Roślinne hity PRL - czy przetrwały próbę czasu? RANKING

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 25. 05. 2024
  • Zapraszam na odcinek, w którym prezentuję mój ranking roślinnych hitów PRL. Oceniam, czy te rośliny są wciąż popularne, czy ich świetność minęła wraz z komuną😉
    Zachęcam do:
    🌿lajkowania, subskrybowania i komentowania
    - to mi bardzo pomaga.
    🌿wspierania kanału na Patronite:
    patronite.pl/Marekirosliny
    🌿odwiedzenia mojego instagrama:
    / sighthounds.love.plants
    🌿postawienia kawy
    buycoffee.to/marekirosliny
  • Jak na to + styl

Komentáře • 323

  • @joannaidar9273
    @joannaidar9273 Před měsícem +58

    Większość z tych roślin była u nas w domu albo u kogoś z rodziny czy znajomych. Do tej listy dodałabym jeszcze trzykrotki (nadal są popularne), kaktusy typ "babciny", epiphyllum i grudniki oraz mirt (to chyba bardziej na wsiach). Co do fikusów, to w PRL były te w odmianie elastica, natomiast lirolistne i beniaminy pojawiły się dopiero u schyłku, albo w latach 90, razem z jukkami i dracenami. Palmy były wtedy głównie daktylowe, bo ludzie hodowali je z pestek i trzymali w domu 20 lat, a jak urosły zbyt duże, wynosili do pobliskiej szkoły lub kościoła.

    •  Před měsícem

      Dzięki za komentarz💚💚💚

    • @PozdrawiamMame
      @PozdrawiamMame Před měsícem +6

      o tak, mirt! I obowiązkowo na 1 komunię dekoracje z mirtu xD

    • @annawasowicz1443
      @annawasowicz1443 Před měsícem +2

      @@PozdrawiamMame I do koszyczka wielkanocnego!

    • @tynkaGD
      @tynkaGD Před měsícem

      Z fikusami potwierdzam. Z palmami też. Natomiast draceny miałam w domu w latach 80tych. Uwaga były przywiezione jako pędy przez wujków marynarzy i do dziś stoją u mojej mamy ❤

    • @markowa33
      @markowa33 Před 29 dny

      aż zatęskniłam za mirtem

  • @grazynapiankowska8758
    @grazynapiankowska8758 Před měsícem +20

    Jako dziecko PRLu pamiętam rośliny ze szkoły,biur,urzędów to nr.1 były sansievierie I paprocie.W szkole na korytarzu rosła ogromna monstera w doniczce zbitej z desek ,bo nie było tak dużych dostępnych w sklepach,stał jeszcze hibiskus i ficus elastica też w donicach samoróbkach z desek.Mam sentyment do sansievieri,który przerodził się w pasję i nie zgodzę się,że właśnie sansievierie są mało różnorodne w swojej kolekcji mam ponad 100 sztuk.Często sprowadzane przez ludzi z Indonezji są różnorodne w formie ,kolorach,wielkości od małych rozetkowych np.hahnii po olbrzymie kirkii coperttone o wyjątkowych barwach czy Masonianach szerokich "płetwach"wieloryba

    • @w_zielonym
      @w_zielonym Před měsícem +3

      O ale super 😮 aż bym pooglądała jak wyglądają 🎉

  • @potrzebanieba4193
    @potrzebanieba4193 Před měsícem +21

    Super że ktoś w końcu przypomniał zapomniane często rośliny z PRL-u

    •  Před měsícem

      ❤️💚💪🏻

  • @blekitnyaniolek
    @blekitnyaniolek Před měsícem +19

    Pamiętam wspaniale paprotki, o pokroju dwoch metrów z garbowanymi listkami. Lipkę w jednym domu jak mały krzak. Hibiskusy bywaly ogromne i pieknie kwitnace. Palmy hodowane od pestki. Trzykrotki. Ginury. I hodowane od listka fiolki afrykańskie. Pozdrawiam i dziękuję za fajny filmik.

    • @islabeel5980
      @islabeel5980 Před měsícem +3

      Tak, hibiskusa do sufitu miała moja babci, nazywała go różą chińską.

    • @aniasad3613
      @aniasad3613 Před měsícem +1

      Lipki już nigdzie nie widać.

  • @katarzynaszczes
    @katarzynaszczes Před měsícem +13

    Dziwne, że na listę nie trafiła dracena! U moich rodziców wciąż są te same rośliny-matki, co za PRL-u: epipremnim, cissius rombolistny, grubosz, paprotki, zielistki, zygokaktusy, fikus benjamina, sansewieria (sama mam część tej sansy). Kiedyś były jeszcze fiołki, mirt, anginka, dracena... Jeszcze fuksje, ale to już trochę później.

  • @sandinvader4108
    @sandinvader4108 Před měsícem +26

    Rewelacyjny pomysł, czytam tytuł i widzę klatkę schodową w swoim bloku. Pewnie niektóre z roślin to obecnie byłyby kolekcjonerki. W PRL trwała walka ze złodziejami roślin blokowych, niektóre aspołeczne jednostki jumały co ciekawsze egzemplarze ( podobnie jak żarówki). Pozdrawiam Marku jak zwykle, tworzysz ciekawy i miły dla ucha (i oka) kontent... chociaż to nie moje rośliny akurat. Ficus Elastica miał chyba 2,5m... wtedy to był po prostu fikus.

    •  Před měsícem

      Dzięki😉💚

  • @elzbietamankiewicz9821
    @elzbietamankiewicz9821 Před měsícem +14

    W czasach PRL-U w moim domu rodzinnym królowały hibiskusy sięgające sufitu, ale ich kwiaty były nietrwałe. Wszystkie okna zajmowały hipeastrum, jedne kwitły, inne odpoczywały. Były jeszcze sępolie, kliwie i zygokaktusy.Kwiatami zajmowała się babcia i uznawała tylko to, co kwitnie 😊. Mam album o roślinach pokojowych wydany w 1972 roku i są tam opisane gatunki, których nigdzie nie spotkałam.

    •  Před měsícem

      Dziękuję za komentarz💪🏻💚

    • @hikawara8792
      @hikawara8792 Před měsícem +1

      Kwiatami zajmowała się babcia i uznawała tylko to, co kwitnie. = To tak jak moja mama. :)

  • @monikaiza5282
    @monikaiza5282 Před měsícem +10

    Pamiętam z domu sanseverię, fioletową sępolię (saint paulia), fikusa elastikę (a jakże!) ze szkoły paprocie i zielistki na parapetach klasy, wielką monsterę rozkraczoną na holu - zakurzone potężne liście i dlugie korzenie powietrzne, a całość w plastikowym wiadrze... A u ciotki trzy begonie beef steak na stojaku z giętego drewna i nieśmiertelne "szparagusy" (asparagus sprengeri) z których się zrywalo pędy, żeby kolczastą gałązką przystroić imieninowego goździka, czy gerberę (gerbera to był już gruby wypas 😁)

  • @Irena123-ou2uq
    @Irena123-ou2uq Před měsícem +7

    Fajny odcinek:) Zgromadziłam w swoim domu rośliny z lat dzieciństwa,a więc hibiskus 3m,diffenbachia 3,5 m,monstera ogromna ,fikusa ,begonię taką jak Twoja oraz aspidistrę przywiezioną z Nicei,która rosła w ogrodzie no i asparagusy wychodowne z nasion zebranych z ogrodu księcia Monaco.

