze raz wywrotka na prostej drodze i decyzja zapadła. Sprzedałem za 4700. Ładna była, srebrna, ale pechowa.

  • @fanatykrowerowy9478
    @fanatykrowerowy9478 Před 3 lety +15

    Kupiłem używanego Treka nie pękniętego, za 4450zł nic nie dołożyłem pojeździłem miesiąc i sprzedałem za 7000zł🙂

  • @Zbirlak
    @Zbirlak Před 3 lety

    W zeszłym roku kupiłem używany rower w stanie idealnym jeździłem cały sezon i nic się nie działo a w tym roku szukam już 2 msc i wszysko co znajduje jest rozwalone

  • @kichno99
    @kichno99 Před 3 lety

    Rower jak z materiału filmowego wymaga po 1000 - 3000 kilometrów konkretnego serwisu i wymiany waznych części. Dlatego nierozsądne jest oczekiwanie po 2 letnim rowerze sprawności i gotowości do sezonu.

  • @mariuszcbn83
    @mariuszcbn83 Před 3 lety

    Kupiłem rower używany dla syna. S że sam serwisuje swoje rowery(wtedy jeszcze były tanie części), to niewielkim kosztem doprowadziłem go do stanu perfekcyjnego. Po dwóch sezonach sprzedałem go z zyskiem jakiś 40 zl.

  • @wzu5350
    @wzu5350 Před 3 lety

    Mam różne doświadczenia. Najgorsze to zerwany gwint w główce steru Gazelle z Holandii. Dobrze że żona się nie zabiła gdy kierownica została jej w rękach. Serwis byłego kolarza Jana Kudry w Łodzi skrócił i ponownie nagwintował główkę ale czar prysł. Ostatnio kupiłem super wypasionego prawie nowego trekinga od serwisu i po serwisie. To uczciwa opcja i takie coś polecam. Jestem zadowolony.

  • @aagniecha6
    @aagniecha6 Před 3 lety +3

    Zawsze jest cos do zrobinia w uzywkach tak jak i w autach ale z tym sie liczymy troche szczescia miec trzeba i umiejetnosci i jest ok owszem latwiej kupic w sklepie nowy a pozniej go ogladac w garazu i chuchac i dmuchac albo kupic dobra uzywke i upalac :) co kto lubi :)

    • @luckyluke4435
      @luckyluke4435 Před 3 lety

      ale bzdury:)wlasnie nowy upalasz a uzywke dmuchasz chuchasz zeby zas cos sie nie posypalo

  • @jukubkarpikkarpowicz4767
    @jukubkarpikkarpowicz4767 Před 3 lety +3

    Moja historia jest taka że zdecydowałem sie kupić używana zjazdowke. W oczy rzucił mi się Yt tues 2014 z boxxerem rc za 5k co i tak jest mała cena jak za rower w naprawdę dobrym stanie. Jak przyszedł okazało się że boxxer ulepszony został o tłumik chargera o czym nie wiedział poprzedni właściciel. I tak zarobiłem 1.5 k xd

  • @geraltzrivii8550
    @geraltzrivii8550 Před 3 lety

    A mi tam sie udało, bez żadnych znajomości. Radon slide 2014 na talasie i ctd w kashimie, sram x9, formula c1 na a2z 180mm, sztyca reverb. Po kupnie pełny seriws chociaż nie byl bardzo potrzebny, tylko sztyca go wymagała. A wszystko za 3800

  • @nsjpna100
    @nsjpna100 Před 3 lety +4

    Spoko film, ale za 4000 zł nie kupisz nic ciekawego z nowych rowerów na fajnym osprzęcie?

