W tej chwili samochody produkuje się aby blacharka wytrzymała z 7 może 10 lat. W normalnych krajach po tym czasie auto idzie na złom, bo ma np. jakąś stłuczkę i nie opłaca się go naprawiać lub sprzedaje się go do biednego kraju typu Polska. Producenci wiedzą o tym i tak produkują. Ważny jest pierwszy klient, który kupił nowe auto w salonie i on ma być zadowolony z auta , bo on generuje zysk dla firmy i dla serwisu i prawdopodobnie po 5 latach przyjdzie po następny nowy samochód. Jeżeli w tym czasie auto się nie psuje i nie przerdzewieje na wylot wszyscy są zadowoleni.
Szesnasto letnia megana z przebiegiem 360 tysięcy - zero rdzy. Podwozie nic nie ruszane, jak wyjechała z salonu. Nawet śruby z zawieszenia nie korodują. Już pomału czas na zmianę i myślałem o Toyocie. Dobrze widzieć co teraz nam sprzedają. Chociaż większości klientów interesują tylko Ledy, wyświetlacze i inne gadżety. Smutne...
Dziękuję za filmik. Zastanawiałem się nad dwuletnią Rav4 i już mi się jej nie chce. ;). Wystarczy że narobiłem się z konserwacją mojego QQ piaskowanie itp. i znowu pakować się w rudą. Już wiem dlaczego sprzedający nie chcą rozmawiać i udostępniać zdjęć podwozia w ofercie sprzedaży. Ciągle słyszę przyjedzie Pan i oceni. Odnośnie Toyot to w półtora rocznej C-HR znajomego było gorzej pomimo garażowania. Pozdrawiam.
Hej. Które z obecnie produkowanych aut (takich powiedzmy maksymalnie 5-letnich) według Ciebie mają solidnie zrobione zabezpieczenie podwozia? Pozdrawiam! Super sprawa zobaczyć Twoje filmy przed planowanym zakupem..
Odnoszę wrażenie, że żadne. Nie mam aż takiego przeglądu, żeby się autorytatywnie wypowiedzieć. Spore wrażenie zrobił na mnie zeszłoroczny Sprinter. Podobno osobowe Fiaty nie wymagają za wiele poprawek, ale jest to informacja z drugiej ręki.
W moim dwuletnim nissanie tylne zawieszenie było o wiele bardziej pordzewiałe, po zgłoszeniu wady w serwisie na gwarancji, otrzymałem informację, że są to elementy eksploatacyjne i mogą rdzewieć, że jest to normalny proces zużywania pojazdu i serwis nie uznaje tego za wadę. Na trzeci obowiązkowy przegląd gwarancyjny już nie pojechałem i podziękowałem za taką gwarancję.
Taka prawda. Tym bardziej dziwią mnie ludzie, którzy lamentują nad wyimaginowaną, hipotetyczną utratą gwarancji przez zabezpieczenie podwozia, bądź święcie wierzą w gwarancję na perforację, jednocześnie nie zdając sobie sprawy z tego czym tak naprawdę ta gwarancja jest, tj. jak działa i czego nie obejmuje. Wspomniany w filmie wahacz, który się poddał pod palcem był przykręcony właśnie do Nissana :)
@@dynamitebn5710 to wiem, bo nawet dzwoniła do mnie kiedyś pani, która próbowała mi wcisnąć te spraye argumentując, że "oni mają autoryzację, bo ASO używa tego do napraw" :D
Potwierdzam mizerne zabezpieczenie antykorozyjne współczesnych Toyot. Ja swoją zabezpieczyłem, ale kolega miał 5 letnią RAV4 3 gen. i tragedia. A cena z kosmosu. Robiłeś może Chryslera Town and Country V gen.? Taki około 2011 wzwyż? PS. gdzie masz warsztat?