  • @bowermail8011
    @bowermail8011 Před měsícem +15

    Jeśli chodzi o anginkę czyli pelargonię/geranium pachnące to jesteś w błędzie. Znów wraca do łask, ale w nowych wersjach zapachowych jako Mint, Apple, Orange lub Cola. Cieszy się dużą popularnością w centrach ogrodniczych i sklepach internetowych

    •  Před měsícem +2

      Dzięki za komentarz, aż sprawdzę te nowe zapachy!

    • @w_zielonym
      @w_zielonym Před měsícem +1

      Dla mnie też bardzo popularna, chyba częściej niż paproć widuję 😊

    • @magdad.72
      @magdad.72 Před měsícem

      Czy są tu jacyś hodowcy tych nowych odmian? Nie wąchałam, a jestem bardzo ciekawa :)

    • @juliababiarska427
      @juliababiarska427 Před 29 dny +1

      taka klasyczna też jest dość popularna, ja ze swojej dużej sprzedałam wiele szczepek, może za małe pieniądze ale jednak ludzie ją kupują i to ze względów zdrowotnych na przeziębienia. Sama z niej syrop robię :D

  • @Beata-ie5pd
    @Beata-ie5pd Před měsícem +8

    Panie Marku anginki są teraz bardzo popularne. Widziałam je w różnych marketach.
    To pyszne ziółko do herbatki.

    •  Před měsícem

      💚💚💚

  • @magdalenajez3564
    @magdalenajez3564 Před měsícem +11

    Ja mam Anginkę i uwielbiam. Jest bardzo dobra na katar i przeziębienie. Kocham ten zapach, ale rozumiem ludzi...Jest też trudna w obsłudze...

    •  Před měsícem

      😉💚

    • @MalanowskaWawrzynczyk-bg2ie
      @MalanowskaWawrzynczyk-bg2ie Před měsícem

      Gersnium nie anginka!!!!’

    • @edytahalikowska6117
      @edytahalikowska6117 Před měsícem +1

      ja też kocham zarówno zapach jak i calą anginkę. mam w domu 5 dużych egzemplarzy pelargonii graveolens i jestem zaskoczona jej opinią trudnej rośliny, bo u mnie rosną jak oszalałe. Zima im nie straszna. tne na sadzonki w kwietniu bo faktycznie pedy uciete w innych miesiacach najczesniej w koncu usychają

    • @magdalenajez3564
      @magdalenajez3564 Před měsícem +1

      @@edytahalikowska6117 Pewnie zależy jakie mamy warunki w mieszkaniu. Wiem z obserwacji, że u każdego rośnie inaczej...Ja ją lubię i to bardzo. fajnie, że u Ciebie dobrze się czuje. Sadzonki w kwietniu...zastosuję się do tego, bo czyjeś doświadczenie to ważna sprawa. Dzękuję...

    • @magdad.72
      @magdad.72 Před měsícem

      U mnie anginka (to nazwa potoczna, nie ma co się oburzać) nie utrzymuje się. Na parapecie jest spalona, za roletą słabo rośnie.

  • @vooodeck524
    @vooodeck524 Před měsícem +5

    Niektóre rośliny bardzo szybko uruchamiają mi jakieś zapomniane czasy, wspomnienia, dziecięce fascynacje. Niesamowite.

    •  Před měsícem

      💚💚💚

  • @fiona3095
    @fiona3095 Před měsícem +8

    Wrzucam przed obejrzeniem filmu, ciekawe co trafię.
    Zwykła paprotka, ficus elastica, sansewieria, monstera deliciosa, aspidistra, zielistka, syngonium arrow, grubosz - drzewko szęścia.
    A z kwitnących fiołek afrykański, cyklamen i azalia.

  • @dorotabogucka3910
    @dorotabogucka3910 Před měsícem +11

    Dodaj koniecznie bluszcz ( przewaznie prowadzony na sznurkach pod sufitem), Mysle ze czesto cytrynki hodowane z pestki i ... az sie usmiechnelam do wspomnien- ta begonia ktora miales na stole. W latach 80-tych (jako nastolatka) sama taka mialam i miala tak piekne , duze liscie. Cudowna. Miales fajny pomysl z tymi roslinami 💚💚💚Pozdrawiam

    • @mariaurban6911
      @mariaurban6911 Před měsícem

      Też miałam tą begonię. Wtedy jeszcze nie wiedziałam że tak się nazywa😂

    • @magdad.72
      @magdad.72 Před měsícem

      Moja cytryna ma już 40 lat!

  • @adamkrajewski8191
    @adamkrajewski8191 Před měsícem +7

    Pierwsze "prababcine" rośliny jakie pamiętam to goździk doniczkowy. Wypuszczał niewysokie, bordowe, pojedyncze kwiaty. Szukam i nigdzie nie widzę takiego. Drugą "prababciną" rośliną był kaktus nazywany "kózką" i prawdopodobnie była to jakaś howorsja. Moja babcia miała dużo czerwonego epifyllum i jakieś drobne hiperastrum rosnące w dużej grupie.
    Anginka bywa w Lidlu. Ja bardzo lubię. Wystarczy nie dotykać i nie pachnie jakoś bardzo.
    Zabrakło chyba bardzo popularnych kiedyś pelargonii, oleandrów i mniej popularnych jak mirt, agawy, kliwie, męczennice, jaśminy. Dlatego proponuję jeszcze jeden odcinek :).

  • @grazynakruszynska9114
    @grazynakruszynska9114 Před měsícem +14

    Świetny odcinek😊sentymentalna podróż w czasie.Pozdrawiam jeszcze raz Ciebie Marku i pozdrowienia dla Włodka😊

    •  Před měsícem

      Dzięki❤️💚

    • @vooodeck524
      @vooodeck524 Před měsícem

      Dziękuję za pozdrowienia! ❤

  • @monikaa.5373
    @monikaa.5373 Před měsícem +5

    Fajny pomysł! Brakuje mi na liście kaktusa, kliwii, filodendrona, grudnika no i begonii. O ile dobrze pamiętam to fikusy niebędące sprężystym stały się popularne w latach 90 razem z krotonami, bromeliami, dracenami i jukami.

