Czym jest osobowość unikająca (lękliwa)?

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 14. 04. 2020
  • Na kanale dostępna jest nowsza, poprawiona wersja tego materiału: • Osobowość unikająca (l...
    Instagram: / drmleszko
    LinkedIn: / mleszko
    Kontakt: psycholog.mleszko@gmail.com

Komentáře • 183

  • @magdalenaleszko
    @magdalenaleszko  Před 2 lety +7

    Nowa, poprawiona wersja tego nagrania: czcams.com/video/_c5yunGUbmk/video.html

  • @konandestylator768
    @konandestylator768 Před 3 lety +68

    też to mam , paskudna sprawa bo żeby z tego wyjść trzeba iść na przekór wszystkim lękom a to zajebiście trudne

    • @piotrkowalewski2858
      @piotrkowalewski2858 Před 2 lety +7

      Teraz zmieszaj to z osobowością zależną i spróbuj sobie wyobrazić co ja czuje kek

  • @monikamz
    @monikamz Před rokem +19

    Ciekawie by było, jakbyśmy się wszyscy spotkali z naszym zaburzeniem. Myślę, że czulibyśmy się dobrze w swoim towarzystwie💙 Pozdrawiam 🖐️

  • @OlaBiegaczka92
    @OlaBiegaczka92 Před 3 lety +36

    Wszystko o mnie niestety. W sumie od dziecinstwa tak było delikatnie, ale po ostatnim związku rozsypalam się totalnie. Anoreksja uzależnienia od wszystkiego czego się da. Z domu nie wychodze nawet do pracy nie chce. I właśnie najgorsze jest to ze tak bardzo chciałabym być z ludźmi ale strach jest tak ogromny ze nie jestem w stanie się z nikim spotkać :(

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 3 lety +8

      Bardzo Pani współczuję. Czy jest Pani obecnie w terapii? Bardzo dużo psychoterapeutów pracuje teraz online, myślę że takie regularne spotkania mogłyby Pani pomóc.

    • @tomaszdubiel9323
      @tomaszdubiel9323 Před 3 lety +4

      Ola, chciała byś porozmawiać z kimś kto ma podobne problemy? Męczę się już od dawna, chętnie bym z kimś pogadał. Nie wiem może wymienimy się czymś co bd w stanie nam pomóc.

    • @Magdalena-rg1is
      @Magdalena-rg1is Před 3 lety +6

      Ja także mam to zaburzenie. Cierpię z tego powodu niestety. Ja też zakończyłam jakiś czas temu związek ale to akurat dało mi ulgę i to była dobra decyzja :)
      Psychoterapia ale taka z dobrym specjalistą mogłaby pomóc. Ja dopiero sztukam swojego terapeuty.

    • @darou8771
      @darou8771 Před 3 lety +8

      Ja przez to cholerstwo nie jestem w stanie nawet wejść w jakikolwiek związek...i wiecznie będę sam.

    • @n0rmalna
      @n0rmalna Před 3 lety +3

      Byc moze masz rahu w 12 domu a ketu w 6 w tym zyciu musze pracowac I to duzo a w poprzednim zajmowalam sie sprawami ducha I dlatego fobie wyjscie do pracy tez mialam po stracie 1go zajecia ( 7 lat bezpiecznej przystani), powodzenia

  • @FleckArthur9991
    @FleckArthur9991 Před rokem +7

    Jakby chociaż ludzie chcieli zrozumieć jak się żyje z tą osobowością to byłoby trochę łatwiej ale prościej jest naśmiewać się i oceniać