  • @sikorek85
    @sikorek85 Před 3 lety

    Ja mam dwie historie. Super krótko.
    1) Pozytywna. Zakup około 10 lat temu używanego Spec Pitch z USA przez portal pinkbike z obawami czy w ogóle go dostanę. Wydane niemałe jak na owe czasy pieniądze. Rower przyszedł, był super wypasiony. Z bomberem 55, do tego była korba hammerschmidt, koła azonic itp. Taki trail bike przerobiony na freeride. Moja wejściówka do enduro, które jest ze mną do dzisiaj.
    2) Negatywna. Zakup z zeszłym roku (więc 10 lat doświadczenia w rowerach) używanego dampera Fox DPX2 za dobrą cenę. Obejrzany dokładnie na żywo, sprzedający super, generalnie wszystko cacy. Poszedł na mały serwis. Kosz doprowadzenia do stanu zadowalającego (a w zasadzie fabrycznego) +1200pln. Ostatecznie po negocjacjach ze sprzedającym jakoś wyprowadziliśmy to na prostą, ale nauczka była.
    To jak zakup samochodu: do silnika nie zajrzysz.
    Przy full'u należy liczyć się ze sporymi kosztami utrzymania. Jeżeli ktoś dba o rower TAK NAPRAWDĘ, pilnuje interwałów serwisowych i faktycznie jeździ nim po górach to nie sprzeda go tanio po 3 latach użytkowania. Prawdopodobnie w rachunkach za serwis w tym okresie będzie miał kilka tys zł., więc to dla niego żaden deal. Takie osoby wymieniają ramę, a osprzęt zachowują.

  • @krzysztofnowak69
    @krzysztofnowak69 Před 3 lety +1

    Ja kupiłem w tamtym roku rower do enduro 160mm z przodu i z tyłu (rower jest z 2013-2014) i jedyne co musiałem z nim zrobić to eymiana haku przeżutki reszta była regularnie serwisowana (sztyca rock szox reverb amortyzator fox 34 i fox ctd) oraz duża ilość części była wymieniona na nowe.
    Za roweł łącznie dałem ok 3200 więc uważam to za super cenę jak na rower do naprawdę ciężkich zadań (koła mavic do enduro opony 2.4 z maxxisa przeżutka xt ze sprzęgłem w super stanie korby race face turbine hamulce formula the one S z tarczami 203 mostek i kiera z easton havoc support z race face a łożyska mocujące wachacz były regularnie smarowane a sama rama poza paroma rysami i jednym otarciem na wachaczu jest w stanie idealnym )
    Ps. Mam 15 lat kupiłem sobie jakieś narzędzia takie jak (klucz do kaset imbusy grzechotkę smary i oleje itp. Część narzędzi mam też od taty króry tam lubi pracować przy samochodzie)
    żeby wszystko ogarniać samemu ponieważ kiedy zobaczyłem cenę za odpowietrzenie hamulca w moim lokalnym serwisie to się wręcz załamałem i za cenę odpowietrzenia jednego hamulca mam cały zestaw do odpowietrzania i płyn (od tej pory niezbyt lubie serwisy rowerowe)

    • @michalotron
      @michalotron Před 3 lety

      3200 za rower z takim osprzętem to marzenie 🔥

    • @krzysztofnowak69
      @krzysztofnowak69 Před 3 lety

      @@michalotron też sądze że mi się naprawdę udało

  • @mtbofff4300
    @mtbofff4300 Před 3 lety

    Może to wyglądać strasznie ale obecnie to chyba nie możliwejest kupić nowego fulla za 4koła raczej trzeba wydać siedem minimum więc jak ktoś ma pojęcie techniczne to da rade ale zwykły Kowalski to może mieć dramat ale czasami można coś wychaczyć bo ktoś kupił rower a wcale na nim niejezdził .."somsiad" sprzedał trekinga na xt może z 3 razy się przejechał 😁

  • @pjoterowaty7273
    @pjoterowaty7273 Před rokem

    moją najlepszą ofką którą trafilem był ns fuzz 2016 za 3400 :d , w sumie wlozylem w niego lekko 500zł na łozyska stery i, oske na przód oraz uszczelki na przod do amortyzatora . ale chyba dalej sie oplacalo :DDD