I tak jest lepiej niż było, bo od 2-3 lat zaczęli stosować wosk do profili. Mało i punktowo, ale zawsze coś. Nie miałem do czynienia z Chryslerem, ale słyszałem, że też nie jest różowo. 32-700
Dzień dobry. Może to nie najlepszy filmik pod jakim mogę zadać pytanie, ale za to jeden z najświeższych. Czym mogę uzupełnić budżetowo (ale również solidnie, bo baranek to nie jest wyjście) konserwację po wycieku płynu hamulcowego? Jest to ,,pamiątka'' po poprzednim właścicielu, konserwacja w tym miejscu schodzi płatami, a blasze choć daleko do dziury, to jest ona pokryta rdzą. Auto ma ponad 30 lat, jest używane sporadycznie i nie jeździ po soli, reszta podwozia naprawdę wygląda bardzo dobrze. Nie chcę wchodzić tutaj w inwazyjne rozwiązania, bo z wyżej wymienionego powodu nie widzę sensu, a wydatek na pistolet do kartuszy masy polimerowej uważam za zbędny. Resztę sprzętu aby wykonać naprawę posiadam. Myślałem o masie na pędzel Gravit 620. Zda to egzamin? Co do tej RAV4 (i nie tylko, bo cała motoryzacja zmierza w tym kierunku), to co się dzieje na podwoziu nie wróży temu autu długiej przyszłości, gdyby nie to, że zostanie zakonserwowana, to za 10-15 lat by się łamała w pół. Mam wrażenie, że szansę na kupno sensownego używanego auta ma się jedynie kupując je z ciepłych krajów Europy/ciepłych Stanów Ameryki (i to nie wszystkich, bo na takiej Florydzie wilgoć też robi swoje). Całokształt zdecydowanie nie napawa optymizmem...
Każda Rav4 tak ma? Czy np tym egzemplarzem ktoś cały rok parkował na trawie i stąd efekt? Widziałem kiedyś na jednym z osiedli cały parking zrobiony tak, że parkować trzeba było tyłem, by wyjechać i wszyscy tak parkowali mając cały tylny zwis nad trawą. Wiosna - jesień rosa + wilgoć przy deszczach. I tak się zastanawiałem jaki to będzie miało wpływ na auta.
Każda. Nie prowadzę statystyk kto i gdzie parkuje. Zaraz dojdziemy do tego że najlepiej kupić i nie jeździć, a do tego trzymać w warunkach muzealnych żeby dojeździło końca (wątpliwej) gwarancji.
@@stacja.konserwacja Po co ta złośliwa cześć odpowiedzi na normalne pytanie? Sposób eksploatacji jest dość istotny, a stan licznika jak w Yaris w innym filmie co ma do rzeczy? Auto mogło pół roku stać na trawie i będzie miało taki nalot. I doskonale Pan wie, że tak może być jak i to, że to wcale nie oznacza koronowanie całego elementu. Gdyby było tak fatalnie jak Pan przedstawia w filmie, to KAŻDE auto po 5 latach rozsypywałoby się od rdzy, a tak się nie dzieje. Ale oczywiście lepiej straszyć ludzi, którzy co dopiero kupili nowe auto, że jak nie zakonserwują, to będzie dramat. Typowe naciąganie
@@kamilb9840Nie jest to naciąganie a jakość materiałów. Nowe Porsche które widziałem na transporterze miało cały przewód w korozji zasilający turbo. Jakość materiałów jest na niskim poziomie. Co tutaj dużo mówić.
Tak teraz będzie robione tylko po to by było co robić , a ekologia to tylko pretekst wyłudzenia pieniądza, dizel jest bardziej ekonomiczny i ekologiczny A dizla oczyścić do postaci benzyny to już się nie liczy liczy się kasa.
Jezu... porażka... dzięki za materiał...ale to chyba jest tak mi się wydaje że wszędzie w dzisiejszych czasach tak jest niestety (oszczędności !!!) zaznaczę jako ciekawostkę brata NIEMIECKI samochód klasy średniej 5-cio letni również porażka po 4 zimach.
Wedlug mnie to auto utopione ze stanow i rocznik 1995. Wiec dobrze sie ma. Zadnych dokumentow pan nie przedstawil wiec jak mam uwierzyc ze to auto faktycznie ma rok i jak wlasciciel go uzytkowal. Pozdrawiam.
Szczerze, to nawet poczciwy Fiat 126p tak nie rdzewiał nawet ten z bielskiego zakładu. Mój obecny Roomster z 2011r w zeszłym roku przed osobiście robionym zabezpieczenie nie miał nawet połowy rudzielca z tego co tu widać na filmie.