  • @bittersweet8514
    @bittersweet8514 Před 2 lety +5

    Jesli bycie naturalnym budzi niechec innych, nie jestesmy lubiani "nie da nas sie lubić", to nie ma sensu brnąć, próbować, ani nawet byc sobą, naturalnym, nic co zrobimy "tego", w czym tkwimy i jest naszym problemem nie zmieni, nie ma sensu nic, zrobimy, nie zrobimy... Dwa, dlaczego ktos ma chciec byc nienaturalnym? Nie soba, nie autentycznym, nijakim? Trzy, wszystko ma swoje przyczyny, dla mnie to nie zaburzenie, a postawa, po prostu zycie tak "nas" uksztaltowalo, widocznie cos sie takiego dzialo, ze kazalo nam przybrac taka postawe w zyciu. I to jest najwazniejsze, że ludzie wiedzą, że jesteś np o dobrych intencjach, ale po prostu nie lubią z tobą przebywać, odpychasz, irutujesz lub meczysz innych. Chocbys był miss polonią. I teraz w ludziach jest sporo winy. Bo to jest tak samo, jak najpierw wyzywa sie osoby grube, homo czy itp, a potem sie dziwi, ze ludzie popelniaja samobojstwo, podczas gdy jednoczesnie trabi sie o empatii, szacunku, akceptjacji i nieprzejmowaniu sie, pewnosci siebie... Są osoby, które mowia tzn. nic, czy mowia cos przyjemnego czy nie, po prostu sie ich lubi, chce sie z nimi gadac, a sa osoby ktore bedac soba, czy juz w ogole nie, nie chcesz z nimi kontaktu. Dwie strony czuja ta atmosfere. To jest upokarzajace, frustrujace, zenujace. Kazdy ma swoja godnosc. Rozsadek moze ci podpowiadac wiele, obiektywnie, inni maja wady, ty masz wady, ale widocznie cos jest z tobą nie tak, skoro tak czesto czujesz rozpacz czy zalamanie, skoro zainicjnowanie prostych sytuacji, słow spotyka sie z tym, ze nie masz przebicia lub budzi niechec lub nie rodzi/ nie poglebia się z kontaktu zadna relacja. Dlaczego ludzie z sukcesem zawodowym, majacy wielu znajomych, łatwoscc nawiazywania kontaktow, uczenia sie, nie czuja ze marnuja zycie, kazda okazje, ktora jest na wyciagniecie reki, a jednak sie okazuje ze nie do konca? bo sa cool, bo siegaja po uzywki, bo to pozerzy? Nie. Widocznie po prostu sa lubiani i inteligentni. Ja nie widze innego wytłumaczenia. Nawet ludzie niesmiali maja osoby i potrafia rozmawiac sensownie i dlugo i chce sie z nimi czasem "pogadac". I to jest tak samo jak z czerwienieniem. Wszyscy sie z ciebie nabijaja, ze sie czerwienisz, a ktos radzi ci jak z tego uciec. NIE PRZEJMUJ SIĘ, że w ogole kolor twarzy ci sie zmienil. Ale to nie ty to zauwazasz i to nie ty siebie wysmiewasz, tylko inni, a potem sie dziwia nie wiem nawet czemu, ze ktos stara sie nie prowokwac losu, zeby durnych komentarzy nie sluchac? sa osoby które moga kogos nie lubic, nie koleguja sie i nie daza do kontaktu z toba, ale jesli juz, nie czujesz sie przez nie obrazany, czujesz sie w miare szanowany i nieatakowany i normalnie, te osoby sa dla ciebie mile tak samo jak i dla innych. I takie osoby szanuje, mimo ze i tak to nie zmienia tego, że jestem na ogoł osoba nielubianą. Nikt nie ma obowiazku mnie lubic, to nie jest do konca racjonalne, z kim przebywanie nas nie meczy a karmi, czy czujemy sie swobodnie i zainteresowani kontaktem z ta osoba. Ale fakt jest taki, ze zycie takiej osoby nielubianej, ktora ma swoja godnosc i (mimo porazek ktorych nie moze przeskoczyc) oczekiwania, prowadzi do nikad i odczuwa się swoje zycie jako samotne i zmarnowane, choc dostalismy od losu wystarczajaco wiele a moze i nawet bardzo duzo, że to az niemozliwe, że tak jest. A samotnosc dodatkowo determinuje nasza przyszlosc. To nie taka samotnosc, ze chesz sie odizolowac, masz ochote na troche czasu z samym soba, ale ze czy gadasz z kims czy nie, i tak nie tworzy sie relacja, i tak cie nikt nie co najmniej nie chce i nie potrzebuje i gdy to jest standard. Widocznie te osoby, nie raz sie przekonaly, ze ryzykuja czy nie, przeyjmuja sie mniej czy bardziej, koniec koncow nic sie nie zmienia na lepsze. Krytyka innych moze nas zalewac, mimo ze nie chcemy sie tym przejmowac, bo jak mowia " nie przejmuj sie krytyka tego, z kogo nie chcesz brac przykladu" i mowa o rodzicach, którzy chca nas innymi, wiedza jacy bedziemy OK, wg ich rozrachunku. Nawet jesli maja racje, musza zrozumiec, ze nie mozna byc takim rodzicem, by dziecko celowo sie zamkykalo w sobie i uciekalo, bo wie, ze to mniej im zaszkodzi. Niektorzy ludzie sa niecni i dlatego cos osiagaja, manipulacja, ale widziane sa jako osoby lubiane i chce sie ich towarzystwa,np na wyjsciu ze znajomymi. Osoba nielubiana moze byc osoba fair dla drugiej osoby, ale i tak nic z tego nie wynika. jaki wobec powyzszego jest wniosek, co sie liczy dla innych? Cos na co czasem nie mamy wpływu albo nie mozemy tego wystarczajaco rekompensowac albo wymagaloby od nas samych bycia kims, kim nie do konca jestesmy, przy czym chec w ogole zycia, wesoloscia i doswiadczania jest. Bycie, autentycznym, fair, milym, uczciwym, sprawiedliwym, o dobrych intencjach a nawet dobrze sie prowadzacym do niczego nie prowadzi. Po prostu trzeba "dać sie lubic" i wtedy reszta sie nie liczy, jaki ktos jest. A co do tego, jak wiemy ludzie glupi draznia bardziej niz osoby ktorych czynow nie pochwalamy - beznadziejne, niecne. To jedna z przyczyn spolecznego wycofania. Widze sie jako osoba gorsza a jednoczesnie nie. Wierze w siebie a jednoczesnie nie. Traktuje niektorych ludzi z gory a jednoczesnie praktycznie wcale nie ma sytuacji gdzie czuje sie lepsza od kogos innego. Jest to moje zycie, a jednoczenie ludzie maja wplyw na wszystko, prace, znajomosci, doswiadczenia. Mam wyjebane na ludzi, robie swoje gdy musze, jednoczenie czesto uwazam, ze ktos inny zalatwilby to z klasa, lepiej. Zreszta nie zawsze występuje ta "wyrywnosc" ru wybiorczosc. Oraz patrze z gory lub pogardzam ludzmi ktorzy sa tacy, jaka osobą nie chce sie stac, ale nawet oni miewaja wiekszke sukcesy towarzyskie. Całe zycie uwazam, ze nie ma co sobie szukac chorob psychicznych i sie tak szufladkowac. To tez uwazam: to jest SKUTEK, a nie przyczyna sama w sobie, ze ktos jest unikajacy... Czyli przyjelismy postawe, chocby na stale, chocby dawala o sobie znac non stop. A czy to jest zaburzenie?

  • @Fabio3619
    @Fabio3619 Před 3 lety +4

    Swietne!

  • @Eligor420
    @Eligor420 Před 3 lety +3

    Dziękuję

  • @magdalenapachurka2408
    @magdalenapachurka2408 Před 2 měsíci

    Bardzo wartościowy materiał. Żałuję, że wcześniej na niego nie trafiłam.

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 2 měsíci

      Bardzo dziękuję! Polecam obejrzenie nowszej wersji, bo tam zawarłam trochę wiecej. jest też osobny materiał dotyczący tego typu osobowości i tworzenia związków czcams.com/video/ltSf0TJvgeE/video.html

  • @monikabaranowska5968
    @monikabaranowska5968 Před 3 lety +4

    dziękuję bardzo za super wykład - pomocny w trakcie sesji z psychologii klinicznej :))

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 3 lety +1

      Powodzenia na egzaminie!

    • @adrianekk2395
      @adrianekk2395 Před 2 lety +2

      @@magdalenaleszko Ja mam tą osobowość niestety. Poddałem się już dawno temu. Udręka tak żyć.