  • @urszulaszubinska7465
    @urszulaszubinska7465 Před měsícem +9

    😊😊 ja pamiętam, że na parapecie stał krasnokwiat białokwiatowy nazywany potocznie językiem teściowej i żelazne liście czyli aspidistra.

    • @annawasowicz1443
      @annawasowicz1443 Před měsícem

      Język teściowej widziałam ze dwa lata temu pod śmietnikiem, po długoletniej przerwie, a jednak nie wzięłam do domu, mimo sentymentu, i mimo że większość roślin zabieram i ratuję... Pamiętam go z lat osiemdziesiątych...

  • @dorotabogucka3910
    @dorotabogucka3910 Před měsícem +12

    Ach... i papirus. Osobiscie czesto widzialam, sama tez przez chwile mialam, ale tak latwo go rozmnozyc i powinien stac w wodzie.. to przy sansach, nonsterach i innych - papirus czesto byl zasuszany. Tak z moich wspomnien. Paprocie byly ale mysle ze osobno powinny byc losie rogi. Pozdrawiam

    • @islabeel5980
      @islabeel5980 Před měsícem +4

      O, też był u nas papirus 😊

    • @dorotabogucka3910
      @dorotabogucka3910 Před měsícem +1

      @@islabeel5980 i pewnie bluszcz?🤔

    • @islabeel5980
      @islabeel5980 Před měsícem +1

      @@dorotabogucka3910 no właśnie nie bardzo... coś moja mamcia niekoniecznie z tym gatunkiem się lubiła, za to były katusy, agawy, epipremnum...

    • @dorotabogucka3910
      @dorotabogucka3910 Před měsícem +2

      @@islabeel5980 Rozsadie. Blusszcz latwo przesuszyc-- nie wybacza. U znajomych byl rozpiety na sznurkach pod sufitem

  • @martink5071
    @martink5071 Před měsícem +5

    mój nr 1, a pamiętam trochę PRLu (79') to bezsprzecznie Elastica, pamiętam go z poczekalni do lekarza, szkolnych korytarzy, znajomej mamy gdzie chodziłem oglądać bajkę o króliku z kręcącymi się uszami na dużym Rubinie (miała gigantycznego fikusa, po sam sufit), sam mam teraz dwa elasticę i abidjian

  • @gosiafigat7205
    @gosiafigat7205 Před měsícem +4

    A propos anginki, to przypomniala mi się smieszna anegdotka z nią związana. Mój brat jak był dzieckiem, to miał geranium u siebie na parapecie w pokoju i szczerze jej nie cierpiał. Skończyło się na tym, że podlał ją domestosem i zakończyła swój żywot...
    Lubił z kolei inną roślinkę (chyba to była jakas palemka) i jej z kolei serwował witaminowe tabletki do rozpuszczania, dzięki czemu zaczęła pieknie rosnąć ;)
    Ja anginkę kupilam kilka lat temu ze względu na jej właściwości, ale niestety nie przeżyła zimy, chyba ogrzewanie ją dobiło. A musialam się jej nieźle naszukac, czym wieksza to była dla mnie strata.

    •  Před měsícem +1

      Szukaj w dino 💚

  • @tautheron6069
    @tautheron6069 Před měsícem +8

    Marku, może zrób też taką podróż w czasie po ogrodach przydomowych. Tak bardzo się zmieniły rośliny w nich sadzone. Klimat, moda, dostępność.
    Pozdrawiam 👋

    • @magdalenasowa5451
      @magdalenasowa5451 Před měsícem

      Dokładnie! U mojej babci w ogródku były malwy, goździki brodate (zwane u nas cegiełkami), naparstnice, astry, mieczyki, skalnica Andersa i zawciąg nadmorski. Obecnie nie wszystkie są takie popularne.

  • @kasia4everyoung
    @kasia4everyoung Před měsícem +5

    Zgadzam się z Twoim rankingiem i przyporządkowaniem roślin do stopnia popularności. Dodałabym do tej listy jeszcze trzykrotkę, bluszcz, dracenę i kliwię. Jestem bardzo ciekawa, czy ktoś w ogóle jeszcze pamięta kliwie. To jest roślina, która chyba zupełnie zniknęła z domów i sklepów. A kliwii w latach 80 w moim domu było najwięcej, obok wymienionych przez Ciebie sans, paproci czy zielistek. Zatem kliwia bylaby chyba w osobnej kategorii: rośliny, zapomniane, których już raczej nigdzie nie znajdziesz, nawet przy śmietniku 😉
    Co do anginki - ja akurat uwielbiam geranium, właśnie z uwagi na zapach - dla mnie piękny. Przesadzanie anginki to dla mnie jak aromaterapia. Ale faktycznie bardzo ciężko ją obecnie zdobyć. Gdy kilka lat temu zapragnęłam znowu ją mieć, mogłam liczyć tylko na sadzonki od kogoś, bo w sklepach ze świeczką szukać. Ale mam, kocham i nie zamierzam wystawiać na śmietnik. Jeśli komuś się znudzi, polecam wykorzystać na napar albo inhalację - dla mnie niezastąpione przy infekcjach gardła.

  • @bernadetagondek1509
    @bernadetagondek1509 Před měsícem +3

    Super odcinek, wspomnienia z dzieciństwa,mega olbrzymie paprocie mojej babci i gigantyczna monstera w moim rodzinym domu, dziękuję 😊

    •  Před měsícem

      💚💚💚

  • @agata7621
    @agata7621 Před měsícem +4

    Pod wplywem impulsu kupilam i wysialam bardzo nieprofesjonalnie nasiona koleusa. Mam w domu juz dwa i liczę że z nasion wyrosnie jakas inna kolorystyka. Wogole babcie miały np w oknie pelargonie, begonie i wlasnie koleusy. Parę lat temu kupilam na bazarku pelargonie angielską na balkon, dla mnie to byla nowość, a mama zaczęła wspominać sasiadkę ktora 40 lat temu miala te kwiaty na parapecie 😊 w zestawieniu brakuje mi mirta ktorego nie ma nigdzie stacjonarnie a swoj egzemplarz zamówiłam przez internet. Uwielbiam jak on pachnie.

  • @rvdnicki
    @rvdnicki Před měsícem +9

    dawaj druga czesc!