@Kamil jak robisz sam to przynajmniej błota sobie nie zamalujesz jak co niektórzy fachowcy tzw szybko i tanio. Robię to z najazdu. Trwa to kilka popołudni. Odkręcenie nadkoli, mycie, suszenie, czyszczenie, podkład itd
Na YT wymowny był odcinek z Toyotą Hilux ! Tą rdzewiała już w salonie !!! To bardzo "ekologiczne podejście" ! Ocynk blachy drogi i szkodliwy, a tak w pakiecie sam się rozkłada 🙈😂😆 Wolę Audi. Za te pieniądze coś bym znalazł ... Może nie nowego, no ale przynajmniej rdzy NIET !
Jest na to rada , nie kupować nowych samochodów -raz , jeżeli już nowy to leasing lub inna forma wynajmu -niech kto inny się martwi co dalej i tak na tym lepiej wyjdziesz .Pozdrawiam autora
Świetna rada - taka przesiąknięta polską mentalnością - "niech się inny martwi". Problem w tym, że jeśli teraz ludzie nie pozabezpieczają nowych, to za parę lat nie będzie można kupić używanych, a do tego przecież dążą producenci.
Unia Europejska i wszyscy decydenci od Eko powinni zabrać się do roboty i nałożyć na producentów aut, elektroniki,agd,rtv obowiązek napraw, zwiększenia wytrzymałości materiałów i w ten sposób zapewne bardziej przyczyniło by sie to do ochrony naszego srodowiska niż idiotyczne wszystkie przepisy pod nazwą eko!!!!Co z tego że jest parcie na elektryki jak to wszystko po paru latach gnije,psuje się 100 razy szybciej, bardziej truje naszą planetę niż normalne auto które byłyby robione w uczciwy sposób.
Przecież tu nie chodzi o ekologię , tylko o wyciągnięcie jak największej ilości pieniędzy pod pretekstem ekologii. Masz kupować wszystko nowe „ekologiczne” co pięć lat, masz zapłacić za utylizacje „starego” i od wszystkich tych operacji zapłacić - podatki,opłaty i VAT. Skąd niby Unia i poszczególne państwa mają pieniądze na te wszystkie socjale i dopłaty, za wszystko płacimy my, obywatele,konsumenci. Nikomu nie zależy na trwałości produktów-producent ma ruch w interesie, państwo ma więcej podatków, a konsument ma jak najwięcej i najczęściej kupować, a jak go nie stać to brać kredyt , bo bank też chce zarobić.
Co to za dziadostwo robią... Mój passat b5fl lepiej pod spodem wygląda 340tys 2004r oczywiście 1.9tdi kombi srebrny. Ale progi nadkola i nas szyba robiłem z rdza
Sprzedałem trochę aut w życiu. Dla mnie Toyota to najgorzej wykonany samochód na świecie, jakość poniżej zera. Kable bez oplotu i do tego cieniutki jak pielinka, wszystko na trytytki, materiały w środku jak z odpadu,wykładzina bagażnika i podłogi w części pasażerskiej jak w syrenie, blacha cienka jak z brytfanki, a do tego wszechobecna rdza. Spód i zawieszenie to dramat, wszystko tak delikatne i cienkie a do tego całość w rdzy. Ja uważam, że robią to celowo, tak aby ich auta tylko nadawały się do gwarancji a później to problem klienta. Jeden wielki DRAMAT te auta.
W tej chwili samochody produkuje się aby blacharka wytrzymała z 7 może 10 lat. W normalnych krajach po tym czasie auto idzie na złom, bo ma np. jakąś stłuczkę i nie opłaca się go naprawiać lub sprzedaje się go do biednego kraju typu Polska. Producenci wiedzą o tym i tak produkują. Ważny jest pierwszy klient, który kupił nowe auto w salonie i on ma być zadowolony z auta , bo on generuje zysk dla firmy i dla serwisu i prawdopodobnie po 5 latach przyjdzie po następny nowy samochód. Jeżeli w tym czasie auto się nie psuje i nie przerdzewieje na wylot wszyscy są zadowoleni.
Wydaje się, że skład stali obecnie wykorzystywanej również pozostawia wiele do życzenia.