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 2 lety +1

      @@adrianekk2395 Bardzo mi przykro. Natrafiłam dziś na taki cytat: "Przyszedł ten dzień, kiedy ryzyko trwania w pąku było bardziej bolesne niż ryzyko zakwitnięcia (Anais Nin) i pomyślałam, że mimo poczucia beznadziejności, która Ci teraz towarzyszy, coś się zmieni i znów zaczniesz walczyć.

    • @adrianekk2395
      @adrianekk2395 Před 2 lety +1

      @@magdalenaleszko Z tą osobowością można tylko czekać na śmierć. Życie to cierpienie bo co to za życie jak wszystkiego się unika tylko płacz, rozpacz.

    • @adrianekk2395
      @adrianekk2395 Před 2 lety +1

      @@magdalenaleszko Ta osobowość to wyrok śmierci 😞

  • @pawesekowski8238
    @pawesekowski8238 Před 3 lety +12

    już wiem co jest nie tak z moją głową.

  • @macieja..
    @macieja.. Před 2 lety +3

    wróg mroczny, nasze serca chciwie ssie

  • @nie297
    @nie297 Před 3 lety +5

    tez to mam :)))))) pogodzenie sie z faktem, ze jestem w jakis sposob 'naznaczona' i bede do konca zycia bylo najgorsze. powiem szczerze, ze pomogly mi leki i ogolne poznanie siebie i jest mi juz lepiej niz bylo, niestety nadal zdarza mi sie unikac jakichs waznych spotkan i dzialan. lecze sie od 6 lat i nadal bede. ostatnio mam troche wrazenie, ze czasem jestem takim 'wysokofunkcjonującym' unikaczem.

    • @nie297
      @nie297 Před 2 lety +3

      @@Natalie-yg5rn albo stosujesz wyparcie

  • @tomaszorganista940
    @tomaszorganista940 Před 2 lety +5

    No pytanie, wiedząc, że się to ma, to jak ma się czuć taka osoba? I ile czasu zajmuje, żeby się z tym uporać? To w ogóle w pełni możliwe? Taka osoba ma szansę być w relacji? Dobrze powiedziane, że osoba chce, ale nie potrafi... Dziękuję za film.

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 2 lety +5

      Tak, jak najbardziej taka osoba ma szansę być w relacji. Trudno powiedzieć ile to zajmie, bo to zależy od wielu czynników. Najważniejsze, to znalezc dobrego terapeutę.

  • @halinazielinska7462
    @halinazielinska7462 Před 3 lety +4

    👍👍👍

  • @rosettastone889
    @rosettastone889 Před 2 lety +3

    no znowu o mnie mowią...

  • @MikeWazowskiswag
    @MikeWazowskiswag Před 2 lety +2

    Wiem ze filmik był wstawiony dawno, ale dziekuje Pani za ten filmik!

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 2 lety +1

      Bardzo dziękuję. Zapraszam do obejrzenia nowszej, uaktualnionej wersji (jest na kanale), bo ta ma wiele niedociągnieć. Pozdrawiam serdecznie!

  • @darkmaly
    @darkmaly Před 3 lety +4

    Jak to nie ma leków. Są tylko cholernie uzależniają i nie powinno się ich stosować długo. Po po benzodiazepinach (zwłaszcza lorazepam) jestem zupełnie innym (wręcz prospecznym) człowiekiem. Sam się zaskakuje swoją Śmiałością(jeśli tylko zdołam zapamiętac XD)

    • @Natalie-yg5rn
      @Natalie-yg5rn Před rokem +3

      Ale tu wymieniasz leki "na szybko, na spory lęk". Leki stricte przeciwdepresyjne, przeciwlękowe tylu ssri snri nie mają/ nie mogą/ nie powinny uzależniać

  • @konradjabonski1059
    @konradjabonski1059 Před 4 lety +6

    Witam, może jakieś porady jak z tym przezwyciężać? Czy są na to jakieś ćwiczenia? Liczę na Pani pomoc

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 4 lety +15

      Tak Panie Konradzie, przezwyciężenie symptomów i poprawa jakości życia osób, które mają osobowość unikającą jest możliwa, ale ćwiczenia i cały plan działania musi być opracowany i przedyskutowany z psychologiem, psychoterapeutą. Wynika to z tego, że specjalista musi poznać Pana, wspólnie z Panem ustalić cele i dobrać najbardziej odpowiadające ćwiczenia. Przykro mi, że nie mogę zaoferować Panu bardziej szczegółowej odpowiedzi, ale najlepszym krokiem będzie skontaktowanie się ze specjalistą.

    • @magdalenacoffeemilk
      @magdalenacoffeemilk Před 2 lety +3

      @@Natalaie tu nie tylko chodzi o "wyjdz do ludzi", taka porada jest w stylu "wez sie w garsc" do osoby z depresja i to niby ma załatwic jej zyciowy temat..🙆‍♀️ Tutaj trzeba wypracowac umiejetnosc rozmawiania z ludzmi, odnalezc sie w relacjach z nimi, dostrzec swoją wartosc, umiec byc asertywnym i przede wszystkim zaczac czuc sie swobodnie w tych kontaktach. To dluższa praca nad sobą, mozliwe tez że we wspołpracy z psychoterapeutą...

  • @andrzej8917
    @andrzej8917 Před 2 lety +2

    Wyjaśnię. System finansowy/monetarny powodował wojny. Wojny powodowały lęk który jest przenoszony z pokolenia na pokolenie. Dlatego istnieją uszkodzone jednostki. Uszkodzone jednostki są materiałem z którego czerpią korzyści jednostki nieuszkodzone. Jedni "pomagają" drugim, poprzez dawanie pracy, pomocy lekarskiej, oczywiście odpłatnie. Od tego wszystkiego odprowadzane są podatki na rozbudowę i kontrole tego wszystkiego. No i tak kręci się karuzela. Jeśli przestawała się kręcić to wybuchała kolejna wojna. Wyjście z tego błędnego koła to Venus Project, który może za jakieś 100 lat zostanie wprowadzony, albo nigdy.