    •  Před měsícem

      😅😂💚

  • @anitaborowiec3808
    @anitaborowiec3808 Před měsícem +5

    Super pomysł na odcinek !!!Pozdrawiam

    •  Před měsícem

      💚❤️💚

  • @user-gv3rs8gw5u
    @user-gv3rs8gw5u Před měsícem +12

    Śmieszne uczucie patrzeć na roślinę i krzyczeć - moja mama to miała! 😅

    •  Před měsícem +1

      😝😝💚

  • @kamildudzik5314
    @kamildudzik5314 Před měsícem +5

    Bardzo ciekawy pomysł na odcinek 😊 pozdrawiam serdecznie ❤

    •  Před měsícem

      💚💚💚

  • @user-wn8ys9qj3d
    @user-wn8ys9qj3d Před měsícem +3

    Super filmik miłe wspomnienia aż cipło na sercu się robi 😊

  • @tynkaGD
    @tynkaGD Před měsícem +1

    Bardzo mi się podobał odcinek - dziękuję. Miałam przed oczami pokrzywki czyli koleusy stojące na oknie w klasie, na wakacje zabieraliśmy je do domu i każdy urywał kawałek aby też mieć w domu. Zaciekawiły mnie opowieści o wtykanych do uszu anginkach i aloesie na wszystko. Może nagraj o tym odcinek, co nasze babcie nam leczyły domowymi roślinami a jakie one właściwości w rzeczywistości mają. Pozdrawiam z Gdańska Wrzeszcza ❤

  • @AS-bu8dc
    @AS-bu8dc Před měsícem +4

    Super odcinek. Z domu babci pamiętam jeszcze fiołki alpejskie, draceny i juki.

    •  Před měsícem +1

      Dzięki za komentarz💪🏻💚

  • @tadeuszkoodziej4466
    @tadeuszkoodziej4466 Před měsícem +11

    Panie Marku ostatnio widziałem 3-4 anginki w lidlu naprawdę i ludzie kupowali

    •  Před měsícem +3

      Wow! No to wspaniale! Dzięki za komentarz💚 ja lubię anginki💚

    • @marzenak29
      @marzenak29 Před 11 dny

      U mojej mamy w domu jest nadal 1 duza anginka i nie wiem jak teraz ale były jeszcze odszczepki od niej. Lubię ja za to ze jest pelargonia bo kocham wszystkie z zwłaszcza te z meszkiem na listkach no i one również ładnie kwitną. A nie lubię jej za zapach ale też czasami pomagała mi jako okład na bolące ucho, szyję itp. I też kiedyś przez to że mama mieszka w bloku to stała latem na zewnętrznym paparecie i kilka razy spadła i nic neje nie było więc roślina nie do zabicia. Nie straszne jej też są upały jak i mrozy. Teraz jestem w Anglii i szukałam jej w sklepach to może tylko raz widziałam, alew Polsce widywałam częściej i nie tylkow sklepach, kwiaciarniach ale I też w domach. Pozdrawiam serdecznie

    • @marzenak29
      @marzenak29 Před 11 dny

      A co do zielistek to mam u siebie odmianę zielona i ta zielono -biala. Mam ich już łącznie z 10 sztuk w tym 4 duże które ponownie kwitną i będą miały nowe sadzonki (więc nie wiem co z nimi zrobie) I też utrzymująca dużo osób je widuje jak i w Polsce tak i teraz tu w Anglii w sklepach tak samo, co sklep i mają kwiaty to one tam królują... również uwielbiam te kwiaty i sądzę że znowu są bardzo popularne . Z resztą inne tu wymi3nione kwiaty są moim miłym wspomnieniem z dzieciństwa jak i teraz. Oraz dużo z nich mam w domu albo ma je mój mama

  • @Sandragadomska
    @Sandragadomska Před měsícem +6

    Ja jestem fanką wielkich diffenbachii w gabinetach weterynaryjnych 😅

    • @islabeel5980
      @islabeel5980 Před měsícem +1

      W szkołach też się dobrze mają 😉

  • @owcopies123
    @owcopies123 Před měsícem +4

    Aaaaaaaaa begonia ricinifolia! Przepiękna! Swoją ukradłam z korytarza wiejskiej podstawówki 😂😂😂 Oberwałam półzgiły pięcio centymetrowy kawałek, zapakowałam w chusteczkę i niej zapomniałam na dwa dni 😂😂 Ale odbiła i teraz ma gigantyczne liście.

  • @aleksandraponska7155
    @aleksandraponska7155 Před měsícem +2

    Drzewko szczęścia też dostałam - od wychowawcy przed maturą :D Wielkie drzewo jest u rodziców, a ja mam też mniejszą odnogę już też całkiem sporą ;)

    •  Před měsícem

      Super💚💚💚

  • @karolinasiejak2079
    @karolinasiejak2079 Před měsícem +3

    Wilczomlecz mili ma również nazwę korona cierniowa. Kupilam od kogoś przez olx jakąś starą odmianę i bardzo ja lubię. Kiedyś kolekcjonowałam rośliny prl , ale sporo z nich mi nie przetrwało remontu.

  • @renatajasinska9678
    @renatajasinska9678 Před měsícem +4

    Marku, z ogromną przyjemnością obejrzałam Twój odcinek. Od jakiegoś czasu poszukuję sadzonek cisusa i z tego co mówiłeś masz dwie odmiany. Czy byłbyś tak uprzejmy podzielić się sadzonkami tych roślin? Będę bardzo wdzięczna.

  • @katefox1201
    @katefox1201 Před měsícem

    Super odcinek, normalnie podróż do przeszłości🥰🥰🥰

  • @ka_1234
    @ka_1234 Před měsícem +3

    👍odcinek dla mnie, jako dziecka prl-u i matki lubiącej kwiaty. Oprócz cissusa i anginki wszystko było. U mojej babci - 1897 rocznik - były kliwie i kalie, kwitły dość często, kalie w takim długim kwietniku, białym, drewnianym, ażurowym - dzisiaj bym go określiła jako prowansalski. Dzięki za przywołanie wspomnień ❤️

    •  Před měsícem

      Dzięki za komentarz💚💚💚 pozdrawiam💚

  • @klamotka978
    @klamotka978 Před měsícem +4

    Jedną z popularnych roślin w PRL było epiphylum o czerwonych lub różowych kwiatach. Pozadrawiam.🙂

    •  Před měsícem

      Teź prawda!

  • @kawa5323
    @kawa5323 Před měsícem +3

    Super filmik ❤

    •  Před měsícem +1

      💚💚💚

  • @_bert
    @_bert Před měsícem +2

    Saintpaulie/Fiołki maja ogromne grupy kolekcjonerow. Oni wszyscy maja fioła na punkcie Fiołków. Nie spodziewałem sie tego, ale w zeszlym roku sam je zbieralem, te miniaturowe, zwisajace, z wariegacją, o roznych kolorach, w ciapki, pelne, czarne ... wbrew pozorom nie sa one takie latwe w obsludze jak te tradycyjne tzw. NN (No Name). Niestety w koncu zabilem wszystkie. szkoda, bo sa one ładne i tak jak powiedziales, nie zajmuja wiele miejsca, i to jest zgubne, bo zawsze sie znajdzie miejsca na kolejnego i kolejnego ... 🤣

  • @iwonakunysz516
    @iwonakunysz516 Před měsícem

    Dziękuję bardzo za chwilę relaksu i pozdrawiam serdecznie 😊 ❤

    •  Před měsícem

      💚💚💚

  • @justynarene2886
    @justynarene2886 Před měsícem +1

    Marku..
    super lista dorzucę jeszcze..
    Róża chińska, to roślina na pewno z PRLu - duży efektowny okaz pielęgnowane na szkolnym korytarzu głównie przez „woźną groźną” 😊no i oczywiście „każdy” kto chciał poeksperymentowała hodował cytryny z pestek,
    Pozdrawiam 🍀💚🌿

  • @agataimos5591
    @agataimos5591 Před měsícem +3

    Super film 😊

    •  Před měsícem

      💚💚💚

  • @grazynakruszynska9114
    @grazynakruszynska9114 Před měsícem +4

    Z domu rodziców pamiętam jeszcze amarylisy -rzadko kwitły ,mialy zazwyczaj tylko dużo liści.