Szesnasto letnia megana z przebiegiem 360 tysięcy - zero rdzy. Podwozie nic nie ruszane, jak wyjechała z salonu. Nawet śruby z zawieszenia nie korodują. Już pomału czas na zmianę i myślałem o Toyocie. Dobrze widzieć co teraz nam sprzedają. Chociaż większości klientów interesują tylko Ledy, wyświetlacze i inne gadżety. Smutne...
Dziękuję za filmik. Zastanawiałem się nad dwuletnią Rav4 i już mi się jej nie chce. ;). Wystarczy że narobiłem się z konserwacją mojego QQ piaskowanie itp. i znowu pakować się w rudą. Już wiem dlaczego sprzedający nie chcą rozmawiać i udostępniać zdjęć podwozia w ofercie sprzedaży. Ciągle słyszę przyjedzie Pan i oceni. Odnośnie Toyot to w półtora rocznej C-HR znajomego było gorzej pomimo garażowania. Pozdrawiam.
Jak tak człowiek patrzy na to wszystko, i na ceny benzyny... Moze decyzja o zakupie roweru i dojazdu nim do pracy nie jest wcale taka zła🤔😂
rowery tez slabe ..
@@jarosawkamirski4718 aluminiowe? Mam z Biedronki aluminiowy 3 rok za 399zł i nic się nie dzieje.
Dobrze Ci mówić jak do pracy 20 km i brak PKS...niestety człowiek skazany na auto .
@@marekbabinski2423 e-bike
Da się to oczyściwszy i zabezpieczyć? W nowych autach jest to słabiej niż w autach z przed 20 lat?
Dwudziestoletnie clio - ani śladu rdzy podwozia 👍
Dzień dobry.
A kolejna zima tuz tuż.... a za oknem i za obiektywem późny wieczór :-(
A czasem i wczesne rano... ;) Pozdrawiam.
Zgadzam się, tragedia. Robiłem swoją 6 letnią Mazdę 3. Wydaje się mi, że w samą porę bo ruda zaczęła wszędzie się pokazywać.
Flaki się wywracają jak to jest "zabezpieczone". Jest szansa ujrzeć na tym kanale jakąś Mazdę od spodu?
Po cóż martwić się Toyotką, Trza brać BiEmDabliu :)))
podobnie jest z narzędziami uznanych marek typu kacher bosch stare modele nie mogą się popsuć a nowe do gwarancji nie wytrzymują
Hej. Które z obecnie produkowanych aut (takich powiedzmy maksymalnie 5-letnich) według Ciebie mają solidnie zrobione zabezpieczenie podwozia? Pozdrawiam! Super sprawa zobaczyć Twoje filmy przed planowanym zakupem..
Odnoszę wrażenie, że żadne. Nie mam aż takiego przeglądu, żeby się autorytatywnie wypowiedzieć. Spore wrażenie zrobił na mnie zeszłoroczny Sprinter. Podobno osobowe Fiaty nie wymagają za wiele poprawek, ale jest to informacja z drugiej ręki.
Renault.
@@wojas25potwierdzam.
Czy w starszych modelach Toyot np Avensis też tak tragicznie było ?
W moim dwuletnim nissanie tylne zawieszenie było o wiele bardziej pordzewiałe, po zgłoszeniu wady w serwisie na gwarancji, otrzymałem informację, że są to elementy eksploatacyjne i mogą rdzewieć, że jest to normalny proces zużywania pojazdu i serwis nie uznaje tego za wadę. Na trzeci obowiązkowy przegląd gwarancyjny już nie pojechałem i podziękowałem za taką gwarancję.
Taka prawda. Tym bardziej dziwią mnie ludzie, którzy lamentują nad wyimaginowaną, hipotetyczną utratą gwarancji przez zabezpieczenie podwozia, bądź święcie wierzą w gwarancję na perforację, jednocześnie nie zdając sobie sprawy z tego czym tak naprawdę ta gwarancja jest, tj. jak działa i czego nie obejmuje. Wspomniany w filmie wahacz, który się poddał pod palcem był przykręcony właśnie do Nissana :)
@@stacja.konserwacja Technologia "naprawy preforacji" w ASO polega na psiknięciu szprajem w kolorze amelinum na rdze.
@@dynamitebn5710 to wiem, bo nawet dzwoniła do mnie kiedyś pani, która próbowała mi wcisnąć te spraye argumentując, że "oni mają autoryzację, bo ASO używa tego do napraw" :D
I o to im chodzi.Nie pojechałeś,auto straciło gwarancję i jednego mają z głowy.