    • @Slamazzar
      @Slamazzar Před rokem

      Tak, jasne, bo w barterze wojny nie istniały... Poczytaj o bitwie nad rzeką Tollense. Albo o zwyczajach szympansów (tych większych, nie bonobo).
      Wszelkie wojny, jak i wszelkie dokuczanie i okazywanie dezaprobaty bez powodu bierze się z potrzeby dominacji, okazania się "lepszym", posiadania więcej majątku i władzy niż inni, najlepiej kosztem tych innych.
      Czyli - najogólniej rzecz biorąc - z braku empatii.

  • @Gajsu1
    @Gajsu1 Před 3 lety +10

    Mam to, mam prawie 30 lat nigdy nawet nie pocałowałem dziewczyny, na studniówce byłem sam, czułem się zawsze inny od wszystkich, czułem że nie pasuje do tego świata, czułem się odrzucony w wielu aspektach, zdecydowanie gorszy, bez wartości, zawsze pragnąłem stworzyć jakąś relację ale się nie udało, byłem na paru randkach ale żadna nie wyszła. Nigdy nie usłyszałem od dziewczyny że dobrze wyglądam, za to jedna się prawie porzygała na myśl o pocałowaniu mnie, myśli samobójcze na porządku dziennym, ciągłe kwestionowanie sensu swojej egzystencji w takim wypadku w jakim się znalazłem, miałem już pasek zaciągnięty na szyi i o framugę drzwi, ale pomyślałem że było by rodzicom smutne stracić dziecko więc tego nie zrobiłem. Chodzę na terapię już 10 miesięcy, ale nie wiem czy mam jakiś progres, jest raz lepiej raz gorzej. Chodziłem na siłownię i to mi pomagało 2 lata nie miałem większych objawów depresyjnych ale po jakimś czasie zniszczyłem sobie stawy, bo się okazało że mam genetycznie wiotkość, po tym jak to straciłem to wróciło wszystko i stąd rozpocząłem terapię. Nie wiem jak to się skończy ale myśli samobójcze mam praktycznie co 2 dzień, już mi się rzygać chcę jak myślę o tym wszystkim, czuje że przegrałem już życie.

    • @dorszsandacz8903
      @dorszsandacz8903 Před 3 lety +2

      A dlaczego jedna prawie się porzygała gdy miała cię pocałować? Aż tak źle wyglądasz czy co?

    • @Natalie-yg5rn
      @Natalie-yg5rn Před 2 lety +2

      Ja przepraszam, że to powiem, ale gdy masz takie myślenie o sobie, to jakim cudem ktoś się ma w tobie zakochać itd., skoro nawet ani trochę nie lubisz siebie?

    • @Natalie-yg5rn
      @Natalie-yg5rn Před 2 lety +3

      Powodzenia! Mimo wszystko to mam do ciebie podobnie :(

    • @departamentedc564
      @departamentedc564 Před 2 lety +10

      Ja mam 30 lat. Też nigdy nie pocałowałem, nie przytuliłem dziewczyny. Byłem może na jednej randce. Byłem na dwoch speed datingach. Mam ogromny problem z bliskością. Dużo kobiet na mnie patrzy jak jestem w miejscu publicznym. Myślę, że nie wyglądam źle. Do tego pakuję na siłowni również. Mam swoje atuty. Wrażliwy, bystry. Ten wzrok kobiet jest dla mnie miły. Ale kiedy się pojawia, czuję też niepokój, zawstydzenie, peszę się. I to jest silniejsze niż te miłe uczucia. Nie mówię już o wyjściu z inicjatywą i nawiązaniu relacji z jakąś dziewczyną. W pracy czy w szkole zdarzało mi się zakochać z wzajemnością. Ale zawsze mocniej przeżywałem to w głowie, jakaś blokada nie pozwalała mi wyjść z siebie, śmiało się uśmiechnąć, zaproponować spotkanie. I te pół-relacje gasły. Czasem z dużym, wewnętrznym dramatem. Ale miałem wrażenie, że po drugiej stronie też były ból i frustracja, z powodu mojego muru.
      Też chodziłem na jedną terapię i miałem wrażenie, że raz jest lepiej, raz gorzej, ale ostatecznie zrezygnowałem, bo na terapii bodziec nie był dostateczny. To była tylko gadanina.
      Miałem zresztą przygody z wieloma terapeutami. Od 18 r.ż. Teraz chodzę na jedną terapię (nurt ISTDP). Wydaje się niezła, jakiś odblok emocjonalny sporadycznie się pojawia. Świadomość motywów, pragnień i emocji trochę się zwiększa. No ale zobaczymy, co z tego wyniknie. Narazie wciąż nie mam dziewczyny i nie czuję się gotowy do wyjścia z nory.
      Od kilku lat staram się angażować w również medytację. Zaliczyłem wiele porażek. Przerywałem praktykę i cała zabawa zaczynała się od nowa. Teraz wiem, że najważniejsza jest regularność. I pilnuję tego jak oka w głowie. Medytacja wtedy trochę pomaga. Jeśli udałoby mi się zachować ciągłość na przestrzeni dłuższego czasu, z pewnością by się sporo poprawiło.
      Mam nadzieję, że terapia i medytacja (i jeszcze inne środki) pomogą mi stać się nowym czlowiekiem. I za ciebie OP-ie też trzymam kciuki.
      Jbc, mam mieszane zaburzenia. Schizoidalna, unikająca i zależna (ponoć jest to sprzeczna diagnoza, ale psycholog mi to stawiał, więc...).
      Dodatkowo można podpiąć mnie pod CPTSD i DDA. Wiele osób też podejrzewało autyzm, ale myślę, że jestem neurotypowy. Po prostu lęk przed bliskością powoduje problemy z zagadywaniem, komunikacją potrzeb, stawianiem granic, wyrażaniem siebie, sztywność, problem z kontaktem wzrokowym i fizycznym.
      Wierzę, że da się z tego wyjść.

    • @dorszsandacz8903
      @dorszsandacz8903 Před 2 lety +4

      @@departamentedc564 a masz jakiś problem z dzieciństwa? Rodzice Ciebie np. krytykowali?