  • @zuzia7628
    @zuzia7628 Před měsícem +1

    Ja pamiętam z tamtych czasów, poza wymienionymi przez Ciebie palmami, gruboszami, sansami i fiołkami, szlumbergerę zwana grudnikiem. U mnie mama miała ich kilka. Dzięki za fajny odcinek.

  • @ewaszymanska4432
    @ewaszymanska4432 Před měsícem +1

    Dodałabym do tej listy jeszcze grudniki, amarylisy i haworthie, które pamiętam z domu rodzinnego i babci

  • @julitamizioek6001
    @julitamizioek6001 Před měsícem +1

    Bardzo ciekawy film😊

    •  Před měsícem

      💚💚💚

  • @takaulatakaula
    @takaulatakaula Před měsícem +2

    Hej, Marku, wilczomlecze trójżebrowe w wersji zielonej i rubra są np na festiwalach roślin, właściwie widuję za każdym razem, zakochałam się mam oba i bardzo szybko rosną, trzeba w miarę regularnie podlewać, ukorzenić kawałka nie udało mi się jeszcze, polecam😊, mam anginkę, fiołka też kupiłam na festiwalu, jeden został, coś im nie pasuje, koleusy na balkon latem jak pelargonie, monstera i epi też były kiedys w domu, przyznaję że epi wyrzuciłyśmy z mamą, mam znowu, monstera nie pamiętam coś się stało, sanse miała babcia na zachodnim oknie, była ogromna. Była oczywiście wielka carnosa na poludniowo-zachodnim oknie, kwitła w maju i cudownienpachniala, jak była możliwość to wzięła sobie za zgodą właściciela kawałki do ukorzenienia, jeszcze nie kwitła🧐🤨, czekam, pozdro

  • @lidiapoczyczynska6623
    @lidiapoczyczynska6623 Před měsícem +4

    U mojej babci okna były pełne kwitnących pelargoni 😊

    •  Před měsícem +1

      💚💚💚

  • @Mayim1982
    @Mayim1982 Před měsícem +2

    Duża (ale taka na półtora metra, jeśli nie więcej) diffenbachia była u babci, u nas była trochę mniejsza, chyba dziecko tej babcinej. I jeszcze kliwia, te pamiętam wszędzie, ile było ich w szkole na korytarzach...

  • @monikadziuba-me5tx
    @monikadziuba-me5tx Před měsícem

    Super odcinek!

    •  Před měsícem

      💚💚💚

  • @GenowefaRog-ew3wj
    @GenowefaRog-ew3wj Před měsícem +2

    Jeśli chodzi o wilczomlecz ten kwitnący to u nas był nazywany koroną cierniową

  • @joannanachya9129
    @joannanachya9129 Před měsícem +1

    Otóż to! były jeszcze cytryny hodowane z pestki - nie mylić z tymi dziwnymi mikropomarańczkami z Casto. Rozglądam się wśród moich roślin i ra[portuję że z gatunków PRL-owskich posiadam : Cissus ok.30-letni, Filodendron czyli monstera nówka od 4 lat, zielistka kolejna, ale ciagle jakąś mam, paprotka też kolejna jako stały choć wymienny element, Diffenbachia odratowana rok temu po przelaniu przxez koleżankę, asparagus ok. 20-letni przekazany z zaprzyjaźnionego biura - właśnie walczymy o jego przeżycie, jeszcze begonia o pięknych liściach, sansy - 8 dużych donic pochodzacych od pramatki zaadoptowanej też ok, 30 l. temu, hoya właśnie się ukorzenia, po roku podchodów skubnięta z prawdziwej, starej rośliny w placówce budżetowej, a co do anginki, którą próbowałam zdobyć - po porzuceniu wszelkiej nadziei niespodziewanie dostałam łodyzke z 2 listkami i od miesiąca obserwuję powolutku rosnący maleńki korzonek. Dobze wiedzieć, że szybciej wychodzi w ziemi. Bo już wątpiłam - przez 3 miesiace szczepka ani się nie ukorzeniała, ani nie gniła... Z epipremnum, które mam od 30 lat działy się różne rzeczy - krojone, dzielone, zalewane, ratowane, obecnie wytwarza liście wielkości 2 dłoni, taki potwór, ale to ta którą wyniosłam do pracy. Domowa nie szaleje. Do listy dorzucam grudnika, odnawianego z bardzo starej rośliny macierzystej od 20 lat, obecnie najstarsze potomstwo ma 15 lat. Crasula oczywiście też jest, klasyczna, oldschool. W zestawieniu brakuje mi "języka teściowej" rósł u każdej z koleżanek mojej babci i w szkole na parapetach. Nie mylić z sansą, bo to było miękie i opadało na boki od centrum wzrostu, no i trzykrotka się też zapodziała... Bardzo fajny odcinek, serdecznie dziękuję. Pozdrawiam serdecznie Pana i widzów

  • @olgakapelanczyk7572
    @olgakapelanczyk7572 Před měsícem +1

    Super odcinek, dużo kwiatów które rosły w moim rodzinnym domu wymieniłeś. A anginke kupiłam sobie w tamtym roku, od starszej pani na ryneczku (a mieszkam w UK), że względu na sentyment i powiem Ci że chyba dorosłam do jej zapachu, bo go polubiłam 😂😅❤

  • @superkubacd
    @superkubacd Před měsícem +7

    Do filmu dodał bym jeszcze pelargonie kwitnące. W czasach PRL szczególnie na wsiach niemalże na każdym oknie kwitły czerwone lub różowe pelargonie zwane w górach świętokrzyskich ,, rubronami ".
    Były jeczsze tzw ,, korale" które udało mi się zidentyfikować jako pantofelniki, różowo kwitnące skrętniki, kliwie, grudniki i długo by tu jeszcze wymieniać... Pozdrawiam wszystkich!