Nowe ma wytrzymać tyle ile leasing, albo wynajem trwa.
Moja roczna Ravka wygląda tak tamo. WSTYD!!! Mam też 20sto letnią corollke, która wygląda lepiej niż roczne auto.
Potwierdzam mizerne zabezpieczenie antykorozyjne współczesnych Toyot. Ja swoją zabezpieczyłem, ale kolega miał 5 letnią RAV4 3 gen. i tragedia. A cena z kosmosu.
Robiłeś może Chryslera Town and Country V gen.? Taki około 2011 wzwyż?
PS. gdzie masz warsztat?
I tak jest lepiej niż było, bo od 2-3 lat zaczęli stosować wosk do profili. Mało i punktowo, ale zawsze coś. Nie miałem do czynienia z Chryslerem, ale słyszałem, że też nie jest różowo. 32-700
@@stacja.konserwacja a jak wygląda blacharka auta po zalaniu? Jest sens?
Odległość - 650 km 😆
@@ziemniak5884 Teraz tego sporo przyjedzie. Trzeba będzie mocno uważać przy zakupach. Blacharka po zalaniu to jest akurat najmniejszy problem auta.
Witam co proponujesz zeby uniknac tej rdzy czym zabezpieczyc fabrycznie nowe auto?
Prace trwają. Polecam również dokumentację z poprzednich samochodów.
Dobre farby stosowane do malowania okrętów oraz te środki do konserwacji lin okrętowych stalowych.
Dzień dobry.
Może to nie najlepszy filmik pod jakim mogę zadać pytanie, ale za to jeden z najświeższych. Czym mogę uzupełnić budżetowo (ale również solidnie, bo baranek to nie jest wyjście) konserwację po wycieku płynu hamulcowego? Jest to ,,pamiątka'' po poprzednim właścicielu, konserwacja w tym miejscu schodzi płatami, a blasze choć daleko do dziury, to jest ona pokryta rdzą. Auto ma ponad 30 lat, jest używane sporadycznie i nie jeździ po soli, reszta podwozia naprawdę wygląda bardzo dobrze. Nie chcę wchodzić tutaj w inwazyjne rozwiązania, bo z wyżej wymienionego powodu nie widzę sensu, a wydatek na pistolet do kartuszy masy polimerowej uważam za zbędny. Resztę sprzętu aby wykonać naprawę posiadam. Myślałem o masie na pędzel Gravit 620. Zda to egzamin? Co do tej RAV4 (i nie tylko, bo cała motoryzacja zmierza w tym kierunku), to co się dzieje na podwoziu nie wróży temu autu długiej przyszłości, gdyby nie to, że zostanie zakonserwowana, to za 10-15 lat by się łamała w pół. Mam wrażenie, że szansę na kupno sensownego używanego auta ma się jedynie kupując je z ciepłych krajów Europy/ciepłych Stanów Ameryki (i to nie wszystkich, bo na takiej Florydzie wilgoć też robi swoje). Całokształt zdecydowanie nie napawa optymizmem...
Może być jakakolwiek masa polimerowa czy poliuretanowa. Najważniejsze - jak zawsze - przygotowanie podłoża tak, żeby pod spodem nie było rdzy.
@@stacja.konserwacja Dziękuję!
Każda Rav4 tak ma? Czy np tym egzemplarzem ktoś cały rok parkował na trawie i stąd efekt? Widziałem kiedyś na jednym z osiedli cały parking zrobiony tak, że parkować trzeba było tyłem, by wyjechać i wszyscy tak parkowali mając cały tylny zwis nad trawą. Wiosna - jesień rosa + wilgoć przy deszczach. I tak się zastanawiałem jaki to będzie miało wpływ na auta.
Każda. Nie prowadzę statystyk kto i gdzie parkuje. Zaraz dojdziemy do tego że najlepiej kupić i nie jeździć, a do tego trzymać w warunkach muzealnych żeby dojeździło końca (wątpliwej) gwarancji.