  • @kissofsunrise
    @kissofsunrise Před rokem +1

    Jak nakłonić 17 łatkę do terapii? Poszła na jedno spotkanie i więcej nie chce bo boi się terapeutki, do psychiatry też nie chce jeździć ale jakoś jedzie... A tutaj płacz i strach... Ale jak tylko odpuściłbym temat terapii natychmiast nastrój się poprawia... Olbrzymi lęk przed kontaktem 1:1. Terapeutka polecana, kliniczna, sensowna... A lęk pojawił się jeszcze przed pierwszą wizytą i w zasadzie nie da się z młodą pogadać podczas spotkania bo tylko płacze... I w sumie sama nie wie dlaczego. Taki jest jej "sposób" na unikanie trudnych sytuacji. Zagroziła że jak będę ją próbowała zmusić to ucieknie...

  • @alfredszamion2196
    @alfredszamion2196 Před 2 lety +4

    Ja nie nawidze ludzi.kocham byc sam.Polacy ro chamski narod katolicki

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 2 lety +2

      I to jest jak najbardziej ok jeśli to Ci pasuje i dobrze Ci z tym. W przypadku osobowości unikającej, taka osoba bardzo chce kontaktu i innymi, ale się obawia.

  • @greg124d7
    @greg124d7 Před 3 lety +12

    Nie chce zeby mnie ktokolwiek znał a gdzie jakis terapeuta na sama mysl aż mnie mdli i w ogóle. ale lipa... :(

    • @kamilkonak6652
      @kamilkonak6652 Před 3 lety +4

      Proszę spróbować się otworzyć. Zmiana jest możliwa, wystarczy uwierzyć :)

    • @kalinowskiadrian
      @kalinowskiadrian Před 3 lety +4

      Warto próbować ja chodzę. Na pewno pomaga.

    • @Slamazzar
      @Slamazzar Před rokem +1

      Z drugiej strony czy to nie lepiej, żeby nawet cały świat wiedział o naszej przypadłości? Takie swoiste żółte papiery, zapewniające nam ze strony otoczenia szczególne traktowanie. Szczególnie empatyczne.

    • @Natalie-yg5rn
      @Natalie-yg5rn Před rokem +1

      @@Slamazzar z doświadczenia wiem, że jest raczej odwrotnie

    • @Slamazzar
      @Slamazzar Před rokem

      @@Natalie-yg5rn A ja nie. Bo wtedy nie zadają męczących pytań, bo wiedzą, jak jest, i nie każą być "jak wszyscy". Albo przynajmniej trochę mniej.

  • @sylwuniap4951
    @sylwuniap4951 Před 3 lety +3

    Czy osoba, która jest ze spektrum autyzmu może mieć zaburzenie osobowości typu unikajaca? Bo to co Pani opisuje to również im można podpiąć ( brak kontaktu wzrokowego, chęć kontaktu zarazem nieumiejętność ich nawiązywania, niska samoocena itd. ) Czy jest możliwość, że takie zaburzenie osobowości może wystąpić u dziecka ?

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 3 lety +6

      Osoba, która ma zaburzenia ze spektrum autyzmu może mieć również zaburzenia osobowości. Takie połączenie jest skomplikowane i wymaga współpracy z doświadczonym diagnostą. Jednak ze względu na rozwijającą się osobowość, zaburzenia osobowości diagnozuje się nie wcześniej niż po ukończeniu 18 r.ż.

    • @sylwuniap4951
      @sylwuniap4951 Před 3 lety +1

      @@magdalenaleszko rozumiem, dziękuję za odpowiedź.

    • @Slamazzar
      @Slamazzar Před rokem +1

      @@magdalenaleszko To fatalnie, przecież wtedy traci się całe lata szkolne na "bycie innym" nie wiadomo z jakiego powodu :/

  • @basedlad69
    @basedlad69 Před 3 lety +2

    Dzień dobry. Mam zdiagnozowaną osobowość unikającą. Jaki rodzaj psychoterapii będzie najlepszy? Obecnie mam w nurcie poznawczo-behawioralnym ale czuję że mi nie pomaga. Zastanawiałem się nad psychodynamiczną. Czy mogłaby mi Pani doradzić?

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 3 lety +3

      Dzień dobry. Polecam spróbowanie terapii systemowej lub terapii schematów. Psychodynamiczna też jest opcją, ale ważniejszym czynnikiem leczącym w terapii jest dobra relacja z terapuetą. Życzę znalezenia psychoterapeuty, z którym będzie dobrze współpracować.

    • @basedlad69
      @basedlad69 Před 3 lety +2

      @@magdalenaleszko Zastanawia mnie czy mógłbym w jakiś sposób zmienić psychoterapeutę w obecnej poradni. Tylko nie wiem czy na NFZ można sobie powiedzieć "chciałbym zmienić psychoterapeutę na takiego, który specjalizuje się w nurcie psychodynamicznym". Może psychiatra wystawi mi skierowanie na tego rodzaju terapię? Nie mam pojęcia. Czy prywatnie to jedyna opcja?

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 3 lety +2

      @@basedlad69 Psychodynamiczna prywatnie to dosyć kosztowna opcja. Porozmawiałabym z obecnym terapeutą. To nurt dobiera się do pacjenta, a nie pacjenta do nurtu, dlatego dobrze żeby wiedział, że techniki, które stosuje u Ciebie się nie sprawdzają. Myślę, że zrozumie i wtedy będzie mógł najlepiej doradzić do kogo Cię skierować.

    • @Natalie-yg5rn
      @Natalie-yg5rn Před 2 lety +2

      @@magdalenaleszko przecież w psychodynamo najważniejsze jest przeniesienie, więc i relacja też...

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 2 lety +2

      @@Natalie-yg5rn tak, w każdym nurcie relacja jest najważniejsza.

  • @Paula-hn9vo
    @Paula-hn9vo Před 2 lety +1

    Fajnie przygotowany materiał :)
    ale jakoś nie umiem przeboleć, obsesyjno-kompulsyjna ( nie kompulsywna) chociaż w sumie kiedyś tak mówiono w psychiatrii więc pewnie ciężko się przestawić ;p

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 2 lety +1

      Przepraszam, to musiał być mój błąd na slajdzie, stres i jakieś stare przyzwyczajenie. Mam inne nagranie o OCD i tam używam wyrażenia "zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne". Bardzo dziękuję za zwrócenie na to uwagi, bo to ważne!