  • @grazynapankiewicz7137
    @grazynapankiewicz7137 Před měsícem +1

    W moim domu były hibiskusy o pełnych czerwonych kwiatach i oleander pełny pachnacy - obecnie prawie nie do zdobycia. Co do anginek, zielistek, trzykrotek to są bardzo popularne jako rośliny tarasowe. Ostatnio widziałam anginke obok innych geranium o lisciach pachnących orzechami lub jak Cola. 😊

    •  Před měsícem

      Lubię oleandry, rzeczywiście te z pełnymi kwiatami w sklepach bywają ekstremalnie rzadko

  • @magdalenasowa5451
    @magdalenasowa5451 Před měsícem +1

    Moja babcia miała: cisussa, te dwie odmiany wilczomlecza ( w ten trójkątny wbijalam szpilki bo mleczko lecialo xd bylam straszna), koleusa i oczywiacie anginke (na każdym parapecie bo komary odstrasza ;) ) Asparagus byl w ogródku. Moja mama to cissus, hoya carnosa, fiolki, zielistki. Ja mam epipremnum, anginke w wersji varie, aloes którego dostałam, monstery, filodendrony, kilka begonii, skrzydlokwiaty, syngonia, jakies maranty i oczywiscie kilkadziesiat hoyek ;)

  • @islabeel5980
    @islabeel5980 Před měsícem +2

    Super odcinek, niemal z każdym ukazanym gatunkiem mam jakieś wspomnienie z mojego PRL-owskiego dzieciństwa.Jedynie fikusa liraty nie spotykałam w tamtych czasach, a znałam go z książki o roślinach domowych, która była reprintem niemieckiego wydania. A na fali wspomnień i sentymentu kupiłam sobie kilka roślinek znanych mi z tamtych lat, czyli fikusa elastica, sansę, epi aureum, zielistkę i gruboszka. Do Twojej listy dorzucam jeszcze kaktusy i agawy. Pozdrawiam, to następne będą roślinki okresu transformacji? 😉

  • @ilonarozalska3269
    @ilonarozalska3269 Před měsícem +1

    Szczerze mówiąc to w mojej rodzinie najczęściej widziałam grubosza, paproć i kaktusy (różne nie znam się). Jeśli chodzi o fikusa beniamina to mój jest już w trzecim pomieszczeniu, stoi nawet w przeciągu i jakoś daje radę 😄 sama dostałam grubosza od babci, gdybym go miała do tej pory to by miał już lat 31. Lat temu 10 około miałam dwa ogromne drzewka szczęścia, wydałam mnóstwo sadzonek i po przeprowadzce moja mama wzięła szczepkę, szkoda trochę tak starej rośliny, ale cóż
    A odnośnie hojek - gdyby nie Ty to nie miałabym hojozy 😎
    Wszystkiego Zielonego ❤

  • @michiyaslana5974
    @michiyaslana5974 Před 24 dny

    Koleżanki mojego narzeczonego z pracy mają w biurze OGROMNĄ hoyę carnosę, wygląda jak krzak. Na początku roku dostałam kilka 30-40-centymetrowych szczepek i absolutnie nic nie ubyło. Pięknie się ukorzeniły, wsadziłam do ziemi i właśnie puszczają pierwsze nowe liście w sześciu czy siedmiu miejscach. Jestem zakochana ❤

  • @urszulaszubinska7465
    @urszulaszubinska7465 Před měsícem +2

    😊anginkę kupiłam w Dino a długo na nią polowałam. Bardzo ja lubię ale ciekawe jak przetrwa mi tą wiosnę i lato na dworze bio słyszałam, że właśnie może nabrać urody i tężyzny. Mam też dwie zielistki i to te staromodne.

  • @urszularomanowska6169
    @urszularomanowska6169 Před měsícem +2

    Zabrakło trzykrotek oraz kaktusów, jednak lista roślin z PRL-u bardzo dokładna.

    •  Před měsícem

      💚💚💚

  • @GenowefaRog-ew3wj
    @GenowefaRog-ew3wj Před měsícem +1

    No bardzo ciekawy filmik jestem z pokolenia PRL i jestem ciekawa tych roślin co inni mieli w domach. Serdecznie pozdrawiam i oglądam dalej

    •  Před měsícem

      Dzięki💚💚

  • @veroxav5796
    @veroxav5796 Před měsícem +1

    obejrzałabym jakiś jeszcze odcinek z rankingami

    •  Před měsícem

      😃💚

  • @aniasad3613
    @aniasad3613 Před měsícem +2

    Maz ma zrosliche po babci czyli jeszcze syngonia w podstawowej formie. Syngonia to juz chyba mialy znow swoj bum pare lat temu. A z kwitnacych azalie i cyklameny.

  • @agnieszkastepniak6142
    @agnieszkastepniak6142 Před měsícem +2

    Dodałabym jeszcze begonie, draceny i ja jeszcze pamiętam gloksynie, chociaż to już było trochę później😉

  • @ninjagoda
    @ninjagoda Před měsícem +2

    Byłam niedawno na festiwalu rośln i anginka była jednym z hitów 🙂

    •  Před měsícem

      Ja chyba nie widziałem na swoim, choć może gdzieś mi umknęła😅 dzięki💚💪🏻

  • @agnieszkar.9542
    @agnieszkar.9542 Před 29 dny

    A może coś w stylu Tomasza Raczka jego serii Tomato , gdzie mówi o filmach i swoich fascynacjach kulturalnych ,tylko w twojej wersji o roślinach ? A generalnie dawno cię nie oglądałam , a te 40 minut bardzo dobrze się oglądało.

  • @agapanas2184
    @agapanas2184 Před měsícem +2

    Trzy czwarte z tych roślin albo były albo nadal są w moim domu rodzinnym 😄

    •  Před měsícem

      No i super💚💚💚

  • @bozenawojcik6936
    @bozenawojcik6936 Před měsícem +5

    No to mam dużo peerelowskich roślinek 😆

    •  Před měsícem +1

      😉💪🏻no i super💚

  • @michaelsojczynski9032
    @michaelsojczynski9032 Před měsícem +1

    Bardzo fajny odcinek i fajnie je ulokowales,jedynie Zielistke bym przesunela na miejscu popularne.Pozdrawiam❤

    •  Před měsícem

      No też tak uważam😂 zapomniałem o niej pozniej😅😅😅

  • @barbaralawkiedraj8945
    @barbaralawkiedraj8945 Před měsícem +2

    Pamiętam dobrze lata 50 i 60 szczególnie z wakacji w małym miasteczku blisko Warszawy i tam każdy miał w domu paprotkę i asparagusa…latem gdy padał deszcz wynosiło się paprotkę na podwórko….teraz mieszkam we Francji i z sentymentu do Polski mam paprotki i asparagusy,nawet chciałam zamówić anginkę z Polski ale jeśli brzydko pachnie to nie…😂

    • @_bert
      @_bert Před měsícem +1

      Również pamiętam gdy wynosiło się rośliny na ogród by deszcz je odświeżył, szybko się biegalo po domu zbierając wielkie gliniane donice ze zwisająca paprotka albo asparagusem. 😊
      Co do Anginki, ona pachnie tylko gdy się ją dotknie, wówczas wydziela olejki eteryczne. Wcale nie pachnie brzydko, tylko ... bardzo mocno cytrynowo i różanie. Taka dziwna kombinacja. Nienawidziłem tego zapachu jako dziecko, ale teraz bardzo ją lubię ☺️

  • @symulacrumorlando
    @symulacrumorlando Před 22 dny

    Mam w domu kilka wielkich donic z geranium, tnę je bezlitośnie, a ono mi się odwdzięcza mocno zagęszczając - uwielbiam. Z domu babci pamiętam jeszcze donice z amarylisem. I jeszcze papirus. A z podstawówki wielkie donice z żyworódką.