  • @plasot
    @plasot Před 2 lety

    Ja kupiłem używanego (ledwo!) mieszczucha, Ortler Gotland - machnąłęm 2 tysie i zbieram się włąśnie do jazdy na serwis z piastą i rolkami ;]

  • @jakub8545
    @jakub8545 Před 3 lety

    Mój znajomy kupił nówkę MTB w sklepie stacjonarnym za 1300 zł równy rok temu, wymieniał już 3 razy przerzutkę bo pękał hak i wózek się przekrzywiał przy zjazdach z krawężnika. Po paru miesiącach po kupnie na tylnej piaście zrobił się luz na parę cm więc trzeba było wymienić całą obręcz i piastę. Amortyzator najtańszy santour, który mial coś uczelko podobne przepuszczał wszytko jak leci, jak odwróciliśmy rower wylała się kałuża wody, wd-40 i rdzy z błotem. I w taki sposób na naprawy poszło już 1700 zł. Pozdro

    • @unbrokenreed
      @unbrokenreed  Před 3 lety

      A skąd się tam wzięło wd-40 😅?

    • @jakub8545
      @jakub8545 Před 3 lety

      @@unbrokenreed Smarowanie było zerowe, a lepsze już wd-40 niż woda z błotem :D

    • @unbrokenreed
      @unbrokenreed  Před 3 lety

      @@jakub8545 haha ok 🤪

  • @14adammalik69
    @14adammalik69 Před 3 lety +2

    Moja najlepsza historia z zakupem roweru to kupno dh za 5500 w stanie idealnym który nowy kosztuje 10000

  • @arturartur7405
    @arturartur7405 Před 2 lety

    Ten przykład z filmu jest skrajny - kupowanie fula, takiego z niewiadomego źródła, to szukanie kłopotów. Tam za dużo może się zepsuć, im prostszy rower tym mniej niespodzianek. Sprawa druga - jak szukam używki to jednak jakąś wiedzę serwisową mieć trzeba.

  • @olo1299
    @olo1299 Před 3 lety

    Za drogo kupiłeś 😉 czy to rower czy samochód czy traktor zasada jest jedną. Jeśli coś szfankuje to trzeba zakładać że jest do wymiany. To jest jak z kupnem auta z klima do nabicia. 😂
    Mój najlepszy zakup? Tarnby wart wtedy około 3000zl kupiony za 80zl😉

  • @hetiryo3144
    @hetiryo3144 Před 3 lety

    Ja mam rower scott aspect 770 i on ma juz z 4 lub 5 lat i wszystko działa amor działa napęd działa
    Ale zalezy jak kto dba jak ktos jest takim typem co jezdzi w lato a potem rower do komurki do koleinego sezonu to nie dziwne ale jak ktos dba to warto ale kto bedzie wiedzial kto dba a kto nie

  • @progaragechinskiemotorki
    @progaragechinskiemotorki Před 3 lety +1

    DLATEGO KUPUJE ROWER OD BIKE TEST Z GWARANCJĄ :)

  • @Jack-kj2pc
    @Jack-kj2pc Před rokem

    Siema, proponuje kupić nowy rower... Chodź w październiku kupiłem nowe treka merlina6 2gen. Od samego początku ostatnie biegi przeskakują po mocniejszym nacisku na pedały biegi przerzucają się bardzo szybko i płynnie, chodź nadal przeskakują ostatnie 9,10 biegi.
    Doradź coś jeżeli możesz, Serdecznie Cię pozdrawiam z Katowic

  • @fajnalowiec
    @fajnalowiec Před 3 lety

    jak ktos jest nieogarem to niech sie za nic nie bierze tylko kupuje nowki sztuki i biega do serwisu zeby zmienic detke. Idealny klient. 4k za przeserwisowanego i gotowego do jazdy fulla to obstawiam, ze wciaz grubo