    • @Slamazzar
      @Slamazzar Před rokem +1

      A niby co za różnica? To tylko literka. Kwestia gramatyczna, a nie merytoryczna. To tak jak z rodzynkami: jedni mówią "rodzynek", inni "rodzynka". Na Wikipedii jest wymiennie.

  • @saranowaczyk932
    @saranowaczyk932 Před 3 lety +3

    Ten Pan z opisu to może być dorosła osoba z Zespołem Aspergera nie zdiagnozowana w dzieciństwie, a nie po prostu osoba z zaburzeniem osobowości.

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 3 lety +2

      To opis przypadku z ICD-10, przyporządkowany do tego zaburzenia osobowości. Zgadzam się z Panią, że wiele przypadów może wskazywać na inne zaburzenia lub diagnoza została zle postawiona, ale akurat ten przypadek został opracowany w celu pokazania w jaki sposób mogą manifestować się objawy.

    • @saranowaczyk932
      @saranowaczyk932 Před 3 lety +2

      @@magdalenaleszko Dziękuję za wyjaśnienie. :)

  • @rozaliaegzeqvo
    @rozaliaegzeqvo Před 2 lety +1

    Czy można mieć takie zaburzenie połączone ze złożonym zespołem stresu pourazowego?

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 2 lety +2

      Tak, to zaburzenie może współwystępować z CPTSD.

  • @aleksandraw3457
    @aleksandraw3457 Před rokem

    Też tak mam a do tego jestem introwertykiem

  • @kalinowskiadrian
    @kalinowskiadrian Před 3 lety +6

    Ja mam już tego dość :(

    • @MTTMT
      @MTTMT Před 2 lety +2

      ja tez...:)

  • @LoveJeanne211
    @LoveJeanne211 Před 3 lety +3

    Czy mozna miec obie osobowosci unikajaca i zalezna jednoczesnie?

  • @kurt1985m
    @kurt1985m Před 3 lety +10

    A mi dwie terapie nic nie pomogły i chyba będę musiał się z tym zaburzeniem męczyć do końca życia.

    • @celebracjaobfitosci
      @celebracjaobfitosci Před 3 lety +4

      Jak się czujesz? Jak teraz jest? 🙂 Ja byłam "unikająca"... Teraz żyć bez regularnego kontaktu z ludźmi nie mogę 💛💛☀️🏄‍♀️

    • @Natalie-yg5rn
      @Natalie-yg5rn Před 2 lety +2

      Ja bylam histrio i kiedys chcialam mnostwo atencji, a teraz... teraz to juz nic nie wiem

    • @kurt1985m
      @kurt1985m Před 2 lety +4

      @@celebracjaobfitosci Tak samo jak przed terapią czyli nie najlepiej

    • @celebracjaobfitosci
      @celebracjaobfitosci Před 2 lety +2

      @@kurt1985m nie, nie ma mowy, takie życie nie jest pełne, szukaj klucza do swoich drzwi dalej 💛💛☀️🙂

    • @kurt1985m
      @kurt1985m Před 2 lety +3

      @@celebracjaobfitosci Zgadzam się, że niepełne, ale w jakimś sensie przywykłem do niego. Poza tym trochę jednak kasy na terapię potrzeba, a ja już na pierwszą ponad 10 tys. wydałem i mam obawę, że znowu wydam pewnie jeszcze więcej a efektów nie będzie.

  • @kasia788
    @kasia788 Před 3 lety +2

    :)

  • @oStriker11pl
    @oStriker11pl Před 3 lety +4

    Super, czyli będę się z tym męczyć już do końca. Ehhh

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 3 lety +4

      Nieprawda. Uzyskując profesjonalną pomoc można znacznie poprawić radzenie sobie z symptomami.

    • @Natalie-yg5rn
      @Natalie-yg5rn Před 2 lety +3

      Nie. Ja już nie mam HPD

  • @ladywrld5863
    @ladywrld5863 Před 3 lety +3

    ok i co z tym

  • @MultiKomentator
    @MultiKomentator Před 3 lety +4

    Prawie wszystko można dopasować do osobowości paranoicznej.

    • @Natalie-yg5rn
      @Natalie-yg5rn Před rokem +2

      Ja mam wrażenie że wszystko można dopasować do bordera

    • @MultiKomentator
      @MultiKomentator Před rokem +3

      @@Natalie-yg5rn Duże znaczenie ma stan psychiczny psychologa. Za pomocą projekcji będzie widział wlasne cechy u swoich pacjentów.

    • @mateuszBorecki-et6pg
      @mateuszBorecki-et6pg Před měsícem

      @@MultiKomentatorpytanie teraz czy jakakolwiek osoba jest w stanie ocenić nie przez swój pryzmat daną osobę?

  • @Aneirol
    @Aneirol Před 2 lety +2

    Czy osoby z taką osobowością są nadwrażliwe na dźwięki?

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 2 lety +3

      Świetne pytanie! O ile mizofonia nie jest jednym z kryteriów diagnostycznych przy różnego rodzaju zaburzeniach, to badania pokazują, że występuje ona częściej u osób zmagających się z depresją, a także u osób z obsesyjno-kompulsywnym zaburzeniem osobowości lub osobowością unikającą.

  • @TadeuszKurpiel
    @TadeuszKurpiel Před měsícem

    czas ok.17:15 - najpierw: "klient nie pojawił się na następnej sesji", potem: "należy o tym porozmawiać" - jak Pani to sobie wyobraża, jeśli klient przestanie się pojawiać???

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před měsícem +1

      Zawsze gdy się o czymś opowiada, to mogą zdarzyć się skróty myślowe - mogłam to bardziej rozwinąć. Czasem klienci wracają po pewnym czasie, ale można już na pierwszej sesji wspomnieć o tym, wiedząć, że taki scenariusz jest możliwy.

