SZTUKA PISANIA. O warszawskich artystkach opowiada Agata Tuszyńska | ODC 1. | Stefania Grodzieńska

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 18. 04. 2021
  • Stefania Grodzieńska urodziła się w Łodzi, w 1914 roku, do Warszawy przeniosła się w wieku lat 19, gdzie skończyła szkołę baletową Ireny Prusickiej. Przez kilka przedwojennych lat tańczyła w Teatrze Kameralnym, by potem trafić do Cyrulika Warszawskiego. Zamknięta w warszawskim getcie, nadal występowała, głównie w teatrze Femina.
    Jej pisanie wzięło się z radia, tuż po wojnie pracowała jako spikerka w Lublinie. Dziury w programie wymagały zaklejenia, wiec tworzyła dla siebie „jakieś takie głupstewka”. Tu mają źródło jej popularne monologi, którymi zainteresowały się „Szpilki, a potem redaktor Marian Eile w „Przekroju”.
    Szybko dorobiła się miana pierwszej damy satyry polskiej, co ją zresztą nieodmiennie śmieszyło. Swoją twórczość nazywała “tfurczością” przez małe “tfu” - neologizm Jerzego Jurandota, męża. Latami współpracowała z radiem, a potem z telewizją. Występowała z Mieczysławem Foggiem, Janem Brzechwą, Wiechem, Januszem Minkiewiczem, Edwardem Dziewońskim, Hanką Bielicką, Aliną Janowską.
    Na warszawskich Powązkach żegnano ją oklaskami.
    Jak wyglądała Warszawa Stefanii Grodzieńskiej? Gdzie bywała? Jak los miasta splatał się z jej losem? Czego nauczyła Agatę Tuszyńską? Zapraszamy do oglądania!
    Więcej o cyklu przeczytacie tutaj: dsh.waw.pl/3553-sztuka-pisani...

Komentáře • 6

  • @jurafest1000
    @jurafest1000 Před 2 lety +4

    Dziękuję za wspomnienie cudownej KOBIETY , WSPANIAŁEGO CZŁOWIEKA esencji kobiecości niedoścignionego wzoru dla dzisiejszego pokolenia... a może..

  • @dorotakruk5066
    @dorotakruk5066 Před 3 lety +4

    Serdecznie dziękuję za ten cykl. Bardzo lubię książki Agaty Tuszyńskiej, bardzo dobrze się jej też słucha.

  • @zulkakowalska9915
    @zulkakowalska9915 Před 2 lety +2

    Są tu pewne nieścisłości, które należy poprawić.Otóż dziadek Maks nosił zegarek z dewizką, który został przerobiony na ów medalionik, a nie jak pani tu opowiada, że oprócz zegarka był medalionik.Druga nieścisłość to dom w Gołąbkach.Nieprawdą jest, że na zgliszczach tego domu Jurandot odnalazł medalionik.Prawda jest taka, że dom stał zaplombowany, a po zerwaniu plomb Jurandot dostał się do jego wnętrza i tam pod stertą porwanych dokumentów odnalazł go.

  • @zulkakowalska9915
    @zulkakowalska9915 Před 2 lety +1

    ,,Mam nadzieję, że nie jesteś taką wariatką jak twoja matka, a moja córka- to akurat mówiła do niej babcia, a nie dziadek, i Stefcia wcale się z tego nie śmiała, tak jak pani, tylko nie cierpiała tego i była wdzięczna, że dziadek tak nie mówi.