  • @xMrsKingax
    @xMrsKingax Před měsícem +1

    Fiolek afrykański mam w 5 różnych kolorach, kocham go za to że często kwitnie. Generalnie lubię rośliny kwitnące, lubię kolorowe parapety. U mnie królują Storczyki również te botaniczne, Anturium, fiolek afrykański. Od niedawna jestem szczęśliwa posiadaczka Hoyi, mam już 4 różne 😂 i przekonuje się do sansevieri i innych zamiokulkas np.
    Pozdrawiam.
    P.S. Anginki są popularne w krajach śródziemnomorskich rosną w ogrodach i dodają ją do syropu do deserów.

  • @pawe6999
    @pawe6999 Před měsícem

    Osz, jak to nie są różnorodne, setki odmian, profesjonalne grupy sansomaniaków, cykliczne wydawnictwa im poświęcone, ranisz Marku moje serce:)))

    •  Před měsícem

      Hehehe no ale nawet alokazje mają bardziej różnorodne kształty😅💚

  • @ravmedic852
    @ravmedic852 Před měsícem +1

    Roślina szkolna dla mnie to zdecydowanie Monstera. Były we mojej szkole, były w mojej przychodni ZOZ w holu...wielka drewniana donica i ogromna Monstera... xD

  • @Anewka
    @Anewka Před měsícem

    Podróż sentymentalna 🥲.Już myślałam że zapomni Pan o palmach😄.Fajny odcinek

  • @michasiuta6473
    @michasiuta6473 Před měsícem +2

    Geranium, asparagus i paprotka - strzeliłem z całą trójką :D. Marzy mi się asparagus ten taki najdrobniejszy, niestety ubiłem już dwa i boję się kupić trzeciego. Geranium z kolei nie przeżyło mi zimy, podobnie jak paprotka. Ja nie wiem jak to jest, że rośliny naprawdę wymagające mają się u mnie świetnie, a takie dziady, które kiedyś potrafiły stać tygodniami bez żadnej opieki padają mi jak muchy :D. A do całego zestawienia dodał bym jeszcze pelargonie - może nie stricte domowa roślina, ale kiedyś widoczna na każdym niemal balkonie. Później pojawiły się surfinie, a teraz dowiedziałem się, że istnieje coś co nazywa się "Supertunia" :D. Może ranking roślin balkonowych? :D

    •  Před měsícem

      Haha ciekawy pomysł! Pelargonie nadal są popularne i widywane na klatkach w bloku😉

  • @AdrianaSkiba
    @AdrianaSkiba Před měsícem

    Jestem 91, więc ciężko mówić o PRL, ale jako maluch w domu mojej prababci uwielbiałam siedzieć w pokoju gdzie stał hibiskus. Był wielki po sufit, a jak zakwitł, to radość była ogromna, mial herbaciane kwiaty. Dziękuję za ten odcinek, to miłe wspomnienie

    •  Před měsícem

      Dzięki za komentarz💚💪🏻

  • @hikawara8792
    @hikawara8792 Před měsícem +1

    W mojej rodzinie Difenbachia jest od wielu lat. Jak dorasta do sufitu, to jest ścinana i od nowa sadzona. Obecnie ma już z 1,5 metra wysokości. Przez te wszystkie lada, przez dom przewinęło się mnóstwo dzieci i zwierząt. Nie zdarzyło się, żeby budziła jakiekolwiek Ich zainteresowanie. Zresztą, pozostałe kwiaty też. :D

    •  Před měsícem +1

      U mojej babci było tak samo

    • @magdad.72
      @magdad.72 Před měsícem

      A pień wyrzucacie po ścięciu pióropusza?

    • @hikawara8792
      @hikawara8792 Před měsícem

      @@magdad.72 "Pióropusz" do ziemi, a "pień"... Chyba jeszcze nigdy nie wypuścił nowych liści.

  • @wiolettakuligowska3421
    @wiolettakuligowska3421 Před měsícem +5

    Udalo sie jestem 1❤❤❤❤

    •  Před měsícem

      💪🏻💚

  • @Mika-ke5nl
    @Mika-ke5nl Před měsícem +2

    Mam drzewko szczęścia i to dosyć spore, anginkę,sansę,wilczomlecze obie wersje,fiołki afrykańskie chyba 8 kolorów,mam je bo z domu rodzinnym zawsze mieliśmy,hoje,zielistki.Wyszło na to ,że jestem mocno peerelowska 🤣🤣🤣 ale dobrze mi z tym.Pozdrawiam.

  • @januszszy3622
    @januszszy3622 Před měsícem

    Ja bym dorzucił jeszcze muszkatele, czyli pelargonie, mirt i fuksję. Cissusa rombolistnego mieliśmy puszczonego pod sufitem na sznurkach. Za karę dostawaliśmy go do mycia, oczywiście bez zdejmowania 😅 Mirta zaś kiedyś sobie kupiłem tak z sentymentu, niestety jakieś dziady się na niego rzuciły i go pożarły.
    Wszystkiego zielonego! 😉

  • @bartakstergart2982
    @bartakstergart2982 Před měsícem

    Super temat! Ja zaczynalem swoja przygode z roslinami z nastawieniem wlasnie na te PRL-owskie ale wykoleilem sie i juz mam tyle roznych ze brak slow! Ale tak! i hoya i sansa ale zwlaszcza ta z zoltym dodatkiem no iiii cissus rombolistny to turbo klasyki PRL-u 😄 A "anginka"... nienawidzilem bedac maly a teraz szukam 😅

  • @Naretha242
    @Naretha242 Před měsícem +1

    Cześć Marku, wpadłam do Ciebie, aby powiedzieć „miałeś rację”. Pewnie nie pamiętasz, ale jakiś czas temu pisałam tutaj w komentarzu pod filmikiem, że moje squamiferum tak silnie produkuje lepki „sok”. Na co odpisałeś, że może mieć robale. Chodziłam, chodziłam wokół tej rośliny, troche pożółkła, zaczęła dawać takie mikro brzydkie liście, patrzę i w końcu jest- wciornastki! Podjęłam akcję ratunkową, faktycznie teraz zaczęła dawać mniej „soku”. Dziękuję i tak- miałeś rację! 😊