@@stacja.konserwacja Po co ta złośliwa cześć odpowiedzi na normalne pytanie? Sposób eksploatacji jest dość istotny, a stan licznika jak w Yaris w innym filmie co ma do rzeczy? Auto mogło pół roku stać na trawie i będzie miało taki nalot. I doskonale Pan wie, że tak może być jak i to, że to wcale nie oznacza koronowanie całego elementu. Gdyby było tak fatalnie jak Pan przedstawia w filmie, to KAŻDE auto po 5 latach rozsypywałoby się od rdzy, a tak się nie dzieje. Ale oczywiście lepiej straszyć ludzi, którzy co dopiero kupili nowe auto, że jak nie zakonserwują, to będzie dramat. Typowe naciąganie
@@kamilb9840Nie jest to naciąganie a jakość materiałów. Nowe Porsche które widziałem na transporterze miało cały przewód w korozji zasilający turbo. Jakość materiałów jest na niskim poziomie. Co tutaj dużo mówić.
Na trawie nie można parkować, no chyba, że pod domem, ale wątpię, żeby ktoś pod domem nie miał kawałka wybetonowanego miejsca do parkowania.
@@nomtbg Przeczytaj ze zrozumieniem komentarz, do którego się odnosisz.
Jaka marka najlepiej zabezpiecza swoje auta? Podaj przykład modelu
Uwaga...paradoksalnie Fiat i Renault jest obecnie najlepiej zabezpieczony.
@@Artur_Intro renault całe w ovynku wychodzi i citroeny tez ale renault pod tym względem góruje
Na drimcar, pokazują że renault gnije..
Aktualnie Renault, dawno temu Audi z lat 1988-1994.
Tak teraz będzie robione tylko po to by było co robić , a ekologia to tylko pretekst wyłudzenia pieniądza, dizel jest bardziej ekonomiczny i ekologiczny A dizla oczyścić do postaci benzyny to już się nie liczy liczy się kasa.
Auto w lising albo na raty i się ruda przejmuje oddasz weźmiesz inne proste
jak to jest w markach premium niemieckich? lepiej, gorzej tak samo?
Tak samo.
Mam golfa 2013r burchle na dachu, ale podloga trzyma się dobrze.
Żenada tych czasów. Wszystko jest tandetą za chore pieniądze. Koncerny zabijają miłość do motoryzacji.
Nowa camry też tak ma?
Dość podobnie.
4:05 harakiri masz na myśli? 😂
Mam ma myśli utratę dobrego imienia samuraja ;)
Czyli seppuku
A może nie w Japonii masakra wolę dalej jeździć swoim starym kapciem przynajmniej zadbanym
Ten " nalot! " to z Pearl Harbor i stal z okrętów.
Jezu... porażka... dzięki za materiał...ale to chyba jest tak mi się wydaje że wszędzie w dzisiejszych czasach tak jest niestety (oszczędności !!!) zaznaczę jako ciekawostkę brata NIEMIECKI samochód klasy średniej 5-cio letni również porażka po 4 zimach.
Takie czasy. I śmieszno i straszno... Kiepska stal, nędzne jej zabezpieczenie, a wszystko weryfikuje sól.
Wedlug mnie to auto utopione ze stanow i rocznik 1995. Wiec dobrze sie ma. Zadnych dokumentow pan nie przedstawil wiec jak mam uwierzyc ze to auto faktycznie ma rok i jak wlasciciel go uzytkowal. Pozdrawiam.
Rav 4 / 5 generacji produkowana jest od 2018
Szczerze, to nawet poczciwy Fiat 126p tak nie rdzewiał nawet ten z bielskiego zakładu. Mój obecny Roomster z 2011r w zeszłym roku przed osobiście robionym zabezpieczenie nie miał nawet połowy rudzielca z tego co tu widać na filmie.
@Kamil jak robisz sam to przynajmniej błota sobie nie zamalujesz jak co niektórzy fachowcy tzw szybko i tanio. Robię to z najazdu. Trwa to kilka popołudni. Odkręcenie nadkoli, mycie, suszenie, czyszczenie, podkład itd
"Nowe nie gniją, po co zabezpieczać jak jakiegoś Poloneza?"
Nowe są ekologiczne, ulegają BIO degradacji
Na YT wymowny był odcinek z Toyotą Hilux !
Tą rdzewiała już w salonie !!!
To bardzo "ekologiczne podejście" ! Ocynk blachy drogi i szkodliwy, a tak w pakiecie sam się rozkłada 🙈😂😆
Wolę Audi. Za te pieniądze coś bym znalazł ...