    • @TadeuszKurpiel
      @TadeuszKurpiel Před měsícem

      @@magdalenaleszko - dziękuję za wyjaśnienie

  • @gabielacabaj6497
    @gabielacabaj6497 Před 3 lety +1

    Mój ojciec to ma i matka depresję i ja przez to tak samo się czuję. Nie wiem jak przezwyciężyć stres i zmienić swoją sytuację rodzinną jak i społeczną

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 3 lety +2

      Pani Gabrysiu, na Facebooku jest grupa "Psycholog, Psychoterapeuta - szukam, polecam"- być może tam uda się Pani znaleźć terapeutę z którym będzie mogła Pani porozmawiać i nauczyć się technik pozwalających poradzić sobie ze stresem i trudną sytuacją. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

    • @gabielacabaj6497
      @gabielacabaj6497 Před 3 lety +1

      @@magdalenaleszko dziękuję bardzo jednak wolałabym poszukać jakiejś grupy osób z która mozna byloby się spotkać. Poleci mi coś pani?

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 3 lety +1

      @@gabielacabaj6497 Nie wiem skąd Pani jest, ale w wielu miastach działają grupy wsparcia- może Pani napisać do mnie wiadomość prywatną, wtedy pomogę coś znaleźć stacjonarnie. Online znajdzie Pani wsparcie też w grupie "Grupa Wsparcia: Depresja, CHAD, Fobia, DDA, DDD, Borderline, Nerwica itd".

  • @nobodyknows3490
    @nobodyknows3490 Před 3 lety +3

    Sertralina podobno pomaga przy tym zaburzeniu.

    • @Natalie-yg5rn
      @Natalie-yg5rn Před 2 lety +2

      Jak na każdym, o podłożu depresyjno-lękowym.

    • @Slamazzar
      @Slamazzar Před rokem +1

      Alkohol też.

    • @nobodyknows3490
      @nobodyknows3490 Před rokem +1

      @@Slamazzar Raczej nie, a jeśli już to doraźnie.

    • @Slamazzar
      @Slamazzar Před rokem +1

      @@nobodyknows3490 To prawda, to jest różnica: SSRI jest do ciągłego, regularnego przyjmowania, a "odstresowywacze" jak benzodiazepiny czy alkohol właśnie - do doraźnego.

    • @Natalaie
      @Natalaie Před rokem +1

      @@nobodyknows3490 leki też (nie) pomagają doraźnie

  • @marcinbiernacki2109
    @marcinbiernacki2109 Před 3 lety +3

    Jak to leczyć.

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 3 lety +2

      Najlepiej zacząć od zgłoszenia się na psychoterapię.

    • @gosiazxc123
      @gosiazxc123 Před 3 lety +3

      @@magdalenaleszko już widzę psychoterapeutę który umie pomóc w tym temacie. Uważam że naprawdę dobrego terapeuty to ze świecą szukać. Większość udaje że pomaga, a sami nic nie potrafią.

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 3 lety +3

      @@gosiazxc123 Rozumiem, że Pani stwierdzenie jest oparte na doświadczeniu, dlatego przykro mi, że trafiła Pani na kogoś niekompetentnego. Tacy ludzie zdarzają się niestety w każdym zawodzie. Zgadza się, odpowiedniego psychoterapeuty trzeba dobrze poszukać.

  • @stachumistrzu562
    @stachumistrzu562 Před 4 lety +8

    Z jednej strony pragnie sie BYC SOBA, tzn nie byc w relacji z kobieta w roli podrzednej. Ale z drugiej strony jest silny NEUROTYZM i przezywane lęki, strachy, martwienia sie, silne stresy. Agresywna psychoterapia mija sie z celem. Bo ani terapeuta nie jest autentyczny ani skutek nie jest dobry. Na podworku moze byc seksizm ale od terapeuty wymaga sie powaznego podejscia. NIkt mi nie powiedzial jak mam zyc majac ANIME, moze Pani mi powie? Odwagi prosze mowic. ALbo ksiazke podac zebym przeczytal. chce zyc w zwiazku ale przez neurotyzm anime nie jestem w stanie. Taka prawda.

    • @Natalie-yg5rn
      @Natalie-yg5rn Před 2 lety +2

      Co?

    • @Slamazzar
      @Slamazzar Před rokem +1

      Można mniej hermetycznie? Dla większości ludzi, w tym dla mnie, anime to japońskie kreskówki...

    • @Natalaie
      @Natalaie Před rokem +1

      @@Slamazzar anima czyli taka jego jakby żeńska wersja, to jest z teorii Junga, taki schemat

    • @Slamazzar
      @Slamazzar Před rokem +1

      @@Natalaie Z Junga? A brzmi jak wschodniackie yin i yang. Tak czy owak to dobry przykład mnożenia bytów ponad potrzebę.

    • @Natalie-yg5rn
      @Natalie-yg5rn Před rokem +1

      @@Slamazzar a może i tak, już się zaczęłam gubić w tych wszystkich teoriach

  • @stachumistrzu562
    @stachumistrzu562 Před 4 lety +1

    Anima i Animus ale to musi byc w kontekscie prawdy i ducha czcams.com/video/tHgPZ-CEAvk/video.html

  • @witekgumuka9025
    @witekgumuka9025 Před 9 měsíci

    Na Sabat czarownic

  • @BekasKszyk
    @BekasKszyk Před 3 lety +3

    Ja chcę pracować sam XD/:(

  • @stachumistrzu562
    @stachumistrzu562 Před 4 lety +2

    psychoterapia czy antypsycho-antyterapia? bo ja doswiadczylem tego drugiego

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 4 lety +3

      Psychoterapia jest zalecena w leczeniu zaburzeń osobowości i pomaga wielu osobom zmagać się z symptomami i poprawić jakość życia. Czy mogłabym prosić o rozwinięcie, bo nie wiem czym dla Ciebie jest antypsycho-anyterapia? A jestem ciekawa czego konkretnie doświadczyłeś.