    •  Před měsícem

      Cieszę się💪🏻 choć szkoda😅 dzięki za komentarz

    • @magdad.72
      @magdad.72 Před měsícem

      Mam nadzieję, że wygrasz z tym paskudztwem :)

  • @agnieszkabiesiekirska8586
    @agnieszkabiesiekirska8586 Před měsícem

    Oj były to czasy Panie Marku. Miło, że zdobył sie Pan na przypomnienie nam " starociom" tamtych czasów. W kwiaciarniach - gożdziki, A jeszcze na dzień kobiet w pracy - rajstopy i gożdzik . Ale było miło i chyba bardziej serdecznie. Mielismy wszyscy prawie po równo. Pozdrawiam Agnieszka

  • @ulkamara5851
    @ulkamara5851 Před 27 dny

    Mam w domu asparagusa pierzastego, paprotkę, grubosza, cissusa rombolistnego, trzykrotkę, sansewierie, oraz jukę (weszła chyba pod koniec PRL i pamiętam, że kupowano na prezent). Posiadam te roślinki przez sentyment, bo kojarzą mi się z babciami. Miały też fiołki alpejskie, anginowce, azalie, begonie i pelargonie.

  • @annakatarzynaowasiuk8470
    @annakatarzynaowasiuk8470 Před měsícem +1

    Nawet wilczomlecz się tu znalazł i racja, stały sobie takie długie pały w rogu pokoju 😆 zabrakło mi grudnia, świątecznego kaktusika 🌵

    •  Před měsícem

      😂💚

  • @irenam-gn9tk
    @irenam-gn9tk Před měsícem

    U mnie w domu pamiętam jako dziecko była zielistka,paproć i amarylis nazywany przez nas cebulką.Pięknie kwitła.

  • @bowermail8011
    @bowermail8011 Před měsícem +6

    Zabrakło mi w tej liście krotonów i dracen

    •  Před měsícem +1

      Nikt nie podał, więc tak wyszło, też myślałem zwłaszcza o dracenach

  • @andreaskaufmann6495
    @andreaskaufmann6495 Před 27 dny

    Były jeszcze: kliwia, grudnik i coś pnącego, ale nie wiem czy to filodendron czy epipremium. Oczywiście było REO MEKSYKAŃSKIE. Te rośliny były we wszystkich zakładach pracy hehehe😊

  • @paulinew.8108
    @paulinew.8108 Před měsícem

    Juki, beniaminki i fikusy ( nie lubiłam i nadal nie lubię ) . Zielistki, paprocie, które trwały niewzruszone w przegrzewanych kaloryferami M-2, podlewane chlorowaną kranówą, w gliniastej ziemi przyniesionej z działki 😄. Asparagusy, anginki, begonie, bukszpan. Z bardziej eleganckich krotony, aloesy i wilczomlecze. Drobnica fiołków na kuchennym parapecie.
    Ostatnio duże wilczomlecze były w Biedronce, u mnie wrócił "na salony"

  • @MalanowskaWawrzynczyk-bg2ie
    @MalanowskaWawrzynczyk-bg2ie Před měsícem +1

    Mam 80 lat i te wszystkie rosliny mozna miec do dzis. Nie znikly. W Meksyku na chinska ròzę mòwia tulipan!!! A wsxystkie iglaste drzewa to pinos czyli sosny

  • @grazynakruszynska9114
    @grazynakruszynska9114 Před měsícem +2

    Witam serdecznie.Odnośnie cissusa rombolistnego to faktycznie jest teraz mało popularny.Osobiście bardzo mi się podoba i często się rozglądałam czy jest gdzieś w sprzedaży.Jak już się trafi to cena jest spora.Pozdrawiam

    • @joannaidar9273
      @joannaidar9273 Před měsícem +1

      Na allegro można kupić kilka odmian cissusa w przystępnych cenach, np. od firmy ogrodniczej replinkwiaty za dwadzieścia parę złotych sadzonka. Sama się zastanawiałam czy sentymentalnie nie zamówić, ale już nie mam miejsca na więcej roślin.

    • @grazynakruszynska9114
      @grazynakruszynska9114 Před měsícem +1

      @@joannaidar9273 Bardzo dziękuję za podpowiedź😊zaraz będę szukać.Pozdrawiam i miłego dnia życzę.

    • @_bert
      @_bert Před měsícem

      Tak jak napisała Joanna, bez problemu można dostać ładne rośliny za przyzwoita cenę na allegro. Niestety nie są one łatwe. Wystarczy raz zapomnieć by podlać i liście usychają. Szybko się odbudowuje, ale ciągle trzeba pilnować. Podobnie jak z paprotkami, ale znalazłem sposób na nie i używam Seramisu (glinki) do sadzenia. Wybiera się większą doniczkę aniżeli ta w której rośnie, na spód zasypujemy pokaźną warstwę Seramisu, przekładamy roślinę z całą bryła korzeniowa, i obsypujemy seramisem dookoła. Taką roślinkę wkładamy do większej osłonki i pilnujemy by na jej dnie ciągle była woda. Troszkę wysiłku na początku przynosi dużo benefitow później 😜 Pozdrawiam.

    • @grazynakruszynska9114
      @grazynakruszynska9114 Před měsícem +1

      @@_bert Dziękuję bardzo za podpowiedź.Nie mam doświadczenia z seramisem ale spróbuję bo mi bardzo zależy.

    • @_bert
      @_bert Před měsícem

      @@grazynakruszynska9114 nie ma za co, mam nadzieję, że się uda. Seramis ostatnio widziałem w Castoramie na dziale roślinnym. Trzymam kciuki! ☺️

  • @Aaronia2023
    @Aaronia2023 Před měsícem +1

    oj tak😂 PRLowskie hity roślin! ja pamiętam najlepiej cissusy (rombolistny czy dannica), cisdus antarctica - ten z łezkowymi liśćmi. czy to ten który po twojej lewej stronie stoi? chciałabym mieć, oj chciałabym 🥰. daj znać jeśli masz szczepkę 😊. no i jeszcze, sanseveria, epipremnum, monstera, fatsia japonica, fiołki i te śmierdzące 😉🤣 pelargonie, tragedia!
    super temat, dziękuję za przypomnienia 👍i daj znać jeśli chcesz coś sprzedać. pozdrawiam

  • @aniasad3613
    @aniasad3613 Před měsícem +1

    I jeszcze kawę miałyśmy, co nam kwitła , mama skądś dostała. Daktylowa nie mieliśmy pewnie po prostu za duży. Grudnik też miałyśmy.