Może nie nowego, no ale przynajmniej rdzy NIET !
EEEEEEEEEEtam nie warto zabezpieczać, lekki nalocik zabezpieczający i tak auto za 5 -6 lat do ludzi pójdzie 😅😉
Dramat. Za tą cenę taka chała.
Przecież jak na suva to niska cena.
Jest na to rada , nie kupować nowych samochodów -raz , jeżeli już nowy to leasing lub inna forma wynajmu -niech kto inny się martwi co dalej i tak na tym lepiej wyjdziesz .Pozdrawiam autora
Świetna rada - taka przesiąknięta polską mentalnością - "niech się inny martwi". Problem w tym, że jeśli teraz ludzie nie pozabezpieczają nowych, to za parę lat nie będzie można kupić używanych, a do tego przecież dążą producenci.
W leasingu na 2 lata samochód trzymasz 8 lat. W leasingu na 5 lat trzymasz 11. No więc rdza to Twój problem.
Nie nowi że Rawka tylko rav 4 to on rodzaj męski a nie żeński.
Unia Europejska i wszyscy decydenci od Eko powinni zabrać się do roboty i nałożyć na producentów aut, elektroniki,agd,rtv obowiązek napraw, zwiększenia wytrzymałości materiałów i w ten sposób zapewne bardziej przyczyniło by sie to do ochrony naszego srodowiska niż idiotyczne wszystkie przepisy pod nazwą eko!!!!Co z tego że jest parcie na elektryki jak to wszystko po paru latach gnije,psuje się 100 razy szybciej, bardziej truje naszą planetę niż normalne auto które byłyby robione w uczciwy sposób.
Elektryki to jest ślepy zaułek - niedługo utoniemy w ekośmieciach, bo nie nadążymy utylizować tego, co naprodukowaliśmy.
@@stacja.konserwacja Dokładnie tak:zaleje nas te śmieci
Przecież tu nie chodzi o ekologię , tylko o wyciągnięcie jak największej ilości pieniędzy pod pretekstem ekologii. Masz kupować wszystko nowe „ekologiczne” co pięć lat, masz zapłacić za utylizacje „starego” i od wszystkich tych operacji zapłacić - podatki,opłaty i VAT. Skąd niby Unia i poszczególne państwa mają pieniądze na te wszystkie socjale i dopłaty, za wszystko płacimy my, obywatele,konsumenci. Nikomu nie zależy na trwałości produktów-producent ma ruch w interesie, państwo ma więcej podatków, a konsument ma jak najwięcej i najczęściej kupować, a jak go nie stać to brać kredyt , bo bank też chce zarobić.
A miałem to kupować w 2019 jak zmieniałem auto , dobrze że tego ciulstwa nie wziąłem .
Dlatego jezdze starymi vw i audi i niema ani grama rdzy passat b5 fl,audi a4 b6 i Phaeton GP0
Co to za dziadostwo robią... Mój passat b5fl lepiej pod spodem wygląda 340tys 2004r oczywiście 1.9tdi kombi srebrny. Ale progi nadkola i nas szyba robiłem z rdza
Sprzedałem trochę aut w życiu. Dla mnie Toyota to najgorzej wykonany samochód na świecie, jakość poniżej zera. Kable bez oplotu i do tego cieniutki jak pielinka, wszystko na trytytki, materiały w środku jak z odpadu,wykładzina bagażnika i podłogi w części pasażerskiej jak w syrenie, blacha cienka jak z brytfanki, a do tego wszechobecna rdza. Spód i zawieszenie to dramat, wszystko tak delikatne i cienkie a do tego całość w rdzy. Ja uważam, że robią to celowo, tak aby ich auta tylko nadawały się do gwarancji a później to problem klienta. Jeden wielki DRAMAT te auta.
Na szczęście mamy wybór. Idealne pod każdym względem BMW!
ale co to za problem będzie się martwił kolejny właściciel za 10-12 lat (((:
A jak ktoś będzie chciał jeździć jako pierwszy właściciel owiele dłużej niż 10 lat to co wtedy. Też nowe auta zmieniasz co parę lat
Za 10 lat to z tych elementów zawieszenia śladu nie będzie.
Ale padlina....dramat