    • @stachumistrzu562
      @stachumistrzu562 Před 4 lety +4

      @@magdalenaleszko doswiadczylem ponizenia jako czlowiek , byla proba sprowadzenia mnie i osob obecnych do obiektu seksualnego , z wyszydzona wiara, spowiedzia, celibatem ksiezy , celem i tozsamoscia zycia. Mialem powazne dylamaty wobec mojej ANIMY czyli tej pseudodamskiej stery mojej osobowosci i takie ordynarne potraktowanie wykoleilo moje zycie na lata. zaczalem wywolywac diabla po tej terapii. CO potem zaskutkowalo jeszcze wiekszym zaburzeniem zycia. Do dzis nie wiem czy mam zyc w pseudopatriarchacie czy w matriarchacie. Destrukcja tozsamosci katolickiej na NICOŚĆ, NIHILIZM. Terapeuta chyba byl ekstrawertycznym protestantem i kompletnie nie rozumial introwertycznego katolika, neurotyka. Myslal ze przez ordynarny seksism wszystko sie rozwiaze. Nie rozwiazalo sie, tylko sie zapadlo.

    • @stachumistrzu562
      @stachumistrzu562 Před 4 lety +3

      Robicie te terapie psychiczne jakby to byl jakis przedmiot ktory trzeba zmieniac, manipulowac nim. A to jest powazny blad. Bo jesli sie oderwie psychike od duchowosci to jest katastrofa. Ja tego doswiadczylem. Sam terapeuta tez byl mocno ZAKOPLEKSIONY , dalo sie wyczuc ze tej swojej animy nie zintegrowal , tylko narzucil sobie taki RYGOR wyuzadania i seksizmu. Macie zle metody. Nie ludzkie. Powinniscie tematy PLCI animy i animusa otworzyc na przestrzen duchowa. ALe nie byle jaka przestrzen tylko wlasciwa przestrzen. A ze swiat ducha jest trudny do poznania to wy tez macie trudnosc. Jesli nie upodmiotowicie pacjenta, klienta to nigdy nic dobrego z tego nie bedzie. Zamieniacie jeden problem na szereg innych problemow, chodzac w pelni pychy ze zrobiliscie cos PSYCHO.

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 3 lety +9

      @@stachumistrzu562 Bardzo współczuję tego, co Pana spotkało w kontakcie z psychoterapeutą. Terapeuta nie może wyszydzać czyjeś wiary, jest to nieetyczne.
      Kiedyś bliska mi osoba zachorowała i poszła do lekarza. Została potraktowana w okropny sposób, wyśmiana, a jej objawy zbagatelizowano i odesłano z kwitkiem. Tymczasem choroba dalej się rozwijała, ta osoba czuła się coraz gorzej, aż zdecydowała się pójść do kolejnego lekarza. Dopiero wtedy okazało sie w jak powaznym stanie była. Lekarz zdiagnozował chorobę i wdrożył odpowiednie leczenie. Czy przez to, że pierwszy lekarz zachował się w taki sposób, głoszę, że każdy lekarz to konował? Medycyna nie ma sensu? Nie, nie robie tego mimo okropnego doświadczenia, bo zawiódł człowiek, a nie zawód. Dlatego myślę, że zagalopował się Pan w twierdzeniu, że „zamieniamy jeden problem na inny” lub „że wielu ludziom zniszczymy życie”. Braku kompetensji ten osoby nie powinnien rozszerzać Pan na innych i wrzucać wszystkich do jednego worka. Żaden etyczny terapeuta nie szydzi z pacjenta i nie stosuje seksizmu.

    • @stachumistrzu562
      @stachumistrzu562 Před 3 lety +2

      @@magdalenaleszko nie porownujmy psychoterapeuty z lekarzem, bo to o sa dwie rozne kategorie. Lekarz ma duzo wyzszy autorytet niz takie porno-psycho-anty-terapeuta-manipulant. Lekarza mozna zasądzic do izby lekarskiej a gdzie mozna zasadzic psychoterapeute? Oni robia wszystko co im sie podoba bez zadnej kontroli. To jest naganne i karygodne. A jak zrobia bledy czy im cos nie wyjdzie to maja w ignoraccji ta osobe, drwia sobie i odrzucaja. Hanba ze na polskiej ziemi cos takiego wystepuje. Mowia ze chca pomoc a depcza lezacego i jeszcze by podeptali umarlego. Po prostu sandal ktory nie jest ujawniony. Cyniczne hieny ludzkie, tak to mozna okreslic.

  • @katarzynastefanczyk2453
    @katarzynastefanczyk2453 Před 3 lety +5

    Cechy. charakteru nazywacie chorobami, KAŻDY z nas jest inny a wy stwarzacie sobie nowe miejsca pracy.

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 3 lety +7

      Czy mogłaby Pani proszę doprecyzować kim są "wy" i o jakie nowe miejsca pracy chodzi?Oczywiście, że każdy z nas jest inny i nikt nie nazywa cech charakteru zaburzeniem. W zaburzeniach osobowości chodzi o takie cechy, sposoby funkcjonowania, myślenia o sobie lub o innych, które sprawiają cierpienie i te osoby nie chcą tak się czuć i tak funkcjonować. Edukacja ludzi o tym, że nie jest to ich winą ma na celu zmiejszenie stygmatyzacji zaburzeń, bo wielu niestety nie rozumie z czym zmagają się takie osoby.

    • @katarzynastefanczyk2453
      @katarzynastefanczyk2453 Před 3 lety +2

      @@magdalenaleszko psycholodzy rzecz jasna.

    • @Natalie-yg5rn
      @Natalie-yg5rn Před 2 lety +4

      No, myślę, że gdy ktoś ma ze sobą problem, chce się zabić, ma dosyć siebie, funkcjonowania, stylu i innych, to rzeczywiście chodzi o "cechę".

    • @magdalenaleszko
      @magdalenaleszko  Před 2 lety +6

      @@Natalie-yg5rn myśli samobójcze to nie cecha, a objaw i to bardzo poważny. O cechy chodziło w przypadku zarzutu, że psychologowie nieśmiałość, zahamowanie czy inne cechy nazywają zaburzeniem.

    • @katarzynastefanczyk2453
      @katarzynastefanczyk2453 Před 2 lety +2

      Dokładnie to miałam na myśli, dzięki Nata.